Strony: 1 [2] 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: Polacy palący. (Przeczytany 34138 razy)
|
toan
Go
|
Wiodąca nauka świata jest bezsilna - http://news.bbc.co.uk/2/hi/business/6057408.stmZ pastwiska (ograniczenie W) lub korytka (ograniczenie T&W) chcą pogonić biedne dzieci na dietę wysokobiałkową? Eskimosi są wprawdzie zdrowi, ale z przebiałczenia się szybko starzeją! Najważniejsze, że po zatuczeniu społeczeństwa i poczytaniu "Homo Optimus" (ang. t. "Dieta Optymalna") trafiło do świadomości części wiodącej nauki świata, że coś jest nie tak i najważniejsze, że "high fat diet" - czyli Optimal Nutrition (Diet) może wcale nie szkodzi!. Jeśli pójdą w OBIEKTYWNYCH badaniach dalej, to wyjdzie im, że ON or OD nie tylko nie szkodzi, ale jeszcze leczy bardzo dużo "nieuleczalnych" chorób. Bardzo ciekawe czasy nadchodzą? Może w dietetyce i leczeniu "nieuleczalnych" chorób dzięki JK -"Polska nie jest 100lat za Murzynami", a jeszcze ze czterdzieści lat do przodu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlatego dziwi mnie fakt ,ze Polacy sa w czlowce pod wzgledem zachorowalnosci na choroby cywilizacyjne,majac taka osobe jak JKwasniewski.Moze inne panstwa inaczej by to wykorzystaly.No coz Polacy wola podazac tropem Amerykanow ( chipsy ,coca -cola ,batoniki ,hamburgery ) anizeli posluchac dobrych rad.Dziwi mnie ze ludzie boja sie jak ognia zastosowac ZO w jakiejs jednostce chorobowej "nieuleczalnej" ,ale obzeranie sie buleczkami ,ciasteczkami ,chlebem itp -tego sie nie obawiaja.To jest dla nich zdrowe . No ale ..." Polak madry po szkodzie"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Dlatego dziwi mnie fakt ,ze Polacy sa w czlowce pod wzgledem zachorowalnosci na choroby cywilizacyjne,majac taka osobe jak JKwasniewski. A mnie wcale . Od samego początku (1968), gdy Tata postanowił opublikować cokolwiek na temat DO - udało się w Prespektywach (1972) - pamiętam jak "naukowcy" i inni - wyśmiewali się i szkodzili jak tylko mogli w publikowaniu, "karierze naukowej", zatrudnieniu, badaniach naukowych, w kilkunastu próbach "pozbawienia prawa wykonywania zawodu" , plotkowaniu, przekupowaniu i w każdy dostępny sposób. Zawiść ludzka jest straszna. Wspominała coś na ten temat, na tym Forum o swoim przypadku (kłopotów zawodowych) dr "lekarka", słusznie stwierdzając, że w porównaiu z JK, jej kłopoty to prawie przyjemność . I ten stan trwa do dziś. Zawsze znajdzie się jakiś symboliczny "Bruford - naukoweic", czy minister choroby, czy inny "ośmieszacz", który poprzez nachalą reklanmę i propagowanie złego i musi "niszczyć" dobre (DO) i JK. Jeśli swoje wypowiedzi popiera "całym autorytetem nauki" i mówi choremu, że "DO jest ...", choć nie wie jakie jest, to sporo ludzi się na to nabiera. Natomiast "DO - to tylko propozycja...." Dlatego właśnie Zespół Badawczy PAN - zasługuje za ODWAGĘ - na PODZIĘKOWANIE ... Szkoda tylko, że więcej teraz w temacie dzieje się w US!, a nie w POLSCE. Widocznie tak ma być.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Owszem ,jasne jest ,ze ktos musi w tym grzebac skoro wlasnie rzecz sie dzieje w USA a nie w Polsce. To jest polityka ,niestety.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Ale muszę być obiektywny - znam równiesz bardzo wielu Ludzi z różnych środowisk, którzy swą postawą wobec Taty udowodnili, że można na nich liczyć. Własnie dla nich warto...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Kurcze ! I pomyśleć, że w pocz. lat 70-tych publikowano cząstkę tej wiedzy. Gdyby wpadła w ręce mojego nieżyjącego już Dziadka, który był niezwykle otwartym myślowo człowiekiem, natychmiast by spróbował. Owszem, książka JK dotarła, ale gdy serce było po dwóch ciężkich zawałach oraz przebytym zapaleniu osierdzia, pomylonym zresztą przez "lekarzy" z zapaleniem krtani. Dziadek spróbował, żywienie optymalne przyniosło efekt. Skończyły się wizyty pogotowia do ataków dusznicy bolesnej. Zaczął chodzić, intensywnie czytał, cieszył się. Potem przyszedł dzień, gdy nagle zaczęło gwałtownie obniżać się u niego ciśnienie. Nawet wtedy zastanawiał się , co jest tego przyczyną. Przyjechało pogotowie, zabrało dziadka. Pomogłem mu w dojściu do karetki. Uśmiechał się, siedząc w jej tylnej części. Już Go więcej nie zobaczyłem. Ponoć dostał sporą dawkę glukozy w kroplówce. Ponoć wcześniej dzwonił i dobrze się czuł. Trudno cokolwiek powiedzieć.
