forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
2024-11-25, 16:36:08

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
669747 wiadomości w 4061 wątkach; wysłane przez 34 użytkowników
Najnowszy użytkownik: root
* Strona główna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Ĺťywienie Optymalne
| | |-+  Szukam pomocy w sprawie migreny
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 ... 12 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Szukam pomocy w sprawie migreny  (Przeczytany 130331 razy)
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #60 : 2006-08-30, 11:39:57 »

Hana, u mnie nie jest kwestia wiary czy bede zdrowa... Licza sie fakty czy mnie cos boli czy nie, czy musze brac leki...  Mysle , ze to nawet lepiej ze  nie wierze slepo w cos czego nie sparwdzilam, przynajmniej  mam mozliwosc obiektywnej oceny danej terapii. Nawet sam lekarz w Jastrzebiej Gorze gdy mu powiedzialam wprost , ze to wrecz nieprawdopodobne zeby DO mogla mnie wyleczyc i nie chce mi sie w to wierzyc stwierdzil z usmiechem na ustach : " to nawet lepiej , ze pani nie wierzy, do tego aby DO zadziala nie potrzeba wiary, ona dziala mimo wszystko "
Zapisane
MONIKAW
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #61 : 2006-08-30, 11:47:46 »

Hana jakiej wiary w siebie totalna bzdura. Czy ludzie pewni siebie nie chorują???
Zapisane
elmo
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #62 : 2006-08-30, 12:02:42 »

psychosomatyka -nie mozna odzielic psychiki od ciala .wiele chorob somatycznych ma podloze psychiczne.Trzeba sie zastanowic jacy bylismy,jaki wplyw mial na nas stres zanim zachorowalismy.Potem niestety trudno sie cieszyc z bolu ,ktory nas gnebi.Najlepiej by bylo gdybysmy od samego poczatku byli stworzeniami spokojnymi,no ale swiat pedzi do przodu a my chcemy podazac za nim ,wszystkim sie stresujac i zamartwiajac o jutro,a przeciez nikt z nas nie wie co bedzie    Confused  Shocked
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #63 : 2006-08-30, 12:10:56 »

psychosomatyka -nie mozna odzielic psychiki od ciala .wiele chorob somatycznych ma podloze psychiczne.Trzeba sie zastanowic jacy bylismy,jaki wplyw mial na nas stres zanim zachorowalismy.Potem niestety trudno sie cieszyc z bolu ,ktory nas gnebi.Najlepiej by bylo gdybysmy od samego poczatku byli stworzeniami spokojnymi,no ale swiat pedzi do przodu a my chcemy podazac za nim ,wszystkim sie stresujac i zamartwiajac o jutro,a przeciez nikt z nas nie wie co bedzie    Confused  Shocked

Elmo masz duzo racji, chociaz w takich przypadkach zawsze zastanawiam sie dlaczego naprzyklad swiezo urodzone dzieci bywaja ciezko chore, przeciez nie maja jeszcze praktycznie zadnego bagazu doswiadczen, mowie o przypadkach gdy matka w ciazy byla spokojna, zdrowa, dobrze sie odzywiala...

znam wiele osob chorych na rzs, przewaznie sa to znajomosci zawarte  w szpitalach Cool i doszlam do podobnego wniosku, ze w niektorych przypadkach   zadziala tu psychika jesli chodzi o  ujawnienie sie choroby ( ogromny stres )   Ale ja wiem, uogolniac chyba nie mozna, no i temat tych dzieci mnie intryguje......

Zapisane
elmo
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #64 : 2006-08-30, 12:18:52 »

mnie rowniez intryguje ten temat chorych dzieci i tak sie sastanawiam,ze genetyka ma tu bardziej istotny wplyw na choroby,na nasza podatnosc na stres i w ogole.Ja wiem jedno ze mnie "zniszczyl"stres,jestem zbyt podatna na stres,byc moze dlatego ze tak mam zapisane w genach.Nic juz nie wiem,im bardziej sie zastanawiam tym bardziej nic nie wiem   Shocked Pozdrawiam serdecznie wszystkich   Smile
Zapisane
Bruford
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #65 : 2006-08-30, 12:59:31 »

! Jeśli to nie placebo, o znaczy, że Ciebie.... nie ma!  Bo przecież każdy wie, że DO nic nie leczy.

