Autor
|
Wtek: Jeszcze raz o patologii relacji rodzice-dzieci. (Przeczytany 314460 razy)
|
Szymon
Go
|
Mylisz się ,to nie są żadni inni .Gdyby ktoś przy Tobie nasr...ł na chodniku czy zwróciłbyś mu uwagę? Czy byłbyś tchórzem? nie mylilbym tchorzostwa z pospolitym brakiem wychowania nikt tu oprócz Tomkiewiczów nie wpaja nikomu antykulturowych postaw kultura i judeo-chrzescijanizm to nie sa synonimy A jak im się zadaje konkretne pytanie ,to Ci ludzie nie chcą odpowiedzieć wprost tylko czekają na burzę raczej sa zniecheceni poziomem dyskusji Natomiast postawa Tomkiewiczów jest zupełnie niewytłumaczalna(nie wliczając patologii) niezrozumiale nie musi oznaczac zlego (choc zazwyczaj oznacza )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
raczej sa zniecheceni poziomem dyskusji
Cytuj post Tomkiewicz: " Ciekawi mnie Wasza opinia na temat stosunku narodu polskiego do byłego papieża a Benka XVI -ego. ….Benek ma przechlapane. Przede wszystkim dlatego, że jest następcą - prawie Boga - JP2-go. Cholera, dla tłumu śmierdzących różami radiomaryjnych beretowych ropuch, już sam Rydzyk jest Bogiem !!! Wracając do rzeczy Benek musi zmierzyć się od samego początku z legendą. Swoją drogą, ciekaw jestem, co tak naprawdę myśli o tych polskich tłumach z kretyńskimi "zostań z nami" na ustach ? Myśli właściwie, mówi jednak zupełnie co innego. Zgodzicie się ze mną w tym miejscu ? >>>> Jako, że Papa Paul był ziomalem Polaków, Benuś musiał nieźle się przyłożyć, …w obliczu Papieża Wędrowniczka jest nikim, namiastką Ojca Świętego. …… Można sobie spokojnie spędzić starość, od czasu do czasu walnąć jakąć zakłamaną pierdołą ku uciesze prostego ludu. Lud przełknie każde g***o, bo w większości skłąda się z półgłówków, dających się omamic byle czym, byle to coś było w kontekście społecznego zalegalizowanego uwielbienia... …Ratzinger jest bystry, da sobie świetnie radę - nawet gdy mu Wielgus nasrał na wycieraczkę. …. ps: Ponoć o zmarłych mówi się albo źle , albo wcale (niezaleznie od tego , co zrobili). A guzik mnie to obchodzi !" To tak trzeba się zniżyć ,żeby podyskutować z Tomkiewiczami? Im niżej tym lepiej? Cytuj z Szymon : "nie mylilbym tchorzostwa z pospolitym brakiem wychowania" Kolejny ciekawy lapsus na Forum.To już musisz sam sobie odpowiedzieć za kogo się uważasz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Szymon ja Ciebie zapytałam: czy gdyby ktoś przy tobie sr...ł na chodniku ,to czy zwróciłbyś mu uwagę? czy okazałbyś sie tchorzem? A Ty mi odpowiadasz ,że masz braki w wychowaniu . Cytuję Ciebie : "nie mylilbym tchorzostwa z pospolitym brakiem wychowania" normalnie mnie rozwaliłeś Tylko mi nie imputuj ,ze jakis ktos sra (za przeproszeniem) z tchórzostwa po chodnikach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Nie da się Tetryku na Twoje pytanie odpowiedzieć "tak" , "nie" lub "nie wiem". Twoje pytanie WYMAGAŁO analizy. Przepraszam ponadto za zbytnie uproszczenia. Fakt, nie znamy się - tylko czemu odnoszę wrażenie, że próbujesz wetknąć określenie "mąciwoda", tam gdzie zwyczajnie nie ma zastosowania. W najmniejszym nawet stopniu nie interesuje mnie prowokacja. O co mi chodzi ? Podam przykład: Gdybym nie przerobila swego czasu Alice Miller (ktora nie ma nic wspolnego z "bezstresowym wychowaniem"), prawdopodobnie nie wpadlabym na to ze moja mama jest debest. Nie dostrzeglabym w niej czlowieka, w ogole wielu rzeczy bym nie dostrzegla. I nie umialabym