T
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
gdy serce było po dwóch ciężkich zawałach oraz przebytym zapaleniu osierdzia, pomylonym zresztą przez "lekarzy" z zapaleniem krtani. Dziadek spróbował, żywienie optymalne przyniosło efekt. Skończyły się wizyty pogotowia do ataków dusznicy bolesnej. Zaczął chodzić, intensywnie czytał, cieszył się. Potem przyszedł dzień, gdy nagle zaczęło gwałtownie obniżać się u niego ciśnienie.Ponoć dostał sporą dawkę glukozy w kroplówce. Ponoć wcześniej dzwonił i dobrze się czuł. T
1.No to pomogło czy nie pomogło? 2.Napewno ta glukoza była przyczyną
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Pomogło ! Napisałem przecie, tyle, że dziadek kiedy zaczął, miał lat 70-ąt. Był schorowany, serce zwłóknione, poranione bliznami po zawałach. Ciągłe ataki dusznicy, nie wstawał prawie z łóżka. Jako politolog z zamiłowania chłonął publicystykę. Potem zaczał czytać o żywieniu optymalnym. Spróbował i po kilku tygodniach przestało przyjeżdżać pogotowie. Zaczął sypiać. Aaaa...miał tak schorowane i słabe wieńce, że mógł umrzeć przy wypróżnianiu się poprzez parcie. Ale z łóżka wstał. I się cieszył. Polecił mi tę książkę. Przeczytałem z jego rekomendacji, bo dziadek był cholernie inteligentny. I był sceptyczny. Do tego też, ale zadziałało.
T
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Tak pisało się w marcu 2005r o Diecie Optymalnej: Dieta optymalna Zwana inaczej dietą Kwaśniewskiego, opiera się na produktach zwierzęcych. Należy jeść przede wszystkim tłuste mięsa, wędliny i ich przetwory, podroby, jaja oraz tłuszcze: smalec, masło, słoninę. Preferowane są potrawy smażone i pieczone. Jada się najczęściej dwa posiłki w ciągu dnia. Wszelkie produkty węglowodanowe, owoce i warzywa są drastycznie ograniczone. To dieta niedoborowa w zakresie podaży błonnika, witamin i minerałów. Dostarcza nadmiaru tłuszczów nasyconych i cholesterolu. Jej długotrwałe stosowanie prowadzi do wzrostu poziomu cholesterolu i upośledzenia funkcji wątroby. źródło: http://www.farmacjaija.pl/archiwum.php?aid=43A tu się okazuje, że najnowsze badania naukowców PAN wykazują, że w dłuższym okresie stosowania "dieta Kwaśniewskiego" jest NIESZKODLIWA dla zdrowia! To jak to jest: lepiej wierzyć "na słowo honoru", czy może wyniki badań są ważniejsze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
toan
Go
|
Ponieważ "nagle" okazało się w US, że smażenie na oleju jest niezdrowe - http://tiny.pl/rd5do czym JK od wielu lat i wielokrotnie uprzedzał osoby stosujące jego zalecenia -przypomnę, że na DO i ŻO mięsno-słone smaży się na smalcu, a deserowe na maśle klarowanym, może być też mix tych składników - jak komu smakuje. Do smażenia w niższej temeraturze (jajecznica) można używać masła extra, ale trzeba nie dopuścić do przypalenia (wysmażenia białka) zawartego w maśle. Jeśli chce się smażyć na maśle extra (bo nie klaruje się samemu masła) w wyższej temeraturze, awaryjnym rozwiązaniem jest dodanie kilku kropel oliwy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Ja tez słyszałam o tej diecie bo moja mama ją stosuje ale dla mie była ona za tłusta.Dziś znalazłam to forum bo zaczęłam od diety na candidę i na wrzody.A wczoraj mama upiekla mi cleb z tej diety z otrąb.Dzis zjadłam i na razie jest o.k. Ale czytając ten temat przyszło mi jedno do głowy.Kucharze znający polską staropolską kuchnię twierdzą,że jest