forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Dieta Optymalna => Wątek zaczęty przez: mateoosh12 w 2007-02-13, 12:39:52

Tytuł: fuuu
Wiadomość wysłana przez: mateoosh12 w 2007-02-13, 12:39:52
dziś rano, jak zwykle od 5 lat, do śniadania, a raczej tuż po nim zapaliłem papierosa. Tego co zwykle. Tego, którego naprawdę lubię. Nie przesadzam, nie palę dużo; 5-6 papierosów/dziennie. Naprawdę lubię ich smak. Bardzo. Ale dzisiaj myślałem, że zwymiotuję. Coś okropnego-do tego to nie przypadek, np. podrobiona paczka, bo mam ją otwartą od 2 dni. Bardzo niemiły smak w ustach, jakby coś oblepiającego. Trudne do opisania. Przed chwilą zapaliłem jeszcze jednego, ale raczej z przywyczajenia do dymka, niestety doznania te same. Słodkawo-gorzki smak, zapach taki trochę jak w warsztacie samochodowym. Co jest? Będę musiał rzucić, nie dlatego, że chcę, ale że odczuwam papierosy jako niedobre?? (Jeszcze dla pewności skoczę po menthole i zobaczę :) ).
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Szymon w 2007-02-13, 12:47:38
Hmmm, mam podobne odczucia w przypadku piwa. Za dawnych niekoniecznie dobrych czasów całkiem ceniłem sobie ów napój, obecnie bywa, że go spożywam, ale jedynie w wyjątkowych okolicznościach- spotkanie z dawno niewidzianym kumplem. I za każdym razem nie  odbija się to na mnie korzystnie, nawet po wypitej bardzo małej ilości. Poza jak najbardziej negatywnymi doznaniami smakowymi zaraz potem dopada mnie wilczy głód- w sensie jak najbardziej dosłownym. Poza tym mogę sobie darować jakąkolwiek aktywność umysłową tego wieczora.
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: mateoosh12 w 2007-02-13, 12:54:41
z piwem mam tak od okolo miesiaca. Jedno-wypiję nawet chętnie. Ale do połowy :) Więcej mi nie smakuje, kiedyś na spotkaniach wypijałem 3. Teraz pół piwa i stop. Hm. A właśnie-mentolowe sprawdziłem. Jeszcze gorsze w smaku. Cholera :)
PS: pozdrawiam Panią "lekarkę". Dziękuję za wszystkie rady. Czy można się umówić na wizytę (prywatną?) u Pani?
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: lekarka w 2007-02-13, 15:51:10
Cytat: mateoosh12 w 2007-02-13, 12:39:52
(Jeszcze dla pewności skoczę po menthole i zobaczę :) ).

Daj sobie spokój, kiedyś   :).
Mój tel. i adres jest w jednym z moich postów.
Wszystko wiesz. Niepotrzebny Ci doktor.
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-02-13, 23:41:08
Słodki papieros -to może gdzieś miedż -albo inny metal był w powietrzu .
   Ja  kiedyś też lubiłam przeważnie towarzysko no i na uspokojenie .
    Teraz  :( :(  niby chce  chociaz jednego dymka -ale za chwile okropne samopoczucie
niesamowity wstręt i musze czymś przepić albo zakąsić .
     
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: lekarka w 2007-02-14, 00:15:02
Ja wypaliłam chyba jednego papierosa w życiu. W ok. 17 roku życia  i...pomyślałam, że to uzależnienie i ...rzuciłam.
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-02-14, 01:01:22
Jak w wieku 17 lat mogłaś wiedzieć ,ze to uzaleznienie?
  Mnie w tym wieku podobało sie ,pachniało -taka piękna  dekoracja
   wstęp w jakiś nieznany zaczarowany świat  -długo popalałam ale z durnoty
ale  nie było to większe uzaleznienie niż słodycze
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2007-02-14, 10:54:18
Rudka,muwisz w ,ze w wieku 17 lat,a to dlaczego ja swoich rodzicow juz od malego dziecka wyganialam/doslownie/gdy zblizali sie do mnie ze smierdziuchem.?Innym razem musialam przesiedziec na zebraniu lub przy sniadaniu z 15-osobami,ktore wszystkie jednoczesnie palily??Nie palilam i nie pale a mam tolerancyjnego meza,ktory pali w lazience z oknem lub w piwnicy,moi goscie tez :) :shock:
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: mateoosh12 w 2007-02-14, 11:54:31
A tak w ogóle - rzucić palenie? To banalnie proste, robiłem to ze trzydzieści razy :)
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: zdrowa w 2007-02-14, 14:58:14
Rzucić palenie? To banalnie proste, robiłem to ze trzydzieści razy :)
Cytat

Ja pale 46 lat zaczęłam w wieku 17-stu lat. Nigdy nawet nie próbowalam rzucić. Nie wiedziałam że to takie proste.  :)

hehehe   :D
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: lekarka w 2007-02-14, 16:24:12
Cytat: Rudka w 2007-02-14, 01:01:22
Jak w wieku 17 lat mogłaś wiedzieć ,ze to uzaleznienie?
  Mnie w tym wieku podobało sie ,pachniało -taka piękna  dekoracja
   wstęp w jakiś nieznany zaczarowany świat 

Właśnie dlatego się przestraszyłam..., bo papieros wprowadził mnie w zaczarowany świat.
Pomyślałam - jak dymek może rządzić człowiekiem. Czesto wychowywała mnie przyroda i jak dotąd zachwyt przyrodą był mi "normalny".
Pierwszy raz poczułam zachwyt "dziełem człowieka" dlatego było to coś nie tędy...
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2007-02-14, 18:01:01
Ja poczulam    wladze alkoholu  nade mna gdy zdarzylo mi sie wypic zbyt duzo.Bylam tym przerazona.Dlatego w towarzystwie bylam traktowana jako dziwak.A podpite towarzystwo wcale mnie nie bawilo. :(
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: cicero12 w 2007-02-14, 23:47:52
Cytat: mateoosh12 w 2007-02-13, 12:39:52
Będę musiał rzucić...
A rzucaj!

