forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-18, 19:40:19

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.
659765 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 17 18 19 20 21 [22] 23 24 25 26 27 ... 32 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna  (Przeczytany 336551 razy)
Krystyna*Opty*
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #420 : 2009-01-12, 21:04:52 »

Sylwio, to wspaniale! Serdecznie gratuluję!  Smile

I życzę dalszych postępów!   Smile
Zapisane
michal
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #421 : 2009-01-12, 21:08:32 »

Gratuluję sukcesów i życzę dalszych Smile
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #422 : 2009-01-13, 17:15:04 »

Sylwia,to moze zaopiekowalabys sie moim wazacym 117 kg mezulkiem. Laughing

Mooze,wszystkiemu ja nieszczesna winna Sad,ze miast spadac z wagi,nadwaga idzie w gore??
Sylwia,takze gratuluje sukcesow sympatycznej rodzince. Very Happy
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #423 : 2009-01-13, 23:49:57 »

Wiesz przez te 2 lata często myślałam o tym,że sie nie staram przekonać mojego mężą aby przeszedł na dietę. Ale kiedy czasami o tym wpominałam On powtarzał,że cos ustaliliśmy, że Ja Go nie będe zmuszać. A skoro Ja czułam się dobrze to miałam pretensje do siebie,że nie wiercę Jemu dziury w brzuchu. To sie nazywa wyrzuty sumienia Sad. Ale pomyślałam sobie,że myślenie o tym aby kiedyś obojętnie jak ale On też coś zmienił aby się dobrze czuć może pomoże? No i może myślenie pomogło. Bo sam zdecydował. A Ja jestem już na tyle mądra w diecie,że nie marudze Mu o łyżeczke cukru do kawy czy do herbaty albo kawałek ciasta. Bo jakby zaczynał dietę jak Ja 2 lata temu to by nie zniósł moich wymysłów i marudzenia. Bo sama sobie robiłam problemy jak wszystko ważyłam i próbowałam liczyć wg proporcji BTW na Optymalnej.

Mój tylko nie je chleba, ziemniaków je mniej niż kiedyś ale jak chce to mu je gotuję i na pewno około 6 zjada. Lubi warzywa gotowane z koncentratem pomidorowym. Generalnie uczę się aby jadł co chce bo nic nie szkodzi gdy jest się ze sobą samym i z osobą, która Cie kocha szczęśliwym. Ja już nic na to nie poradzę ,ale moje przeżycia  doprowadziły Mnie do wniosku,że psychika wpływa przynajmniej na moje życie i dietę i na odwrót dieta wpływa na psychikę. Ale to już moje prywatne sfiksowanie.  Very Happy

Kodar powodzenia. Na razie myśl o tym aby twój mąż kiedyś sam chciał się czuć dobrze a jakieś roziwązanie na pewno przyjdzie.
Zapisane
MONIKAW
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #424 : 2009-01-14, 08:49:11 »

Smile
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI : MÓJ SYN ZACZYNA CZYTAĆ. W ZWYKŁYM PRZEDSZKOLU CZYTA PROSTE ZDANIA W CAŁOŚCI. TO BYŁA I NADAL JEST OGROMNA PRACA I NAUKA NAD NASZYM SYNEM MOJEGO MĘŻA.
Smile
(A MÓJ MĄŻ SCHUDŁ JUŻ 17 KILO, BEZ CHLEBA. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
Smile
Smile

Gratuluję Sylwia to na prawdę ogromne osiągnięcie.!!!
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #425 : 2009-01-14, 10:07:11 »

Wiesz przez te 2 lata często myślałam o tym,że sie nie staram przekonać mojego mężą aby przeszedł na dietę. Ale kiedy czasami o tym wpominałam On powtarzał,że cos ustaliliśmy, że Ja Go nie będe zmuszać. A skoro Ja czułam się dobrze to miałam pretensje do siebie,że nie wiercę Jemu dziury w brzuchu. To sie nazywa wyrzuty sumienia Sad. Ale pomyślałam sobie,że myślenie o tym aby kiedyś obojętnie jak ale On też coś zmienił aby się dobrze czuć może pomoże? No i może myślenie pomogło. Bo sam zdecydował. A Ja jestem już na tyle mądra w diecie,że nie marudze Mu o łyżeczke cukru do kawy czy do herbaty albo kawałek ciasta. Bo jakby zaczynał dietę jak Ja 2 lata temu to by nie zniósł moich wymysłów i marudzenia. Bo sama sobie robiłam problemy jak wszystko ważyłam i próbowałam liczyć wg proporcji BTW na Optymalnej.

Mój tylko nie je chleba, ziemniaków je mniej niż kiedyś ale jak chce to mu je gotuję i na pewno około 6 zjada. Lubi warzywa gotowane z koncentratem pomidorowym. Generalnie uczę się aby jadł co chce bo nic nie szkodzi gdy jest się ze sobą samym i z osobą, która Cie kocha szczęśliwym. Ja już nic na to nie poradzę ,ale moje przeżycia  doprowadziły Mnie do wniosku,że psychika wpływa przynajmniej na moje życie i dietę i na odwrót dieta wpływa na psychikę. Ale to już moje prywatne sfiksowanie.  Very Happy

Kodar powodzenia. Na razie myśl o tym aby twój mąż kiedyś sam chciał się czuć dobrze a jakieś roziwązanie na pewno przyjdzie.
Moj maz czuje sie zawsze dobrze.Dlatego nie pragnie zadnych zmian w sposobie odzywiania. Smile
Wlasnie Sylwia,rowniez po przeczytaniu kilku ksiazek  zrozumialam,ze nic nie zaszkodzi  gdy jest sie szczesliwym,zadowolonym,radosnym.Wtedy,gdy nasze mysli odbieraja samego siebie i innych pozytywnie w kazdym aspekcie jego zycia,osiaga sie zdrowie.Dlatego nalezaloby nieustannie pracowac nad wlasna podswiadomoscia.Nasze zdrowie zalezy od naszych mysli,od sposobu postrzegania naszej rzeczywistosci i od indiwidualnej reakcji na nia. Very Happy
Zapisane
MONIKAW
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #426 : 2009-01-14, 10:38:40 »

Masz rację Alinko, też do tego doszłam... Lepiej późno niż wcale  Smile
Siła naszej podświadomości jest niezmierzona.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #427 : 2009-01-14, 12:44:41 »

Masz rację Alinko, też do tego doszłam... Lepiej późno niż wcale  Smile
Siła naszej podświadomości jest niezmierzona.

Moniko,nalezaloby kontrolowac  kazda negatywna mysl i wymieniac na pozytywna.Na to nigdy nie jest zapozno Very Happy
Zapisane
MONIKAW
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #428 : 2009-01-14, 13:32:28 »

Wiem, wiem  teorię już znam.
Z natury jestem optymistką więc wcielanie tego w życie nie jest takie trudne.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #429 : 2009-01-14, 13:41:54 »

Wiem, wiem  teorię już znam.
Z natury jestem optymistką więc wcielanie tego w życie nie jest takie trudne.

ja tez,a od jakiegos czasu wprowadzam ja w zycie i widze w sobie i wokol mnie pozytywne zmiany. Very Happy
Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #430 : 2009-01-14, 14:55:01 »

...Wiem, wiem  teorię już znam...

Jak mozesz byc tak pewna siebie, ze znasz???  Shocked Shocked Shocked
Czy to o czyms nie swiadczy?  Shocked Rolling Eyes Question

Zapisane
michal
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #431 : 2009-01-14, 15:53:58 »

Sylwia,to moze zaopiekowalabys sie moim wazacym 117 kg mezulkiem. Laughing

117? Smile Kawał chłopa, prawie 2 razy ja Smile
Zapisane
MONIKAW
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #432 : 2009-01-14, 19:24:46 »

...Wiem, wiem  teorię już znam...

Jak mozesz byc tak pewna siebie, ze znasz???  Shocked Shocked Shocked
Czy to o czyms nie swiadczy?  Shocked Rolling Eyes Question


Jak zwykle czepiasz się szczegółów. Smile
Nie napisałam, że jestem ekspertem w tej dziedzinie.  Znam w sensie wiem o co chodzi. Zresztą wszystkiego nie wie nikt.
Zapisane
kangur
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #433 : 2009-01-31, 11:32:58 »


Troche przydlugie, ale dla zainteresowanych z pewnoscia nie jest za dlugie.


IS AUTISM A G-ALPHA PROTEIN DEFECT REVERSIBLE WITH NATURAL VITAMIN A?
--------------------------------------------------------------------------------

Tłumaczenie :

Streszczenie

Autyzm może być związany z uszkodzeniem G-alfa proteiny, białka będącego receptorem dla retinoidów w mózgu. Badania przeprowadzone na 60 autystycznych dzieciach sugerują, że autyzm może być spowodowany przez defekt G-alfa proteiny wywołany toksyną zarazków krztuśca ze szczepionki D.P.T. u dzieci z genetycznej grupy ryzyka. Ta toksyna oddziela G-alfa proteinę od receptora retinoidowego. W historii rodzin, u których badano stopień genetycznego ryzyka wystąpienia tego zaburzenia spotkano osoby z “kurzą ślepotą”, pseudohypoparathyroidyzmem lub nowotworami tarczycy i przysadki.

Naturalna Wit.A może na nowo połączyć receptor retinoidowy, którego działanie jest krytyczne dla widzenia, percepcji zmysłowej, procesu rozwoju języka i możliwości skupienia uwagi. Częstość występowania autyzmu wzrosła z 1 na 10 000 w 1978 r. do 1 na 300 w niektórych komunikatach z USA w 1999r. Ostatnie dane wskazują, że autyzm jest zaburzeniem systemu nerwowego i systemu immunologicznego wpływającym na wiele szlaków metabolicznych. Autyzm był definiowany wg kryteriów DSM-IV jako dziecięce zaburzenie behawioralne i neurologiczne pojawiające się w pierwszych trzech latach życia. Autystyczne dzieci i autystyczni dorośli mają problemy ze społecznymi interakcjami i komunikacją łącznie z nieprawidłowościami lub całkowitym brakiem mowy. Ponadto wiele osób z autyzmem powtarza stałe wzorce zachowania, są przywiązane do rutyny i /lub w ich zachowaniu występują ruchowe manieryzmy.

Hipoteza nasza mówi, że podawanie dzieciom autystycznym naturalnej formy cis Wit. A może wpłynąć na odtworzenie w hipokampie szlaków metabolicznych związanych z receptorem retinoidowym.

Autyzm jest w rzeczywistości zaburzeniem rozwojowym. Wiele z tych dzieci miało kontakt z pszenicą (glutenem) w wieku 9 miesięcy następnie były eksponowane na antygeny odry w wieku 12 – 15 miesięcy. Ludzkie przeciwciała przeciwko odrze, które powstają w organizmie reagują krzyżowo z mikrofilamentami, odpowiedzialnymi za połączenia międzykomórkowe, za integralność błony śluzowej jelita, komunikację międzykomórkową.

Wiele z takich dzieci, które potrzebują naturalnej, nienasyconej cis formy Wit.A, występującej w takich naturalnych zródłach jak: zimnowodne ryby np. łosoś, tran, wątroba, nerki, i tłuszcz mleka, nie spożywa jej we współczesnej diecie. Zamiast niej otrzymują one palmitynian Wit.A, znajdujący się w komercyjnie produkowanej diecie dla dzieci i w mleku niskotłuszczowym. Niestety, absorbcja Wit.A w formie palmitynianu wymaga “nietkniętej” (prawidłowej) powierzchni śluzówki jelita, w której występują komórki cylindryczne z nieuszkodzonymi mikrokosmkami, prawidłowego PH iobecności żółci potrzebnej do prawidłowego metabolizmu tej witaminy. Niestety, wiele z tych dzieci ma uszkodzoną śluzówkę jelita z powodu nierozpoznanej alergii na pszenicę (gluten) lub nietolerancji pokarmowej.

ROLA SZCZEPIENIA W USZKADZANIU G-ALFA PROTEINY

Gdy podaje się tym dzieciom szczepionkę z żywych wirusów odry, powoduje to u nich zmniejszenie się zapasów( lub zmniejszenie zaopatrzenia w) Wit.A, co negatywnie wpływa na receptory retinoidowe. Naturalna Wit.A w swojej cis formie jest ważna dla pobudzenia limfocytów T i B do wytworzenia tzw. długoterminowej “pamięci” immunologicznej i jest niezbędna do działania komórek NK (natural killer) układu odpornościowego. Scrimshaw omawiając wyniki ok. 50 badań nad zależnością między odżywianiem a infekcjami napisał: “Żaden deficyt w diecie zwierząt nie zwiększa bardziej podatności na infekcje niż brak Wit.A”. Jeśli teraz syntetyczny Palmitynian Wit.A zwiąże uwolnione białka G-Alfa, to zdeaktywuje 90% “wyłączników” dla wielu szlaków metabolicznych związanych z widzeniem i wzrostem komórek i zaburza hormonalną regulację przemiany tłuszczy, białek i glikogenu. Miano przeciwciał przeciwko odrze, śwince i różyczce może być zarówno znacznie podwyższone jak i negatywne pomimo jednej lub dwóch dawek szczepionek podanych tym dzieciom (świadczy to o tym, że układ immunologiczny niewłaściwie reaguje. przyp. tłum.)

Gdy dzieciom w wieku 18 miesięcy podaje się toksynę krztuśca jako “czynnik pobudzający proliferację (namnażanie) limfocytów”, stwarza ona chroniczny stan autoimmunologicznej infiltracji (przechodzenia) monocytów przez błonę podstawową śluzówki jelita oraz może przerywać połączenie w szlakach białek G-Alfa, zostawiając niektóre z tych szlaków zmienione. W konsekwencji “włącza” się niespecyficzne “odgałęzienie” systemu immunologicznego i – bez sygnału retinoidowego - nie może być “wyłączone”. Metaboliczne konsekwencje tego zjawiska mogą sięgać bardzo daleko.

U tych 60 dzieci i ich rodzin pojawiają się różne możliwe konsekwencje straty “wyłącznika” zmienionych szlaków białek G-Alfa, takie jak: zaburzenia w metabolizmie tłuszczy, glukozy i białek, w regulacji hormonalnej, w supresji (hamowanie, kontrola) nowotworowej, w reakcjach autoimmunologicznych.

STUDIUM PRZYPADKÓW

Nasze wcześniejsze doświadczenia z podawaniem naturalnej formy cis Wit.A z Cod Liver Oil (tran) autystycznym dzieciom, u których następnie stymulowano zablokowane receptory dla acetylocholiny aby zaktywować neuroprzekaźniki w sytuacji zablokowania szlaku białek G-alfa, są obiecujące. Obserwowaliśmy nagłą, skokową zmianę polegającą na poprawie mowy, widzenia, koncentracji uwagi i społecznych interakcji u tych dzieci, których przypadki opisane są w tym raporcie.

Moje wcześniejsze dane pochodzą z badań 10 letniego chłopca zdiagnozowanego jako autystyczny wg kryteriów DSM-IV . Rodzice pacjenta pamiętają, że potrafił czytać zanim skończył 4 lata ale brak komunikacji z nim nie pozwalał nigdy tego zweryfikować (potwierdzić). Przez ponad 8 letni czas jego wizyt u mnie nigdy nie słyszałam, aby mówił. Standaryzowane testy IQ wykazywały opóźnienie umysłowe. Jego matka w młodości cierpiała na kurzą ślepotę i niedoczynność tarczycy, które to schorzenia z sukcesem wyleczono Wit.A i hormonami tarczycy. Siostra matki pacjenta była nadwrażliwa na gluten jako dziecko, obecnie uskarża się na okresy “kurzej ślepoty” i “suchych oczu”.

Z tych oraz innych powodów rozpoczęłam podawać chłopcu CLO -cod liver oil (tran) w ilości 5000 IU( 2 x dziennie po 2500 IU ) i dietę bezglutenową. Po tygodniu chłopiec zaczął siadać dalej od telewizora i zaczął dostrzegać napisy na ścianach domu. Zwykle chodził tą samą, ustaloną drogą do szkolnego autobusu, po podaniu Wit.A pobiegł przez trawnik, na skróty wprost od drzwi domu do autobusu. Po trzech tygodniach chłopiec dostał pojedynczą dawkę Urocholiny, agonisty receptora alfa-muskarynowego, dla poprawienia wydzielania żółci, funkcji wydzielniczej trzustki i pośrednio stymulacji receptorów retinoidowych w hipokampie. Urocholina ma minimalne działanie nasercowe, zgodnie ze wskazaniami FDA (Organizacji w USA, zatwierdzającej używanie leków u ludzi) może być bezpiecznie używana w leczeniu refluksu u dzieci, nie przenika przez barierę krew-mózg w przeciwieństwie do sekretyny. Stymuluje błony komórek post-synaptycznych poprzez receptory dla acetylocholiny, neuroprzekaźnika w układzie przywspółczulnym.

30 minut po podaniu Urocholiny pacjent, który siedział na krześle i machał nogami, wskazał na szklany słoik z cukierkami na mojej półce i powiedział: “Czy mogę dostać czerwone Jolly Rancher®, proszę?” Przeczytał nazwę na cukierkach znajdujących się w przeźroczystym słoiku! To były pierwsze słowa, jakie ten chłopiec powiedział od 8 lat i pierwszy dowód, że naprawdę potrafi czytać. Gdy wyprowadziliśmy go na zewnątrz, powiedział “Liście, liście na drzewach są zielone! Widzę to, widzę! Gdy powiedziałam, że chciałabym zrobić mu zdjęcie, uśmiechnął się do aparatu i pomachał. Kiedy opuszczał nasze biuro, powiedziałam: “Do zobaczenia!”. Chłopiec spytał “ A kiedy?”.

W tym wypadku, gdy po kilkutygodniowym podawaniu Wit.A w CLO (tranie) 3500 IU na dzień zastosowano Urocholinę, podziałała ona jak “przekręcenie kontaktu” (włącznik). Kiedy lek został zaabsorbowany, chłopiec natychmiast stał się bardziej zaangażowany w kontakty społeczne, nawiązywał świetny kontakt wzrokowy, objął delikatnie matkę i powiedział: ” Bardzo cię kocham!” patrząc jej w oczy. W tym momencie oboje zdaliśmy sobie sprawę z tego, że to dziecko miało zablokowany ten szlak. Zmiany w mowie i kontaktach społecznych były natychmiastowe i skokowe. Jednakże on powrócił do stanu sprzed leczenia gdy dawka Urocholiny przestała działać. Na niższych, codziennych dawkach Urocholiny (12.5 mg 2x dziennie) równocześnie z podawaniem Wit.A, jego mowa i zachowania socjalne poprawiały się stale, aczkolwiek wolniej. Przedyskutowałam ten przypadek z dr. Bernardem Rimlandem, szefem Instytutu do Badań nad Autyzmem w USA. Zadzwonił do mnie później wyjaśniając, że pozwolił sobie dać kontakt na mnie pewnej matce z Kentucky. Była ona zrozpaczona, ponieważ jej 14 tygodniowe dziecko przestało nawiązywać kontakt wzrokowy, zaczęło się wpatrywać w światło i w wentylatory ( fans?), przestało się cieszyć i uśmiechać, zwracać uwagę na dźwięki, na które reagowało wcześniej, kiedy normalnie się rozwijało. Matka donosiła też o wystąpieniu “kurzej ślepoty” i objawów podrażnienia jelit. Zaznaczyła też, że dziecko było na standardowej diecie, którą dobrze tolerowało. Badania audiologiczne nie wykazywały nieprawidłowości, okulista stwierdził dalekowzroczność. Tak czy inaczej, egzamin wypadł raczej normalnie. Doktor nie mógł zbadać, jak dziecko śledzi przedmioty w dziennym świetle, ale jak nałożył mu przyciemniane (amber?) szkła oczy dziecka mogły z łatwością śledzić poruszające się przedmioty.

Rozmawiałam z pediatrą tego dziecka pytając o poziom Wit.A . Wynosił on 26 ug/dl, podczas gdy norma wynosi 30-90ug/dl. Poleciłam matce podać 0.85 cc CLO (witamina A i D) z tranu do butelki na noc i 0.85 cc CLO do butelki o godz. 11 rano następnego dnia.

Kiedy dziecko zbudziło się ze swojej drzemki, było normalne, śmiało się, uśmiechało, zwracało się w kierunku dźwięku, potrafiło śledzić przedmioty wzrokiem. Zarówno pediatra jak i ja notowałam jego dalszy rozwój. Jak informowała nas jego matka mowa receptywna i ekspresywna, inteligencja, mała i duża motoryka były normalne dla jego wieku 9 miesięcy.

Dziecko pozostawało na dawce 0.85 cc CLO i nie stwierdzono znaczącego wzrostu poziomów WIT.A i D w jego surowicy. Przeszedł następne szczepienia bez wystąpienia regresu (cofnięcia się). W obu opisanych przypadkach zmiany były tak natychmiastowe, że wydawało się iż przyczyną może być zablokowanie “szlaków”, prawdopodobnie w hipokampie lub ciele migdałowatym, przy nietkniętej korze mózgowej.

SKUTKI ZABLOKOWANIA RECEPTORÓW RETINOIDOWYCH.

W grudniu 1998 roku Ron Evans ze współpracownikami wyizolował z hipokampu myszy receptory RAR-B i RXR, które, gdy są zablokowane, powodują długotrwałe obniżenie neurotransmisji. Szlaki w hipokampie są ważne dla orientacji przestrzennej i pamięci. Kiedy myszy z zablokowanym receptorem retinoidowym wpuszczano do labiryntu i labirynt ten zmieniano, to one nigdy nie mogły dostosować się do tych zmian.

Jednocześnie zarówno normalne jak i ślepe myszy z łatwością uczyły się nowych dróg w kolejnych tego typu testach.

Evans stwierdził, że ta mutacja u myszy (zablokowane receptory) wpływa na funkcje poznawcze takie jak uczenie się i pamięć – i opisał te myszy jako “posiadające znaczny deficyt w percepcji wzrokowej”. Warto zaznaczyć, że hipokamp u tych zwierząt w badaniach histochemicznych i elektromagnetycznych (rezonans magnetyczny itp.) nie wykazywał żadnych anatomicznych odchyleń od normy. Ponieważ przed- i po-synaptyczne sygnały były w normie, autorzy sugerowali, że istotą opisanych defektów mogą być zmiany na poziomie komórkowym. Jednocześnie przypuszczają, że brak sygnału z receptora retinoidowego nie wpływa na rozwój neuronów.

Sześcioro z autystycznych dzieci, które badałam, miało również niedoczynność tarczycy. Ostatnio opisano związek niedoczynności tarczycy z zablokowaniem receptorów dla retinoidów typu RXR. Te receptory są niespecyficznymi “członkami” systemu superhormonalnych (?) receptorów i (...) specyficznie wiążą krótkie łańcuchy węglowe formy cis- Witaminy A.

W błonach komórkowych w hipokampie i siatkówce oka występują białka G-alfa sprzężone z receptorami RXR i RAR-P co powoduje wzmocnienie lub osłabienie sygnału w danej komórce. Wrodzona “kurza ślepota” jest spowodowana brakiem jednego białka spośród błonowych białek G-alfa. (...) Normalnie sygnał ulega wzmocnieniu ok. 10 mln. razy po stymulacji, jeśli istnieją prawidłowe białka G i umożliwia to widzenie w nocy przy bardzo małym natężeniu światła. Białka G1-alfa i Gs-alfa działają przeciwstawnie, a efekt stymulacyjny lub inhibicyjny, który wywierają - jest z kolei regulowany przez acetylocholinę, aminy adrenergiczne, neurotransmitery i chemokiny – a wszystkie one (?) mogą być chorobowo zmienione w autyzmie.

WIT.A I UROCHOLINA.

Autyzm może być zaburzeniem związanym z oderwaniem (zniszczeniem) białka G-alfa i efektem, jaki to wywiera na receptory retinoidowe. Te błonowe białka modulują sygnał sensoryczny. Formy cis- retinoidów mogą działać przez zastąpienie tych receptorów i dzięki łatwemu przenikaniu przez błony wywierać bardziej bezpośredni wpływ na retinoidowe szlaki w jądrze komórki.

U wielu dzieci, które były leczone Wit.A w CLO przez dwa miesiące a następnie dostały Urocholinę, wystąpiła natychmiastowa poprawa ich autystycznego zachowania tj.: kontakt wzrokowy, umiejętności społeczne, zdolności językowe. Wiele z nich poprawiło się w zakresie toalety, zaczęło przesypiać spokojnie całą noc. (...) Przyczyną tego może być wpływ Wit A i Urocholiny na receptory w we włóknach układu przywspółczulnego unerwiających pęcherz oraz na szyszynkę, produkującą melatoninę.

Pierwszym objawem poprawy u tych dzieci jest zanikanie patrzenia “obok” ludzi i przedmiotów. Patrząc w taki sposób, dzieci z osłabionym funkcjonowaniem pręcików osiągają lepszy, 3-wymiarowy obraz obiektu przez “rzutowanie” go przez źrenicę na obrzeża siatkówki w miejsce, gdzie skupienie czopków ( dołek w plamce żółtej) daje najostrzejszy obraz. Polepszony kontakt wzrokowy notowano prawie natychmiast u autystycznych dzieci zażywających naturalną Wit. A.

ZNACZENIE BIAŁEK WIĄŻĄCYCH

Komórkowe białka wiążące retynaldehyd są istotne dla przenoszenia retinalu z fotoreceptorów do cytoplazmy komórek siatkówki. Te białka wiążące znajdują się w siatkówce i szyszynce. (...) Jeśli depolaryzacja (sygnał) jest nie dość intensywny z powodu defektu białka G-alfa, może to obniżać stymulację mózgu przez neurony siatkówki. Te białka wiążą tylko 11-cis i inne di- i tri- izomery retinaldehydu w stabilny kompleks z opsyną. Są to formy (te izomery), które znaleźć można w CLO.

Badania na linii komórek P19, które są komórkami macierzystymi neuronów dowodzą, że jeśli ich receptory RXR i RAR zastymulować kwasem retinowym, podlegają one różnicowaniu. W czasie różnicowania wykazują cechy charakterystyczne dla komórek nabłonkowych. Wiele zespołów z objawami skórno-nerwowymi jest powiązanych z autyzmem. W formie dojrzałej (zróżnicowanej) komórki wywodzące się z komórek macierzystych neuronów wydzielają acetylocholinę (...). Urocholina stymuluje alfa-muskarynowe receptory dla acetylocholiny w układzie parasympatycznym (przywspółczulnym). Oddziaływanie na białka G (...) polega na sygnałach z protonów, hormonów, cząsteczek zapachowych i neurotransmiterów i zarówno obniża przewodzenie bodźca, powodując słabszy efekt, gdy jest stymulowane przez hormony jak też i wzmacnia transmisję. Sensoryczne zaburzenia (zaburzenia odbioru bodźców) u dzieci autystycznych mogą być spowodowane utratą możliwości modulacji sygnału w błonie komórkowej, ale to może być tematem dalszych badań

ZABURZENIA W POZIOMIE LIPIDÓW.

