Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: KAPUSTA „PARZYBRODA”. (Przeczytany 8235 razy)
|
MORGANO
Go
|
KAPUSTA „PARZYBRODA”.
Składniki. 1000 g białej kapusty (może być również kiszona) 500 g ziemniaków 100 g wędzonego boczku 600 g wędzone żeberka 1 łyżeczka soku z cytryny, sól, pieprz, kminek
Sposób przygotowania. Kapustę opłukać oczyścić ze zwiędłych liści pokroić w kostkę. Z wodą gotować bez przykrycia. Gdy będzie już prawie miękka dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki Gotować do miękkości. Boczek pokroić w kostkę i wytopić na patelni. Tłuszcz rozprowadzić 3 łyżkami zimnej wody, rozmieszać. Wraz ze skwarkami dodać do kapusty i ziemniaków. Doprawić solą, pieprzem, i wsypać łyżeczkę kminku. Potrawę podawać z duszonymi żeberkami. Wędzone żeberka zalać wodą. Gotować około 1,5 godziny z kostką rosołową po ugotowaniu oddzielić mięso od kości i delikatnie podpiec. Jeżeli skorzystamy z kapusty kiszonej to nie potrzeba soku z cytryny. (osobiście wolę kapustę kiszoną. Na Śląsku ta potrawa nazywa się fonetycznie „PANCZ-KRAUT” ziemniaki mieszam z kapustą a sos musi być słony i gorący)
Ogółem 2200g B-T-W 125,4 – 225,1 – 104,5 / 2940 kalorii / 100 gram produktu B-T-W 5,7 – 10,2 4,8 / 130 kalorii / 400 gram porcja 1 osobowa B-T-W 22,8 – 40,9 - 19,0 / 530 kalorii / Stosunek B-T-W 1 : 1,8 : 0,8 B+T/400g – 63,7g
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Chciałam sie tylko zapytać -dlaczego niektóre potrawy trzeba gotować bez przykrycia???? rosół -a teraz kapusta w zasadzie nic nie gotuje bez przykrycia bo osadzanie sie tłuszczy zaparowana chata -fuj...-mam fobie przykrywania. Jaki to ma wpływ na smak potrawy ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Taką kapustę gotowała moja mama i nazywała ją PARZUCHA. Mówiła też żeby kapustę gotować bez przykrycia gdyż wtedy ucieka z kapusty goryczka.(?)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Przyznam, że ja gotuję rosół pod przykryciem, chociaz nie mam manii przykrywania A dokładniej, mięso pod przykryciem. Warzywa z uchyloną przykrywką i bardzo krótko, żeby dały tylko smak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Rosół gotuję bardzo wolno bez przykrycia i wtedy jest klarowny, albo w trakcie gotowania dolewam szklankę zimnej 'kranówki' i wtedy białko się ścina i rosół też jest klarowny, tylko nie wiem jak taki zabieg ma się do wartości odżywczej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
A ja rosół gotuje w czajniku bezprzewodowym,kupuje udko, antrykoty, klade do czajnika zalewam wodą i nie minie minuta a ja mam już pyszny ,klarowny rosołek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Elmo w czajniku bezprzewodowym -ale mnie ubawiłas -ale tam jest w środku grzałka -to nie przeszkadza? -no i niewiele tego rosołku wydaje mi sie ,ze za mało miejsca pomysł fajny -chyba sie rozglądne za mega czajnikiem -bo coś mi sie widzi ,ze gaz będzie reglamentowany .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Wiesz Rudka ,ja mam taki czajnik ,gdzie dno jest taką grzałką -płaskie ,wiec mi nie przeszkadza . Trza taki czajnik wybierać ,bo w takim ze zwykłą grzalka ,to udko sie moze zaplątać A tak na powaznie ,to jak ja gotuje rosół ,to mięso kładę zawsze do wrzącego wywaru i wtedy automatycznie scina się białko i nie ma tych "szumowin".Nie wiem czy to standard, a ja to dopiero odkryłam ,czy sama odkryłam I gotuje wolno bez przykrycia całkowitego . Jak macie jakiś przepis na makrele w sosie pomidorowym ,bo nie chce mojej Zuzi kupować ryb w puszkach ,to bardzo bym prosila o napisanie . Pozdro dla wszystkich
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Elmo, sęk w tym, że rosól musi byc na długo gotowanym kościach i mięsie - białko jest wtedy lepiej przyswajalne (to ważne)
Jeżeli gotujesz mięso dla mięsa, to wrzucasz go na wrzątek, zeby szybko się ścięło i jak najmniej wartości smakowych i innych z niego uszło.
Jeśli gotujesz mięso na rosół, wrzucasz je na zimną wodę, żeby jak najwięj soków z mięsa pzreszło do wywaru.
Nie chodzi o to, żebyś zjadła klarowny ładny rosołek o smaku kostki rosołowej, a zebys miała w nim to co najwartościowsze. Białe mięso z drobiu najmniej się nadaje na rosół. Nie ma duzo wartości a i smaku tez nie daje. Chińczycy do wywaru dodają co najwyzej szkielety drobiowe. Dodawaj troszkę kosci szpikowych. Ja często dodaję nóżkę wieprzową, która gotuje się parę godzin. Stopniowo dodaję inne mięsa.
Żywienie dzieci jest bardzo ważne. One własnie rosną i ich organizmy szybko reagują na wszelkie błędy. Muszą dostać wartościowe białko, a nie piersi z kurczaka gotowane 10 minut.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Ewa ja gotuje rosół długo ,nawet za długo ,bo potem nie mozemy sie wypłacić z gazu ,płaci my naprawde duzo ,duzo ,ale jeszcze mamy ogrzewanie na gaz mąż sie na mnie drze ,co robie z tym gazem Z tym czajnikiem bezprzewodowym to był żart oczywiscie ,a rosół nie gotuje na udkach ,tak jakos wyszlo ,ze tak wyszlo Kosci ,tłuste mięso wołowe i nie dodaje rosołków
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
No, zrehabilitowałaś się w moich oczach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Ja makrele rozdrabniam -do tego ze 3 jaja ,cebule pokrojone w kostke - dodaje przecieru pomidorowego i troche posypuje papryką [dla dziecka to może bez]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
No, zrehabilitowałaś się w moich oczach Ewa Nawet nie wiesz jak mi ulżyło Pozdro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|