Autor
|
Wtek: Dieta a leczenie czerniaka interferonem (Przeczytany 111137 razy)
|
Aldon
Go
|
Prosze o informacje, u mojej zony stwierdzono czerniaka stopy < 0.8 mm. Wycieto z marginesem ok. 1.5 cm (przeszczep skory z uda). W wezle "wartowniku" znalezli minimalne slady bialka melanomy (nie komorki rakowe tylko slady bialka). Chirurg zalecil radykalne wyciecie wezlow chlonnych w pachwinie. Onkolog stwierdzil, ze w tym stadium nie ma to najmniejszego sensu bo efekt jest w ok. 10 % zabiegow a ryzyko ciezkich powiklan wynosi 25% i zalecil leczenie interferonem. Pytanie, czy przy leczeniu interferonem mozna stosowac diete dr. Kwasniewskiego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
TYLKO DO! Innej alternatywy do dzisiaj NIE MA.! Przy DO łatwiej zniesie skutki uboczne stosowania interfaronów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
-ppr.- w.być: interferonów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Oto niektore inf.na temat choroby nowotworowej zaczerpniete z ksiazki lekarki,cytuje :wykazano,ze w komorkach nowotwor.zachodza zywsze procesy metaboliczne,im szybszy metabolizm,tym szybszy wzrost komorki.Uwaza sie,ze wit.A i jej pochodne moga wplywac hamujaco na transformacje ko.rak.Znana jest takze rola retinolujako wzmagajacego odpornosc organizmu.Betakaroten jest antyoksydantem jak rowniez wit.EHamujacy wplyw ma takze wit.C........W tlumaczeniu naukowego opisu dot.Wit.A i E na bardziej zrozumialy jezyk----jedzmy czerwone,pomaranczowe,zolte i zielone warzywa z olejami roslinnymi pierwszego tloczenia.Jedzmy prod.nisko weglowodanowe bogate w Wit.C
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=738,tutaj odp.J.K.na list chorej na nowotwor przydatkow.Odp.jest bardzo optymistyczna.Zywienie Otymalne trzeba zaczac od zaraz i najlepiej skorzystac z pomocy najblizszej Arkadii.Szybkiego powrotu do zdrowia.A
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Jakiś rok temu pojawił mi sie na nodze czarny jak smoła, okrągły pieprzyk o średnicy 4 mm. Zaniepokoił mnie, ale nic nie zrobiłam. Nie myslałam o nim. Zaczęłam sie do niego przyzwyczajać. Niedawno zauważylam, że zrobił sie blado-brązowy i zmniejszył średnicę, jakby troszkę sie skurczył i zmarszczył.
Nie wiem, co to, ale znika. Wcześniej, oprócz tego, że żywiłam sie optymalnie, brałam profilaktyxcznie 5 razy w odstępie półrocznym ANRY. To tylko fakty, ktorych nie umiem do końca zinterpretować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Zacytuje za J.K. komorki nowotworowe umieszczone w zoltku jaja gina po kilku godzinach.Nalezy o tym pamietac i spozywac codziennie przynajmniej 5 zoltek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Żółka z jajek są bardzo ważne. Mało kto wie, że szczepionka przeciw grypie sporządzona jest właśnie z żółtek. I tu jest również cała tajemnica dlaczego nie chorujemy na grypę, lub bardzo szybko w kilka godzin ją zwalczamy. Ponieważ systematycznie spożywamy naturalna szczepionkę. Czyli żółtka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Żółka z jajek są bardzo ważne. Mało kto wie, że szczepionka przeciw grypie
