Autor
|
Wtek: Głodówka, Wegetarianizm - gdzie leży prawda? (Przeczytany 349480 razy)
|
Robert
Go
|
Ewa** Ja nie narzekam na styl JK. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Chodzi mi jedynie o prawdę. Dziwi mnie jedynie, że niektórzy ludzie nie zauważają (chyba nie chcą zauważać) fałszywych stwierdzeń jakie głosi czasami JK. Na stwierdzenie o szkodliwości głodówek zareagowałem tylko dlatego, że mam w tym pewne doświadczenie (b. pozytywne) i znam wiele b. podobnych przypadków. Gdybym chciał się czepiać JK za jego poglądy to mógłbym wyciągnąć potężniejsze działa. Celowo tego unikam. Nie mogę jednak zrozumieć jak ludzi o rzekomo bardziej sprawnych umysłach (akurat ich zachowanie temu przeczy) nie stać na samodzielne myślenie. Można przecież powiedzieć: OK, to nie jest aż tak istotne, że JK myli się w sprawie głodówek. To nie to jest w tym przypadku najistotniejsze. Najważniejsze osiągnięcie to opracowanie tej diety a drobne pomyłki mogą zdarzyć się każdemu (nawet JK!). Oni jednak wolą kreować ideał nieomylnego człowieka którego nie można nawet poddawać krytyce a każdy kto znajduje błędy w stwierdzeniach JK jest ich wrogiem. Stare, znane mechanizmy jakie działały w ustrojach totalitarnych. Przywódca nie mógł podlegać krytyce a tych którzy to robili niszczyło się. Nie wiem dlaczego po raz kolejny pojawia się osoba która stara mi się wytłumaczyć, że ŻO jest lepsze od głodówek. Ja nigdy na ten temat nie dyskutowałem. Jestem nawet gotów przyjąć takie założenie, że ŻO jest dużo bardziej skuteczne w leczeniu różnych schorzeń niż głodówki. Jednak jest absolutnym fałszem twierdzenie: "Od głodu jeszcze nie ustąpiła żadna choroba"! To jest po prostu NIEPRAWDA! O wielkości osoby świadczy także i to, że potrafi się przyznać do własnych błędów. Czy sądzisz,że każda osoba stosująca DO może pokonać Każdą chorobę? Może czasami warto wiedzieć jeszcze coś więcej o różnych metodach leczenia chorób niż tylko o DO. DO nie jest przecież panaceum na wszystkie choroby. W takiej sytuacji głoszenie fałszywych poglądów na temat głodówek może odebrać komuś szansę na wyleczenie. Przykładu z "mędrcami" użyłem po to żeby poddać w wątpliwość stwierdzenie o "otępiających" skutkach głodówek. Czy sądzisz, że ci "mędrcy" nie potrafili odczytać sygnałów płynących ze swojego ciała a swoją wielkość osiągnęli pomimo stosowania głodówek? Każdy kto ma doświadczenia w głodowaniu WIE, że głodówka (prawidłowo przeprowadzona) rozjaśnia umysł i służy duchowemu rozwojowi. Dlatego właśnie Pitagoras wymagał tego od swoich przyszłych uczniów. Oni znali prawdziwą wartość głodówek z własnego doświadczenia a nie z tego co im się wydawało... Jeśłi jest prawdą co niektórzy głoszą - o wpływie DO na umysł - to w niedługim czasie pojawią się istoty których osiągnięcia przyćmią to czego dokonali Chrystus, Budda i inni wielcy mędrcy. Póki co, na horyzoncie nic nie widać. Nawet małego zarysu. Jeśli pojawi się taka osoba to dopiero wtedy będziemy mogli poważnie dyskutować o wpływie DO na umysł i osiągnięcia duchowe. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
