http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/artykuly-prawdaosoi.htm
A to wstęp do artykułu:
"Podczas gdy przemysł gorąco wychwala domniemany dobroczynny wpływ soi na zdrowie taki, jak np. obniżenie cholesterolu, zapobieganie powstaniu osteoporozy, a nawet zredukowanie czynników sprzyjających powstawaniu nowotworów, naukowcy odkrywają coś całkiem odmiennego. Mianowicie odkrywają, że spożywanie soi może być związane z:
Zmniejszeniem płodności u mężczyzn
Zwiększeniem ryzyka powstania pewnego rodzaju nowotworów
Uszkodzeniami funkcji mózgu u mężczyzn
Powstawaniem nieprawidłowości rozwojowych u dzieci
Wczesnym dojrzewaniem płciowym u kobiet w krajach zachodu"
Soja jest od lat doskonałą paszą dla zwierząt, ale naukowcy od zwierząt doskonale wiedzą dla których gatunków soja jest paszą wysokobiałkową, a dla których soja jest trucizną :lol:. Człowiek zalicza się do tych drugich i wiadomo o tym od lat :mrgreen:. Np; "Paszoznawstwo" Ruszczyca dość ładnie omawia zagadnienie.
PS
dla ułatwienia dodam, że człowiek, to takie zwierzątko monogastryczne, o bardzo którkim przewodzie pokarmowym w stosunku do wzrostu i ze szczątkowym jelitem ślepym :D
Wiadomo,niewiadomo,to nic nie zmienia faktu,że półki hipermarketów uginają się pod produktami sojowymi.
W sumie to mają wzięcie,bo ile razy bym koło tych półek nie przechodziła,zawsze ktoś coś bierze.
Czyli dużo ludzi pewnie, traktuje soję jako podstawowe źródło białka,co mnie wcale a wcale nie dziwi :P
W sumie to już mało co mnie dziwi :mrgreen:
O! jedno mnie dziwi.Wstałam rano i leje deszcz,a wczoraj wieczorem było bezchmurne niebo i zapowiadała się na dziś urocza pogoda .Z dedukcji wynika,że wszystko zdażyć się może 8)
Pozdrawiam i dzień dobry !
A czy ktoś broni żreć tę soję?. Z soją jak ze zbożem w/g Naukowca Engelsa cyt: "Rodzina pasterska nie rozmnażała się tak szybko jak bydło... ...zboże, które początkowo uprawiano jako paszę dla bydła, wkrótce stało sie pożywieniem ludzi i wynaleziono bydło ludzkie - niewolników..., którze rozmnażało się równie szybko jak bydło..." Cytat nie pochodzi z "Manifestu komunistycznego" :shock:
Dla licznych Engels jest znany jako "ojciec socjalizmu naukowego", nieliczni znają go jako - naukowca przyrodnika...
Cytat: toan w 2007-06-26, 09:39:36
A czy ktoś broni żreć tę soję?
Nie,no chyba nie ma jeszcze takiej ustwy .Ale przypuszczam ,że choćby była ,to ludzie tymbardziej by ją nabywali "po kątach" .Wiadomo;zakazany owoc lepiej smakuje.
Spotkaliście się Państwo z informacją, że soja jest dodawana do parówek?
Soję "pakują" gdzie się da :( - trzeba bacznie czytać etykiety!.
Często w produktach mięsnych, aby nie straszyć klienta soją, na etykiecie zamiennikiem - "białko sojowe" jest - "białko roślinne".
Jeśli jednak nie ma się odczynów alergicznych, a zawartość tego dodatku nie jest duża - lepiej ostatecznie zjeść, niż głodować. Ale przy atopowym zapaleniu skóry u dzieci i innych alergiach pokarmowych również u dorosłych - bezwzględnie unikać!, bo dziś już nigdy nie wiadomo, czyje geny się niedotrawia :(
O !, jest jeszcze dziwniej/gorzej.
Dlatego dziś lepiej unikać sklepowej "garmażerki", a kupować surowe podroby i surowe mięso z kością. Jest tyle prostych, niepracochłonnych przepisów na przetworzenie tego typu żywności w zdrowy garmaż domowy... :D
Jasne, oczywiście. Tak postępuję, jednak parówki od czasu do czasu kupowałam. Nabywając produkty "na wagę" nie mamy możliwości dowiedzieć się o ich składzie.
Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 15:14:47
Jasne, oczywiście. Tak postępuję, jednak parówki od czasu do czasu kupowałam. Nabywając produkty "na wagę" nie mamy możliwości dowiedzieć się o ich składzie.
Teresa, spytaj sprzedawce, powinna udzielic informacji "o skladzie parowek", jak rowniez gdzie byly wyprodukowane, to moze zaspokoi Twoja ciekawosc, jezeli chodzi o wiarygodnosc tych informacji ....???
