Autor
|
Wtek: Psyche(emocje) a ciało. (Przeczytany 235528 razy)
|
Rudka
Go
|
-stary kawaler czyt[ grzyb] Rydzyk -nie słyszałam ,zeby miał dzieci więc nie wiem dlaczego ojciec -chyba ,ze wszystkich beretów. otóz dobrodziej nazwisko ma po ojcu -ale nie swoim -swojego wygonił z domu bo nie mógł dostac sie do seminarium. swoją rodzine ma głęboko w poważaniu . Oni też wogóle nie liczą na jego jakie wsparcie . .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Rydzyk ma haryzme ,mówisz łączy -ale odwrotnie podzielił Polske równo na pół. Komunisci dzielą rozczarowali mnie zwłaszcza Kwach i Miller nie są lepsi ani gorsi od podstępnych pisowców czy rozmamłanych Tusków . U nas nie ma lewicowej partii -Lid w doope kosciołowi wchodzi Kalisz Po za tym przy obaleniu tamtego systemu ludnośc była zjednoczona - mieliśmy jednego wroga -a teraz :shock:kto ma dziure w du..to inne zdanie. Problem w tym ,ze kupa luda rozczarowała sie poczuła sie oszukana przez arogancje rz ądzacych -dlatego w 95-tym lewica wygrała .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
"Propo tych światłych warunkach w których Rydzyk wychowa-" ranyyyyy....biblijne światełko jest baaaardzo mroczne . katolickie szkoły w świeckim państwie ,to nauka czy opowiadanie horrrorów ,cudów i bajek ze swietej ksiegi .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
"Propo tych światłych warunkach w których Rydzyk wychowa-" ranyyyyy....biblijne światełko jest baaaardzo mroczne . katolickie szkoły w świeckim państwie ,to nauka czy opowiadanie horrrorów ,cudów i bajek ze swietej ksiegi .
Widze to tak, Rydzyk uczy jak nalezy opanowac "stado" i jak nalezy "rozdzielic role" w tym "stadzie". Klucz?: "mloty" do roboty dla "ELITY" jak baran jest "uparty" to do "golenia" albo "uboju" Dla "genetycznych baranow" zostaje: "harowa i jaselka" dla "intelektualnie sprawnych" zostaje: nadzorowanie "genetycznych baranow" plus "konfitury" Rudka ten system idealnie funkcjonuje np. w USA, Izraelu, UK.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Tylko ta banda baranów w swoim zacietrzewieniu stanowi zagrozenie nawet dla swoich pasterzy. zwłaszcza ,ze pasterzy róznistej maści coraz więcej -bardzo konkurencyjny rynek .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
no i to jest zdrowe stanowisko a nie jakieś ble ble pretensjonalnej dziewicy, że jej ksiundz nie molestował
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Bo księża w większości wolą chłopców-"kobieta to narzędzie szatana"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Czy to normalne,że jak ktoś przeżył coś traumatycznego,to potem ma równie traumatyczne sny na ten temat? Może ktoś wie coś na ten temat....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea561
Go
|
Czy to normalne,że jak ktoś przeżył coś traumatycznego,to potem ma równie traumatyczne sny na ten temat? Może ktoś wie coś na ten temat....
Własnie! Ja miałam ostatnio taki sen: " Jestem ,chyba, w sejmie. Bardzo sie denerwuję, bo zaraz mam zabrać głos w sprawie...reformy służby zdrowia. Mam pustkę w głowie i ścisk w żołądku. Nagle podchodzi do mnie ....Tusk. Klepie mnie z uśmiechem po ramieniu i mówi: Wszystko będzie dobrze, Beatko!" Ten sen przypomniałam sobie dopiero po kilku dniach rano, w łazience podczas próby ułożenia sobie jakoś włosów. Sama się z siebie śmieję, że mam kłopot z włosami podobnie jak pani minister Kopacz. Kupiłam właśnie nowy specyfik do włosów i żartowałam ostanio, że jak mnie się nada, to poinformuję panią Kopacz o tym, być może i jej pomoże. I pewnie stąd ten sen
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Mnie natomiast gnębią "sny pozarowe",bo kilka tygodni temu miałam wybuch w mieszkaniu ,no i się zapaliłam ,ale na szczęście,jakoś się ugasiło ,miałam poparzoną jedynie rękę,a teraz od tamtej pory mam co parę dni "pożarowe sny" i w tych snach oczywiscie nastepuje wybuch i ogarniają mnie płomienie Już mam dosyć tych snów,bo jestem wymęczona nimi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Sny ponoć coś nam mówią -tylko diabli wiedzą o co chodzi . Ja we śnie gubie torebke , pieniądze .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
