Witam.
Jestesmy wraz z zona na zywieniu optymalnym od ponad 6 tygodni .
po tym czasie nastapil spadek wagi ciala . Ja ze 122 kg spadlem do 112 kg , z czego jestem bardzo zadowolony .
Moj wzrost to 194 cm ,zblizam sie do czterdziestki - jeszcze pare kilo w dol sie przyda .
Malzonka w tym czasie schudla z 85 kg do 80 kg .Tez jest bardzo zadowolona .
Jedno jest pewno , przed dieta optymalna jadelm duzo slodyczy , pilem coca cole , piwo , jadlem PIZZE , mc donalds ,
po przeczytaniu ksiazki pana Kwasniewskiego doszlismy do wniosku ze nasz tryb odzywiania jest naganny .
Nawet jezeli zrezygnuje z diety optymalnej to nie wroce do starego trybu odzywiania .
Jak wczesniej wspomnialem do pozytywnych rzeczy naleza :
- spadek wagi ciala
- unormowanie "zalatwiania sie" , koniec z ciaglymi " gazami " i lataniem co 2 godziny do ubikacji
- zonie powoli przechodzi alergia na kota perskiego ktorego posiadamy
Mam jednak kilka dziwnych symptomow np:
- duszenie , czasem ciezko mi sie oddycha ( jestem palaczem , pale okolo 10 papierosow dziennie + 2 kawy ze smietanka dziennie )
- sucho w gardle , pomimo tego ze wypijam spore ilosci wody niegazowanej ( uczucie drapania w gardle , tak jakby kawalek gardla na wysokosci szyji - bylo odrywane zywcem )
- czasem czuje bol w okolicach watroby ( zona takze )
- sa momenty w ktorych czuje jak serce mi " skacze " , czuje mocny bol w mostku
- czesto kreci mi sie w glowie , czuje sie wtedy jakbym byl pod woda
( nie wiem czy wiekszosc tych dziwnych objawow nie jest powodowanych przez palenie papierosow i kawe , ale przed przejsciem na ZO nie mialem az takich ekstremalnych symptomow )
Licze na to ze przejscie na ZO uwolni mnie od DNY MOCZANOWEJ , ktorej ataki mialem juz kilka razy .
Od 6 tygodni mialem 1 atak ktory " zgasilem " tabletka VOLTAREN . Ale musze sie przyznac ze dzien wczesniej najadlem sie za duzo ( obzarlem sie 3 schabowymi ... )
Na drugi dzien mialem potezne rozwolnienie , bole brzucha , mocny bol watroby i zle samopoczucie .
Jednak najbardziej niepokoi mnie sprawa CHOLESTEROLU .
Podam taki oto przyklad .
3 tygodnie temu kupilem kasiazke pana Kwasniewskiego i dalem ja moim rodzicom .
Rodzice po tygodniu czasu pojechali do ciechocinka , do arkadi , w kterej takze mieli spotkanie z panem Kwasniewskim .
Po powrocie rodzice byli zadowoleni , tryskali energia .... do czasu az poszli do swojego rodzinnego doktora .
Ojciec zrobil badania krwi i wyszly tak :
CHOLESTEROL CALKOWITy - 386
LDL - 298 ( 2 razywiecej ponad norme )
HDL - 60
trojglicerydy - 160
cukier - 117
( ponoc proby watrobowe tez wyszly zle, ale zapomnialem zapytac o konkretne wyniki )
Przed rozpoczeciem diety optymalnej ojciec mial wyniki CHOLESTEROLU w normie , byly ciagle obnizane tabletkami .
Ojciec zbliza sie do siedemdziesiatki . Ma arytmie serca , problemy z cisnieniem, jelitem grubym , tarczyca i jeszcze kilka .
Lekarz rodzinny powiedzial ojcu ze jezeli nie przerwie tej diety to on odmawia dalszego leczania ( opiekowania sie rodzicami ) i ze przy takim trybie odzywiania zostalo mu maksymalnie 3 miesiace zycia .
Ojciec wpadl w panike , obwinia mnie za zaistniala sytuacje .
Dzis jest sobota , my z zona idziemy zrobic w poniedzialek rano wyniki krwi i proby watrobowe .
Mamy calkowite badania wykonane przed rozpoczeciem diety optymalnej . Bedziemy mogli porownac zaistniale zmiany .
Takze po otrzymaniu wynikow krwi mam zamiar napisac na tym forum - jakie wyniki mialem przed dieta a jakie bede mial po 6 tygodniac diety .
Pozdrawiam.
Piotrek
P.s. czytalem i czytam na tym forum o CHOLESTEROLU
Jednym slowem panika :shock:
Aby uspokoic siebie i Twoich rodzicow powinienes w poniedzialek, rano pobiec do ksiegarni i kupic sobie ksiazke "Mity o cholesterolu" autorstwa W. Hartenbacha. Czyta sie ja w kilka godzin a wiedza ogromna, wiedz, ktora uspokaja.
Bole watrobowe podejrzewam, ze masz z nadmiaru bialka.
Stany krecenia sie w glowie, a raczej "uciekania" ziemi spod nog, sucho w ustach i uciski w klatce piersiowej nie sa mi obce. Nie bylem z nimi u lekarza bo gdybym byl to dzis juz bym tu nie pisal, poniewz zamkneliby mnie na oddziale psychiatrycznym.Objawy te mialem tez w okolicach tego wieku....40-stki. Ja to tlumaczylem sobie kryzysem 40-sto letnim. Przejdzie.
Mozesz podac przykladowe menu.?
Co do cholesterolu :? ...plisss nie krzycz na mnie 'ino' wskaż błedy? .
Coś robię źle , ale co?
'łapanka' - 6 m-cy temu
Chol. całkowity 221
HDL 19,2
LDL 194
Trójglicerydy 390
dziś
Chol. całkowity 259
HDL 46
LDL 179
Trójglicerydy 167
normy laboratoryjne
Chol. całkowity 150-200
HDL 25-75
LDL 60-130
Trójglicerydy 50-150
Wyników morfologi krwi nie wpisuję bo dobre :).
Złapany był przy glukozie 15,2 a obecnie oscyluje w granicach 6,2 przy normach lab.3,5-5,5
Cytat: piotrek71 w 2009-05-23, 11:45:55
co 2 godziny do ubikacji
- zonie powoli przechodzi alergia na kota perskiego ktorego posiadamy
Mam jednak kilka dziwnych symptomow np:
- duszenie , czasem ciezko mi sie oddycha ( jestem palaczem , pale okolo 10 papierosow dziennie + 2 kawy ze smietanka dziennie )
- sucho w gardle , pomimo tego ze wypijam spore ilosci wody niegazowanej ( uczucie drapania w gardle , tak jakby kawalek gardla na wysokosci szyji - bylo odrywane zywcem )
- czasem czuje bol w okolicach watroby ( zona takze )
- sa momenty w ktorych czuje jak serce mi " skacze " , czuje mocny bol w mostku
- czesto kreci mi sie w glowie , czuje sie wtedy jakbym byl pod woda
( nie wiem czy wiekszosc tych dziwnych objawow nie jest powodowanych przez palenie papierosow i kawe , ale przed przejsciem na ZO nie mialem az takich ekstremalnych symptomow )
Licze na to ze przejscie na ZO uwolni mnie od DNY MOCZANOWEJ , ktorej ataki mialem juz kilka razy .
Od 6 tygodni mialem 1 atak ktory " zgasilem " tabletka VOLTAREN . Ale musze sie przyznac ze dzien wczesniej najadlem sie za duzo ( obzarlem sie 3 schabowymi ... )
Na drugi dzien mialem potezne rozwolnienie , bole brzucha , mocny bol watroby i zle samopoczucie .
Jednak najbardziej niepokoi mnie sprawa CHOLESTEROLU .
Podam taki oto przyklad .
3 tygodnie temu kupilem kasiazke pana Kwasniewskiego i dalem ja moim rodzicom .
Rodzice po tygodniu czasu pojechali do ciechocinka , do arkadi , w kterej takze mieli spotkanie z panem Kwasniewskim .
Po powrocie rodzice byli zadowoleni , tryskali energia .... do czasu az poszli do swojego rodzinnego doktora .
Ojciec zrobil badania krwi i wyszly tak :
CHOLESTEROL CALKOWITy - 386
LDL - 298 ( 2 razywiecej ponad norme )
HDL - 60
trojglicerydy - 160
cukier - 117
( ponoc proby watrobowe tez wyszly zle, ale zapomnialem zapytac o konkretne wyniki )
Przed rozpoczeciem diety optymalnej ojciec mial wyniki CHOLESTEROLU w normie , byly ciagle obnizane tabletkami .
