Witam. Jestem na ŻO od około 3 miesięcy i czuję się świetnie. Jednak wiem, że należy z jedzenia wyeliminować pieczywo, np. chleb. Niestety gdy chodzę do szkoły biorę chleb i do niego daję coś tak aby były zachowane proporcje. Zawsze zachowuję proporcje 1:2,5-3,5:0.8 nawet w przypadku chleba.
Czy chleb może mi zaszkodzić w diecie?
Jezeli trzymasz proporcje jest ok.
Z czasem nauczysz sie jesc bez chleba.
Ok. Najważniejsze jest żeby nie szkodziło. A chleb przestanę jeść chyba za kilka lat jak skończę szkołę, chyba że znajdę czas i pomysł na przyrządzenie jakiegoś innego(bez chlebka).
Nie ma szans namówić rodziców na własnoreczny wypiek chleba optymalnego?
Jak juz musisz z tym chlebem to proponuje "optymalny" z KK. J. Kwasniewskiego.
Lub tu znajdziesz cos w zamian: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=9
A czy ktos jeszcze robi ,oprócz chleba optymalnego placki serowo-jajeczne?
Ja robie moim dzieciom-lubią je .
U nas się nie sprawdziły, ale pieczemy biszkopt i chlebek "razowy" z orzechami
Cytat: Blackend w 2007-11-09, 22:15:18
U nas się nie sprawdziły, ale pieczemy biszkopt i chlebek "razowy" z orzechami
W sumie,to ja byłam zdziwiona,że moje dzieci je polubiły,a już zdziwienie moje sięgnęło zenitu ,kiedy wyrywały sobie takie... przypalone :shock:
Moze z tego skorzystasz: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1655.0
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=646.0
Dzięki Hana jeżeli to do mnie?
Znamy (prawie ;)) wszystkie przepisy. Placuszki serowe smakują nam po prostu średnio ;) i tylko tyle.
jesli chodzi o moje spostrzeżenia to chleb raczej szkodzi :D
Cytat: lutonn w 2007-11-09, 23:43:03
jesli chodzi o moje spostrzeżenia to chleb raczej szkodzi :D
A z jakiej piekarni kupujesz ? :D
Cytat: elmo w 2007-11-09, 22:12:18
A czy ktos jeszcze robi ,oprócz chleba optymalnego placki serowo-jajeczne?
Ja robie moim dzieciom-lubią je .
ja robie placki ziemniaczane bez maki :)
niezle nadaja sie na zamiennik chleba, przetestowane
Dobrym rozwiazaniem jest "optymalny sandwicz" /miedzy dwa plastry tlustego sera plaster salcesonu / lub odwrotnie /, mozliwosci jest mnostwo .
Ja też robię placki serowo-jajeczne i mój syn je bardzo lubi. Wczoraj mu zrobiłam ziemniaczane i też zjadł ze smakiem. :D
Cytat: isabelle w 2007-11-10, 09:03:52
...placki serowo-jajeczne...
to podstawa zaleceń JK, ale wolę napisać - "wiem, że nic nie wiem", bo jeszcze się rozhula dyskusja, "jak to można zajadać chleb nie łamiąc proporcji". Stwierdzę tylko - nie da się pogodzić DO z jedzeniem chleba, ale jak już ktoś musi jeść ten chleb, to niech sobie zjada..., ale nie ma obowiązku... :wink:
PS
I dla ścisłości "chleb" - to każda postać, każdego ziarna zbożowego wybełtana tylko z wodą, drożdżami i uzdatniaczami, niezależnie od ilości węglowodanów i zawsze
szkodliwy dla osoby stosującej zalecenia JK.
Cytat: elmo w 2007-11-10, 00:31:25
Cytat: lutonn w 2007-11-09, 23:43:03
jesli chodzi o moje spostrzeżenia to chleb raczej szkodzi :D
A z jakiej piekarni kupujesz ? :D
oczywiscie ze z GIEESU hehe :D
Cytat: lutonn w 2007-11-10, 09:17:57
oczywiscie ze z GIEESU hehe :D
Zechciej mi odpowiedzieć wielebny lutonnie,czy ten chleb z GIEESU jest dla Twojego szlachetnego ciała niezdrowy :?:
Cytat: toan w 2007-11-10, 09:16:49
... ale wolę napisać - "wiem, że nic nie wiem", bo jeszcze się rozhula dyskusja, ...
...i jeszcze mógłbys sie obrazić :? ,a potem szukac pretekstu,aby "zesłać mnie na dożywotnią banicję" :( ,bo to cecha charakterystyczna osób "śmiertelnie obrazonych" -czekają tylko,az się "łapa człowiekowi podwinie" :( ,co jest bardzo prawdopodobne,bo człowiek,to tylko człowiek :(
Ale jaka jest różnica czy się jada mąkę wymieszaną z serem i jajkami czy żółtka i nabiał zagryza chlebem? :?
Cytat: Brzeti w 2007-11-10, 12:08:49
Ale jaka jest różnica czy się jada mąkę wymieszaną z serem i jajkami czy żółtka i nabiał zagryza chlebem? :?
I to sa wlasnie "anomalia diety optymalnej" ktore dla wielu rodza niejasnosci.
Cytat: Hana w 2007-11-10, 12:16:14
I to sa wlasnie "anomalia diety optymalnej" ktore dla wielu rodza niejasnosci.
Ale dlaczego "niejasności"? Przecież mąka z chleba, czy bułki niczym się nie różni od maki dodawanej do placków serowo-jajecznych :)
To ze zboża i to ze zboża :) .Ktoś może powiedzieć,że w plackach są optymalne proporcje składników,ale bułkę też możemy wliczyć w proporcje optymalnego posiłku,prawda? :)
Oczywiście, że można wliczyć, ale trzeba pamiętać, że mała kajzerka ważąca ok. 50g zawiera aż ok. 30g węglowodanów. Jeżeli ktoś przepada za bułkami to może ją sobie zjeść. Ja wolę placki serowo-jajeczne. W 100g (tj. około 5 sztuk) zawierają ok. 5g węglowodanów. Czy można się najeść jedną napompowaną bułeczką? No chyba, że dołoży się kawał sera i pół kostki masła:D
Krótki cytat z książki Dr. JKwasniewskiego pt."Dieta optymalna dieta idealna":
"Tymczasem dobry,pełnowartosciowy chleb,którego można spokojnie zjeść 2-3 kromki ,to chleb z mąki z pełnego przemiału,zawierający ziarna zbożowe,zatem bogaty w błonnik,mikroelementy,sole mineralne,witaminy i białka.Im bielsza mąka ,tym gorszy chleb-powinniśmy o tym pamietać siegając po bagietki,bułki francuskie,lekkie jak puch bułeczki.Doskonały jest pumpernikel i chleby ciemne,razowe.Na pewno lepiej jest zjeść takie pieczywo niż "dietetyczne krakersy skandynawskie" ,albo bułki pełne środków spulchniających i konserwantów."
