Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: Powitanie nowej opty i słów kilka o mnie (Przeczytany 42876 razy)
|
malgo35
Go
|
Witam się ze wszystkimi Nie znalazłam wątku powitalnego więc czynię to tutaj. Jestem na ŻO od ok. trzech miesięcy. Rozpoczynałam od gruntownej lektury tego forum oraz różnych odsyłaczy, które polecacie na tej stronie. Tak więc, ja znam już nieco bardziej Was, niż Wy mnie. Postaram się to zmienić. Do zmiany sposobu żywienia zmusiły mnie problemy ze zdrowiem. Oprócz nadwagi, ociężałości, niepohamowanego głodu (ssącego), od kilku lat cierpiałam na bezsenność, bóle kręgosłupa, narastające kłopoty z krążeniem, kołatania serca i nadczynność tarczycy, która to zresztą charakteryzuje się wieloma innymi, mylącymi cechami. Z osoby dość wysportowanej i raczej filigranowej, stałam się opuchniętą, zestresowaną i ociężałą babą :/ Rozpoczęłam oczywiście od poszukiwań cudownych leków, a następnie lekarza. Robiłam systematycznie badania, których wyniki wciąz się pogarszały, jednak żaden specjalista nie potrafił znaleźć PRZYCZYNY moich dolegliwości, bo wydawało mi się, że lekarze w pierwszej kolejności jej właśnie szukają. Diagnoz było wiele, żadna jednak nie obejmowała całości problemów, z którymi się borykałam. No i tak w toku własnych poszukiwań z wielkim oporem zaczęłam rozważać wyniki pracy dr. Kwaśniewskiego. Zajęło mi to sporo czasu, następnie nieco także trwało podjęcie decyzji po rozmowie z samą sobą, czy jestem gotowa do rezygnacji z węglowodanów w takiej ilości, jaką pokochałam i do jakiej mój organizm zdążył mnie już przyzwyczaić... Umysł miałam jeszcze na tyle sprawny, by jednoznacznie stwierdzić, że wszystko się w ŻO idealnie składa w logiczną całość. No i jestem tu. Nie zrezygnowałam z robienia badań, więc mam na papierze potwierdzenie mojego samopoczucia, nie mylę się, nie jest to też wynik samozachwytu z powodu samonakręcania się. W początkowym okresie najbardziej dostrzegalną zmianą była moja "objętość", zmniejszyły mi się nawet stopy Przechodzę to wszystko, co Wy tutaj opisywaliście. Zmiany są kolosalne, śpię jak dziecko (tyle, że szybciej się wysypiam), jestem bardzo spokojna, a myślałam że to cecha, która wynika z osobowości, wiadomo, że bezsenność po kilku miesiącach czyni ogromne spustoszenia, niemożność koncentracji i wysławiania się, pogorszenie pamięci, rozdrażnienie, napady snu w ciągu dnia, niestety w pracy... Natomiast zmniejszenie węglowodanów sprawia, że nie zjadam co półtorej godziny, nie obciążam kręgosłupa i mam lepsze krążenie. Tak więc przyczyna została znaleziona, szkoda że żebym się o tym dowiedziała musiałam wydać naprawdę dużo pieniędzy na nieskuteczne lub doraźnie działające leki oraz puste rozmowy z lekarzami, którzy nie chcieli badź nie potrafili spojrzeć na mnie jako całość, w końcu zaś musiałam przekopać tyle stron w sieci! Żaden lekarz nigdy nie zapytał mnie czym się żywię, nawet alergolog. Zdaje się, że mój post będzie długi Nie wiem gdzie szukać pomocy w dośc płykiej sprawie, otóż po zgubieniu mojego nadmiaru ciała został mi defekt, bardzo postarzałam się na twarzy Cała reszta wygląda już całkiem fajnie ale ta twarz nie daje mi spokoju. Czy ja mam szansę jeszcze wyglądać normalnie? Moje pytanie kieruję głównie do kobiet po trzydziestce i dalej, jak to z Wami było? Gdybym kilka lat temu zorientowała się, że wpadam w spiralę wiecznego głodu ponieważ coraz więcej jadam węglowodanów, nie doszłoby do takiego stanu... wiele mam do opowiedzenia ale na początek to chyba dość. Mam jeszcze inny ciekawy temat ale ten rozwiać mi powinna lektura książki napisanej przez tutejszą Lekarkę. Kłaniam się nisko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Witaj, Malgo! Fajnie widziec kolejną nową osbe na Forum. W jakim sensie "bardzo postarzałaś się na twarzy"? Zazwyczaj osoby po przejściu na ŻO zauważają coś kompletnie odwrotnego - ich skóra "odmładza się", znikaja nawet drobne zmarszczki. Zdaje się, że Ewa pisała o tym, podając własny przykład. Ja mam prawie 35 lat i wróciłam do swojego "wyglądu studenckiego". Na ŻO schudłam 10 kg, a więc twarz