Autor
|
Wtek: Autyzm,ADHD itp. a Dieta optymalna (Przeczytany 376443 razy)
|
sylwiazłodzi
Go
|
Morzesię podobało, w głowie miał bilard w którego grał chociaż raz dziennie. Sam nauczył się robić zdjęcia z mojego telefnou komórkowego bez mojego pokazywania. Nie wiem jak on to robi. Ale i tak najładniejsze zdjęcie jakie mam zrobił na moją prosbę mojemu synkowi i mniemój mąż ale nie telefonem tylko zwykłym aparatem. Jak kupię niedługo drukarkę to zeskanuję i wrzucę. Przepiękne. A ten mąż jako goryl to mój pomysł . W telefonie znalazłam takie śmieszne tapety i taki psikus mężowi wywinęłam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
A synek,to już nie ten sam,co tutaj na awatarze hehe
Nooo, chudzina biedny, i wszystkie zęby ma i wysoki jakby miał z 7 lat a nie 6. Dla mnie tylko się cieszyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Sylwia Inaczej sobie Ciebie wyobrażałam A ja jakoś przestaję myśleć oczami. Nie myślę jak ktoś może wyglądać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
A ja siłą rzeczy,jak z kims tutaj piszę,to automatycznie sobie wyobrazam,jak ten ktoś wygląda i często te wyobrażenia odbiegają od rzeczywistości
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
A ja jakoś przestaję myśleć oczami.
Nie mogę" mysleć oczami" jak nie mam obrazu tego kogoś "w oczach" .Nie widzę rozmówcy,więc sobie go wyobrazam ,a wyobrażamy sobie nie w oczach,no nie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Nie dalej jak wczoraj widziałam taki "kłębuszek futra" w sklepie zoologicznym w klatce . Koteczek sam się zabawiał jak umiał-gonił swój ogonek,wdrapywał się po klatce i pomyslałam ,że musi mu bardzo brakować towarzysza ,z którym mógłby toczyć "walki" . Kociak kosztował 1200zł -może sie kto zlituje i go kupi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Moje myślenie oczami to myślenie o czyms, kimś zdarzeniu, które nwet się nie wydarzyło oczami jakby je nazwać od środka. Mam otwarte oczy mogę iść ulicą ale mogę jednocześnie o czymś myśleć ,że praktycznie widzę to przed oczami. Ale dziwne nawet dla mnie ,że nie tracę jakoś kontaktu z obrazem który mnie otacza rzeczywistym. Jakoś jeszcze nie przejechał mnie przez to samochód ani nic mi sie nie stało. To trudne dla wiekszości pewnie do wymyślenia=wyobrażenia ale ja siedząc bardzo długo w swoim pokoju będąc małą czy dorastającą dziewczynką i będąc tzw. niewidzialnym dzieckiem stworzyłam sobie "swój świat", którego dużą częścią było własnie takie myślenie, wyobrażanie sobie różnych sytuacji , osób. Czasami przez to moje dzieciństwo to się zastanawiałam czy nie mam cech autystycznych jak mój syn ale po pierwsze nie będę doszukiwać się tej samej choroby u siebie bo to przęgiecie i w niczym mi nie pomoże a po drugie może jeszcze kiedyś taka moja własna umiejętność przyda mi się i może się okazać,że dzięki niej znalazłam swoją drogę w zyciu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Ale co mnie zastanawia to mechanizmy tego "rotowania". Na jakiej zasadzie to działa??
Odciążamy przeciążony szlak metaboliczny. Znika w ten sposób choroba. Pierwszy raz przeczytałam o tym w książce Krause Helen (alergolog, laryngolog), choć genezy można się doszukiwać w Diecie Pieciu Przemian.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
No i mam. Jest wpól do pierwszej wnocy a mi sie nie chce spać po słonych plauszkach z kminkiem. A na dodatek przeciągam się jakbym dopiero wstała rano z łóżka. Już kompletnie siebie nie rozumiem:co z czym zjeść, itd. No i pomarudziłam. Pa,Pa, przynajmniej wy śpijcie dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Czy ona chciałaby wyzdrowieć ? Mam wrażenie że 100% osób w poradni z kontraktem NFZ nie przychodzi po ... ozdrowienie . Przychodzą po ... receptę ... na żółtym papierku... Nawet nie dociera do nich co mówię. Wczoraj przyszła np. MATKA z dzieckiem z łuszczycą celem sprawdzenia obnisk zakażenia sugerując bym zrobiła WYMAZ . Musiałam się przytrzymac fotela, zrobić dwa głębokie wdechy i ... spytałam czy dermatolodzy (była u kilku) poinformowali ją o możliwości wyleczenia łuszczycy dietą. Odpowiedziała nie i ... szybko wyszła z ... żółtym papierkiem na badanie ASO. Szkoda słów. Mam coraz mniejszą ochotę wypisywać żółte (recepty, skierowania) papierki. Są dla ludzi, którzy jeszcze nie rozumieją. Przykre, że do nich nie dociera.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
Dramat ale co się dziwić prostym ludziom. By Pani zobaczyła minę mojego ortopedy jak powiedziałam, że nie mam lekarza prowadzącego i leczę się sama DO. Nie skasował za wizytę "oj idź już biedne dziecko "
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
„W sumie nie zaszkodzi być zdrowym, ale żeby zaraz narażać się na śmieszność i zarzut naiwności stosując dietę nie popartą przez IŻIŻ i autorytety.”
