Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: "Olej Lorenza" - Film / TVN sobota godz. 21:45 (Przeczytany 46729 razy)
|
Krystyna*Opty*
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zdrowa
Go
|
Diś w TVN. Warto obejrzeć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
To bardzo emocjonujący film. Susan Sarandon i Nick Nolte. Przerysowana i teatralna gra Nolte jakoś mi tu nie przeszkadza - podkreśla jedynie emocje ojca, który szuka, szuka i jeszcze raz szuka każdego możliwego sposobu, by ratować życie dziecka. Dobre kino, fatalna stacja do smakowania tego filmu. Nie lepiej zdobyć to w oryginalnej wersji językowej na DVD ? Reklamy wszystko spierniczą, a może też lektor (np. Olejniczak) spapra co nieco.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
Pesymista ..
Ladny film.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Szybka opinia. Jak wiatr. Na czym polega ów pesymizm ? Gdzie go widzisz ? Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
evosonic
Go
|
nie w tym filmiku . cos sie dzieje z atmosfera Ziemi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Film z całą pewnością dobry.Sarandon genialna jako "święty powtór".Tyle , że real story nie jest tak "optymistyczna"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
no film chyba tez nie jest optymistyczny. Przynajmniej ja go tak nie odebralem..
Chlopakowi uratowano zycie 20 lat temu. Sukces. W momencie robienia filmu mial 14 lat. Teraz ma prawie 30 lat. i co? i nadal jest roslina. Optymistyczne, nie ma co..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Joela
Go
|
no film chyba tez nie jest optymistyczny. Przynajmniej ja go tak nie odebralem..
Chlopakowi uratowano zycie 20 lat temu. Sukces. W momencie robienia filmu mial 14 lat. Teraz ma prawie 30 lat. i co? i nadal jest roslina. Optymistyczne, nie ma co..
Może nie jest rosliną ,skoro moga się z nim porozumieć . Dla mnie ważniejsze jest pytanie - co zrobili lekarze przez te lata ? film pokazał ,jak trudno się przebic przez umysły lekarzy a i o dziwo rodzice po stronie nie dziecka a lekarza? Gdyby nie ustępliwość - wytrwałosc rodziców , ile dzieci było by bez nadzieii. Drugi film o podobnym załozeniu to " Pomagać nie szkodzić" tutaj lekarze to zabójcy , to ludzie bez sumienia diabli ich nadali.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
no film chyba tez nie jest optymistyczny. Przynajmniej ja go tak nie odebralem..
Chlopakowi uratowano zycie 20 lat temu. Sukces. W momencie robienia filmu mial 14 lat. Teraz ma prawie 30 lat. i co? i nadal jest roslina. Optymistyczne, nie ma co..
Może nie jest rosliną ,skoro moga się z nim porozumieć . Dla mnie ważniejsze jest pytanie - co zrobili lekarze przez te lata ? film pokazał ,jak trudno się przebic przez umysły lekarzy a i o dziwo rodzice po stronie nie dziecka a lekarza? Gdyby nie ustępliwość - wytrwałosc rodziców , ile dzieci było by bez nadzieii. Drugi film o podobnym załozeniu to " Pomagać nie szkodzić" tutaj lekarze to zabójcy , to ludzie bez sumienia diabli ich nadali. Co by rozwiać złudzenia , jest rośliną. Jego ojciec , Augusto Odone , wydał nawet o
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
A pamiętacie "Przebudzenia" z DeNiro i R.Williamsem ? Wzruszające widowisko, tym bardziej godne polecenia, że choć na chwilę Robert uwolnił się od ról gangsterów. Rzecz dotyczyła chyba przypadków zapalenia mózgu ? Film ten ma jeszcze jedną zaletę - nie jest ckliwy, mimo dużego ładunku emocjonalnego. Tak go pamiętam.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Dla mnie ważniejsze jest pytanie - co zrobili lekarze przez te lata ? Co by rozwiać złudzenia , jest rośliną. Jego ojciec , Augusto Odone , wydał nawet o
(sie mi klikło..) jego ojciec wydał nawet oświadczenie w którym potwierdza : cyt." żadne z funkcji Lorentza nie poprawiły sie w zauważalnym stopniu". Olej nie leczy tej choroby. Odone spotkał sie nawet w swojej karierze szefa The Myelin Project z taką samą sceną jaką pokazano w filmie w odniesieniu do lekarzy - mianowicie na jakimś wyjazdowym wykładzie zostal zaatakowany przez chmarę rodziców ,którzy próżno oczekiwali poprawy u swoich dzieci po zastosowaniu oleju. Jedna czy dwie prace randomizowane pokazują efekt polegający na spowolnieniu rozwoju choroby w łagodnych postaciach ALD jedynie u tych chłopców u których uszkodzenie mieliny jeszcze nie wystąpiło i tylko do takich zastowań jest od dedykowany.W momencie choćby śladu szkodzenia olej jest bezużyteczny.Ostatnie 20 lat pozwoliło na bliższe poznanie LAD i wydzielenie kilku typów choroby , z ktorych łagodniejsze nie prowadzą do zgonu a jedynie do "bycia rośliną".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Joela
Go
|
Ponawiam pytanie Co zrobili lekarze przez te 20 lat,? zbijaja biznes podobnie jak na cukrzykach?
