koleżanka od 2 miesiecy jest na DO, do dziś odczuwa palącą zgagę, wcześniej cierpiała na tę dolegliwość i do tej pory pomimo diety nie ustępuje... prosimy o pomoc. Może ktoś miał podobny problem :)
Cytatodczuwa palącą zgagę
A nie pomyliłaś zgagi z potrzebą? :D)))
Kto ma palącą potrzebę? Ty, czy koleżanka? :)
Moze ta wasza nerwica ma wpływ na to, ze wam się wszystko czkawką odbija? Albo ten dzieciak 11.l/157cm wyprowadza was z równowagi?
Najpierw sobie poczytaj, a moze zacznij od odpowiedzi na swoje wczesniejsze pytania, koleżanko.
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1714.msg26137#msg26137
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1718.msg26167#msg26167
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1724.msg26193#msg26193
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1742.msg26440#msg26440
Zgaga to
- nadmiar cukrów prostych (owoce, cukier). Cukry proste codziennie to nie jest dobre rozwiązanie.
- nadmiar zbóż (może na DO stosujecie codziennie zboża ?)
- nadmiar serow/śmietany (czy przed przejsciem na DO miała bóle głowy?),
- niedobory tłuszczu (w poradni zalecam 3 x łyżkę oliwy z oliwek bo nie chcą słuchac o DO) więc rosoły i boczek nie powinien odstraszac
- konserwanty i śr szt. barwiące,
- słodziki (!!!)
- kawa i inne uzywki,
- jadanie orzechów, migdałów, chałwy codziennie do jadanych jaj, mięs codziennie.
Warto popijac wodę celem "opłukiwania" żołądka.
Warto zaznaczyć, że w/w nie sa przyjazne w żadnej chorobie.
Nie najszczęśliwsze dla żołądka są również papierosy.