Autor
|
Wtek: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna (Przeczytany 376584 razy)
|
sylwiazłodzi
Go
|
A no i jak zwykle nie umiem cytować.Uczę się na błędach czyli niepotrzebnie wykasowałam jedno słowo. Ale i tak wiadomo co napisałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Sylwio,ale tez wszystkie plastyki wchodza w reakcje z produktami zywnosciowymi(prawie kazda zywnosc w plastykach), nawet te ekologiczne produkty za nim dojda do klienta przechowywane sa w olbrzymich lub malych opakowaniach z tworzyw sztucznych, dlatego mnie nikt nie wmówi,że coś jest EKOLOGICZNE. Jak się przeprowadzimy na Marsa pod szkalrnię i użyjemy rosyjskich systemów do robienia z ludzkiego moczu wody-podobno bardzo perfykcyjnej!!!!(z najnowszych wynalazków kosmicznych we współpracy z USA) a do tego ziemii :może ziemskiej wulkanicznej to by była chyba jedyna nieskażona. E eee nie , ja się nie nadaję do pisania s-f.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Miałam dziś ochotę psychiczną- na capucino. Wypiłam dwa łyki i jakbym napiła się coca coli niezbyt smacznej. A myślałam,że to będzie takie dobre. Co do Bartka czy jest możliwe,że leczenie naczyniaka trochę się zatrzymuje bo częśc śladu na paluszku zostaje? Czy to wychodzą przez niego jakieś błędy ,że coś Bartkowi nie pasuje w jedzeniu bo na skórze już to widać bo sobie klika wyprysków które mu wyskoczyły rozdrapał? A jeśli nawet nie będzie miał problemów ze skórą to naczyniak schowa się później bo ...? Co mam wymyśleć aby pomóc jego mózgowi, zaczyna coraz bardziej się rozkręcać jeśli chodzi o rozwój. Czy 3 miesiące bez słodyczy które mu szkodzą byłoby dobre?Chodzi o to,że ma takie momenty tych swoich zachowań starych a ma dni,że jest ok. Wychodzi na to,że znów muszę wrócić do pisania które dopiero co zarzuciłam aby mnie było łatwiej bo karmią Bartka czasami trzy różne osoby w ciągu dnia , wtym mój mąż który uznaje,że kawałek czekolady mu nie zaszkodzi. Gdyby on dał się przekonac do innego jedzenia byłoby mi łatwiej. Już nawet zrezygnowałam z kupowania gorzkiej czekolady bo nie dość,że mój mąż sam zje prawie całą tabliczkę to jeszcze da Bartkowi kawałek niekoniecznie w zły dzień. I na inne jeszcze takie podone sprawy nie chce zwrócić uwagi mimo,że mu tłumaczę. Sorry .Musiałam się wyżalić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Ta gorzka czekolada - częściej - nie powinna mu teraz zaszkodzić. Jak częściej to ... może nie pół tabliczki na raz... .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Jakby dostał pół tabliczki to ..zabiłabym męża. ól tabliczki to zjada mój mąż. . Nie - to najwięcej może być 4 kostki do dwóch rządków. Szkodzi. Niestety. Podobnie jak za dużo soku -dziś mama dała mu dwa pod rząd bo chciało mu się pić. Pózniej kupka była trochę jak sok.Pomrańczowa. Niesety Bratek ma chyba tak jak ja cały czas,że bez rosołu zjadamy mniej tłuszczu i to nam nie pasuje a w innej postaci ...nadal czytam różne przepisy kulinarne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Na takm cukrze prostym i innych cukrach złożonych jedzonych w nadmiarze namnaża się drożdżak Candida Albicans, a ludzie myślą, że uzyskawszy poprawę po kuracji przeciwgrzybiczej - to ten drożdżak jest przyczyną wszelkich problemów ze zdrowiem .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
No właśnie, ja przecież przygodę z obecnym jedzeniem zaczęłam od porad o Candida.Chcę przekonać z rodziny jeszcze dość młodą osobę żeby chociaż spróbwała jeść trochę lepiej bo przeszła leczenie za bardzo namnożonej Candidy a ma męża cukrzyka i i nie moga mieć dzieci. Jego raczej nie przekonam bo on nawet na diecie cukrzycowej nie chce być bo lubi słodycze itp. ale jej mi szkoda bo wydała mnóstwo pieniędzy na leki leczące Candidę później na wzmocnienie a i tak daję sobie no na razie uciąc palec chociaż wolałabym nie mieć racji ,że jakoś to jej wróci przy lepszej większej infekcji czy coś podobnego. A raz namnożona Candida to chyba już do końca życia problem nie znam się albo po prostu to co je ma duży wpływ. Nie wiem czy mnie posłucha ale w jej przypadku dieta taka jak Bartka będzie dobra czyli słodycze, soki, lody inne cukry za dużo - do ostrożnego jedzenia na początku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
A raz namnożona Candida to chyba już do końca życia problem nie znam się albo po prostu to co je ma duży wpływ.
