Halo wszyskim.
znow mam problem. Moj prawie 7 letni syn od okolo 2 miesiecy zaczal obgryzac paznokcie. Okropnie to wyglada. Kupilam juz specjalny lakier ale to nic nie pomaga. Dzis obiecalam mu ze jak nie bedzie caly dzien obgryzal dostanie zabawke. Udalo sie ale strasznie sie meczyl ciagle zaciskal dlonie by tego nie robic. Jak patrzy na swoje paznokcie to placze bo nie chce takich miec.
Jak mam mu pomoc ? Moze brakuje mu czegos w pozywieniu?
Czytalam ze w ten sposob dzieci rozladowjuja napiecia. On bardzo przezywal ostatnie dni w przedszkolu, rozstanie z kolegami i kolezankami. Jak opowiada to ma lzy w oczach.
Pomozcie mi! Moze trzeba mu magnezu albo czegos innego?
Cytat: sewero w 2008-08-20, 22:14:42
Halo wszyskim.
znow mam problem. Moj prawie 7 letni syn od okolo 2 miesiecy zaczal obgryzac paznokcie. Okropnie to wyglada. Kupilam juz specjalny lakier ale to nic nie pomaga. Dzis obiecalam mu ze jak nie bedzie caly dzien obgryzal dostanie zabawke. Udalo sie ale strasznie sie meczyl ciagle zaciskal dlonie by tego nie robic. Jak patrzy na swoje paznokcie to placze bo nie chce takich miec.
Jak mam mu pomoc ? Moze brakuje mu czegos w pozywieniu?
Czytalam ze w ten sposob dzieci rozladowjuja napiecia. On bardzo przezywal ostatnie dni w przedszkolu, rozstanie z kolegami i kolezankami. Jak opowiada to ma lzy w oczach.
Pomozcie mi! Moze trzeba mu magnezu albo czegos innego?
Masz rację, obgryzanie paznokci to problem emocjonalny. Myślę, że brakuje mu właśnie atmosfery przedszkola. Tam był ciągle czymś zajęty - zabawą z dziećmi, zajęciami organizowanymi przez nauczycielkę. W domu , siłą rzeczy nie jesteś w stanie cały czas się nim zajmować. Warto jednak tak zorganizować mu dzień, aby nie miał czasu na obgryzanie paznokci. Lakier czy przypominanie mogą jeszcze nasilić objawy. Może po wakacjach, jak pójdzie do szkoły przestanie obgryzać paznokcie.
Nie ma co wyolbrzymiać problemu, nie jeden w stresie obżerający się pączkami lub sięgający po papierosy chciałby TYLKO obgryzać paznokcie.
Pójdzie do szkoły to nadmiar nowych wrażeń na pewno go od tego niewinnego nałogu odciągnie.
8)
Cytat: adam319 w 2008-08-22, 00:36:50
Pójdzie do szkoły to nadmiar nowych wrażeń na pewno go od tego niewinnego nałogu odciągnie.
8)
A jak zacznie obgryzać paznokcie u nóg,albo co gorsza obgryzać paznokcie innym osobom,albo co jeszcze gorsza obgryzać palce?
Przyjemnie jest lekceważyć cudzy problem?
Tu nikt nie lekceważy cudzego problemu,a na pewno nie lekceważy obgryzania paznokci,bo to może zakończyć się kalectwem,a po drugie paznokcie chyba nie są optymalne?
A po trzecie,jak ktoś zjada te paznokcie,to oszczędza na jedzeniu.
Może zamiast swoich paznokci zjadać,to kupić paczke tipsów i sobie obgryzać?
syn jest optymalny. ostatnio ciagle chcial weglowodanow . Mowil mama daj mi cos slodkiego. Zjada prawie 80 gram weglowodanow i jeszcze cos slodkiego. Dziwne bylo to dla mnie. Zmierzylam mu ciala ketonowe byly 2 krzyzyki. czyli jeszcze za malo weglowodanow. wycisnelam mu sok z pomaranczy. rano cial ketonowych nie bylo. Czyli musi zjadac ok 100 gram. Ma 21 kg i 128 cm wzrostu. Duzo tych wegli. I wiecie co sie stalo. Przestaje obgryzac paznokcie.
Jak ta dieta optymalna jest madra. Organizm sam sobie reguluje.
mój też obgryza paznokcie. A ma tylko 6 lat. Fajna ta obserwacja z tymi węglowodanami. Ostatnio też miał za dużo B a za mało W a ja tego nie zauważyłam. Ale jak byliśmy na urlopie i chciał sok nawet 2 razy dziennie to go dostał. Chyba się przekonuję,że jego prośby na Weglowodany są zasadne. No może poza słodyczami. Ale wiecie co już nawet o chleb nie prosi nawet jak widzi tatę który go je. Dlatego jak poprosił o bułkę to nawet dałam mu ją do zjedzenia bo już długo nie jadł nic ze zbożowych.
ja dzieciom daje weglowodanow tyle o ile prosza. staram sie by byly to wegle optymalne. czesto pieke paczki z przepisu pani Teresy Szczepanek. sa pyszne. od czasu do czasu daje chleb zwykly.
jak dzieci prosza o slodycze to nie znaczy ze chca slodycze. One chca weglowodany. Sproboj im je dac ale nie jako slodycze a inne zobaczysz ze ochota na slodycze im przejdzie
Sewero a jaki jest ten przepis na pączki. Zamieść jak możesz w kuchni optymalnej, będzie też dla innych. Dziękuję bardzo z góry. :) :)
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=97
Cytat
100 g zawiera: B - 6,3 T - 35,8 W - 29,8
B : T : W = 1 : 5,7 : 4,7
PROCES PRODUKCJI PĄCZKÓW:
Ten to znam dziękuję bardzo. Myślałam,że sewero zna jakiś podobny ale jednak inny bo pisał,że to przepis Teresy Szczepanek. Pączki mozna robić na różne sposoby i poznać wiele smaków. Pączki z przepisu, które podałeś też są smaczne. Kiedyś robiłam też pączki tureckie choć są pewnie mniej optymalne.
To te same paczki ktore sa powyzej. Ja dostalam przepis bedac na wczasach optymalnych w Ustroniu. Pani Teresa zamiescila ten przepis w swojej ksiazeczce: "Prawda o zywieniu optymalnym"
Mieliscie racje. Syn poszedl do szkoly i problem sie rozwiazal. Paznokci nie obgryza.
No i zaoszczedzilam bo nie musialm kupic tipsow by je obgryzal.