Był jeszcze film o szczepionce takiej potrójnej ,która uszkadza mózg Jak ci wszyscy lekarze ,naukowcy ,wytłumaczą siepo drugiej stronie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Ponawiam pytanie Co zrobili lekarze przez te 20 lat,? zbijaja biznes podobnie jak na cukrzykach?
Był jeszcze film o szczepionce takiej potrójnej ,która uszkadza mózg Jak ci wszyscy lekarze ,naukowcy ,wytłumaczą siepo drugiej stronie?
Rozmawiamy o oleju Lorentza czy o lekarzach ?? Poznaj nieco realia dotyczące chorób dot.perioxysomów ( jak u Lorentza) i wtedy możemy dyskutować. Tam nawet nie ma na czym zbić "biznesu" bo to sa choroby b rzadkie i uwarunkowane genetycznie.Ponieważ to jest rozmowa o przypadku Lorentza a nie o lekarzach to podaję jedynie fakty.Możesz ich oczywiście nie przyjąć do wiadomości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Był jeszcze film o szczepionce takiej potrójnej ,która uszkadza mózg
Chodziło zapewne o szczepionkę MMR (measels/mumps/rubella = odra/świnka/różyczka). Wiem, że niektórzy np. w Stanach mają z tym "problem", tzn. przedszkola wymagają szczepienia wszystkich dzieciaków, natomiast niektórzy rodzice boją się efektów ubocznych szczepionki i odmawiają. Wtedy przedszkola odmawiają przyjęcia nieszczepionych dzieciaków. I tak w kółko. Ale to nie natemat M
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Hmm...Bruford. Czytam Twoje posty i dochodzę do następującego wniosku - jesteś Waćpan na tym forum absolutnie niezbędny. Tym samym sugeruję, aby coraz więcej osób KOMPETENTNYCH (oczywiście ja do nich nie należę !!!!) starało się tu pisać. Bruford prezentuje - tak to teraz rozumiem - dość zdrowy sceptycyzm żadający dowodów "na papierze". Niedawno pojąłem, że są niezbędne. Oczywiście, o ile chce się rozpowszechnić pewną faktografię. Mi na tym nie zalezy. Osobiście widzę zdecydowaną, wielokierunkową poprawę na Ż.O i nie mam podstaw , by coś zmieniać i wydzierać się w obronie faktów. Mają one tę właściwość, że prędzej czy później i tak wychodzą na jaw. W obliczu powyższych postów, jest mi przykro, że olej nie zadziałał. Byłem na tyle opieszały, że nigdy nie wróciłem do tematu z opisywanego filmu. Czy w ogóle możliwe jest "odbudowanie" mieliny ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Może dzieciom podawali z tym olejem za duzo węglowodanów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
Ewa napisała: Może dzieciom podawali z tym olejem za duzo węglowodanów? Właśnie! To pewne jak w banku... Przecież węglowodany to " PODSTAWA zdrowego żywienia" ...niestety Krystyna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
A tego nie wziąłem pod uwagę !!!!!! Cenna sugestia.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Najbardziej przerażający był stosunek naukowców,lekarzy ,fundacji itp.do chorego i samej choroby i to na warunki amerykańskie. A unas ?? Kiedy dowiedziałam sie o Stowarzyszeniach Chorych na SM w internecie myslałam że znajdę tu kogoś zainteresowanego szukaniem wyjscia z tej choroby,niestety wszyscy szukaja cudownego srodka uzdrawiającego,a by zwalczyc chorobę należy się ciężko napracować a przedtem przewertować kilka bibliotek.W tym filmie właśnie wyrażnie było to pokazane. Stowarzyszenie Chorych na SM, to dla mnie miejsce spotkania nas, chorych, ich bliskich i osób. Mnie już jakiś czas temu bardzo poruszyło coś, co znalazłam na stronie PTSR, formalnie zarejestrowanej tzw. organizacji pożytku społecznego, co niestety sprawiło, że całkiem straciłam serce do tej organizacji. Otóż PTSR w paragrafie 7, punkt 5 swojego statutu głosi, że zajmuje się inicjowaniem i uczestniczeniem w pracach badawczych. Po czym w innym miejcu mówi, że nie zajmuje się oceną, badaniami oraz propagowaniem jakichkolwiek metod.
Nie mogę oprzeć się skojarzeniom z tym filmem, z postawą stowarzyszenia, które odmawiało podjęcia tematu oleju Lorenza. Bo nie ma badań. A ja myślę, że to i tak zawsze pozostaje ryzyko chorego i jego rodziny, czy z badaniami, czy bez. I to oni powinni mieć prawo podejmowania decyzji, mimo wszystko.
A tak w ogóle to chciałam zwrócić uwagę, że w tym filmie jest akcent polski - historia tego oleju Lorenza zaczyna się od tego, że matka chłopca przypadkowo w internecie znajduje wzmiankę o badaniach polskiego badacza nad zastosowaniem tego oleju na szczurach. I podejmuje próbę na własne ryzyko, na ryzyko życia Lorenza, jego zastosowania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
|