forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Wolne tematy => Wątek zaczęty przez: dantar66 w 2009-04-24, 14:25:21

Tytuł: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: dantar66 w 2009-04-24, 14:25:21
Witam wszystkich, liczę na Waszą pomoc w walce z neurastenią. Otó z mój mąż (od pięciu lat na żywieniu optymalnym) ma problemy z nawrastającą neurastenią. Dzisiaj mnie prosił żebym was zapytała o radę w tej sprawie.

Żywienie stosuje generalnie prawidłowo, a jeżeli popełnia błędy to wydają mi się bardzo niewielkie ( oto jego żywienie: rano 4 żółtka na 30gramach podgarla wędzonego i 10 gramach smalcu i do tego kromka chleba przenno-żytniego pieczonego w domu ok 20gr; do pracy zabiera 40 gram chleba biszkoptowego z siemieniem lnianym, 30 gram masła + 30 gram jakiejś  wędliny np. salcesonyuoptymalnego; obiodo kolacja w domu po powrocie: 200 ml zupy optymalnej z przepisów dr Kwaśniewskiego, na drugie danie np.200 gram ziwemniaków z 20 gramami masła, 100 gram panierowanegi  kotleta z karczku + trochę jakichś warzyw ( 100 gram marchewka duszona, buraczki albo ogórek kiszony). Wieczorem czasami dwie kostki gorzkiej czekolady, a czasami w niedzielę wieczorem galaretka owocową z bitą śmietaną.

Nadmieniam dodatkowo, że mąż pracuje bardzo ciężko fizycznie, jest budowlańcem.
Ilości  białka w diecie  staramy się bardzo pilnować ponieważ mąż całe życie cierpiał na skazę białkową i to podwójną, czyli roślinną i zwierzęcą.
Na dolegliwości  spowodowane neurastenią ( objawy: budzenie się w nocy,a później niemożność zaśnięcia, rano zmęczony, nerwowy, zła koncentracja, pesymistyczne podejście do wszelkich problemów, wybuchowy, bóle z tyłu głowy) pomagają prądy PS ale tylko na krótko okres - 1 miesiąc, a potem wszystko wraca.
Jakimi ewentualnie produktami w diecie wspomóc  leczenie, jak często stosować prądy, albo ewentualnie jakich błędów unikać, jeżeli ktoś może mi pomóc to bardzo proszę, wszystkich serdecznie pozdrawiam.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: ali w 2009-04-24, 14:40:05
trudna rada
trochę mało tego białka

jak sugeruje lekarka
chlebek z żytem (zbożami) też należałoby odstawić
dodam też że siemie lniane nie jest wskazane
lepsze są orzechy

może zieleninki wiosennej  i warzyw więcej wprowadzić?
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: dantar66 w 2009-04-24, 14:51:17
Dzieki Ali za odpowiedź :).
Może faktycznie wprowadzę mu trochę więcej warzyw, a z tym bieałkiem to musimy uważać, bo jak więcej białka to wysypka i swędzenie.
Natomiest ten chlebek w domu pieczony tez mnie martwi , ale on go tak strasznie lubi, że nie mam sumienia mu go odmawiać, to tylko jedna mała kromeczka dziennie, ale może żeczywiście mu to nie służy. Spróbuję zastapić siemię lniane orzechami. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-04-24, 15:06:46
 Czy siemie lniane jada codziennie lub często? i jaki jest tego powód? zaparcia? zbyt częste jadanie siemienia lnianego może wpływać na złe wchłanianie magnezu i nie tylko magnezu. a niski magnez to niepokój, nerwowość, bezsenność . to taka moja sugestia.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: vigo w 2009-04-24, 17:19:37
wychodzi ze maz zjada ok. 50 g wegli. Troche malo. Przy tego typu schorzeniach lekarze zalecaja 80-90 g ww. Wiem co mowie, poniewaz badalem ten temat ze wzgledu na mame.
Raz w tygodniu mozdzek.

Pozdr.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: ali w 2009-04-24, 18:00:56
Cytat: dantar66 w 2009-04-24, 14:51:17

