forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Żywienie Optymalne => Wątek zaczęty przez: jurek46 w 2008-02-09, 20:40:58

Tytuł: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: jurek46 w 2008-02-09, 20:40:58
Moje pytanie dotyczy takiego problemu jak nazwac tą dietę czy też żywienie jeżeli głównymi składnikami w niej są jaja,mięso,tłuszcze,sery,masło śmietana,
ale wszystko oparte na spożywaniu tego na "SUROWO" i uwaga pytanie to zadaje gdyż przy takim żywieniu stosuje się proporcje BTW JAK 1:2 A W do 50gr
i następne dane że tego Białka jada się nawet do 150gr,dodam że przy tym wskazane jest intensywny wysiłek
Czy można to nazwac Żywieniem Optymalnym.
Dodam że wszystkie te artykuły jada sie na surowo łącznie z jajami,mięsęm jeżeli masło czy sery to też nie pasteryzowane,ale też zjadane na surowo.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: adam319 w 2008-02-10, 02:08:38
Jak coś odbiega od:

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80

to już nie jest ŻO :-)

PS
Jedzenie surowizny jest o tyle „nieroztropne”, że naraża organizm na dodatkowy wysiłek przy trawieniu i ryzyko złapania jakiegoś pasożyta :-(
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: bea561 w 2008-02-10, 07:33:09
Czytałam  o tym na forum http://www.dobradieta.pl/forum/viewforum.php?f=26&sid=b84d4d09d3f0ba0f56341d5622384a42.
Jednak stwierdzenia, że gotownie np. mięsa zmniejsza jego wartość (tak to przynajmniej zrozumiałam) jest pewnym absurdem. Nie jesteśmy już przystosowani do jedzenia surowego mięsa tak jak inne zwierzęta drapieżne. Zmuszamy wtedy do niepotrzebnej pracy nasze jelita i narażamy się na pasożyty ( tak jak napisał adam319).
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-10, 08:17:48
Jeśli fizjologia i biochemia trawienia jest dobrze poznana - a jest - każdy, kto to zna, może sobie samodzielnie wyrobić zdanie na temat jadania surowego. Polecam szczególnie tematykę dotyczącą trawienia białka.
Jeśli ktoś jednak zjada na surowo - musi dołożyć określoną ilość energii na strawienie tego, co wcześniej nie jest strawione przez obróbkę kulinarną. Dużo łatwiej też można podłapać wszelkie para i nie tylko tyfusy  :?, ale jeśli ktoś lubi rozwolnienie, rzygawki i nieustanną walkę z helmintozami - nie widzę przeciwwskazań :D
Szczególnie, gdy miłość do zwierząt (w tym pasożytniczych) przewyższa miłość do ludzi - jedzenie szczególnie warzyw korzennych zasługuje na zdecydowane propagowanie i przyczynia się do ochrony zagrożonych gatunków (obleńce, płazińce) :wink: :mrgreen:

PS
w ostatnich latach ceny jagód leśnych spadły gwałtownie po propagandzie echinokokozowej. :wink:
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: jurek46 w 2008-02-10, 11:17:42
Cytat: toan w 2008-02-10, 08:17:48
Jeśli fizjologia i biochemia trawienia jest dobrze poznana - a jest - każdy, kto to zna, może sobie samodzielnie wyrobić zdanie na temat jadania surowego. Polecm szczególnie tematykę dotyczącą trawienia białka.
Jeśli ktoś jednak zjada na surowo - musi dołożyć określoną ilość energii na strawienie tego, co wcześniej nie jest strawione przez obróbkę kulinarną. Dużo łatwiej też można podłapać wszelkie para i nie tylko tyfusy  :?, ale jeśli ktoś lubi rozwolnienie, rzygawki i nieustanną walkę z helmiontozami - nie widzę przeciwwskazań :D
Szczególnie, gdy miłość do zwierząt (w tym pasożytniczych) przewyższa miłość do ludzi - jedzenie szczególnie warzyw korzennych zasługuje na zdecydowane propagowanie i przyczynia się do ochrony zagrożonych gatunków (obleńce, płazińce) :wink: :mrgreen:

