Może ktoś mi powie czy sery pod różna postacia np. homogenizowane,topione są dobre dla chorego na białaczkę .Mój syn leży w szpitalu na Hematologi w Katowicach a niepokoji mnie to ,że synowa moja dostarcza mu dużo serków.Bardzo delikatnie powiedziałam ,żę moim zdaniem nie powinien jeść nabiału kojarzy mi się to z jego choroba. Syn twierdzi ze w szpitalu jego dieta jest głównie oparta na serkach. Pozdrawiam i czekam może ktoś mi napisze co z tymi serkami?
Zaryzykuję radę by synowi serwować pasztet, wątróbkę, boczek i (przede wszystkim!!!) żółtka, dużo żółtek.
Tłuste rosoły.
Proszę przeczytać książki Dr Jana Kwaśniewskiego, na forum wątek o białaczce, skontaktować się z @ Lekarką.
Póki co serki mogą zostać. Dodałabym śmietanę. NIECH ODSTAWI WSZYSTKIE ZBOŻA. Jest ku temu okazja. Śniadania swoje, BEZ ZBÓŻ, obiady szpitalne (też bym wybierała obiady bez zbóż). Z tymi granulocytami-neutrofilami to podtrzymuję obietnicę.
Cudze chwalicie:
https://youtu.be/CMUF9f1veLw
Oscypki są best of the best, ale muszą być kupione na miejscu w bacówce, najlepiej jeszcze ciepłe. :D
Ciepłe są pyszne, ale mają mało tego "skrzypienia" w zębach, które uwielbiam. :D
A zatrucie ca, czy jak to tam nazywają, miażdżyca, niedobór witamin i minwrałów, zamiast tego trzeba sobie zrobić jaki ser wegański, a nie męczyć się z tymi niestrawnymi produktami odzwierzęcymi! ;)
No niestety, wszystko co dobre, to albo niezdrowe, albo nielegalne, albo po angielsku... ;-)
W mordkę! :?
I ten chorysterol z koronaświrusem na dodatek! ;)
Korona hitem 21 wieku, nawet przemysł zbrojeniowy zmilkł, bo pokój na świecie zapanował :lol:
:lol:
"Pandemia strachu" zapanowała... :lol:
Tytuł już mamy. :lol:
:lol:
Strasze, że tak niewielu zawdzięcza tak wiele licznym... ;)
:lol:
Koronaświrus... ;)