Natomiest ten chlebek w domu pieczony tez mnie martwi , ale on go tak strasznie lubi, że nie mam sumienia mu go odmawiać, to tylko jedna mała kromeczka dziennie, ale może żeczywiście mu to nie służy. Spróbuję zastapić siemię lniane orzechami. Pozdrawiam
możesz też dodać słonecznik
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2009-04-24, 19:14:43
....a moze jednak zbyt malo weglowodanow??swiadczyloby o tym miedzy innymi nocne wybudzanie.Siemie lniane lepsze od pszenicy i zyta. :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: ali w 2009-04-24, 19:28:12
Cytat: kodar w 2009-04-24, 19:14:43
....Siemie lniane lepsze od pszenicy i zyta. :D
ileż razy można ????????????????
a o glikozydach cyjanogennych w siemieniu słyszałaś
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2009-04-24, 20:03:57
Cytat: ali w 2009-04-24, 19:28:12
Cytat: kodar w 2009-04-24, 19:14:43
....Siemie lniane lepsze od pszenicy i zyta. :D
ileż razy można ????????????????
a o glikozydach cyjanogennych w siemieniu słyszałaś

oj mozna,az do skutku!!!!!!!!!!!!!
A to kochanienki,czytales??"Daniel"podal wspanialy link o  witaminie B17.Wlasnie ona znajduje sie rowniez w siemiu lnianym.Tutaj masz dowody,a ze po niemiecku???bo w polskich publikacjach tego nie znalazlam,no powiedzmy,po polsku nie szukalam.

"Die heute allgemein verwendeten Nahrungsmittel enthalten keine oder nur minimale Spuren von Vitamin B 17 (unsere typische Ernährung kommt maximal auf 2 mg, die der krebsarmen / krebsfreien Volksgruppen auf 250 - 3000 mg B 17 pro Tagesration) und B 15. Nitrilosidreiche Lebensmittel sind vor allem Bittermandel-, bittere Aprikosen-, Schwarzdorn-, Pfirsich-, Nektarinen-, Kirsch-, Pflaumenkerne und ganz allgemein der Inhalt der Kerne von Steinfrüchten. Auch Apfelkerne enthalten Nitrilosid. Nitriloside sind auch in Buchweizen, Hirse, Leinsamen, Bohnen, Kichererbsen, Linsen, Gerste, Him- und Brombeeren, Macadamianüsse, Hirse- und Bambussprossen eingelagert. Vitamin B 15 ist in Aprikosenkernen, Reiskleie und Hefe enthalten. Die aufzunehmende Tagesmenge der Nitriloside ist noch unbekannt, da sie individuell verschieden, nämlich abhängig von der ganzheitlichen Konstitution und der Ernährung ist. Für gesunde Erwachsene wird 50 mg pro Tag Vitamin B 17 vorgeschlagen. Krebskranke brauchen sehr viel mehr. Der B 17-Gehalt eines (!) bitteren Aprikosenkerns liegt im Mittel bei 4 bis 5 mg, mit einer Sortenabhängigkeit bis Faktor 6. In Gewichtsprozent können die bitteren Aprikosenkerne bis 2 - 2,5% B 17 enthalten. Die empfohlene Tagesdosis für Krebsvorsorge: 8-10 Kerne auf Lebenszeit, bzw. 1 Kern auf 4,5 kg Körpergewicht (bei Krebs im klinischen Stadium zusätzlich zur Krebstherapie: 30 - 50 Kerne als tägliche Nahrungsergänzung). Die Kerne in 3 Portionen zu den Mahlzeiten aufteilen und mit süßen getrockneten Aprikosen gut durchkauen und einspeicheln. Es gibt süße und bittere Aprikosenkerne, aber nur die bitteren (bitter schmeckend) Kerne enthalten B 17. Sie werden aus den Wildaprikosen (Prunus mume) gewonnen und sind ziemlich klein. 100 g ergeben 200 - 250 Kerne. Lieferanten aus dem Internet ermitteln, Bio-Rohkostqualität wählen, 1 kg bittere Aprikosenkerne ca. 20 Euro, 1 kg getrocknete Aprikosen ca. 15 Euro."
A wiecej tutaj:
http://home.arcor.de/GDN2/Seiten/Publikationen/mangelernaehrung.pdf



Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: ali w 2009-04-24, 22:01:31
Cytat: kodar w 2009-04-24, 20:03:57

A to kochanienki,czytales??"Daniel"podal wspanialy link o  witaminie B17.Wlasnie ona znajduje sie rowniez w siemiu lnianym.

a Ty kochanieńka nieuważnie czytasz, było już to tu podane i  po polsku
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3771.msg65189#msg65189

Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2009-04-24, 22:32:02
Cytat: dantar66 w 2009-04-24, 14:51:17
Dzieki Ali za odpowiedź :).
Może faktycznie wprowadzę mu trochę więcej warzyw, a z tym bieałkiem to musimy uważać, bo jak więcej białka to wysypka i swędzenie.
Natomiest ten chlebek w domu pieczony tez mnie martwi , ale on go tak strasznie lubi, że nie mam sumienia mu go odmawiać, to tylko jedna mała kromeczka dziennie, ale może żeczywiście mu to nie służy. Spróbuję zastapić siemię lniane orzechami. Pozdrawiam


Chleb jeśli jest konieczny można upiec z orzechów, migdałów, słonecznika, dyni... Można ziarna mieszać, prażyć, mleć i po przygotowaniu ciasta piec. Przepisów na forum było sporo. Można skorzystać z wyszukiwarki "Szukaj". Zboża są wredne.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-04-25, 12:37:49
CytatNadmieniam dodatkowo, że mąż pracuje bardzo ciężko fizycznie, jest budowlańcem.

