forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-25, 16:59:08

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
669747 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 4 5 Do dou Drukuj
Autor Wtek: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...  (Przeczytany 64337 razy)
Tomkiewicz
Go


Email
..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« : 2006-10-15, 15:38:31 »

   Dawno temu miałem napisać o pewnym zdarzeniu, dotyczącym niejako medialnej rekcji na zjawisko jakim jest Żywienie Optymalne. Powinienem napisać zaraz "po", a teraz pouciekały szczegóły i jedno ważne nazwisko.
    Na antenie bardzo cenionej niegdyś (za czasów Tomka Beksińskiego)  przez mnie radiowej Trójki (obecnie "trUjki") jest emitowany ciekawy program pani Grażyny Dobroń, zwący się "Dobronocka"
            Prowadzi go kobieta o bardzo ciepłym, pełnym radości głosie i dużej wiedzy psychologiczno-zdrowotno-duchowej .
      Słuchałem go kiedyś, śledzę i teraz. Oczywiście można dzwonić, mozna pisać do p. Grażyny. Prawie co progam zaproszeni są goście. Wśród nich znalazła się jedna z największych specjalistek od zagadnień związanych z alergiami wszelkiej maści, naukowiec światowej klasy. Jakie nasunęły się wnioski w trakcie audycji mnie i mojemu Kwiatuszkowi ? Otóż, zauważyliśmy, że przez cały czas dużo mówiło się o obrazach klinicznych uczuleń, ale przede wszystkim dawało się zauważyć, że pani specjalistka w odpowiedzi na desperackie telefony i maile słuchaczy uwikłanych w bezradność medycyny, podawała jako rozwiązanie udać się do kolejnego alergologa z dłuuugiej listy specjalistów. Wiadomo było, że nie padnie w programie ani jedno słówko na temat zwalczania alergii, zaś wiele było sugestii o doraźnym likwidowaniu jej objawów.
           Teraz będzie najlepsze.
  Napisałem do programu maila. W tekście zawarłem sugestie o całkowitym ustapieniu alergii mojej Żony na produkty mleczne, których dawniej (przed Ż.O.) nawet mała ilośc powodowała spustoszenie w układzie pokarmowym. Wystarczyło żywić się tłusto 2 tygodnie, aby Marishka mogła zjeść nawet 150 gr sera bez żadnych rewelacji. Dla mnie to był pozytywny szok !
      Pani Dobroń przeczytała maila na antenie, sugerując Pani Wszystkowiedzącej Alergolog , że jednak ktoś pokonał schorzenie !!!  Specjalistka zbyła to właściwie niczym. Było jakies krótkie pozawerbalne wahanie, a potem dalej gadała o wielkich specach w tej dziedzinie. Nie napisałem w mailu o Ż.O, tylko o tłustym jedzeniu. Jak widać, padło z ust prowadzącej zbyt kłopotliwe pytanie.
Warto też dodać i jeszcze raz podkreślić, że Grażyna Dobroń jest wegetarianką, a gość Światowym specjalistą w dziedzinie alergii. Czy coś więcej musze pisać ???
   
pozdrawiam !

Tomek   
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #1 : 2006-10-15, 16:11:21 »

A co tu komentować?. Przecież wiadomo, że współczesna nauka medyczna nie zna przyczyn alergii i każdy ekspert-naukowiec "wie", że choroba jest nieuleczalna, a można tylko ładgodzić jej skutki i tłusta dieta nic nie leczy, bo to wyłącznie efekt placebo! Wink.
A co sobie może pomyśleć na taki mail taki(a) ekspert alergolog  i  to na antenie ogólnopolskiej - że sobie komy Laughing Laughing Laughing robisz Shocked, bo przyjmij do wiadomości, że nauka nie zna przypadków wyleczeń z ... Confused Jest inaczej?- to widocznie był błąd w diagnozowaniu choroby, albo chory - nigdy nie był chory.
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #2 : 2006-10-15, 16:14:44 »

Pamiętam, że napisaliśmy w tym mailu takie zdanie: "Mój Kwiatuszek potrafi za jednym zamachem zjeść 100 gr białego sera i wypić 100 ml śmietanki 30 %". A pani G.D. przeczytała na antenie te słowa z ogromnym PRZERAŻENIEM w głosie i zastępując słowa "100 ml śmietanki" słowami "dość dużą ilość śmietanki" Smile  Niezłe, co?

