Autor
|
Wtek: Dieta zakuwacza czyli wkuwanie i wkuwanie. (Przeczytany 69637 razy)
|
Ewa
Go
|
Nie ogladaj się na IG ziemniaków. Wtrząchaj je z tłuszczem. Tłuszcz spowalnia wchłanianie cukrów.
Nie gadaj, ze musiasłbyś zjesc pół kilo ziemniaków - to byłoby 75 W, a przeciez jeszcze jadasz inne węgle (śmietana, czekolada, warzywa, jakis kwaśny owoc). Zakładając że masz 180cm, potrzebowałbyś ok. 60g W dziennie (ok. 0,8g na kg należnej wagi). Wystarczy ci 200g ziemniaków (tłuczone lub frytki na obiad, placki ziemniaczane, własnej roboty chipsy).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
A każdy powrót do ilości większej węglowodanów to - nerwica, ospałość i wiele innych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
IG nie ma żadnego praktycznego zastosowania przy stosowaniu ŻO, ponieważ ilość spożywanych jednorazowo cukrowców jest znikoma . Łatwo obliczyć teoertyczny, ewentualny rzut insuliny, pamiętając, że tłuszcze pokarmowe szczególnie nasycone spowalniają wchłanianie cukrowców i mają duży wpływ na poziom glukagonu!. Ponieważ komórki nie lubą glukozy jako źródła energii, a zawsze wolą betaoksydację - dlatego na ŻO to glukagon bardziej jest odpowiedzialny za poziom cukru we krwi, a w zasadzie uruchamianie betaoksydacji, która zawsze powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na glukozę a nie insulina wtłaczająca na siłę glukozę do komórek . Komórki nie chcą glukozy jako źródła energii, gdy mogą betaoksydować!. Wolą wytwarzać neutralną wodę, niż trujący dwutlenek węgla. Na to nakłada się jeszcze (dla pełniejszego obrazu) adrenalina i noradrenalina - katecholaminy, które zmniejszają wykorzystanie przez komórki glukozy, a zwiększają jej poziom we krwi, powodując, że glukagon przyspiesza betaoksydację i jakoś mamy pełniejszy obraz "prostoty" metabolicznej . Praktycznie: na zdecydowaną poprawę czynności CUN przy każdym modelu żywienia (szczególnie na ŻO) wpływa dostosowany do wieku i wydolności organizmu - wysiłek fizyczny. Szczególnie bieg i pływanie mają dobroczynny wpływ na wytwarzanie związków wysokoenergetycznych - po wysiłku. To "akumulatorki" rozprowadzane przez krew z wątroby do mózgu, serca, nerek i tam gdzie trzeba. Po rozładowaniu - wracają do wątroby do ponownego naładowania razem z krwią! Przypominam, że u przeciętnego człowieka powstaje kilkadziesiąt kilogramów ATP na dobę! Twierdzenie zaś, że organizm złożony wykorzystuje cukrowce do energetyki (w tym pracy mózgu) jest błędne i oparte na osiemnastowiecznych doświadczeniach z bombą kalorymetryczną i fizjologją bakterii kałowej!, o czym piszą w każdej BIOCHEMII - nie każdy jednak to widzi .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Komórki nie chcą glukozy jako źródła energii, gdy mogą betaoksydować!. Twierdzenie zaś, że organizm złożony wykorzystuje cukrowce do energetyki (w tym pracy mózgu) jest błędne i oparte na osiemnastowiecznych doświadczeniach z bombą kalorymetryczną i fizjologją bakterii kałowej!, o czym piszą w każdej BIOCHEMII. 1. Z wyjątkiem (mózgu,?) erytrocytów. 2. Z obserwacji - chyba lepiej jak mózg pracuje na ketonach. Nie mam dostępu do badań. 3. W/w powinno korelować z tematem skutków ketozy róznego stopnia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Przepraszam, ale na wstępie powinienem dodać, że zupełnie inny jest metabolizm tkankowy - szczególnie gruczołów dokrewnych na pastwisku, zupełnie inny przy korytku, na wysokobiałkowej, na niskobiałkowej, na diecie japońskiej i na ŻO. Na to jeszcze nakładają się uwarunkowania swoiste organizmu. I zawsze są wyjątki potwierdzajace regułę. Prawdą jest, że pierwszą substancją energetyczną dla prymitywnego metabolizmu były i pozostają cukrowce, ale człowiek to nie bakteria. Człowiek ma po to rozum, aby MYŚLAŁ i wybierał, co dla niego dobre - jeśli dojdzie do wniosku, że wege, japońska ... albo, że wóda i narkotyki - to czy wypada bronić? - NIE, jeśli dojdzie do wniosku, że ŻO - to jego też prywatna sprawa! Takie zachowania jednak mogą być dopuszczalne pod warunkiem, że każdy płaci za swoje uczynki, w tym za ochronę zdrowia - samodzielnie. Jeśli zaś zdrowi i chorzy robią zrzutę dla dobra wspólnego np: na NFZ - to obowiązkiem chorych jest wyzdrowieć i NIE CHOROWAĆ, bo na zdrowych NFZ nie wydaje pieniędzy!. Dlatego tylko płatna Służba Zdrowia - może zmusić poszczególnych obywateli do dbania o zdrowie!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlatego tylko płatna Służba Zdrowia - może zmusić poszczególnych obywateli do dbania o zdrowie!.
Albo: tylko platna sluzba zdrowia moze zmusic lekarzy do leczenia i wyleczenia ludzi z chorob ,a nie wpedzanie jeszcze w inne przy okazji leczenia jednej.Taki lekarz z przychodni to leczy tak, aby pacjent przychodzil do niego co tydzien lub dwa ,innej mozliwosci nie ma .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mati474
Go
|
Dokładnie ja unikam lekarzy jak ognia .A o zdrowiu to oni za bardzo nie mają pojęcia . 75% praktycznie nic nie wie o zdoriwu obraca sie w lekach objawy-leki itp itd nie rozwija sie i dlatego nawet nie dotrze do prawdy a następne 20% nawet jeśli widzi że coś jest nie tak to boją sie zadrzeć ze środowiskiem. porządni myślący ludzie odrywają sie od nich jak Jan Kwaśniewski Pani Ewa i wielu wielu innych i dostają za to na każdym kroku dostają zawsze i wszędzie kłamstwami postrachem aby tylko jak najmniej ludzi zaryzykowało w strachu przez konsekwensjami.I to sie sprawdza na takich ludzi patrzy sie jak na odmieńców ale nie:oni są światli to prawdziwi ludzie umiejący korzystać z mózgu.Tacy oderwani głosza swoje teorie bo widzą że coś jest nie tak.Ci lekarze coś wiedzą umią myśleć zauważać i mają odwage zerwać z tą medyczną sektą.Zwykli lekarze niezbyt myślący przyjmują to co mówi im ich góra a że są na samym dole to są tylko pionkami w tej grze a pionki nic zazwyczaj nie wiedzą.Nie mówi sie im prawdy więc nawet przepisują lek nie wiedzą że to trucizna.Ich włąsny stan zdrowia to dowód że nie mają o tym pojęcia. Moja cała rodzina to przykłady ich pomyłek.Przykładów można w nieskończonosć naprawde w nieskończoność a sukcesy? żadne... wymieniać nawet mi sie nie chce porażek medycyny zresztą widział ktoś babcie chwalacą lekarzy służbe zdrowia?? może czasem za uprzejmość tylko bo za sukcesy w leczeniu to praktycznie niemożliwe.Czy kiedys byłem zadowolony z lekarza? Możę tak jeśli by za sukces uznać wyleczenie przeziębienia ale to mój sam organizm wybronił a nie zaden lekarz jak kiedyś myslałem.Więc to nie ich zasługa poza tym tylko niszczą zdrowie. Np. leki przeciwgorączkowe debilny szajs hamują obrone organizmu .A ta obrona gorączka jest dobra.To naturalna obrona organizmu w wyższej temperaturze łatwiej mu sie bronić a tu lekarz zbija gorączke...Najlepszy antybiotyk czosnek po nim ropień mi znika w 1 dzień a na tych dziadostwach przez tydzien przy czym musze przyznać że mi niszczą mikroflore itp itd... . I potem wychodzą komplikacje polecam ksiażke :Szczepienia ukrywane fakty.Tam jest co nieco prawdy o "medycynie" Np.ide do lekarza.Widze człowieka zmęczonego życiem grubego ważacego ok 100kg.Wygląda jakby zaraz miał sie skończyć.I sobie myśle kurde taki człowiek ma mnie leczyć? On powinien sam sie najpierw uleczyć.To pokazuje że ich wiedza w sprawach zdrowia za daleko nie sięga sami swoimi metodami sobie szkodzą ale o tym nie wiedzą bo to tylko "pionki" .Czytałem gdzieś ze średnia długość życia dla lekarzy wynosi ok.20 lat krócej niz dla zwykłych ludzi.nie wiem czy to prawda.Ale zauważmy rzecz lekarz choruje mysli że jest taki mądry i sobie je leki bo sie na