A i zapomniałem zwrócić uwagę, że "szkodliwość" tych wszystkich E udowadnia się dawką na stężeniach stu, tysiąc, a czasem więcej razy od zalecanej normy - jakby co. Aby tylko wyszła "rakotwórczość i inne rozstroje"...
A i zapomniałem zwrócić uwagę, że "szkodliwość" tych wszystkich E udowadnia się dawką na stężeniach stu, tysiąc, a czasem więcej razy od zalecanej normy - jakby co. Aby tylko wyszła "rakotwórczość i inne rozstroje"...