W takim przypadku powinien zjadac troche wiecej B, T, W, w stossunku do tego co podajesz.

Prawidlowe BTW po 5 latach diety to 1:3,5:1-1,5
"Na oko" widze, ze T jest ponizej 2, W okolo 50 i B okolo 50.

Jak ide na ciezkie plywanie zjadam
B 70-80gr
T 250
W 70-90

Raz w tygodniu watrobke, serca !!! Na brak magnezu.

Dodatkowo jeszcze mozna zjadac make z pestek  dynii albo pestki dynii w calosci.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2009-04-25, 13:13:47
Cytat: ali w 2009-04-24, 22:01:31
Cytat: kodar w 2009-04-24, 20:03:57

A to kochanienki,czytales??"Daniel"podal wspanialy link o  witaminie B17.Wlasnie ona znajduje sie rowniez w siemiu lnianym.

a Ty kochanieńka nieuważnie czytasz, było już to tu podane i  po polsku
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3771.msg65189#msg65189


to ja jednak stawiam na wit. B17.A jezeli chodzi o trutke na szczury,mialam osobisty kontakt zoladkowo-jelitowy.I o dziwo nadal zyje i to bez pomocy lekarskiej.Migdalow zjadalam przez 9 mscy ciazy 200g dziennie i tez jeszcze zyje i to dobrze. :lol: :lol:
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: dantar66 w 2009-04-27, 08:22:57
Dzięki wszystkim za informacje.
Z tymi węglowodanami macie rację , chyba trzeba faktycznie zwiększyć.

Zboża rzeczywiście są wredne, ale myślałam , że pieczone w domu nie tak szkodliwe, a siemie zastąpię słonecznikiem i orzechami.
Tak myslałam, że możdżek i serca powinny częściej gościć na naszym stole i moga tu pomóc, ale jak serca lubimy to nie mogę się przemóc do móżdżku, ale chyba jakoś trzeba się będzie  zaprzeć i w końcu zacząć go jeść.

Białka też wydaje mi śię jest mało, ale skaza białkowa jeszcze daje o sobie znać i nijak nie idzie jej wyleczyć, myśklę sobie,że na to trzeba jeszcze trochę czasu.
Pozdrawiam Dani
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: dantar66 w 2009-04-27, 08:30:45
Viola44
Siemię lniane  jada codziennie od niedawna ,ja go dodaję do chleba czasami jako jeden z dodatków, a powodem jest to , że nam smakuje prażone w chlebku biszkoptowym, wcześniej dawałam tylko otreby przenne, albo owsiane , ale przenne lepsze.

A jeżeli chodzi o stolce to one są raz luźne , a to znowu zatwardzenie dokucza, myślę, żę to przy neurasteni nastepny z jej objawów.

Za to mąż codziennie wypija dosyć dużo kawy parzonej( która notabene też magnez wypłukuje) nawet do pięciu, co prawda ze śmietanką i gęsinką (wytopiony  smalec gęsi), ale wg mojej opinii ta kawa też chyba nie jest dobra.
Pozdrawiam dani
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-04-27, 10:35:30
Cytat: dantar66 w 2009-04-27, 08:22:57
Tak myslałam, że możdżek i serca powinny czę¶ciej go¶cić na naszym stole i moga tu pomóc, ale jak serca lubimy to nie mogę się przemóc do móżdżku, ale chyba jako¶ trzeba się będzie zaprzeć i w końcu zacz±ć go je¶ć.
Móżdżek łatwo "przemycić" w mięsie mielonym (najpierw trzeba go odgotować, a następnie z mięsem mielić). Mój mąż uwielbia móżdżek smażony na boczku i z cebulką.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2009-04-27, 11:55:13
Cytat: renia w 2009-04-27, 10:35:30
Cytat: dantar66 w 2009-04-27, 08:22:57
Tak myslałam, że możdżek i serca powinny czę¶ciej go¶cić na naszym stole i moga tu pomóc, ale jak serca lubimy to nie mogę się przemóc do móżdżku, ale chyba jako¶ trzeba się będzie zaprzeć i w końcu zacz±ć go je¶ć.
Móżdżek łatwo "przemycić" w mięsie mielonym (najpierw trzeba go odgotować, a następnie z mięsem mielić). Mój mąż uwielbia móżdżek smażony na boczku i z cebulką.