Niestety nie.Szczepionka p-grypie nie jest "zrobiona z żółtka".A twierdzenie , że komórka rakowa umieszczona w żółtku ginie nic nie wnosi do zrozumienia istnienia nowotoworu.Nowotwór to znacznie bardziej skomplikowana struktura.Zresztą umieszczona w glukozie też zginie--co z tego ma wynikać , że cukier leczy raka?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Oto ciekawy cytat z ksiazki lekarki:obecnie wiadomo,psychika poprzez uklad autonomiczny moduluje czynnosc komorek.Psychoterapia dokladnie okresla typ "nowotworowca"--zraniony nie wierzacy w cuda,ktory raczej daje niz bierze i w dodatku ma jeszcze poczucie winy,bywa tez ze jest wsciekly z tego powodu. Juz zyjacy 400 lat p.n.e.grecki lekarz Hipokrates stwierdzil istnienie zwiazkow pomiedzy rakiem a temperamentem melancholijnym i pokornym.Jego zdaniem ludzie pelni energii,ktorzy wyrazaja emocje,znacznie rzadziej zapadaja na raka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Oto ciekawy cytat z ksiazki lekarki: Może i tak jest a może nie.Rzecz w tym , że w momencie wystąpienia choroby nikt nagle nie zmieni profilu psychicznego pacjenta.Z całą pewnością DO nie zaszkodzi "bo zaszkodzić nie może" . Czy leczy? - śmiem wątpić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Rzecz w tym , że w momencie wystąpienia choroby nikt nagle nie zmieni profilu psychicznego pacjenta Zdrowe mysli dzialaja na zdrowie naszego ciala.Stan naszej psychiki ksztaltowany jest juz w lonie matki.Dlatego wraz z prawidlowym odzywianiem starajmy sie pamietac o naszych pragnieniach aby je zaspakajac,realizowac swoje potrzeby.Nauczmy sie cieszyc z kazdej spedzonej chwili na lonie natury, lub z ukochana osoba.Dostrzegajmy piekno naszego otoczenia,cieszmy sie z kazdej drobnostki i badzmy soba.Badzmy dla siebie samych wyrozumiali.To co robimy,robimy z pragnienia przezycia przyjemnosci.Nauczmy sie szacunku do inych osob.Utrzymujmy kontakty grupowe i rodzinne.Ksztaltujmy nasza psychike nieustannie,wierzmy w nasze mozliwosci,w nasza zdolnosc osiagniecia wytyczonych sobie celow.Gdy jest inaczej poszukajmy osoby wsrod rodziny lub przyjaciol lub jakiejs grupy terapeutycznej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Oto ciekawy cytat z ksiazki lekarki: Może i tak jest a może nie.Rzecz w tym , że w momencie wystąpienia choroby nikt nagle nie zmieni profilu psychicznego pacjenta.Z całą pewnością DO nie zaszkodzi "bo zaszkodzić nie może" . Czy leczy? - śmiem wątpić. Przeczytałam Twoje posty i nie znalazłam Twojej specjalności. Najbardziej prawdopodobna - kardiolog. Kardiolodzy poza cholesterolem nie łączą chorób seca z dietą. Niektórzy nawet cholestrerolu nie wiążą z dietą. Jest to specjizacja najprawdopodobniej dt. "schowanego" narządu/ów. Najbardziej logiczna jest dieta nskowęglowodanowa, tłusta, bez zbóż, jeżeli się da bez cukrów prostych. Polecane rosołki, jaja, żółtka, majonezy, smalec, boczek, podgardle, karczek, warzywa, ziemniaki, oliwa z oliwek, zupy jarzynowe, ryby. Czekolada gorzka - wg smaku (zawiera cukry proste; wolałabym w takiej chorobie jadać ziemniaki na rożne sposoby jako gł. źródło węglowodanów). Śmietana, masło, sery przez miesiąc- dwa codziennie. Trójglicerydy na czczo maja być poniżej 70mg%. Jakie ma OB?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/6255823.stm - wprawdzie dotyczy stercza, ale można "zagłodzić" raka, również przez farmakologiczne zatrzymanie rozwoju naczyń włosowatych zaopatrujących guza. Ładnie wytłumaczona teoria "gleby i ziarenka" - polecam A co do glukozy - wszystko co nie ma ściany komórkowej musi zagłodzić się w jej roztworze, a to co fotosyntetyzuje - rówenież padnie, tylko się trochę dłużej pomęczy!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
A co do glukozy - wszystko co nie ma ściany komórkowej musi zagłodzić się w jej roztworze, a to co fotosyntetyzuje - rówenież padnie, tylko się trochę dłużej pomęczy!.