Ojciec zbliza sie do siedemdziesiatki . Ma arytmie serca , problemy z cisnieniem, jelitem grubym , tarczyca i jeszcze kilka .
Lekarz rodzinny powiedzial ojcu ze jezeli nie przerwie tej diety to on odmawia dalszego leczania ( opiekowania sie rodzicami ) i ze przy takim trybie odzywiania zostalo mu maksymalnie 3 miesiace zycia .
Ojciec wpadl w panike , obwinia mnie za zaistniala sytuacje .
Znowu ktoś chce udowodnić, że ŻO mu zaszkodziło. :shock: Jeśli szkodzi, to po co to stosować? :shock:
Sniadanie :
- Jajecznica z 3 jajek + z pokrojona kielbasa okolo 50 gram ( smazone na masle )
- herbata z cytryna ( oczywiscie bez cukru )
Obiad :
- 1 ziemniak
- 10 deko brokuly
to polane maslem
- do tego 2 male kotlety mielone ( mieso wieprzowe i wolowe ) - okolo 130 gram - waga 2 kotletow
Kolacja :
- 2 placki serowe ( optymalne ) z szynka
- 1 jajko na twardo z majonezem
- 1 mala parowka
Co do proponowanej ksiazki to zaraz zamowie przez WWW i z checia poczytam .
Nie wspomnialem ze bralem afobam przez ostatni rok czasu .Lekarz stwierdzil u mnie nerwice , teraz to sie jakos inaczej nazywa ( stany lekowe czy jakos tak ).
Od 6 tygodni nie biore afobamu , moze stad te dziwne dolegliwosci .
6 tygodni temu robilem przeswietlenie pluc , wszystko wyszlo OK .
renia - Ja nie chce nikomu udowadniac ze ZYWIENIE OPTYMALNE szkodzi .
Te forum jest po to zeby rozmaiwac na temat ZO .
Boje sie troche o cholesterol . Mam malo wiedzy na ten temat , dlatego tu napisalem .
Gdybym uwazal ze ZO mi szkodzi to bym nie jadl tak jak to jest napisane przez pana Kwasniewskiego .
Nie rozumiem dlaczego odbierasz moj post jako ATAK ?
Napisalem jak sie czuje po 6 tygodniach diety i napisalem AUTENTYCZNE wydarzenie dotyczace mojego OJCA .
Wiec nie ma co sie oburzac , bo ja nie neguje ZO . Mam dylemat to pisze i chce z wami o tym porozmawiac .
Serdecznie pozdrawiam .
Piszę tak, bo tu ostatnio często zaglądają tacy "poszkodowani" przez DO.
Ja sie nie czuje poszkodowany przez DIETE OPTYMALNA .
Ja mam nadzieje ze ta dieta pomoze mi zyc lepiej , pozbyc sie chorob ktore mam .
Wymienilem kilka pozytywnych spostrzezen , po 6 tygodniach diety .
Pisze to co sie dzieje z moim organizmem , to co czuje i mysle . Prosze moje posty odebrac jako posty czlowieka ZAINTERESOWANEGO dieta optymalna a nie jak kogos kto ATAKUJE .
Co do negatywnych , to nie wiem czym one moga byc spowodowane ( moze paleniem papierosow ? moze zla proporcja B T W ? )
Dletego chetnie poslucham tych co juz od lat sa na ZO i ktorzy na sobie sprawdzili co i jak .
To ze moj ojciec ma zle wyniki z badan cholesterolu , to dalo mi troche do myslenia . Dlatego ide w poniedzialek rano zrobic wyniki i przekonam sie co sie dzieje w moim organizmie .
Wydaje mi sie ze takie kontrole to pozytywna sprawa .
Cytat: piotrek71 w 2009-05-23, 18:25:15
Sniadanie :
- Jajecznica z 3 jajek + z pokrojona kielbasa okolo 50 gram ( smazone na masle )
- herbata z cytryna ( oczywiscie bez cukru )
Obiad :
- 1 ziemniak
- 10 deko brokuly
to polane maslem
- do tego 2 male kotlety mielone ( mieso wieprzowe i wolowe ) - okolo 130 gram - waga 2 kotletow
Kolacja :
- 2 placki serowe ( optymalne ) z szynka
- 1 jajko na twardo z majonezem
- 1 mala parowka
Co do proponowanej ksiazki to zaraz zamowie przez WWW i z checia poczytam .
Nie wspomnialem ze bralem afobam przez ostatni rok czasu .Lekarz stwierdzil u mnie nerwice , teraz to sie jakos inaczej nazywa ( stany lekowe czy jakos tak ).
Od 6 tygodni nie biore afobamu , moze stad te dziwne dolegliwosci .
6 tygodni temu robilem przeswietlenie pluc , wszystko wyszlo OK .
Jak widzisz objawy poznalem,nawet jak "zapomniales" podac ze masz nerwice lekowa.....albo po prosty stres, kazdy go ma w tym czy w innym stopniu. Masz problemy z rownowaga zacznij ponownie brac lekarstwo. W ten sposob bedzie tez latwiej wyeliminiowac jakies bledy w zywieniu. To moja sugestia.
Sniadanie bym zmienil na bardziej wartosciowe:
Omlet na 50 gr masla, jednym jajku i 5-ciu zoltkach z 10 gr dzemu niskoslodzonego, albo
omlet na 50 gr sloniny, tej samej ilosci zoltek ijedno jajko z np 100 gr groszku ugotowanego albo jakiw weglowodany wolisz
poza tym piszesz: "polane masle"..."tez na masle" itd..............
Jakie masz dzienne BTW?
Mój krótki tekst z innego forum.
"Krótka lista grupy objawów jeśli zje się za mało lub za dużo:
objawy przy nadmiernym spozyciu białka
czyli mięso,jajka,ryby, też mleczne itp.
swędzenie i pękanie skóry,nawrót łuszczycy i innych chorób skóry,cuchnący mocz,bóle wątroby, nerek,stawów,przyśpieszone tętno,arytmia serca,wzrpst cisnienia tętniczego , nadmierna pobudliwość, nerwowość,pocenie się,powrót cukrzycy,rzut dny moczanowej,, ogólne osłabienie , otępienie mózgowe,uczucie zimna,słabość w stopach i łydkach,mrowienie,drętwienie,słabe włosy-wypadają,wzrost poziomu cholesterolu (LDL)
objawy przy za małym spozyciu białka
(czyli analogicznie zjada się wtedy więcej węglowodanów)
uczucie głodu,znużenie,łatwe męczenie się, uczucie ciężkich nóg,wychudzenie(ew. chudnięcie, spadek wagi)obniżenie odporności, bóle stawów
objawy przy za za małym spożyciu węglowodanów
czyli warzywa, owoce, pod różną postacią ew. gorzka czekolada i inne
ciała ketonowe w moczu, objawy niedotlenienia-ziewanie ,senność, kłopoty z zaśniećiem, wybudzanie się w nocy,, koszmary nocne,,spadek koncentracji,niesprawność umysłowa,pocenie się, bóle głowy,suchość w ustach,sztywny język,arytmia serca,otumanienie ranne,niemożność zebrania myśli,,zapominanie się,skurcze w łydkach."
źródło tekstu to oczywiście to forum J.Kwaśniewskiego ale już nie mogę znaleźć tego tekstu a mam tylko wydruk komputerowy więc przeklejam tekst, który kiedyś wpisałam w neta dla innych nie znających się mam dzieci autystycznych na dzieci.org.pl. Jak widzisz rzut dny jak napisał powyżej adampio jest przy za dużej ilości białka.
Życzę powodzenia w kontynuowaniu diety.
Co do cholesterolu: też chyba z tego forum kiedyś tam zamiesciłam krótki info bo jak słyszę o cholestelorze jako jednym z powodów na NIE stosowanie DO czy innej niskowęglowdanówki to Mnie ręce opadają, podobnie jak z jedzeniem jajek czy tłuszczy zwierzęcych od których się tyje. A próby czy krew czy inne badania zawsze możesz zrobić ale pamiętaj, że skoro zwykły cukier można było obniżyć u mojego męża gdy był na zwykłej diecie jeśli tylko ograniczył słodzenie napojów czy zjedzenie czegoś słodkiego na kilka dni przed badaniem to podobnie jest z innym jedzeniem. Jak z czymś przesadzisz jedząc przed badaniami również Ci to wyjdzie w badaniach bo organizm jest lepszy niż komputer gdzie nie zawsze 2+2 równa się 4 bo Nas zaprojektował ktoś mądrzejszy niż my sami.