Robert! Tak sobie czytam ten wątek i mnie wychodzi, że Twoje rozumowanie opiera się na błędnych założaniach i choć coś tam wiesz, to Ty nie przyjmujesz do wiadomości faktów, które nie pasują do koncepcji, którą sobie założyłeś. Możesz spojrzeć na problem szerzej, czy tylko będziesz marudził, że"Kwaśniewski się myli, bo mnie głodówka pomogła" - ale milionom osób zaszkodziła. Jeśli na głodówce masz proporcję BTW 1:3:0,0+ ketony, to przyjmij wreszcie do wiadomości, że to DO "bezcukrowe" jest. To po co się głodzić jak można jeść?. I taki jest chyba sens wypowiedzi Dr JK, Toana, lekarki, kodara i Ewy - tak przynakmniej mi się wydaje . Czy tak trudno jest to zrozumieć, skoro nawet ja, bez przygotowania fachowego - tak to zrozumiałam? - PO CO SIĘ GŁODZIĆ - JAK MOŻNA SIĘ ŻYWIĆ OPTYMALNIE . W takim przypadku głodówka - musisz przyznać - to GŁUPOTA
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Raz w życiu byłam w Woli Justowskiej, gdzie ksiądz udzielał błogsławieństw (miałam coś na sumieniu; teraz te błogoslawieństwa są udzielane ponoć w ok. Suchej Beskidzkiej). Kładł dłonie na głowie osoby klęcząceji i pytał "co córko chcesz, dla siebie". Każdy, po błogosławieństwie, padał bez życia na podłogę kościoła, minutę lażał, potem wstawał. Ja wyszłam z takim szlochem z tego kościeła, że sama się dziwiłam jak można się tak zanosić (szlochem). Nie zemdlałam (jak inni). Po tym wydarzeniu 3 dni nie jadłam wogole (piłam samą wodę). Nie ogłaszałam tego wszem i wobec, że nie jem. Po trzech dniach pory na twarzy się "zamknęły". Cera zrobiła sie podobna do "pupy noworodka" i tak lżej wogóle było. Niestety nie chodzę do kościoła. Nie chce nam sie jeść jak jesteśmy szczęśliwi/"dostajemy energię z zewnątrz", po Słowie Bożym, po kontakcie osoby będącej z Bogiem (radosnej, szczęśliwej, mądrej, kochającej, pokornej). Nie chce nam się jeść jak jesteśmy czymś zajęci (rytm alfa mózgu), jak przebywamy na śłońcu, na dworze. Nawet ilość pokarmów - stosowanej DO wtedy się zmniejszaja. Wskakuje wtedy mechanizm ŻP (jeść połowę strawy optymalnej).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Robert
Go
|
Spróbujmy podsumować tę całą dyskusję. Gdyby przyjrzeć się z pewnego dystansu to o dziwo możnaby stwierdzić, że nie ma między nami żadnego sporu poza jednym ale w tym przypadku najistotniejszym. I nie mam tutaj na myśli samej głodówki. Przecież już na samym wstępie kiedy napisałem, że JK myli się pisząc, iż "od głodu nie ustąpiła żadna choroba", nawet toan nie mógł uwierzyć, że takie poglądy głosi JK (domagał sie dokładnego źródła skąd pochodzi ten cytat). Gdybym napisał, iż JK myli się twierdząc, że "kiedy pada deszcz to trawa jest mokra" to przecież wtedy nie prosiłby mnie o podanie źródła tylko stwierdziłby wprost; "tak, to jest prawda". Nie pisałby, że ludzie często przekręcają słowa JK i może to tylko manipulowanie jego słowami... Większość z dyskutantów jest na takim etapie: głodówka, owszem pomaga ale po co się umartwiać głodówką kiedy można wyleczyć sie w sposób bardziej przyjemny – poprzez ŻO. I ja temu nie przeczę. Być może i tak jest, że ŻO jest skuteczne w każdej chorobie i jest nieporównywalnie doskonalsze niż głodówka. Może...Tak na marginesie to dziwi mnie tylko, że wielu obrońców ŻO pomimo stosowania tego żywienia ciągle ma problemy ze zdrowiem... ale to nieważne. To na czym polega problem? Problemem jest postać samego Dr Kwaśniewskiego. Nikt, nie chce odważyć się powiedzieć iż JK może się mylić! Nawet w drobnej rzeczy. Większość z was tak bardzo utożsamiła się z JK i jego poglądami, że jakakolwiek krytyka poglądów JK (nawet jawnie fałszywych) równoznaczna jest z atakiem na was