Czasami naprawde jestem za tym, aby przed wejsciem do lasu sprawdzac IQ albo zakazac calkiem. Zmarnowane krotkie zycie albo czekanie az inne dziecko umrze.....wspolczuje rodzicom ale z drugiej strony z checia dalbym w leb za glupote. Po co 4 letniemu dziecku grzyby, przeciez tam nic nie ma