I w pasztecie.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-04-27, 16:37:23
Cytat: dantar66 w 2009-04-27, 08:30:45
Viola44
Siemię lniane  jada codziennie od niedawna ,ja go dodaję do chleba czasami jako jeden z dodatków, a powodem jest to , że nam smakuje prażone w chlebku biszkoptowym, wcześniej dawałam tylko otreby przenne, albo owsiane , ale przenne lepsze.

A jeżeli chodzi o stolce to one są raz luźne , a to znowu zatwardzenie dokucza, myślę, żę to przy neurasteni nastepny z jej objawów.

Za to mąż codziennie wypija dosyć dużo kawy parzonej( która notabene też magnez wypłukuje) nawet do pięciu, co prawda ze śmietanką i gęsinką (wytopiony  smalec gęsi), ale wg mojej opinii ta kawa też chyba nie jest dobra.
Pozdrawiam dani

Kawa w nerwicach nie jest najlepsza, pobudza, neurastenia to rozchwianie układu nerwowego, sympatycznego bądz parasympatycznego. Znalazłam taki link który trafnie przedstawia objawy wynikajace z przewagi jednego badz drugiego z podukładów.

http://mlodziez.optymalni.one.pl/?strona=artykuly&action=pokaz_artykul&nr=77



Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2009-05-05, 22:39:42
Cytat: dantar66 w 2009-04-27, 08:22:57
Dzięki wszystkim za informacje.
Z tymi węglowodanami macie rację , chyba trzeba faktycznie zwiększyć.

Zboża rzeczywiście są wredne, ale myślałam , że pieczone w domu nie tak szkodliwe, a siemie zastąpię słonecznikiem i orzechami.
Tak myslałam, że możdżek i serca powinny częściej gościć na naszym stole i moga tu pomóc, ale jak serca lubimy to nie mogę się przemóc do móżdżku, ale chyba jakoś trzeba się będzie  zaprzeć i w końcu zacząć go jeść.

Białka też wydaje mi śię jest mało, ale skaza białkowa jeszcze daje o sobie znać i nijak nie idzie jej wyleczyć, myśklę sobie,że na to trzeba jeszcze trochę czasu.
Pozdrawiam Dani
bialka zjadac nalezaloby tylko wtedy wiecej,gdy zjadamy  gorsze  weglowodany.Czyli nalezaloby wymiecic w waszym jadlospisie rodzaj zjadanych weglowodanow,wtedy ilosc zjadanego bialak moze okazac sie wystarczajaca. :P
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-05, 23:17:25
Cytatbialka zjadac nalezaloby tylko wtedy wiecej,gdy zjadamy  gorsze  weglowodany.Czyli nalezaloby wymiecic w waszym jadlospisie rodzaj zjadanych weglowodanow,wtedy ilosc zjadanego bialak moze okazac sie wystarczajaca.

Kodar co Ty sugerujesz? Chcesz aby organizm  przerobil bialko na weglowodany? Tu nie o to idzie. Organizm trzeba uchronic od niepotrzebnej roboty, czyli dostarczyc wszystkich skladnikow w optymalnych ilosciach i o optymalnych wartosciach.

Gdzie bialko jest najlepsze wie kazdy optymalny, jakie weglowodany sa najlepsze wie kazdy optymalny i to samo dotyczy tluszczow. Tu tylko chodzi o to aby znalesc te optymalne proporcje.

A optymalne proporcje zostaly znalezione juz dawno tylko trzeba ich przestrzegac i stosowac sie do diety bez jej zmieniania.
Do Nowego Jorku mzesz juz dzis poleciec prawie z kazdego lotniska, bo wiadomo gdzie "Hameryka" i Nowy Jork. Dieta optymalna tez juz zostala odkryta tylko na jej bazie ludzie staraja sie odkryc "inna Hameryke". To troche odpowiada przykladowi mojego kolegi, ktory dostal gratisowy bilet na przelot do Krakowa a wyladowal w Budapeszcie, bo byla mgla o ltorej wszyscy wiedzieli alr nikt o tym jego nie poinformowal.