:lol:
Bardzo Ci dziękuję za ten wpis Sylwio ...wychodzi mi ,że za mało białka . Cholesterolem się nie przejmuję (wzrostem), tylko tym ,że w porównaniu z przed pół roku jest zbyt mizerna różnica w proporcjach pomiędzy LDL a HDL ...no i te trójglicerydy..
Wszędzie czytam ,że są super w granicach 70 . Co prawda w medycynie konwencjonalnej jest w tej chorobie wskaźnik 150-200 i jest wtedy mówione,że cukrzyca jest kontrolowana odpowiednio , ale mnie to nie zadowala ..nie chcę , aby były tak wysokie i już!.
Może jednak jestem zbyt niecierpliwa , może trzeba więcej czasu na bardziej satysfakcjonujące wyniki .
ps. Czytałam o Twoim synku na innym forum ..o walce każdego dnia . Jesteś "uparta" :) i chwała Tobie za to !.
pozdrawiam .
Mari przeczytałam twoje słowa i odpowiedź wyślę za chwilę na priv.Dziękuję .
Cytat: Mari w 2009-05-23, 17:15:27
Co do cholesterolu :? ...plisss nie krzycz na mnie 'ino' wskaż błedy? .
Coś robię źle , ale co?
'łapanka' - 6 m-cy temu
Chol. całkowity 221
HDL 19,2
LDL 194
Trójglicerydy 390
dziś
Chol. całkowity 259
HDL 46
LDL 179
Trójglicerydy 167
normy laboratoryjne
Chol. całkowity 150-200
HDL 25-75
LDL 60-130
Trójglicerydy 50-150
Wyników morfologi krwi nie wpisuję bo dobre :).
Złapany był przy glukozie 15,2 a obecnie oscyluje w granicach 6,2 przy normach lab.3,5-5,5
no patrz jaki HDL miałeś 6 m-cy temu beznadziejny. Wzrósł? No.
A teraz tak - Ty cholesterol olej. Jedz ZGODNIE Z PROPORCJAMI. Schudniesz jeszcze 10 kg i zaczniesz jeść więcej tłuszczu, bo takie ilości białka (3 schabowe) to jakieś ekstremum. Wiem, czasami chytrość na jedzonko i smaczek, ale zepnij tyłek, wyprostuj się - jesteś facetem. Pomyśl o plaży, albo o tym jakie harce zaczniesz znowu wyprawiać w łóżku. Żona to samo.
Co do ojca - 70 letniego Pana - najlepiej pod nadzorem lekarza OPTYMALNEGO. Powoli, do przodu. Spokojnie. NIe przekręci się nikt na drugi świat. Troszkę inaczej się podchodzi do ludzi w tym wieku - wiesz, 70 lat się jadło chlebek na śniadanko, mleczko piło i zupki jak pan bóg przykazał. A teraz nagle szok.
Na marginesie podwyższony poziom cholesterolu to nic groźnego przy tym zywieniu. W końcu unormuje się LDL, wzrośnie HDL i spadną triglicerydy. Luz blus.
Watróbkę jesz?
Jajeczka?
Serek tłusty biały?
Kiełbaskę na smalczyku z cebulką?
Śmietankę - szklaneczka nie zaszkodzi dobrze zmrożonej w upał.
I jest fajnie :-)
a reni proponowałbym założyć bana. Co to za teksty na dzień dobry?
Jasne, że Piotrek i ten gość, który ważył 120kg są agentami Ministerstwa Zdrowia i próbują nas wszystkich wystraszyć.
renia> takie słowa z Twojej strony brzmią jak z oblężonej twierdzy. Ludzie zaczynają jeść, a nie żreć, z ich organizmami dzieją się różne rzeczy i pytają. Ja po takim tekście jak z Twojej strony uznałbym, że to forum wariatów i wyznawców.
Przecież widać dokładnie, że niektórzy tutaj specjalnie "pracują", żeby odstraszyć od DO.
Znam ludzi, którzy już "nie powinni żyć", a dzięki DO są zdrowi. Ale niektórym się pogarsza... :? Mimo, że stosują DO rygorystycznie...
