Autor
|
Wtek: Najnowsza historia Polski (Przeczytany 12100479 razy)
|
WojciechS
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
No popatrz, a ja jestem odmiennego zdania
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
O tak, mądrzy ludzie. Wzywam, popieram. Policjanci całej Polski łączcie się a drogówka w pierwszej kolejności. Wojciechu dzięki za tę iskierkę, nadziei, że wyszukałeś taki tekst w tym co dziennym trudzie. Światłe decyzje.Oby już na stałe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
No popatrz, a ja jestem odmiennego zdania I całe szczęście, bo mamy demokrację i pluralizm...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
"Ostatnio słyszałem, że punkt "G" jest na końcu słowa: shopping "
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
To jest smutne, że Polacy wyjeżdżają pracować do Niemiec...nie winię tych co wyjeżdżają, oni woleliby tyle samo zarobić na miejscu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Jak to? Przecie każdy wyjechany na saxy zwalnia miejsce pracy, przez co spadywuje bezrobocie... I tak oto kolejny raz siem okazuje, że każdy patolek ma dwa końce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Jeśli IM nie starcza na koszty utrzymania (rachunki, dobre wyżywienie, dojazd do pracy, edukacja dzieci wraz z zajęciami dodatkowymi, choćby naukę jazdy konno, lekarza, leki, itp) to socjal śpieszy w pomocą. Jeśli ktoś nie zapłaci przez 2 m-ce czynszu to administrator zawiadamia specjalny urząd i ten urząd zaległości reguluje, a obywatelowi pomaga. Jeśli obywatel jest w stanie za jakiś czas zwrócić tę pomoc to rozkądają ją na stosowne raty, jeśli problemy są poważnoejsze - pomoc jest bezzwrotna. Mowy nie ma, że w Niemczech obcięto komuś prąd itp. Niemiecki socjal nie dręczy współobywateli. A!, Polka mieszkająca w Berlinie ma mieszkanie komunalne, tanie, 60 m2 (jest z dzieckiem). Mało tego, gdy sąsiedzi się jej nie podobali, to w ciągu dwu dni dostała propozycję zmiany adresu na równie dobre mieszkanie w równie dobrym miejscu. Mieszkania komunalne w Berlinie budowano w centrach miast, w kryzysowych czasach, bo budownictwo "nakręca" koniunkturę. W Niemczech nie brak mieszkań i nie trzeba ich wynajmować za czynsz wyższy od zarobków.
Poza tym co to znaczy: mniej niż Polacy? 5 euro to mniej?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jak to? Przecie każdy wyjechany na saxy zwalnia miejsce pracy, przez co spadywuje bezrobocie... I tak oto kolejny raz siem okazuje, że każdy patolek ma dwa końce. Ciekawe jakby się Niemcy czuli, gdyby to sytuacja była odwrotna...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Jeśli IM nie starcza na koszty utrzymania (rachunki, dobre wyżywienie, dojazd do pracy, edukacja dzieci wraz z zajęciami dodatkowymi, choćby naukę jazdy konno, lekarza, leki, itp) to socjal śpieszy w pomocą. Jeśli ktoś nie zapłaci przez 2 m-ce czynszu to administrator zawiadamia specjalny urząd i ten urząd zaległości reguluje, a obywatelowi pomaga. Jeśli obywatel jest w stanie za jakiś czas zwrócić tę pomoc to rozkądają ją na stosowne raty, jeśli problemy są poważnoejsze - pomoc jest bezzwrotna. Mowy nie ma, że w Niemczech obcięto komuś prąd itp. Niemiecki socjal nie dręczy współobywateli. A!, Polka mieszkająca w Berlinie ma mieszkanie komunalne, tanie, 60 m2 (jest z dzieckiem). Mało tego, gdy sąsiedzi się jej nie podobali, to w ciągu dwu dni dostała propozycję zmiany adresu na równie dobre mieszkanie w równie dobrym miejscu. Mieszkania komunalne w Berlinie budowano w centrach miast, w kryzysowych czasach, bo budownictwo "nakręca" koniunkturę. W Niemczech nie brak mieszkań i nie trzeba ich wynajmować za czynsz wyższy od zarobków.
Poza tym co to znaczy: mniej niż Polacy? 5 euro to mniej?
Skoro tam jest TAK WSPANIALE, to tylko siem wyprowadzić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Tu jest jeden koniec - http://www.monde-diplomatique.pl/index.php?id=1_3 , drugi można sobie dośpiewać z perspektywy osoby, której dom tu zajmuje komornik, a ona sama z rodziną i dwiema walizkami po 10 kg wyjeżdża dorabiać się łyżki i miski od nowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Ciekawe jakby się Niemcy czuli, gdyby to sytuacja była odwrotna... Tu nie chodzi o samopoczucie, tylko o tzw. nieśmierdzącą petunię...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Wyjechały miliony osób przecież i wyjedzie więcej. A ten się śmieje, kto się śmieje ostatni?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|