Mam do was prośbę jako do dużo bardziej doświadczonych optymalnych odemnie, możecie podać jakie macie objawy podpowiadania przez wasz organizm czego wam brakuje ? Jakie są przy węglu, białku, tłuszczu? Jakie są "objawy" przy dostarczaniu zbyt dużych ilości któregoś z tych 3 składników ?
Myślę że klarownie napisane wskazówki organizmu oraz objawy spowodowane nadmiarami znacznie ułatwią start mniej doświadczonym w ŻO, można by było potem zebrać wszystkie posty i skleić je w jeden z posegregowanymi podpowiedźiami i go przykleić.
Wiem też że każdy organizm jest inny ale na pewno istnieją typowe zachowania organizmu które będzie można podpisać pod dane zapotrzebowanie na składnik odżywczy.
Cytat: susi33 w 2009-02-25, 16:07:43
Mam do was prośbę jako do dużo bardziej doświadczonych optymalnych odemnie, możecie podać jakie macie objawy podpowiadania przez wasz organizm czego wam brakuje ? Jakie są przy węglu, białku, tłuszczu? Jakie są "objawy" przy dostarczaniu zbyt dużych ilości któregoś z tych 3 składników ?
Myślę że klarownie napisane wskazówki organizmu oraz objawy spowodowane nadmiarami znacznie ułatwią start mniej doświadczonym w ŻO, można by było potem zebrać wszystkie posty i skleić je w jeden z posegregowanymi podpowiedźiami i go przykleić.
Wiem też że każdy organizm jest inny ale na pewno istnieją typowe zachowania organizmu które będzie można podpisać pod dane zapotrzebowanie na składnik odżywczy.
Przyznam Ci sie szczerze, ze równiez myslalam o takim poscie jak twój powyzszy, fajnie ze napisales to co napisałes , doświadczenia w stosowaniu diety, wymiana tych doswiadczen jest pomocna zwlaszcza dla początkujących. Ja tez jestem poczatkująca, 5 miesiecy.
Moje obserwacje są następujace.
1Nadmiar wegli, to głownie słabsze trawienie, dysfunkacja przewodu pokarmowego, zgaga, wzdecia, nawet bóle brzucha.
Niedobór wegli , ospałosc, bóle łydek, przy wchodzeniu np na 3 pietro odczuwałam zmęczenie nóg, ból ud przy braku zadyszki, ketony w moczu nawet na 3 plusy.
2
Nadmiar bialka, bóle stawów- ból tępy, swąd sóry, pobolewanie nerek, wątroby.
Niedobór bialka- nie wiem, nie doswiadczyłam, pilnuje białka, jem duzo zołtek wiec chyba moj organizm nie narzeka na jego brak.
3Nadmiar tłuszczy, hm byc moze tez mógl miec wpływ na zwiększona ketonurie, zazwyczaj nie przejadalam sie nigdy w zbyt duzym stopniu tluszczami więc nie mam zdania.
Niedobór tluszczu moze byc bardziej szkodliwy z uwagi na niedobór energii, lepiej zjeść więcej niz za malo. Zreszta jesli chodzi o tluszcze to ich ilosc zalezy równiez od wyjsciowej wagi, gdy istnieje nadwaga trzeba spozywać ich miniej aby organizm mogl spalic własny jego nadmiar.
Nie piszcie prosze, ze takie pytania nie maja sensu poniewaz najwazniejsza jest proporcja. Owszem najwazniejsza jest proporcja, tylko problem w tym . ze na poczatku stosowania diety zanim czlowiek oswoi sie z wszystkimi produktami spozywczymi, zanim pouklada w głowie co z czym najlepiej, kiedy o ktorej porze dnia , ile razy dziennie, to ma maly misz masz w glowie i moze popelniac błedy, poza tym na poczatku stosowania diety nie potrafiłam wyczuc jakich składników mi brakuje i co powinnam w danej chwili zjeść, nie mialam tego instynktu ktory podpowiada czego mi brakuje.
Cytat: viola44 w 2009-02-25, 16:48:13
Nie piszcie prosze, ze takie pytania nie maja sensu poniewaz najwazniejsza jest proporcja. Owszem najwazniejsza jest proporcja, tylko problem w tym . ze na poczatku stosowania diety zanim czlowiek oswoi sie z wszystkimi produktami spozywczymi, zanim pouklada w głowie co z czym najlepiej, kiedy o ktorej porze dnia , ile razy dziennie, to ma maly misz masz w glowie i moze popelniac błedy, poza tym na poczatku stosowania diety nie potrafiłam wyczuc jakich składników mi brakuje i co powinnam w danej chwili zje¶ć, nie mialam tego instynktu ktory podpowiada czego mi brakuje.