Dodam jeszcze, że Jan Kwaśniewski pisał w swoich książkach, że Żywienie Optymalne, leczącym się w Arkadii Zdrowia "Arkadia", pomagało w każdym przypadku. Jednym szybciej, drugim wolniej, ale pomagało. Jedynie, przy bardzo ciężkich, długotrwałych schorzeniach, nie było możliwości uzyskania całkowitej remisji choroby, jednak poprawa zawsze była znaczna. Tu na Forum natomiast, średnio w co drugim przypadku DO powoduje "pogorszenie" zdrowia. :( Czy to nie dziwne? A z drugiej strony, czemu koncerny farmaceutyczne miałyby się przyglądać bezczynnie, jak uciekają im złotowki? Gdzie mogą bardziej namieszać jak tu? TV ma cenzurę , służy tym, którzy ją utrzymują , czyli w dużej mierze firmom farmaceutycznym, ktore płacą za reklamę swoich " cudownych środków". Na samej sprzedaży suplementów diety robią "kokosy".
Reniu, przemyśl i daj jeden konkretny wpis. Po co 'mozolić się na próżno'?
Cytat: Halina Ch. w 2009-05-27, 09:41:06
Reniu, przemy¶l i daj jeden konkretny wpis. Po co 'mozolić się na próżno'?
Ja uważam, że nie mozolę się na próżno, bo głosy "odstraszaczy" są coraz słabsze. Czemu mają rezygnować ci, którzy tu zaglądają i potrzebują naprawdę pomocy?
Zdaję sobie sprawę, że przy tylu osobach, które tu piszą, że im na DO się "pogorszyło", mogę, przez przypadek, kogoś źle odebrać. Jeśli tak, to przepraszam. Tylko dziwne, że w Arkadii, u osób które poznałam, choroby ustępowały, a na Forum jest odwrotnie (przeważnie).
Reniu aby ciężkie i przewlekłe choroby ustępowały potrzeba czasu liczonego raczej w miesiącach, latach a nie tygodniach.
Oczywiście, ale najważniejsze, że stopniowo ustępują.
Jak obserwuję, proces ten zaczyna się po kilku miesiącach w zależności od stanu ogólnego, stopnia zaawansowania choroby i innych czynników.
Więc nie dziw się, że ktos po kilku tygodniach nie widzi poprawy to prawdopodobne.
U mnie wręcz w początkowym okresie nastąpiło pogorszenie. Cierpliwości....
Ja uważam, że jeżeli ktoś ma poważne schorzenia, to powinien zacząć od wizyty u lekarza optymalnego. Leczenie się na Forum, faktycznie może mieć odwrotne skutki.
Forum nie zastąpi lekarza, oczywiście. Myslę, że każdy ciężko chory czlowiek zdaje sobie z tego sprawę. :D
Jest jednak bardzo pomocne.
Zgadzam się z Tobą :D .
Myślę, że Monika ma rację. Czas, cierpliwość i .. dobre jedzenie to daje gwarancję na zdtrowie.
Lekarz opty. też się przyda ... czasami :D
Super Reniu....!!!
Więc nie można każdego kto pyta i błądzi podejrzewać zaraz o wrogą propagandę.
Cytat: Halina Ch. w 2009-05-27, 14:01:37
Myślę, że Monika ma rację. Czas, cierpliwość i .. dobre jedzenie to daje gwarancję na zdtrowie.
Lekarz opty. też się przyda ... czasami :D
Dodałabym myślenie, czytanie, poszukiwanie i obserwacja. :)
Cytat: MONIKAW w 2009-05-27, 14:05:48
Dodałabym myślenie, czytanie, poszukiwanie i obserwacja. :)
BRAWO!
Bez tego piach....
Czy jakby to Gryzzli napisał "opadające wieko trumny". :(
Z tą podejrzliwością, przy tylu przypadkach, rzeczywiście można się u kogoś pomylić. Nie ma ludzi nieomylnych. Tylko, jak ktoś nowy ostatnio zaczyna opisywać swoje dolegliwosci, to odrazu zgaduję, że mu się "pogorszy" i najczęściej tak jest.
Bo i może się pogorszyć na skutek błędów w diecie, odstawienia dotychczas przyjmowanych leków.
My jesteśmy tu aby pomagać a nie zniechęcać.
Cytat: renia w 2009-05-27, 14:34:23
Z tą podejrzliwością, przy tylu przypadkach, rzeczywiście można się u kogoś pomylić. Nie ma ludzi nieomylnych. Tylko, jak ktoś nowy ostatnio zaczyna opisywać swoje dolegliwosci, to odrazu zgaduję, że mu się "pogorszy" i najczęściej tak jest.
