Autor
|
Wtek: Najnowsza historia Polski (Przeczytany 11984955 razy)
|
administ
Go
|
PO udawało przeciwników kościoła, a finansowało go jak nikt przedtem... A bo to nigdy nie wiadomo do końca, za co się do tego raju trafia... To trochę sypnąć, jak ziarek kurkom nie zaszkodzi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
PO mogło zlikwidować Fundusz Kościelny. Dlaczego tego nie zrobiło? Nie dość, że nie likwidowali, to jeszcze zwiększyli o 23%, aby se hierarchów kupić, no ale niestety radyjko zwyciężyło... No, i mogli je zamknąć. Już się dogadali z redemptorystami, ale co? No, dlaczego nie "zamkli"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
PO udawało przeciwników kościoła, a finansowało go jak nikt przedtem... A bo to nigdy nie wiadomo do końca, za co się do tego raju trafia... To trochę sypnąć, jak ziarek kurkom nie zaszkodzi... Według mnie to powinno być referendum, czy w ogóle kościół wspomagać finansowo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
Polecam fragmenty z ksiazki wydanej w 2004 roku a napisanej przez red Lisa. Moze niektorym sie oczy otworza, bo smiac mi sie chce jak sie ludzie daja wrabiac Fragmenty na ochloniecie, bo niektorym nawet bieganie nie dotlenia glowy W książce „Nie tylko Fakty” (wyd. Rosner i Wspólnicy, 2004) Tomasz Lis opisał mechanizm powstawania „ech z zagranicy”. Jako polski korespondent w USA otrzymywał on telefon z Warszawy z zamówieniem przedstawienia reakcji amerykańskiej prasy na np. polską aferę z pedofilem. Lis nie mógł uwierzyć własnym uszom, że ktoś w Polsce naprawdę myśli iż New York Times interesuje się takimi sprawami, gdzieś w odległym i mało istotnym, z ich punktu widzenia, kraju, cyt. „każdy korespondent wie, jak bardzo syzyfowe jest przekonanie kolegów (..), że guzik kogokolwiek w Ameryce obchodzi to co jest dla nich najważniejszą sprawą na świecie”. Tak było w 2004 roku, a jak wygląda to dzisiaj? Zachodnie media są jeszcze mniej zainteresowane polskimi sprawami. Nie pisze się tam o naszym kraju więcej niż w polskiej prasie o Rumunii, Słowacji czy Litwie, które przecież są nam geopolitycznie bliższe niż Hiszpania czy Francja. Czy przeciętny Polak zna nazwisko premiera Bułgarii? Czy potrafi powiedzieć coś o gospodarce Łotwy albo reformach w Czechach? Czy potrafi wymienić nazwę choćby jednej partii politycznej z krajów naszego regionu (poza Węgrami, którymi straszy większość redakcji)? Tyle samo, a nawet mniej, typowy Francuz wie o Polsce.
Na koniec należałoby zadać kilka pytań: Dlaczego Polakom wmawia się że zdanie z zachodu jest dla nich ważne? Dlaczego Polakom przedstawia się opinie ich rodaków jako recenzja z USA, Niemiec czy Anglii?