Jakbym czytała o sobie. A niedobory i nadmiary składników niedawno były na forum podawane, najlepiej "susi33"sprawdż w wyszukiwarce .
Cytat: renia w 2009-02-25, 17:00:59
Cytat: viola44 w 2009-02-25, 16:48:13
Nie piszcie prosze, ze takie pytania nie maja sensu poniewaz najwazniejsza jest proporcja. Owszem najwazniejsza jest proporcja, tylko problem w tym . ze na poczatku stosowania diety zanim czlowiek oswoi sie z wszystkimi produktami spozywczymi, zanim pouklada w głowie co z czym najlepiej, kiedy o ktorej porze dnia , ile razy dziennie, to ma maly misz masz w glowie i moze popelniac błedy, poza tym na poczatku stosowania diety nie potrafiłam wyczuc jakich składników mi brakuje i co powinnam w danej chwili zje¶ć, nie mialam tego instynktu ktory podpowiada czego mi brakuje.
Jakbym czytała o sobie. A niedobory i nadmiary składników niedawno były na forum podawane, najlepiej "susi33"sprawdż w wyszukiwarce .
renia,
prawda ze niedobory i nadmiary byly podawane ale wydaje mi sie, ze jesli forumowicze sami od siebie opisza swoje doswiadczenia bedzie bardziej ciekawie.
Cytat: viola44 w 2009-02-25, 17:05:55
Cytat: renia w 2009-02-25, 17:00:59
Cytat: viola44 w 2009-02-25, 16:48:13
renia,
prawda ze niedobory i nadmiary byly podawane ale wydaje mi sie, ze jesli forumowicze sami od siebie opisza swoje doswiadczenia bedzie bardziej ciekawie.
Na przykładach konkretnych osób łatwiej się zapamiętuje, niż "suche regułki",zgadzam się z tobą. :)
Te cytaty to ciągle dla mnie "czarna magia" :(, ale będę próbowała do skutku :D
Cytat: renia w 2009-02-25, 17:30:52
Te cytaty to ciągle dla mnie "czarna magia" :(, ale będę próbowała do skutku :D
klikasz cytuj a nastepnie tekst wpisujesz ponizej tego co zamyka klamra. potem dajesz podglad i patrzysz czy dobrze to zrobiłas, bo czasami cos nie wychodzi ale rzadko.
jesli chcesz cytowac tylko pewne fragmenty to kopiujesz je a nastepnie klikasz odpowiedz a nastepnie jest taka opcja przedostatnia nad smieszkami -- umiesc cytat i wkładasz skopiowany tekst miedzy to cos.....a nastepnie ponizej piszesz swoj tekst.
Dziękuję Viola, chyba jednak szybciej się połapię z tymi cytatami, niż zrozumię to acetylocośtam o czym piszecie :shock: :lol:
Cytat: viola44 w 2009-02-28, 16:05:41
Cytat: renia w 2009-02-25, 17:30:52
Te cytaty to ci±gle dla mnie "czarna magia" :(, ale będę próbowała do skutku :D
klikasz cytuj a nastepnie tekst wpisujesz ponizej tego co zamyka klamra. potem dajesz podglad i patrzysz czy dobrze to zrobiłas, bo czasami cos nie wychodzi ale rzadko.
jesli chcesz cytowac tylko pewne fragmenty to kopiujesz je a nastepnie klikasz odpowiedz a nastepnie jest taka opcja przedostatnia nad smieszkami -- umiesc cytat i wkładasz skopiowany tekst miedzy to cos.....a nastepnie ponizej piszesz swoj tekst.
magia
CytatDziękuję Viola, chyba jednak szybciej się połapię z tymi cytatami
magia...no, chyba nie źle już mi idzie... :D
Jesli chodzi nadmiar i za mało wegli to objawy mam identyczne jak Viola.
Jak o nadmiar białka to dolegliwosci sa te same co nadmiar wegli (pod warunkiem ze je takze spozywamy osobno w wyliczonej ilosci) + ogolne zmeczenie organizmu, brak checi na wiekszy wysiłek fizyczny. Jesli chodzi o niedobór ale jedno-dniowy bo z innym nie mam doswiadczenia to generalnie czuje ze czegos mi brak, zaspokajam to zjedzeniem czegos zawierajacego głownie białko - mieso, białka jaj, sery.