Czy to jest przykład myślenia, czy kurzego instynktu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
monikaf
Go
|
"By Pani zobaczyła minę mojego ortopedy jak powiedziałam, że nie mam lekarza prowadzącego i leczę się sama DO. Nie skasował za wizytę "oj idź już biedne dziecko "
A moja reumatolog gdy juz rozkladala rece, bo nic nie zadzialalo tak naprawde porzadnie, na moje sugestie dotyczace diety i zapytania co o tym mysli, stwierdzila:
prosze lapac sie wszystkiego, bo moje mozliwosci w pani przypadku sie skonczyly.- Fakt autentyczny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Czytałam książkę "Spostrzeganie, rzeczywistość, język". Autor - Felicie Affolter. Pani Sylwio, gdyby udało się ją Pani zdobyć, serdecznie polecam. Polecam ją rownież osobom wychowującym zdrowe dzieci, a nawet tym które dzieci nie mają. Jest tam o spostrzeżeniach jakie nam się nie śnią. Autorka opisała swoje doświadczenia terapeutyczne z osobami autystycznymi i innymi (np po wylewach i urazach mózgu) z poważnymi zaburzeniami w zakresie kontaktów międzyludzkich. W książce są scenariusze zajęć rehabilitacyjnych i wskazówki dla rodziców i terapeutów ułatwiające niesienie pomocy. Dodatkowo objaśnia wiedzę o związkach między działaniami a stukturą języka. Książkę wydały w Polsce Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne w 1997 roku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Czy ona chciałaby wyzdrowieć ? Mam wrażenie że 100% osób w poradni z kontraktem NFZ nie przychodzi po ... ozdrowienie . Przychodzą po ... receptę ... na żółtym papierku... Nawet nie dociera do nich co mówię. Wczoraj przyszła np. MATKA z dzieckiem z łuszczycą celem sprawdzenia obnisk zakażenia sugerując bym zrobiła WYMAZ . Musiałam się przytrzymac fotela, zrobić dwa głębokie wdechy i ... spytałam czy dermatolodzy (była u kilku) poinformowali ją o możliwości wyleczenia łuszczycy dietą. Odpowiedziała nie i ... szybko wyszła z ... żółtym papierkiem na badanie ASO. Szkoda słów. Mam coraz mniejszą ochotę wypisywać żółte (recepty, skierowania) papierki. Są dla ludzi, którzy jeszcze nie rozumieją. Przykre, że do nich nie dociera. Oj, lekarko chyba żaden Pani pacjent nie poprawił humoru. Prosę pomyśleć o tych internetowych jak Ja, którzy zakumali. Choć trochę -mam nadzieję. Bo dla innych trza być walniętym aby posłuchać kogoś w necie i leczyć dziecko z autyzmu dietą-wszystkie matki to słyszały od rodziny, lekarzy a już leczyć jak Ja to wariatką do kwadratu. Ale staram się nie przejmować tym "Co ludzie powiedzą"?. Mam katar i koleżanka z pracy dziś do mnie powiedziała,że muszę wziąśc jakieś witaminy. A ja jej na to,że nie uznaję witamin. Od 2 lat. No i dostałam diagnozę,że wyjałowiłam swój organizm skoro nie jem różnych rzeczy. Powiedziałam,że mam ochotę na pietruszkę i muszę sobie ją kupić bo jak już to witaminy są w tym co jem. A ona,że jeszcze trzeba więcej bo się nie przyswajają. I tak dalej- nudno streszczać bo wiadomo jakia jest wiedza ogółu. A to jest coś w co ja już uwierzyłam, więc jeden krok dalej jestem niż inni. Ma Pani więc, choć jedną osobę , która choć trochę Pani słucha. Teraz to napiszę choć wiele razy już chciałam. Lekarko wysyłam dużego całusa. Adminie kiedyś by się przydała buźka z dużym CMOK'IEM. Panią. Cała nasza rodzina z maą włącznie. Ona też po części zrozumiała.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
No proszę jakie wyznania miłości na Forum Pozdrawiam!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
O kurczę. Dziekuję .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|