Autor
|
Wtek: Najnowsza historia Polski (Przeczytany 12152561 razy)
|
admin
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Prokuratura ma już dwa zeznania. Dyrektor szpitala twierdzi że pacjenta dała zgodę, zaś ordynator przeprowadzająca operację, że zgody na sterylizację nie było. Się dogadają?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
Dyrektor szpitala twierdzi że pacjenta dała zgodę
Ale nie na sterylizację, tylko na zabieg operacyjny, który nie poszedł zgodnie z założeniami. O zgodzie na sterylizację nic nie może powiedzieć... bo nie... Przynajmniej taka była wersja na wczoraj rano, tyle udało się wydusić dziennikarce TVN24 z tego szczerego i otwartego człowieka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Kręcą i w normalnym państwie kara ich by nie ominęła. A tak - powołają biegłych... Tłumaczenie, że pacjentka dostała przed oparacją kwit do podpisania (wyraziła zgodę) jest "makabreską". A troska lekarza operującego o zagrożenie życia pacjentki przyszłą ciążą - to "kpina" z ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych rozmawiając z Anglikiem zapytałam ile lat dzieli Suwałki od Londynu. Anglik najpierw nie rozumiał pytania, a gdy ustaliliśmy w czym rzecz się zafrasował, zastanowił i następnie zrobił długi wywód o tym, że problematyczna odległość nie dotyczy ekonomii czy astronomii, ale nauk społecznych takich jak socjologia i psychologia. Kilka osób uczestniczyło w tej rozmowie. Dla Anglika oczywiste było, że najważniejsza jest empatia i za skarby świata nie mógł uwierzyć, że się z nim zgadzam, bo dotąd, a był w Polsce (naukowo) od paru miesięcy, się z taką jak prezentowana przeze mnie postawa nie spotkał. Następnego dnia przyniósł mi kwiaty by przeprosić za wczorajsze niedowierzanie. Tacy potrafią być Anglicy. No to coś o Hiszpanii, i o nas - http://nowalewica.pl/index.php?view=art ... t&Itemid=5 : NIECH ZDYCHAJĄ! środa, 25. marzec 2009 20:30 John D. Rockefeller rozdaje prezenty dzieciom. Jest rok 1930. Wielki kryzys trwa w najlepsze. fot. Corbis Dziś dopiero rozumiemy wylansowane przez Miłosza pojęcie „zniewolonego umysłu”. Dziś, kiedy to ci społecznie wykluczeni się wstydzą, a nie ci, którzy ich wykluczyli. Kiedyś mówiło się „nieprzyzwoicie bogaty”. Teraz to bieda jest nieprzyzwoita. Zapytany o losy zwalnianych robotników polski fabrykant z „Ziemi obiecanej”, odpowiedział krótko: „Niech zdychają!” Komunard z Brechtowskiej pieśni odpowie: „Jak nie będzie was, to dla nas będzie dosyć!”. Mój kolega Pepe się dziwi, że Polaków nic nie dziwi. Uważają za normalne, że jak ktoś jest chory to musi mieć pieniądze, żeby się leczyć, ocalić życie. Pepe nie jest działaczem, radykałem, tylko korespondentem wielkonakładowej, centrowej hiszpańskiej gazety. Jednak dla niego, z perspektywy doświadczeń własnego kraju jest czymś oczywistym, że każdy powinien mieć zapewnioną opiekę medyczną na przyzwoitym poziomie. A jak ktoś woli iść do prywatnego szpitala, bo tam są ładniejsze łóżka, Bóg z nim. Po raz pierwszy ogrodzone i monitorowane osiedla Pepe zobaczył w Polsce. Zdziwił się. W Barcelonie Pepe mieszka w bardzo dobrej dzielnicy zamieszkiwanej głównie przez wyższą klasę średnią. Jednak część, dzielnicy gdzie mieszka Pepe jest zamieszkała przez robotników, biednych emerytów oraz imigrantów. I jakoś nikomu tam nie przyszło do głowy, żeby jednych od drugich odgradzać murem. Dzieci z zamożnych rodzin chodzą do tych samych szkół, co dzieci biedaków. Tylko, że nie ma tam zwyczaju chwalenia się bogactwem. Raczej ci, którym się powiodło wola to ukrywać. Wstydzą się trochę przed tymi, którym żyje się o wiele gorzej. Tak mówi mi Pepe. Skądinąd dowiedziałem się, że każdy obywatel Hiszpanii, który osiąga wiek emerytalny ma automatycznie prawo do minimalnej emerytury niezależnie od tego