BTW 1: do3,5: do 1,5 to sa koordynanty dobrego lotu.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: ali w 2009-05-05, 23:44:34
Cytat: adampio w 2009-05-05, 23:17:25
[

BTW 1: do3,5: do 1,5 to sa koordynanty dobrego lotu.
Adam NIE!!!!!!!!!!!!!!!! bluźnij (dyplomatycznie powiem he he)
może dla  ciebie jak trenujesz
podane   jest  W  0,8 -1
i tak jest poprawnie
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kodar w 2009-05-06, 00:19:46
Cytat: ali w 2009-05-05, 23:44:34
Cytat: adampio w 2009-05-05, 23:17:25
[

BTW 1: do3,5: do 1,5 to sa koordynanty dobrego lotu.
Adam NIE!!!!!!!!!!!!!!!! bluźnij (dyplomatycznie powiem he he)
może dla  ciebie jak trenujesz
podane   jest  W  0,8 -1
i tak jest poprawnie
tylko sie nie pobijcie,koguty :lol: weglowodanow  ma byc 0,8 do 1g wagi naleznej,czyli jezeli waga ma byc 60 kg dla osoby o wzroscie 164 cm,to  nalezy zjadac weglowodanow  ok.50g - 60g na dobe.Najlepszych weglowodanow a nie smieci.
Teraz trzeba nauczyc sie co sa weglowodanowe smieci a co nie.Oczywiscie reakcjami wlasnego organizmu.
Ile zjadac bialka mimo podanych proporcji nalezy ustalic sobie indywidualnie w zaleznosci od chorob aktualnych lub nabywanych  bedac juz na Diecie.I wcale nie jest to takie latwe,nawet majac ustalone proporcje.A na dokladke,gdy nie umie sie obserwowac reakcji wlasnego organizmu.
Nadwyzka dobrego bialka przy podazy malej ilosci  dobrych weglowodanow powoduje,ze chorujemy.Nadwyzka weglowodanowych smieci powoduje,ze chorujemy,jezeli dostarczymy w czasie choroby zbyt mala ilosci bialka.
Dlatego zadne proporcje,nawet te zlote przy braku  obserwacji wlasnego organizmu niczego tutaj nie zalatwia za nas.
Obserwowac i  ODPOWIEDNIO reagowac jest celem  Diety  doktora J.Kwasniewskieg. :P
A najlepiej,to jesc malo,raz dziennie albo zapomniec wogole o jedzeniu :lol: :lol: :shock:
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-05-06, 10:20:07
Ja miałam neurostenię (nerwicę lękową ),ale nie powracającą, lecz w ogóle nie odchodzącą, towarzyszyła mi codziennie( taka wierna :) ). Właśnie dzisiaj rano pomyślałam sobie jakie fajne jest życie bez lęku. Rok temu to jeszcze budziłam się codziennie z galopującym sercem, gorącymi potami, a najgorsze było (nie liczę bólu i "fikołków"serca) uczucie umierania. Właśnie minął mi rok na DO. Jestem naprawdę szczęśliwa.Tyle lat walczyłam z moimi chorobami, nic mnie nie cieszyło, nie chciało mi się robić żadnych planów na przyszłość. Byłam bardzo "stara". (drugiego maja skończyłam piędziesiątkę i nareszcie jestem młoda :D)
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-05-06, 10:38:38
Cytat: renia w 2009-05-06, 10:20:07
Ja miałam neurostenię (nerwicę lękową ),ale nie powracającą, lecz w ogóle nie odchodzącą, towarzyszyła mi codziennie( taka wierna :) ). Właśnie dzisiaj rano pomyślałam sobie jakie fajne jest życie bez lęku. Rok temu to jeszcze budziłam się codziennie z galopującym sercem, gorącymi potami, a najgorsze było (nie liczę bólu i "fikołków"serca) uczucie umierania. Właśnie minął mi rok na DO. Jestem naprawdę szczęśliwa.Tyle lat walczyłam z moimi chorobami, nic mnie nie cieszyło, nie chciało mi się robić żadnych planów na przyszłość. Byłam bardzo "stara". (drugiego maja skończyłam piędziesiątkę i nareszcie jestem młoda :D)

Ten wewnętrzy spokój na Diecie Optymalnej mnie wręcz rozpieszcza, to jest naprawdę cudowne uczucie,  aż wierzyć mi się nie chce co potrafią z człowiekiem zrobić "odpowiednie proporcje".  :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-06, 14:13:31
Cytat: ali w 2009-05-05, 23:44:34
Cytat: adampio w 2009-05-05, 23:17:25
[

BTW 1: do3,5: do 1,5 to sa koordynanty dobrego lotu.
Adam NIE!!!!!!!!!!!!!!!! bluźnij (dyplomatycznie powiem he he)
może dla  ciebie jak trenujesz
podane   jest  W  0,8 -1
i tak jest poprawnie

Ali i Kodar, ja Was na prawde nie pojmuje.

