Autor
|
Wtek: Najnowsza historia Polski (Przeczytany 12136728 razy)
|
renia
|
Bardzo trafnie to opisałaś - z agresji rodzi się duma, karmiąca się mściwością i zawiścią...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Dziękuję, Reniu. Co do Pani Alicji to z przykrością stwierdzam, że uwagi zgłaszane pod jej adresem na tut. forum niczym nie różnią się od zgłaszanych na innych forach. Doktor Kwaśniewski pomylił się z pewnością co do jednego, mianowicie pisząc, że ŻO sprzyja prawdziwie ludzkim zachowaniom, bo to grubi ludzie mają grube dusze. Może rekonwalescencja trwać musi bardzo długo? Może nie tylko grubi ludzie mają grube dusze bo i u chudych jednakowo często występują?
Pozdrawiam najserdeczniej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ktoś znaczący raczył zauważyć, że nic nie da pomoc w spłacie aktualnych długów, skoro za pół roku będzie znowu tak samo. W poniedziałek. Dopiero we wtorek, mój refleks pozostawia wiele do życzenia, się zreflektowałam: po cóż jeść dziś skoro jutro od nowa będę potrzebować jedzenia.
Jeśli od... to może od społeczeństwa, którego Pani Alicja i Jej dzieci są członkami? Proszę o pomoc ludzi dobrej woli. Mogę prosić?
Bardzo podziwiam Twoją determinację, w tym co robisz. Nie chcę tu oceniać sytuacji pani Alicji Tysiąc, tylko to co robisz. Ważne jest, że robi się coś w danej sprawie, którą uważa się za słuszną, a nie tylko ją ocenia. Ja nie pozostanę bierną i pomogę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
dzieci jest troje. Z mężem Pani Alicji, myślałam że łatwo się tego domyślić, kontaktu nie mam no to nie ma nic o ojcu. O czepialstwo jest łatwo, trudniej o pomoc. Pytanie o ojca jest kluczowe jeżeli rozmawiamy o finansach. Oczywiscie rozumiem tez tragedie utraty wzroku bo mam znajomego z duża mniejsza wada a wiem ile przez to okazji w zyciu stracil na np. dobrą prace.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Reniu, bardzo dziękuję! Jesteś pięknym człowiekiem.
Sandman80, kluczowa jest pomoc, nie zaś szukanie usprawiedliwienia dla odmowy jej udzielenia (jeśli jest materialna możliwość jej udzielenia), jestem o tym głęboko przekonana skoro o nią zabiegam i zabiegam. W poniedziałek pewien wysoko postawiony Pan rzekł, że nic nie da pomoc w spłacie długów skoro nowe będą. Tak mnie to zaskoczyło, że dopiero dobę później uzmysłowiłam sobie, że jedząc w południe śniadanie nie uważam że pozwalam sobie żyć bez sensu skoro za parę godzin, wieczorem, znowu będę głodna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Jeszcze jedno. Też mam kolegę, który używa szkieł minus 20 dioptrii i może dzięk temu rozumiem dramat rodziny Tysiąc. Kolega ma wyższą rentę i rodzinę, która może i chce pomagać, wszechstronnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Ojca nie ma, matka nie daje sobie radę, to znaczy tej rodziny nie ma. Nie można pomagać temu czego nie ma. Dzieci powinny pójść do adopcji do normalnych rodzin, a rodzice niech sobie radzą sami. Kiedyś to stawali się niewolnikami za długi i teraz można już długów nie oddawać bo jak to, żądać od samotnej matki czegoś takiego jak odpowiedzialności. Państwo i ludzie pomogą więc jakoś się przeżyje. Jednak do każdego nieszczęścia należy podchodzić indywidualnie. Najpierw trzeba się rozeznać, a potem pomagać. Brak mi tego pierwszego, bo nie wiem co jest prawdą, a co propagandą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
Jednak do każdego nieszczęścia należy podchodzić indywidualnie. Najpierw trzeba się rozeznać, a potem pomagać. Brak mi tego pierwszego, bo nie wiem co jest prawdą, a co propagandą.
