Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

ciekawostki

Zaczęty przez kodar, 2008-01-03, 21:05:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

Cytat: admin w 2022-09-13, 19:08:10
wzrost poziomu kinazy dehydrogenazy pirogronianowej (ang. PDK1) która radykalnie pogłębia upośledzenie tlenowego oddychania mitochondrialngo,

Wg niektórych badaczy - to jest ponoć blokada wyłącznie dla glukozy - a kwasy tłuszczowe są bez problemu utleniane przez cykl Krebsa i łańcuch oddechowy - czyli - "bądź tu mądry i pisz wiersze", bo tlenu jednak nie brakuje, a mimo to glukoza zamieniana jest w mleczan, który jest silnym antyoksydanyem, ale i inhibitorem limfocytów T.
Czyli wychodzi na to, że nowotwór uruchamia geny fermentacji mlekowej glukozy po to, aby uniemożliwić poprawną reakcję układu odpornościowego. No ale "dalsze badania są konieczne". ;)

Blackend

Cytat: Gavroche w 2022-09-13, 17:41:24
Ale "ukrywają lek na raka!" dobrze się klika. :lol:

:lol:

Blackend

Cytat: admin w 2022-09-13, 18:35:19
Cytat: renia w 2022-09-13, 17:33:16
No tak... :roll: Ale chyba wszystkie rodzaje nowotworów mają jakieś cechy wspólne, np. żywią się glukozą...

A to błędne twierdzenie, bo równie dobrze raki karmią się białkiem, a dokładniej aminokwasami glukogennymi, bo tu nie chodzi o substrat wyjściowy, a o produkt karmiący raka.
Dlatego samo wykluczenie węglowodanów z diety rakowca czasem nie daje oczekiwanych efektów, ale to jest "wiedza" na której się na szczęście nie znam. ;)

Ja też się nie znam, ale jako praktyk potwierdzam, że wyeliminowanie węglowodanów nie uśmierca nowotworu. ;)  8)
Przy okazji (może się komuś przyda, ale oby nie musiało), to dopiszę, że końskie dawki wlewów wit.C też choroby nie cofną.
Natomiast wspierają i wzmacniają organizm podczas chemioterapii.


admin

Cytat: Blackend w 2022-09-14, 00:12:09
Cytat: admin w 2022-09-13, 18:35:19
Cytat: renia w 2022-09-13, 17:33:16
No tak... :roll: Ale chyba wszystkie rodzaje nowotworów mają jakieś cechy wspólne, np. żywią się glukozą...

A to błędne twierdzenie, bo równie dobrze raki karmią się białkiem, a dokładniej aminokwasami glukogennymi, bo tu nie chodzi o substrat wyjściowy, a o produkt karmiący raka.
Dlatego samo wykluczenie węglowodanów z diety rakowca czasem nie daje oczekiwanych efektów, ale to jest "wiedza" na której się na szczęście nie znam. ;)

Ja też się nie znam, ale jako praktyk potwierdzam, że wyeliminowanie węglowodanów nie uśmierca nowotworu. ;)  8)
Przy okazji (może się komuś przyda, ale oby nie musiało), to dopiszę, że końskie dawki wlewów wit.C też choroby nie cofną.

W Twoim przypadku, ale u innych ponoć działa, co jest nielogiczne, albowiem chemioteraoia ma za zadanie wytworzyć dużą ilość wolnych rodników niszczących tkankę rakową i resztę organizmu przy okazji, ale jka pisał Doktor - powodzenie takiego "leczenia" uzależnione jest od tego co pierwsze padnie - rak, czy organizm.

Blackend

Jasne, jest mnóstwo odmian nowotworów.  8)
Jeszcze kilka dekad temu było takie pojęcie jak nowotwór niezłośliwy.
Dlatego wiele osób może się zaklinać, że byli chorzy i wyleczyli się za pomocą witaminy C, albo witaminy D, albo wyeliminowania mięsa, czy tam okaleczania się itd. itd.
To niestety w przypadku ostrych, mega złośliwych nowotworów może ludziom namieszać w głowie i zasugerować nie podjęcia leczenia.