Jestem w pracy i dokladnie nie pamietam na ktorej stronie, ale wezcie sobie ksiazke kucharska i wydaje mi sie, ze na stronie 16 podaje pan dr. Jan Kwasniewski optymalne ilosci weglowodanow przed przebudowa organizmu i po przebudowie organizmu, gdiz wlasnie podaje B:T, ktore jest 1:1,5 !!!!!!!!
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-05-06, 14:58:14
Adampio, chyba ma być nie B:T, tylko B:W.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-05-06, 15:04:50
Cytat: renia w 2009-05-06, 14:58:14
Adampio, chyba ma być nie B:T, tylko B:W.
Zacytuję Tobie z "Ksiażki Kucharskiej" J.K.  Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety zapotrzebowanie na białko zmniejsza się. Zmniejsza się również, gdy spożywa się białko o najwyższej wartości biologicznej. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1:0,5 nie obowiązuje. Może być 1:1, lub nawet 1:1,5.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-06, 15:38:03
Cytatto nie czerpanie energii i z tłuszczów i z węglęwodanów (jedzenie korytkowe

oczywiscie, ze B:W, sorry
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-06, 15:38:47
Cytat: renia w 2009-05-06, 15:04:50
Cytat: renia w 2009-05-06, 14:58:14
Adampio, chyba ma być nie B:T, tylko B:W.
Zacytuję Tobie z "Ksiażki Kucharskiej" J.K.  Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety zapotrzebowanie na białko zmniejsza się. Zmniejsza się również, gdy spożywa się białko o najwyższej wartości biologicznej. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1:0,5 nie obowiązuje. Może być 1:1, lub nawet 1:1,5.


Dziekuje Renia.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-05-06, 16:06:36
 Służę pomocą :wink:
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: dantar66 w 2009-05-08, 12:03:22
Dziekuje Wam wszystkim za zainteresowanie moim problemem i podpowiedzi. próbujemy modyfikować dietę, aż do skutku.
Jedno jest pewne węglowodanów trzeba pilnować.
Po przeanalizowaniu białka uważam, że jest dobrze, jest najwyższej jakości, więc wystarczy ok. 40 do 50 gramów. Móżdżek zostnie włączony do diety, jutro robie kotlety mielone z móżdżkiem.

Prócz tego wpadliśmy na pomysł zbadać jescze raz , czy aby nie ma znowu lamblii ( juz raz były leczone). jak będą wyniki to napiszę. Nie chce mi sie wierzyć, żeby lamblie neurastenię mogly powodować, ale chyba utrudniają jej leczenie. sama jestem ciekawa, jaki będzie wynik.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie dani :P :P :P
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: afmfo w 2009-05-08, 12:41:25
To ma sens. Lamblie żywią się weglowodanami. Wyżrą połowe i po proporcji a niedobór węgli powoduje sensacje nerwicowe, ketony i inne z tym zwiazane problemy. Ot i cała filozofia. :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: afmfo w 2009-05-08, 12:49:34
Dodam jeszcze, że ketony powodują zakwaszenie a to jest doskonałe środowisko dla lambli. Tak więc nie jest łatwo pozbyć sie tego świństwa.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-05-08, 15:38:48
Też tak pomyślałam, że przy lambliach mogą być takie same objawy, jak przy niedoborze węglowodanów, czyli: ciała ketonowe w moczu, w nocy bezsenność, rano koszmary, a w dzień senność. Oprócz tego brak koncentracji, bóle głowy, otumanienie, zmęczenie i kołatanie serca.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-08, 21:28:06
zastanawiam sie nad kwasnym srodowiskiem i bakteriami. Zadne bakterie nie lubia kwasnego srodowiska, malo tego w tym srodowisku gina. Ale moze z lambiami jest odwrotnie. Nie wiem, nie znam sie.

Osobiscie lecze tego typu baktusy chlorem i maslem. Maslo na sniadanie a chlor na 2-gie sniadanie. :lol:
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-05-08, 21:32:02
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:28:06
zastanawiam sie nad kwasnym srodowiskiem i bakteriami. Zadne bakterie nie lubia kwasnego srodowiska, malo tego w tym srodowisku gina. Ale moze z lambiami jest odwrotnie. Nie wiem, nie znam sie.

Osobiscie lecze tego typu baktusy chlorem i maslem. Maslo na sniadanie a chlor na 2-gie sniadanie. :lol:

a chlor na drugie sniadanie w czym?
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-08, 21:36:05
Cytat: viola44 w 2009-05-08, 21:32:02
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:28:06
zastanawiam sie nad kwasnym srodowiskiem i bakteriami. Zadne bakterie nie lubia kwasnego srodowiska, malo tego w tym srodowisku gina. Ale moze z lambiami jest odwrotnie. Nie wiem, nie znam sie.