Jestem właśnie w trakcie obserwacji własnego organizmu.Miałam namnożoną candidę na 4 plusy,to trwało dosyć długo. Leczona byłam farmakologicznie Orungalem (kilka serii) -pomagało wtedy,gdy brałam leki.Gdy przestawałam -problem zaczynał się od początku. Dolegliwości spowodowane candydozą zmusiły mnie do zrezygnowania z jedzenia słodyczy i chleba-uporczywe biegunki.Schudłam 10kg. Na początku mogłam jeść tłuste "rzeczy" ,potem już nie-ból żołądka.Zjedzenie dosłownie jednego ciastka lub łyżki lodów powodowały bóle brzucha i biegunkę. Doszło do tego ,że mogłam jeść tylko ryż,rybę gotowaną i inne chude mięsa.Jadłam tak parę lat.Każde odstępstwo powodowane było nawrotem candydozy. Potem już nie robiłam żadnych błędów.Miałam dość. Lekarze,którzy zajmują się leczeniem candydozy (przynajmniej jeden lekarz),zalecają dużo ruchu.Ja to zalecenie bagatelizowałam.Myślałam sobie;"co ma wspólnego ruch z taką dolegliwością?" .Ano ma .I to wiele. Samo leczenie farmakologiczne nie pomogło mi w żadnym stopniu (jedynie co,to miałam podwyższone ASPAT i ALAT). Sama dieta(ryż i ryby) pomogła ,nie miałam candydozy, ale,nie mogłam jeść tłuszczu,ani grama cukru,również owoców tj. czereśni,malin itp. Od paru tygodni jestem w dość intensywnym ruchu.I co zauważyłam. Po zmęczeniu nie miałam w żadnym razie ochoty na ryż z rybą-wręcz przeciwnie! Miałam ochotę na coś tłustego.Kupiłam sobie kiełbasę-usmażyłam .Zrobiłam sobie frytki i zjadłam.Czekałam na efekty ze strony ukł. pok.,ale ....ich nie było.To była dla mnie niesamowita niespodzianka!Potem zaczęłam jeść owoce-też żadnej reakcji.Następnie wzięłam po 5 latach przerwy -łyka piwa (miałam ochotę) -też żadnej reakcji! To już przerosło moje oczekiwania!Spodziewałam się ,że znów się namnoży "nieproszony gość" ,a tu NIC! Czyli ,do powrotu do zdrowia brakowało mi czegoś bardzo cennego -RUCHU! W przypadku leczenia naszego organizmu z candydozy , jestem przekonana ,że pozytywne efekty może przynieść tylko odpowiednia dieta i dużo,dużo ruchu oraz dużo cierpliwości! pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Elmo. Bardzo ładny własny tekst. Chcoiaż mnie to osobiscie nie dotyczy uważam, że takie spontaniczne własne sposttrzeżenia powinny królować na Forum, by każdy mógł w razie potrzeby zapytać lub doradzić się w podobnych sprawach. Za taki tekst mogę tylko przyklasnąć. A teksty w podobnym tonie, które rzecziwiscie pomogły lub mogą pomóc uważam za całkiem uzsadnione na tym Forum. Bo według mojej oceny takie powinno być Forum ludzi życzliwych i w razie potrzeby słuzyć pomocą a nie krytykować coś lub czegoś co wielu osobom jest obce. Tylko ludzie dobrej woli mogą sobie wzajemnie pomagać. Nikt nie jest na tyle obeznany ze wszystkimi problemami wszystkich i nie każdy może pomóc chociażby dlatego, że nie jest do tego upoważniony. Dlatego niejednokrotnie pytania osób potrzebującch są pomijane milczeniem, ale to znaczy że w danej chwili nie ma takiej osoby, która mogłaby udzielić jaką kolwiek radę na dany temat. Nie znaczy to , że jutro lub kilka dni taka pomoc może się pojawić. Lekarska Ewa udziela takich porad jakie akurat na odległość może udzielić lub wskazać właściwą drogę. Każdy na czym się zna lepiej lub gorzej. Jeżeli ta wiedza zostanie wykorzystana w dobrej wierze to będzie to sukses ogólny grupy osób na tym Forum osób które mają podobne zainteresowania wiedzą i znają co to jest żywienie optymalne. Wiele osób łączy różnego rodzaju diety i w razie niepowodzenia całą winę zwala na doktora Jana Kwasniewskiego. Doktor wskazał jakie należy spożywać proporcje BTW jakie potrzebuje ludzki