PS
w ostatnich latach ceny jagód leśnych spadły gwałtownie po propagandzie echinokokozowej. :wink:

Toan zadałem ten temat nie bez kozery,piszę jako optymalny na forum dobradieta.pl Jest tam kilka tematów które mnie zainspirowały do myślenia że wiele diet jakie
dzisiaj jest w obiegu ,jak im sie blizej przyjrzec to do złudzenia przypominaja DO.Tylko małymi manipulacjami ,ich Twórcy chcą cos osiągnąc dla siebie.Próbuję wtedy poprzez polemikę
dyskutowac,ostatnio coraz częściej zauważam że duża częśc naszej młodzieży ,która szuka dla siebie dojścia w jak najszybszy sposób do np. budowy umięśnionej sylwetki
zaczyna szukac w internecie sposobów dojścia do tego,i oczywiście znajdują na stronach anglojęzycznych opracowania różnych absolwentów i doktorantów różnych uczelni
i to czym bardziej uczelnia jet renomowana tym ma większe wzięcie.Mogę potwierdzic że spotykam się coraz częsciej z bezpodstawnym krytykowaniem DO pokazując przy tym jakieś
błędy ,które w prosty sposób można wytłumaczyc,ale jest to rzeczą niebywale trudną chodzby dla tego, że są to młodzi ludzie którzy wierzą  bezgranicznie w te opracowania
tylko dlatego co powyżej pisałem że poprostu są opracowane nie unas w kraju.
Spotykam się też coraz częściej z uleganiem dyskutantow ,którzy szybko i bez zastanowienia przechodzą na stosowanie tych diet, bez ich dokładnego rozpoznania,znam taki przyklad gdzie
na forum dyskusja trwa w grupie męszczyzn na diecie LC a do dyskusji dołącza użytkownik z nickiem nieokreślonym czy to jest mężczyzna czy kobieta ,okazuje się potem że dostaje ona
wytyczne do stosowania LC i sugeruje jej się aby zjadała 120-150 białka,a tylko dlatego że lubi ona biegac codziennie po parku.A jak okazuje się że ona jest kobietą i nawet nie wyobraża sobie zjadanie takiej ilości bialka,dostaje receptę że wobec tego zjadaj tego białka tyle ile możesz ale pamiętaj aby było conajmniej dwa razy tyle tłuszczu,oczywiście włączyłem się wtedy i ja i napisałem że może spokojnie zastosowa się do tych wytycznych bo jest to nic innego jak nasz polski Kwaśniewski,którego nie potrzeba szukac na uczelniach amerykańskich.
I musiałem przejśc burzę w dyskusji że niestety nie jest to Kwaśniewski bo niby On ogranicza białko do 30gr.Jeszcze do tego czasu mam oponentów którzy nie mając żadnych argumentów próbują te 30 gr wciskac jako zasadę DO. Następnym razem napiszę inne spostrzerzenia ,a na marginesie tego postu napiszę że ja również bardzo lubię od czasu do czasu zjeśc dobrze przyrządzonego Tatara,a jest on także z surowego mięsa ,ale myślę że jeszcze nie dojrzałem do tego aby uwierzyc w zbawienne spożywanie tylko surowizny.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-10, 11:51:47
"jurek46",
co Ciebie obchodzą jacyś "młodzieńcy". Chcą jeść na surowo - niech sobie jedzą! Ty się lepiej nie narażaj na czcze dyskusje!.
Teoria jedzenia na surowo ma bardzo mocne poparcie :wink: na przykładzie wchłaniania białek nieswoistych - takich, które nie powodują odczynu alergicznego. Przykład: INSULINA - nieswoiste białko dla większości gatunków, czemu nie jest cukrzykom podawane doustnie?  - bo przed wchłonięciem, jak każde białko - jest trawione do prostych aminokwasów z których się składa.
     W/g "surowej teorii" iniekcja tego HORMONU jest bez sensu, bo można ją sobie zjeść na surowo!. Zaproponuj to cukrzykom :lol:.
Szkoda czasu na teorie sprzeczne z naukami podstawowymi.

