YT, to lubię

[renia]

Bardzo dziękuję. Tak to prawda, że ze zwierzętami pracuje się znacznie lepiej niż z ludźmi - przeważnie wiemy czego od zwierząt można oczekiwać. Nasze zwierząta traktujemy jako naszych pracowników - najlepsze jest to że zawsze pracują za tą sama pensję i nie chcą podwyżek - chcą się dobrze najeść .

Zapewne przekłada się to na konkurencyjność i atrakcyjną rynkowo cenę? Może jakieś przykłady wybranych produktów?

Bardziej przekładaja się moje działania na jakośc produktu. O konkurencyjności cięzko mówić, jak w całym kraju jest tylko kilku hodowców mogących zaproponowac taki towar dla swoich klientów. Ja nie prowadzę również polityki atrakcyjnej ceny , bo atrakcyjne ceny są w marketach i dotyczą głównie paszy dla chlebozjadaczy.
Co zaś się tyczy naszych produktów sprzedawanych na terenie całego kraju to głównie będziemy mieli dostępnego kurczaka pastwiskowego - tegorocznych cen jeszcze nie znam - w zeszłym roku był po 27 zł/kg. Jajka i inne produkty sprzedajemy tylko lokalnie - i tak przeważnie jest kolejka oczekujących na zamówienie.

Czyli zwykła niepodyktowana tanią, naturalną metodą - drożyzna  . Widocznie można mieć "Doktora za guru" (od "tańszej żywności opty"), chwalić "Polskę Kazimierza" (Pan Bogdan) itd, a jednocześnie promować drożyznę. Czyli Białorusi długo tu nie będzie. 

Dobry towar musi być doceniony i mieć dobrą cenę. Jak ktoś chce tanio jeść, to idzie do Biedronki...

[Jarek]

 Dokladnie, ważne żeby każdy miał prawo wyboru. Ale  mam obawy, jesli chodzi o przyszłość   zdrowej naturalnej zywnosci ...

[renia]

A ja jestem optymistką... Świadomość w narodzie rośnie.

[Jarek]

 
Konfederacja tylko  8% 

[RafałS]

Nic nie poradzę -  smakuje mi lepiej od rolnika dobrodzieja , a relacja człowieka z człowiekiem przy kupnie zdrowej żywności,  polepsza mi  apetyt  ...

Jasne, zauważyłem że szczepionki i promocje po-pisowe też ci służą. 

[RafałS]

Dobry towar musi być doceniony i mieć dobrą cenę. Jak ktoś chce tanio jeść, to idzie do Biedronki...

Wyjaśnisz w kontekście "tanich żółtków  Polski Kazimierza", "nie musi być-droższej opty żywności" Doktora, tudzież "dyktatury białoruskiej"?

[admin]

 
Takie sprawy w tym kraju reguluje przetrącona komuszeniem "niewidzialna ręka rynku"...
Wódki po 9,99zł za pół litra nawet zakażą! 

[Jarek]

Nic nie poradzę -  smakuje mi lepiej od rolnika dobrodzieja , a relacja człowieka z człowiekiem przy kupnie zdrowej żywności,  polepsza mi  apetyt  ...

Jasne, zauważyłem że szczepionki i promocje po-pisowe też ci służą. 

Jakie szczepionki? Nie mam pojęcia o co ci chodzi- oświecaj...

[RafałS]

Wytrzymasz jeszcze chwilkę? bo muszę obejść ten stolik do snookerka  . Tylko najpierw odłóż te widły i weź patolek...

[Blackend]

Takie sprawy w tym kraju reguluje przetrącona komuszeniem "niewidzialna ręka rynku"...
Wódki po 9,99zł za pół litra nawet zakażą! 

Niemiec rozpija.

[Jarek]

Dalej nie wiem o co ci chodzi...

[RafałS]

Widły gnojne - odłożyć. 

[Jarek]

Znaczy, że widły gnojowe i snooker nie pasują do siebie ?

[admin]

 

[RafałS]

Znaczy, że widły gnojowe i snooker nie pasują do siebie ?

A będzie z tego Białoruś?

[Jarek]

Na  Białorusi nie graja snookera ?

[RafałS]

Widłami? Chyba na Ukraini...

[Jarek]

U nas też chyba graja widłami,  bo nie widać naszych na ES

[RafałS]

Kij (patolek) z waszymi!

[Jarek]

Znaczy,  chcesz pisać o snookerze?