A co?Już się wyleczyła Monikaf z RZS-u??
Zapisane
elmo
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #66 : 2006-08-30, 13:17:17 »

panie Bruford po co ten sarkazm ?   Smile  Shocked  Cool
Zapisane
wojteks
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #67 : 2006-08-30, 14:49:50 »

A co?Już się wyleczyła Monikaf z RZS-u??

"Naukowo", to Monikaf nigdy się z RZS-u nie wyleczy, bo jak zwykle w wielu chorobach medycyna nie zna przyczyny tej choroby, a jeśli nie zna, to jak może skutecznie pomóc? Shocked Confused.

Dlatego:
"Jeśli nawet wyzdrowiałaby, to historia jej choroby jest sfałszowana, albo żle ją zdjagnozowano Shocked
A więc choroba "naukowo" jest "nieuleczalna" i wyrażnie działa tu efekt placebo Laughing Laughing Laughing.
 Po zastosowaniu placebo (czytaj DO) jakoś z "naukowo niewyobraĹźalnych" przyczyn mniej Monikę wszystko boli, no ale wiadomo "placebem" się nikt nie wyleczył, a RZS jest "nieuleczalne".
Czy tak rozumuje Bruford?.
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #68 : 2006-08-30, 15:05:04 »

Calkiem mozlliwe ze juz sie wyleczylam i nawet tego nie wiem, bo nie boli mnie nic Lekow nie odstawilam zupelnie tylko dlatego, ze wiem, ze nie powinnam  odstwiac takiego kortizonu np z dnia na dzien i tak naparwde to wlasnie nie wiem czy ciagle jestem chora czy juz moze nie  , bo jesli nie ,to czekalby mnie w ciagu najpozniej  kilku tygodni ( biorac pod uwage bardzo optymistyczna wersje ) bardzo ostry rzut choroby a tego wolalabym uniknac Shocked

Drogi Brufordzie

powiedz mi, prosze , jakie badania musze zrobic aby moc to stwierdzic, poprosze lekarza o skierowanie na takowe. nie konczylam medycyny i nie znam sie na tym, wiem o jakis antygenach, czynniku reumatlogicznym... Zrobie je i wtedy bedzie mozna wiedziec z cala pewnoscia  Cool
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #69 : 2006-08-30, 15:07:47 »

Calkiem mozlliwe ze juz sie wyleczylam i nawet tego nie wiem, bo nie boli mnie nic Lekow nie odstawilam zupelnie tylko dlatego, ze wiem, ze nie powinnam  odstwiac takiego kortizonu np z dnia na dzien i tak naparwde to wlasnie nie wiem czy ciagle jestem chora czy juz moze nie  , bo jesli nie ,to czekalby mnie w ciagu najpozniej  kilku tygodni ( biorac pod uwage bardzo optymistyczna wersje ) bardzo ostry rzut choroby a tego wolalabym uniknac Shocked




Mialo byc bo jesli tak, oczywisice, przepraszam za blad
Zapisane
MONIKAW
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #70 : 2006-08-30, 15:11:28 »

Cieszę się ,że czujesz się dobrze ale z tym wyleczeniem to przedwczesny optymizm
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #71 : 2006-08-30, 15:13:16 »

Monikaw, nie wiem, dlatego musze sie zbadac....
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #72 : 2006-08-30, 15:18:21 »