Jak widać,nie ma w chlebie nic niepokojącego,szczególnie dla osób zdrowych,pod warunkiem,że nie będziemy się nim objadać :)
Elmo!,
postępujesz bardzo, bardzo nierozsądnie, bo widzisz, są tacy inteligentni, którzy dietę "optymalną" zaczynają od ... wpisania w wyszukiwarkę internetową hasła: "dieta optymalna" i trafiają wszędzie tylko nie na www.dr-kwasniewski.pl. i tak sobie w tych swoich łebkach zakonotują, że "30 g" i "arki przymierza" i "zmienność zasad" i ..., że później wyrwane z kontekstu zdanie zacytowane np: przez "elno" biorą za przyzwolenie do jedzenia chlebka! - jak w tym przypadku. Mnie specjalnie nie zależy na wyjaśnianiu podstaw diety, bo każdy rozsądny sam sobie potrafi z tym poradzić, ani na dyskutowaniu na poziomie: "a dr kwaśniewski to powiedział", że: "ryż jest zdrowy". Mało tego na diecie wysokowęglowodanowej, średniobiałkowej (dieta "japońska") - ryż jest zalecany przez dr-a. Ale ja i wiele doświadczonych osób w Diecie Optymalnej, to wiedzą i nie musisz cytować "kwaśniewskiego". Zważ jednak na tych, którzy zaglądają tu pierwszy raz nic nie wiedząc o DO!!!
Jeśli zależy Ci na wykazaniu moch błędów lub mojej głupoty lub spowodować, że się "obrażę", to staraj się bardziej. :?.
Cytat: toan w 2007-11-10, 19:10:27
Je¶li zależy Ci na wykazaniu moch błędów lub mojej głupoty lub spowodować, że się "obrażę", to staraj się bardziej. :?.
Jeśli myślisz ,ze trzeba jeszcze się starać, aby wykazać Twoją głupotę ,to jesteś w błędzie .Człowiek sam pracuje nad udowadnianiem własnej głupoty :)
A co do obrażania ,to nie ma się co obrażać :) Trzeba się akceptowac takim jakim się jest :)
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie :)
Toan wrzuć na luz ;) Przesyłam porcję usmiechów na poprawę nastroju :D :) :lol:
Forum to taki żywy organizm, może nie jest w pełni optymalny, ale jest naprawdę dobrze.
To jest luźna rozmowa i nigdy nie będzie tak jak by się chciało :)
Zresztą chyba nie jest tak źle - zdążyłem więcej przeczytać ;)
P.S.
W googlach "dieta optymalna" jest na 6 miejscu ale dr Kwaśniewski już na 2! :)
Cytat: elmo w 2007-11-10, 19:33:06
Jeśli myślisz ,ze trzeba jeszcze się starać, aby wykazać Twoją głupotę ,to jesteś w błędzie .Człowiek sam pracuje nad udowadnianiem własnej głupoty :)
A co do obrażania ,to nie ma się co obrażać :) Trzeba się akceptowac takim jakim się jest :)
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie :)
Przyjąłem do wiadomości, serdecznie dziękuję!. :D
Cytat: Blackend w 2007-11-10, 19:37:24
Toan wrzuć na luz
Nieustająco jestem na luzie, od wielu lat 8)
Blackend dziekuję Ci za miłe słowa w poście ,jak i za słowa pomiędzy wierszami Twojego posta :)
Bardzo cenię sobie takich ludzi.Jest ich naprawdę mało,czasem wydaje się ,że ich nie ma ,ale jak dochodzi co do czego,to dają dowód ,że są! :D
Pozdrawiam Cię! :)
Elmo,
Masz niezwykły dar zmuszania toana do wypowiedzi! :)
Jeszcze parę Twoich postów a może uda się wydusić z Niego coś konkretnego. :wink:
Lubię czasem się tu odprężyć :lol:
Toan na www.dr-kwasniewski.pl/ jest fajny tekst "ABC Żywienia Optymalnego" wg mnie jest to kwintesencja ZO może by to wrzucić tutaj jako FAQ? Co o tym sądzisz? Zawsze można by poczatkujących tam skierować.
P.S.
Elmo wszystkich lubię jednakowo :oops: ;)
Nie lubię i nie chcę ustawiać drogowskazów dla gnuśnych, bo później mają pretensje :?
Jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził ;)
Zawsze się znajdą niezadowoleni i ol... (pewne niedomówienie) ich ;)
Cytat: toan w 2007-11-10, 19:56:11
Lubię czasem się tu odprężyć :lol:
Zaraz ,zaraz ...czegoś tu nie rozumiem :idea: czy "zmitrężyć" równa się to samo ,co "odprężyć" :?:
Czy moze ktoś wie ?,czy musze się skontaktowac z prof. Miodkiem ?
Cytat: Blackend w 2007-11-10, 20:09:18
Jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził ;)
O tak Blackend ! :D Zawsze to powtarzam :wink: .Jakby człowiek chciał wszystkim dogodzić,to by sam zwariował :)
Zebyś Ty wiedziała ile lat mi to zajęło zanim to zrozumiałem :(
Eech z wiekiem robię się coraz bardziej cyniczny...
Cytat: elmo w 2007-11-10, 10:52:20
Cytat: lutonn w 2007-11-10, 09:17:57
oczywiscie ze z GIEESU hehe :D
Zechciej mi odpowiedzieć wielebny lutonnie,czy ten chleb z GIEESU jest dla Twojego szlachetnego ciała niezdrowy :?:
Elmo! chcesz w "papu"! hehe :D ?
Elmo ty Brutusie ! :D
Lutonn.Jakbyś mi mógł (po znajomości) załatwić ze 6 bochenków tego chleba na świeta,to bardzo bym Cie prosiła ,a ja za to pójde na hołdy i wungla Ci nazbierom :idea:
Cytat: elmo w 2007-11-10, 15:38:03
Krótki cytat z książki Dr. JKwasniewskiego pt."Dieta optymalna dieta idealna":
Dodam tylko dla tych co nie wiedzą, że "Dieta optymalna, dieta idealna", to nie książka na tenat DO, a omówienie stanu dietetycznych badań uniwersyteckich "na dziś", czyli parę lat do tyłu. Trzeba w tej książce bardzo uważać na cudzysłowy. I przez ten "niezauważalny" szczegół (i nie tylko) namieszała w głowach podatnym, ale czy trzeba i to wyjaśniać? :shock:
PS
Książka wyłącznie dla zaawansowanych, którzy dobrze znają zasady DO i wiedzą co ważne, a co nie ...
(potrafią odróżnić "asa" od "blotki" :wink:)
Nie wiem o czym ta dyskusja. Na DO chleba się nie je i tyle. Na 2 kromki chleba, po ok. 0,5 cm każda, trzeba by chyba położyć po 1cm plastrze masła. Przecież to bez sensu, po co tyle jeść na raz.
Kuba> nie jedz chleba. Po prostu. To straszny syf. Wiem, bo kiedyś odchudzałem się i dopiero kiedy odstawiłem chleb schudłem. Skończyły się też problemy z żołądkiem. CHLEBA NA DO SIĘ NIE JE.