http://www.zelaznalogika.net/jak-powstaja-echa-z-zagranicy-w-polskich-mediach-kompendium-wiedzy/
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Oni wszystko robili PO cichu, od zakrystii, nie licząc się ze społeczeństwem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Jak to nie? Antykomor powie coś innego. No i jeszcze te rekordy w inwigilowaniu obywateli, wgląd w bilingi. Fakt , jakoś ładniej to wygląda. To po prostu troska o bezpieczeństwo narodu. A tu tylko zmiana służb była a tytuły krzyczały o, co najmniej akcji terrorystów z PiS. Tak jak dzisiaj w Onet. Tytuł . A rzeczywistość inna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Za Lisa "Zyon" to jeszcze tu nie żyli tak dostatnio, ale teraz koszą z tego kraju kasiorkę w bilons US$, to muszą się interesować. Nie zdążyli se tylko lasów państwowych sprywatyzować... No cóż, pewnie jakoś kartofla obalą i sprywatyzują do reszty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Polecam fragmenty z ksiazki wydanej w 2004 roku a napisanej przez red Lisa. Moze niektorym sie oczy otworza, bo smiac mi sie chce jak sie ludzie daja wrabiac Fragmenty na ochloniecie, bo niektorym nawet bieganie nie dotlenia glowy W książce „Nie tylko Fakty” (wyd. Rosner i Wspólnicy, 2004) Tomasz Lis opisał mechanizm powstawania „ech z zagranicy”. Jako polski korespondent w USA otrzymywał on telefon z Warszawy z zamówieniem przedstawienia reakcji amerykańskiej prasy na np. polską aferę z pedofilem. Lis nie mógł uwierzyć własnym uszom, że ktoś w Polsce naprawdę myśli iż New York Times interesuje się takimi sprawami, gdzieś w odległym i mało istotnym, z ich punktu widzenia, kraju, cyt. „każdy korespondent wie, jak bardzo syzyfowe jest przekonanie kolegów (..), że guzik kogokolwiek w Ameryce obchodzi to co jest dla nich najważniejszą sprawą na świecie”. Tak było w 2004 roku, a jak wygląda to dzisiaj? Zachodnie media są jeszcze mniej zainteresowane polskimi sprawami. Nie pisze się tam o naszym kraju więcej niż w polskiej prasie o Rumunii, Słowacji czy Litwie, które przecież są nam geopolitycznie bliższe niż Hiszpania czy Francja. Czy przeciętny Polak zna nazwisko premiera Bułgarii? Czy potrafi powiedzieć coś o gospodarce Łotwy albo reformach w Czechach? Czy potrafi wymienić nazwę choćby jednej partii politycznej z krajów naszego regionu (poza Węgrami, którymi straszy większość redakcji)? Tyle samo, a nawet mniej, typowy Francuz wie o Polsce.
Na koniec należałoby zadać kilka pytań: Dlaczego Polakom wmawia się że zdanie z zachodu jest dla nich ważne? Dlaczego Polakom przedstawia się opinie ich rodaków jako recenzja z USA, Niemiec czy Anglii?
http://www.zelaznalogika.net/jak-powstaja-echa-z-zagranicy-w-polskich-mediach-kompendium-wiedzy/Też na UG (nieoficjalnie) o tym słyszałam, że redaktor gazety czy portalu dzwoni do kumpla dziennikarza z np. niemieckiej redakcji i prosi o taki czy taki wpis...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Polecam fragmenty z ksiazki wydanej w 2004 roku a napisanej przez red Lisa. Moze niektorym sie oczy otworza, bo smiac mi sie chce jak sie ludzie daja wrabiac Fragmenty na ochloniecie, bo niektorym nawet bieganie nie dotlenia glowy W książce „Nie tylko Fakty” (wyd. Rosner i Wspólnicy, 2004) Tomasz Lis opisał mechanizm powstawania „ech z zagranicy”. Jako polski korespondent w USA otrzymywał on telefon z Warszawy z zamówieniem przedstawienia reakcji amerykańskiej prasy na np. polską aferę z pedofilem. Lis nie mógł uwierzyć własnym uszom, że ktoś w Polsce naprawdę myśli iż New York Times interesuje się takimi sprawami, gdzieś w odległym i mało istotnym, z ich punktu widzenia, kraju, cyt. „każdy korespondent wie, jak bardzo syzyfowe jest przekonanie kolegów (..), że guzik kogokolwiek w Ameryce obchodzi to co jest dla nich najważniejszą sprawą na świecie”. Tak było w 2004 roku, a jak wygląda to dzisiaj? Zachodnie media są jeszcze mniej zainteresowane polskimi sprawami. Nie pisze się tam o naszym kraju więcej niż w polskiej prasie o Rumunii, Słowacji czy Litwie, które przecież są nam geopolitycznie bliższe niż Hiszpania czy Francja. Czy przeciętny Polak zna nazwisko premiera Bułgarii? Czy potrafi powiedzieć coś o gospodarce Łotwy albo reformach w Czechach? Czy potrafi wymienić nazwę choćby jednej partii politycznej z krajów naszego regionu (poza Węgrami, którymi straszy większość redakcji)? Tyle samo, a nawet mniej, typowy Francuz wie o Polsce.