troszeczkę zeszczuplała też. Z cerą raczej nigdy nie miałam problemów ale zauważyłam, że na ŻO moja skóra przestała nadmiernie wysuszać się. W ostatnich latach, moja zawsze "mieszana" cera nagle zrobiła się "sucha" (szczególnie w zimie) i musiałam ją nawilżać od zewnątrz (bueee, nie przepadam za żadnymi kosmetykami). Teraz nie muszę nic robić, bo w sposób naturalny wszystko uregulowało się a moja skóra czuję się znakomicie. Ostatnio nie mogłam doszukać się kilku siwych włosów, które jeszcze kilka miesięcy same rzucały się w oczy. Lekarka o tym pisała, ale trudno mi było w to uwierzyć. Nie wiem, może moje tylko schowały się Zauważyłam też, że włosy zgęstniały, wyglądają jak 15 lat temu. W ogóle jeśli chodzi o skórę, to też jest bardziej "młoda", jędrna i gładka. Ale to osobny temat. Pozdrawiam i życzę wytrwałości! 3 mieisące to dopiero początek Marishka P.S. Jestem na ŻO zaledwie 10 miesięcy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Witaj Marishko To postarzenie się polega na "nadmiarze" skóry na twarzy, krótko mówiąc mam wrażenie, że mi twarz opadła W kwestii nawilżenia i natłuszczenia jest o niebo lepiej. Przed dietą, zgodnie z zaleceniami kosmetyczek miałam traktować różnymi kremami różne części mojej twarzy (do cery suchej, wrażliwej i tłustej), problem znany i nie trzeba go tu chyba opisywać. Prawie rok wcześniej dermatolog stwierdziła, że mam trądzik, przez kilka miesięcy byłam leczona antybiotykami, nie pomagały doustne więc dr przepisała mi kolejne do użytku zewnętrznego. Usłyszałam, że może to potrwać nawet rok, a i tak nie ma gwarancji całkowitego wyleczenia. Oczywiście w tej kwestii nic się na dłużej nie zmianiało. Nie chcę nawet myśleć ilu lekarzy później musiałoby leczyć skutki uboczne tak długiej terapii antybiotykowej. Generalnie, teraz wszystko się pod tym względem wyrównało, nie wysycham i łuszcze się już, nie mam też wielu innych wspaniałości, którymi tu nie będę nikogo zamęczać. Dość, że trądzik, który pojawił się kilka lat temu i przybierał na sile do niemożliwych rozmiarów dosłownie znikł. W ciągu trzech miesięcy. To absurdalne, że wystarczyło zrezygnować z cukru i znacznie ograniczyć laktozę, o której więcej się milczy niż mówi. Pocieszam się, że mój obecny problem może za kilka miesięcy zniknie, gdy w procesie wymiany skóry mój organizm zredukuje nadwyżki, taką mam nadzieję ale chciałabym usłyszeć, że ktoś też tak to przechodził i dobrze się skończyło. Przecież reszta mojego ciała początkowo także nie prezentowała się najlepiej, dlaczego więc z twarzą jest inaczej? Jeśli chodzi o siwe włosy, to chyba tego odwrócić się nie da? Nie żebym się nie zgadzała, byłoby wspaniale Zgubiłam mase włosów, jak odrosną wszystkie siwe nie będę rozpaczać. Dobrej nocy Małgorzata.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Nie martw się Małgorzato,za parę lat na ZO bedziesz miala skore jak noworodek. Cierpliwosci Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Im starsza tym młodsza? Muszę się bliżej zapoznać z MTV, żeby nie pozostać w tyle Dziękuję elmo za słowa otuchy i pozdrawiam, Małgorzata.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Ja mam 51 lat. Zdjęcie obok jest aktualne. Co prawda nie mialam problemu z nadwagą, ale zauważyłam, ze drobne zmarszczki na kosciach policzkowych spłyciły mi się. Cera wygładziła się. Mam ciagle problem z drobnym łusczeniem sie skóry, przy czym ja jestem po chemii p.nowotworowej, nie produkuję przez to hormonu młodości - estrogenu. Więc i tak mogło byc gorzej. Ty schudłaś dosyć szybko. Pewnie jeszcze nie przyzwyczaiłaś sie do swojej nowej twarzy? Moze pomagałaś sobie w chudnięciu i jadłaś za malo? Pamietaj też, ze mniejsze ilości tłuszczu mozna jeść góra dwa tygodnie w czasie odchudzania. Potem należy zwiekszyc dawkę. Złe odżywianie może ując troche urody. Oczy zmęczone od komputera tez nie wygladają ładnie na mizernej twarzy. Nie napisałaś, co jadasz, żeby poprawić stan skóry. Nie zapominaj o kolagenie (skórki wieprzowe, galarety z nóżek). Jednak nie przesadź. Wystarczy jak będziesz jadła symboliczne ilości np. co drugi dzień.
