Autor
|
Wtek: Małe wątpliwości faceta :) (Przeczytany 86088 razy)
|
Gavroche
|
Z grubsza masz rację Z tym, że to szczególnik był raczej Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. I na tym oparłaś swój post? Na pomyłce lub celowym "whatever"? W takim razie gdzie tu plugawienie? Na forum są żywi ludzie, nie manekiny, jak iskrzy, to jest dobrze, a nie źle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. Ten bełkot, którym tu bombardujesz to Forum, to rzeczywiście coś mądrego. Są ludzie, którzy uważają, że im kto więcej bełkocze tym bardziej trzeba się w tym dopatrywać ukrytego sensu. Prawda jest taka, że nic wartościowego nie masz do przekazania. Nie masz w sobie empatii, życzliwości i chęci pomocy. Jeśli tak rozumiesz "misję Lacha" to takim lachem i jesteś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. Radzio, Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek się przejmuje tym, co pitolisz? Ja na pewno nie Ten szelest papierków, to Ty tylko wszędzie słyszysz, ja wiem, co dla mnie ważne Już Ci kiedyś mówiłem, co możesz sobie zrobić ze swoimi radami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo..............
...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
http://www.arctowski.pl/index.php?p=95"Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? Analogia? W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Widzę. Nie pobzykał sobie nawet, nie mówiąc o najedzeniu się Bo eksperyment był ważniejszy niż życie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
http://www.arctowski.pl/index.php?p=95"Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? Analogia? W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Widzę. Nie pobzykał sobie nawet, nie mówiąc o najedzeniu się Bo eksperyment był ważniejszy niż życie Bzykanie ponad wszystko, tak jak torbacz z Australii. Tyle jego co się nabzykał aż zabzykał. Ale na Bonobo to tak nie działa? A co ma powiedzieć samiec modliszki?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo..............
...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków Radość. Radość jeszcze jest na mapie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. Radzio, Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek się przejmuje tym, co pitolisz? Ja na pewno nie Ten szelest papierków, to Ty tylko wszędzie słyszysz, ja wiem, co dla mnie ważne Już Ci kiedyś mówiłem, co możesz sobie zrobić ze swoimi radami Nikt. A dalej- rozumiesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. Radzio, Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek się przejmuje tym, co pitolisz? Ja na pewno nie Ten szelest papierków, to Ty tylko wszędzie słyszysz, ja wiem, co dla mnie ważne Już Ci kiedyś mówiłem, co możesz sobie zrobić ze swoimi radami Nikt. A dalej- rozumiesz. Gavroche wiele rozumie , bo to facet. Taki prawdziwy, normalny. Nie potrzebuje nic udowadniać, nie potrzebuje się cudzym kosztem dowartościowywać. Po prostu -JEST. A tu taki kontrast z drugim , podobno też , chyba facet?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
http://www.arctowski.pl/index.php?p=95"Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? Analogia? W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Widzę. Nie pobzykał sobie nawet, nie mówiąc o najedzeniu się Bo eksperyment był ważniejszy niż życie Bzykanie ponad wszystko, tak jak torbacz z Australii. Tyle jego co się nabzykał aż zabzykał. Ale na Bonobo to tak nie działa? A co ma powiedzieć samiec modliszki? Dzieci ponad wszystko Po odgryzieniu głowy przez samicę, pan modliszek jeszcze intensywniej kopuluje, dając więcej nasienia. A samica ma dodatkowy posiłek, dzięki temu da więcej jaj Fakt, że czasem samiec ujdzie z życiem nie ma większego znaczenia, bo i tak już zwykle nie ma nasienia i nie je, więc zginie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Gavroche, Gavroche. Gavroche ma brzytwę, w której naturze jest ponoć, tonących wspierać. A ja dopiero parę lat temu zacząłem regularnie golić brodę, trzy-, czy cztero-nożowym cudem. Ech. Gavroche ma tytuły- młodszego ratownika, być może z tego powodu. Mnie moralnie w obowiązek ratowania tonących komuna "ubrała". Ech- tylko raz obowiązek wypełniłem. Do Gavroche wszyscy lgną, a do mnie tylko On, za to tak, że aż uszy mi przydeptuje. Ech.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Gavroche, Gavroche. Gavroche ma brzytwę, w której naturze jest ponoć, tonących wspierać. A ja dopiero parę lat temu zacząłem regularnie golić brodę, trzy-, czy cztero-nożowym cudem. Ech. Gavroche ma tytuły- młodszego ratownika, być może z tego powodu. Mnie moralnie w obowiązek ratowania tonących komuna "ubrała". Ech- tylko raz obowiązek wypełniłem. Do Gavroche wszyscy lgną, a do mnie tylko On, za to tak, że aż uszy mi przydeptuje. Ech.
Ja to Cię lubię, w okresach kiedy nie pieRadziolisz za dużo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Gavroche, tak przetrwanie gatunku.