Jak zjadałem nadmiar tłuszczu w danym dniu to pojawiaja sie ciężar na żóładku (ktory ustepuje po paru godzinach) i brak checi do konca dnia zjedzenie czegos bardziej tłustego niz np.schab (tylko same chude rzeczy)
Jak za mało to na poczatku pamietam objaw zaspokajania kalori z cukrów jesli tluszczu w posiłku było za mało, teraz juz nie mam takiego objawu musze zjesc tylko i wyłacznie tłuszczu (chyba nie potrafie go juz produkowac z cukrów)
Cytatmagia...no, chyba nie źle już mi idzie...
to się cieszę :D
CytatJak zjadałem nadmiar tłuszczu w danym dniu to pojawiaja sie ciężar na żóładku (ktory ustepuje po paru godzinach) i brak checi do konca dnia zjedzenie czegos bardziej tłustego niz np.schab (tylko same chude rzeczy)
Jak za mało to na poczatku pamietam objaw zaspokajania kalori z cukrów jesli tluszczu w posiłku było za mało, teraz juz nie mam takiego objawu musze zjesc tylko i wyłacznie tłuszczu (chyba nie potrafie go juz produkowac z cukrów)
tak samo mam z tłuszczami jak Ty przemo, zreszta z weglami i białkiem tez. :D
niedobór białka, no to tak jak napisal "przemo", objawia się u mnie stanem: "cóś by się zjadło". to się chyba nazywa głód 8), ........ ale nie taki ostry, jak przy raptownie spadającym cukrze, tylko taki do przeżycia, z tym ze powraca uporczywie i dlugo nie da się go ignorować... plus oczywiscie osłabienie i brak chęci ęci. i mózg dęba staje. tyle.
ale jak się to wyrówna, to wtedy jest nirvana 8) i frajerem musi być ten, kto z tego rezygnuje, (zeby sobie pociamkać, połasuchować.)
(ps. ale zaogonkowałam, szaleństwo, ę, ą)
Cytat: _flo w 2009-03-01, 02:26:11
niedobór białka, no to tak jak napisal "przemo", objawia się u mnie stanem: "cóś by się zjadło". to się chyba nazywa głód 8), ........ ale nie taki ostry, jak przy raptownie spadającym cukrze, tylko taki do przeżycia, z tym ze powraca uporczywie i dlugo nie da się go ignorować... plus oczywiscie osłabienie i brak chęci ęci. i mózg dęba staje. tyle.
ale jak się to wyrówna, to wtedy jest nirvana 8) i frajerem musi być ten, kto z tego rezygnuje, (zeby sobie pociamkać, połasuchować.)
(ps. ale zaogonkowałam, szaleństwo, ę, ą)
Dobrze to opisałas z tym białkiem, ale tak sie dzieje tylko na poczatku, teraz to tylko popatrze na kawalek miesa i juz wiem czy mi dzis tyle wystarczy wiec raczej sie nie zdaza zebym białka nie dojadł.
Gwałtownie spadajacy cukier rzeczywiscie jest gorszy ale zeby nie było takich gwałtownych spadków wystarczy zjadac te wegle w obecnosci tłuszczy czyli najlepiej przy główych posiłkach.
Jak Viola, Przemo, Flo...
Dodam, że jak zjem więcej W to ... chce mi się sprzątać :shock:.. Ciekawe. Powtarzalne. To ochota na "jakiś" wysiłek fizyczny (miastowa kobieta jestem :))?
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 12:57:52
...chce mi się sprzątać :shock:.. Ciekawe. Powtarzalne...
Ho, ho, ho!!! Widze, ze
"z biegiem czasu" dowiemy sie wszystkiego!!! 8) :P :P
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 12:57:52
Jak Viola, Przemo, Flo...
Dodam, że jak zjem więcej W to ... chce mi się sprzątać :shock:.. Ciekawe. Powtarzalne. To ochota na "jakiś" wysiłek fizyczny (miastowa kobieta jestem :))?
O to mnie sie nic nie chce, serducho w dodatku wali mi jak młot i czuje jakbym zaraz wyzionął ducha :o
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 12:57:52
Jak Viola, Przemo, Flo...
Dodam, że jak zjem więcej W to ... chce mi się sprzątać :shock:.. Ciekawe. Powtarzalne. To ochota na "jakiś" wysiłek fizyczny (miastowa kobieta jestem :))?
O własnie, mam identycznie, wiecej węgli tzn. w granicach normy ale więcej, to wtedy mam większą energie do prac fizycznych. dlatego nie mogę pojąc jak adampio moze pływać tak intensywnie na tak niskich węglach. zresztą tą kwestie porusze jeszcze tutaj w innym wątku oczekując fachowych odpowiedzi od lekarki i admina.
przemo
CytatO to mnie sie nic nie chce, serducho w dodatku wali mi jak młot i czuje jakbym zaraz wyzionął ducha
mi tez czasem serducho wali, tylko przypisywałam to malej podazy wegli :D, musze to dokładniej przyobserwować.
Cytat: viola44 w 2009-03-01, 13:38:07
O własnie, mam identycznie, wiecej węgli tzn. w granicach normy ale więcej, to wtedy mam większą energie do prac fizycznych.