organizm, że proporcje BTW są prawie podobne do mleka matki. Za to należy się CHWAŁA jeżeli ktoś jeszcze tego nie zrozumiał to po prostu nie dojrzał jeszcze do zywienia optymalnego lub sam siebie lub innych oszukuje. Nie ma sensacji w żywieniu optymalnym jest to po prostu tylko inny rodzaj żywienia i układania sobie potraw zgodnie zaleceniami DO. Wszyscy cieżko pracujemy w wolnych chwilach staramy się jakoś jednoczyć i pomagać innym a pewna grupa przeciwników lub osób którzy nie rozumieją co to jest żywienie optymalne starają się wszelkimi siłami wmawiać inym tego czego sami nie rozumieją. Takie zachowanie nie doprowadza do niczego dobrego tylko wyzwala agresję na Forum. Ja osobiście znam swoje miejsce znam zasady żywienia optymalnego. Poprzednio próbowałem różnie inne diety. Stwierdzić mogę tylko jedno żywienie optymalne z proporcjami BTW jest to czego mi i wielu innym brakowało. Kto zrozumiał CHWAŁA MU ZA TO kto nie zrozumiał szkoda. Przyjdzie może czas na pewnego rodzaju refleksje i zrozumienie to będzie to tak jak odpuszcze grzechów zbłąkanej owieczce. Żywienie optymalne jest dla ludzi mądrych. Przyjażń na Forum, która prowadzi do suksecu żywieniowego TAK. Arogancja nieprzychylne ustosunkowanie się stanowcze NIE. Medycyna nie jest nauką. Medycyna jest praktyką taką samą praktyką jest żywienie optymalne. Niech nikt nie oczekuje cudów wyleczenia stanów już beznadziejnych! Niech nikt nie oszukuje samego siebie! Przestrzeganie zasad proporcji BTW jest gwarancją powodzenia uzdrowienia lub wyleczenia. Przepraszam Elmo chciałem krótko pochwalić Cię za szczerość, ale tak wyszło trochę więcej spraw, które ciągle nie dają mi i innym spokoju.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
MORGANO dzięki Napisałam to właśnie dlatego ,aby ktoś kto cierpi na tą dolegliwość mógł cokolwiek spostrzec.Bo wiadomo, leków ma candydozę jest masa,tylko,że one nie pomagają ,a jedynie szkodzą! Trudno mi radzić komuś,kto cierpi na nadwagę,bo nie mam żadnego doświadczenia.Ale w tym mam i mogę się z kimś podzielić,może nawet pomóc o ile ktoś będzie chciał. Właśnie miło by było ,aby każdy mógł się z kimś podzielić własnymi doświadczeniami i służyć pomocą a nie,jak to miało miejsce czepianie się czegokolwiek,domaganie się dowodów (natychmiast),bo jak nie ,no to DO nic nie leczy itd. itp. Po co takie coś? Niczemu to nie służy,chociaż niektórym wydawało się ,że tak.... Też uległam temu czepianiu się ,mogłam nie reagować,a jednak reagowałam.Może dlatego,że spotkałam się z tym po raz pierwszy z necie ( to moje pierwsze wejście w net i pierwsze Forum ) Oczywiście również z takich potyczek można wyciągnąć wnioski i nauczyć się czegoś pożytecznego. Nauczyłam się tyle na dzień dzisiejszy,żeby nie zwracać uwagi na głupoty ,jedynie na rzeczy pożyteczne. pozdrawiam wszystkich!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Chcę przekonać z rodziny jeszcze dość młodą osobę żeby chociaż spróbwała jeść trochę lepiej bo przeszła leczenie za bardzo namnożonej Candidy nie moga mieć dzieci. A raz namnożona Candida to chyba już do końca życia problem
1. Nic na siłę 2. Ile Ona ma lat? Zmieniając dietę (czy cokolwiek) można oczekiwać innych skutkow niz do tej pory. Może zajdzie w ciążę? 3. Candida pochwy czy j. grubego, j. cienkiego czy gardła ustępuje w 3 dni na Produktach wymienionych przez dra JK jako jadalne - z wyłączeniem/rotowaniem wszystkich pr.mlecznych, owoców,wszystkich zbóż. Warto powoli wprowadzac jakieś niskowęglowodanowe i kwaśne (str. 83). Właściwe wolę mu dać prażynki ziemniaczane niż uczyć go jeść jakiekolwiek słodycze.
