Owoce, soki owocowe, miód, dżemy nie/słodzone, cukier z cukierniczki, laktoza, czekolada gorzka/mleczna, glukoza.
W pierwotnej wersji mojej książki też je zaliczyłam jako - niejadalne (powiedziałabym nawet trujące). W każdej ilości (!?). Powiedziałabym, że jak organizm jest ok. - to mniej mu c.p. szkodzą. Niestety jedną z korekt robiła rodzina wegetariańska :o. Nie mogli tego przeżyć. Na szczęście przekonali się, że dziesięć truskawek jest ok. a 25 na posiłek - to za dużo! Cukry proste, jak wiadomo dla nas jakie inne jeszcze pokarmy - podnoszą trójglicerydy na czczo.
Z owoców ZAWSZE zalecam...pomidory, ziemniaki, buraki, kapustne i inne warzywa, czasem k. gryczaną w ilości oczywiście niskowęglowodanowej.
Tylko ta rodzina przekonała mnie do owoców (na chwilę). Teraz zauważam, że z owoców najlepsza jest np. ...cebula :D, albo seler, ogórek czy marchewka.
Jak do tego "przekonać" resztę społeczeństwa? Chyba każdy musi "dojrzeć" na swój sposób.
Oczywiście mniej szkodzą "zapakowane" w smalec, albo w masło kakaowe...
CytatJak do tego "przekonać" resztę społeczeństwa
?Ewo,najblizszej osoby,z ktora dzieli sie sypialnie nie mozna przekonac a co dopiero kogos z ulicy?? :lol:
Jak ktoś nie ma umysłu otwartego na "inność", chociaż troszeczkę, to się nie da "przekonać". Trzeba mieć w sobie ciekawość życia, innośći, ludzi, wszechświata... Od zewnątrz nikomu umysłu nie otworzysz. Można opowiadać, można pisać, ale jeśli ktoś nie poczuje wewnętrznej ochoty by czymś się zainteresować, to nic z tego.
M
Cytat: kodar w 2007-02-11, 17:09:06
najblizszej osoby,z ktora dzieli sie sypialnie nie mozna przekonac a co dopiero kogos z ulicy?? :lol:
No.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-02-11, 17:13:55
Trzeba mieć w sobie ciekawość życia, innośći, ludzi, wszechświata...
Właśnie.
?Ewo,najblizszej osoby,z ktora dzieli sie sypialnie nie mozna przekonac a co dopiero kogos z ulicy?? :
Kodar- dziel z najblizsza osoba stol, a pozniej sypialnie --moze zadziala.
A jeszcze lepiej znaleźć taką osobę z którą i stół i sypialnię i całą resztę się dzieli :)
M
Ewo -TRUSKAWKI :( :( :(co to jest 10 szt :(
właśnie zjadłam 5 suszonych śliwek -z mojego ogrodu wysuszone na słoneczku
i tez kupe mają wegli -Jakie to niesprawiedliwe :shock:
Marishka - co zdziczały wam te kociaczki?? tamte były bardziej przytulskie.
A co sadzicie o kiwi- jakies 10g. weglowodanow. I do tego niespecjalnie slodkie. Mi wydaja sie calkiem rozsadna propozycja...
Co kilka dni...
Trzeba się jednak kierować WŁASNYMI smakami!
Cudze porady są dobre, własne TEŻ trzeba brać pod uwagę.
A więc, róbmy swoje i nie przejmujmy się.
CytatKodar- dziel z najblizsza osoba stol, a pozniej sypialnie --moze zadziala
Hana,to mam sie wyprowadzic z sypialni i spac na stole :wink: juz wszystko wyprobowalam jezeli chodzi o zmiane jedzenia w mojej rodzinie.Moj grubas jak podjadal moje tluste jedzenie to jeszcze wiecej przytyl.Nawykow jedzenia duzej ilosci weglow.jednak nie zatracil!!!!
Kodar, wyprowadź się w ogóle. Sądząc bowiem z nazewnictwa stosowanego wobec .... jesteś Ty i on w poważnych tarapatach emocjonalnych.
Tomek
Cytat: kodar w 2007-02-12, 09:53:38
CytatKodar- dziel z najblizsza osoba stol, a pozniej sypialnie --moze zadziala
Hana,to mam sie wyprowadzic z sypialni i spac na stole :wink: juz wszystko wyprobowalam jezeli chodzi o zmiane jedzenia w mojej rodzinie.Moj grubas jak podjadal moje tluste jedzenie to jeszcze wiecej przytyl.Nawykow jedzenia duzej ilosci weglow.jednak nie zatracil!!!!
[/b]
Czemu nie , na stole tez mozna.......,zmiany sa bardzo wskazane.
Z tym podjadaniem --to uwazaj bo do CUKRZYCY tylko krok.
Pierwsze oznaki "tarapat emocjonalnych"--po 7 (siedmiu)latach, wtedy zaczyna dzialac "magiczna"siodemka.
Cytat: Hana w 2007-02-12, 14:38:25
Pierwsze oznaki "tarapat emocjonalnych"--po 7 (siedmiu)latach, wtedy zaczyna dzialac "magiczna"siodemka.
Pierwsze to jednak już po 3 latach, po 7 to drugie i mocniejsze oznaki. Ale niektórzy i te ignorują...
M
Kodar, wyprowadź się w ogóle
A ja jestem z moim menem 20-cia lat razem i mam zamiar jeszcz ze 20pozostac a jak sie da to i dluzej. :D
Wobec powyższej deklaracji nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wszystkiego dobrego na nowej 20 letniej drodze życia !
Tomek
Kodar -ja nawet ślubasowi nie mówie ,ze żywi sie optymalnopodobnie
on na szczęście nigdy nie lubił słodyczy - w odróznieniu odemnie .
ale teraz coraz częściej podjada