PS
prócz toksoplazmozy możesz spokojnie dołożyć wszystkie choroby z grupy "brudnych rąk"  :D :mrgreen:
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: barja w 2008-02-10, 17:46:54
Cytat: toan w 2008-02-10, 08:17:48
Jeśli fizjologia i biochemia trawienia jest dobrze poznana - a jest - każdy, kto to zna, może sobie samodzielnie wyrobić zdanie na temat jadania surowego. Polecam szczególnie tematykę dotyczącą trawienia białka.
Jeśli ktoś jednak zjada na surowo - musi dołożyć określoną ilość energii na strawienie tego, co wcześniej nie jest strawione przez obróbkę kulinarną. Dużo łatwiej też można podłapać wszelkie para i nie tylko tyfusy  :?, ale jeśli ktoś lubi rozwolnienie, rzygawki i nieustanną walkę z helmintozami - nie widzę przeciwwskazań :D
Szczególnie, gdy miłość do zwierząt (w tym pasożytniczych) przewyższa miłość do ludzi - jedzenie szczególnie warzyw korzennych zasługuje na zdecydowane propagowanie i przyczynia się do ochrony zagrożonych gatunków (obleńce, płazińce) :wink: :mrgreen:

PS
w ostatnich latach ceny jagód leśnych spadły gwałtownie po propagandzie echinokokozowej. :wink:
Toan, warzywa korzeniowe, w przeciwieństwie do liściąstych można wyszorować szczotką pod bieżącą wodą.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-10, 17:58:46
Ale np: zakaźność surówki z marchewki nie wynika z bytności pewnych nicieni na epidermie, bo te sprytne robaczki wkręcają się w miąższ i po solidnym myciu i starciu na tarce - większość się dobrze ma  :(, w przeciwieństwie do tych "wysmażonych" w masełku na patelni  :wink:
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: macek10 w 2008-02-10, 22:04:40
forma zakaźną nie są osobniki dorosłe tylko ich jaja wiec nie ma mowy o zadnym  wkręcaniu w marchewkę
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: adam319 w 2008-02-10, 22:28:36
Po usmażeniu nie ma mowy o zakażeniu. :-)

Rozważanie subtelności pomiędzy wkręceniem, wrośnięciem, wciśnięciem, wgnieceniem lub po prostu bytnością w szczelinie formy zakaźnej to raczej dywagacja.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-11, 06:23:17
Cytat: macek10 w 2008-02-10, 22:04:40
forma zakaźną nie są osobniki dorosłe tylko ich jaja wiec nie ma mowy o zadnym  wkręcaniu w marchewkę

Oj - racja!
przed złożeniem jaj wkręcają się w marchewkę. Składają jaja w marchewce, a nie na skórce i na surowo...
Tak np: jak pewna mrówka, zarażona  pewnym robakiem idzie sobie na źdźbło trawki, tam doznaje trismusu i tylko łepek zostaje silnie przytrwierdzony do paszy, bo jajaeczka ma w mózgowiu. :?

Oczywiście człowiek nie zaraża się tym paskudnikiem, bo kto jada trawę na surowo i to do tego z mrówczą "czaszką"! :shock:
Tak robią chyba owieczki?.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Waldek w 2008-02-11, 06:38:20
Ja zaobserwowałem, że tłuszcze na surowo trawię bardzo dobrze, masło, łój barani i wołowy, żółtka też. Do tego po surowych żółtkach mam duży przypływ energii witalnej :o Nie wiem ocb?

Natomiast mięso surowe mi niezbyt podchodzi, żołądek i głowa robia się potem cięzkie :? Trzeba chyba mieć do tego naprawde mocne bebechy...
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-11, 06:39:38
A co (kto) zmusza Ciebie do jedzenia surowego mięsa? :shock:
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Waldek w 2008-02-11, 06:44:58
Nikt. Raz spróbowałem po prostu po naczytaniu się Stefanssona i reszty.  :lol:
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Waldek w 2008-02-11, 06:45:22
powinno być : ciekawość  8)
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-11, 06:49:53
I bardzo dobrze. Spróbować czasem warto, a nuż poprawi stan zdrowia? :D
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Edyta w 2008-02-11, 09:24:29
Cytat: Waldek w 2008-02-11, 06:38:20


Natomiast mięso surowe mi niezbyt podchodzi, żołądek i głowa robia się potem cięzkie :? Trzeba chyba mieć do tego naprawde mocne bebechy...