Możesz tez gimnastykować twarz. Znajdź ksiązkę, np. Evy Fraser "Twarz bez zmarszczek"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ewa ,to ze mlodziutko wyglądasz ,to niezaprzeczalna prawda . No ,ale ty jestes na ZO dobrych kilka lat ,a nie kilka miesiecy. Apeluje o cierpliwosc i umiar we wszystkim ( to tez tyczy sie mnie )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
Moim zdaniem nie powinno sie tak szybko chudnac,moze ty malgo za malo spozywasz pokarmu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Ewa...ja to Twoje zdjęcie już od dawna analizuję, co tu dużo mówić, wyglądasz świetnie. Wyglądasz raczej jakbyś miała estrogenu za nas dwie Nie wiem dlaczego tak szybko leciała mi "objętość", ubytek wagi to ok. 7-8kg ale spadłam poniżej rozmiaru 34 (kiedyś byłam drobnej budowy ciała i to w zasadzie wraca), nie głodziłam się, nie znoszę głodu, od początku diety jem kiedy czuję głód, tyle że czuję go coraz rzadziej i szybciej się najadam, dziennie zjadam ok. 0,5kg, w porównaniu z poprzednimi ilościami to faktycznie niewiele. Nie sądzę jednak, by ktoś na DO jadł więcej nie uprawiając aktywnie sportu. Nie chodzę głodna, potrafię połknąć pół golonki za jednym posiedzeniem, oczywiście nieczęsto mi się to zdarza ale nareszcie mogę ją jeść bez chleba (jako dziecko byłam głównie mięsożerna, chleb mógł dla mnie nie istnieć). Staram się przyswajać kolagen np. jem ok. dwa razy w tygodniu salceson, w.wym. golonkę, chociaż rzadko gotuję nóżki ponieważ podjadam podczas porcjowania. Może ja tego tłuszczu jem za mało ale nie wiem w jakiej jeszcze formie mam go jeść? Wszystko smażę na własnym smalcu lecz dużo się tego nie da przyjąć. Faktycznie jest również tak, że trudno mi się przyzwyczaić do "nowej" twarzy. Zaczęłam chudnąć od niej i stóp, aż się to spotkało w talii, gdzie straciłam już ponad 12cm. Przestałam się tak zaciekle mierzyć i ważyć odkąd zmiany następują tak szybko. Powinnam zadbać o oczy, właśnie je nadwyrężam ale musiałam tu wpaść, by poczytać i podziękować za dzisiejsze rady. Miło jest wśród życzliwych osób, dziękuję ewo, elmo i lutonn Spokojnej nocy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Ile masz lat? Trądzik i siwe włosy utrudniają mi jasnowidzenie... Na zdjęciu obok mam 43. Teraz 44. I jestem o kolejny rok młodsza. Jak my wszyscy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Witaj Jasnowidzu Wchodząc na to forum miałam nadzieję, że również od Ciebie uzyskam kilka cennych uwag. Czytam Twoje posty co chwilę dziwiąc się jak celnie trafiasz sedna problemu, z tym większą uwagą czekać będę na odpowiedź kierowaną głównie do mnie. Jestem o 9 lat młodsza od ciebie. Siwieć zaczęłam 12 lat temu, było to bezpośrednim skutkiem dość ciężkiego czasu w moim życiu, nie było to raczej związane z moim odżywianiem, wówczas bardziej słuchałam mojego naturalnego instynktu i jadałam znikome ilości węglowodanów, nie lubiłam słodyczy ale piłam bardzo dużo mleka (z czego najtrudniej mi było zrezygnować). Byłam zdrowa jak byk, o przeziębienie było mi trudno, miałam bardzo ładną skórę i sylwetkę. Uff to kolejny mój post, w którym się uzewnętrzniam ale pewnie te informacje pomogą. Z trądzikiem sprawa się zaczęła kilka lat temu, najpierw były to pojedyncze krosty, a później miały wieeelkie