czy i ile czasu w swoim życiu przepracował. Już słyszę te głosy, że Polski na to nie stać, bo jest na dorobku. Ale to właśnie teraz, kiedy jest najciężej potrzeba solidarności, sprawiedliwego podziału, pomocy słabszym jest szczególnie paląca. Czy naprawdę staniemy się lepszymi ludźmi, kiedy już się wzbogacimy? Ci, którzy już się wzbogacili są raczej źli niż dobrzy. A potrafią się dzielić głównie ci, co mają mało. A więc to odkładanie na później (kiedy już się wzbogacimy) opieki nas starymi, chorymi, słabszym ekonomicznie, to kłamstwo, cwany wykręt podyktowany egoizmem. Różnica między Polską a Hiszpanią, by pozostać przy tym przykładzie bierze się nie z różnicy w wysokości dochodu narodowego na głowę mieszkańca, tylko z odmiennej skali wartości. W Polsce bieda została napiętnowana jako grzech, za który należy się kara i to nie po śmierci (czyściec, piekło) ale tu na ziemi, z rąk władz, sądów, sąsiadów. Kiedy zawaliła się rudera w Mińsku Mazowieckim, administratorka, zamiast poszukać rozwiązania dla bezdomnych, narzekała, że nie mogła ich wcześniej eksmitować. „Eksmisja – perorowała ta zażywna przedstawicielka polskiej klasy średniej – to przecież kara za nie płacenie czynszu, a w Mińsku gorszych warunków, do których można by za karę eksmitować, nie ma. Do pytlowania o moralności, karach i nagrodach doczesnych chętnie włączają się dziennikarze, którzy niezmiennie piętnują samotne matki, bezrobotnych, nie płacących lokatorów, za to, że tylko rękę wyciągają po ich (dziennikarzy) podatki. Skoro bieda jest grzechem, to bogactwo cnotą. I w kraju nowobogackich do jak najlepszego tonu należy nie pytanie o źródła wzbogacenia i chwalenie się w towarzystwie oszustwami podatkowymi. Dziennikarze nie tylko podlizują się milionerom, ale stali się strażnikami ustroju, którego świętością są ci, „którym się powiodło”. Wszelkie pytania o źródła bogactwa czy piętnowanie nadużywania władzy, jaką dają pieniądze czy choćby narzekanie na nadmierne nierówności majątkowe w społeczeństwie spotykają się z pryncypialnym potępieniem ze strony takich obrońców kapitalistycznego „ładu i porządku” jak Tomasz Lis. To bożyszcze mediów wszelkie wzmianki o niesprawiedliwości, wyzysku uważa za niebezpieczny populizm. Liczne, społeczne programy interwencyjne utrzymane są nieodmiennie w tonie chrześcijańskiego zakłamania, które każe nam się pochylać i litować, ale nie pozwala nigdy się utożsamić i stanąć po stronie pokrzywdzonych. Na stanięcie po stronie przegranych nie pozwala zresztą pieczołowicie krzewiona ideologia czy wręcz religia sukcesu. Co najwyżej wolno nam wpłacić na liczne fundacje: Polsatu, Świątecznej Pomocy, czy składki na zoperowanie dziecka, które teatralnie umiera na ekranie telewizyjnym. Te datki jak jakieś cholerne rozgrzeszenie pozwolą nam nie walczyć o sprawiedliwy, równy dostęp do usług medycznych na przyzwoitym poziomie. Ukoronowaniem współpracy jałmużników ze sprawcami całego nieszczęścia, było gorące przyjęcie Balcerowicza na Owsiakowym przystanku Woodstock. Gdyby nie Balcerowicz moglibyśmy kupić ten sprzęt z naszych składek i podatków i Owsiak nie zostałby mega gwiazdą, a Kuroń najpopularniejszym politykiem rozdającym wyprodukowanym przez Balcerowicza bezrobotnym zupę i kurowniówkę.. Zapytany przez dziennikarza, jeden z najbogatszych Polaków, jaki model ustrojowy jest najlepszy dla biznesu, odpowiedział bez wahania: „Chiny.” To tyle na temat „Wolności, Równości, Braterstwa”. Piotr Ikonowicz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Kręcą i w normalnym państwie kara ich by nie ominęła. A tak - powołają biegłych... Tłumaczenie, że pacjentka dostała przed oparacją kwit do podpisania (wyraziła zgodę) jest "makabreską". A troska lekarza operującego o zagrożenie życia pacjentki przyszłą ciążą - to "kpina" z ...