Nie czujesz lęku przed Ecoli?  :idea:
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-11, 09:50:27
E-no przecież wiadomo, że dla niektórych pasteryzacja żywności to bajka :?, denaturująca właściwości odżywcze białka :lol:
A HCL żołądkowy, to takie tam... coś od zgagi i wrzodów żołądka? 8)
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2008-02-11, 10:21:48
Cytat: Edyta w 2008-02-11, 09:24:29
Cytat: Waldek w 2008-02-11, 06:38:20


Natomiast mięso surowe mi niezbyt podchodzi, żołądek i głowa robia się potem cięzkie :? Trzeba chyba mieć do tego naprawde mocne bebechy...

Nie czujesz lęku przed Ecoli?  :idea:
Bakterie ekoli znajduja sie wszedzie nawet na pulpicie w kochni :x
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: toan w 2008-02-11, 10:54:00
Cytat: kodar w 2008-02-11, 10:21:48
...na pulpicie w kochni...
a to można po martwych tkankach jakimś alkoholem, aldehydem, lizololem, ostatecznie domestosem lub innim detergentem (w tym ultrafiletem) i po kłopocie. :wink:
Bo HIGIENA - to podstawa zdrowia :D
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Waldek w 2008-02-11, 13:54:18
CytatNie czujesz lęku przed Ecoli?

CytatHIGIENA - to podstawa zdrowia


Oj przydało by się wam moi drodzy przeczytać "Szczepienia ukrywane fakty" Sinclaira. Zwłaszcza Toanowi polecę jeśli jeszcze nie czytałeś bo wiem, że by cie zaciekawiła.

Zarazki "chorobotwórcze" tak naprawdę nie są przyczyną chorób. Przyczyną jest toxemia. A np takie zarazki grypy tylko usuwają toxyny z organizmu. Albo gronkowiec - wszyscy mają i "są zarażeni" ale dopiero ci zasyfieni toksynami ze słabą odpornością chodują sobie  gronkowcową gigapopulację.


Pare cytatów z ww książki:

"Zarazki nie są główną przyczyna choroby. Choroba wywołana to toksemia, której rezultatem jest upośledzenie i uszkodzenie komórkowe, ułatwiające rozmnażanie i ataki bakterii." - Henry Bieler

"Zarazki poszukują swego naturalnego środowiska, jakim są chore tkanki. Natomiast nie są one przyczyną choroby tkanek." - Rudolph Virchow

"Zarazki są rezultatem a nie przyczyną choroby" - Alexander Ross

"Obecność chorobotwórczych czynników w organizmie nie jest równoznaczna z chorobą zakazną.
Nasienie (zarazek) jest niczym, gleba (organizm) jest wszystkim." - Ludwik Pasteur



Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: jaccek w 2008-02-23, 13:01:53
Cytat: jurek46 w 2008-02-09, 20:40:58
Moje pytanie dotyczy takiego problemu jak nazwac tą dietę czy też żywienie jeżeli głównymi składnikami w niej są jaja,mięso,tłuszcze,sery,masło śmietana,
ale wszystko oparte na spożywaniu tego na "SUROWO" i uwaga pytanie to zadaje gdyż przy takim żywieniu stosuje się proporcje BTW JAK 1:2 A W do 50gr
i następne dane że tego Białka jada się nawet do 150gr,dodam że przy tym wskazane jest intensywny wysiłek
Czy można to nazwac Żywieniem Optymalnym.
Dodam że wszystkie te artykuły jada sie na surowo łącznie z jajami,mięsęm jeżeli masło czy sery to też nie pasteryzowane,ale też zjadane na surowo.

