Autor
|
Wtek: WITAMINA C. (Przeczytany 252017 razy)
|
elmo
Go
|
A ja nic nie poprawiałem, bo jeszcze bardziej bym mógł skopać i dopiero byś mnie prześwięciła Czy ja Ci kiedyś ubliżyłam? A jeśli chodzi o te "guziczki" ,to ciekawe od czego one tam są? Pewnie wiesz o nas wszystko?Pewnie wiesz jak "nadawałam" na Ciebie do Ewy . Ciekawe jak to jest być adminem . Np. jak ja pisze posta ,to Ty pewnie już to widzisz....,no nieźle
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
czy goralszczyzna godata,bo was idzie richtig rozumic.
Kodar ,ja nie znałam tego słowa "richtig" ,dopóki nie przyjechałam i zamieszkałam na Sląsku.Mieszkam tu już prawie 9 lat i dopiero teraz zaczęłam go używać . Tu dużo ludzi mówi po niemiecku i swoim żargonem.Nie wiedziałam np. co to jest "hasiok" , "zola" itp. I tu prawie wszyscy zamiast mówić "tak" ,mówią " ja" np." ja...napija sie ta kawa i lece". A ja się wychowałam na wsi,na ziemi kieleckej i tam też mają ludzie swój żargon i ogromnie tęsknię za wsią ,ale nie tą obecną,tylko tą z dzieciństwa. Tak sobie myślę ,że szkoda ,ze nie urodziłam sie we wcześniejszych latach,np. w latach 50-tych czy 60-tych... ....ale mam dylematy ... pozdro,hejka i cześka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Elmo!, Nie, nigdy nawet nie miałem takiego wrażenia. Sam też lubię sobie pożartować, ale obrażać - nigdy!. A te "guziczki" są od wszystkiego i pewnie bym wiedział wszystko, ale jakoś mnie to nie interesuje i mi się nie chce wiedzieć wszystkiego . Ot tylko tyle ile wypada , aby Forum poprawnie działało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Toan ja żartowałam z tym ubliżaniem i Ty pewnie też żartujesz .Jak się tak żartuje ,to potem nie wiadomo ,gdzie jest ta granica między żartem a poważnym pisaniem. Przypominam sobie szkolne czasy, kiedy tak sobie wiecznie żartowałam ,to ci którzy mnie nie znali dobrze, nie wiedzieli kiedy mówię prawde ,w sumie to był czasem problem...,bo sądzili ,że nie można sobie ze mną poważnie porozmawiać.Ale dla tych ,którzy mnie znali ,którym się dałam poznać mięli we mnie przyjaciela i odwrotnie. ...zaczynam smęcić ... hejka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
elmo
Go
|
A z tym gumnem ,to mnie "powaliłeś" ,brakuje mi takich "gadek". Czasem jak jesteśmy z mężem w np. hipermarkecie,to zaczynam mówić tak po wiejsku i kuniach ,krowach. Np.:" Pietrek ,nie zapomniołech żech zamknąć kur w kurniku? ,żeby zaś ktoś nie przysed i nie ukrod ,jak tamtym razem" itp. Na początku się wkurzał ,ze mu obciach robie ,ale teraz sobie też lubi pożartować,choć czasem każe mi sie uspokoić pozdro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
toan
Go
|
...ze mu obciach robie ... Nie ważne zupełnie jest, co sobie obcy mogą pomyśleć, ważne czy najbliżsi akceptują ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
no...mój "mieszczuch" już się przyzwyczaił do mojej wiejskiej gadaniny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Kodar ,skąd pochodzisz ,jeśli chodzi o Polskę? Jesli to nie tajemnica, to kliknij
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Chciałam serdecznie podziękować Toanowi ,za docenienie mojej "twórczej działalności forumowej" Podziękować za nominowanie mnie do nagrody,a następnie do przyznania mi jej. To dla mnie szczególny dzień Chciałam również podziękować Lutonnowi i Ewie ,którzy byli przez cały ten trudny lecz bardzo piękny okres w moim życiu, za to ,że mnie wspierali w potyczkach (nie będe wymieniała z kim) No to hejka i cześka i pozdro wszystkim . elmo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
To ta poczta jednak sprawnie działa, jak nie strajkuje .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Wyczytałam w książce JK "Jak nie chorować" w dziale "Wpływ ZO na ludzi chorych,coś co mnie bardzo zainteresowało ,bo w sumie dotyczy to mojego sposobu odżywiania : "Dla ludzi na diecie białkowo-węglowodanowej wskazane są wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego,w których stosunki miądzy białkiem a tłuszczem układają się w granicach jak 1 :0,2-0,3.Należy ograniczyć spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego,w których zawartość tłuszczów jest wyższa,niż zawartość białka" Moim źródłem białka jest mięso o zawartości B-21 a T-1,3. Resztę tłuszczu organizm przetwarza z węglowodanów . Zjadam tego mięsa ok. 250-300g. Na tym żywieniu czuję się dobrze,ale dlaczego nie mogę przytyć? Chociaż ze 3 kg ?Czego mogę mieć za dużo czy za mało? Obecnie ważę 43kg przy wzroście .....162cm ,łatwo sobie wyobrazić jak wyglądam . W sumie nie obchodzi mnie ,ze ludzie mogą sobie myśleć ,że nie mam co jeść ,ale milej by mi było, gdybym chociaż ważyła ze 46.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Na tym żywieniu czuję się dobrze,ale dlaczego nie mogę przytyć? ... W sumie nie obchodzi mnie ,ze ludzie mogą sobie myśleć ,że nie mam co jeść ,ale milej by mi było, gdybym chociaż ważyła ze 46.