Jeszcze jedno, u mnie bardzo dobrze widac bylo wszelkie stany zapalne metoda rezonansu po wstrzyknieciu kontrastu, wrecz czarne byly: lewy nadarstek i lewa kostka, troszeczke lepiej wygladaly te same stawy ze strony prawej, ciemne bylo rowniez  prawe kolano, reszat stawow nie byla moze wzrorowa no ale daloby sie z tym zyc... mysle ze taki rezonans to byloby doskonale badanie, do tego badanie krwi i moznaby cos wiecej powiedziec
Zapisane
Hana
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #73 : 2006-08-30, 16:06:17 »

Monikaf--dlaczego tak dlugo czekasz na zrobienie badan kontrolnych???
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #74 : 2006-08-30, 16:41:16 »

Hano, z bardzo prozaicznej przyczyny, az wstyd powiedziec Shocked Shocked Shocked nienawidze pobierania krwi bo za kazdym razem probuja  kilka razy nim w ogole trafia na zyle( podobno pekajace i slabe zyly to efekty brania calymi latami kortizonu ) dlatego robie badania tylko wtedy gdy juz naprawde musze Shocked Shocked Shocked
Zapisane
Hana
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #75 : 2006-08-30, 20:17:49 »

Ale teraz kiedy sama widzisz tak duze zmiany --to pobieranie krwi jest niczym--czy nie jestes ciekawa ???
Zapisane
Monikaf
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #76 : 2006-08-30, 20:29:01 »

jestem ciekawa, mysle ze uda mi sie pojechac w przyszlym tygodniu na badanie , znaczy jak sobie postanowie to oczywisice znajde czas Cool
Zapisane
slawek
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #77 : 2006-08-31, 09:05:51 »



Elmo masz duzo racji, chociaz w takich przypadkach zawsze zastanawiam sie dlaczego naprzyklad swiezo urodzone dzieci bywaja ciezko chore, przeciez nie maja jeszcze praktycznie zadnego bagazu doswiadczen, mowie o przypadkach gdy matka w ciazy byla spokojna, zdrowa, dobrze sie odzywiala...
Moniko to proste, rozwój dziecka jest taki na ile pozwala mu sposób odżywiania Matki, mam "osobiste" Wink doświadczenia jak wygląda ciąża poród, karmienie i rozwój dziecka na 5xwarzywa i owoce  Confused a jak to przebiega na DO !  Tu nie ma żadnych przypadków i złego losu.
Zapisane
Bruford
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #78 : 2006-08-31, 10:29:03 »

"Jeśli nawet wyzdrowiałaby, to historia jej choroby jest sfałszowana, albo żle ją zdjagnozowano Shocked
A więc choroba "naukowo" jest "nieuleczalna" i wyrażnie działa tu efekt placebo Laughing Laughing Laughing.
 Po zastosowaniu placebo (czytaj DO) jakoś z "naukowo niewyobraĹźalnych" przyczyn mniej Monikę wszystko boli, no ale wiadomo "placebem" się nikt nie wyleczył, a RZS jest "nieuleczalne".
Czy tak rozumuje Bruford?.

Nie , tak rozumuje Wojteks Very Happy Shocked Very Happy
Zapisane
elmo
Gość


Email
Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny
« Odpowiedz #79 : 2006-08-31, 10:38:08 »

Drogi Slawku otoz to nie takie proste jak piszesz   Shocked ,to jest o wiele ,wiele bardziej skomplikowane,tak jak kosmos...Przepraszam ,ale chyba nie jestes tak naiwny zeby twierdziz ,ze matki ktore zywia sie optymalnie NIGDY nie urodza dziecka z jakas wada  Shocked Z tego co piszesz mozna wnioskowac ,ze matki ,ktore zywia sie owa dieta beda rodzic dzie ci doskonale  Very Happy ,a w koncu niesmiertelne   Shocked   Very Happy. Niestety ,ale genetyka sie klania.Nie znam sie na medycynie ,ale wiem ,ze zeby miec jako takie zdrowie,nie byc podatnym na stres,potrzebny jest tez odpowiedni do tego genotyp  Smile.Pozdrawiam
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 ... 12 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Działające na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.037 sekund z 18 zapytaniami.