"Kwiatuszek" Marishka
   
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #3 : 2006-10-15, 16:23:54 »

A odkąd prezenterzy tego programu chichocą na antenie (jak prosięta w chlewiku Sad) - słucham trójki wyłącznie z sentymentu, w samochodzie!
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #4 : 2006-10-15, 16:25:37 »

Aha, i jeszcze dodam, że pod czas pewnego mojego okresu życia spędzonego w USA wielokrotnie zwracałam się z tym problemem (lactose intolerance, czyli takie uczulenie na produkty mleczne) do tamtejszych lekarzy. Żaden nie miał na to wyjaśnienia i mówił, że to jest NORMALNE i trzeba poprostu z tym żyć, ewentualnie zajadać enzymy laktozy przy każdym posiłku zawierającym coś mlecznego. I tyle. Później doszło do tego, że już nie tylko mleczne produkty wywoływały u mnie wzdęcia, bóle brzucha i gazy, ale dosłownie WSZYSTKO co tam jadłam. Wystarczyło, że przyjechałąm do Polski i radykalnie zmieniłam sposób żywienia się, a w ciągu dosłownie dwóch tygodni wszystkie te dolegliwości znikły i już od 8 miesięcy (tyle jestem na ŻO) nie wracają. Czyli jednak wszystko było proste i na dodatek w zasięgu ręki... Przypuszczam, że gdybym jeszcze w USA zrobiła porządek ze swoim spożyciem węglowodanów (a zjadałam je kiedyś w ilościach pewnie około 300 g dziennie, kto wie, czy nie więcej) to już samo takie zmniejszenie spożycia W mogłoby dać pozytywny efekt.

Marishka
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #5 : 2006-10-16, 12:09:03 »

    całkowitym ustapieniu alergii mojej Żony na produkty mleczne

Aha, i jeszcze dodam, że pod czas pewnego mojego okresu życia spędzonego w USA wielokrotnie zwracałam się z tym problemem (lactose intolerance, czyli takie uczulenie na produkty mleczne) Marishka

Z tą drobną różnicą , że lactose intolerance nie ma nic współnego z alergią.
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #6 : 2006-10-16, 12:19:55 »

lactose intolerance nie ma nic współnego z alergią.

Of course - czyli - certainly  Laughing  - wykwity na skórze i świąd występują samoistnie. A odstawienie antygenu, jeśli wywoła poprawę - można traktować jako efekt placebo.
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #7 : 2006-10-16, 12:24:56 »

To dośc ciekawy sposób na zakrzykiwanie oponenta - odezwać się zawsze , nawet wtedy kiedy się pojęcia nie ma o czym jest rozmowa. Czym jest nietolerancja lakztozy i dlaczego nie ma nic wspólnego z alergią można sobie przeczytać w dowolnym , dostępnym żródle ,także w necie.Przeczytanie i zrozumienie nie będą z całą pewnością efektem placebo.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #8 : 2006-10-16, 13:09:46 »


   Bruford   
Cytuj
Czym jest nietolerancja lakztozy i dlaczego nie ma nic wspólnego z alergią można sobie przeczytać w dowolnym , dostępnym żródle ,także w necie.Przeczytanie i zrozumienie nie będą z całą pewnością efektem placebo.   


http://www.food-info.net/pl/intol/intro.htm

Wynikałoby z tego ,ze alergia jest to nadwrazliwosc pokarmowa, ktora uruchamia system odpornosciowy,a nietolerancja pok. to niepozadana reakcja na zywnosc,ktora nie stymuluje dzialania systemu odpornosciowego.
No i wynika ,ze to nie to samo  Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #9 : 2006-10-16, 13:25:02 »

No widzisz Marishka,
Niepotrzebnie zawracaliście głowę temu ekspertowi od alergii, bo ty nie miałaś alergii tylko nietolerancję Shocked Confused
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #10 : 2006-10-16, 13:35:35 »

Ale wiecie co? Jak zwał tak zwał.Wazne ze Marishka jest zdrowa  Very Happy ,bo chyba o to właśnie chodzi ,a czy to byla nietolerancja czy tez alergia lepiej zostawic ekspertom  Laughing  Laughing   Laughing
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #11 : 2006-10-16, 13:56:30 »

Ale wiecie co? Jak zwał tak zwał.Wazne ze Marishka jest zdrowa  :

Oczywiście, jednakże , ciekawe swoją drogą,  czy w ogóle była chora a jeśli tak to na co  Shocked?
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #12 : 2006-10-16, 14:11:07 »

  czy w ogóle była chora a jeśli tak to na co  Shocked?