Cytat: mateoosh12 w 2007-11-13, 08:30:12
Nie wiem o czym ta dyskusja. Na DO chleba się nie je i tyle. Na 2 kromki chleba, po ok. 0,5 cm każda, trzeba by chyba położyć po 1cm plastrze masła. Przecież to bez sensu, po co tyle jeść na raz.
Kuba> nie jedz chleba. Po prostu. To straszny syf. Wiem, bo kiedyś odchudzałem się i dopiero kiedy odstawiłem chleb schudłem. Skończyły się też problemy z żołądkiem. CHLEBA NA DO SIĘ NIE JE.
Na poczatek, jak ktos nie potrafi nie jejsc chleba, mozna jejsc chleb orzechowy...ale najlepiej nie jejsc go wcale :) Niejadalny i tyle
Nie chodzi się do sklepu z chlebem i problem załatwiony :)
Placki serowo- jajeczne,czy placki ziemniaczane świetnie zastępują ten (jakby się wydawac mogło) "niezastąpiony" chleb :wink:
Kuba, nie je się chleba na DO. Jan Kwaśniewski wyraźnie to podkreślił i nie bez powodu. Biorąc jednak pod uwagę opornych, chcąc ich jakoś ochronić, podpowiedział gdzie lezy mniejsze zło - stąd cytat o wyższości pełnowartościowego chleba nad krakersami.
Niestety, ten cytat wyrwany z kontekstu moze zmylić.
Chleb ma bardzo dużo węgli na 100g. Cięzko potem jeść w proporcjach BTW, żeby nie byc głodnym
Chleb to pleśnie
Chleb to błonnik niejadalny dla Optymalnych. Błonnik stosują ci co muszą przepychać resztki pokarmowe w jelitach, przyzwyczajonych do tego od lat i przez to rozleniwionych. Błonnik, tak jak cukier, drażni jelita i im szkodzi. (niestety na tym forum niektórzy doradzają podawać błonnik malutkim dzieciom, które mają zaparcia)
Chleb to alergogenny gluten wywołujący wiele chorób, których zdradzieckiego źródła nie jesteśmy świadomi.
Chleb to różne cukry niekorzystne dla naszego organizmu (najbezpieczniejszym cukrem jest skrobia)
W chlebie optymalnym mąki jest znikoma ilość i o wiele łatwiej zachować w całodziennym jadlospisie proporcje BTW. Chlebek optymalny jest podawany jako forma przejsciowa dla tych, co im cięzko zrezygnować z pieczywa.
Placki ziemniaczane, ktore robimy bez mąki (lekko odciskamy, odlewamy potem ten płyn i zbieramy skrobię, ktora się osadzia na dnie, a zamiast płynu dajemy żółtka) są wg mnie o wiele lepsze i smaczniejsze. Ziemniaki dodatkowo mają duzo wartościowych składników. Nawet WHO (swiatowa organizacja zdrowia), której wiedza nas Optymalnych raczej nie zachwyca, zauważa ze na samych ziemniakach mozna bezpiecznie dla organizmu przeżyć 9 miesięcy. My takiego bajeru nie damy sobie wcisnąć, bo nasze żywienie nie opiera się na trujących cukrach. Faktem jest, ze ziemniaki zawierają witaminy i mikroelementy.
Placki ziemniaczane możesz składać do szkoły tak samo jak chleb. Z dwóch ziemniaków robi się je w parę minut. Są chrupkie.
Ewa : Placki ziemniaczane, ktore robimy bez mąki dobrze smakuja cieple, chrupiace z "kleksem" gestej smietany (30-36%).
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=598 - jakieś wątpliwości?. Dziś zamieściłem tekst, aby zadowolić "wzrokowców" :wink:
Cytat: Renata Beger 7 czerwca 2002 Importowane zboże jest pełne odchodów szczurów, może wywoływać wiele chorób. Z tego ma się robić nasz chleb? Ci Niemcy myślą, że my jakieś świnie jesteśmy.
http://www.cytaty.servis.pl/haslo/Renata_Beger :))))
Minął jakiś tuzin podróży Ziemi dookoła Słońca odkąd wywaliłem zboża z diety :D
Dwa-trzy razy do roku pozwalałem sobie na kromkę-dwie pumpernikla, bo to podobno najlepszy chleb i nawet Japończycy go jedzą :lol:
Wczoraj miałem w planie zjeść dwa kromale na wieczór, ale wszedł tylko jeden, niedobry jakiś, a może ja się zepsułem? :roll:
Natomiast łyżeczka mąki w omlecie czy na kotlecie jest spoco (mam nadzieję, że Admin mnie polubi za użycie jego formy tego wyrazu, Gavroche puszcza oczko do Admina :wink:).
Równocześnie ze zbożami wywaliłem mleko i na wszelki wypadek mleczne, ale wróciłem do mlecznych po dwóch latach, ale nie do mleka.
Mleczne są spoco do dziś :D
Brzmię jak DDP-czyk, nie?
Ciekawe czy dr Witoszek działała już ponad dekadę temu? :roll:(Gavroche puszcza oczko do Adasia :wink:)
O odstawieniu mlecznych pisze w tej nowej ksiazce co czytam, zbozach tez. Ale, ze jestem w trakcie to na razie zamilcze 8)
W kazdym razie np to co on tam pisze, ze mleczne sa najczestsza przyczyna zapalen uszu u dzieci to widze bardzo blisko i dookola.
Jedyne zboza jakie swiadomie jem, to jak zamawiamy czasami z chlopakami z pracy kebaby z baraniny, to wtedy wiem, ze jakas tortilla bedzie, bo w cos to mieso trzeba zawinac. :D
Cytat: Zyon w 2014-06-05, 09:30:25
O odstawieniu mlecznych pisze w tej nowej ksiazce co czytam, zbozach tez. Ale, ze jestem w trakcie to na razie zamilcze 8)
W kazdym razie np to co on tam pisze, ze mleczne sa najczestsza przyczyna zapalen uszu u dzieci to widze bardzo blisko i dookola.
Jedyne zboza jakie swiadomie jem, to jak zamawiamy czasami z chlopakami z pracy kebaby z baraniny, to wtedy wiem, ze jakas tortilla bedzie, bo w cos to mieso trzeba zawinac. :D
Wrzucane wszystkich mlecznych do jednego wora, to też chyba nie teges :D
A i zboże zbożu nierówne, gryka mi smakuje, a pół wora z masłem, to nawet bardzo :wink:
Cytat: Gavroche w 2014-06-05, 09:22:47
Brzmię jak DDP-czyk, nie?
DoDuPowiec sie mowi :lol:
Gupki :D
Swoi, czy obcy? :roll: :wink:
Swoje kubki są najlepsze ;) :D
A niech tam... :D
Obcych gupków nie znam 8)
Czytam książkę o hodowli kur i piszą, że kury można karmić chlebem, ale tylko uprzednio wysuszonym i potem namoczonym w wodzie.
Why? :?
