Jarek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Przesadne gęganie objawem zniewolenia i nacisku okupacyjnego na gęsi z chowu gospodarstwa obcego/mieszanego. Dla mnie dość obciachowo-infantylne. Tak jak nazewnictwo rozmaitych działalności, szczególnie zasięgu lokalnego. Wykwitło nagle tych barberów, zamiast fryzjer itd itp. Barber to nie fryzjer, prędzej golarz. Czy chcemy, czy nie makaronizmy były, są i będą. To oznaka, że język żyje, łacina jest martwa, a i tak sporo tam zlatynizowanych wtrętów. Czasem się szybciej wymawia, czasem lepiej opisuje rzeczywistość, czasem po prostu się ludziom bardziej podoba. To raczej usilne upieranie się przy "dobre bo nasze" to głupota. Jakoś weekend już nikogo nie razi, forehand czy tornado też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Niektóre wyrazy nie mają odpowiedników polskich...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Mają, tylko uboga znajomość słownictwa nie pozwala na poprawne korzystanie z języka polskiego. Nawet parszywa moda czerpie z głębokoej tradycji językowej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Prawda? Ten obecny "barber" jest znany od średniowiecza, jako "barbirz", później rozszerzono mu działalność i nazwano "balwierzem" czyli cyrulikiem/felczerem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Golibroda...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
I od razu wiadomo, co to za profesja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jak tylko ogolić to ok, ale jak chcesz wystylizować obfitą brodę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
RafałS
|
Dzielenie włosa na czworo . WIadomo że nie chodzi o żadnego golibrodę tylko o zwyczajne fryzjerstwo na ogół. Przykład pierwszy z brzegu. Drugi - firma rolnicza ze stacjonarną bazą i tu "Nazwa własna + Agriculture". No bo rolnictwo itd. mniej by się wpisało w bantu pragnienia kultu cargo rodem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jest popyt, będzie i podaż. Akurat wspomniany "planting" jest nieco szybszy do wypowiedzenia od "sadzenie roślin", ma szansę zostać z nami. Albo aquascaping, żeby zostać w branży, no bo jak mówić? Podwodne ogrodnictwo?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Jasne, plantingi, iwenty, si-o i inne badziewia. Trzeba było od razu mówić optimal dajet doctor Kwasnewski i zaraz by się wszyscy na jajca rzucili.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26746
|
Mnie ten "lunch" zamiast "obiad" w niektórych "ustach" śmieszy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Mnie dzisiaj cieszy foruming i posting, wczesniej byl kawelomasling a wieczorem bedzie filming jakis
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Mnie ten "lunch" zamiast "obiad" w niektórych "ustach" śmieszy... No właśnie, bo lunch to drugie śniadanie, a nie obiad.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RafałS
|
A może brunch?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Mittagspause najlepiej wchodzi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|