Ale jak już przy tym temacie jesteśmy, to jeszcze raz bardzo wyraźnie dopiszę, że jeszcze ważniejsze jest ŻO w trakcie chemii, to jest moim zdaniem kluczowe aby to drakońskie trucie organizmu przetrzymać.

admin

Istnieje zaś sporo badań, w których wykazano, że kwasy tłuszczowe wzmagają rozrost tkanki nowotworowej,  poprzez znaczący wzrost ich wchłanialności przez komórki nowotworowe, a wyciszanie translokazy CD36 zmniejsza przepuszczalność błon rakowych dla kwasów tłuszczowych i poliferację nowotworu, do wyleczenia włącznie, szczególnie w raku prostaty.
Czyli bałagan na całego przez błędne wyciąganie wniosków z poprawnie przeprowadzonych badań.
Wśród aminokwasów zaś glutaminian powoduje najsilniejszą poliferację raków szczególnie tkanki mózgowej i płucnej, bo tkanka nowotworowa wytwarza dodatkowe receptory glutaminowe blokujące kanały jonowe dla Ca i Na, co w efekcie powoduje spadek Ca w cytozolu, a w konsekwencji "wysysanie" tego jonu z magazynów mitochondrialnych, spadek zaś magnezu w mitochondriach utrudnia pozyskiwanie energii, a dalszy spadek poziomu wapnia w cytozolu powoduje metaboliczne "uspokojenie" komórki, bo nadmiar wapnia w cytozolu prowadzi do jej apoptozy.
Ciekawostka - alkohol zwiększa napływ jonów wapnia do cytozolu i z mitochondrium i z retikulum endoplazmatycznego i z osocza powodując obumieranie między innymi neuronów - więc tu można wyciągnąć wniosek, że solidne chlanie powoduje teoretycznie obumieranie również komórek rakowych, gdyby faktycznie powodował wzrost Ca w cytozolu komórek rakowych, ale jest "blokada" i jak tam jest w rzeczywistości, to już nie na moją głowę. ;)

Gavroche

Cytat: Blackend w 2022-09-14, 10:33:29
Jasne, jest mnóstwo odmian nowotworów.  8)
Jeszcze kilka dekad temu było takie pojęcie jak nowotwór niezłośliwy.
Dlatego wiele osób może się zaklinać, że byli chorzy i wyleczyli się za pomocą witaminy C, albo witaminy D, albo wyeliminowania mięsa, czy tam okaleczania się itd. itd.
To niestety w przypadku ostrych, mega złośliwych nowotworów może ludziom namieszać w głowie i zasugerować nie podjęcia leczenia.

Ale jak już przy tym temacie jesteśmy, to jeszcze raz bardzo wyraźnie dopiszę, że jeszcze ważniejsze jest ŻO w trakcie chemii, to jest moim zdaniem kluczowe aby to drakońskie trucie organizmu przetrzymać.
Jakoś zmodyfikowałeś swoje ŻO na tamten czas? A teraz w okresie remisji?

admin

Więcej ćwiczeń i w związku z tym wungla dla zdrowych bryśków więcej wg twórczości kogoś tam na pejsbuku, bo "Dohtor siem myli, a i ja przy okazji, bo siem nie znam" - nie zaprzeczam - dla włąsnej spokojności - kompletnie się nie znam na dietetyce - jakby co.  8)

Blackend

Cytat: Gavroche w 2022-09-14, 10:38:09
Jakoś zmodyfikowałeś swoje ŻO na tamten czas? A teraz w okresie remisji?