W Szwajcarii jest zakaz dokarmiania łabędzi chlebem, gdyż one po nim chorują. :? Człowiek wytrzyma więcej... :roll: :twisted:
Cytat: renia w 2014-12-04, 14:22:43
W Szwajcarii jest zakaz dokarmiania łabędzi chlebem, gdyż one po nim chorują. :? Człowiek wytrzyma więcej... :roll: :twisted:
Ano, o to chodzi, świeżym nie można, a suchym już bardziej.
Ciekawe dlaczego... :roll: przecież w wodzie i tak moknie...
Cytat: renia w 2014-12-04, 14:26:10
Ciekawe dlaczego... :roll: przecież w wodzie i tak moknie...
Myślałem, że Ty będziesz wiedzieć... :(
:? mała ta moja wiedza... :?
W necie znalazłem tylko, że świeży chleb szkodzi ptakom na wątrobę, czasem śmiertelnie :D
...a ludziom? :roll:
Jak byłam mała, to Mama nie pozwalała nam jeść ciepłego chleba...
Cytat: renia w 2014-12-04, 15:56:47
Jak byłam mała, to Mama nie pozwalała nam jeść ciepłego chleba...
A moja prababcia suszyła chleb, ale po to by dzieci nie jadły za dużo, bieda była :D
Cytat: renia w 2014-12-04, 15:55:59
...a ludziom? :roll:
To pytanie jest po prostu ... trudne.
...
Bo tak:
- co to za gatunek;
- wymarły;
- w książkach- ponoć wyraźnie- napisano, że zagrożonych gatunków chlebem karmić nie wolno,
bo to może skończyć się ich wyginięciem, bezpowrotnie. :D
Juz nie zaszkodzi, bo teraz w modzie jest bezglutenowy! W Stalowej Woli zdrowe buleczki bezglitenowo-kukurydziane ida jak woda, kazdy chce byc zdrowy. Wiadimo, ze gluten zabija, juz zabil i bedzie zabijal. http://natemat.pl/130125,jak-to-modnie-nie-jesc-glutenu
Chleb nigdy nie szkodził, no chyba, że z margaryną i herbatą z trzema łyżeczkami cukru. :?
Ze smalcem zaś - skleroza pewna. 8)
Ze schabem pieczonym albo chudym twarogiem, tradycyjnie :D
O! To samo zdrowie. :D
Taki zestaw można popić nawet coca-colą bez szkody dla zdrowia, jak plaster mięsa zacny. 8)
Cytat: admin w 2015-01-15, 10:44:41
Chleb nigdy nie szkodził, no chyba, że z margaryną i herbatą z trzema łyżeczkami cukru. :?
Ze smalcem zaś - skleroza pewna. 8)
No jak to nie szkodzil, na DD pisali, ze komus zone zabil :? :shock:
Pewnie czerstwy spadł na głowę z czwartego piętra... :shock: 8)
Cytat: Zyon w 2015-01-15, 11:05:29
Cytat: admin w 2015-01-15, 10:44:41
Chleb nigdy nie szkodził, no chyba, że z margaryną i herbatą z trzema łyżeczkami cukru. :?
Ze smalcem zaś - skleroza pewna. 8)
No jak to nie szkodzil, na DD pisali, ze komus zone zabil :? :shock:
:lol: :lol:
Cuda! :shock:
Chleb zabija... :lol:
Znaczy chleb zatruty glutenem byl
Wiadomo, że niestrawione białko do aminokwasów może być zabójcze przy nieszczelnych jelitach! :shock: :wink:
Cytat: admin w 2015-01-15, 12:41:09
Wiadomo, że niestrawione białko do aminokwasów może być zabójcze przy nieszczelnych jelitach! :shock: :wink:
CytatOrganizm wytwarza przeciwciała przeciwko obcym białkom tym częściej, im bliżej „ubogiego pastwiska” (dieta jarska) się znajduje. Dlatego np. przeciwciała przeciwko białku bydlęcemu z mleka występują najczęściej u dzieci karmionych sztucznie mieszankami na bazie mleka krowiego, wraz z wiekiem dziecka ich poziom się obniża i jest najniższy u dorosłych w wieku 35-45 lat. Następnie wzrasta powoli, a radykalnie w wieku emerytalnym, gdy dochody ludzi na emeryturze nagle się zmniejszają i muszą oni oszczędzać na jedzeniu. Przy podaży energii w „paliwach” niskiej jakości, a takimi są węglowodany, energii i białka, magnezu oraz niektórych witamin brakuje. Brakuje szczególnie jaroszom. To powoduje, że organizm musi oszczędzać energię również przy trawieniu. Dlatego tak ważne jest trawienie wstępne poza organizmem, które zachodzi przy pomocy metod stosowanych w szeroko pojętej obróbce kulinarnej. Im lepiej potrafimy strawić zjadane produkty poza organizmem, tym mniej organizm musi przeznaczyć na trawienie energii, białka, witamin składników mineralnych. Przy niedoborach energii organizm oszczędza. Oszczędza przez to, że nie końca trawi spożywane białka oraz przez to, że wchłaniając większe fragmenty częściowo strawionych białek może te fragmenty zużywać do budowy, czy regeneracji własnych tkanek. Jeśli te fragmenty są zbyt duże, organizm wytwarza przeciwko nim przeciwciała, a reakcja antygen-przeciwciało jest przyczyną wyższą prawie wszystkich, chorób uważanych za alergiczne.
Jeśli wchłaniane fragmenty białka są mniejsze i składają się z niewielkiej ilości aminokwasów, to organizm nie wytwarza przeciwko nim przeciwciał. Są wykorzystywane w całości do budowy i odbudowy tkanek, co jest częstą przyczyną wymuszonych pomyłek w budowie, a także zatruć ciążowych, nadmiernej wagi przy urodzeniu dziecka, oraz licznych wad wrodzonych. Organizm woli budować z aminokwasów, czyli prostych cegiełek, ale często musi korzystać z białkowego „gruzu” gdy jego przewód pokarmowy nie do końca rozkłada białka i gdy brakuje mu energii na budowę z prostych cegiełek. Z większych kawałków „gruzu” (jest to tak zwany azot polipeptydowy) buduje się szybciej i przy mniejszym nakładzie energii, ale buduje się byle jak.
No właśnie coś w tym stylu. 8)
Cytat: toan w 2007-11-10, 09:16:49
Cytat: isabelle w 2007-11-10, 09:03:52
...placki serowo-jajeczne...
to podstawa zaleceń JK, ale wolę napisać - "wiem, że nic nie wiem", bo jeszcze się rozhula dyskusja, "jak to można zajadać chleb nie łamiąc proporcji". Stwierdzę tylko - nie da się pogodzić DO z jedzeniem chleba, ale jak już ktoś musi jeść ten chleb, to niech sobie zjada..., ale nie ma obowiązku... :wink:
PS
I dla ścisłości "chleb" - to każda postać, każdego ziarna zbożowego wybełtana tylko z wodą, drożdżami i uzdatniaczami, niezależnie od ilości węglowodanów i zawsze szkodliwy dla osoby stosującej zalecenia JK.