Tak trzymaj . Co sie przejmujesz jakąś rtęcią! Nie przejmuj sie tym!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Niestety,w niektórych przypadkach candydoza ,która trwa czas jakiś ,nie ustąpi w przeciągu 3 dni. Piszę to dlatego,żeby ludzie,którzy są oporni na leczenie (mają osłabioną odporność) nie byli niemile zaskoczeni i żeby nie mięli pretensji do JK ,gdy po tych produktach,zalecanych przez niego,coś cudownie w 3 dni nie ustąpiło. Bo zawsze znajdą się tacy,co oczekują efektów zaraz ,a jak ich nie ma ,to zarzucają określony model żywienia ,robią błędy,miotają się ,a w konsekwencji popadają w jeszcze większe dolegliwości. W trakcie leczenia organizmu,trzeba być cierpliwym. Nie oczekujmy cudów,zawsze potrzebny jest czas. Bo co znaczy wyleczenie? Wyleczenie jest to stan w jakim możemy powrócić do normalnego jedzenia,bez żadnych wyłączeń.A jeśli coś wyłączamy,to nie jest to stan wyleczony,tylko stan leczenia,który może trwać różnie w zależności od odporności organizmu (i pewnie nie tylko). U mnie leczenie trwało kilka lat.Przez te lata nie mogłam powrócić do normalnego jedzenia,zawsze musiałam z czegoś rezygnować. Dziś mogę jeść więcej "rzeczy" ,mogę powrócić do pokarmów ,które mi szkodziły-co znaczy,że powoli dochodzę do zdrowia. Nawet po tych kilku latach leczenia,nie mogę napisać ,że jestem wyleczona ( a co dopiero mówić o 3 dniach).Powoli rozszerzam swój jadłospis.Nie mogę przegiąć w żadną stronę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Niestety,w niektórych przypadkach candydoza ,która trwa czas jakiś ,nie ustąpi w przeciągu 3 dni.USTĄPI!!! W LOKALIZACJACH, KTÓRE POWYŻEJ!!! BEZDYSKUSYJNIE. ZAJMUJE SIĘ DIETAMI OD 18 LAT. WIEM CO MÓWIĘ/PISZĘ. Piszę to dlatego,żeby ludzie,którzy są oporni na leczenie (mają osłabioną odporność) nie byli niemile zaskoczeni i żeby nie mięli pretensji do JK ,gdy po tych produktach,zalecanych przez niego,ZALECAM BARDZIEJ OGRANICZONĄ GRUPĘ PRODUKTÓW I STOSUJĘ DIETĘ ELIMINACYJNĄ WKOMPONOWANĄ W DO - DLATEGO GWARANTUJĘ WYLECZENIE/ZDECYDOWANA POPRAWĘ PO TRZECH DNIACHcoś cudownie w 3 dni nie ustąpiło. Bo zawsze znajdą się tacy,co oczekują efektów zaraz ,JA Z TAKIMI MAM DO CZYNIENIA I NIESTETY PREFERUJĘ "MATEMATYCZME" PODEJŚCIE DO OCZEKIWANIA WYLECZENIA a jak ich nie ma ,to zarzucają określony model żywienia ,robią błędy,miotają się ,a w konsekwencji popadają w jeszcze większe dolegliwości. W trakcie leczenia organizmu,trzeba być cierpliwym. CIERPLIWOŚĆ TO DOBRA CECHA. Nie