samych. No i po której stronie można się wtedy opowiedzieć? Oczywiście, że nie występuje się przeciwko sobie samemu. Pozdrawiam. Życzę wam otwartego umysłu i wolności w myśleniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Dalam kiedys koledze z pracy do przeczytania ksiazke dok.J.Kwasniewskiego.Kolega oddal komentujac :w tej ksiazce za duzo sprzecznosci.Kolega byl i jest na diecie beztluszczowej ale weglowodanowej poniewaz ma zaawansowana miazdzyce.!!!Wtedy mial ok.30 lat.Dlatego smiem twierdzic,ze ty Robercie robisz jakies bledy w ZO skoro interpretujesz zalozenia diety zupelnie inaczej.I tutaj wcale nie chodzi o to,ze my optymalni bronimy naszego GURU.W tym stwierdzeniu obrazasz nas i J.K.czerpiesz sam korzysci z jego wiedzy.Robercie jestes b.niewdziecznym uczniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Problemem jest postać samego Dr Kwaśniewskiego. Nikt, nie chce odważyć się powiedzieć iż JK może się mylić! Nawet w drobnej rzeczy. Większość z was tak bardzo utożsamiła się z JK i jego poglądami, że jakakolwiek krytyka poglądów JK (nawet jawnie fałszywych) równoznaczna jest z atakiem na was samych. Drogi Przyjacielu: Dr Kwaśniewski się strasznie myli, nie wypowiedział, ani nie wyraził niczego, co zasługuje na jakąkolwiek uwagę... LUDZIE NIGDY NIE STOSUJCIE JEGO ZALECEŃ, bo najlepsze są głodówki i wegetarianizm. Pomogłem Ci . Możesz nawet to w Świat puścić - jako słowa "toan'a" - abyś tylko wreszcie znalazł swoją "nirwanę" i dał sobie i innym spokój!, bo żal mi Cię niezmiernie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Chociaz sama nie stosuje tej diety,bo kiedys sama bardzo nieumiejetnie ja zastosowalam i obecnie nie moge spozywac tluszczu-w sumie to teraz wiem dlaczego ,nie moge powiedziec ,zeby dr.Kwasniewski się mylil.Czytajac Wasze posty od poczatku widze ,ze dla wiekszosci ZO bylo ostatnią deska ratunku i co najwazniejsze ZO pomoglo na wiele schorzen.Mialam kontakt telefoniczny z wieloma osobami stosujacymi ZO ,ktorzy mowili jak bardzo im ta dieta pomogla. Juz pomijając te ksiazki napisane przez doktora( ktore sprawiaja tyle problemow czytelnikom) ,tak na " chlopski rozum" czy mozna powiedziec ,ze ZO jest dieta szkodliwa dla zdrowia? Niech kazdy sam sobie odpowie. Napisze jeszcze raz ,ze niedawno pisalam z lekarzem onkologiem ,ktorego pacjetka z rakiem piersi ,przezutami do wezlow chlonnych wyleczyla sie jajkami i boczkiem! I pewnie wiele jest takich osob, nie tylko leczonych onkologicznie. Ps.dla mnie komorki rakowe sa interesujacymi tworami ,jakie one potrafia byc" inteligentne! Organizm wtedy potrzebuje weglowodanow ,po to zeby odzywiac te komorki. Sam juz ten wspomniany lekaz mowil (bo pytalam sie o zywienie ludzi leczonych onkologicznie) ,ze ludzie z rakiem potrzebuja wysokoenergetycznej diety ,ale dlaczego nie wspomną o diecie wysokotluszczowej ,tylko zalecaja diete wysokoweglowodanowa -po to zeby zywic te twory