O wlasnie, a tam za miedza ciagle tluka jak wyrabiac proporcjum na chlebie, o glutenie a kristan w swojej ksiazce nawet piwko zaleca w tej swojej wersji ZO 3x42
Cytat: Zyon w 2015-01-15, 12:57:06
Cytat: toan w 2007-11-10, 09:16:49
Cytat: isabelle w 2007-11-10, 09:03:52
...placki serowo-jajeczne...
to podstawa zaleceń JK, ale wolę napisać - "wiem, że nic nie wiem", bo jeszcze się rozhula dyskusja, "jak to można zajadać chleb nie łamiąc proporcji". Stwierdzę tylko - nie da się pogodzić DO z jedzeniem chleba, ale jak już ktoś musi jeść ten chleb, to niech sobie zjada..., ale nie ma obowiązku... :wink:
PS
I dla ścisłości "chleb" - to każda postać, każdego ziarna zbożowego wybełtana tylko z wodą, drożdżami i uzdatniaczami, niezależnie od ilości węglowodanów i zawsze szkodliwy dla osoby stosującej zalecenia JK.
O wlasnie, a tam za miedza ciagle tluka jak wyrabiac proporcjum na chlebie, o glutenie a kristan w swojej ksiazce nawet piwko zaleca w tej swojej wersji ZO 3x42
Czyli Ty jesteś na 3x42? :lol:
A skąd! :shock:
Piwko to tylko suplementacja krzemowa! :wink: :lol:
No wlasnie, i w upaly najlepszy chlodnik :D A poza tym to napoj dla mlodziezy, szkoda czasu, pieniedzy i brzucha marnowac na piwko ;)
W wiekach średnich, piwo było podstawowym napojem uzupełniającym wodę w organizmie wśród mieszczan, albowiem rynsztoki zanieczyszczały wodę w studniach tak, że nie nadawała się do spożycia. 8)
Hurra, odchudzajacy chleb! Teraz tylko na nim proporcjum wyrobic i mozna sie zajadac do syta :D
http://kobieta.fakt.pl/kuchnia/zdrowy-chleb-chleb-ktory-odchudza-chleb-wspomagajacy-odchudzanie,galeria,518435.html
Co za wspaniała wiadomość dla tych wszystkich, co im proporcjium na chlebie wychodzi! :shock: :lol:
OptyZaloga z wesolego autobusa do swiss tez sie pewnie sie cieszy :lol:
A jak juz bedziecie w Tesco po sok warzywny albo w Lidlu po prozdrowotny olej rafinowany to mozna od razu swiezy chlebek do wyrabiania proporcjum zakupic :D
http://www.interia.tv/wideo-szokujaca-prawda-o-pieczywie-z-supermarketow,vId,1634344
Afroamerykanów będą odchudzać dietą afrykańską... :roll: taki powrót do korzeni... :lol:
http://www.interia.tv/wideo-dieta-afrykanska-robi-furore-jest-skuteczna,vId,1535813
Genialne, GENIALNE! :wink: :mrgreen:
Cytat: admin w 2015-01-15, 13:08:00
W wiekach średnich, piwo było podstawowym napojem uzupełniającym wodę w organizmie wśród mieszczan, albowiem rynsztoki zanieczyszczały wodę w studniach tak, że nie nadawała się do spożycia. 8)
To byly czasy :lol:
Ja ostatnio ogladalem program w TV, gdzie pokazywano jak je krolewska para w Danii. Kucharz pokazywal co jedza - masakra!!! Cukier wymieszany z fruktoza i posypany maka!!!
Prawde mowiec myslalem, ze jest zupelnie inaczej.
E, ale to musialo byc juz po tym jak wynaleziono cukier z buraka i stal sie tani, bo wczesniej to byl drogi rarytas.
Cytat: adampio w 2015-01-25, 13:59:21
Cytat: admin w 2015-01-15, 13:08:00
W wiekach średnich, piwo było podstawowym napojem uzupełniającym wodę w organizmie wśród mieszczan, albowiem rynsztoki zanieczyszczały wodę w studniach tak, że nie nadawała się do spożycia. 8)
To byly czasy :lol:
Ja ostatnio ogladalem program w TV, gdzie pokazywano jak je krolewska para w Danii. Kucharz pokazywal co jedza - masakra!!! Cukier wymieszany z fruktoza i posypany maka!!!
Prawde mowiec myslalem, ze jest zupelnie inaczej.
Na pokaz i przy głupim pytaniu, to ja też jem jabłka, maliny, wiśnie, pomidory, paprykę, marchewkę, kapuchę kwaszoną i ogórki, werterki, pierniczki, śliwki w czekoladzie, czekoladę gorzką, a ostatnio nawet toffi... ;)
Nie pogardzę chipsami, a najbardziej mi smakują pierniczki na smalcu, miodzie i posypane cukrem trzcinowym na karmelizację, własnej roboty!
Kartofli jakoś unikam w zimie, bo gotowane są paskudne w smaku, w przeciwieństwie do pieczonych na ruszcie.
A z tego zestawu wyraźnie widać, co to za dieta dla długowiecznych! A wszystko zgodne z prawdą, choć pewnie kilka najważniejszych frykasów pominąłem... :lol:
Zaś Adaśko będzie miał używanie! :lol:
gdzie paczki,gdzie ponczki siem pytam ? :lol:
Cytat: MariuszM w 2015-01-25, 14:33:34
gdzie paczki,gdzie ponczki siem pytam ? :lol:
I pizza i tortilla i inne cuda!? :lol:
Oż! Zapomniałem o pączusiach i chlebie, ale to przez to, że pierwsze jadłem sporadycznie w ostatnim dziesięcioleciu, a drugiego kompletnie od czterech z haczykiem dekad! :D
Ale przepis jest - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=97 - przypominam specjalnie dla "vvv", aby o krucjacie nie zapominał... :lol:
Z 1kg mąki... to cyba przez miesiąc coddziennie trzebaby jeść by zjeść. To juź wole pizze
Lepiej kupić jednego na głowę gotowca raz do roku... :wink:
Chyba nie zaszkodzi? :lol:
Pod warunkiem,ze bedzie z Tesco. Do ra ide pobiegac,bo mnie dzis nosi troche :)
Jak dobrze olukrowany z obu stron... ;)
Cytat: MariuszM w 2015-01-25, 16:09:37
Pod warunkiem,ze bedzie z Tesco. Do ra ide pobiegac,bo mnie dzis nosi troche :)
W Tesco to od razu mozna wziac sok warzywny do popicia :D
Lobby chlebowe sie zdenerwowalo chyba http://stylzycia.newsweek.pl/jestes-na-diecie-nie-rezygnuj-z-chleba-i-makaronow,artykuly,356967,1.html
No właśnie, do tego "na chlebie też proporcjium wyjdzie"! :shock: :lol:
No w ksiazce o DDP, autorka pisze, ze zaczela jesc chleb bedac juz na Diecie Optymalnej wiec pewnie jak najbardziej sie da :D
Ale mlekiem nie popijała... :?
I stąd problemy! ;)
Dorian Grey z MacDonalda:
http://www.crazynauka.pl/dlaczego-hamburgery-z-mcdonaldsa-nie-plesnieja/
Cytat: admin w 2015-02-13, 14:09:16
Ale mlekiem nie popijała... :?