rodziny. Przebarwienia mam do dziś ale nowych krost już żadnych. Pisałam wyżej jakich lekarzy odwiedzałam, dermatolog stwierdziła bezdyskusyjnie trądzik, kosmetyczki zaś potwierdziły. Jednak ten problem nie był największym, szukałam przyczyny innych, znacznie cięższych dolegliwości. Zaczęłam rotować śmietanę, bo na początku DO nie zrezygnowałam z mlecznych, później łatwiej mi było stwierdzić po czym powstają nowe krosty, czytałam o Twojej metodzie rotacji i tak w końcu odzwyczaiłam się pić kawę z mlekiem (a wcześniej z cukrem). Od dwóch tygodni w soboty dolewam śmietanę 36% do kawy i dziś lekko swędzi mnie twarz w najbardziej zaognionych wcześniej miejscach (skronie i kości żuchwy). Żeby lepiej zrozumieć Twoje rady zamówiłam książkę Twojego autorstwa i we wtorek powinnam zacząć ją czytać. Co do zboża zgadzam się z Tobą absolutnie, aż dziwne że wcześniej tego nie zauważałam. Głównym problemem jednak było to, że jadałam po prostu wszystko więc nie mogłam wpaść na ten pomysł drogą eliminacji, bo nie wyobrażałam sobie, że to co jest podstawowym składnikiem żywienia wg IŻiŻ może być aż takim błędem. JA TEŻ CHCĘ BYĆ MŁODSZA Z KAŻDYM DNIEM Pozdrawiam serdecznie i czekam na Twój post. Małgorzata.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Małgosia, jak chcesz, to będziesz Pomyśl sobie, jaka jesteś WAŻNA. Patrz na siebie z akceptacją. Myslisz, ze to mało? Zobaczysz, jak sie zmienisz. Będziesz miała dużo czasu dla siebie, śmielsze spojrzenie i odważniejsze pomysly. Tylko to juz ci doda urody. A jak zaczniesz działać, zaczniesz sie zaskakująco zmieniać. Tylko nie niecierpliw się. Żyj sobie na luzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Uśmiechnęłam się czytając Twoje słowa Ewo, stosunek do własnej osoby ma ogromne znaczenie, to bezsprzeczne. No cóż, pozostało mi zgrywać ważniaka Miłego dnia, Małgorzata.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Witamy na forum CORAZ MŁODSZYCH. Mleczne, poza zbożowymi, odpowiedzialne są też za zespół napięcia przedmiesiączkowego. Rotacja - wymyślona (?) wcześniej przez laryngolog-alergolog na którą się powołuję(poz.26 w literaturze). Ona też opisuje (jako pierwsza) zespół z odstawienia grupy pokarmowej na trzecią dobę. Niezwykle interesujace jest to, że zespół odstawienia grupy jest identyczny z zespołem odstawienia alkoholu, narkotyków, papierosów czy zespołem z odstawienia "zaserwowanym" przez psychologa. Wszystkie mają jeden mianownik - nadmiernie rozbudowany szlak metabolizmu weglowodanów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Pomyśl sobie, jaka jesteś WAŻNA. Jesteś tego warta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Niezwykle interesujace jest to, że zespół odstawienia grupy jest identyczny z zespołem odstawienia alkoholu, narkotyków,
Ten motyw powtarza sie już po raz kolejny.Obiecywałem sobie ,że wezmę na wstrzymanie i nie będę tego katował ale nie mogę się powstrzymać.Czy Ty widziałaś zespół abstynencyjny po alkoholu albo zespół z odstawienia opiatów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Ciebie chyba nie było (Bruford) na psychiatrii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Ciebie chyba nie było (Bruford) na psychiatrii.
No ale to ja zadałem pytanie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
|