Każdy "NOWY" który wchodzi na to forum w początkowym okresie stosowania diety, to potencjalny kandydat do tzw."obróbki", to ktoś komu nasuwa się mnóstwo pytań, ktoś kto może mieć bardzo różne odczucia fizyczne, nie zawsze pozytywne, dlatego nie należy nikogo podejrzewać lecz próbować zrozumieć i ew. służyć radą , swoim doświadczeniem w stosowaniu diety.
cyt.renia - "Z tą podejrzliwością, przy tylu przypadkach, rzeczywiście można się u kogoś pomylić."
Skoro masz się mylić, to proponuje nikogo nie oceniać....bo to po prostu prymitywne i chamskie jest.
cyt. renia- "Tylko, jak ktoś nowy ostatnio zaczyna opisywać swoje dolegliwosci, to odrazu zgaduję, że mu się "pogorszy" i najczęściej tak jest."
Nie zgaduj, nie ironizuj, bo ironia w stosunku do ludzi chorych jest co najmniej nie na miejscu.
Cytat: mateoosh12 w 2009-05-26, 20:45:03
Cytat: Mari w 2009-05-23, 17:15:27
Co do cholesterolu :? ...plisss nie krzycz na mnie 'ino' wskaż błedy? .
Coś robię źle , ale co?
'łapanka' - 6 m-cy temu
Chol. całkowity 221
HDL 19,2
LDL 194
Trójglicerydy 390
dziś
Chol. całkowity 259
HDL 46
LDL 179
Trójglicerydy 167
normy laboratoryjne
Chol. całkowity 150-200
HDL 25-75
LDL 60-130
Trójglicerydy 50-150
Wyników morfologi krwi nie wpisuję bo dobre :).
Złapany był przy glukozie 15,2 a obecnie oscyluje w granicach 6,2 przy normach lab.3,5-5,5
no patrz jaki HDL miałeś 6 m-cy temu beznadziejny. Wzrósł? No.
A teraz tak - Ty cholesterol olej. Jedz ZGODNIE Z PROPORCJAMI. Schudniesz jeszcze 10 kg i zaczniesz jeść więcej tłuszczu, bo takie ilości białka (3 schabowe) to jakieś ekstremum. Wiem, czasami chytrość na jedzonko i smaczek, ale zepnij tyłek, wyprostuj się - jesteś facetem. Pomyśl o plaży, albo o tym jakie harce zaczniesz znowu wyprawiać w łóżku. Żona to samo.
Co do ojca - 70 letniego Pana - najlepiej pod nadzorem lekarza OPTYMALNEGO. Powoli, do przodu. Spokojnie. NIe przekręci się nikt na drugi świat. Troszkę inaczej się podchodzi do ludzi w tym wieku - wiesz, 70 lat się jadło chlebek na śniadanko, mleczko piło i zupki jak pan bóg przykazał. A teraz nagle szok.
Na marginesie podwyższony poziom cholesterolu to nic groźnego przy tym zywieniu. W końcu unormuje się LDL, wzrośnie HDL i spadną triglicerydy. Luz blus.
Watróbkę jesz?
Jajeczka?
Serek tłusty biały?
Kiełbaskę na smalczyku z cebulką?
Śmietankę - szklaneczka nie zaszkodzi dobrze zmrożonej w upał.
I jest fajnie :-)
mateoosh12 :D pomyłka!w cytowaniu w stosunku do założyciela wątku . Ja się wprosiłam "ino" pięknie , ale wybaczam :wink:.
Teraz już jestem spokojniejsza o wyniki męża, że tak powoli się poprawiają ...Czas i miłość zrobił swoje...
Kilka słów ciepłych , czy nawet konkretów ,korekta w tym co pałaszujesz :D -BARDZO POMOCNE! .