I stąd problemy! ;)
:lol:
"..."
:lol:
Napaskudziłbym więcej, ale te trzy, cytowane kropki w zupełności wystarczą. :wink: :mrgreen:
o co ta batalia ? przecież biochemicznie świeży chleb to cukier i czerstwy chleb to cukier :shock: ;-) rumuński mrożony to cukier z dodatkami.
http://stooq.pl/n/?f=996732&c=3&p=4+22
Rzym (PAP) - W parlamencie Włoch trwa batalia o naprawdę świeże pieczywo- informują media
I słusznie, bo Ciało Boga powinno być świeże, a kto ma "glutenozę" potępieńcem widomym na wieki, bo dobro nie może szkodzić dobremu... ;)
:lol:
z Bidronki nie szkodzi.
Można nawet medal dostać. Ku chwale !
http://www4.rp.pl/Polityka/151009573-Potajemny-order-dla-szefa-Biedronki.html
:lol:
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtl1/v/t1.0-9/12105832_1060599743959573_1277457010041694714_n.jpg?oh=bf4d5c7e2e007be0e6640f19641d7105&oe=56CD8782
A cukier, co tyle pokoleń krzepił? :roll: ;)
I dalej będzie krzepił ,tylko dawka będzie większa :lol:
Cukier (IG70) jest zdrowszy od samej glukozy (IG100), bo wolniej się wchłania, a najzdrowsza jest fruktoza, bo zanim trafi do żyły wrotnej jest przerabiana na glukozę, dlatego ma IG tylko 20! :D
No, ale co innego stwierdzić fakty, a co innego zalecać cukrzykom owoce, bo mają niskie IG. 8)
Wyjątkowi nieucy zaś zalecając 5*wio jednocześnie twierdzą, że "od fruktozy się tyje", choć z drugiej strony zalecają fruktozę na serce z miodziku... :lol:
Tak to z niewiedzy plotą od rzeczy, a "dbający o zdrowie" łykają to jak pelikany... ;)
Dlaczego i jak jest?
Tłumaczyć nie będę, bo dużo pracy mnie to kosztowało, a nikt mi za nią nie zapłacił. 8)
Cytat: admin w 2015-10-18, 15:10:20
Cukier (IG70) jest zdrowszy od samej glukozy (IG100), bo wolniej się wchłania, a najzdrowsza jest fruktoza, bo zanim trafi do żyły wrotnej jest przerabiana na glukozę, dlatego ma IG tylko 20! :D
No, ale co innego stwierdzić fakty, a co innego zalecać cukrzykom owoce, bo mają niskie IG. 8)
Wyjątkowi nieucy zaś zalecając 5*wio jednocześnie twierdzą, że "od fruktozy się tyje", choć z drugiej strony zalecają fruktozę na serce z miodziku... :lol:
Tak to z niewiedzy plotą od rzeczy, a "dbający o zdrowie" łykają to jak pelikany... ;)
Dlaczego i jak jest?
Tłumaczyć nie będę, bo dużo pracy mnie to kosztowało, a nikt mi za nią nie zapłacił. 8)
No wez! Raz :)
A przy mieszance glukozy i fruktozy, najpierw glukoza, a potem fruktoza czeka na zamianę?
Bo właśnie, z braku pomysłu na lepszy obiad, wciągnąłem budyń żółtkowy z miodkiem. ;)
Jasne, czysta skrobia ma IG90, ale podana z tłuszczem gwałtownie redukuje się IG.
I działa to bezbłędnie. Dlatego frytki są spoczko, że o kartoflach suto zalanych omastą nie wspomnę... 8)
Suche zaś ziemniaki, albo z zasmażką, to porażka. :D
Oczywiście dotyczy to wyłącznie diety wysokotłuszczowej, albowiem na niskowęglowodanówce frytki są tuczące. :D
To tak dla tych co, chudo jedzą, ale po frytkach gwałtownie tyją, a IG nie ma z tym nic wspólnego, jakby co... ;)
A możesz powiedzieć czemu zwykle podkreślasz, że jeśli się je żółtka ze śmietanką to koniecznie z sacharozą?
Żeby przyhamować glukoneogenezę?
A bo słodkie w buzi, przy mlecznych wysokotłuszczowych, nieukwaszonych, warunkuje pewne korzystne odruchy nerwowe wpływające na szlaki... ;)
:shock:
Tera mnie zaintrygowałeś. :lol:
Ale niech zgadnę: dużo pracy Cię to kosztowało? ;)
Prawie przez to osiwiałem. ;)
No, ale jakby na innego trafiło, to by pewnie wyłysiał... :lol:
:D
"Dalsze badania nie są konieczne... " ;)
Wystarczy to, co Doktor opublikował. 8)
Cytat: admin w 2015-10-18, 16:29:54
Prawie przez to osiwiałem. ;)
No, ale jakby na innego trafiło, to by pewnie wyłysiał... :lol:
Gorzej by było gdybyś nagle rudy się zrobił... :shock: :lol:
Aż tak to się nie przefarbuję! :shock: ;)
:lol:
:lol:
Duuuuzo zdrowego chleba bedzie mozna tanio kupic! Wedlug sprawdzonych skandynawskich wzorcow! :D
http://natemat.pl/159935,to-nie-fabryka-ale-piekarnia-szwedzkiego-koncernu-polscy-piekarze-moga-pakowac-manatki
Świetnie, ale: "Codziennie modlimy się słowami „chleba powszedniego daj nam dzisiaj” " - a tu "glutenoza" i nieszczelność jelit dopada - ale to za grzechy chyba zesłał Pan Bóg to choróbsko. :shock:
Niestrawne Ciało Boga, to jak rakotwórcze mięso czerwone dla... :lol:
A Panom Hierarchom z Episkopatu, co tu może zajrzą, bo dobre mendy doniosą, kolejny raz przypomnę, że tzw. diety niskowęglowodanowe, szerzą sceptycyzm religijny i niechęć do kościoła, więc nie ma sensu propagować "niskowęglowodanówek" niestety. 8)
A pamietam to chyba Abraham chyba chcial bogu zlozyc ofiare z rakotworczego czerwonego miesa owcy. Dzisiaj powinni napisac od nowa te historie, bo okazalo sie ze wegetarianin Kain mial racje, 5xwio+eko-bio :lol: :lol:
Naturalnie, że płody ziemi, a nie mięso... ;)
I wryć drodzy kapłani do reszty w te wierne, głupie łby, że: "... żadnej tłustości jeść nie będziecie..." , bo się za prawdę Pan Bóg pogniewa. 8)
Bo Słowo musi być przestrzegane, aby przyniosło stosowne skutki. ;)
Fioletowy cheb:
http://kopalniawiedzy.pl/antocyjany-chleb-czarny-ryz-skrobia-enzymy-amylolityczne-trawienie-superpokarm-Zhou-Weibiao,24269
Przy czym chyba jest błąd ze strony Kopalni Wiedzy, napisali, że "trawi się 20% łatwiej (cokolwiek to znaczy)", a powinno raczej być "20% wolniej" czy jakoś tak.