i z tym zdaniem sie zgadzam nie wiadomo jak jest faktycznie, a najlepiej to widać w życiu gdzie z wszelakiej pomocy społecznej korzystają ludzie którym sie nie chce , którzy w życiu delikatnie mówiąc nie "prowadzą" sie najlepiej i potem dochodzi do przedziwnych sytuacji gdy pełna rodzina żyjąc i pracując uczciwie i odpowiedzialnie ma mniej niż Ci "biedni" nie mowie że w tym przypadku konkretnym tak jest, a że pomagać trzeba to racja byle by ta pomocą była pomocą a nie utrwalaniem patologii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Daniel, Sandman80,
cóż mogę? Panom miło jest się dystansować, mnie odwrotnie i potrzebuję wsparcia więc go szukam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Pani Tereso, sugeruję żeby Pani Alicja udała się do Miejskiego Ośrodka Opieki Społecznej i przedstawiła im (udokumentowała) swoje niskie dochody i potrzeby. MOPR wydaje dla swoich podopiecznych obiad raz dziennie lub może dofinansować dzieciom na przykład obiady na stołówce w szkole, pomaga też w rozdawaniu darów rzeczowych. Nie wiem, czy prosiła Pani w Kościele, a może w jakiejś fundacji - instytucje nastawione na pomoc bliźnim? Tutaj podała już Pani konto, a prawdziwi darczyńczy nie opowiadają wszem i wobec komu i dlaczego pomagają. Proszę szukać jeszcze innych dróg pomocy i niekoniecznie tylko dla osoby, którą zna Pani osobiście. Jest pełno cierpienia na tym świecie i obawiam się, że życia Pani braknie, bo co jeden to gorszy przypadek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Panie Sławku, uprzejmie Pana proszę by nie był Pan ze mn± po imieniu, nawet je¶li taka sytuacja w Pana życiu miałaby stanowić wyj±tek. Tereso w necie nie ma PANÓW itp. wiec dopoki tak się komunikujemy prosze mnie nie tytułowac bo to jest w złym guście no chyba że chcesz sie podlaczyć pod znanego moderatora z DD ;P Poza tym proszę zważyć, że Pan "jojczy", że ja "jojczę". Najbardziej u innych nie podoba się nam to czego mamy w nadmiarze u siebie i to u siebie nas głęboko w secu (pod¶wiadomo¶ci) nas wkurza, choć nie¶wiadomie?
zauwaz ze to Ty pierwsza jojczysz i moje "jojczenie" jest po prostu na to reakcją
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Dziękuję, Reniu. Co do Pani Alicji to z przykro¶ci± stwierdzam, że uwagi zgłaszane pod jej adresem na tut. forum niczym nie różni± się od zgłaszanych na innych forach. Doktor Kwa¶niewski pomylił się z pewno¶ci± co do jednego, mianowicie pisz±c, że ŻO sprzyja prawdziwie ludzkim zachowaniom, bo to grubi ludzie maj± grube dusze. Może rekonwalescencja trwać musi bardzo długo? Może nie tylko grubi ludzie maj± grube dusze bo i u chudych jednakowo często występuj±?