Oj to mi przypomina mój bład na poczatku diety kiedy nie byłem przyzwyczajony zeby zjadac duzo tłuszczu no i uzupelniełem kalorie z W. Mnie to wyglada na zbyt mała ilosc tłuszczu, wtedy zjada sie W i on staje sie brakujacym paliwem.
przemo
CytatOj to mi przypomina mój bład na poczatku diety kiedy nie byłem przyzwyczajony zeby zjadac duzo tłuszczu no i uzupelniełem kalorie z W. Mnie to wyglada na zbyt mała ilosc tłuszczu, wtedy zjada sie W i on staje sie brakujacym paliwem.
nie strasz mnie przemo, czyzbym zblizala sie do koryta? troche mi to pasuje poniewaz tyje, juz mam 61 a jeszcze niedawno było 60 , ratunku! :D musze to wszystko przemyslec, ale teraz duzo latwiej wyciagac mi jakiekolwiek wnioski odkad pojawilam sie na tym forum. :)
Przemo, tylko dlaczego chce mi się po tym prac domowych fizycznych...?
Cytat: viola44 w 2009-03-01, 13:53:22
... odkad pojawilam sie na tym forum. :)...
Swiat stal sie PIEKNIEJSZY !!! 8) :P
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 13:54:34
Przemo, tylko dlaczego chce mi się po tym prac domowych fizycznych...?
No u mnie tez tak było, tłuszczu nie jadłem do syta, po jakims czasie od posiłku stwierdzałem ze jednak musze cos zjesc a ze B i T juz jadłem to moj wybór padał na W no i wtedy był "zastrzyk energii" :P
Viola, ... wolna jesteś?
Bo Grizzly chyba czegoś szuka... :D.
A objaw brakujacych W to chec zjedzenie czegoś słodkiego, ospałość, bol głowy. Dawno juz tłuszczu nie niedojadałem ale wiem ze jak sie to robi czesto to organizm przyzwyczai sie do pobierania brakujacego paliwa z W.
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 14:04:47
Viola, ... wolna jesteś?
Bo Grizzly chyba czegoś szuka... :D.
Pewnie nie dojadł tluszczu. Violu... :lol: nie bierz tego do siebie :D
Cytat: grizzly w 2009-03-01, 14:02:21
Cytat: viola44 w 2009-03-01, 13:53:22
... odkad pojawilam sie na tym forum. :)...
Swiat stal sie PIEKNIEJSZY !!! 8) :P
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 14:04:47
Viola, ... wolna jeste¶?
Bo Grizzly chyba czego¶ szuka... :D.
:D Gryzzli swiat stał się wręcz cudowny odkąd ujrzałam Twe brazowe niedzwiedzie oczy a te zęby? nie wspomne o przeuroczym usmiechu :D
Cytat: przemo w 2009-03-01, 14:12:27
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 14:04:47
Viola, ... wolna jeste¶?
Bo Grizzly chyba czego¶ szuka... :D.
Pewnie nie dojadł tluszczu. Violu... :lol: nie bierz tego do siebie :D
Ja myśle ze gryzzli wszystko dajadla z dokładnoscia trzech miejsc po przecinku :D
a ja mysle ze czegos nie dojadł tylko sam nie wie czego :)
Cytat: przemo link=topic=3856.msg65660#msg65660 date=1235897788
Dobrze to opisałas z tym białkiem, ale tak sie dzieje tylko na poczatku...
quote]
tak sie dzieje, jak ktos ma styl zycia frywolny, pozbawion struktury czy algorytmu :(
(ziew ziew, ciao, o)
He,he, najszybciej to ja czuję niedobór kasy.
U mnie podobnie jak u Violi.
Niedobór węgli wyczuwam najszybiej bo robię sie nerwowa i już po śnie wiem, że rano będą ketony. Nadmiar-tyję i drętwieja ręce.
Niedoboru białka nie doświadczyłam, nadmiar wyczuwam poprzez ból nerek, kłucie pod paznokciami i ból małżowin usznych, ociązałość, ospałość,świąd skóry.Tak sie działo przez długotrwały nadmiar białka. Krótkotrwały- nerwowość.
Tłuszcz bardzo lubię i pewnie mam nadmiar i pewnie z tąd mam zawyżone trojglicerydy.
Należę do osób które lepiej czują sie przy wiekszej ilości węgli (ok 80g).
Sama na to wszystko nie wpadłam i szkoda, że nie miałam wczesniej takiej wiedzy. Poprostu myślałam,że te wszyskie moje dolegliwości nasilają sie na skutek moich chorób.
