I żeby kto nie myślał, że to jest pedofilia, to tylko taka wstępna "zabawa"
To jest tzw. "lekka pedofilia". Co poniektórzy polscy politycy (i parapolitycy) twierdzą zresztą, że "lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie". Tak że nie ma się czym przejmować. Księdzu włos z głowy (nogi?) nie spadnie.
Tak, ostatecznie nie ma sprawy. To była "tylko"śmietanka. Przecież dzieci nie lizały lodów. Ostatecznie to może, same sobie są winne. Ksiądz nie wiedział co robi a nastolatki go wykorzystały. A jak była śmietanka to w zasadzie trzeba zawiadomić SANEPID.Jeszcze może w grę wchodzić gronkowiec.