Przyznaję sie bez bicia,że parę razy jadłam kotlety sojowe :oops: :roll: :cry:
Kilka lat temu jadłam u kolezanki i tak mi posmakowały ,że sama je w domu robiłam.
Tak dużo ich robiłam,że w końcu nie mogłam na nie patrzeć i tak się skończyła kariera kotletow sojowych w moim domu :)
Cytat: Hana w 2008-02-10, 15:57:34
Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 15:14:47
Jasne, oczywiście. Tak postępuję, jednak parówki od czasu do czasu kupowałam. Nabywając produkty "na wagę" nie mamy możliwości dowiedzieć się o ich składzie.
Teresa, spytaj sprzedawce, powinna udzielic informacji "o skladzie parowek", jak rowniez gdzie byly wyprodukowane, to moze zaspokoi Twoja ciekawosc, jezeli chodzi o wiarygodnosc tych informacji ....???
Dziękuję. Sprzedawca dysponuje takimi danymi? Dowiem się, pewnie, że się dowiem.
Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 16:59:29
Dziękuję. Sprzedawca dysponuje takimi danymi? Dowiem się, pewnie, że się dowiem.
W niektórych sklepach parówki, kiełbasy itp. w ladzie są wystawione w tych duzych opakowaniach zbiorczych na których sa oznacznia i opisany skład, no włos się jerzy jak to się czyta ;P ale dla pocieszenia powiem ze kupiłem ostatnio kabanosy na których jest napisane skład: 125% miesa......... ;)
Cytat: slawek w 2008-02-10, 19:46:45
125% miesa...
...w przeliczeniu na "mokrą masę" :? :lol:
Cytat: slawek w 2008-02-10, 19:46:45
... na których jest napisane skład: 125% miesa......... ;)
Może się pomylili :)
Ja wczoraj kupowałam kiełbasę krakowską suchą,i pani nakleiła cenę 0.38gr na stoisku mięsnym,dopiero pani przy kasie zwróciła na to uwagę :)
"100g produktu zostało wyprodukowane ze 127g miesa" a i nie były bardzo suche ;) cena 25 zł za kg
To mi przypomina "wspaniały" skład pewnego "kakao":
- w 100g kakao* zawarte jest: ... - aż dziw bierze, że kakao może mieć taki dobry skład :shock:
* - w 100g produktu uwzględniono dodatek stosownej ilości mleka krowiego.
Wspaniały skład ;P
ale mimo wszystko kabanosy byly niezłe ;)
PN (polska norma) przewidywała wydajność szynki nie więcej niż 70%, a więc ze 100kg surowego mięsa szynkowego uzyskiwano nie więcej niż 70 kg szynki wędzonej, parzonej. Czyli to jakieś 143g(%) mięsa na 100g produktu.
Dziś dzięki normom unijnym ze 100kg mięsa można zrobić ze 300 kg "szynki". Czyli to jakieś 33g(%) mięsa na 100g produktu 8).
Nic więc dziwnego, że kabanosy były jadalne, a producent pochwalił się takim składem! 8) (w/g PN - wydajność 54%)
Nic więc dziwnego, że dzięki normom unijnym "szynka" :wink: w markecie kosztyje - 9,99zł/kg
Cytat: Edyta w 2008-02-10, 16:35:40
Przyznaję sie bez bicia,że parę razy jadłam kotlety sojowe :oops: :roll: :cry:
Kilka lat temu jadłam u kolezanki i tak mi posmakowały ,że sama je w domu robiłam.
Tak dużo ich robiłam,że w końcu nie mogłam na nie patrzeć i tak się skończyła kariera kotletow sojowych w moim domu :)
Bedac wegetarianka przez okres pieciu lat ,oprocz jajek jadalam kotlety ,toffu,mleko i inne prod.sojowe :)
Wypada się cieszyć, że nie zapadłam na takie wariactwo jak wegetarianizm?
Tak .Wypada się cieszyć,a nawet nalezy się cieszyć :)
Wegetarianie różnią się tym od większości, że wiedzą, że jakość ich życia i zdrowie zależy silnie od tego co zjadają. Wegetarianie z zasady nie obżerają się i nie zjadają za dużo białka.
Biją więc na głowę każdego wieprzopodobnego z Mc Donalda. Trochę szacunku.
8)
Rys psychologiczny.Każdy wegetarianin w młodości ma problemy osobowosciowe.nagle przekracza trzydziestke ,czasem czterdziestke i bańka mydlana pryska,przed oczami stają mu złote łuki (vide logo Mc Donalds'a) i koles lub koleżanka wcina po "piec" hamburgerów na dzień i z ascetyczna młodzieńcza budowa ciała ,przeistacza się w poczatkowo w atletyczną,żeby przejść do ociężało otyłej z całymi tego konsekwencjami.