oczekujmy cudów,JA OCZEKUJĘ. MAM PRAWO. zawsze potrzebny jest czas.WIDZIAŁAM TAKICH, KTÓRZY UZDRAWIAJĄ "NA WCZORAJ" .WSPANIAŁA CECHA. A WIESZ, ŻE W BIBLII BARDZIEJ CENIONY JEST DAR PROROCTWA NIŻ DAR UZDRAWIANIA? NIESTETY NIE POTRAFIĘ TAK "NA WCZORAJ" - CHOĆ LICZY SIE TEŻ DOBRE SŁOWO. Bo co znaczy wyleczenie? Wyleczenie jest to stan w jakim możemy powrócić do normalnego jedzenia,CZYLI DO RYŻU CODZIENNIE? bez żadnych wyłączeń.REAKCJE WYGASAJĄ. A jeśli coś wyłączamy,to nie jest to stan wyleczony,tylko stan leczenia,który może trwać różnie w zależności od odporności organizmu (i pewnie nie tylko). U mnie leczenie trwało kilka lat.NO CÓŻ OPORNY ZAWODNIK. Przez te lata nie mogłam powrócić do normalnego jedzenia,zawsze musiałam DOBRZE, ŻE W CZASIE PRZESZŁYM z czegoś rezygnować. Dziś mogę jeść więcej "rzeczy" DLUUUGO CZEKAŁAŚ NA WYGASANIE ("KASOWANIE" SZLAKÓW METABOLICZNYCH), UPÓR (TRWANIE W CHOROBIE) TO TEŻ ...JAKAŚ CECHA,mogę powrócić do pokarmów ,które mi szkodziły-co znaczy,że powoli dochodzę do zdrowia.POTEM TRZEBA CZEKAĆ AŻ ... SIĘ KLAPKI OTWORZĄ. Nawet po tych kilku latach leczenia,nie mogę napisać ,że jestem wyleczona ( a co dopiero mówić o 3 dniach).Powoli rozszerzam swój jadłospis.Nie mogę przegiąć w żadną stronę.PRZEGINANIE TO SPRAWDZANIE "WYTRZYMAŁOŚCI" ORGANIZMU.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Nalezy dbac o to aby nie zasmiecac organizmu Moim zdaniem przy prawidlowej diecie czlowiek nie powinien ani chudnac ani przytyc , gdy slysze ze schudlam (lem) to znaczy ze twoja dieta jest niekompletna a to ze potem sie mowi ze waga sie normuje znaczy to ze wyczerpaly sie ( komponenty" do dalszego spalania tluszczu itpto tak jak przy spalaniu benzyny potrzebny jest tlen gdy jest go za malo to spalanie jest zle i gdy jest go za duzo tez jest zle . Oczywiscie moze byc zwiekszone spalanie gdy wzrosnie przemiana materii itp np spowodowana ruchem to spalanie zwiekszone tluszczy jest uzasadnione i w takim przypadku nie zawiedziemy sie na Do ale gdy tylko pod wplywem jedzenia chudniemy to taka sytuacja jest dobra ale na krotka mete gdyz w pozniejszym czasie moga wystapic zaburzenia i pewnie wystepuja i jest rozczarowanie , ale to tylko moj poglad to tyle czesc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Niestety,w niektórych przypadkach candydoza ,która trwa czas jakiś ,nie ustąpi w przeciągu 3 dni.USTĄPI!!! W LOKALIZACJACH, KTÓRE POWYŻEJ!!! BEZDYSKUSYJNIE. ZAJMUJE SIĘ DIETAMI OD 18 LAT. WIEM CO MÓWIĘ/PISZĘ.