Była zdrowiuśka, bo reagowała na hapteny złożone, czyli nie miała alergii, a tylko objawy alergiczne Confused  Laughing Laughing Laughing
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #13 : 2006-10-16, 14:26:47 »

Była zdrowiuśka, bo reagowała na hapteny złożone, czyli nie miała alergii, a tylko objawy alergiczne Confused  Laughing Laughing Laughing

Zastanawia mnie jedno ( bo treść Twoich postów jest zazwyczaj bez znaczenia merytorycznego)--czy Ty umiesz czytać?? Very Happy
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #14 : 2006-10-16, 14:35:18 »

w USA wielokrotnie zwracałam się z tym problemem (lactose intolerance, czyli takie uczulenie na produkty mleczne) do tamtejszych lekarzy.

Drogi Brufordzie!
Jak widzisz jakiś tam prof.zw.dr.hab. Anglo Sas ze znanego Uniwersytetu w US stawia diagnozę - lactose intolerance, a ty śmiesz podwazać jego zdanie! - Niepodobna Rolling Eyes.
Ja nie czytam. Ja rozumiem co czytam i to mnie różni od wielu.
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #15 : 2006-10-16, 14:56:53 »

Jak widzisz jaki¶ tam prof.zw.dr.hab. Anglo Sas ze znanego Uniwersytetu w US stawia diagnozę - lactose intolerance, a ty ¶miesz podwazać jego zdanie! - Niepodobna Rolling Eyes.
Ja nie czytam. Ja rozumiem co czytam i to mnie różni od wielu.

Mam wątpliwości.Respondentka "Marishka" nic nie pisała o zmianach skórnych, które tak bezsensownie katujesz. Very Happy.Rozumiem to , istnieje kategoria ludzi , którzy wierzą a fakty ich nie interesują Very Happy , literatura również Very Happy.Pełno takich było swego czasu w podstawowych organizacjach partyjnych a teraz przy kruchtach.Nic nowego Very Happy
PS pisownia słów trudnych jest dostępna w słownikach Very Happy
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #16 : 2006-10-16, 15:07:35 »

Brufordzie!
Nie sądziłem, że sam wygłosisz publicznie taką samokrytykę. Nie przejmuj się. Parę zdrowasiek chyba załatwi sprawę Rolling Eyes Laughing Serdecznie Cię pozdrawiam.
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #17 : 2006-10-16, 15:20:15 »

Brufordzie!
Nie sądziłem, że sam wygłosisz publicznie taką samokrytykę. Nie przejmuj się. Parę zdrowasiek chyba załatwi sprawę Rolling Eyes Laughing Serdecznie Cię pozdrawiam.


c.b.du. Marishka pisała o czymś innym , Wojteks o czym innym, co kompletnie nie wpływa na  radosne samopoczucie Wojteksa "wierzącego w to że rozumie". Very Happy
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #18 : 2006-10-16, 15:27:09 »

 W nadesłanym przez elmo linku jest pewien rozbrajający niemoca intelektualną fragment :

"Obecnie, nie ma możliwości skutecznego leczenia nietolerancji żywności. Po rozpoznaniu, najlepszym rozwiązaniem jest unikanie produktów, które mogą spowodować powikłania".

Jak w takim razie nazwać ustąpienie u Marishki nietolerancji, jeśli nie wyleczeniem. No chyba, że zgodnie z logiką naszych Najjaśniejszych Bliźniaczych Kaczych - czarne białym jest i vice versa ?

             
ps : I jeszcze dygresja pozornie z tematem niezwiązana. Jestem zaciekłym rowerzystą i dużo jeżdżę. Swego czasu podczas jednego z szybkościowych treningów z Trzebini do Krakowa, ukąsiła mnie osa. Byłem na Ż.O jakies 2 miesiące. Poczułem jedynie lekki dyskomfort. Do tej pory nie wiem, co spowodowało tak subtelną reakcję. W końcu to boli ? A może białe jest czarne ?

Tomek
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: ..nie było komentarza do przypadku wyleczenia...
« Odpowiedz #19 : 2006-10-16, 15:53:16 »

  Jak w takim razie nazwać ust±pienie u Marishki nietolerancji, je¶li nie wyleczeniem.  Byłem na Ż.O jakies 2 miesi±ce. Poczułem jedynie lekki dyskomfort. Do tej pory nie wiem, co spowodowało tak subteln± reakcję. W końcu to boli ? A może białe jest czarne ?
Tomek

A miała nietolerancję ??

Lekki dyskomfort jest wynikiem działania ŻO.ŻO , jak powszechnie wiadomo, ma wpływ na wszystko.Także na osy.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 18 zapytaniami.