U naszych autystycznych dzieci często występuje zaburzony poziom lipidów. Zbadano im poziom lipidów w surowicy przed leczeniem Wit. A aby stwierdzić czy wystąpi efekt hiperlipidemii (podwyższonego poziomu lipidów). Dawki Wit. A w CLO podawane naszym pacjentom były niższe od minimalnej dawki zdolnej do spowodowania wzrostu poziomu tych lipidów, szczególnie trójglicerydów i frakcji VLDL cholesterolu. Warto zanotować, że podawanie CLO zawierającego kwasy EPA i DHA może obniżać poziom tych “niedobrych” lipidów.

BLOKADA PRZEWODZENIA SYGNAŁU NERWOWEGO

Dla wielu z tych dzieci autyzm jest blokadą neurotransmisji, która, uważamy, może być odtworzona. Poprawa dysfunkcji immunologicznej i zaburzeń metabolicznych działa ponadto prewencyjnie, zapobiegając chorobom serca, endokrynologicznym i nowotworowym.

Cytując Alfreda Gilmana, zdobywcę nagrody Nobla za odkrycie białek G, byliśmy “barbarzyńcami u bram” wiedzy o funkcjonowaniu komórek w wielu organach i narządach. Dzieci autystyczne ulegały “wyniszczaniu” (biochemicznie), a my pozbawialiśmy je i ich rodziny opieki medycznej, pomocy rehabilitacyjnej i odpowiednich możliwości edukacyjnych. Odległe metaboliczne konsekwencje opisanego zaburzenia mogą być olbrzymie i potencjalnie powiązane nie tylko z autyzmem lecz również z dysleksją, z nadaktywnością połączoną z deficytem uwagi, schizofrenią, zespołem chronicznego zmęczenia, fibromialgią, hiperlipidemią typu II, zaburzeniem wchłaniania glutenu, rakami pochodzenia nabłonkowego, autoimmunologicznymi zaburzeniami włącznie z dystrofią mięśni i reumatyzmem. S-Adenozylmetionina (SAMe), zwana też “uzupełniaczem diety’ (supernutrient) jest enzymem ważnym dla syntezy acetylocholiny. Utrata integralności sluzówki jelita powoduje o 85% spadek wchłaniania w jelicie CoA (Koenzymu A) przestawiając cholinę na szlak produkcji homocysteiny. To wzrostem produkcji acetylocholiny można tłumaczyć, dlaczego stałe wzbogacanie diety produktami, będącymi źródłem tego ważnego składnika (SAMe) sprawia, ze ludzie z różnego rodzaju schorzeniami czują się lepiej. Wzrost poziomu homocysteiny w surowicy wiązano już wcześniej z początkową fazą schorzeń serca. Występowanie nowotworów pochodzących z błony śluzowej u rodziców i dziadków dzieci objętych naszym testem określiliśmy liczbą 62 przypadków na 60 rodzin. Przypadki raka gruczołowatego jelita grubego odnotowano 1 na 4 rodziny. Obecnie, zanim zacznie się stosować proponowane przez nas leczenie na szerszą skalę, konieczne są kliniczne próby z użyciem Wit.A i Urocholiny i tzw. placebo , podwójnej, krzyżującej się “ślepej próby”. Jednak wyniki naszych badań są ważne chociażby dlatego, że pozwalają zrewidować dotychczasowe poglądy na dietę małych dzieci i czas, w którym poddajemy je szczepieniom ochronnym. Ponadto, jeśli ta hipoteza jest słuszna, to będziemy o krok bliżej możliwości leczenia autyzmu i zapobiegania mu.

Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #434 : 2009-01-31, 21:06:33 »

KANGUR DZIĘKUJE BARDZO. NAWET JAKBY ZAJMOWAŁO 300 STRON TO BYM PRZECZYTAŁA , PEWNIE PÓŹNIEJ.
Nie jestem lekarzem, więc bardziej z tego opisu przemawia do mojego rozumienia opis jak zmieniło się zachowanie dziecka po wdrożeniu substancji z tekstu gdy u dziecka objawiła sie umiejętność czytania bez wcześniejszej nauki ale do momentu istnienia "blokady" nie mógł tego okazać. Ja nie chcę jeszcze wszystkiego napisać co myślę i co Mi sie wydaje, że jestem o tym przekonana bo niestety nie wynika to z uznanych badań. Ale napiszę częsciowo a może już ta część mojej wiary w wyzdrowienie pomoże komuś.

