Autor
|
Wtek: Najnowsza historia Polski (Przeczytany 11921924 razy)
|
Radzio
Go
|
... Poszłoby się na kawę i cygaro do Ritz'a, ...
Po bieganiu- oczywiście.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
Wiadomo, nie ma nic lepszego niż wysokie podatki. jednak ci, którzy tak mówią, sami lubią płacić jak najniższe http://www.express.co.uk/posts/view/331884/Eurocrats-told-Keep-dodging-taxesA ruling by the Luxembourg-based European Court of Justice upheld the long-held exemption that spares former EU officials from paying national taxes on their EU earnings.
Instead, they pay a special low-rate EU community tax that starts at just eight per cent.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
Bony oświatowe niby są, ale tak naprawdę jakby ich nie było. No bo co: państwo nadal czujnym okiem patrzy na wszystko i oczywiście żadne oszołomostwo nie ujdzie jego czujnej uwadze, co Autor konstatuje: nie ma nic wspólnego z postulowaną w przez neoliberałów "wolną Amerykanką". I bardzo dobrze, bo dzięki temu jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej, chociaż... Autor dostrzega, że "W badaniach PISA Szwecja uzyskuje przeciętne wyniki plasując się regularnie w 2 dziesiątce klasyfikowanych państw". Co to znaczy? Ano okazuje się, że Milton Friedman jak zwykle się mylił. Ten liberał, a każdy wie, że liberał to synonim złodzieja, wymyślił coś, co nie działa. No bo w Szwecji wprowadzono, a efektów brak. Autor jednak już nie pamieta o początku swojej wypowiedzi: Stosowanie bonów podlega określonym ograniczeniom i nie ma nic wspólnego z postulowaną w przez neoliberałów "wolną Amerykanką".
No cóż tak to jest, jak ideologia jest ważniejsza od faktów. Sam powołujesz się na szwedzki system bonów oświatowych jak rzekomy przejaw tendencji na umacnianie się neoliberalizmu. Udowdniłem, że nic takiego nie zaszło, bo szwedzki system bonów to nie ten, który obmyślił sobie guru neoliberałów. Ty po prostu nie znasz faktów. Strzelasz kulą w płot i nawet tego nie rozumiesz Zabawne. PS. Miałeś logikę na studiach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
ja tylko walczę z ciężkim oszołomstwem, który jak mantrę powtarza, że "Szwecja rajem socjalistów jest i basta".
Szwecja nie jest żadnym "rajem socjalistów", tylko krajem, gdzie myśli się zdroworozsądkowo i odrzuca utopizm zarówno komunistyczny jak i libertariański, gdzie "rynek" i "państwo" to instrumenty polityki a nie cele same w sobie, jak to jest w w różnych skrajnych ideologiach. Właśnie dzięki temu Szwecja ma b. dobre wskaźniki ekonomiczne i jest jednym z najlepszym miejsc do życia (pierwsza dziesiątka w rankingu UNDP). Twoje (nie)zrozumienie tego kraju wynika z twojej infantylnej wiary w modną obecnie ideologię zwaną neoliberalizmem, która nie pozwala ci na bardziej precyzyjne analizowanie problemu (preferencje ideologiczne biorą górę nad potrzebą dochowania obiektywizmu). To, co przytoczyłeś na ten temat, to w najlepszym wypadku półprawdy, co krok po kroku udowdniłem i udokumentowałem (nota bene, dowiedz się co to naprawdę jest "bot internetowy") . Bankructwo SAABa obciążyło państwo szwedzkie, które zachowało się pragamtycznie godząc się na gwarantowanie części zadłużenia w imię ratowania resztek firmy - państwo szwedzkie aktywnie intersowało się i brało udział w całym procesie, nie było żadnego przyglądania się boku. Bony oświatowe są, ale to zupełnie inne bony niż z bajki pana Friedmanna. "Ekspansja" mechanizmów rynkowych oraz rezygnacją np. z podatku spadkowego wcale nie oznacza upadku szwedzkiej polityki społecznej - nakłady na tą dziedzinę są cały czas jednymi z najwyższych w Europie (jeśli nie na świecie), co dobitnie i bezdyskujnie pokazują przytoczone przeze mnie dane. Podatki są b. wysokie, ale żadnego eksodusu najbogatszych