Osobiscie lecze tego typu baktusy chlorem i maslem. Maslo na sniadanie a chlor na 2-gie sniadanie. :lol:

a chlor na drugie sniadanie w czym?

kochana Violu, tylko nie w czym a gdzie......na basenie :D sorry, joke
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-05-08, 21:44:51
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:36:05
Cytat: viola44 w 2009-05-08, 21:32:02
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:28:06
zastanawiam sie nad kwasnym srodowiskiem i bakteriami. Zadne bakterie nie lubia kwasnego srodowiska, malo tego w tym srodowisku gina. Ale moze z lambiami jest odwrotnie. Nie wiem, nie znam sie.

Osobiscie lecze tego typu baktusy chlorem i maslem. Maslo na sniadanie a chlor na 2-gie sniadanie. :lol:

a chlor na drugie sniadanie w czym?

kochana Violu, tylko nie w czym a gdzie......na basenie :D sorry, joke

:D :D :D no ale mnie przyćmiło, faktycznie, jak mogłam na to nie wpaść, awaria na łączach.... :D :D :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-08, 21:49:27
Cytat: viola44 w 2009-05-08, 21:44:51
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:36:05
Cytat: viola44 w 2009-05-08, 21:32:02
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:28:06
zastanawiam sie nad kwasnym srodowiskiem i bakteriami. Zadne bakterie nie lubia kwasnego srodowiska, malo tego w tym srodowisku gina. Ale moze z lambiami jest odwrotnie. Nie wiem, nie znam sie.

Osobiscie lecze tego typu baktusy chlorem i maslem. Maslo na sniadanie a chlor na 2-gie sniadanie. :lol:

a chlor na drugie sniadanie w czym?

kochana Violu, tylko nie w czym a gdzie......na basenie :D sorry, joke

:D :D :D no ale mnie przyćmiło, faktycznie, jak mogłam na to nie wpaść, awaria na łączach.... :D :D :D

Kazdemu sie moze przytrafic. :D Nawet optymalnemu :D

heheho, hejze, hola........pozdrawiam

A propos, ogladam "kocham Polske", tak chyba sie nazywa ten program na TV2,  strasznie mnie podnosi na duchu!!!!
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-05-08, 22:09:49
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:49:27

heheho, hejze, hola........pozdrawiam

A propos, ogladam "kocham Polske", tak chyba sie nazywa ten program na TV2,  strasznie mnie podnosi na duchu!!!!

No podobno ciekawy ten program, jeszcze nie miałam okazji tego ogladać, muszę kiedyś zobaczyć, z opowiadań znajomych wiem że jest ciekawy z dozą humoru, a Kurzajewski ponoć fajnie go prowadzi.
Na duchu ? My forumowicze działamy najbardziej  kojąco na twoją  wyemigrowaną duszyczkę, czyż nie?  :D :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: adampio w 2009-05-08, 22:13:28
Cytat: viola44 w 2009-05-08, 22:09:49
Cytat: adampio w 2009-05-08, 21:49:27

heheho, hejze, hola........pozdrawiam

A propos, ogladam "kocham Polske", tak chyba sie nazywa ten program na TV2,  strasznie mnie podnosi na duchu!!!!

No podobno ciekawy ten program, jeszcze nie miałam okazji tego ogladać, muszę kiedyś zobaczyć, z opowiadań znajomych wiem że jest ciekawy z dozą humoru, a Kurzajewski ponoć fajnie go prowadzi.
Na duchu ? My forumowicze działamy najbardziej  kojąco na twoją  wyemigrowaną duszyczkę, czyż nie?  :D :D

Na ostatnie pytanie: ZDECYDOWANIE TAK. ZA CO DZIEKUJE. Moge ze mnie zrobic to co chca, dac mi wszystkie paszporty swiata, nagadac na Polske co chca......i tak bede goralem
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: Teresa Stachurska w 2009-05-09, 23:56:30
Cytat: dantar66 w 2009-05-08, 12:03:22
Dziekuje Wam wszystkim za zainteresowanie moim problemem i podpowiedzi. próbujemy modyfikować dietę, aż do skutku.
Jedno jest pewne węglowodanów trzeba pilnować.
Po przeanalizowaniu białka uważam, że jest dobrze, jest najwyższej jakości, więc wystarczy ok. 40 do 50 gramów. Móżdżek zostnie włączony do diety, jutro robie kotlety mielone z móżdżkiem.