I nie rób Adamie wokół wegetarianizmu jakijes "niewiadomojakiej kolorowej słodkie otoczki" .To tylko ideologia jak komunizm ,nazizm,katolicyzm itp, itd.
Nie zrozum mnie źle-nie wartściuję żadnej z tych ineologii.
No porównaj z Kodar, wegetarianizm to był tylko przystanek na drodze poszukiwania najlepszych rozwiązań.
Niektórzy ludzie niczego jednak nie znajdą, nikt im nawet nie poda właściwego narzędzia bo zrobiliby sobie krzywdę i poranili innych, są jak pijak który marznie, ale mało że jest niestabilny to jeszcze agresywny, nikt mu więc ognia nie poda bo spaliłby siebie i innych i nawet nieistotne czy w ramach wybuchu agresji czy przez przypadek.
Plucie jadem BEZBŁĘDNIE identyfikuje niewłaściwą historię odżywiania, gdyż jest działaniem niekonstruktywnym więc z optymalnością nie ma nic wspólnego.
No można czasami małą petardę rzucić, ale nie w człowieka tylko obok, tak w ramach nierokującej terapii szokowej. Zawsze to zdrowsza petarda niż strzał ostrzegawczy w tył gkolana.
8)
Twój post to "blablanie" i nie każ mi porównywać z Kodar (nie wycieraj sobie kolejny raz gęby Użytkownikiem) .
Sam widzisz jak się Kodar odzywia,więc marny dałeś przykład :(
Bez urazy Alinko , bo bardzo Ciebie lubię :)ale sama widzisz,że Adam wycierać gębe Uzytkownikami bardzo lubi :?
Cytat: adam319 w 2008-09-07, 23:40:41
Plucie jadem BEZBŁĘDNIE identyfikuje niewłaściwą historię odżywiania, gdyż jest działaniem niekonstruktywnym więc z optymalnością nie ma nic wspólnego.
No można czasami małą petardę rzucić, ale nie w człowieka tylko obok, tak w ramach nierokującej terapii szokowej. Zawsze to zdrowsza petarda niż strzał ostrzegawczy w tył gkolana.
8)
PS.Czy ja mam żal do Ciebie,ze jestes lalusiowaty i za nadto pedantyczny ? Zbyt nadto pedantyczni faceci źle mi się kojarzą :shock:
8)
PS.2.Czy mam Cię zacząć tutaj zmieniać,tak jak Ty usiłujesz zmieniać mnie? :)
Cytat: Edyta w 2008-09-08, 08:57:31
Twój post to "blablanie" i nie każ mi porównywać z Kodar (nie wycieraj sobie kolejny raz gęby Użytkownikiem) .
Sam widzisz jak się Kodar odzywia,więc marny dałeś przykład :(
Bez urazy Alinko , bo bardzo Ciebie lubię :)ale sama widzisz,że Adam wycierać gębe Uzytkownikami bardzo lubi :?
Edyta,dzieki,ze mnie lubisz. :)
Ciebie tez lubie i nie mam urazy ani do ciebie ani do nikogo tutaj na forum.
Adama,uwazam za b.spokojnego,z wielka kultura osobista i szacunkiem do innych ludzi i checia niesienia pomocy innym,czlowieka.
Bardzo lubie czytac jego posty,bo emanuuje z nich dobroc,milosc i cierpliwosc do rzeczy i ludzi :P :D
Cytat: kodar w 2008-09-08, 12:01:59
...Bardzo lubie czytac jego posty,bo emanuuje z nich dobroc,milosc i cierpliwosc do rzeczy i ludzi :P :D...
Wow!!! To juz wyznanie milosne!!! :shock: 8) :P
Adam Ty to masz dobrze. :P :P :P
Cytat: kodar w 2008-09-08, 12:01:59
Adama,uwazam za b.spokojnego,z wielka kultura osobista i szacunkiem do innych ludzi i checia niesienia pomocy innym,czlowieka.
Bardzo lubie czytac jego posty,bo emanuuje z nich dobroc,milosc i cierpliwosc do rzeczy i ludzi :P :D
Napisze wprost ; niejeden z netu (szczególnie) o takim "rysie psychologicznym" okazał się potem pedofilem itp. :o :( :P 8)
Tacy są najgorsi,bo tak naprawdę ,to niewiadomo czego można się po nich spodziwać.
I niech mi nikt nie pisze ,że przesadzam,bo niejeden raz taka własnie okazała się rzeczywistość.
Szczególnie jak dzieci siedzą w necie,to trzeba je ostrzec przed takimi "milusińskimi" :idea: :)
Cytat: Edyta w 2008-09-08, 12:10:24
Cytat: kodar w 2008-09-08, 12:01:59
Adama,uwazam za b.spokojnego,z wielka kultura osobista i szacunkiem do innych ludzi i checia niesienia pomocy innym,czlowieka.
