Autor
|
Wtek: Najnowsza historia Polski (Przeczytany 12097620 razy)
|
renia
|
Dokończę moją relację z wczorejszej rozmowy. Otoż ja myslałam, że jesli ktoś ma np. dwadzieścia lat kontaktu bezpośredniego ze Służbą Zdrowia, to powinien się chociażby otrzeć o wiedzę związaną z DO. A tu wczoraj zobaczyłam kompletne zdziwienie tematem u pielęgniarki z długoletnim starzem. Studiuje ona razem ze mną i przypadkowo nawiazałyśmy ten temat, gdy zaczęła ona zachwalać walory ciemnego pieczywa. Ja tylko napomknęłam, że wszystkie chleby mają słabą wartość odżywczą i dlatego najlepiej w ogóle z pieczywa zrezygnować. Spotkałam się natychmiast z takim oburzeniem, można nawet powiedzieć, że z agresją z jej strony, że pomyslałam natychmiast o braku sensowności rozmowy. Ale podałam swoje argumenty mówiące o korzysciach zwiazanych z odżywianiem optymalnym. Ona aż zaczerwieniona na twarzy, zaczęła swój wywiad, że gdyby takie odżywianie było zdrowe, to lekarze by to zalecali, że gdyby dieta mogła leczyć, to trzeba by było ogłosić prawdziwe cuda, że jeśli stosujący tą dietę, uważają, że lekarze się mylą, to powinni mieć zabroniony dostęp do opieki medycznej. Ale jeden z przysłuchujących się nam studentów, powiedzial, że wierzy w to co ja mówię i dopytywał się o namiary diety. Na przyszłość mam zamiar unikać, a przynajmniej nie prowokować takich rozmów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Na przyszłość mam zamiar unikać, a przynajmniej nie prowokować takich rozmów. Widzę Reniu, że powoli Ci przechodzi. Każdy z nas na poczatku po wstępnej euforii dostaje kopa w ..., a kto lubi byc kopany?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Mi praktycznie już przeszło. Nie zaczynam tematu. Widzisz "dziewczyna" trzeci rok uczy się ze mną, a nie wiedziała, że ja jestem na DO. Ale jak słyszę nonsensy, to jeszcze nie potrafię siedzieć cicho. Teraz nie podchodzę już do tych spraw emocjonalnie, cieszę się, że ja nie myślę tak jak wiekszość. W tym konkretnym przypadku, to nie mam za złe kobiecie, że nie pomaga innym, albo pomaga źle, gdyż nie jest tego świadoma i szkodzi również sobie. Inaczej było, gdy dowiedziałam się, że "moja" kardiolog stosuje DO a pacjentom każe jeść warzywka i brać tabletki na zbicie ciśnienia i cholesterolu. Nie mogłam tego zrozumieć - jak ludzie tak mogą? Gdzie sumienie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Teraz jak przeczytałam swój post, to pomyślałam sobie, że lekarze, praktycznie, nie mają wyboru. Albo mówić to co oficjalna medycyna każe - albo pożegnać się z zawodem..albo zostać lekarzem optymalnym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamel
Go
|
Raczej, Reniu trochę przesadzasz. Znam trochę środowisko lekarskie, i, wierz mi, są w nim również ludzie z "otwartą głową", mimo innych przekonań. Po przeglądnięciu moich ostatnich wyników stwierdziła, że jest duża poprawa (wie,że jestem na ŻO), oraz,że chyba musi w tym coś być. Sama jest zwolenniczką warzywek i diet niskotłuszczowych, które w przypadku jej męża (nadciśnienie) nie bardzo skutkuje. Dodatkowo nadmienię, że ten mąż gra w tenisa 3 razy w tygodniu, a zimą jeździ na nartach, konsternacja...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie przeczę, że są lekarze z "otwartą" głową. Tylko, że oni chociaż uwierzą w działanie DO, to nie robią nic, żeby pomóc jak największej ilości osób. A przecież mieli przysięgę Hipokratesa - nie mówiąc już o sumieniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
admin
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Mojej koleżance jej lekarka usiłowała wmówić że Jan Kwaśniewski w wieku 56 lat na tej swojej diecie zmarł na rozległy zawał. W celu odstraszenia od zmian organizacyjnych na talerzu pacjentki. Jak się dowiem, gdzie owa lekarka pracuje to zadzwonię by ją z błędu wyprowadzić Żeby innych w błąd nie wprowadzała
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
viola44
Go
|
To są wredne żmije.. Jak ją znajdziesz to proszę, pozdrów ją ode mnie też Bałam bym się coś takiego powiedzieć głośno, bo nie znamy dnia ani godziny i nie wiadomo komu kiedy pisane....emotiom szok
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Viola, jeśli ktoś świadomie okłamuje inną osobę i nie robi tego z dobrej woli - to jest wredną żmiją. Jeśli nie miała pojęcia - to przynajmniej nie powinna kłamać. A jeśli mi się coś przydarzy np. wypadek, to mam pełne prawo do korzystania z pomocy Służby Zdrowia, bo opłacam składki i to co jem nie ma znaczenia (dla nich nie powinno mieć).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
Viola, jeśli ktoś świadomie okłamuje inną osobę i nie robi tego z dobrej woli - to jest wredną żmiją. Jeśli nie miała pojęcia - to przynajmniej nie powinna kłamać. A jeśli mi się coś przydarzy np. wypadek, to mam pełne prawo do korzystania z pomocy Służby Zdrowia, bo opłacam składki i to co jem nie ma znaczenia (dla nich nie powinno mieć).
