Witam wszystkich. Mam pytanie wczoraj byłem na imprezie i przesadziłem z weglowodanami mysle ze około 150 (głownie z piwka) czy jest sens bym dzis nie jadł ich wcale czy jesc normalnie? Pozdrawiam
ja bym nie jadla
W moich notatkach z Jastrzębiej Góry, podanych przez lekarza optymalnego, mam zapisane, że niedobór węglowodanów powoduje:
-ciała ketonowe w moczu
-bóle łydek (skurcze poranne)
-częste ziewanie, senność w dzień
-bezsenność w nocy, koszmary (głównie nad ranem)
-brak koncentracji
-bóle głowy, otumanienie
-zmęczenie poranne
-gorsze widzenie (zamazany obraz)
-kołatanie serca
-no, sporo tego..(mogą występować tylko niektóre z nich) ale czemu to podaję? Może komuś się przyda do zdiagnozowania swoich dolegliwości i łatwego pozbycia się ich. Ja ostatnio nie sprawdzałam dłuższy czas proporcji BTW ,(teraz przez 3 dni chcę dla orientacji sprawdzać) ,jednak węglowodany kontroluję, bo mam skłonności do spożywania ich w zbyt małej ilości. Brak węglowodanów poznaję prawie bezbłędnie po koszmarnym śnie. Nie musi być on straszny, ale jest taki realny..Sprawdzam paskiem Keto-Diastix i ewentualnie zwiększam spożycie węgli. Renia
na koszmary ;) polecam zwiekszony wysiłek fizyczny. Gwarantuje, że przy odpowiednim daniu sobie w kość mozna nie mieć snów - nic, zero - człowiek zasypia, wstaje i nic nie pamieta :)
Mi pomagają węglowodany w ilości 70g dziennie, a co do wysiłku fizycznego, szczególnie ruchu na świeżym powietrzu, to nie mam się czym pochwalić. Mam nadzieję, że wiosna, (może ptaszki) mnie zmobilizuje :)
prawidłowe odżywianie jest bardzo ważne, ale ruch nie mniej. Zanim poznałem ŻO jadłem "bele co" ;) ale zawsze starałem się być w miare aktywny fizycznie no i jakoś szło ;)
Gratuluję aktywności fizycznej i skłonności poetyckiej :lol:
Cytat: renia w 2009-02-16, 16:41:15
Mi pomagają węglowodany w ilości 70g dziennie...
renia, a mam pytanie do ciebie, tak z ciekawosci - ile jesz tluszczu, no i bialka?
Dość długo nie sprawdzałam mojego BTW, podam jak skontroluję orientacyjnie przez trzy dni.
Dzisiaj mam B-45, T-135, W-66
aha, dzieki
no bo czesto sie ostatnio zastanawiam, z czego wynika ta hipoglikemia przy np 0.5g W/kg, czy na przyklad nie z niedoboru T
tez to kiedys czesto miewalam
nawet kiedys, 2-3 lata temu zemdlalam :roll: - po spozyciu alko
No włśnie co do zbyt małej ilości spożytych węglowodanów to po jakim czasie powstają ciała ketonowe w moczu?
U mnie już następnego dnia są, a po dwóch godzinach po zjedzeniu odpowiedniej dla mnie dawki węglowodanów, znikają. :)
No własnie a u mnie nie ma ich wogóle nawet wtedy kiedy zjem mało weglowodanów ,zaczynam sie zle czuc a ketonów nie ma,czytałam gdzieś że pojawienie sie cial ketonowych prowadzi do chudniecia.Prawda czy falsz??
Cytat: Meg w 2009-03-03, 22:00:56
No własnie a u mnie nie ma ich wogóle nawet wtedy kiedy zjem mało weglowodanów ,zaczynam sie zle czuc a ketonów nie ma,czytałam gdzieś że pojawienie sie cial ketonowych prowadzi do chudniecia.Prawda czy falsz??
Najprawdziwsza prawda :D wtedy organizm zjada tłuszczyk , ale nie przekraczaj dozwolonej ilości krzyżyków ...bo kurcze łydek mur i serduszko kołacze...
Ja daję sobie wieczorkiem luzik i wcinam pestki słonecznika + dynia . Odkąd się tym futruję waga wolniej spada , ale już nie musi tak bardzo :).
pozdrawiam Mari.