A jednak bardzo obchodzi Ciebie opinia innych, inaczej nie ujęłabyś tego w ten sposób. Myślę, że zbyt wiele uwagi poświęcasz martwieniu się o zbyt małą wagę, tym bardziej, że sama przyznajesz iż czujesz się dobrze. Poruszasz ten temat dość często w swoich postach i myślę, że w ten sposób nieświadomie sama siebie stresujesz i nakręcasz. Być może inni kiedyś dawno temu żartowali na temat Twojej niskiej wagi i zostało to zakodowane w Twojej pamięci i w Twoim ciele aż sama zaczęłaś sobie to powtarzać i martwić się. Być może dla Ciebie utrata wagi jest tym samym, czym dla innych jest tycie, czyli reakcją na nierozstrzygnięte problemy, stres, frustrację. Myślę, że prawdziwe przyczyny tkwią nie tylko w sposobie odżywiania się. Marishka P.S. A może to tylko pasożyty?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Marishka ,błagam ,nie zaczynaj mi znów wmawiać ,ze ktoś sobie ,tam ,gdzieś, kiedyś zartowal z mojej niskiej wagi. Niczego sobie takiego nie przypominam. . Gdy byłam niższa i byłam nastolatką i wazylam 45 kg ,to nie było żadnych powodów do żartów . Tera mam 31 wiosen i waże 43 i jak ide z dwójką dzieci już w wieku szkolnym i dzieci mówią do mnie mama ,to ludzie głupkowato sie na mnie patrzą. Mialam takie coś ,ze kobieta mi powiedziala ,ze myślała ,ze jestem starszą siostrą.A inna kobita żałowała mnie ,że może u mnie jest bieda i nie mam co jeść. I bądź tu mądry
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Skoro w wieku nastoletnim nie przeszkadzała Ci waga wyższa jedynie o 2 kg od Twojej obecnej, to dlaczego nagle teraz Ci przeszkadza? Nie rozumiem, dlaczego kobieta po 30 nie może mieć takiej wagi, jak kiedyś? W końcu to nie jest Twoja waga z okresu niemowlęcego.
Ja w wieku 35 lat, po wieloletnich wzrostach i spadkach wagi, wreszcie ważę tyle samo, co w wieku 17 lat. Nie przyszło mi nawet na myśl, że może to być waga "nieodpowiednia" dla takiej "dojrzałej" kobiety. A komentarze typu "powinnaś przytyć (by móc zmieścić się do sukienki, która stała się nagle za duża)" lub "nie wyglądasz jak dojrzała kobieta" lub "wyglądasz jak studentka" puszczam mimo uszu. Zastanów się, DLACZEGO komentarze innych tak bardzo na Ciebie działają, że nagle zapominasz o tym, że tak naprawdę dobrze czujesz się w swoim ciele. Co z tego, że ktoś sobie pomyśli, że nie masz co jeśc? Dlaczego jej opinia jest ważniejsza niż Twoje własne dobre samopoczucie (o ile faktycznie jest dobre)?
Dużo tu było na temat "słuchania siebie" podczas Twojej niobecności. Wszystko się do tego sprowadza...
M
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dużo tu było na temat "słuchania siebie" podczas Twojej niobecności. Wszystko się do tego sprowadza...
M
Tylko błagam ,nie pisz mi tego wszystkiego od początku Poczytam sobie w wolnej chwili ,a tymczasem skorzystam z Twojej rady i takie komentarze puszcze mimo uszu.A niech tam gadają ,ze jestem starszą siostrą Może jeszcze przy okazji sie spotkam z czymś takim ,ze da mi ktoś kromke chleba twierdząc ,ze nie mam co jeść hehehe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baska
Go
|
Powinnyscie sie cieszyc, ze wygladacie tak mlodo!
Tez nie wygladam na swoje lata. Ostatnio bylam po zaswiedczenie, ktore zanioslam do lekarza, aby mi je wypelnij i okazalo sie, ze to zaswiadczenie jest dla dzieci. He, he, to juz przesada lekka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Rudka
Go
|
:DElmo -to mój syn ma tyle lat co Ty fajnie ,ze nie masz problemu z tyciem -grubasowi jest gorzej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|