Mleczne raczej szkodzą mi na stawy. Żadnych podpowiedzi o tym nie odczuwam poza tym ,że zapach ich wydaje mi sie nieprzyjemny. Dotyczy to również masła. Natomiast dodane do potraw b. mi smakują. Pozdrawiam.
zastanawia mnie kwestia tluszczu.
przez ostatnie dwa tygodnie chcialam zrzucic nieco tluszczyku, ograniczylam wiec tluszcz do 1.5 w stosunku do bialka. wygladalo to mniej wiecej tak b30g t45 w40
zoladek mi sie skurczyl, jadlam tylko skoncentrowane jedzenie (watrobka, zeberka, smalec, maslo, ziemniaki) duzo pilam. nie czulam sie wogole glodna.
jednak moj metabolizm zareagowal na zmniejszenie podazy tluszczu znacznym spowolnieniem. od parunastu dni nie bylam na kibleku w powazniejszej sprawie. pare dni temu przerazilam sie tym i zamist ziemniakow jadlam suszone sliwki jako W. zero skutku.
wracajac do sedna. przeczytalam kiedys na forum, ze nadmiar tluszczu powoduje przeczyszczenie. wcisnelam wczoraj w siebie 350g tluszczu. dzisiaj tez cos kolo tego. i dalej nic. co wobec tego dzieje sie z tym tluszczem? przeciez moj organizm go nie wchlonil, bo niby po co, skoro jeszcze tyle zostalo mi go pod skora...czy mozliwe jest, ze jednak sie wchlania i moge od tego spowrotem utyc??
Moim skromnym zdaniem - tłuszcz wysikałaś.
Czy ktoś wie od czego można mieć "mrowienie" ust? Dużo dolegliwości na DO mi minęło, ale ta przypadłość nie. Miewam to już gdzieś tak od dwóch lat. Zauważyłam, że pojawia się to nieprzyjemne uczucie, gdy jestem zmęczona lub rozdrażniona. Pytałam się kiedyś o to lekarki (nieoptymalnej) co może być tego przyczyną. Mówiła mi ,że powodem może być niedobór wapnia lub magnezu. Zwiększyłam wtedy zjadanie produktów, zawierających te składniki i dodatkowo jeszcze suplementowałam te minerały, ale to powraca nawet teraz :?
Dodam jeszcze, że niedawno robiłam, przy okazji badania hormonów i cholesterolu, badania poziomu magnezu, wapnia, sodu i potasu. Wynik był w normie, chociaż wartości były bliżej dolnej granicy normy. Przed DO, miałam potasu zawsze troszkę za dużo. Nie wiem, czy takie wyniki poziomu składnika we krwi, odzwierciedlają jego poziom w organiźmie, bo słyszałam sprzeczne opinie.
Przeczytałam ten dział jeszcze raz zupełnie przypadkowo zainspirowana rozważaniami na DD na temat oczyszczania organizmu poprzez biegunki, kliknęłam w google coś w ten "deseń" i oto znalazłam się na forum dr Kwaśniewskiego w tymże dziale...haha, po czym stwierdziłam przeczytawszy ten dział iż super jest poczytać rozważania sprzed pół roku.......
Zastanowił mnie post cheeta, dotyczący zaparć, nawet 350g tłuszczu :-) nie było w stanie przeforsować problemu....co prawda rudka stwierdziła iż tłuszcz mogła wysikać haha, ( rudka jest przesympatyczną kobietą-;)) jednak jestem skłonna odrzucić taka wersję, natomiast bardzo intryguje mnie mechanizm zaistnienia tego problemu...
czy jest ktoś kto czuje się na siłach wytłumacz tę przypadłość? :-)
Cytat: viola44 w 2009-09-01, 20:23:11
Przeczytałam ten dział jeszcze raz zupełnie przypadkowo zainspirowana rozważaniami na DD na temat oczyszczania organizmu poprzez biegunki, kliknęłam w google coś w ten "deseń" i oto znalazłam się na forum dr Kwaśniewskiego w tymże dziale...haha, po czym stwierdziłam przeczytawszy ten dział iż super jest poczytać rozważania sprzed pół roku.......
Zastanowił mnie post cheeta, dotyczący zaparć, nawet 350g tłuszczu :-) nie było w stanie przeforsować problemu....co prawda rudka stwierdziła iż tłuszcz mogła wysikać haha, ( rudka jest przesympatyczną kobietą-;)) jednak jestem skłonna odrzucić taka wersję, natomiast bardzo intryguje mnie mechanizm zaistnienia tego problemu...
czy jest ktoś kto czuje się na siłach wytłumacz tę przypadłość? :-)
Viola - Tutaj na forum wyczytałam ,ze tłuszcz to weglowodór ,który po strawieniu zmienia się na ciekły wodór
Czy ja żle zrozumiałam,czy jak zwykle coś namotałam .
Mnie się zgadza -bo tłustawo jadam ,mało pije -a sikam . chyba ,ze mam prostate .