ona niezdrowa.To dlaczego prze tyle wieków Polacy nie wymarli z chorób bo ona była dobra gdy składniki nie zawierały chemii, a chleb piekło się samemu itp,itd. Pierogi, smalec czy inne tłustości.Ciasta z wielu jajek .Myslę,że jakbym pogrzebała w starych książkach z XIX wieku i wczesniejszych to wiele by się tego znalazło.Za komuny też chyba az tak bardzo chorzy nie byliśmy jak teraz. Interesuję się historią i coś niecoś o zwyczajach kulinarnych przeczytałam. Może ktoś zna się na nich bardziej i może opisać swoje spostrzżenia? Aha,chodząc do liceum mialam napady np. jadlam samą cytrynę czy sama cebulę.organizm chyba tego potrzebował. moje dziecko też wie lepiej jak jeść jak dostanie kanapki z wędliną to najpierw zjada wędlinę samą a później chleb orkiszowy z masłem.Sciąga plasterki i wkłada do buzi.To my wiele takich reakcji gasimy jako dorośli w sobie w naszych dzieciach,Pozdrawiam.Czy mogę z diety optymalnej wyciągnąc przepsiy, które nie byłyby bardzo tłuste i jeść w ten sposób?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
[.Czy mogę z diety optymalnej wyciągnąc przepsiy, które nie byłyby bardzo tłuste i jeść w ten sposób? To zabrzmiało nieco absurdalnie. W żywieniu optymalnym głównym paliwem są tłuszcze. Gdybyś zdecydwała się spróbować, tłuszcz stanie się dla Ciebie czymś smakowo pożądanym. Zaznaczam, że tylko wówczas, gdy będziesz zjadać odpowiednią ilość cukrów. Przy niewłaściwej ich ilości kończy się nagle ochota na tłuszcze. Zaczyna się takie pół na pół - generalnie "koryto" - sprawca chyba najważniejszych schorzeń dotykających ludzkość. T
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
SzymonNM100
Go
|
Jakis czas temu w Duzym Formacie (poniedzialkowy dodatek do Gazety Wyborczej) zostal opublikowany wywiad z osoba zawodowo zajmujaca sie degustacja dan (nazwiska nie pomne). W wywiadzie padly dwie wzmianki o diecie niskoweglowodanowej: 1) rozmowca za namowa lekarza (sic) okresowo stosowal taka diete i zrzucil kilka ladnych kilogramow 2) wspomnial ponadto, jakoby nosnikiem smaku byl tluszcz, co zostalo potwierdzone stosownymi badaniami. Abstrahujac od badan, chyba nikt nie ma co do tego watpliwosci
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
A ja wczoraj szukalam jakichs informacji w int. o rybach .Chodzilo mi, zeby sie dowiedziec jakie ryby zawieraja najwiecej tluszczu i wybrac wlasnie te ,i co znalazlam .....,ze: dla osob ,ktore chca sie odchudzic polecane sa chude ryby .Ciekawe kiedy na mentalnosc ,przekonania sie zmienią...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlatego o rybach, bo uwielbiam ryby szczegolnie dorsza i pange ,ale to chyba za chude ryby
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Uważaj na rybę maślaną! Serio, tak się nazywa. Raz spróbowaliśmy z niezbyt przyjemnymi skutkami, a później bodajże w Angorze był artykuł o tym, że wiele osób miało podobne problemy po spożyciu tej ryby. Chyba więcej w niej chemii niż czegokolwwiek...
Pangę też kiedyś lubiliśmy ale zrezygnowaliśmy. Jeśli chodzi o tłuste ryby, to łosoś jest super ale drogi.
Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
No wlasnie czytalam o tej maslanej rybie,dzieki za ostrzezenie -nie kupie jej.Ostatnio przez rok jadlam dorsza ,ale kiedys sprobowalam pangi i mi bardzo posmakowala .łososia tez sprobuje .dzieki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2] 3
|
|
|
|