Cytat: Szymon w 2007-02-13, 12:47:38
Hmmm, mam podobne odczucia w przypadku piwa. Poza jak najbardziej negatywnymi doznaniami smakowymi zaraz potem dopada mnie wilczy głód- w sensie jak najbardziej dosłownym.
Z piwa też zrezygnuj!!!

Cytat: kodar w 2007-02-14, 18:01:01
Ja poczulam wladze alkoholu nade mna...
I z gorzałki zrezygnujcie... o prochach nie wspominam nawet!!!


Mam tylko dwa pytania - na co chcecie zejść z tego świata i czy nie będzie żal?  :D  :)  :lol:  :P
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Tomkiewicz w 2007-02-15, 00:09:30
 Cicero. co każe Ci utożsamiać używki z radością zycia ?

Tomek
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Szymon w 2007-02-15, 00:16:01
CytatCytuj z: Szymon  Luty 13, 2007, 12:47:38 pm
Hmmm, mam podobne odczucia w przypadku piwa. Poza jak najbardziej negatywnymi doznaniami smakowymi zaraz potem dopada mnie wilczy głód- w sensie jak najbardziej dosłownym.
Z piwa też zrezygnuj!!!

Jak cytujesz, rob to z sensem
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-02-15, 02:57:47
   Kodar   to raczej posłusznego męza i wyrozumiałego ,ze wychodzi do kibla albo łazienki
    bo u mnie to horror  :( :( mąż posłuszny ,jak jestem w domu ,ale wystarczy ,ze zasne albo wyjde :( :(- Jak sie cieszy :shock: mieszkania dowietrzyć nie moge.
    Mądre  z was były dziewczyny -bo ja nie pamietam  czy wiedziałam o tym ,ze alkochol i papierosy szkodzą  :( :(jednak byłam durnowata  chyba nigdy poważnie o życiu w młodości nie myslałam .Może dlatego  teraz podziwiam młodych  i madrych ludzi .
Szymon :D :D :D  ale już w średnim wieku to wszystko szkodzi :lol:
   i  szaleństwa za nami :lol:
     
       
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2007-02-15, 18:28:51
Rudka,wlasnie teraz juz nic nam nie zaszkodzi,wlasnie teraz w  naszym srednim  wieku czas na wyglupy,tance i balangi i jeszcze wszystko przed nami 8) 8)
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-02-15, 18:37:44
Kodar a ja nawet słyszałam ,ze emerytom na czerwonym swietle wolno przechodzić :P
    Co do balang i tańców  :D :Djuz nie te oczy  :lol:
     
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2007-02-16, 11:09:43
To pewnie chca sie tych emerytow jak najpredzej pozbyc :(
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-02-16, 20:22:14
No pewnie  :D-bo Zus ma za mało pieniędzy .
ja narazie nie narzekam ,na opty jedzeniu duzo sie nie wydaje .
   Szkoda mi tylko tych deserków ,łakoci -ja w kuchni nie mam co robić.

   
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: lekarka w 2007-02-17, 16:00:32
To wymyśl coś Rudka, jakiś tort orzechowo-makowo-lniany z ...ziemniakami  :o i rodzynkami krojonymi w paski (bo cała rodzynka - to za dużo  :shock: ).
I jeszcze - jeżeli by można - nie robiło się to za długo (do 5 min.  :shock:). Dobra - to żart.
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-03-11, 00:40:56
Prawde mówiąc
  to wole w necie buszować i wirtualne zakąski sa mniej tuczące.
   Wcale sobie nie szkoduje ,ze tak mało gotuje.
takiego orzechowca wypadałoby podzielić na cały tydzień
    i wystawić swoją silną wole na próbe a z tym u mnie najgorzej.
   
     
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: lekarka w 2007-03-11, 09:36:18
Cytat: Rudka w 2007-03-11, 00:40:56
  to wole w necie buszować          

To tak jak ja  :)
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-03-11, 22:23:06
Pani jest szczuplutka -więc chyba z silna wolą  duzo lepiej .
  zawsze myslałam ,ze produkty mleczne
mnie nie uczulają -a jednak przy całkowitym odstawieniu ,ani sladu
bo zmianach grzybicznych .Szkoda ,bo lubie serki masełko i smietanke.
    Dzisiaj troszke uszczknęłam serka topionego --
     Moze ogranicze do sladowych ilości -ale jeszcze poczekam .
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: lekarka w 2007-03-12, 07:45:16
Jak będzie się jadać pr. mleczne co 7 dni - reakcje na nie wygasają.
Wygasa nawet "nabieranie wody" po nich  :D .
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2007-03-12, 09:26:07
Rudka,co rozumiesz przez sladowe ilosci.???Jezeli sa codziennie,to zadnej poprawy nie uzyskasz.Nie wiem czy dobrze Cie zrozumialam :)
Tytuł: Odp: fuuu
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2007-03-13, 01:17:04
Kodar-no własnie jestem po dekadzie 
a sladowe ilości -to u mnie plasterek ,kąsek albo łyżeczka smietany .kostka czekolady
    Na ogół bywało wiele więcej -i duzo za duzo
   masło lubie -ale ostatnio w sprzedazy jest pod tytułem -tłuszcz mleczny-
     nierozumiem dlaczego taka nazwa.
nie pisze składu  ,ale smaczniejsze i bardziej smarowne od łojowatego masła.