jej kochac a tylko sie bac, "zaslugiwac na akceptacje" i inne takie. To jedna z najwazniejszych i najwartosciowszych autorow, jakie czytalam a czytalam sporo. Jesli ktos nie czytajac nawet, wydaje sady, obnaza tylko swoja ignorancje ale to drobiazg, bo naprawde sporo traci. To napisała "Nik" na czwartej stronie tego wątku. Do odważnych należy wewnętrzna wolność i zgoda z samym sobą. W trakcie mojej bytności tutaj byłem mocno zaangażowany w proces uświadomienia sobie pewnych istotnych spraw i żałuję tylko , że odbyło się to kosztem poziomu niektórych moich wypowiedzi, ale jak to mówią - nic za darmo. Pękała we mnie tama. Niektóre rzeczy faktycznie można powiedzieć, napisać w bardziej "człowieczy" sposób. Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
miło, że Cię rozbawiłem / rozwaliłem Elmo. I niech tak pozostanie. A kwestie defekacji w miejscach publicznych pozostawiam Tobie do analizy w nastepnych 2000 postach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Mała dygresja(bo widzę ,że lubicie przywoływać sobie jakies pseudoautorytety)
Za sto lat ,wszyscy bedą wiedzieć kto to był np. Jan Paweł II lub Desmont Tutu , a nikt nie będzie wiedział kto to był "nik"
To tyle o Waszych autorytetach ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
rzeczywiscie, szkoda, ze nie ma funkcji edit powinno byc, miło, że tylko Ciebie rozbawiłem / rozwaliłem Elmo. Pozostali przeciez zrozumieli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tetryk
Go
|
tylko czemu odnoszę wrażenie, że próbujesz wetknąć określenie "mąciwoda", tam gdzie zwyczajnie nie ma zastosowania. W najmniejszym nawet stopniu nie interesuje mnie prowokacja.
OK, nie wnikam w Twoje intencje. Ale skutki sam możesz zauważyć... Cenię wolnomyślicielstwo, ale nie wolną amerykankę, a czasem dochodzi do tego, że epitaty robią za argumenty... Napisałeś nie tak dawno, że to forum interesuje Cię w kontekście możliwości poruszania tematów ciężkawych, kontrowersyjnych. OK. Często zgadzam się z tresiami które piszesz, jeno dziwię się, że Ci się chce wchodzić w takie dyskusje, zwłaszcza, że dyskutowanie nie jest mocną stroną ludzi. W trakcie mojej bytności tutaj byłem mocno zaangażowany w proces uświadomienia sobie pewnych istotnych spraw i żałuję tylko , że odbyło się to kosztem poziomu niektórych moich wypowiedzi, ale jak to mówią - nic za darmo. Pękała we mnie tama. Niektóre rzeczy faktycznie można powiedzieć, napisać w bardziej "człowieczy" sposób.
Też mam to poczucie w stosunku do siebie, a potem żałuję, nie tylko tego w jaki sposób zabrałem głos, ale też, że w ogóle to zrobiłem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Sam widzisz Tetryku, jak szybko umyka Ci , co chciałem przedstawić jako przyczynę pierwszą. A jak byk napisałem, że prze-cho-dzi-łem przez pewien proces , w którym cięzko jest o zachowanie tzw. fasonu. Starałem się, niejednokrotnie nie wyszło. To jednak nie powód, by rezygnować z istotnych tematów. Uczyć się na błędach...piękna rzecz. Szkoda jednak, że tak jednokierunkowo i wyrywkowo rozdzielasz sugestie. Sam nie tkwię na tym forum.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
rzeczywiscie, szkoda, ze nie ma funkcji edit powinno byc, miło, że tylko Ciebie rozbawiłem / rozwaliłem Elmo. Pozostali przeciez zrozumieli Daj spokój , Szymon , nie warto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Edyto, powtórzę za Brufordem: "Daj spokój , nie warto".