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Jednak jest absolutnym fałszem twierdzenie: "Od głodu jeszcze nie ustąpiła żadna choroba! Robert, nie czytasz między wierszami. JK swoje zalecenia pisze dla osób, które stosują ŻO. Nie mówi o ludziach, którzy odżywiają się roslinami i cukrami. Czytałam taki tekst JK. Mówil, ze jego stosunek do głodówek odnosi sie do Optymalnych. Gdyby tak zlepić wszystkie informacje napisane przez JK, to byś to wiedział. To jest wina stylu, o którym ja wspominam. Mam na mysli nie tylko styl literacki. Informacje nieraz są zbyt rozrzucone i nie do końca usytematyzowane. Gdybys wyczuł atmosferę słów JK, to zrozumiałbyś treść. To jest gra słów. W twoim cytacie jest od "głodu" nie "głodówki". Wiem, że w poradnikach nie należy tak sie wyrażać. Trzeba pisać tak, żeby nie było niedomówień. W tekstach JK jest też sporo ironii, która też może zmylić. Twój wybór, czy chcesz skorzystać z tak podanej wiedzy. Być może JK myli się w tej kwestii. Nie wiem. Każdy się myli, a naszym zadaniem jest brać z tego, co nam się podaje to, co najlepsze. Przez całe zycie tak robisz. Przecież to nie jedyna teoria, z której korzystałeś. A jeśli chciałbys przekonać JK, ze sie myli, to dlaczego tu na forum? W ten sposób jesteś nieskuteczny. O czym to świadczy? Stajesz się w naszych oczach pieniaczem. Czy o to ci chodziło? Mam wrażenie, że mnie też nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Czy wiesz? Ważniejsze od mówienia jest słuchanie. Skoro powołujesz się na rozwój duchowy, na pewno wiesz. Nie mów nic obraźliwego na temat mądrości tu obecnych. Ty, mimo głodówek też nie jesteś mędrcem. Pewne zdolności trzeba mieć w sobie, a żywienie może je wspomagać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Jeszcze jedno, Robert. Wspominasz o "NIEJEDZĄCYCH". Po co w tym miejscu dyskusji? Zakładając, że tak jest, przecież oni nie stosują głodówek i nie zaznają głodu. Oni umieją się odżywiać inaczej. Być może o takich właśnie stanach wspomina Lekarka? Jeżeli i ty potrafisz, to przejdź na niejedzenie.
W żywieniu Optymalnych i wszystkich innych głód jest czymś niekorzystnym. Głodówki pomagają tym, co potrzebują oczyścić organizm z odpadów przemiany materii. A może teoria JK jest krokiem, czy potknięciem, jak wolisz, na drodze do innej wielkiej prawdy?
Dobre optymalne odżywianie słuzy temu, aby organizm umiał sie rozwijać zdrowo i bronić się. Dlaczego wciąż podkreślasz i wmawiasz innym, że ŻO to cudowny lek na wszystko?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Ewa! Jak Ty pięknie i cierpliwie potrafisz tłumaczyć - bardzo Ci dziękuję. Jak dobrze, że na tym Forum jest tyle mądrych i ślicznych Kobiet!, że o płci przeciwnej nie wspominając, bo śliczna być nie musi .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Tak! w Ewy postach wyczuwa się spokoj.Dziewczyna sie nie "pieni" tylko cierpliwie tlumaczy Bylaby pewnie dobrym nauczycielem ,a teraz trudno o takich Pozdrawiam serdecznie wszystkich Ps.Kiedys mialam taka nauczycielke z anatomii ,ktora tak madrze i cierpliwie tlumaczyla ,nie bylo mowy, aby ktos czegos nie rozumial... bylby wstyd
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Robert
Go
|
kodar** Czy mogłabyś mnie oświecić w kwestti mojej interpretacji założeń Diety? Przecież ty nic o tym nie możesz powiedzieć, bo skąd??? O ewent. korzyściach porozmawiamy dopiero wtedy kiedy się faktycznie pojawią. Swoją wdzięczność wobec JK wyraziłem wielokrotnie na tym forum. Nie oznacza to jednak, że mam być zupełnie bezkrytyczny i nie zauważać zafałszowań. Ewa** Tak, przyznaję jesteś chyba jedyną osobą na tym Forum z którą mógłbym się porozumieć (a także z lekarką). To prawda. Nie potrafię odczytać co przekazuje JK między wierszami kiedy pisze:"Dłuższy post w KAŻDYM !!! przypadku jest szkodliwy (...) gdyż kwas żołądkowy