Wnioskuję że potrzebujesz jeszcze kilku lat na DO zebyś zaczęła myśleć PO LUDZKU w mądrej ksiażce jest napisane zeby dawać wedki a nie ryby !! a wspomóc mozna tylko wdowe itp. przez takie dziecinne rozumowanie jak twoje mozna wyprodukować tysiace "kaleków" którymi trzeba sie bedzie opiekowac ( utrzymywać ) do końca ich życia i którzy spłodza następne pokolenie roszczeniowe i tak za jakiś czas zabraknie Matek teresek i bedzie wielki problem bo ta banda nierobów może nawet na złość Chu..ni Jewropejskiej paśc z głodu i bedzie temat na tydzień dla wszystkich telewizji w świecie !! P.S. miło wiedziec ze sa jeszcze ludzie na forach którzy potrafią sie wypowiadać prosto i bez owijania w bawełne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
...mozna wyprodukować tysiace "kaleków" którymi trzeba sie bedzie opiekowac ( utrzymywać ) do końca ich życia i którzy spłodza następne pokolenie roszczeniowe --- Jest w tym sporo racji. Sama się dziwię, że dzieci (kilkunastoletnie) dostały się do dobrego liceum, a nie potrafiły przez wakacje zarobić na wyprawkę do szkoły. Przecież gdyby popracowały u ogrodnika przy zbiorze np. owoców lub przekopywaniu grządek, pieleniu lub pomagały przy żniwach, to chyba by odciążyły matkę z tych wydatków. Są ludzie, którzy tylko ręce wyciągają i to najlepiej nie zhańbione pracą, ale tutaj też trzeba indywidualnie oceniać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Sławek,
mimo że moja prośba nie wydaje się Panu gustowna, ja ją ponawiam.
Opal,
za mało doby na to by opisać rzeczywistość MOPR-ów i MOPS-ów. Szekspir mówił, że gdy nie masz rady troska jest daremną. Ja szukam wsparcia dla pomocy tej rodzinie, nie zaś dystansowania się od pomocy. Ale za zainteresowanie, jakie by nie było - dziękuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Tereso - dziwi mnie Twoja naiwność jak sama podajesz nic tak naprawdę o tej rodzinie nie wiesz, skoro nie wiesz co robi ojciec tych dzieci ciąży na nim obowiązek alimentacyjny, a o tym ani słowa dałaś się wpuścić w maliny pewnie takich jak Ty jest więcej "dobrych dusz" po medialnej reklamie ja z naiwności dawno wyrosłem i czego nie stwierdzę nie komentuję widziałem różne przypadki i jestem sceptyczny ps. kiedyś pomagaliśmy "biednej" wielodzietnej rodzinie ale szlag nas trafił jak kobita na pierwszą komunię kupowała złoto u jubilera dzieciakowi na prezent a ja nic nie dałem własnym bo cienko było z jednej pensji
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...mimo że moja prośba nie wydaje się Panu gustowna, ja ją ponawiam...
Masz racje! Proponuje oddawac z wlasnych dochodow, regularnie co miesiac np 10-15%. a jeszcze lepszym rozwiazaniem jest "zorganizowanie" wspolnego zamieszkania z rodzina Pani Alicji. Takie postepowanie byloby nietylko najbardziej "efektywne i spektakularne", ale przy okazji byla by szansa na "zaszczepienie w swiadomosci" tej rodziny "wartosci" ktorym namietnie holdujesz Tereso! Moim zdaniem to jest najbardziej skuteczna forma "pomocy". Twoje dotychczasowe zabiegi sa skrajnie nieskuteczne za to bardzo "widowiskowe" - takie publiczne rozbryzgiwanie osobistych dysfunkcjonalnych teorii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Panie Grizzly, Pana również proszę, choć wszystko mi mówi że dla Pana również ta propozycja nie będzie gustowna, by ze mną nie być na Ty. Po co Panu wprawiać mnie w zażenowanie? Poza tym? Ano, śmiem uważać że są ludzie, którzy wzruszają się w kinie, ale w realu na solidarność ich nie stać. Przyczyn pewnie jest sporo, proszę coś zasugerować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
PS. Moja prośba co do formy nie jest nowa to raz, a dwa że prościutka w realizacji, więc nie powinna sprawić kłopotu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Pan, o którym pisałam o 11:09 odwiedził niespodziewanie rodzinę Tysiąc i zmienił zdanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|