Pamiętam, że jak się to wszystko zaczęło, to miałem niezłą zagwozdkę co mam zmienić w diecie skoro odżywiam się w najlepszy możliwy sposób?  :lol:
Potem były kombinacje z minimalną ilością węglowodanów, tak żeby suma tych z białka i tych bezpośrednich nie przekraczała 30g, potem bez węglowodanów.
Ale choroba tylko przyspieszała.

admin

Dobrze, że jakoś się udało z tego wyjść
  :)
A rokowanie było kiepskie. :(

Gavroche

Cytat: admin w 2022-09-14, 10:36:25
Istnieje zaś sporo badań, w których wykazano, że kwasy tłuszczowe wzmagają rozrost tkanki nowotworowej,  poprzez znaczący wzrost ich wchłanialności przez komórki nowotworowe, a wyciszanie translokazy CD36 zmniejsza przepuszczalność błon rakowych dla kwasów tłuszczowych i poliferację nowotworu, do wyleczenia włącznie, szczególnie w raku prostaty.
Czyli bałagan na całego przez błędne wyciąganie wniosków z poprawnie przeprowadzonych badań.
Wśród aminokwasów zaś glutaminian powoduje najsilniejszą poliferację raków szczególnie tkanki mózgowej i płucnej, bo tkanka nowotworowa wytwarza dodatkowe receptory glutaminowe blokujące kanały jonowe dla Ca i Na, co w efekcie powoduje spadek Ca w cytozolu, a w konsekwencji "wysysanie" tego jonu z magazynów mitochondrialnych, spadek zaś magnezu w mitochondriach utrudnia pozyskiwanie energii, a dalszy spadek poziomu wapnia w cytozolu powoduje metaboliczne "uspokojenie" komórki, bo nadmiar wapnia w cytozolu prowadzi do jej apoptozy.
Ciekawostka - alkohol zwiększa napływ jonów wapnia do cytozolu i z mitochondrium i z retikulum endoplazmatycznego i z osocza powodując obumieranie między innymi neuronów - więc tu można wyciągnąć wniosek, że solidne chlanie powoduje teoretycznie obumieranie również komórek rakowych, gdyby faktycznie powodował wzrost Ca w cytozolu komórek rakowych, ale jest "blokada" i jak tam jest w rzeczywistości, to już nie na moją głowę. ;)
Też czytałem o tym tłuszczu w kontekście nowotworu i mnie to letko zaniepokoiło. 8)

Gavroche

Cytat: Blackend w 2022-09-14, 10:50:40
Cytat: Gavroche w 2022-09-14, 10:38:09
Jakoś zmodyfikowałeś swoje ŻO na tamten czas? A teraz w okresie remisji?
Ale choroba tylko przyspieszała.
Czyli co pomogło? Chemia?

admin

Totalny bałagan w "naukowych wnioskach" I nie ma komu tego uporządkować, bo mnie się nie chce tym zajmować - taki uraz z młodości mam, ale dla Doktora zawsze byłem gotów nawet kosztem osobistym. Nie ma Doktora - nie ma potrzeby zajmowania się tymi pierdołami dietetycznymi.  8)

admin

Chemia pomaga w większości przypadków szybciej przenieść się na łono...  8)
Na szczęście nie w każdym przypadku - o czy Doktor wyraźnie napisał gdzieś tam.  :D

Blackend

Tak jest niestety.  :?
W moim przypadku pomogła chemia i Żywienie Optymalne.
Widziałem pacjentów tak zrujnowanych, że trzeba było im przerwać chemię i wtedy... wiadomo jak się kończy.

Z nudów zagadywałem innych w temacie odżywiania i wlewów wit. C.
Tradycyjnie nikogo nie zainteresowałem, a co dopiero przekonałem. Chyba mam słabe gadane. ;)

admin

 :D
I dobrze, bo po co się szarpać.  :lol:

Gavroche

Cytat: Blackend w 2022-09-14, 11:11:03
Tak jest niestety.  :?
W moim przypadku pomogła chemia i Żywienie Optymalne.
Widziałem pacjentów tak zrujnowanych, że trzeba było im przerwać chemię i wtedy... wiadomo jak się kończy.

Z nudów zagadywałem innych w temacie odżywiania i wlewów wit. C.
Tradycyjnie nikogo nie zainteresowałem, a co dopiero przekonałem. Chyba mam słabe gadane. ;)
:D
Dzięki za pogaduchy.
Zdrowia.

Blackend

I wzajemnie życzę zdrowia.  :D