Skoro się co do tego zgadzamy , to wytłumacz mi dlaczego się stale powołujecie na tę nieszczęsną kom.rakową w nieszczęsnym żółtku??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Bo w żółtku żyje wszystko, nawet wirusy grypy się świetnie namnażają, będąc rezerwuarem genów do wyprodukowania szczepionki antygrypowej - danego szczepu - a komórki raka giną. W żółtku w przeciwieństwie do roztworu glukozy, gdzie nie ma żadnych składników do życia! i wszystko musi "zdechnąć", brak jest jedynie wit. C i węglowodanów. Trzeba nic nie wiedzieć, aby twierdzić, że wit C zapobiega rakowi , bo w surowicy krwi, gdzie jest wszystko w tym cukier - rak sobie radzi doskonale A żaden rak nie jest "skomplikowany", ponieważ każdy rak powstaje z braku energii lub (i) tlenu, czasem swoiście z mutacji genowej, ale ginie mutacja razem z właścicielem (no chyba, że sztucznie wstrzyknie się mutację innemu osobnikowi i udawadnia, że geny - to jest to w etiologii jakiegoś "nieważnego" ptasiego raka ). W naturze w ten sposób nie przekazuje się genów następnemu pokoleniu. Każdy rak cofa się w biochemii (w przenmianie podstawowej) do poziomu BAKTERII - a każda bakteria namnaża się szybko, więc jak może być coś takiego rozpoznane przez układ imunologiczny?. Odcinając raka od energii i tlenu np: farmakologicznie - przez zablokowanie rozwoju okołorakowych naczyń włosowatych, można go zagłodzić na śmierć, ale po co - jak prościej można nie jeść węglowodanów?, bo nowotwory muszą koniecznie mieć cukier do swojej przemiany materii w przciwieństwie do organizmów wyższych, które bez cukru potrafią sobie poradzić. Jest jeszcze problem "mylenia" przez komórki rakowe systemu obronnego "żywiciela" i "stworzenie" przez guza rakowego "swoistego centrum dowodzenia" wpływającego na cały organizm i potrafiącego dostosować "potrzeby" reszty organizmu do swoich potrzeb (nazwałbym to przenośnie "mózgiem rakowym", choć jest to raczej niższa "pamięć komórkowa"), na którego działanie nie mają wpływu czynniki utrzymujące homeostazę w zdrowym organizmie. Tak to wygląda w dużym uproszczeniu, ale zawsze w życiu bywają wyjątki. A to tylko moje takie luźne uwagi i przemyślenia po zapoznaniu się z litereaturą. Oczywiście mogę się mylić, bo nigdy nie poruszałem z Tatą problematyki rakowej bardzo dokładnie, bo to jak z tym Napoleonem i witaniem go salwą armatnią w pewnym mieście - Nie ma armat, nie ma salwy, nie ma węglowodanów - nie ma raka... i takie wytłumaczenie wystarcza zupełnie, chyba, ża ktoś lubi zajmować się pierdołami lub musi zajmować się rakiem - zawodowo. U mnie nie występuje żaden z wymienionych warunków. Raka u siebie też się nie spodziewam, więc i zagadnienia z rakiem związane - przyjmuję tylko do wiadomości i specjalnie ich nie analizuję, bo po co?. A co z mojej obesrwacji życia wynkia - jesz węglowodany i margarynę - masz raka. Zajadasz samą margarynę - nie masz raka, a nawet margaryna zjadana w dużej ilości poprawia strukrurę cholesterolu w krwiobiegu, co może sugerować, że "margaryna" zapobiega, a nawet cofa zmiany miażdżycowe, jeśli będzie odpowiedni stosunek HDL/LDL, a może odwrotnie!. I nawet wolne rodniki i wiązanie trans nie jest, aż tak szkodliwe jakby się amerykańskim naukowcom wydawało, bo wszystko sprowadza się do odpowiedniej proporcji między głównym składnikami odżywczymi - czyli proporcji BTW i jest to również spore uproszczenie, ale dla przeciętnego "Kowalskiego" wystarcza zupełnie, pod warunkiem, że umie łączyć fakty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Bo w żółtku żyje wszystko, A możesz mi podesłać jakiś sensowny link do tego eksperymentu z żółtkiem i rakiem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Nie, bo kidyś cały dzień zmarnowałem na szukanie doświadczenia Hockerts’a i Lamprechta, udawadniającego, że ATP i inne wysokoenergetyczne są przenoszone do mózgu z wątroby przez krwinki czerwone, a nie przez "krasnoludki", czy inne "UFO-ludki", bo JK nie podał literatury w pracy pop-nauk. Jeśli Kwaśniewski twierdzi, że ....(tu sobie wstaw, to co wydaje Ci się "nieprawdopodobne", w tym co twierdzi JK), to znaczy, że ma to potwierdzenie w litereturze, ale szukać tego nie będę, bo dziś nawet nie mam takich możliwości!. Chyba jest to podane "W jak nie chorować?", ale nie mam pewności. A czemu nie zadzwonisz i nie porozmawiasz SAM z Janem Kwaśniewskim, przecież wystarczy popatrzeć w książkę telefoniczną!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|