Zajżyj co ta Miller ma do powiedzenia. To jest jak prof. Szostak - "5 x dziennie warzywka i owocki".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
[nikt tu oprócz Tomkiewiczów nie wpaja nikomu antykulturowych postaw.
Czy ktokolwiek mógłby mi wytłumaczyć z sensem - co to jest "postawa antykulturowa"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dzięki Halino za radę! Jednak są tu na Forum mądrzy ludzie! Dzięki jeszcze raz ,bo bardzo lubię słuchać rad mądrych ,starszych i bardziej doświadczonych od siebie. PS.Racja co do Miller ,a jeszcze jedna jest taka Susan Forward-coś w tym stylu:Nie pomagaj czasem rodzicom ,bo zburzysz własne małżeństwo ,a jeśli matka cie prosi o pomoc ,to musisz ja znienawidzić ,bo potem możesz źle ukierunkować swą nienawiść i przełożyć ją np. na męża . Och jakie to wzruszające naprawdę biedny mąż "porzucony" przez żonę ,bo ta chce pomóc mamie ,która ją wychowywała,karmiła ,ubierała,nie przespała nocy, gdy była chora ,troszczyła się o nią itd.A ta sama teraz matka ,chce ,żeby córka z jej pomogła No wyobrażasz sobie Halino ?!,ale niestety jest ten wrażliwy mąż .Zona nie może pomóc mamie ,bo wrażliwy mąż by tego nie zniósł A cóż za mąż .W życiu bym takiego nie chciała !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
[nikt tu oprócz Tomkiewiczów nie wpaja nikomu antykulturowych postaw.
Czy ktokolwiek mógłby mi wytłumaczyć z sensem - co to jest "postawa antykulturowa"? Wg standardu rozumowania opty nie mogłeś dostac udaru na diecie opty bo na diecie opty udaru się nie dostaje.Ergo: albo nie miaeś udaru albo Twoja dieta nie jest w rzeczywistości dietą opty.
no i spadłeś do poziomu arusia doktorku
A czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć o co tu chodziło .To z wątku Cofanie Miażdżycy . Co ten Bruford wypisuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Halino ,masz rację .Daję już sobie spokój
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
O! Pojawiła się szansa , że ustanie zwyczajowy "postotok" . Jak już ustanie ( oby ) to wtedy ciekaw jestem co dla innych forumowiczów oznacza "postawa antykulturowa" którą się tu zarzuca Tomkiewiczom?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
O! Pojawiła się szansa , że ustanie zwyczajowy "postotok" . Jak już ustanie ( oby ) to wtedy ciekaw jestem co dla innych forumowiczów oznacza "postawa antykulturowa" którą się tu zarzuca Tomkiewiczom? Teraz Ty (zamiast Tomkiewiczów) zaczynasz?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bruford
Go
|
Teraz Ty (zamiast Tomkiewiczów) zaczynasz?!
Osobiście jestem bardzo ciekaw co oznacza "postawa antykulturowa" i jak to inni rozumieją . Ja akurat sądzę , było to typowe dla autorki pustosłowie.A czy zaczynam? A zaśby tam. .Z ciekawości pytam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Osobiście jestem bardzo ciekaw co oznacza "postawa antykulturowa" i jak to inni rozumieją .
Ja rozumiem, że 'postawa antykulturowa' oznacza Tomka Tomkiewicza. Mieszka w kraju o określonej kulturze, a obrzuca nią najgorszymi epitetami i jeszcze uważa (daje odczuć), to za wolnomyślicielstwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|