Nie potrzeba jesc takiej ilosci białka nawet przy najciezszym wysiłku. Bardziej liczy sie wtedy paliwo z tluszczu niz białko ktore nawet po tym jak mialem takie bóle miesni (uszkodzenia) ze nie moglem raka ruszczyc to potrzebowałem go najwyzej 10gram wiecej.

Jadlem 140gram białka i waga nic mi nie wzrastała. Teraz jem 70g i miesnie caly czas rosna, ale tłuszczu jem wiecej.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Hana w 2008-02-23, 20:18:17
Cytat: jurek46 w 2008-02-09, 20:40:58
Moje pytanie dotyczy takiego problemu jak nazwac tą dietę czy też żywienie jeżeli głównymi składnikami w niej są jaja,mięso,tłuszcze,sery,masło śmietana,
ale wszystko oparte na spożywaniu tego na "SUROWO" i uwaga pytanie to zadaje gdyż przy takim żywieniu stosuje się proporcje BTW JAK 1:2 A W do 50gr
i następne dane że tego Białka jada się nawet do 150gr,dodam że przy tym wskazane jest intensywny wysiłek
Czy można to nazwac Żywieniem Optymalnym.Dodam że wszystkie te artykuły jada sie na surowo łącznie z jajami,mięsęm jeżeli masło czy sery to też nie pasteryzowane,ale też zjadane na surowo.

Nazwac to mozesz jak chcesz, ale zapewne to nie jest ZYWIENIE OPTYMALNE , o ktorym jest TO FORUM.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: jurek46 w 2008-03-03, 16:40:23
Cytat: Hana w 2008-02-23, 20:18:17
Cytat: jurek46 w 2008-02-09, 20:40:58
Moje pytanie dotyczy takiego problemu jak nazwac tą dietę czy też żywienie jeżeli głównymi składnikami w niej są jaja,mięso,tłuszcze,sery,masło śmietana,
ale wszystko oparte na spożywaniu tego na "SUROWO" i uwaga pytanie to zadaje gdyż przy takim żywieniu stosuje się proporcje BTW JAK 1:2 A W do 50gr
i następne dane że tego Białka jada się nawet do 150gr,dodam że przy tym wskazane jest intensywny wysiłek
Czy można to nazwac Żywieniem Optymalnym.Dodam że wszystkie te artykuły jada sie na surowo łącznie z jajami,mięsęm jeżeli masło czy sery to też nie pasteryzowane,ale też zjadane na surowo.

Nazwac to mozesz jak chcesz, ale zapewne to nie jest ZYWIENIE OPTYMALNE , o ktorym jest TO FORUM.

Może spróbuj rozwinąc dlaczego tak uważasz,jężeli Oni zjadają 150gr Białka i 300gr Tłuszczu i ok 20-40 gr Węglowodanów i są to białka i tłuszcze zwierzęce i to te najlepsze
czyli mięso,masło,śmietana,sery,słonina,łój a przy tym wykonująciężkie cwiczenia kulturystyczne gdzie napewno spalają dużą częśc tego białka to ja jednak nazwałbym to też DO.chociaż Oni sami nazywają tą dietę Low-Carb. A co teraz o tym sądzisz?
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: adam319 w 2008-03-03, 18:20:02
Jeśli wolno wtrącić 3 grosze ...

Optymalnie znaczy to co niezbędne do uzyskania założonych efektów, więc każde odstępstwo od tej reguły jest „nieoptymalne” co wcale nie znaczy, że człowiek się zaraz rozchoruje :-)

Jeśli dana osoba uzna za niezbędne utrzymanie na sobie np. 30 kg mięśni dodatkowo, i/lub 10kg kości i/lub 10kg tłuszczu to przy tych założeniach optymalnie dla niej jest zjadać nieco więcej, aczkolwiek nie jest to już TOTALNIE optymalne :-)

Jeśli dana osoba czerpie przyjemność z mozolnego trawienia surowizny i zwiększonego metabolizmu koniecznego do uzupełnienia niedoboru węglowodanów w pożywieniu, to również optymalnie dla niej jest zjadać nieco więcej białka i tłuszczu, aczkolwiek nie jest to już TOTALNIE optymalne :-)

Oczywiście prawdziwy „dół” zaczyna się w momencie za dużej podaży składników odżywczych kiedy sadło zalewa wszystko i drugi przypadek, kiedy organizm zmuszony jest czerpać energię z białka lub węglowodanów.