nich zna i pewnie o wiele wiele częsciej niż zwykły człowiek i na dłuższą mete tak to sie moze kończyć. Moja rada: Trzymajcie sie od medycyny jak najdalej a dłużej pożycjecie. Pomyślmy :gdyby dietetyka ogłosiła na całym świecie że mięso jest zdrowe tłuszcze ziwerzece są zdrowe.To co by sie stało nagle 90% zbożożerców rzuca sie an mięso smalce itp pada prawie cały przemysł olejów roślinnych wszyscy chcą smalcu masła.pada rolnictwo w 90%. Czy świat by sie wyżywił? Raczej o to mięso pozabiijał.Ja powiem tak myśle że taka jest polityka światowa.Za dużo nas żeby dla każdego starczyło.I tak 80% szarych ludzi uwierzy w to co mówią mass media A taki jest swiat że większość ludzi nie jest za mądra-bez obrazy skoro wy spróbowaliście żo to nie należycie ba skoro tu jestescie zamiast wierzyć w każde słowo sprawdzacie porównujecie to ok wyszliście zszarego tłumu i używacie mózgu. Np.u mnie w rodzinie tak miałem pojechane przez odżywianie mieli mnie za odmieńca.SZkoda gadać i szkoda troche że mam tępą większość rodziny ale cóż rodziny sie nie wybiera nawet teraz ich wybór eh...Ale wiem że ja decyduje o swoim życiu i wiem że ide dobra droga używając mózgu i nikt z szarych na mnie wpływu nie ma.Jedyna osoba co sie z nią dało pogadać jak z inteligentnym człowiekim to moja ciotka że tak powiem co jest na 4 roku na UW.Widać kto używa mózgu a kto nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Mati ,nie tylko Ty wyszles na odmienca przez to ZO.Mysle,ze wiekszosc z nas opty.ma problemy w swoich rodzinach.Dla nas to nie problemy tylko dla naszych rodzin.Uwazam ,ze czasami musimy korzystac z uslug lekarzy nie opty.Dzieki ZO przejrzelismy na oczy, i to my bedziemy nim kierowac a nie odwrotnie.Milych Swiat A.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Dokładnie ja unikam lekarzy jak ognia Ja też. Czy świat by sie wyżywił? Mało potrzeba optymalnemu na miesięczne wyżywienie. moja ciotka że tak powiem co jest na 4 roku na UW. SUPER Jeśli zaś zdrowi i chorzy robią zrzutę dla dobra wspólnego np: na NFZ - to obowiązkiem chorych jest wyzdrowieć i NIE CHOROWAĆ, bo na zdrowych NFZ nie wydaje pieniędzy!. Dlatego tylko płatna Służba Zdrowia - może zmusić poszczególnych obywateli do dbania o zdrowie!. Popieram.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Wiecie co? A ja nie mam takiego wrażenia, że jestem odmieńcem i nie mam takich jak wy doświadczeń z ludźmi. Moi znajomi ani rodzina nie robia zadnego problemu. Mój lekarz rejonowy tez wie, ze jestem na ŻO. W pracy ludzie tez wiedzieli. Raczej wszyscy wyrazaja ciekawość. Sama tez nie uważam, że ŻO jest dziwną dietą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Dokładnie ja unikam lekarzy jak ognia .A o zdrowiu to oni za bardzo nie mają pojęcia . Moja cała rodzina to przykłady ich pomyłek.Przykładów można w nieskończonosć naprawde w nieskończoność Np. leki przeciwgorączkowe debilny szajs Moja rada: Trzymajcie sie od medycyny jak najdalej a dłużej pożycjecie.
o moja ciotka że tak powiem co jest na 4 roku na UW.Widać kto używa mózgu a kto nie.