Już na samym początku gdy dowiedziałam się o chorobie Bartka przeczytałam takie określenie o oczach dzieci z autyzmem, że wielu rodziców określa je jako niewidzące. Nie chodzi o to,że nie patrzą w konkretne miejsce chodzi o to,że nawet jak patrzą to w oczach nie ma tego "czegoś". Już trochę chyba o tym pisałam. Może różnie się to okresla nie wiem. Ja bym to określiła jako, "że nie włączyła się dusza", "rozumienie" różnie. Dzisiaj rozmawiałam z naszą logopedą, która  przychodzi już 3 lata.( Minęło w styczniu bo Ona uczyła Go mówić zaraz po tym jak stwierdzono u niego cechy autystyczne.) Ona powiedziała,że Bartek jako jedyny ma rozumienie czyli np. robiąc z nim jakieś ćwiczenie nagle Go pyta o temat zupełnie z innej sfery i On zaczyna myśleć i jak umie, z zasobu swojej wiedzy odpowiada na pytanie. Zapytałam Jej czy wśród dzieci, które ma lub miała w swojej praktyce ma jeszcze takie dziecko jak Bartek z cechami autystycznymi , które ma to rozumienie i powiedziała,że "NIE". Ja czytając wiele już tekstów nie tylko na forum dzieci.org.pl ale i z naszego forum JK mam swoje własne wnioski i myślę, że to co już tu niektórzy pisali najprościej jest powiedzieć

" dobrze odżywiony mózg prawidłowo myśli"

Wiem,że rodzice, którzy przeczytają to po raz pierwszy uznają to za cos dziwnego ale chcę napisać coś swoimi słowami jak rozumiem to odżywianie.

Zastanawiające jest dla Mnie bardzo to,że medycyna potrafi opisać czym jest odzywiany mózg, jak to działa, oczywiście czasami coś weryfikuje i poprawia ale potrafi ale nikt nie stanie przed tą wiedzą i nie zapyta po prostu:
skoro mózgowi potrzeba takiej witaminy, takiego tluszczu, który występuje w mózgu ( jak zrozumiałam z innych tekstów w których było z czego jest tkanka mózgowa zbudowana i się składa) to dlaczego wszyscy badają substancje z czegoś wyizolowane lub uzyskane naturalnie ale podawane w postaci jakiś zastrzyków , tabletek itp. a NIKT nie powie ,że dieta nawet po 2,3 latach może dać rezultaty. Wiem,że to już nie pierwsza Ja się dziwię ale kolejny raz nie zaszkodzi.

WIERZĘ, ŻE W PRZYPADKU BARTKA TO WŁASNIE DIETA POPRAWIŁA FUNKCJONOWANIE MÓZGU, WŁĄCZYŁA MYŚLENIE, ROZUMIENIE. bO JESZCZE ZANIM ZACZĘLIŚMY DIETĘ A BYŁ JUŻ PRZEZ NASZĄ LOGOPOEDĘ REHABILOTOWANY W DOMU I ZACZĄŁ MÓWIĆ PIERWSZE SŁOWA TO CZEGOŚ BY SIE NAUCZYŁ PRZY REHABILITACJI ALE NIE DOSZEDŁ BO DO TEGO CO JEST TERAZ CZYLI ROZUMIENIE.
DLACZEGO BO MÓZG JEST PRZECIEŻ POJEMNY I PLASTYCZNY I NAWET PO UDARACH LUDZIE UCZA SIĘ BUDUJĄC SOBIE W MÓZGU NOWE POŁĄCZENIA NEURONÓW ALE NASTEPUJE ZASTOPOWANIE U DZIECI AUTYSTYCZNYCH TEJ NAUKI BARDZO CZĘSTO CO W POŁĄCZENIU Z DIETĄ NAWET BEZGLUTENOWĄ ALE NADAL WYSOKO WĘGLOWODANOWĄ MNIE NIE DZIWI.  Być może po zmianie diety i na pewno obniżeniu ilości węglowodanów następuje poprawa nawet w mózgu jak w opisanym tekście wchłaniania tej substancji ale mózg nie może się naprawić do końca gdy ilość węglowodanów jest nadal za wysoka i wraca po pewnym czasie do stanu początkowego.
Dlatego uważam, że rehabilitacja pomaga ale to nie jest czynnik najważniejszy a dieta powinna być badana w kierunku DIETY NISKOWĘGLOWODANOWEJ NIE NISKO TŁUSZCZOWEJ! BO w naszym przypadku ZBYT MAŁO TLUSZCZU POWODUJE CZASAMI PROBLEMY GDY ZA CZĘSTO BARTEK DOSTANIE COŚ SŁODKIEGO CZY MLECZNEGO. Ale tłuszcz to nadal problem mamy czyli mój i się tego uczę.

***
Najważniejsze: nieważne czy odżywianie to będzie forma diety najważniejsze aby efektem diety był BRAK CHORÓB-JAKICHKOLWIEK NAWET KASZLU ,KATARU CZY KICHANIA WIĘCEJ NIŻ 10 RAZY DZIENNIE I POPRAWA W CHOROBIE  GŁÓWNEJ.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #435 : 2009-02-05, 20:53:06 »

To fragment z wątku ,który nadal co jakiś czas wypełniam swoimi przemysleniami o Bartku na forum: dzieci.org.pl. Postanowiłam to wkleić bo Mi sie ta myśl spodobała a dla Was będzie też bardziej zrozumiała bo Wy jesteście "oblatani "w dietach.

 Very Happy  Very Happy  Very Happy  Very Happy  Very Happy    Very Happy  Very Happy

" A z dziwów jedzeniowych moich obecnych -ponieważ w pracy dużo sie teraz uczę i myślę to marchewka surowa plus gorzka czekolada w jakies małej kostce jest od kilku dni codziennie. Podobno mózg to wykorzystuje bo gdy sie pracuje więcej umysłowo to potrzebna wieksza ilość weglowodanów i składników zawartych w marchewce i czekoladzie magnez, witaminy, itp.

Też trzeba zznaleźć swoją ilość marchewki i czekolady. Można zjeść 3 i będzie za dużo a można zjeść 2 marchewki i będzie w sam raz. A jak za dużo to np. wzdęcia. Bo marchewka jak na produkty  niżej weglowodanowe ma jednak ich dość dużo w 100 gramach więc każdy będzie mógł zjeść inną jej ilość"

link:http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=20;t=6882;st=40;r=1;&#entry93983

Pozdrawiam. Sylwia.