Cytat: Rudka w 2009-09-03, 01:54:50
Viola - Tutaj na forum wyczytałam ,ze tłuszcz to weglowodór ,który po strawieniu zmienia się na ciekły wodór
Czy ja żle zrozumiałam,czy jak zwykle coś namotałam .
Mnie się zgadza -bo tłustawo jadam ,mało pije -a sikam . chyba ,ze mam prostate .
rudka masz rację, skoro tyle tłuszczu wmusiła w siebie to pewnie tłuszczyk ten wszedł we wszystko co możliwe, część spaliła z wytworzeniem wody, część wątroba przerobiła na ketony,(podejrzewam że glównie ten proceder miał miejsce ponieważ przy takiej ilości fatu chyba ciężko było jej zjeść odpowiednią ilość białka czy węgli), część......, a część na pewno nie wchłonęła z jelit tylko wydaliła dlatego zastanawia mnie to, dlaczego nie zareagowała biegunką tłuszczową....
Pewnie zapomniała zażyć Alli ;)
Cytat: Rudka w 2009-09-03, 01:54:50
Tutaj na forum wyczytałam ,ze tłuszcz to weglowodór ,który po strawieniu zmienia się na ciekły wodór
Czy ja żle zrozumiałam,czy jak zwykle coś namotałam .
"Rudka"
Bardzo źle zrozumiałaś, ale nie ma to większego znaczenia.
Cytat: viola44 w 2009-09-03, 08:15:26
dlatego zastanawia mnie to, dlaczego nie zareagowała biegunką tłuszczową....
"viola44"
jeśli masz "miśkowy" "ilustrowany modlitewnik" - to tam jest napisana odpowiedź ;)
Cytat: renia w 2009-03-18, 13:20:44
Czy ktoś wie od czego można mieć "mrowienie" ust? Dużo dolegliwości na DO mi minęło, ale ta przypadłość nie. Miewam to już gdzieś tak od dwóch lat. Zauważyłam, że pojawia się to nieprzyjemne uczucie, gdy jestem zmęczona lub rozdrażniona. Pytałam się kiedyś o to lekarki (nieoptymalnej) co może być tego przyczyną. Mówiła mi ,że powodem może być niedobór wapnia lub magnezu. Zwiększyłam wtedy zjadanie produktów, zawierających te składniki i dodatkowo jeszcze suplementowałam te minerały, ale to powraca nawet teraz :?
a mialas przeprowadzane zabiegi operacje na dziaslach????
Nie miałam nigdy żadnej operacji. To mi przeszło - myślę, ze przyczyną mógł być niedobór magnezu. Zaczęłam jeść od czasu do czasu trochę czekolady z orzechami i przeszło :)
Cytat: lekarka w 2009-03-01, 12:57:52
Jak Viola, Przemo, Flo...
Dodam, że jak zjem więcej W to ... chce mi się sprzątać :shock:.. Ciekawe. Powtarzalne. To ochota na "jakiś" wysiłek fizyczny (miastowa kobieta jestem :))?
Jak zjem nadmiar W chce mi sie spać.
Energii do sprzatania i biegania mam wystarczająco duzo, gdy jem zgodnie z proporcjami i czuję sie lekko, a nie przejedzona cukrem.
Naprawdę musicie zjesc nadmiar cukru, żeby dostarczyc sobie energii do działania? Widocznie robicie jakies błędy
Cytat: kodar w 2009-09-03, 15:06:45
Cytat: renia w 2009-03-18, 13:20:44
Czy ktoś wie od czego można mieć "mrowienie" ust? Dużo dolegliwości na DO mi minęło, ale ta przypadłość nie. Miewam to już gdzieś tak od dwóch lat. Zauważyłam, że pojawia się to nieprzyjemne uczucie, gdy jestem zmęczona lub rozdrażniona. Pytałam się kiedyś o to lekarki (nieoptymalnej) co może być tego przyczyną. Mówiła mi ,że powodem może być niedobór wapnia lub magnezu. Zwiększyłam wtedy zjadanie produktów, zawierających te składniki i dodatkowo jeszcze suplementowałam te minerały, ale to powraca nawet teraz :?
a mialas przeprowadzane zabiegi operacje na dziaslach????
Mrowienie lub swędzenie ust to może być też uczulenie na surowe owoce peskowe, np. wiśnie, morele, śliwki itp.
Ja ten post pisałam w marcu i myślę, że u mnie nie było to spowodowane jedzeniem owoców pestkowych. Owoców jem ogólnie bardzo mało, wolę warzywa - najbardziej teraz to smakują mi pomodory.