obywateli, który sobie wymyśliłeś, nie ma. Udział państwa w systemie emerytalnym jest bardzo duży (zarówno finansowym jak i w sensie nadzoru), co każdy może sobie sprawdzić samodzielnie - w świetle reform w Chile komponent państwowy jest tylko uzupełnieniem państwowego - w Szwecji jest na odwrót. Oczywiście możesz dalej "wierzyć", że jest inaczej. Nie mój problem. Każdy zainteresowany może przeczytać i wyciągnąć własne wnioski. To, że w przeszłości zaistniały różne "ekcesy" państwa opiekuńczego (jak z nadmiernym podatkiem od spadków) nie oznacza, że model szwedzki zawiódł i należy go odrzucać (zwłaszcza, że większość z nich została dawno skorygowana). Tego typu myślenie jest typowe właśnie dla ideologów, którzy szukają rozwiązań idealnych i sprawnych w każdych warunkach, nie rozumiejąc, że każda instytucja czy koncepcja polityczna jest ostatecznie produktem niedoskonałego umysłu ludzkiego i że właśnie z tego powodu żadnego polityczno-gospodarczego "zbawienia" głoszonego przez proroków marksizmu czy libertarianizmu na tym świecie nie będzie. Wielu komunistów/neoliberałów to zresztą straszne tchórze intelektualne, którzy za nic nie przyznają się, że ich ideologie nie działają tak, jak to sobie obmyślili. Wielu komunistów do dziś twierdzi, że w ZSRR tak naprawdę "nie było komunizmu" tylko "biurokratyczny kapitalizm państwowy" i że w związku z tym nie można negatywnie oceniać "wspaniałych humanistycznych ideałów komunizmu". Tak samo neoliberałowie - gdy reformy neoliberalne nie przynoszą oczekiwanych skutów nie oznacza to nigdy, że coś złego jest z samym neoliberalizmem. Przyczyną jest zawsze to, że neoliberalizmu było "za mało". Im bardziej fakty nie potwierdzają ideologicznego credo, tym gorzej dla faktów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
Wiadomo, nie ma nic lepszego niż wysokie podatki. jednak ci, którzy tak mówią, sami lubią płacić jak najniższe http://www.express.co.uk/posts/view/331884/Eurocrats-told-Keep-dodging-taxesA ruling by the Luxembourg-based European Court of Justice upheld the long-held exemption that spares former EU officials from paying national taxes on their EU earnings.
Instead, they pay a special low-rate EU community tax that starts at just eight per cent. Proponuję podszkolić się z prawa międzynarodowego publicznego. Dowiesz się wtedy, dlaczego państwa, które tworzą organizacje międzynarodowe godzą się na to, by funkcjonariusze organizacji międzynarodowych cieszyli się określonymi immunitetami i zwolnieniami podatkowymi. Jak juz się dowiesz, to podziel się swoją nową wiedzą tu na forum. Odpowiedź jest dość prosta. Wierzę, że sobie poradzisz i że nie trzeba będzie znów podsuwać Ci pod nos stosu linków do materiałów wyjaśniających te kwestie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
Im mniej państwa w Państwie tym lepiej dla całej społeczności - ludzie doskonale potrafią się samodzielnie organizować, nie powinno się tylko im przeszkadzać (i ograbiać).
W Somalii i innych "updałych państwach" Afryki "Państwa w państwie" nie ma prawie w ogóle. Nie ma przymusu ubezpieczeń, szczepień, edukacji, nie ma konieczności zdobywania pozwoleń na broń, różnych licencji, koncecji, nie ma państwowych inwestycji, podatków zasadniczo się nie ściąga - słowem "wolnościowy raj", gdzie "państwo się nie wtrąca". Niestety jedyne, co się tam udało "zorganizować" to nędza i piracke eskapady. Takie to smutne fakty
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
Ziemkiewicz
[i][b]Statystyczny Polak, według danych OECD za rok 2011, pracuje 1940 godzin rocznie i wytwarza w ciągu godziny dobra i usługi wartości 24,7 dol. Oznacza to jeden z najdłuższych czasów pracy w UE i najniższą jej wydajność (Niemiec: 1473 godz., 53,6 dol.; Norweg 1455 godz., 75,2 dol.).