Jeśli popadniemy w chorobę to znaczy, że grubo przesadziliśmy i warto się zastanowić nad postępowaniem, a nie zwalać na siłę wyższą, fatum, geny, presję społeczną, obyczaje, naukowców, telewizję, piekarzy, sadowników ...


A oto odnośny cytat źródłowy:

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
Co będzie, jeśli człowiek wprowadzi do swojego organizmu zbyt dużo białka? Szkody będą widoczne, gdy jego spożycie przekroczy 150g na dobę. Wtedy nadmiar białka musi być przerobiony i wydalony. W skład białek wchodzi azot. Wraz z wydalanym azotem organizm traci dużo wodoru, który jest doskonałym paliwem, ale którego organizm już spalić nie może. Na każdy atom wydalanego azotu organizm musi wydalić 3 atomy wodoru w amoniaku i 2 atomy wodoru w moczniku. A przy tym wątroba i nerki są obciążone dodatkową pracą.

W jednej z poprzednich publikacji sformułowałem następujące prawo życia: „organizm nie powinien robić nic ponad to, co robić musi; mądrością jest postępować z nim tak, aby musiał robić możliwie mało”. Zatem spożycie białka powinno być możliwie małe: dla zdrowego człowieka na diecie optymalnej wystarcza 30-50 gramów na dobę, jeżeli jest to białko o wysokiej wartości biologicznej.

8)
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: vigo w 2008-03-05, 22:18:02
O, temat ktory juz chcialem kiedys poruszyc na tym forum. Tym bardziej ze na "dobrej diecie" w pewnym sensie sprowokowalem do dyskusji nad tym zagadnieniem (nick Kevo) z niejakim Robertem z Australii i od tego sie zaczelo. Nawet dorobili jeden dzial o surowiznie.
Ale nie poruszono w tym momencie - moim zdaniem - podstawowej kwesti/zalety jedzenia surowizny, mianowicie - enzymow.
Istota jedzenia surowizny jest ponoc fakt spozywania gotowych enzymow. Czyli to o czym lek. med. Kwasniewski wielokrotnie pisze w swoich publikacjach jako wielka zaleta. Ale teoretycznie enzymy ulegaja rozkladowi w temp. od 60C w zwyz. Stad tez pomysl na jedzenie surowego pokarmu pochodzenia zwierzecego (w szczegolnosci surowego miesa) nie przetworzonego termicznie.
Kto sie wiec myli, albo kto ma racje ?

Pozdr.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: adam319 w 2008-03-05, 23:10:08
 
http://tiny.pl/l3l7
Cytat„Nature has provided us with foods that contain sufficient enzymes to aid in the process of digestion of those foods instead of forcing the body’s enzymes to do all the work and creating stress. However, with the increase in feeding a convenient, highly processed devitalized diet we have lost almost complete touch with nature.”

No cóż, myślę, że chcesz malować palcem by uniknąć kłopotliwego mycia pędzla, ale jestem za cienki z biochemii by to szczegółowo wyjaśnić, ale mam swoje rozeznanie. Przewód pokarmowy człowieka trochę się jednak różni i ma niesamowitą nadmiarowość, przy ŻO działa on strzelę-oszacuję w moim przypadku na jakieś 15% swoich możliwości.

8)
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: slawek w 2008-03-06, 08:42:53
Cytat: vigo w 2008-03-05, 22:18:02

Ale nie poruszono w tym momencie - moim zdaniem - podstawowej kwesti/zalety jedzenia surowizny, mianowicie - enzymow.
Istota jedzenia surowizny jest ponoc fakt spozywania gotowych enzymow. Czyli to o czym lek. med. Kwasniewski wielokrotnie pisze w swoich publikacjach jako wielka zaleta. Ale teoretycznie enzymy ulegaja rozkladowi w temp. od 60C w zwyz. Stad tez pomysl na jedzenie surowego pokarmu pochodzenia zwierzecego (w szczegolnosci surowego miesa) nie przetworzonego termicznie.