Bądźmy precyzyjni. Sama piszesz,że ; 3. Candida pochwy czy j. grubego, j. cienkiego czy gardła ustępuje w 3 dni na Produktach wymienionych przez dra JK jako jadalne - z wyłączeniem/rotowaniem wszystkich pr.mlecznych, owoców,wszystkich zbóż. Warto powoli wprowadzac jakieś niskowęglowodanowe i kwaśne (str. 83). Jak coś wyłączasz z diety-to nie jest to proces wyleczenie-jest to dieta,która ma na celu doprowadzić nas do zdrowia,doprowadzic nas do tego ,abyśmy mogli przejść z diety na żywienie.Gdy przechodzimy do żywienia (czyli powrotu do normalnego jedzenia-mam na myśli tu żywienie optymalne),wtedy możemy mówić o wyleczeniu. W trakcie leczenie candydozy,po trzech dniach nikt mi nie wmówi,że można jeść słodką śmietanę,zjeść cokolwiek słodkiego(nawet w optymalnych proporcjach),że można zjeść coś mącznego ( w optymalnych proporcjach),że mozna napić się cokolwiek jakiegoś alkoholu(w optymalnych proporcjach),że mozna sobie zjeść jakieś owoce słodkie (w optymalnych proporcjach). Gdybyśmy mieli candyd0ozę na 4 plusy i po trzech dniach leczenia ,zjedlibyśmy cokolwiek słodkiego-grzybek(candida albicans na powrót się namnoży,bo tylko czeka na takie smakołyki ) ZALECAM BARDZIEJ OGRANICZONĄ GRUPĘ PRODUKTÓW I STOSUJĘ DIETĘ ELIMINACYJNĄ WKOMPONOWANĄ W DO - DLATEGO GWARANTUJĘ WYLECZENIE/ZDECYDOWANA POPRAWĘ PO TRZECH DNIACH
czyli ta dieta eliminacyjna trwa 3 dni ,a potem możemy powrócić do żywienia,tak? Wyleczenie jest to stan w jakim możemy powrócić do normalnego jedzenia,CZYLI DO RYŻU CODZIENNIE? I po co ta złośliwość? Nie czytasz tego co piszę ,albo nie rozumiesz. Jadłam ryż codziennie i ryby ,gdy byłam na diecie -leczyłam się z candydozy.Od paru tygodni,gdy zaczęłam się ruszać(uprawiać sport) powróciłam do tłustego jedzenia-czyli jak najbardziej normalnego.Ruch jest bardzo ważny. Reszty mi się nie chce komentować,nie widzę sensu . Jestem uparta,ale tylko wtedy,gdy wiem ,że mam rację
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Jestem uparta,ale tylko wtedy,gdy wiem ,że mam rację Gdy jestem uparta i okazuje się ,że nie miałam racji,to jestem nawet w stanie przeprosić kogoś ! Czy potrafisz sobie to Ewo wyobrazić? Mogłabym nawet przyjechać do Ciebie z kwiatami aby Cię przeprosić,za to że racji nie miałam,ale nie mogę sobie przypomnieć takiej sytuacji Jeśli jest jednak coś czym mogłam Cię obrazić ,a ja tego nie wiem,to wiedz,że z góry Cię przepraszam i wcale nie podważam Twojej wiedzy jakby się mogło komuś wydawać tylko staram się przedstawiać swoje zdanie.Mam takie prawo.Tak samo jak Ty. Ps.Powinnaś się cieszyć wbrew pozorom ,że jest ktoś taki co chce dyskutować.W ten sposób,poprzez spór również możemy się czegoś nauczyć.Jest to wtedy spór owocny . Gdy byłam mała zawsze się "kłóciłam" z osobą,która mnie uczyła matematyki.Ta osoba czasem robiła mi podchwytliwe zadania,aby sprawdzić moją wiedzę i czy mam swoje zdanie czy też bedę pisać ,to co mi powiedzą.Nie dawałam się nabrać.Broniłam sluszności Dziś w ten sam sposób uczę matematyki mojej córki ,potem córek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Jeszcze jedno Ewa jak jesteś zainteresowana tym co Biblia mówi na temat cudownych uzdrowień w czasach obecnych,to jak dam radę -poszukam Pozdrawiam Cię ! Edyta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
,poprzez spór również możemy się czegoś nauczyć.Jest to wtedy spór owocny . To samo miałam na myśli gdy pisałam Bufordowi, iż lubię czytać jego anty DO posty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Nie musisz szukać Elmo , ja je WSZYSTKIE znam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie musisz szukać Elmo , ja je WSZYSTKIE znam.
To zapewne wiesz ,że "dzisiejsze" cudowne uzdrowienia mają niewiele wspólnego z cudownymi uzdrowieniami z tamtego okresu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|