Tylko czy u ludzi jest dalej to priorytetem? Tak, podświadome zachowania, atawistyczne można zaobserwować nawet na co dzień. Ale my mamy wybór. Bycie singlem, nie przedłużenie swojej linii. I życie dłuuuugie i przyjemne. Nicht wahr?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Malgosia
Jr. Member
wiadomoci: 2887
|
Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo..............
...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków kabaret ; czy optymalny?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Gavroche, tak przetrwanie gatunku.
Tylko czy u ludzi jest dalej to priorytetem? Tak, podświadome zachowania, atawistyczne można zaobserwować nawet na co dzień. Ale my mamy wybór. Bycie singlem, nie przedłużenie swojej linii. I życie dłuuuugie i przyjemne. Nicht wahr?
Jawohl. Pod warunkiem, że bycie singlem jest z osobistego wyboru, a nie okoliczności. W naturze również nie wszystkie osobniki się rozmnażają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Gavroche, tak przetrwanie gatunku.
Tylko czy u ludzi jest dalej to priorytetem? Tak, podświadome zachowania, atawistyczne można zaobserwować nawet na co dzień. Ale my mamy wybór. Bycie singlem, nie przedłużenie swojej linii. I życie dłuuuugie i przyjemne. Nicht wahr?
Jawohl. Pod warunkiem, że bycie singlem jest z osobistego wyboru, a nie okoliczności. W naturze również nie wszystkie osobniki się rozmnażają. Do końca biolog. No, więc jak żyjmy dłużej czy nie? Przedłużajmy gatunek czy nie? A Bonobo?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Żyjmy lepiej, a jak się uda, to dłużej Przedłużajmy, jasne, i tak nam nic już nie pomoże, jako gatunkowi A z bonobo można brać przykład "make love not war" I nikt tam nie mówi: "ty lesbo"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
anakin
Go
|
Chwalić Pana, że mamy Ciebie "Psujesz" Siebie dla własnego "ja", a Anakina tylko harujesz i bardzo dobrze Ci tak. Przecież Ty mnie zara "naprawisz" A Anakin optybeton jest jak ta lala, a ja nie przepadam Ja mam przed oczami Adasia z forumobok, Anakina czy Radzia, liczących, biegających "dla zdrowia" i po zdrowie. Życzę im jak najlepiej, chłopaki , ale osobiście wolę jeść i trenować dla frajdy, przestrzegając oczywiście podstawowych zasad, które uważam za słuszne. To drobna semantyczna różnica, ale kolosalna jakościowa Gavroche, powiedz mi, który to już raz lżysz kogoś miast odnosić się tylko do poruszonej kwestii bez wycieczek osobistych? Mnie jest Cię zwyczajnie żal, bo jak na dłoni widać do czego sprowadza się Twoja działalność w sieci. Służy Ci głównie do flamingu i trollingu. Tym żyjesz, kolego, to Cię napędza. To jedyne, co robisz w necie od wczesnego rana do późnego wieczora. Iście typowy kmiot. Goryl dorwał się do Internetu i korzysta zeń na miarę swoich możliwości. To musi być męczące, Gavroche, pisać każdy jeden post/komentarz w necie z przekonaniem, iż "Mój cyber wróg z forum DD przeczyta na pewno, co tu napiszę. Muszę zachować czujność." Dramat i horror w jednym. Żal mi Cię.Dam Ci radę, Gavroche: lepiej tu, u źródła, poddawać w wątpliwość bądź wprost negować nazywanie byle jakiego LCHF Żywieniem Optymalnym. Czynić to, nim kolejna osoba, po czasie, dołączy do "klubu antyfanów ŻO" i będzie pisała o szkodliwości diety Doktora. I także będzie opowiadała o tym, jak wyniszczył ją niedobór białka, witamin i minerałów w tej diecie. Lepiej tu, u źródła, zapobiegać temu i nie godzić się, ażeby byle D(n)O (jakieś LCHF) było podpinane pod ŻO. Lepiej wystrzegać się niedomówień. To znacznie lepsze i bardziej pragmatyczne niż Twoje ustawiczne, bezproduktywne uprawianie flamingu w necie. Obrzucanie innych inwektywami. Ubliżanie im. Naturalnie zdaję sobie sprawę z tego, że to Twoje ulubione zajęcie, bez którego Twoje bycie w sieci traci sens... Tak czy inaczej, ŻO to dieta pasterska. no tak ~ 10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? Mariuszu, tzw. "konusowi" łatwiej o przyrost masy mięśniowej niż komuś o wzroście ~185 cm i więcej. Nie mierz wszystkich własną miarą... Masz to szczęście, że jesteś niski. Inne "mięśniaki" masę mięśniową budowały zaś nim przeszły na ŻO. A na ŻO obwody im spadają, toteż "rzeźbią się". Bowiem ŻO sprawia, że człowiek wygląda jak człowiek, a nie karykatura człowieka. Z przerysowanymi mięśniami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|