A swoją drogą to ciekawe, czy owoce pestkowe mogą uczulać, czy ewentualne opryski na nich?
pomidoru to są owoce czy warzywa?
pomidor to warzywo ale warzywa mają oprócz liści i łodygi owoce którym jest pomidor ....haha
Pomidor - to taka fajna zabawa. Pyta się o rożne rzeczy (np. jak się nazywasz?.. jakie jest twoje marzenie?), i zawsze się dostaje tę samą odpowiedź - pomidor ;-))
Pomidory nowych odmian są bardzo szkodliwe, ponieważ w 100g zawierają bardzo, bardzo niezdrowe długołańcuchowe nasycone zwierzęce kwasy tłuszczowe: SAFA - w ilości 0,025g a do tego MUFA w ilości 0,028g, PUFA w ilości 0,076g. No i ta ilość potasu - 212mg - która może spowodować nawet arytmię serca! A do tego i ten zwierzęcy cholesterol w ilości 4 mg!
Biedni Wegetarianie niedługo nie będą mieli co jeść z powodu GMO! ;)
PS
jak tak dalej "naukowo" pójdzie to za parę lat będzie szynka o samku pomidora, a pomidor o smaku szynki i to w aerozolu! ;)
"bawole oczy" są pyszne, kupiłam ostatnio i "siem zażeram"....nie miałam pojęcia że pomidor może zawierac kwasy tłuszczowe....:-) nawet dziwnie to brzmi...
... te pomidory, to chyba "bawole serca"..., takie to znam, są w smaku podobne do "malinówek".. :)
a moze i serca nie wiem hihi, maja taki ksztalt ostrosłupa, sa bardzo miesiste i faktycznie podobne do malinówek...:-)
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 09:43:35
a moze i serca nie wiem hihi, maja taki ksztalt ostrosłupa, sa bardzo miesiste i faktycznie podobne do malinówek...:-)
To faktycznie ciekawe, jak to mozliwe z tym ksztaltem pomidorow.
Czy "miesiste" sa lepsze od "wodnistych" ?
Napisz co o tym sadzisz, bo nie wiem ktore wybrac? :-)
Cytat: grizzly w 2009-09-05, 10:24:28
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 09:43:35
a moze i serca nie wiem hihi, maja taki ksztalt ostrosłupa, sa bardzo miesiste i faktycznie podobne do malinówek...:-)
To faktycznie ciekawe, jak to mozliwe z tym ksztaltem pomidorow.
Czy "miesiste" sa lepsze od "wodnistych" ?
Napisz co o tym sadzisz, bo nie wiem ktore wybrac? :-)
hihi, misiunciu Ty mnie tu nie "wypuszczaj" bo pewnie sam na ten temat wiesz bardzo dużo, ja mogę Ci tylko powiedzieć, iż te mięsiste smakują mi bardziej, a te wodniste są bee, podejrzewam iż skoro zapytałeś o to, musi istnieć jakiś "kruczek', pewnie któreś zawierają więcej potasu, soli minetalnych ale które? :-) może bawole serca, :-) w końcu sama nazwa i kształt pomidora na to wskazuje ( kształt bawolego serca jest bardzo zbliżony do serca homo sapiens) a jak wiemy potas wzmacnia nasze serce i bardziej jesteśmy podatni na jego niedobory niż jego nadmiar w diecie...tyle byłam w stanie" wypocić"...poproszę o komentarz ...:-)
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 10:37:55
...w końcu sama nazwa i kształt pomidora na to wskazuje ( kształt bawolego serca jest bardzo zbliżony do serca homo sapiens) a jak wiemy potas wzmacnia nasze serce i bardziej jesteśmy podatni na jego niedobory niż jego nadmiar w diecie...tyle byłam w stanie" wypocić"...poproszę o komentarz ...:-)...
Poruszylas bardzo "kontrowersyjny" i "sliski" temat.
Jesli przyjmiemy, ze ksztalt "bawolego serca" u pomidora to cecha "pozytywna" w sensie zdrowotnym,
to wydaje "misie", ze popelniamy duzy blad.
Dlaczego? Ano bawole serce u czlowieka czyli "cor bovinum" to krancowa patologia
prowadzaca do szybkiej smierci.
Cytat: grizzly w 2009-09-05, 11:15:13
Poruszylas bardzo "kontrowersyjny" i "sliski" temat.
Jesli przyjmiemy, ze ksztalt "bawolego serca" u pomidora to cecha "pozytywna" w sensie zdrowotnym,
to wydaje "misie", ze popelniamy duzy blad.
Dlaczego? Ano bawole serce u czlowieka czyli "cor bovinum" to krancowa patologia
prowadzaca do szybkiej smierci.
skoro tak, to "obcowanie z bawolim pomidorem" :-) ma swoje pozytywne strony ponieważ będzie nam przypominać o tym co może stać się z naszym sercem gdy będziemy postępować nieroztropnie narażając go na przerost ....:-) pytałeś który rodzaj pomidora powinnam Ci polecić, bez wahania odpowiadam "bawole serca" haha
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 13:08:42
...pytałeś który rodzaj pomidora powinnam Ci polecić, bez wahania odpowiadam "bawole serca" haha...