W pracy nadal dużo sie dzieje, dużo się ucze w domu więc podczytuję forum przez odpowiedzi na moje wątki ale nie śledzę na bieżąco.

 Cool a tak bym chciała plażę i morze.



Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #436 : 2009-03-16, 20:57:00 »

„ Święty mąż miał umysłowo upośledzone dziecko . Przyszedł więc do swojego nauczyciela i spytał:
Cóż złego uczyniłem, że je mam?
Chcesz powiedzieć , cóżeś dobrego uczynił?- odparł nauczyciel.
Takie dzieci to szczególne dusze , którym zostawiono niewiele do zrobienia na naszej ziemi. Proszą , aby przyjść na ten świat w ciele, w którym wyrządzą niewiele zła, tak by być jak najczystsze, kiedy powrócą do Stwórcy.”

Fragment z marcowej wróżki

NIE ZGADZAM SIE Z TY. TŁUMACZENIA,ŻE COS JEST PO COŚ TYLKO DLATEGO ,ŻE DLA STWÓRCY, ŻE TAK CHCIAŁ.

NIE,NIE,NIE!

JESLI STWÓRCA TAK CHCIAŁ TO DLATEGO,ŻEBYM JA BYŁA MĄDRZEJSZA I DOWIEDZIAŁA SIĘ WSZYSTKIEGO CO WIEM TERAZ. aLE NIE ZGADZAM SIE ,ŻE STWÓRCA CHCE DZIECKA CHOREGO DLA SIEBIE. tO MY NIE WIEMY JAK ULECZYĆ, POMÓC A STWÓRCA ALBO NAM NIE POMAGA ALBO MY TEGO NIE DOSTRZEGAMY GDY DOSTAJEMY ZNAKI LUB ROBIMY MAŁE KROKI, KTÓRYCH DALEJ NIE POWTARZAMY BO COS NAS ZNIECHĘCA.

Bóg dał Mi to co mam teraz może dlatego,że wiedział, że coś zrozumiem i zmienie i udoskonalę. Bóg nie dał Mi wiary w Niego bezgranicznej może dlatego abym poszukiwała dalej a nie mogła powiedzieć bo Bóg tak chciał.

Bóg nie chce to my mówimy,że Bóg tak chciał bo mamy łatwe wytłumaczenie i nie musimy dalej poszukiwać. A najtrudniejsze jest mieć siły na dalsze poszukiwanie.

MÓJ SYN BĘDZIE CHODZIŁ OD WRZESNIA DO SZKOŁY INTEGRACYJNEJ . BYŁ NA ROZMOWIE KWALIFIKACYJNEJ I PRZESZEDŁ ZADANIA, KTÓRE TAM MU ZADALI I DZIĘKI TEMU ZOSTAŁ PRZYJĘTY.

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

WARTO BYŁO PRZEŻYĆ TE OSTATNIE PONAD 2 LATA ABY TO USŁYSZEĆ.

Syn z autyzmem ( bo wg dokumentów zawsze jest autyzm, tylko jeden przypadek jest głębszy, inny lżejszy) był rewelacyjny. Nie gryzie, nie kopie, nie krzyczy, nie bije innych dzieci ani dorosłych, prawie się to nie zdarza wśród dzieci autystycznych. Nawet gdy był po diagnozie jak dowiedzieliśmy się,że jest chory, nie miał takich zachowań.

Reakcje bicia, gryzienia, sprzeciwu poprzez siłę, krzyk są wyrazem tego co się dzieje w organizmie dziecka i to rodzice wiedzą, bo zmieniając dietę widzą,że takie zachowania wycofuja się, ale zbyt krótko dieta cały czas wyoko węglowodanowa przestawia organizm na nowe tory funkcjonowania i nie ma szans na utrzymanie się poprawy zachowania na dłuższy czas.

Po reakcjach mojego organizmu wiem,że bóle głowy czy inne bóle ciała mogą w przypadku dziecka skutkowac agresją bo w inny sposób nie umie wyrazić myśli: Ty dorosły cos ode Mnie chcesz a Ja się źle czuje, wszystko Mnie boli, głowa,uszy itp.

Nie moge już dłużej nie pokazywać do jakich wniosków doszłam prowadząc mojego syna na niskowęglowodanowej diecie. Mam wewnętrzny sprzeciw bo zaczyna cała dieta z USA i sposoby postepowania przypominać jedyny słuszny cel a nikt nie zadaje sobie pytania :czemu nadal dzieci chorują maja katar itp. Choroba jakakolwiek jest nadal OCZYWISTOŚCIĄ.  A dla Mnie już nie jest , może jej nie być i nawet nie zasługuje aby pisać jakąkolwiek chorobę z dużej litery.

Zapisane
MONIKAW
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #437 : 2009-03-16, 21:24:10 »

Gratulacje, bardzo się cieszę.
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #438 : 2009-03-16, 21:36:31 »

Ja równieź gratuluję!
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna
« Odpowiedz #439 : 2009-03-17, 12:20:06 »

Sylwio Very Happy
z mojej strony rowniez wszystkiego najlepszego z zyczeniami mnostwa sily na kazdy Nowy dzien Razz
Zapisane
Strony: 1 ... 17 18 19 20 21 [22] 23 24 25 26 27 ... 32 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.048 sekund z 17 zapytaniami.