Swoją drogą, widziałem w marketach czarne jak węgiel i połyskliwe bułki, co to jest, nie mam pojęcia. :D
Wynalazek na miarę naszej (chorej) epoki... 8) :lol:
"To z czym jeść ten chleb?" :shock: ;)
Z czerwonymi węglowodanami lub białymi proteinami. ;)
u mnie w rodzinie jest człek któremu ropa leci z nogi ciurkiem, na półsparaliżownay i odpowiedział mi kiedyś że gdyby jajka były zdrowe to by profesorowie je polecali. Je chleb z margaryną. Coś mu tam nakreśliłem o zmianie diety, bo szkoda mi go było. Ale wyszedłem na idiotę niegroźnego, dziwaka 8) ;-)
Bo jajka są szkodliwe ,i miał facet racje . 8)
Jak wszystko, w odpowiednich warunkach. :D
Jak kiedyś mówiłem, że w czasach przedrolniczych jedzono zboże, to się śmiali:
http://kopalniawiedzy.pl/podplomyk-Jordania-Shubayqa-1-zweglone-resztki-chleb-rewolucja-neolityczna-rolnictwo-Amaia-Arranz-Otaegui-Tobias-Richter-Lara-Gonzalez-Carratero,28502
Spoko, jak ja coś powiem, to pół netu sika ze śmiechu ;)
A ja z nich! :lol:
Jajcarz.
:lol:
Ale ich cierpienie z powodu Doktora, a tym bardziej DO nie powiem, żeby mi radość przynosiło! :?
Raczej jest mi to obojętne, a nawet mi ich troszkę żal, bo to straszne męki z powodu DJK przezywać najwyraźniej musza niestety. 8)
Nikt szczęśliwy nie czepia się złośliwie... :?
A niech cierpią i chorują, bo widocznie na to sobie zasłużyli! :D
Co się wysyła to wraca... :roll: Taka karma... :? :lol:
Dlatego wszystkim życzyć wypada lepiej niż sobie... ;)
Z tego też się wyrasta.
Jasne, bo najlepiej się zająć sobą, a nie cudzymi problemami i życzeniami. 8)
A uszczęśliwianie na siłę i to obcych w imię "dobra powszechnego" - najgorsze z możliwych rozwiązanie. :?
Cytat: renia w 2018-07-18, 20:44:17
Nikt szczęśliwy nie czepia się złośliwie... :?
A ja mam inaczej, ale nie mam zamiaru pisać za wszystkich.
Cytat: Radomiak w 2018-07-18, 21:05:53
Z tego też się wyrasta.
Z tym, że to nie jest tyle funkcja czasu co kierunku,
po polsku ... nie każdy zdąży,
a zaparci bardziej wrastają niż wyrastają.
:mrgreen: :wink:
Cytat: renia w 2018-07-18, 20:48:45
Taka karma... :? :lol:
Bez jaj!
Że rzeczywistość taka uparta uczyć chama na siłę.
:wink:
Cytat: Gavroche w 2018-07-18, 17:31:01
Jak kiedyś mówiłem, że w czasach przedrolniczych jedzono zboże, to się śmiali:
http://kopalniawiedzy.pl/podplomyk-Jordania-Shubayqa-1-zweglone-resztki-chleb-rewolucja-neolityczna-rolnictwo-Amaia-Arranz-Otaegui-Tobias-Richter-Lara-Gonzalez-Carratero,28502
Znane, dawno napisane.
..."a przecież pokarmem twym są płody roli"... 8)
W tym sęk, że roli wtedy nie było. ;)
Zbierali dzikie, ewentualnie mieli jakieś mega ekstensywne poletka.
Nie uwierzyłbyś.
"Zasadzą na niej wszelkie przyjemne drzewa, zasadzą na niej winorośle, a winorośl, która zostanie na niej zasadzona, wyda obfity owoc. Wszelkie nasienie, które na niej będzie posiane, każda miara wyda tysiąc, a każda miara oliwek wyda dziesięć bat oliwy".
8)
Ale to bajki sprzed zaledwie 2000 lat. ;)
A chlebek z linka ma 14000.
:lol:
:lol:
Podpłomyk (mieszanina zmielonych ziaren i wody) pieczony na rozgrzanych kamieniach nie jest chlebem. ;)
Jasne, ale jest pieczywem, może jakieś urodziny były czy święta? ;)
:lol:
Pieczywo jak najbardziej i to zdatne pod smalec! ;)
Podobno pierwsi amatorzy rolnictwa mieszali zboże i smalec w proporcji 1:1, taki pemmikan dla ubogich, potem jakoś przestali tłuszcz lubić.
Cytat: Gavroche w 2018-07-19, 09:17:33
Ale to bajki sprzed zaledwie 2000 lat. ;)
A chlebek z linka ma 14000.
A człowiek obecny na powierzchni Ziemi jest od 993492 lat.
8) :wink:
Cytat: Gavroche w 2018-07-19, 09:17:33
Ale to bajki sprzed zaledwie 2000 lat. ;)
A chlebek z linka ma 14000.
Phi! Bajka 2000 (a może jednak 5000?) czy bajka współczesna. Jedna i ta sama bajka. :wink:
Cytat: vvv w 2018-07-19, 12:24:39
Cytat: Gavroche w 2018-07-19, 09:17:33
Ale to bajki sprzed zaledwie 2000 lat. ;)
A chlebek z linka ma 14000.
A człowiek obecny na powierzchni Ziemi jest od 993492 lat.
8) :wink:
A pod powierzchnią... :roll: 8)
:lol:
Krócej. 8)
Krócej, ale można doczekać w sile wieku do emerytury.
8) :wink:
Ja ostatnio na chlody lubie kwas chlebowy 8) Nie wiem czy bezglutenowy, bo nie pisza :D
Bogato ... związek logiczny między kwasem chlebowym i emeryturą górniczą.
:shock: :wink:
Cytat: vvv w 2018-07-18, 23:11:09
Cytat: Radomiak w 2018-07-18, 21:05:53
Z tego też się wyrasta.
Z tym, że to nie jest tyle funkcja czasu co kierunku,
po polsku ... nie każdy zdąży,
a zaparci bardziej wrastają niż wyrastają.
:mrgreen: :wink:
Zaparci z powodu zaparcia.
Kto smalcuje (smaruje) ten jedzie.
A kto nie smalcuje ten uszczelnia jelita a potem przeczyszcza je nasionami jajowatej babki.