no tak niech się plankton mnoży
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Plankton... Tyle różnych grup społecznych drugie nazywają planktonem, że każdemu tego "imienia" starczy. Na szczęście, bo dzięki temu każdy się może poczuć nie sam na bezludnej wyspie. Wszyscy - plankton. A już szczególnie dla tych, którzy nas mają za gorszych, np w Europie, w Ameryce, czy gdziekolwiek, raz z takiego powodu, raz z innego, o powód najłatwiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Masz rację. Jest to termin ubliżający godności człowieka. Nikt sobie nie wybrał miejsca na Ziemi, ani rodziny, w której się urodził.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Masz rację. Jest to termin ubliżający godności człowieka. Nikt sobie nie wybrał miejsca na Ziemi, ani rodziny, w której się urodził.
ta ta godności ludzkiej nie obrażają skrobanki tylko sprzeciw na utrzymywanie na siłę i mnożenie patologii ps kolejny przykład na wyłudzanie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"ali" gdzie Ty tu widzisz wyłudzanie, albo mnożenie patologii? To co piszesz nie jest żadnym argumentem na używanie takiego terminu. Większym argumentem by było to, że określenia nie wymyśliłeś, tylko zapożyczyłeś
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
"ali" gdzie Ty tu widzisz wyłudzanie, albo mnożenie patologii? To co piszesz nie jest żadnym argumentem na używanie takiego terminu. Większym argumentem by było to, że określenia nie wymyśliłeś, tylko zapożyczyłeś a czym jest tworzenie medialnych "ofiar"? zamiast rozwiązań systemowych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A masz jakieś rozwiązania?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
A masz jakieś rozwiązania?
Renia, wszystko sie rozwiazuje na "naszych oczach" zaczyna sie przed porodem np na "dyskotece w remizie" w wieku 17 lat a konczy w "kaczym dolku" bez znajomosci jezyka swiatowego w mowie i pismie a jedynie tak jak pisal Mikołaj Rej z Nagłowic: "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają" No, ale czasu juz troche minelo i inni majac rowniez swoj jezyk jednak doskonale wladaja angielskim.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Przetłumacz mi ten post. Co dokładnie masz na myśli?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zanim nastąpią w Polsce jakieś konkretne zmiany, dużo wody upłynie. Do tego czasu trzeba pomagać najbiedniejszym, żeby mogli poprawić swoją sytuację i swoje dzieci wyksztacić. Mam na myśli tylko te przypadki, w których biedni sami sobie nie są w stanie pomóc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Zanim nastąpią w Polsce jakieś konkretne zmiany, dużo wody upłynie. Do tego czasu trzeba pomagać najbiedniejszym, żeby mogli poprawić swoją sytuację i swoje dzieci wyksztacić. Mam na myśli tylko te przypadki, w których biedni sami sobie nie są w stanie pomóc.
Moge sie z Toba czesciowo zgodzic. Pomoc nie przekraczajaca np 1 do 10% swoich dochodow czemu nie? Ale wtedy wylacznie pomoc temu, kogo ja osobiscie uznam za "beneficjenta". Zero "slepych" organizacji! To co sie wyprawia teraz wola o "pomste" nie tylko do nieba! Podatki w skali 80% i jeszcze Pani Teresa ktora wola "JESZCZE WIECEJ" To jakis "HORROR" !!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
[ No, ale czasu juz troche minelo i inni majac rowniez swoj jezyk jednak doskonale wladaja angielskim. i g... im to da jak pomyślunku brakuje i pożytecznego fachu skończą na zmywaku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Ten wypadek widział wczoraj mój najstarszy syn. Widział leżące dwa ciała, dużo krwi i przełamany na dwie części samochód. Nie było jeszcze karetki, więc krzyknął, czy już jest wezwana... Mówił, (już dzisiaj) że to był najgorszy widok w jego życiu.. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Policja-schwytala-kierowce-ktory-po-pijanemu-zabil-3-osoby,wid,11441284,wiadomosc.html
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|