https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/nie-milkn%C4%85-protesty-przeciw-konferencji-pseudomedyk%C3%B3w-w-gliwicach-to-oszustwo-dawanie-ludziom-p%C5%82onnej-nadziei/ar-AA1s6BgY?ocid=msedgntp&pc=HCTS&cvid=b83ec7de5e8948af97795074a17fd81a&ei=15 - co za cudowna, darmowa reklama!
Większość prelegentów miałem zaszczyt poznać osobiście - to ludzie bardzo oddani propagowaniu zdrowia i trzymam kciuki za powodzenie tej konferencji!
Żałuję, że nie będę w Gliwicach, ale będę w Warszawie, ponieważ chciałbym poznać osobiści Panią prof. Grażynę Cichosz i p. Mateusza Ostręgę, dlatego jadę do stolicy.
Z izbą lekarską w Gliwicach i Prokuraturą w tym mieście mam mieszane uczucia, albowiem gdy działała Akademia Zdrowia Arkadia II na ul. Kłodnickiej w Gliwicach owa izba złożyła donos do Prokuratury, że "tam leczą niezgodnie ze współczesną wiedzą medyczną" - nie wspomnieli, że leczą skutecznie.
Towarzyszyłem Tacie podczas wizyty w Prokuraturze, Prokurator przeprosił, ale wyjaśnił, że "z urzędu" musiał wszcząć "postępowanie" , był bardzo pozytywnie nastawiony do Taty i wdzięczny za odzyskane zdrowienie, ponieważ sam stosował zalecenia Doktora. Było całkiem miło, a "sprawę" umorzono.
Taka sama sytuacja była w Ciechocinku, gdy dzielny obrońca "współczesnej wiedzy medycznej" niejaki Konstantyn Radziwiłł w imieniu tym razem NIL-u złożył "doniesienie" - Prokurator się wstydził, że musi "zawracać głowę Doktorowi takimi pierdołami".
Oj byłoby o czym napisać książkę, jak miernoty podkładały nogi Doktorowi, a jak szlachetni zawsze służyli pomocą.
Męczyli Twojego Tatę, a argumentów nie mieli, tylko, że jest to "metoda niezgodna z obecną wiedzą medyczną"...