no masz racje, zle zacytowalam, powinnam zacytowa Terese a nie Twoj post, moglas to źle zrozumieć....piszac "balabym sie cos takiego powiedziec..." mialam na myśli tą sfiksowaną lekarke...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
adamel
Go
|
Chyba trochę rozmydliła się rzecz zasadnicza-głównie zarzuca się DO, że zabije nas cholesterol. Oficjalnie uważa się, że istotny jest poziom HDL i trójglicerydów- jakie mają być ich poziomy - to wiemy wszyscy. Straszakiem zostaje LDL i ogólny poziom cholesterolu. Na prawidłowym stosowaniu DO musi być poprawa, chyba, że istnieją czynniki, które tę poprawę wykluczają(ale to już pytanie do Admina).Przed kilkudziesięcioma laty poziom ogólnego cholesterolu 240-250mg% w wieku 40-50 lat nie wprowadzał lekarzy w jakiś idiotyczny szok- to wtedy stanowiło górną granicę normy. Obniżenie tych norm stanowi tylko pożywkę dla firm farmaceutycznych, ale o tym na forum już było chyba dziesiątki razy. Violu, prawdą jest, że nikt nie wie, co komu pisane, ale bądźmy optymistami (początek tego słowa jakoś jest kompatybilny z naszymi przekonaniami). Moja 26-letnia córka całe swoje życie odżywia się ubogotłuszczowo (nie unika mięsa, serów, czy jaj) i ogólny cholesterol ma 240 ( je dużo warzyw i owoców). Mam pytanie=niby dlaczego tak jest?- bo jest moją córką?- jakie mogłoby być wytłumaczenie tych oficjeli?- ma udać się na łąkę?-idotyzm. Myślę,że każde z nas mogłoby przytoczyć podobny przykład. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Malgosia
Jr. Member
wiadomoci: 2886
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Na przyszłość mam zamiar unikać, a przynajmniej nie prowokować takich rozmów. Widzę Reniu, że powoli Ci przechodzi. Każdy z nas na poczatku po wstępnej euforii dostaje kopa w ..., a kto lubi byc kopany? Proszę czytać uważnieBez emocji- oczy jak u tygrysa: Ja,................. jestem poważny. Dalej bez emocji, ale zgodnie ze swoim usposobieniem: -Jeśli zniechęcisz się po pierwszym kopniaku, nigdy nie zostaniesz mistrzem w tej dyscyplinie. Można to zmienić(choć Przyroda może się za to zemścić) uzyskując wsparcie drugiej osoby, najlepiej Człowieka, albo Mistrza. (te fizjologiczne harce kiedyś mi zrobią kołtun z tego mojego jednego zwoju)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
..te fizjologiczne harce kiedyś mi zrobią kołtun z tego mojego jednego zwoju.. ..mi już zrobiły..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
-Jeśli zniechęcisz się po pierwszym kopniaku, nigdy nie zostaniesz mistrzem w tej dyscyplinie...
Nie byłem, nie jestem i nie chcę być mistrzem nawracania choć historia zna paru "wybitnych" specjalistów Poproszony chętnie pomogę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|