Jako, ze karnawal jeszcze trwa polecam paczki optymalne http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=97
Na paczki ciasto jest bardzo delikatne, wiec proponuje scisle przestrzegac przepisu-- w nagrode otrzymamy roskosz dla podniebienia
Zycze smacznego.
Z ciasta z powyższego przepisu zrobiłam chruściki. Pyszne są i delikatne. Polecam :D. Radzę zrobić je z połowy ilości podanych składników, bo są one bardzo wydajne - no chyba, że ktoś ma dużą rodzinę lub duży apetyt... :wink: Oto one...
[załącznik usunięty przez administratora]
Zapomniałam napisać, że do tego ciasta dodałam jeszcze pół małego olejku migdałowego i utartą skórkę z (umytej dokładnie i wyparzonej) cytryny.
Przypomnę również przepis podany przez Panią Annę Ponomarenko-Kwaśniewską wydrukowany nieco wcześnie j, niż w linku powyżej . bo OPTYMALNI MAJ 2000. Ma lepsze proporcje i jest świetny.
Zatem:
PĄCZKI SEROWE
30 dkg sera tłustego twarogowego
15 żółtek i 5 białek
10 dkg masła
20 dkg mąki pszennej
10 dkg drożdży i 5 dkg mleka
szczypta cukru i soli
1 kg smalcu do smażenia
Z drożdzy i 5 dkg maki mleka , szczypty soli oraz cukru przygotować rozczyn. pozostawić do wyrośnięcia.
Oddzielić żółtka od białek.Żółtka utrzeć w naczyniu. Masło stopić , sklarować i stopniowo dodawać do żółtek, cały czas ucierając. Ser zemleć dwukrotnie w maszynce i dodać do niego żółtka utarte z masłem. Białka ubić na pianę i dodać do masy wraz z pozostałą mąką oraz wyrośniętym rozczynem. Ponownie pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
W gorącym smalcu maczać łyżkę , nabierać porcje ciasta formując małe paczki i układać je na stolnicy , a gdy podrosną , przewrócić je na drugą stronę i znowu zostawić do wyrośnięcia.
W głębokim naczyniu mocno rozgrzać smalec i smażyć w nim pączki z obydwu stron na rumiano.
Można do każdego paczka włożyć wisienkę , lub posypać pudrem/uwaga-weglowodany/
SKŁAD W 100G PRODUKTU
Białko 10,6g
Tłuszcz 35,1g
Węglowodan 11,3g
Kcal 413
B-T-W
1:3,3:1,1
czy z takimi pączkami poradzi sobie każdy??? nawet ten kto nie za bardzo umie piec??? :)
Ja akurat sobie nie radzę w kuchni, ale moja gospodyni wyśmienicie... :wink: :mrgreen:
To ja też bym też chciała mieć taka gospodynię :D
Coś mi się pokićkało z ilością "też :lol:"
Pierwsze pączki to były drożdżowe kule nadziewane słoniną. :shock:
https://tko.pl/74318,2021,02,11,tlusty-czwartek-i-paczki-okiem-naukowcow-pan
Łoptymalne jak chleb ze smalcem. ;) :lol:
:lol:
Miodzio. :wink: