forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-26, 10:54:28

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
660365 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 ... 27 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?  (Przeczytany 311170 razy)
Ewa
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #100 : 2006-11-28, 23:15:28 »

Po co się CHANDRYCZYĆ Smile))))
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #101 : 2006-11-28, 23:44:41 »

w sumie po nic, ja tego wątku przecież nie rozbudowywałem Wink . A temat, fakt, wyjątkowo jest niemądry. Chciałem tym postem pokazać pewien schemat mysleniowy, który bardzo niekorzystnie stymuluje mój układ nerwowy, a mianowicie takie "name-dropping"- Robert wspomniał o Jezusie jako przeprowadzającego głodówki, wcześniej wpadła mi w rękę książka promująca wegetarianizm z Jezusem w tle, a jeszcze wcześniej pewien kolega przedstawił mi niezwykle interesującą teorię, jakoby Jezus pomiędzy wiekiem pacholęcym a wiekiem 30 lat przebywał w ... Tybecie. Tam też od mnichów pobierał stosowne nauki. Ktoś bliżej poinformowany (był tam / ma dobre kontakty z mnichami tybetańskimi bądź Jezusem- niepotrzebne skreślić) napisał nawet o tym książke. Ciekawe, czy wspomniał o tym, że Jezus do Tybetu doleciał statkiem kosmicznym?
Podobne historie (a pewnie nie jest to ostatnia, jaką usłyszałem) budzą sprzeciw zdrowego rozsądku. Dlatego też zabrałem głos w tej oto sprawie.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #102 : 2006-11-29, 08:18:25 »

Jeżeli chodzi o mnie lubię Wszystko co budzi sprzeciw zdrowego rozsądku.
Pobudza mnie to do myślenia!
Logika i spójność wniosków mają być narzędziem do poznawania Nowego?!
To tak wg mnie. Są też inne "narzędzia". Każdy jest inny, każdy ma myśleć, robić swoje.
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #103 : 2006-11-29, 08:42:18 »

Cytuj
Logika i spójność wniosków mają być narzędziem do poznawania Nowego?!

Ależ naturalnie. Wszystko, co budzi sprzeciw zdrowego rozsądku, nie musi być prawdą. To, że wiele osób stosuje ŻO, wynika pewnie z tego, że uznało to za coś logicznego, a nie, że stoi w opozycji do aktualnych zaleceń dietetyki- tak mi sie przynajmniej zdaje
Wiara w teorie spiskowe dla samej wiary w teorii spiskowe jest pozbawione sensu, bo powstawanie teorii spiskowych też rządzi się swoimi prawami i też jest świetnym źródłem dochodu (czego nie każdy zdaje sie zauważać). W Stanach to świetny biznes budowany na tych, ktorym sie zdaje, ze widza cale zaklamanie establishmentu, a wpadaja w druga skrajnosc..
A co do Jezusa, ktory teoria spiskowa nie jest. Dla mnie Jezus moze byc glosicielem idei socjalizmu, wegetarianizmu, anarchizmu, pacyfizmu... Plus kilkanascie innych modnych teorii. Chodzi mi jedynie o to, ze cale zalozenie opiera sie na bardzo chybotliwych argumentach logicznych, wiec twierdzenie czegos w formie dogmatu / teorii w kwestii Jezusa  budzi ZDECYDOWANY SPRZECIW ZDROWEGO ROZSĄDKU.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #104 : 2006-11-29, 09:41:03 »

No i oczywiście Jesus " jako głosiciel" wiedzy optymalnej: "śmietanię i mód bedzie jeść aż się nauczy odróżniać dobro od zła" Ks. Izajasza.
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #105 : 2006-11-29, 17:52:15 »

A ja tylko chciałam poprawić błąd ortograficzny, który zrobiłam Very Happy w post'cie do Roberta
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #106 : 2006-11-29, 17:55:18 »

Cytuj
A ja tylko chciałam poprawić błąd ortograficzny, który zrobiłam Very Happy w post'cie do Roberta
Very Happy Very Happy Very Happy
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #107 : 2006-11-29, 18:20:55 »

 Przecenia się rolę Jezusa jak i skuteczność głodówek. Przede wszystkim gorsze od niedojedzenia jest przejadanie się. Gdy zje się za dużo, metabolizm zostaje zakłócony przez chaos. Obżarstwo oraz głodówki są skrajnościami, ale pakowanie w siebie nadmiernych ilości pożywienia to czysta ekstremalna głupota, której byłem przykładem wiele razy, chociaz nigdy nie miałem jakiejkolwiek nadwagi.

