Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5176658 razy)
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Ale do tego muszą być "ośmiorniczki", a nie "schabowy z kapustą"... Nie lubię owoców morza... Owoce morza? No ciężko mi wymienić jakiś "owoc morza", a "mięsa morza" jest od metra.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Przykładowo - "łeb świnki morskiej"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ale do tego muszą być "ośmiorniczki", a nie "schabowy z kapustą"... Nie lubię owoców morza... Owoce morza? No ciężko mi wymienić jakiś "owoc morza", a "mięsa morza" jest od metra. A bo to tłumaczenie z włoskiego, "frutti" oznacza owszem owoce, ale też plony/korzyści. Z morskich owoców to może jadalne namorzyny?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Dużo jodu - to dietetycznie - najważniejsze. Ale dzięki "wyjałowieniu gleby" uprawnej, ostatnio w pomidorach i innych nowalijkach też jest sporo jodu i innych niezbędnych do prawidłowego wzrostu i plonowania mikroelementów... Szczególnie po nawożeniu dolistnie. Jeszcze trochę i korzenie roślinkom uprawnym nie będą potrzebne, gleba też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Kto wie? Czas pokaże...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
W każdym razie "wyjałowienie" gleby przy gruntowej uprawie pomidora przy plonie około 50ton z hektara jest kosmiczne! Do tego pomidor nie lubi obornika w pierwszym roku, dlatego trzeba sypnąć w nawozie sztucznym doglebowo nie mniej niż: 105 kg azotu, 10 kg fosforu, 112 kg potasu, 77 kg wapnia i 12 kg magnezu. Inaczej się nie opłaca. Do tego dolistnie żelazo, mangan, cynk, miedź, bor, jod i co tam jeszcze trzeba, bo inaczej to nic nie urośnie. Szczególnie ważny jest K, bo pomidory to ponoć bomba potasowa "na serce"... Piszę to nie po to, aby... tylko po to aby niektórzy zdali sobie sprawę z tego jakie "głupoty" opowiadają twierdząc, że "żywność nie ta co dawniej, bo gleba wyjałowiona" - normalnie "scyzoryl" się fachowcom w kieszeni otwiera, gdy słyszą takie bzdury! To samo tyczy produktów odzwierzęcych jakby co. Tematu nie rozwijam, bo jak komu "suplementy" w głowie, to ma jedynie słuszną rację i tyle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A co ze "śmieciowym żarciem" typu parówki, pasztety, serki topione, itp. Trujo nas czy da się na tym żyć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Takimi owocami fruti tuti i podobne dałoby się swinie wykarmić na słoninkę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Ja *** - twierdzenie dla przykładu, że mom to szajs, jest równie prawdziwe jak... Jeśli kto brak swoich umiejętności zwala na "obiektywne przyczyny" typu "putininflacja" to znaczy, że nic nie umie. "Straszny" azotyn sodu 0,4% w składzie peklosoli - rozpada się na NO wiążące się z hemoglobiną, glutaminian sodu - "trujący" aminokwas i.t.d. - no zabobon za zabobonem, ale prostować tego mi się nie chce. Wszystko zależy od "dawki", zbyt duże stężenie tlenu we wdychanym powietrzu prowadzi szybko do śmierci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Umiar i rozwaga - starczy! Dziś nie da się wyprodukować masowo żywności dla tej ilości konsumentów bez "konserwantów", a rezygnacja z nich znacznie więcej szkód by przyniosła, bo salmonella, botulina, cholera i inne patogeny spowodowałyby "pandemię". Ale dzięki "płynom dezynfekcyjnym na covida" gwałtownie spadł odsetek przypadków zatruć pokarmowych - choć ilość konserwantów pozostała na niezmienionym poziomie. Czyli "każdy kij ma dwa końce", a czasem trzy i więcej - zależnie od przycięcia gałęzi, bo gdyby było inaczej do tej pory nikt by o procy nie słyszał...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Kto wie? Czas pokaże... Święte słowa...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
W każdym razie "wyjałowienie" gleby przy gruntowej uprawie pomidora przy plonie około 50ton z hektara jest kosmiczne! Do tego pomidor nie lubi obornika w pierwszym roku, dlatego trzeba sypnąć w nawozie sztucznym doglebowo nie mniej niż: 105 kg azotu, 10 kg fosforu, 112 kg potasu, 77 kg wapnia i 12 kg magnezu. Inaczej się nie opłaca. Do tego dolistnie żelazo, mangan, cynk, miedź, bor, jod i co tam jeszcze trzeba, bo inaczej to nic nie urośnie. Szczególnie ważny jest K, bo pomidory to ponoć bomba potasowa "na serce"... Piszę to nie po to, aby... tylko po to aby niektórzy zdali sobie sprawę z tego jakie "głupoty" opowiadają twierdząc, że "żywność nie ta co dawniej, bo gleba wyjałowiona" - normalnie "scyzoryl" się fachowcom w kieszeni otwiera, gdy słyszą takie bzdury! To samo tyczy produktów odzwierzęcych jakby co. Tematu nie rozwijam, bo jak komu "suplementy" w głowie, to ma jedynie słuszną rację i tyle. Bez suplementów praktycznie nie ma zarobku...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Tak z "przekory" - podaję dla przykładu - celuloza - główny składnik nierozpuszczalnej w wodzie frakcji strasznie "zdrowego" "błonnika pokarmowego" - jako E-461-469 - powoduje: dolegliwości żołądkowo-jelitowe, wzdęcia, biegunki, skurcze i zapalenie jelit. I co się nie ruszy - to zaraz wychodzi, że raz szkodliwe, a za innym razem nawet "zalecane", aby było szkodliwe bezkarnie, bo zgodnie z "procedurą medyczną"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeszcze błonnik, zjadany w większych ilościach, utrudnia przyswajanie witamin i składników mineralnych...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
A to z wyniku mało spożywanego blonika takie dolegliwości ,zaburzenia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|