:wink:
:lol:
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/dietetycy-policzyli-ile-kromek-chleba-mo%C5%BCna-zje%C5%9B%C4%87-dziennie-%C5%BCeby-nie-przyty%C4%87/ar-BB1cd8nI?ocid=msedgntp - normalnie brak słów. I tyle. 8)
Ciekawe, czy ci naukowcy cokolwiek wiedzą o roli cytrynianu w cytozolu dla przykładu i jak to się ma do "spalania, czy zamiany kromek chleba w tuscyk" - przypuszczam, że nie mają zielonego pojęcia, dlatego szkoda mojego czasu, bo tylko drepcą w miejscu i coraz większe brednie wypisują... 8)
Zainteresowanych odsyłam do materiałów na temat metabolitów regulujących aktywność fosfofruktokinazy. :D
Przypominam, że przyłączenie drugiej reszty kwasu fosforowego do glukozy jest nieodwracalne, dawcą elektronu i protonu jest atp lub (i) cytrynian, a biorcą protonu glukoza i (lub) fosfor organiczny. Powstały AMP może ulegać dezaminacji z wydzieleniem amoniaku, jakby co - to dla podagryków zaś info. 8)
Panie admin, uspokoj sie pan, bo zapomniales pan, ze zapomniales :lol: :lol:
Cytat: admin w 2020-12-25, 11:28:42
:lol:
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/dietetycy-policzyli-ile-kromek-chleba-mo%C5%BCna-zje%C5%9B%C4%87-dziennie-%C5%BCeby-nie-przyty%C4%87/ar-BB1cd8nI?ocid=msedgntp - normalnie brak słów. I tyle. 8)...
Głodnemu "chlep" na myśli.
Cytat: Zyon w 2020-12-25, 11:48:54
Panie admin, uspokoj sie pan, bo zapomniales pan, ze zapomniales :lol: :lol:
:lol:
Ups! No sorry, sam nie wiem co mnie naszło z tym chlebem ze smalcem, żeby tak zacząć bredzić! :shock: ;)
Ale dodam jeszcze, że w warunkach beztlenowych najsilniejszym inhibitorem PFK-1 (z tej drugiej strony, bo z pierwszej jest ATP) jest stężenie wolnych protonów, co zapobiega nadmiernej produkcji mleczanu - tak aby bardziej kompletnie było - w takim przypadku nawet duże stężenie cytozolowe ADP (AMP) nie jest w stanie aktywować PKF-1 ... ;) :lol:
Wynika stąd wniosek, że jak w życiu - są równi i równiejsi... 8)
Ale jak zwykle w życiu bywa - dzięki furtce (PKF-2) występuje tzw. "efekt Warurga" (nie ten od fotosyntezy, tylko ten drugi) - efekt metaboliczny wymuszany przez karcerogen ograniczający fosforylację oksydacyjną i aktywację produkcji mleczanau w warunkach tlenowych. :?
:shock:
To czym najlepiej smarować te kromki? :?
:shock:
No jak czym? Marmeladą przecież... ;) :lol:
Dla ścisłości dodam (bo często jest to mylone wśród "naukowców"), że w mózgu, sercu, wątrobie, krwinkach i nerkach regulacja intensywności glikolizy odbywa się nieco inaczej. U Pani prof. Bryły - "Regulacja metabolizmu komórki" i w biochemiach (przeważnie w dziale "integracja metabolizmu") - różnice są wyłuszczone. :D
Cytat: Gavroche w 2020-12-25, 13:33:19
:shock:
To czym najlepiej smarować te kromki? :?
Benecol, bo obniza cholesterol
Lepsza ta, po której serce było jak dzwon... ;)
:lol:
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/dietetycy-policzyli-ile-kromek-chleba-mo%C5%BCna-zje%C5%9B%C4%87-dziennie-%C5%BCeby-nie-przyty%C4%87/ar-AANPdU4?ocid=msedgntp - o jacy mądrzy, jak doskonale wiedzą! :D
Odpowiedź jest następująca - od zera do dowolnej ilości kromek, bo wszystko zależy od tego "z czym jeść ten chleb".
Tak jest też z jajkami - bo podstawową zasadą dietetyki podaną przez Doktora jest - "nie mieszać paliw".
To już lepiej pić benzynę... :mrgreen: bez mieszania z innymi paliwami... 8) ;-)
Ale to trzeba solidnie pociągać, bo na dobowe utrzymanie samego ppm trzeba ze szklankę! ;)
Ups! Zapomniałem, że gęstość benzyny jest mniejsza od wody, więc autokorekta - około - 1,5-2szklanki trzeba machnąć. 8)
To jest bardzo ważne, musi być precyzja, tutaj nie można liczyć na wiadra, tak jak smalec na DO... 8) :lol:
:lol:
Otóż to... 8)
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/moda-i-uroda/jedzenie-tych-produkt%C3%B3w-skraca-%C5%BCycie-o-ile-naukowcy-policzyli-to-co-do-minuty/ar-AANQRyz?ocid=msedgntp - chleb z masłem orzechowym i dżemem jednak, a nie ze smalcem! :shock: ;)
Trzeba zmienić zalecenia! Teraz już nie "chleb ze smalcem'... :?
Tak to się zmienia, że już nie wiadomo, pewnie najbezpieczniej będzie suchy chleb jeść... 8) :lol:
Przestarzala ta wiedza... :)
https://naforum.zapodaj.net/images/89db62301f8b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/images/9168fe286d06.jpg
https://naforum.zapodaj.net/images/6f662bf62702.jpg
Cytat: renia w 2021-08-29, 09:59:11
Tak to się zmienia, że już nie wiadomo, pewnie najbezpieczniej będzie suchy chleb jeść... 8) :lol:
Już dawno w telewizji,w serialu pokazali że konie jedzą suchy chleb, jak konie mogą to ludzie tym bardziej, potem można ciężej i wydajniej pracować....jak konie z klapkami na oczach.
Czyli ma się końskie zdrowie... :D 8) W końcu chleb wymyślono jako paszę dla niewolników... :roll:
Ja cię!
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/dieta-bez-chleba-na-szybkie-odchudzanie-co-zamiast-tym-zast%C4%85pisz-pieczywo-w-posi%C5%82kach-i-oszcz%C4%99dzisz-setki-kalorii/ar-BB1hpHFM?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=f48ef33304ce466c97fca012dd28584a&ei=51 - życie bez chleba i ani słowa o Wolfgangu Lutz'u! :?
Co za koleś pisał ten tekst? :(
Podpisano Anna, ale w dzisiejszych czasach, to już płci nie określa. ;)
:lol:
No właśnie! ;)
Jest taka Anna Maria Rokita dla przykładu, czy jakoś tak! :?
UPS! On jednak Jan... ;)
:lol:
Podobne są. :lol:
Cytat: admin w 2024-01-29, 18:20:56
Ja cię!
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/dieta-bez-chleba-na-szybkie-odchudzanie-co-zamiast-tym-zast%C4%85pisz-pieczywo-w-posi%C5%82kach-i-oszcz%C4%99dzisz-setki-kalorii/ar-BB1hpHFM?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=f48ef33304ce466c97fca012dd28584a&ei=51 - życie bez chleba i ani słowa o Wolfgangu Lutz'u! :?
Co za koleś pisał ten tekst? :(
Coraz częściej piszą o dietach niskowęglowodanowych, tylko, że słowa Dieta Optymalna i dr Kwaśniewski nie mogą jakoś im przejść przez "gardło"... :?
Nic nie szkodzi, bo wreszcie nie pyskują na Doktora. 8)
To już jest poprawa... :D :lol:
Jasne! :D