Bardzo lubie czytac jego posty,bo emanuuje z nich dobroc,milosc i cierpliwosc do rzeczy i ludzi :P :D
Napisze wprost ; niejeden z netu (szczególnie) o takim "rysie psychologicznym" okazał się potem pedofilem itp. :o :( :P 8)
Tacy są najgorsi,bo tak naprawdę ,to niewiadomo czego można się po nich spodziwać.
I niech mi nikt nie pisze ,że przesadzam,bo niejeden raz taka własnie okazała się rzeczywistość.
............oj,Edyto,to naprawde przestaje byc smieszne. :mrgreen:
Nie moje zadanie oceniac jest ciebie,tylko dziwie sie skad u ciebie tyle zajadlosci???? :shock:
Cytat: kodar w 2008-09-08, 16:59:11
Nie moje zadanie oceniac jest ciebie,tylko dziwie sie skad u ciebie tyle zajadlosci???? :shock:
To nie zajadłość, to typowe zagrywki trolla ;)
Cytat: kodar w 2008-09-08, 16:59:11
............oj,Edyto,to naprawde przestaje byc smieszne. :mrgreen:
Nie moje zadanie oceniac jest ciebie,tylko dziwie sie skad u ciebie tyle zajadlosci???? :shock:...
Moim zdaniem do kazdego nalezy miec
"modyfikowane podejscie"To w jaki sposob pisze Edyta moze byc w pierwszej chwili po przeczytaniu
szokujace
dla kogos zupelnie nieobeznanego z "forumowiczami" i z "tematami",
jednak kazda
"nowa osoba" ktora nie ma
"rozumu"na poziomie
"idioty" natychmiast bez problemu polapie sie,
ze sa to specyficzne
"przekomazania" ludzi ktorzy sie dobrze znaja i lubia. 8)
Tak wiec nie mozna z takich
"przesilen" robic
"problemu" 8)
Zupelnie inaczej sprawa by wygladala gdyby
"takie teksty" z nienacka
wyszly z pod klawiatury Adama lub Daniela. 8)
Konfrontacja
"takiego stylu" z wczesniejszymi postami
"Tych Zawodnikow"powalilaby
"na kolana" :P kazdego czytajacego. :P :P :P
Jedny slowem przestancie
"gwalcic" Edyte 8) :P
Cytat: kodar w 2008-09-08, 16:59:11
Nie moje zadanie oceniac jest ciebie,tylko dziwie sie skad u ciebie tyle zajadlosci???? :shock:
No to sie nie dziw ,bo już Ci piszę :) Nie jadam soi i to pewnie czyni mnie drapieżnikiem,a sama wiesz jak się zachowują drapieżniki,a jak się zachowują "krowy na pastwisku" 8)
Cytat: grizzly w 2008-09-08, 17:37:29
Jedny slowem przestancie "gwalcic" Edyte 8) :P
Dziękuje Ci
"przyjacielu",ze sie za mną ująłeś,bo zaczynają tu na mnie
pluć jadem i ja sie już tutej czuje "zaszczuta" ,no i "poczebuje" wsparcia,tzn. dobrego słowa .
Ponadto sa tutej różnej maści trole,którzy sie nie znają na różnych rzeczach i pełno w nich tylko zawiści i zajadłości :(
Cytat: grizzly w 2008-09-08, 17:37:29
Zupelnie inaczej sprawa by wygladala gdyby "takie teksty" z nienacka
wyszly z pod klawiatury Adama lub Daniela. 8)
Nie mów,bo Daniel nie jest całkiem taki "pluszowy miś" ,ale też nie jest "piłą motorową" 8)
Myslę,ze Adam też nie pokazał tutaj całego "swojego lica" ,tylko conajwyżej "jednączwartą" swoich mozliwości :P (zaznaczam ,że teraz robię za kobrę indyjską 8) )
Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 14:07:13
Spotkaliście się Państwo z informacją, że soja jest dodawana do parówek?
"Gdzie się da".
Stan na 10.2014, tym razem jako aromat.
<img src="http://i.imgur.com/1EdVkNk.jpg?1" title="source: imgur.com" /> (http://imgur.com/1EdVkNk)
O efektach np.wzdęcia dziś już było?
http://mamadu.pl/114743,uwaga-na-warzywa-i-soje-dieta-wegetarianska-moze-zmniejszac-plodnosc-mezczyzn
Oj! :shock:
Pisałem o tym wiele lat temu, nawet na tym Forum. :lol:
Jednak czy 50mln, czy 70mln - nie ma znaczenia, albowiem wystarczy jeden, byle skuteczny. 8)
Rzetelna prawda.