Prócz tego wpadliśmy na pomysł zbadać jescze raz , czy aby nie ma znowu lamblii ( juz raz były leczone). jak będą wyniki to napiszę. Nie chce mi sie wierzyć, żeby lamblie neurastenię mogly powodować, ale chyba utrudniają jej leczenie. sama jestem ciekawa, jaki będzie wynik.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie dani :P :P :P


Gdzieś spotkałam się z informacją, że ketony to euforia, nie neurastenia. Może tak być?
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: renia w 2009-05-10, 00:20:03
Cytat: Teresa Stachurska w 2009-05-09, 23:56:30

Gdzie¶ spotkałam się z informacj±, że ketony to euforia, nie neurastenia. Może tak być?
Myślę, że to nie tak z tą euforią. Wiem tylko, że jeśli się nie ma cukrzycy, to ketonami nie trzeba sie martwić, tylko trochę zwiekszyć ilość zjadanych węglowodanów, dla poprawy samopoczucia i lepszej pracy mózgu i serca. Jeśli coś napisałm źle, to będę wdzięczna jak mnie poprawicie. :)
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kriss w 2009-05-10, 16:38:25
Cytat: dantar66 w 2009-04-27, 08:22:57
Dzięki wszystkim za informacje.
Z tymi węglowodanami macie rację , chyba trzeba faktycznie zwiększyć.

Zboża rzeczywiście są wredne, ale myślałam , że pieczone w domu nie tak szkodliwe, a siemie zastąpię słonecznikiem i orzechami.
Tak myslałam, że możdżek i serca powinny częściej gościć na naszym stole i moga tu pomóc, ale jak serca lubimy to nie mogę się przemóc do móżdżku, ale chyba jakoś trzeba się będzie  zaprzeć i w końcu zacząć go jeść.

Białka też wydaje mi śię jest mało, ale skaza białkowa jeszcze daje o sobie znać i nijak nie idzie jej wyleczyć, myśklę sobie,że na to trzeba jeszcze trochę czasu.
Pozdrawiam Dani


Ja swego czasu spożywałam jajecznicę z móżdzkiem, muszę stwierdzić ze ochydnie smakuje, a jaki smrud w domu gdy się go smaży 8) ,istna padlina :lol:,ale znalazłam sposób na jego zjedzenie.Otóż przygotowałam sobie kawe z 30% smietanką i każdy kęs zapijałam jak się popija leki , dzwigalo mnie troche na wymioty, ale jakos go wmusilam,teraz  moja rodzina nie chce słyszec o smażeniu móżdzku :shock: .
Sama nie wiem czy móżdzek powinien tak smierdzieć ,albo ja go kupiłam juz w rozkladzie ,trudno ocenić jak się człowiek na tym nie zna :?
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-05-10, 17:26:21
Cytat: kriss w 2009-05-10, 16:38:25

Sama nie wiem czy móżdzek powinien tak smierdzieć ,albo ja go kupiłam juz w rozkladzie ,trudno ocenić jak się człowiek na tym nie zna :?

kriss gdybyś zjadła móżdżek w rozkładzie, najprawdopodobniej rozłożyłabyś się razem z nim  :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: _flo w 2009-05-10, 18:00:33
koledzy zza miedzy jadaja w rozkladzie i jeszcze jakos zyja
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: kriss w 2009-05-11, 13:03:30
Po usmarzeniu wszystko sie da zjezdz,bez wiekszych szkód dla zdrowia :lol: tylko smak jest ochydny :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: viola44 w 2009-05-11, 15:48:55
Ja osobiście  nie wyobrażam sobie smaku neuronów, synaps i innych tego typu" zwierzątek"  , fuj ale może kiedyś.... :D :D
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2009-05-17, 01:38:49
 Ja móżdżek dodaje do pasztetu -świetnie sie rozsmarowuje.
    Sam tez moge jeść ale średnio mi smakuje.
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: dantar66 w 2009-05-18, 11:58:53
Dodałam do pasztetu mięsnego i kotletów mielonych ( móżdżek) i wyszło bardzo dobrze , tylko nie można przesadzić z ilością. Na 80 dag mięsa dałam 30dag móżdżku.
Obiecałam napisać po odebraniu wyników, lamlii nie ma, tak w każdym razie wyszedł wynik badania.

Wydaje mi się, że ostatnio jest troche lepiej, bardzo pilnuję mężowi weglowodany i śpi ostatnio dobrze, może to był powód? :shock: Ale nadal będę go pilnować i szukać błędów, białek też muszę pilnmować, bo to ani za dużo, ani za mało.
Ja mam z białkiem problem, bo bardzo je lubię pod każdą postacią, a muszę ograniczać , ponieważ z tego powodu nie mogę schudnąć.

Pozdrawiam wszystkich, piszcie nadal :lol: :lol: dani
Tytuł: Odp: powracajaca neurastenia
Wiadomość wysłana przez: Rudka w 2009-05-19, 01:24:24
Ja też a w dodatku ,po ostatnim paszteciku dostałam swędzenia 
   i coraz częściej tak mam jak przedobrze z białkami .