Autor
|
Wtek: WITAMINA B 12. (Przeczytany 100682 razy)
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
no, i tak powinieneś od razu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
Dawaj znać na bieżąco, jak rozpoczniesz. Zdjęcie, np. raz w tygodniu też pokaż na Forum. Plus morfologia i kilka innych parametrów np. PSA.
ps. zresztą nawet jak bym zaczął, nie miałbym najmniejszej potrzeby dzielić się z Tobą wynikami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
ale podobno pomaga . Na razie nie spróbuję Od co najmniej pięciu lat obserwuję tę "cieciorkową metodę". Nie pojawili się "nowi wyleczeni", ani nawet nowi praktykujący - przynajmniej nie ujawniają się. Może informacje są blokowane. Może to idiotyczna lipa. Tak, czy owak nie próbuję. Obserwować nie przestanę. A może osłabia ? Ale ponoć taka kapucha ma moc , działa na wszystko ,trzeba uważać dlaczego miałoby nie pomagać? Przecież to logiczne, że pobudza układ odpornościowy (jak np. akupunktura), i w jakimś stopniu wzmacnia organizm. Tak jak wiele innych rzeczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
zimne kąpiele, hartowanie ciała w trudnych warunkach.
chyba jestem jedyny, który nie kąpie się w lodowatej wodzie. Ciekawy temat. Namawiali mnie nawet dzisiaj. Ale argument, że odporność większa i się nie choruje, akurat do mnie nie przemawia. Bo nie mam katarów. Doktor pisał chyba, że niepotrzebne straty energetyczne. Nawet nie znam mechanizmu działania zimnej wody na zwiększenie wydolności układu odpornościowego, choć bezsprzecznie to może w niektórych przypadkach działa. Ale na pewno od tego się nie chudnie, bo szczupłych niewielu. Znam mechanizm poprawy samopoczucia i zmniejszenia bólu po zabiegu akupunktury ( u mojej pani ''Chinki''). Ciepło znieczula ( igły ciepłe) i ponadto smarowanie po zabiegu silnymi maściami rozgrzewającymi i pewnie przeciwbólowymi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Brawo ,a ona lód przykłada ,czy szuka miejsca zbawienia za pomocą igły ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
niby zna jakieś punkty. Ale w to nie wierzę. Wierzyłem dopóki nie zastosowałem na sobie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
niby zna jakieś punkty. Ale w to nie wierzę. Wierzyłem dopóki nie zastosowałem na sobie Ja to bym z masażu skorzystał ale co ma masować to sam bym już jej powiedział .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
zimne kąpiele, hartowanie ciała w trudnych warunkach.
chyba jestem jedyny, który nie kąpie się w lodowatej wodzie. Ciekawy temat. Namawiali mnie nawet dzisiaj. Ale argument, że odporność większa i się nie choruje, akurat do mnie nie przemawia. Bo nie mam katarów. Doktor pisał chyba, że niepotrzebne straty energetyczne. Nawet nie znam mechanizmu działania zimnej wody na zwiększenie wydolności układu odpornościowego, choć bezsprzecznie to może w niektórych przypadkach działa. Ale na pewno od tego się nie chudnie, bo szczupłych niewielu. Znam mechanizm poprawy samopoczucia i zmniejszenia bólu po zabiegu akupunktury ( u mojej pani ''Chinki''). Ciepło znieczula ( igły ciepłe) i ponadto smarowanie po zabiegu silnymi maściami rozgrzewającymi i pewnie przeciwbólowymi Według mnie taka kąpiel zimą, w zimnej wodzie, to jest wbrew naturze i ludzkim instynktom. Takie zmuszanie się i marznięcie nie może być zdrowe. Naturalnie człowiek w zimnym ciągnie do ciepła. Kiedyś to na pewno wolał sobie ogień rozpalić, okryć się skórami, niż kąpać się zimą w jeziorze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ale jak gonił drugi dzień po mrozie za ranionym lejeniem, to przelatał przez rwący potok i to bez okrzyku, że zimno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Według mnie taka kąpiel zimą, w zimnej wodzie, to jest wbrew naturze i ludzkim instynktom.
no nie wiem. Masło gdy podasz komuś na talerzu w odpowiedniej ilości, to powie także, iż wbrew naturze Ale jak gonił drugi dzień po mrozie za ranionym lejeniem, to przelatał przez rwący potok i to bez okrzyku, że zimno. czyli taki instynkt dzikusa się budzi ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Według mnie taka kąpiel zimą, w zimnej wodzie, to jest wbrew naturze i ludzkim instynktom.
no nie wiem. Masło gdy podasz komuś na talerzu w odpowiedniej ilości, to powie także, iż wbrew naturze Ale dziecko lubi masło nawet łyżeczką jeść. Dopóki człowiek nie dowie się, że masło jest "niezdrowe" to je lubi. Margaryny by nie tknął...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
bo dziecka jeszcze przed edukacją Później ma wmówione, że mama jego zastępcza to krowa, a ojciec to burak cukrowy, i leci kasza manna z nieba
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jeszcze całkiem niedawno ludzie mieli o wiele niższe optimum termiczne, nie wiem, strzelam 12-15 stopni? Teraz przy 18-20 niektórych telepie. W opisach białych osadników w Ameryce normalne było chodzenie lekko ubranym zimą i codzienne kąpiele w strumieniu. Inuici noworodki przewijali w igloo, gdzie było kilka stopni powyżej zera, twardsze czasy, twardsi ludzie. Może morsi uruchamiają jakieś zakurzone geny termogenezy drżeniowej i bezdrżeniowej oraz brunatną tkankę tłuszczową i brunatnienie żółtej. Do wszystkiego się da przyzwyczaić kawa, piwo i papierosy na początku też telepią.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Według mnie taka kąpiel zimą, w zimnej wodzie, to jest wbrew naturze i ludzkim instynktom.
no nie wiem. Masło gdy podasz komuś na talerzu w odpowiedniej ilości, to powie także, iż wbrew naturze Ale dziecko lubi masło nawet łyżeczką jeść. Dopóki człowiek nie dowie się, że masło jest "niezdrowe" to je lubi. Margaryny by nie tknął... Do czasu lubi masełko ,ale jak mama w wieku od trzech lat uzna że może juz lizaczka ,to przestaje . Tak było u mnie ,i do dziś ten pierwszy raz pamiętam ,a tak prosiłem żadnych słodyczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
renia
|
Jeszcze całkiem niedawno ludzie mieli o wiele niższe optimum termiczne, nie wiem, strzelam 12-15 stopni?
A ponoć człowiek wywodzi się z Afryki. Jakie oni mieli optimum...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|