Wprawdzie temat ten pojawiał się w kilku innych wątkach, ale nigdy nie został jakoś szczegółowo rozwinięty. To może dziś?
Czym jest dla Was miłość? Jak ją pojmujecie, okazujecie, otrzymujecie? Czy w ogóle po wielu latach małżeństwa/samotności nad tym tematem się zastanawiacie?
Marishka
Po latach małżeństwa :lol: to chyba zdolnośc wybaczania
-no i nic tak nie łączy małzonków jak, wspólny majatek
przyzwyczajenia ,nawyk iporozumiewanie sie bez słów
-wypracowanie sobie pewnego obszaru niezależności.
Walentynki :( :( to dziwoląg hamerykański przeciez
to w marcu jest tez całkiem miłe
-gdyby ślubas zdobył sie na kwiaty
albo zyczenia - chyba nie przezyłabym do jutra serce by nie wytrzymało :lol:
"Miłośc to piach na otwartej dłoni
to pył na powietrza fali
to myśl ,która za myślą goni
to odgłos burzy co słychac w oddali
To słońce odbite w krysztale
Jak lot jaskółki szybujacej po niebie
może jest, a może nie ma jej wcale
a może to dar darowany przez ciebie
może ją mieć ,ze wzruszeniem
i pławić sie w niej z ochotą
może jest wielkim marzeniem
a może tylko odwieczna tęsknotą"
Całkiem mądry i logiczny artykuł na ten temat:
http://wiadomosci.onet.pl/1388291,242,1,kioskart.html
M
Artykuł -ciekawy - ale dla- w miare komunikatywnych ludzi .
Problem w tym ,ze nie każdy chce przez rozmowe rozwiązywać problemy
Charakterki ,nerwy ,przyzwyczajenia wynosimy z domu i problem w tym,
aby sie z całym tym jestestwem dopasować-ale to już przydałoby sie na próbe pożyć
przedślubnie chociaz z rok.To jeszcze nie wszystko bo jak pojawią sie
dzieci :shock: :shock: to jest dopiero najcieższy etap zycia w małżeństwie
tu jest dopiero próba sił i charakterów . :shock: :shock:
Kto powiedział ,ze dzieci łączą???? :?
Chyba nic tak nie edukuje jak doświadczenie. To truizm, jednak doświadczenie jest niczym, bez dogłębnej i mądrej analizy. Musi być rozmowa, bo inaczej może się okazać, że popełniając błąd - gotowi jesteśmy popełniać go jeszcze wiele razy.
Ludzie uciekający od zmian na lepsze nie cenią sobie rozmów, a przeżycia niewiele ich uczą.
Tomek
Cytat: Tomkiewicz w 2007-02-19, 16:25:47
Chyba nic tak nie edukuje jak doświadczenie. To truizm, jednak doświadczenie jest niczym, bez dogłębnej i mądrej analizy. Musi być rozmowa, bo inaczej może się okazać, że popełniając błąd - gotowi jesteśmy popełniać go jeszcze wiele razy.
Ludzie uciekający od zmian na lepsze nie cenią sobie rozmów, a przeżycia niewiele ich uczą.
Tomek
Ludzie uciekają od odpowiedzialności... za siebie samych i ukochane osoby. Miłość to wolność a wolność to odpowiedzialność. To skomplikowane