Ziemkiewicz co prawda ekonomistą nie jest, ale to dobrze, że przywołuje fakty pokazujące, że nie posiadające, w przeciwieństwie do Norwegów, wielkich zasobów surowcowych Niemcy mają najwyższą w UE wydajność pracy. Coś musi być w tym nadreńskim kapitalizmie z jego społeczną gospodarką rynkową, skoro przynosi tak dobre rezultaty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
" w Chile komponent państwowy jest tylko uzupełnieniem państwowego - w Szwecji jest na odwrót." Ups. Sorry za ten językowy lapsus. Powinno być: " w Chile komponent państwowy jest tylko uzupełnieniem prywatnego - w Szwecji jest na odwrót."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
No cóż tak to jest, jak ideologia jest ważniejsza od faktów. Sam powołujesz się na szwedzki system bonów oświatowych jak rzekomy przejaw tendencji na umacnianie się neoliberalizmu. Byłem korwinistą, zostałem neoliberałem. Łatki ułatwiają myślenie? A co do bonów oświatowych. Gdybyś czytał linki, które wklejasz (za Wikipedią ), to jest tam napisane coś takiego: BIG-STATE, social-democratic Sweden seems an odd place to look for a free-market revolution. Yet that is what is under way in the country's schools. http://www.economist.com/node/11535645?story_id=11535645Oczywiście można się oburzać, że nie wszystkie postulaty Miltona Friedmana zostały spełnione, to elementy wolnorynkowe w systemie edukacji to nie jest coś bardzo powszechnego - wystarczy porównać sobie z polskim szkolnictwem. Dla Ciebie jednak to to żadna reforma wolnorynkowa, co nie przeszkadza wykorzystać tego faktu jako kij na liberałów PS. Miałeś logikę na studiach? Chętnie Ci odpowiem, kiedy mi wyjaśnisz, jak można pogodzić np. dwa fakty: fakt ma się jak pięść do nosa do twoich twierdzeń o ucieczce Szwedów chroniących się przed wysokim opodatkowaniem. Zniesienie tego podatku nie było motywowane ideologicznie tylko pragmatycznie - ten w niewielkim stopniu uszczuplający dochody budżetowe krok pomógł Szwecji przyciągnąć z powrotem sporą grupę (ok. 4000) b. zamożnych przedsiębiorców i ich kapitał, oraz powyższy casus z bonami edukacyjnymi preferencje ideologiczne biorą górę nad potrzebą dochowania obiektywizmu a tylko kopiujesz notki blogowe skompromitowanego nieudacznika w muszce inni zadowalają się tym, co im na blogu powie "Korwin" lub inny nieomylny "prorok". To ja już wolę zostać subiektywny, jeśli tak wygląda obiektywizm Proponuję podszkolić się z prawa międzynarodowego publicznego. Dowiesz się wtedy, dlaczego państwa, które tworzą organizacje międzynarodowe godzą się na to, by funkcjonariusze organizacji międzynarodowych cieszyli się określonymi immunitetami i zwolnieniami podatkowymi. Jak juz się dowiesz, to podziel się swoją nową wiedzą tu na forum. Odpowiedź jest dość prosta. Wierzę, że sobie poradzisz i że nie trzeba będzie znów podsuwać Ci pod nos stosu linków do materiałów wyjaśniających te kwestie. A obiecujesz, że przeczytasz przed wklejeniem? W Somalii i innych "updałych państwach" Afryki "Państwa w państwie" nie ma prawie w ogóle. Nie ma przymusu ubezpieczeń, szczepień, edukacji, nie ma konieczności zdobywania pozwoleń na broń, różnych licencji, koncecji, nie ma państwowych inwestycji, podatków zasadniczo się nie ściąga - słowem "wolnościowy raj", gdzie "państwo się nie wtrąca". Niestety jedyne, co się tam udało "zorganizować" to nędza i piracke eskapady. Takie to smutne fakty Zupełnie zabawne jest przywoływanie Somalii w tym kontekście. O ile generalnie można traktować jako dobry żart, to ton Twojej wypowiedzi wskazuje, że to raczej żartem nie jest. A to już bardzo brzydko świadczy o Autorze i jego intencjach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
A tu jeszcze coś merytorycznie: http://www.youtube.com/watch?v=vG51uCrYxVM&feature=player_embedded#! Z dedykacją dla wszystkich fanów "wefare state", którzy wiedzę czerpią z podręczników sprzed 20 lat, które z kolei opisują sytuację sprzed 10 lat i myślą, że obecna bardzo dobra pozycja kraju to wynik rozbuchanego socjalu z lat 70-80. Tym razem bez cytatów. Każdy usłyszy, to co chce usłyszeć. Piosza - "welfare state", "korwiniści" swoje, "neoliberałowie" swoje etc. No i ja swoje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Każdy system jest dobry, tylko od mądrości rządzących zależy, czy robią państwo restrykcyjno-policyjne (jak teraz w PRL-u bis), czy też obywatele wiedzą lepiej, co dla nich jest dobre...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
Można się zarazić od grubego kolegi! Po prostu "świńska" grypa vol. 2.0
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
|
Przygotowują grunt pod nowe leki Jak to sie w bełkocie marketingowym nazywa? Rozszerzają target, czy jakoś tak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamel
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
No i słusznie, w końcu EURO 2012 juz sie skończyło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piosza
Go
|
Chętnie Ci odpowiem, kiedy mi wyjaśnisz, jak można pogodzić np. dwa fakty: fakt ma się jak pięść do nosa do twoich twierdzeń o ucieczce Szwedów chroniących się przed wysokim opodatkowaniem. Zniesienie tego podatku nie było motywowane ideologicznie tylko pragmatycznie - ten w niewielkim stopniu uszczuplający dochody budżetowe krok pomógł Szwecji przyciągnąć z powrotem sporą grupę (ok. 4000) b. zamożnych przedsiębiorców i ich kapitał, Hahaha Logiki jednak na studiach nie miałeś albo coś kiepsko ci szło z tym przedmiotem. To, że kiedyś było coś, co można nazwać ucieczką najbogatszych Szwedów przed nadmiernym opodatkowaniem, nie znaczy, że TERAZ ma miejsce to samo zjawisko Aż tak to skomplikowane? No ale najwidoczniej tak to jest, jak ktoś jest "ukąszony" jakąś ideologią typu marksizm czy libertarianizm. Wiara przysłania rozum. Smutne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|