Na koniec należałoby zadać kilka pytań: Dlaczego Polakom wmawia się że zdanie z zachodu jest dla nich ważne? Dlaczego Polakom przedstawia się opinie ich rodaków jako recenzja z USA, Niemiec czy Anglii?
http://www.zelaznalogika.net/jak-powstaja-echa-z-zagranicy-w-polskich-mediach-kompendium-wiedzy/Zyounu Ty tu nie mieszaj. Obywatele USA czy Francji spać po nocach nie mogą tylko myślą jak tu PiS niszczy POlskie. Czesi pewnie zastrajkują, żeby zmienić rząd w Warszawie. A Wałęsa poprowadzi Niemców, którzy płaczą nad losem Polski, na barykady. W obronie demokracji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Za Lisa "Zyon" to jeszcze tu nie żyli tak dostatnio, ale teraz koszą z tego kraju kasiorkę w bilons US$, to muszą się interesować. Nie zdążyli se tylko lasów państwowych sprywatyzować... No cóż, pewnie jakoś kartofla obalą i sprywatyzują do reszty. Nie kracz...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Elektorat PO to banda próżniaków (administracja rozrastająca się jak nowotwór z przerzutami), złodziei, kłamców i kolesi To jest bardzo dobre podsumowanie, które wkleję tu za cztery lata, a może nawet wcześniej ze stosowną zmianą oczywiście. To ja czekam od Ciebie na ocenę, no np. "sprawy" Amber Gold.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Szczerze mowiac to w otoczeniu dookola zaobserwowalem, ze te opetancze ataki lemingow i platfusow jako ten caly KOD spowodowaly pewien wzrost sympatii dla PiS i Prezesa u osob, ktore nigdy nie byly jakimis pisiorami. Co dziwne to w paru dyskusjach tez bralem w obrone prezesa i spolke, bo okazuje sie, ze lemingi nie maja pojecia o aresztowaniu za antykomora, o aresztowaniu kolesia z krzeslem, o osmiorniczkach etc - podobno na smartfonach o tym nie pisali. U was tez widac taka polaryzacje sympatii?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dasna
Go
|
Elektorat PO to banda próżniaków (administracja rozrastająca się jak nowotwór z przerzutami), złodziei, kłamców i kolesi To jest bardzo dobre podsumowanie, które wkleję tu za cztery lata, a może nawet wcześniej ze stosowną zmianą oczywiście. To ja czekam od Ciebie na ocenę, no np. "sprawy" Amber Gold. I jeszcze interesuje mnie OLT , bo sama chciałam się nimi przelecieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Elektorat PO to banda próżniaków (administracja rozrastająca się jak nowotwór z przerzutami), złodziei, kłamców i kolesi To jest bardzo dobre podsumowanie, które wkleję tu za cztery lata, a może nawet wcześniej ze stosowną zmianą oczywiście. Blackend, ja jestem za uczciwością, prawdą i dbaniem o obywateli. Jeżeli się okaże, że PiS będzie działać przeciwko obywatelom, że kradł, kłamał...to nie będę ich broniła. Na razie jest czas na podsumowanie efektów pracy (czyt. złodziejstwa) starego rządu, na nowych też przyjdzie czas.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dasna
Go
|
Aha, mam postulat. Każdy anty PiS-owiec na znak poparcia dla PSL, Po, Swetru, przyjmuje w domu 1 uchodźcę. Kto przyjmuje? Łapki w górę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
To ja czekam od Ciebie na ocenę, no np. "sprawy" Amber Gold.
Ale ja pisałem wiele razy, że POPIS, to jedna wielka komunistyczna rodzina, która czasami o pierdoły się poprztyka, ale jakby co do czego to sztama jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|