No tak, ale to ma zwiazek z ATP, a to bardzo "sliski" temat! :-)
"misiek"
dużo dziś jeszcze wyprodukujesz tego swojego bełkotu?
W żadnym twoim poście dzisiejszym nie ma żadnej informacji z wyjątkiem bełkotu. Przepraszam, ale od bełkotu to masz inne fora.
Nawet "are" się na tobie poznał :)
Cytat: grizzly w 2009-09-05, 13:33:34
admin, daj mi pobełkotac chwilkę z misiem ....proszę
Cytat: grizzly w 2009-09-05, 13:33:34
ale to
tylko się nie śmiej,
ale to pomidory maja zwiazek z ATP?
Cytat: admin w 2009-09-05, 13:36:51
Nawet "are" się na tobie poznał :)
Mozemy się spodziewać wobec tego "Listy Misiaka" ;)
Wiesz "slawek"
tak się zastanawiam, że ktoś sobie napisze, że "zjada 180g białka" - to niech sobie pisze, ale że się nie zastanowi, że to kilo szynki, półtora kg boczku, 30 kg truskawek, 60 kg jabłek... ;) I na końcu jeszcze: "kwaśniewski mu zaszkodził, bo kazał jeść 30kg" ;) ... :)))
no właśnie, jak czytam ile ludzie bialka potrafią zjeść to myślę ze może mój zołądek jest połowe mniejszy w porownaniu z przeciętnym "zjadaczem chleba", nie pojmuje tego i już.
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 14:02:34
nie pojmuje tego i już.
Bo czytać trzeba Kwaśniewskiego, a bełkot (poglądy, interpretacje itp.) sobie odpuścić bo... szkoda czasu nie mówiąc o zdrowiu ;)
Cytat: Blackend w 2009-09-05, 20:41:36
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 14:02:34
nie pojmuje tego i już.
Bo czytać trzeba Kwaśniewskiego, a bełkot (poglądy, interpretacje itp.) sobie odpuścić bo... szkoda czasu nie mówiąc o zdrowiu ;)
wszystko zależy z kim się "bełkocze"....blecked sugerujesz iż myślenie , wyciaganie wniosków jest błędem? :-(
Cytat: viola44 w 2009-09-05, 14:02:34
no właśnie, jak czytam ile ludzie bialka potrafią zjeść to myślę ze może mój zołądek jest połowe mniejszy w porownaniu z przeciętnym "zjadaczem chleba", nie pojmuje tego i już.
Viola a ile zjadasz bialka?
adampio
powiem ci tak, od pewnego czasu jadam na sniadanie z białka zawsze biały ser, czasem dorzucę zółty, jaja a na obiad mięso z czego raz w tygodniu watrobę, poniewaz dawno nie liczyłam ile z tego wychodzi białka ( nie miałam potrzeby liczyć gdyż dobrze się czułam) dziś z ciekawości policzyłam i wyszło mi ok 60 g białka, staram się gdy jestem głodna pamiętać o białku i gdy nawet na wieczór poczuje głod nie jem samego tłuszczu np śmietanki tylko zawsze do niej dorzucę białko...taką ostatnio obrałam zasade...przez to lepiej funkocjonuje, nie jestem słaba, przede wszystkim moje jelita lepiej funkcjonują, dawniej najprawdopodobniej jadlam za malo białka, gdy tak pomysle to 30, 40 g, i gdy byłam głodna pod wieczór "futrowałam" się samym tłuszczem, to był bląd bo w nocy przelewało mi się w jelitach a rano przewaznie mialam biegunke....wegli jem niewiele, teraz w lecie głownie pomidory, miod, maliny, sliwki, o co daje natura, acha i kapuste lubie, buraczki tez. tylko nie myśl ze jadam poł słoika miodu dziennie, lyżeczka góra dwie płaskie lyzeczki. przeważnie robie kogel mogel z surowym zóltkiem. takie modyfikacje sobie wprowadziłam i jest mi z tym dobrze.
mnie dziwi 100, 120 g bialka na dobe, tyle bym nie zdołała pochłonąć.
Tak się kiedyś pochwaliłam pomidorami "bawole serca" a tu chyba one są przyczyną mojej dolegliwości, jem je drugi dzień i otoi łydki i ręce mam całe zesypane czerwonymi kropeczkami które mnie swędzą, uczulenie, podejrzewam pomidory ale tak naprawdę to nie wiem co mogło się podziać, czy ktoś kiedyś miał podobne dolegliwości?