Enzymy to białka ;) każde białko aby mogło być przyswojone musi zostać rożlożone na pojedyńcze aminokwasy i tak sie dzieje w naszym układzie pokarmowym, wczesniejsza obróbka cieplna ułatwia to tylko, gdyby enzymy nie zostały rozłozone na aminoacid to nasz układ obronny traktowałby je jako ciała obce  :? Logika nakazuje sądzic ze wynalazek ognia pozwolił na akceleracje rozwoju human ;) ale mozna się "uwsteczniać" jedząc surowizne czy tam inne vegiecośtam ;P
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: vigo w 2008-03-06, 09:10:09
CytatEnzymy to białka  każde białko aby mogło być przyswojone musi zostać rożlożone na pojedyńcze aminokwasy i tak sie dzieje w naszym układzie pokarmowym, wczesniejsza obróbka cieplna ułatwia to tylko, gdyby enzymy nie zostały rozłozone na aminoacid to nasz układ obronny traktowałby je jako ciała obce   Logika nakazuje sądzic ze wynalazek ognia pozwolił na akceleracje rozwoju human  ale mozna się "uwsteczniać" jedząc surowizne czy tam inne vegiecośtam ;P

skad wiec w ksiazkach lek. med. JK informacje o wielkich blogoslawienstwach jedzenia gotowych enzymow na ZO (jedzenie "piecow") skoro wedlug Ciebie (i nie tylko Ciebie) sa one rozkladane ?

Pozdr.
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: adam319 w 2008-03-06, 11:44:53
Może chodzi o gotowe zestawy do budowy „pieców” to jakby „piec” w kilku kawałkach – łatwy do złożenia.

No, a przy okazji mam pytania „zaawansowane”:

1. Czy lipazy „świńskie” różnią się od ludzkich?
2. Czy lipazy Chińczyka różnią się od lipaz Polaka?
3. Czy lipaza występuje w mięsie wieprzowym, a może w wątróbce?
4. Po co zwalniać organizm z produkcji lipaz?
5. Może wystarczy mu dostarczyć rozłożone lipazy wieprzowe by je sobie łatwo poskładał?
6. Czy lipazy są różne dla tłuszczów nasyconych i nienasyconych, roślinnych, zwierzęcych?


7. A może nie o lipazy tu chodzi, a o inne enzymy?


No jakbyśmy mieli Toanowe odpowiedzi na te pytania to temat surowizny byłby rozpracowany po kawałku i w całości.

8)
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: adam319 w 2008-03-06, 12:08:01
Pewnie część odpowiedzi jest tutaj, ale może ktoś coś przekombinował?
No i trzeba mieć smykałkę do chemii organicznej.
8)

http://www.cm-uj.krakow.pl/www/biochemia/2006-2007a/METABOLIZM_LIPIDOW.pdf
Tytuł: Odp: Czy to jest też Żywienie Optymalne
Wiadomość wysłana przez: Radzio w 2015-04-14, 15:12:41
Cytat: adam319 w 2008-03-06, 11:44:53
Może chodzi o gotowe zestawy do budowy „pieców” to jakby „piec” w kilku kawałkach – łatwy do złożenia.

No, a przy okazji mam pytania „zaawansowane”:

1. Czy lipazy „świńskie” różnią się od ludzkich?
2. Czy lipazy Chińczyka różnią się od lipaz Polaka?
3. Czy lipaza występuje w mięsie wieprzowym, a może w wątróbce?
4. Po co zwalniać organizm z produkcji lipaz?
5. Może wystarczy mu dostarczyć rozłożone lipazy wieprzowe by je sobie łatwo poskładał?
6. Czy lipazy są różne dla tłuszczów nasyconych i nienasyconych, roślinnych, zwierzęcych?


7. A może nie o lipazy tu chodzi, a o inne enzymy?


No jakbyśmy mieli Toanowe odpowiedzi na te pytania to temat surowizny byłby rozpracowany po kawałku i w całości.

8)

Tu jest przecież gotowa odpowiedź, Adasiu. :D
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2449.msg37846#msg37846