A ja najcześciej we snie chcę pilnie zadzwonić i nie mogę wyświetlić numeru,znikają mi napisy,gubi się bateria z telefonu-no masakra jednym słowem Czasem się budzę ,jakbym nocke przepracowała kopiąc rowy .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Czasami myślę,że człowiek urodził się po to aby pisać krótkie formy myśli. Górnolotnie nazywa sie to sentencją, złotą myśla. Jak kto chce. Co chciałam napisać? Chciałabym - Nie! - Chcę być pierwszym pokoleniem którego dziecko -mój syn nie będzie wspomniał babci jako tej najlepszej, najkochańszej bo matka nie wiedziała jaka ma być. Chcę aby mój syn mnie wspominał jak kiedyś umrę jako najkochańszą osobę na świecie a później może być już ta babcia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
barja
Go
|
Sylwio, Twój syn kiedyś dorośnie i być może najukochańszą osobą dla niego będzie inna kobieta, niekoniecznie Ty. Chyba nie chcesz, żeby był samotny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Barja ja chyba dobrze napisałam,chcę aby mnie wspominał jako najukochańszą osobę jak umrę. Zony sie nie wspomina ma się ją tu i teraz i się o niej myśli i się ja kocha w terażniejszości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
Czy mogłabyś mi napisać z czym wiąże się w/g Ciebie to "zapominanie o mężu"??? Niektóre kobiety skupiają całą swoją uwagę, energię i milość na dzieciach - "skaczą" koło nich, pilnują każdego kroku, podsuwają co chwila jakiś nowy smakołyk, odrabiają wspólnie wszystkie lekcje, etc. Dla nich dziecko jest najważniejsze i należy mu poświęcić cały swój wolny czas. Co za tym idzie? Zaczynają żyć życiem swoich dzieci, zapominając całkowicie o swoim własnym. Zapominają o własnych zainteresowaniach, nie czytają dla własnej przyjemności (jedynie książki dla dziecka), nie wychodzą np. do kina, nie kupują nic dla siebie, nie dbają o własny relaks, etc. Tak samo zapomina o mężu - nagle nie ma już czasu na głębsze rozmowy, bliskość, czułość, wspólne robienie czegokolwiek lub wspólne "nic-nie-robienie". Nagle jest mówienie tylko o tym co Jaś dziś zrobił, jaki ładny kolor miałą jego kupka, co zabawnego Jaś powiedział, jak sąsiadka Jasia pochwaliła, jak Jaś nie chciał zupki zjeść, etc. Nagle znika mówienie o sobie i pytanie męża o jego uczucia, problemy, wątpliwości, zainteresowania. To wszystko odchodzi na drugi plan. Bowiem na pierwszym już do końca życia umieścił się ów Jaś (albo Małgosia, rzecz jasna). Żona przestaje zauważać, że mąż może mieć jakieś zmartwienia, problemy, pragnienia, nie słyszy go, bo cały umysł ma pochłonięty myśleniem o Jasiu. Już prawie nie kochają się, albo robią to zbyt rzadko, przecież po tak intensywnym dniu spędzonym z Jasiem żonę naturalnie boli głowa, lub inna część ciała. Zresztą mąż przecież powinien domyślić się, że ochota na częste kochanie się u zony słabnie, szczególnie po kilku porodach, więc jak śmie żądać od niej takich rzeczy? Na dodatek, co jeśli znów zaciąży, jak porządna katoliczka, nie stosująca zabezpieczenia? Powoli coraz bardziej od siebie oddalają się, coraz mniej rozmawiają, sypiają w osobnych pokojach.. M Tak sobie czytam stare wątki i wierzyć mi się nie chce,jak można mieć tak instrumentalne podejście do dziecka.Takie podejście może mieć jedynie osoba nie mająca dzieci,zimna,oschła.Ja pierniczę,słabo się robi. Może już ta "kobieta" zmieniła swoje zdanie,bo dużo czasu minęło,ale czytając ten cytat można wyciągnąć jeden wniosek-nie ma bladego pojęcia o rodzinie,dzieciach itd. Jak można traktować dziecko jak intruza? Jak przychodzi dziecko na świat,to nic nie jest bardziej ważne ,jak to dziecko.I rozmowy o tych "kupach" są jak najbardziej na miejscu.Może to wynikało z zazdrości? Te teksy? A ojciec i matka,jeśli kochają swoje dziecko,to właśnie na nim skupiają uwagę,robią to razem cieszą się z tego,to ich łączy,a nie dzieli.Jak można myśleć inaczej? Kolejny problem to był ;"nie wychodzą do kina"-tak jakby kino dla małżeństwa mającego dziecko było najważniejsze. Potem przecież można chodzić razem z dziećmi. Przecież to naturalne skupiać uwagę na dziecku,zajmować się nim,poświęcać mu uwagę,czytać mu bajki.Ja pierniczę,dobrze ,że ta "kobieta" nie ma dzieci,bo byłaby bardzo nieszczęśliwą. I pomyśleć,że z takim podejściem do wychowywania dziecka już wtedy mądrzyła się na temat wychowywania dzieci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Niektórym pasuje, niektórym nie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Niektórym pasuje, niektórym nie... Zależy do czego, do sukni i makijażu ostatnio pasuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|