zamiast trawić pokarm trawi ściany żołądka!!!! (kompletna bzdura)", oraz "NIKT, NIGDY nie wyleczył się głodówkami z żadnej choroby" (absolutna nieprawda). Słowa NIKT i NIGDY są definitywne. Może są i tacy co potrafią doszukiwać się w tym drugiego dna, ja niestety nie. Nie umiem ich inaczej zinterpretować. W którym miejscu wspominam o "NIEJEDZĄCYCH"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Jedna i druga strona pomija bardzo ważną rzecz. Książka Doktora Kwaśniewskiego to nie jest religijny tekst i podobne uwielbienie dla każdego słowa tam zawartego, jest objawem głupoty. Po cholerę czytać między wierszami ? W swych zasadniczych kwestiach, książka "Dieta Optymalna" jest bardzo KORZYSTNA dla człowieka, ba - stanowi prawdziwą rewolucję w świecie nauki. Pomijając kompletnie niepotrzebne wtręty biblistyczne, mamy gotowa receptę na zdrowie. T
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Nie lubiłam polskiego. "Co autor chciał powiedzieć w tym czy tamtym utworze?" Jak już mówi - to niech mówi jasno! Lubiłam przedmioty ścisłe. Wszystkie. Niestety wszyscy jesteśmy ludzmi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie lubiłam polskiego. "Co autor chciał powiedzieć w tym czy tamtym utworze?" Jak już mówi - to niech mówi jasno! Lubiłam przedmioty ścisłe. Wszystkie. Niestety wszyscy jesteśmy ludzmi...
Ewo u mnie bylo podobnie ,jak szlam na lekcje polskiego ,czekala mnie " męka" ,a jeszcze jak byly dwie godziny pod rząd ,to podwojna męka.Nie lubilam czytac lektur ani nie umialam interpretowac wierszy,za to uwielbialam matematyke i fizyke ,wtedy wypoczywalam.Ale teraz nadrabiam zaleglosci w czytaniu i teraz ucze sie tego "co autor mial na mysli" Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
W którym miejscu wspominam o "NIEJEDZĄCYCH"? Nie wspominasz. To są moje domysły Robert, z tego co mówisz, wynika, ze nie umiesz sie porozumiewać tymi, którzy ci tylko zaprzeczają. Większość ludzi boli i złości, gdy im się zaprzecza. Na prostym przykładzie zobaczysz siebie najlepiej: Czy gdyby inny dorosły człowiek wmawiał ci, że 2+2=6 tez byś sie handryczył? Założę sie, że nie. Poinformowałbyś o swoim zdaniu i przeszedłbys nad tym do porządku dziennego. To już sprawa tej osoby, czy zaciekawi się, czy wyciągnie wnioski, czy pozostanie przy swoim zdaniu. Tak nalezy postepować w kazdym przypadku. Po co ciągnąć dłuzej dyskusję na zasadzie "golone" "strzyżone"? Piszesz: "Dłuższy post w KAŻDYM !!! przypadku jest szkodliwy (...) gdyż kwas żołądkowy zamiast trawić pokarm trawi ściany żołądka!!!! (kompletna bzdura)". Mam do ciebie pytanie. Co sie dzieje z żołądkiem i organizmem w czasie długich głodówek? Jak ty to widzisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Ewa! Toan...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
SzymonNM100
Go
|
Jeśłi jest prawdą co niektórzy głoszą - o wpływie DO na umysł - to w niedługim czasie pojawią się istoty których osiągnięcia przyćmią to czego dokonali Chrystus, Budda i inni wielcy mędrcy. Doskonała egzemplifikacja skuteczności głodówek / wegetarianizmu- Budda i Jezus. Jeśli wiesz z wiarygodnych źródeł, że taki Jezus głodował ileś dni na pustyni, to na pewno znasz też całą bibliografię, która udowadnia, że Jezus naprawdę istniał (i nie mówię tu o Kodzie Leonarda da Vinci).Chętnie się zapoznam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|