T
Zapisane
Robert
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #108 : 2006-12-02, 12:06:20 »

Wydaje się, że pora zakończyć tę dyskusję - przynajmniej z mojej strony. Jest to mój ostatni wpis. Kto miał coś zrozumieć to już zrozumiał, jeśli nie to i tak już nie zrozumie. Niektórzy z tego powodu odetchną z ulgą. Jeśli uważacie, że lepiej mieć nie zmącony obraz świata oraz żadnych wątpliwości to słuszny wybór. Na wszystkie problemy, pytania wystarczy przeczytać co o tym mówi/pisze JK. Kto myśli inaczej, ten wróg.
Trudno nawet nazwać mi to dyskusją - spotkało mnie raczej wiele ataków, obraźliwych słów, przekręceń, "domysłów", braku dobrej woli. Dla mnie, wystarczy. Dziękuję za demonstrację waszej optymalnej tolerancji. Weźcie pod uwagę tylko jedną ewentualność. Jeśli komuś z jakichś powodów nie pomoże DO to dlaczego odbierać mu wiedzę o innej, skutecznej metodzie leczenia?  Przecież ja nigdzie nie napisałem, że powinniście zrezygnować z DO na rzecz głodówek. Nawet to było dla was nie do przełknięcia. Wasza filozofia to: "Tylko DO a wszystko inne to niepotrzebne zaśmiecanie umysłu". Przeszliście niezłą szkołę prania mózgów.
Ewa** Pytasz się: "Co się dzieje z żołądkiem i organizmem w czasie długich głodówek?"
Gdyby tak było jak pisze JK, że w czasie głodówki "kwas żołądkowy zamiast trawić pokarm trawi ściany żołądka" to chyba by to bolało? Wszyscy głodujący musieliby być na środkach przeciw bólowych... Nic takiego w czasie głodówki nie ma miejsca. Wiedzą to wszyscy ci którzy dłużej głodowali. Ci którzy nie głodowali opierają się jedynie na domysłach a to trochę za mało żeby głosić tak definitywne stwierdzenia. Na podstawie moich własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że w czasie głodówki żołądek się po prostu "wyłącza". Nie zachodzi żadne "samotrawienie".
A co na ten temat mówią naukowcy?
"Poczynając od 2-3 dnia głodówki jakościowo zmieniają się procesy wydzielania w przewodzie pokarmowym. Ustaje wydzielanie kwasu solnego. Zamiast niego do przestrzeni żołądka niejako "przesiąkają" nienasycone kwasy tłuszczowe i białka. Nienasycone kwasy tłuszczowe aktywizują neurohormon tkankowy - cholecystokininę, który tłumi uczucie głodu u ssaków."
"Pod względem energetycznym okładzinowe komórki żołądka należą do najsłabszych i naukowcy przypuszczali, że jeżeli je nie zaopatrywać z zewnątrz w energię pochodzącą z pożywienia, być może zaczną ginąć lub jakoś negatywnie się zmieniać (...) Jednak podczas głodu nie zginęła ani jedna komórka. Przeciwnie, pojawiły się nowe komórki fizjologiczne z jasną protoplazmą, które z czasem powinny się były przekształcić w określone komórki żołądka. To zainteresowanie spowodowało przedłużenie badań o miesiąc po zakończeniu głodowania. Okazało się, że tłuszcze nasycające zwykłe komórki okładzinowe podczas głodowania w ciągu 1-2 dni po rozpoczęciu odżywiania pokarmowego (po głodówce) były usuwane z komórek do krwiobiegu. Wszystkie zaś komórki z jasną protoplazmą po 25-30 dniach przekształciły się w komórki dodatkowe, wzmagające czynności ochronne żołądka (wydzielają one śluz oraz substancje chroniące żołądek przed uszkodzeniem). Po przeprowadzeniu kilku kursów terapii głodówkowo-dietetycznej żołądek nawet chorych na choroby gastroenterologiczne staje się jak nowy, zdolny do przetrawienia każdego pokarmu.W ten sposób udowodniono, że nie było żadnych zmian dystroficznych w żołądku. Przeciwnie, komórki fizjologiczne stały się bardziej odporne na zewnętrzne i wewnętrzne czynniki uszkadzające. Nacieczenie tłuszczowe, czy też nasycenie pod względem energetycznym słabych komórek przez lipidy - nie jest niczym innym jak naturalnym procesem fizjologicznym w warunkach pełnej likwidacji zewnętrznego zaopatrywania energetycznego i powstającego przy tym "przesiąkania" do żołądka nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz białek. Podobny proces ma miejsce u ssaków w trakcie snu zimowego (np. u żab) (...) W czasie głodówki mają miejsce unikalne procesy przystosowawcze - odtwarzanie funkcji ochronnych nie tylko komórek lecz całych narządów np. żołądka. W ten sposób stwierdzono ważne odbudowująco-profilaktyczne znaczenie głodowania dla wzmocnienia bariery ochronnej narządów i układów.
U przewlekle chorych zmienia się podczas głodowania również mikroflora jelit. Flora gnilna ginie, zachowywana jest i odbudowuje się flora fermentacji mlekowej tj. taka jaka jest u osób długowiecznych i joginów. Wskutek tego poprawia się jakość syntetyzowania przez mikroflorę witamin oraz innych aktywnych biologicznie substancji. Ustalono, że zdeformowane błony komórek "starzejących się", podział których jest zbyt wolny, podczas odżywiania endogennego przyjmują postać właściwą komórkom zwierząt młodych. Czyli że w czasie terapii głodówkowo- dietetycznej zachodzi proces odnawiania się barier ochronnych komórek. Spowalnia się przy tym proces podziału szybko dzielących się komórek. Jednocześnie przebudowa systemu enzymatycznego zapewnia wzmocnienie aparatu receptorowego odprowadzających zakończeń nerwowych, przy pomocy jakościowej poprawy stanu enzymów tych receptorów (chemoreceptorów), które to receptory są wbudowane w błonę komórek i są w stanie wzmacniać funkcję ochronną poprzez aktywizację wewnątrzkomórkowego nukleotydu cAMP. W ten sposób podczas głodowania zapewniona jest kompleksowa odbudowa funkcji ochronnych komórek wskutek normalizacji błon i wzmocnienia systemu cAMP."
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #109 : 2006-12-02, 13:10:45 »