Oj , jak Ty dużo wiesz.Szczególnie o medycynie. Ciotka na IV roku UW - studiuje?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mati474
Go
|
No to Ewa masz szczęście .Otaczając cie fajni inteligentni ludzie. Ale z drugiej strony są na równi z toba więc nie powiedzą ci w oczy nawet szczerze jeśli sobie źle myśla.Co innego rodzina.Ze mnie np. żartują sobie w domu... czy gdzieś ale jak ich dosięgnie poważna choroba to wtedy przestaną sieśmiać No dużo dużo bo mam oczy i mózg np. to że jest mnóstwo chorób których medycynka nasza kochana wyleczyć "nie umie"-a może nie chce? a naturalna umie.Np. to że nie umie wyleczyć łuszczycy a są na to skuteczne sposoby także to że je ukrywa .tak samo zamiast gruntownego badania np.diety optymalnej sie ją objężdża to nie przypadek. Rozejrzyj sie dookoła.Dlaczego każdy narzeka na lekarzy na medycyne dlaczego słysze narzekania 10x razy czesciej niż pochwały? Firmy zarabiają gdy sprzedają sie ich leki a nie gdyby sie nie sprzedawały po co to tłumaczyć to 10 raz? Więc nie wyleczenie jest celem medycyny ale "leczenie" np. mói dziadkowie: leki za 200-300 zeta miesięcznie... a dieta? żadnych zaleceń a sprawdzenie niedoborów? nie.Badania?praktycznie żadnych.a tyle chorób wynika np. z niedoborów nie łatwiej je uzupełnić.O nie bo wtedy by sie "wyleczyło" chorobe. Np moja ciotka miała problemy z sercem i pomógł jej dopiero znajomy lekarz jakiejś tam przyjaciółki bo chciał jej pomóc.Zrobił naprawde porządnie badania .I znalazł banalną przyczyne :niedobór magnezu i choroba poszła w siną dal... A tak to sorka ale tylko "wykańczają" późnych wiekiem ludzi i przy okazji nabijają na tym kieszenie firmom produkującym leki. "Lekarz leczy natura ulecza"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mati474
Go
|
Albo inaczej nabijają im kieszenia a przy okazji "wykańczają"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
mnóstwo chorób których medycynka nasza kochana wyleczyć "nie umie"-a może nie chce? a naturalna umie.Np. to że nie umie wyleczyć łuszczycy a są na to skuteczne sposoby także to że je ukrywa . Tak tak .A Ty oczywiście nie będziesz sobie nigdy z gęby cholewy nie robił i już nigdy , z żadnego powodu , do lekarza nie pójdziesz. .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mati474
Go
|
Nigdy nigdy jedynie wtedy gdy będzie potrzebna pomoc mechaniczna jak chirurdzy czy coś nastawić. Nad stomatologiem pomyśle a w innych przypadkach to nie. Dobra kończe sie wychylać . Macie oczy uszy i mózgi sami możecie sie przekonać poczukać w necie o wielu rzeczach poobserwować ludzi w przychodniach i szpitalach czy są zdrowi i wiele wiele innych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
No to Ewa masz szczęście .Otaczając cie fajni inteligentni ludzie. Ale z drugiej strony są na równi z toba więc nie powiedzą ci w oczy nawet szczerze jeśli sobie źle myśla.Co innego rodzina.Ze mnie np. żartują sobie w domu...
[...]Macie oczy uszy i mózgi... No właśnie, Mati, nie ogladam się na pochwały ani na dezaprobatę innych, robie swoje i jestem zadowolona
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Nigdy nigdy Macie oczy uszy i mózgi sami możecie sie przekonać poczukać w necie o wielu rzeczach poobserwować ludzi w przychodniach i szpitalach czy są zdrowi i wiele wiele innych.
1.No i bardzo dobrze.Oby nigdy 2.Logika .Ludzie w szpitalach powinni być zdrowi.To po co byliby w szpitalach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mati474
Go
|
Witam
Czy przy aktywności umysłowej dużej jak np. prawie cały dzień minus tylko na przerwy krótsze i dłuższe + jeszcze aktywność fizyczna niemała bo podczas każdej przerwy aby sie dotlenić
Czy w takim wypadku należy zwiększyć ilość węglowoadnów i o ile?
Co to da?
Mi na optymalnej było o wiele wiele lepiej jeśli chodzi o nauke . Ale jak tak cały dizen to czuje na umyśle to...
Ma ktoś jakieś rady apropo nauki do sesji?
Aha i czy...
czy magezy z sorbitolami z aspartamami czyli słodzikami nie zaburzają równowagi cukrowej czyli czy nie działają jak cukry proste?
Czy jest sens to brać tzn.czy coś sie przyswaja bo to niby daje energie ale czy to zasługa naładowania słodzikami czy przyswojenia witamin?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
Moja rada poparta własnym doświadczeniem. Nawet przy bardzo dużej aktywności umysłowej nie zwiększałem węgli do ponad 100. Maksymalnie 80 przy zalecanych w ŻO dla mojego wzrostu 60-70. Za każdym razem źle się czułem, ilekroć przekraczałem te 100 węgli. Jednak każdy człowiek jest inny, a przed Tobą niejedna sesja, żeby móc przetestować swój organizm.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
czy magezy z sorbitolami z aspartamami czyli słodzikami nie zaburzają równowagi cukrowej czyli czy nie działają jak cukry proste? Czy jest sens to brać tzn.czy coś sie przyswaja bo to niby daje energie ale czy to zasługa naładowania słodzikami czy przyswojenia witamin J.K. powyzsze uwaza za b.szkodliwe dla organizmu.Po co Ci sztuczne.?Kolorowe i zielone warzywa zawieraja podstawowe witaminy,te ktorych nie ma w prod.pochodzenia zwierzecego. ZO zaleca dobowo 300g warzyw!!!!Trzeba o tym pamietac to z cala pewnoscia sztuczne witaminy nie beda potzrebne!!!!Reszte znajdziesz na str.www.dr-kwasniewski.pl
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|