Strony: [1] 2 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: CUKRZYCA (Przeczytany 194992 razy)
|
sabina
Go
|
Właśnie obejrzałam program o zdrowiu w tv polonia, w którym podali, że naukowcy udowodnili, że na cukrzycę najlepsza jest melasa. I jak tu nie wierzyć naukowcom?. Wiadomo, że cukrzyca się bierze z nadmiaru cukru, ale marnować pieniądze na oczywiste badania - to chyba głupota?.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
A każdy napotkany przeze mnie diabetolog pyta się mnie - "jak to możliwe, że po jajku, dwóch po godzinie spada cukier?". Jak odpowiadam że jajko nie zawiera cukru ani składników przerabianych w organizmie na cukier to diabetolog robi zdziwione oczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Czy to czarny humor ? Diabetolodzy nie chodza do szkol???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Diabetolog to trzeci stopień specjalizacji.Po dwóch stopniach z interny. Umysł chyba tak pochłonięty chorobami, że o wychodzeniu z chorob nie może być mowy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
I na co mozemy liczyc? (my pacjeci). Jedyne wyjscie to SAMOLECZENIE POKARMOWE! Albo szukanie JUDYMOW ale czy tacy jeszcze istnieja !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Samoleczenie - TAK. Judym - po jakimś czasie ma dość (chyba, że bogaty i leczy dla przyjemności). Optuję za modelem sprzed 5000 lat - doktor - TAK - póki utrzymuje zdrowie (profilaktyka). Póki co system leczenia w Naszym Państwie jest chory.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Nie tylko w naszym panstwie na calym swiecie ,bo chorzy sa tworcy systemow wszystkich leczenia tez-i kolo sie zamyka !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Diabetolog to trzeci stopień specjalizacji.Po dwóch stopniach z interny. Umysł chyba tak pochłonięty chorobami, że o wychodzeniu z chorob nie może być mowy...
Za bardzo wykształcony , tak należy to rozumieć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wojteks
Go
|
Za bardzo wykształcony , Wykształcenie nie ma nic do rzeczy. Nie potrafi się logicznie myśleć i się pasie cukrzyków - cukrem - zgodnie z "naukowymi" zaleceniami. . No w takim przypadku cukrzyca musi być chorobą NIEULECZALNĄ!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Czy można wymyśleć "naukowo" lepszą dielę dla cukrzyka? - okazuje się, że można: http://www.jedzdobrze.pl/index.php?dzial=13&id=214. Na cukrzycę - zanmiast cukru -cukier z dodatkiem tłuszczu - to tak na rozwój miażdżycy, bo to "naukowa" siostra cukrzycy. "Naukowcy" rzeczywiście wiedzą jak z cukrzycy zrobić chorobę "nieuleczalną Noo,cóż za znajomość dzieł optymalnych.Miażdżyca naukową siostrą cukrzycy-nawet udana stylistyka.A coś poza dziełami optymalnymi czytałeś? PS proponuję sukcesywne zwiększanie liczby buziek.To napewno wzmocni siłę Twoich argumentów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Makot-ka
Go
|
"I głupiec, gdy milczy, może uchodzić za mędrca" - zamilkę więc ... - trzy uśmieszki standardowo! Dobre - nie znałam tego!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
Broford - nie przesadzaj, aż tak, to cukrzyków "naukowa" medycyna nie wykańcza. Przecież z cukrzyka się świetnie żyje diabetologom, farmaceutom, chirurgom, okulistom, kardiologom i.t.p. Wystarczy tylko "paść cukrzyków cukrem", a NFZ - wkłada forsę w worek bez dna i nikt nie zaprotestuje, tym bardziej "naukowcy", bo oni też z tego żyją. A najlepiej się żyje im wszystkim z "chronicznie chorego', a nie z nieboszczyka, czy osoby która się sama wyleczyła - stosując zalecenia JK. PS czy morfiniście podaje się morfinę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
. Wystarczy tylko "paść cukrzyków cukrem", a NFZ - wkłada forsę w worek bez dna i nikt nie zaprotestuje, tym bardziej "naukowcy", bo oni też z tego żyją. A najlepiej się żyje im wszystkim z "chronicznie chorego', a nie z nieboszczyka, czy osoby która się sama wyleczyła - stosując zalecenia JK. PS czy morfiniście podaje się morfinę? No niee, oczywiście, że to byla teatralizacja.Zwykle siadamy wspólnie i ustalamy sobie przy kieliszku starej madery ile taki ma pożyć i ile chcemy w danym miesiącu zarobić ( a to nowy marmur do rezydencji a to futro dla kochanki).Ach, gdyby nie nasz spisek jakże godnie i z pożytkiem wykorzystałby NFZ swoją kasę.Jedynym ratunkiem pozostaje ŻO ( z okresowym wspomaganiem zappera,badania włosa,itp) i kochani doradcy oraz Arkadie , pracujący jak najlepszy Judym --za dobre słowo jeno i co zrozumiałe , skrzętnie ukrywający przed naszym spiskiem dowody swoich sukcesów leczniczych, dla wtajemniczonych zaś rozgłaszając jedynie cudu świadectwa ale tylko takie kompletnie bez sensu, żeby podejrzeń nie wzbudzać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Bruford
Go
|
] A końcowym etapem spisku jest "handel skórami"?. Czy nie zbyt szczerze Brufordzie obnarzasz "tajemnice służbowe"? Obnażam? Niie, szukam kretyna który w to uwierzy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
Zadzwoń do Łodzi, do Prokuratury - tam może podadzą Ci wiele nazwisk osób, które nie tylko w to uwierzyły, ale na własnej skórze się o tym przekonało, chowając najbliższych. "Kretyni" - powiadasz. Ciekawe!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3
|
|
|
|