 Siedź tu i pisz ! Chcesz , żeby wszyscy sobie słodzili i panował harmonijny, apatyczny spokój ?  Trzeba polemizować i dlatego niezbędna jest opozycja.

Tomek
Zapisane
sabina
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #110 : 2006-12-02, 13:58:21 »

spotkało mnie raczej wiele ataków,

Czy masz jakieś ukryte kompleksy i moralne łamańce?, bo jakoś tak dziwnie piszesz o "wielu atakach", "praniu mózgów", "jedynie słusznych głodówkach" i.t.p. Nie wiesz, czy słusznie głodujesz i chcesz potwierdzenia?. To chyba na złe forum trafiłeś.
Mnie wychodzi z tego co piszesz, że to Ty usiłujesz kogoś tu sprowokować dziwnymi insynuacjami i zaczepkami bez sensu. I jeszcze masz pretensje, że sprowokować się nie dają Very Happy. Czy nie możesz sobie iść swoją drogą głodowania i nie zwracać uwagi, na rzeczy, które wydają Ci się bez sensu?. Głodowanie raczej nie jest sensem życia, ale jak kto lubi, to bronić nie wypada...
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #111 : 2006-12-02, 14:42:14 »

Sabino, dobrze piszesz - ale bądź do końca konsekwentna. Skoro uważasz,  że Robert ma kompleksy , to co w takim razie powiedzieć o gremialnym oszołomstwie religijnym, które przyciąga to forum ?

Tomek
Zapisane
sabina
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #112 : 2006-12-02, 16:29:55 »

A czy jest tu obowiązek czytania i uczestniczenia w każdym wątku?. Nie zauważyłam żadnego "oszołomstwa religijnego" w wątkach, które mnie interesują i które śledzę, więc nie wiem zupełnie o co chodzi  Shocked Question
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #113 : 2006-12-02, 16:51:08 »

Masz rację, uchylam sugestię.

Tomek
Zapisane
sabina
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #114 : 2006-12-02, 16:56:20 »

 Very Happy
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #115 : 2006-12-02, 20:53:46 »

Wydaje się, że pora zakończyć tę dyskusję - przynajmniej z mojej strony. Jest to mój ostatni wpis. Kto miał coś zrozumieć to już zrozumiał, jeśli nie to i tak już nie zrozumie. Niektórzy z tego powodu odetchną z ulgą. Jeśli uważacie, że lepiej mieć nie zmącony obraz świata oraz żadnych wątpliwości to słuszny wybór. Na wszystkie problemy, pytania wystarczy przeczytać co o tym mówi/pisze JK. Kto myśli inaczej, ten wróg.


sam niczego widać też nie zrozumiałeś
J.K. pisze -, czego pewnie nie doczytałeś
OPTYMALNIE  żywiony człek żadnych głodówek nie potrzebuje
i to z prostego powodu
nie musi czyścić żołądka i organizmu ze śmieci, i odbudowywać
leczyć się głodówkami mogą ci co się żarciem trują
Zapisane
nik
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #116 : 2006-12-03, 01:09:44 »

Cytuj
Weźcie pod uwagę tylko jedną ewentualność. Jeśli komuś z jakichś powodów nie pomoże DO to dlaczego odbierać mu wiedzę o innej, skutecznej metodzie leczenia?
Wiedza na temat leczniczych głodówek jest powszechna. Jeśli komuś nie pomoże ZO nie będzie polegał na wskazówkach JK ani nikogo z forum, żadna więc wiedza więc nie zostanie odebrana potrzebującym. Jeśli ktoś wierzy JK, stosuje DO, jeśli nie wierzy, nie przejmuje się jego wypowiedziami na temat czegokolwiek, proste Smile

Cytuj
Ustalono, że zdeformowane błony komórek "starzejących się", podział których jest zbyt wolny, podczas odżywiania endogennego przyjmują postać właściwą komórkom zwierząt młodych. Czyli że w czasie terapii głodówkowo- dietetycznej zachodzi proces odnawiania się barier ochronnych komórek.
"Odżywianie endogenne" to w dopuszczalnym tu uproszczeniu odżywianie tłuszczem Smile. Pytanie, jaki sens ma stosowanie głodówek, które są sprzeczne z instynktemnie a więc bolesne(to z autopsji Confused), skoro coś podobnego można osiagnąć w znacznie przyjemniejszy sposób?

Cytuj
Trudno nawet nazwać mi to dyskusją - spotkało mnie raczej wiele ataków, obraźliwych słów, przekręceń, "domysłów", braku dobrej woli. Dla mnie, wystarczy. Dziękuję za demonstrację waszej optymalnej tolerancji.
Też odniosłam takie wrażenie momentami.
pozdrawiam, Ania
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #117 : 2006-12-03, 02:21:01 »

Robert, dzięki za podzielenie się informacjami. Pozdrawiam.
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #118 : 2007-02-07, 11:13:02 »

http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/magazine/6335077.stm - można i tak, bo jest demokracja Exclamation  Very Happy
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda?
« Odpowiedz #119 : 2013-04-20, 19:52:39 »

Dr Kwaśniewski tego nie rozumie.

A to świetnie, że Ci się tak wydaje. Z czystym sumieniem możesz sobie głodować, jeśli nie wolisz świadomie przejść na klasyczne Żywienie Optymalne.
Napiszę dość wyraźnie, bo co pisałem dotychczas raczej nie dociera:
można Żywienie Optymalne zastosować w dwojaki sposób: normalnie - stosując zalecenia Żywienia Optymalnego i patologicznie - stosując krótkotrwałe głodówki u osób nie będących codziennie na ŻO, a stosujących różne inne modele żywienia. Gdy krótkotrwała głodówka trwa zbyt długo prowadzi do wyniszczenia organizmu i jest zawsze szkodliwa.
Dr JK od początku stara się chronić wszystkich przed ewentualną patologią (już taki jest i się nie zmieni), więc poleca zasady ŻO, a nie lecznicze głodówki (Żywienie Optymalne wymuszone głodem) przechodząc w opisie z głodówki do głodu, bo lepiej dociera do odbiorców.
A specjalnie dla Tomkiewicza, bo mu się podobają takie porównania i Ciebie przy okazji taki przykład:
Normalnie zalecane przez Dr JK Żywienie Optymalne : jeździsz samochodem na benzynie, zawsze tankujesz do pełna, rzadko zapala Ci się kontrolka rezerwy, zawsze w terminie wymieniasz zużyte części zamienne, smary, oleje.
Patologiczne ŻO (głodówka lecznicza) - w samochodzie masz dwie instalacje, bo nie stać Cię, na jedną benzynową (tłuszcze nasycone) - drugą jest instalacja na Holzgas. Na codzień jeździsz na gazie drzewnym (węglowodanach), ale od czasu do czasu włączasz guzik przełączając się na benzynę i ze zdziwieniem stwierdzasz, że lepiej Ci się jedzie, a nawet silnik się "naprawia", bo zawory przestały dzwonić i panewki przycichły!. I nie zadajesz sobie pytania, dlaczego tak się dzieje?. Kończy ci się benzyna w baku, więc musisz ze smutkiem włączyć holzgaz, a tu okazuje się, że strae dolegliwości wracają...
Można wmawiać kierowcom, że holzgas jest lepszy od benzyny, można wmawiać kierowcom, że chwilowa jazda na benzynie jest lepsza od jazdy na Holzgazie, ale każdy kierowca wie, że nieustanna jazda na benzynie jest najlepsza!, a dbanie o odpowiednie smary, oleje i inne substancje jest równie ważne (czego głodówka lecznicza- nie dostarcza organizmowi).
A więc każdy kierowca raczej zna instrukcję obsługi swojego samochodu (jeśli nie chce przepłacać w warsztatach), ale nie każdy człowiek zna instrukcję obsługi własnego organizmu ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Prościej nie jestem już w stanie tego wytłumaczyć.
Jeśli Robercie wiesz, że dobrze postępujesz - to dalej postępuj tak, jak jest nalnepiej w/g Ciebie - dla Twojego organizmu. Życzę samych sukcesów.
He,he,he, niezłe.
Dla zagubionych owieczek i innych.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 ... 27 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.032 sekund z 19 zapytaniami.