Sylwiazłodzi ,Halina Ch.,MONIKAW i Ty Viola44 jesteście tego sprawczyniami ...jest jeszcze nadzieja ,że będę tutaj od czasu do czasu zaglądać DZIĘKUJĘ :)
ps. Ja osobiście miałam pecha co do lekarza w/w ponieważ już po trzech wizytach miałam dość gadania na temat:
1/ wizyta
- odrobaczania (zrobiłam wcześniej) ..prosiłam o ułożenie diety dla cukrzyka ! ...20 min.- 50zł
2/ wizyta
-potrzeby zrobienia ozonoterapii (podobno lepsza od prądów selektywnych) ..miałam odebrać ułożoną dietę ! ..7 min -50 zł
3/ wizyta
po dostarczenie na prośbę lekarza wyników krwi, moczu miałam nadzieję ,że ?
dostanę dietę ..gotowca! ..no , ale Pan doktor tylko obejrzał wyniki i przeprosił ,że nie ma diety ,że będzie w późniejszym terminie , bo on sie teraz rozwodzi...proszę przyjść za dwa tygodnie ...20min -50 zł
Dość , sama z pomocą innych dam radę .Następna wizyta ??? monopolowy ! -50 zł ..zabawa z mężem do rana bez limitu minut!.
uściski :wink:
Cytat: viola44 w 2009-05-27, 15:26:21
Cytat: renia w 2009-05-27, 14:34:23
Z t± podejrzliwo¶ci±, przy tylu przypadkach, rzeczywi¶cie można się u kogo¶ pomylić. Nie ma ludzi nieomylnych. Tylko, jak kto¶ nowy ostatnio zaczyna opisywać swoje dolegliwosci, to odrazu zgaduję, że mu się "pogorszy" i najczę¶ciej tak jest.
Każdy "NOWY" który wchodzi na to forum w pocz±tkowym okresie stosowania diety, to potencjalny kandydat do tzw."obróbki", to kto¶ komu nasuwa się mnóstwo pytań, kto¶ kto może mieć bardzo różne odczucia fizyczne, nie zawsze pozytywne, dlatego nie należy nikogo podejrzewać lecz próbować zrozumieć i ew. służyć rad± , swoim do¶wiadczeniem w stosowaniu diety.
cyt.renia - "Z t± podejrzliwo¶ci±, przy tylu przypadkach, rzeczywi¶cie można się u kogo¶ pomylić."
Skoro masz się mylić, to proponuje nikogo nie oceniać....bo to po prostu prymitywne i chamskie jest.
cyt. renia- "Tylko, jak kto¶ nowy ostatnio zaczyna opisywać swoje dolegliwosci, to odrazu zgaduję, że mu się "pogorszy" i najczę¶ciej tak jest."
Nie zgaduj, nie ironizuj, bo ironia w stosunku do ludzi chorych jest co najmniej nie na miejscu.
Napisałam, że się mogę mylić. A kto się nie może mylić ? Ty?.... A o ironi, to lepiej w ogóle nie pisz...
Viola, znowu potwierdza się Twoje stanowisko na tym Forum. Byłaś przeciw informowaniu innych o DO, bo "to nie ma sensu" i Ty "masz jeszcze czas". Pisanie o biochemii komplikowało wizerunek DO i zaglądających tu gości nie przyciągało. Teraz też masz wąskie spojrzenie na sprawę, jak typowa "blondynka", chyba, że tak ma Twój wizerunek tu wyglądać?, zajmowałabyś się pojedyńczymi przypadkami, na których DO "nie działa" i mimo rygoru w jej stosowaniu, zdarzają im się "bączki", a nie patrzysz szerzej, całościowo, ile osób to odstrasza? Każda normalna osoba zaglądająca tu na Forum, w celu zorientowania się ,o co chodzi z tym DO, po przeczytaniu o jej złym wpływie na zdrowie, nie odważy się jej spróbować. No, chyba, że oto chodzi.
Renia jaki sens mają te przepychanki słowne to dopiero odstrasza ludzi. Dajcie spokój...
Kogo interesuje biochemia niech czyta, kto jej nie rozumie ma tyle innych wątków.
Nie chodzi tu o samą biochemię, tylko o "działanie" Violi, która na wszystkie sposoby, działa przeciw DO.
A w którym miejscu???
Cytat: renia w 2009-05-28, 08:28:12
Viola, znowu potwierdza się Twoje stanowisko na tym Forum. Była¶ przeciw informowaniu innych o DO, bo "to nie ma sensu" i Ty "masz jeszcze czas". Pisanie o biochemii komplikowało wizerunek DO i zagl±daj±cych tu go¶ci nie przyci±gało. Teraz też masz w±skie spojrzenie na sprawę, jak typowa "blondynka", chyba, że tak ma Twój wizerunek tu wygl±dać?, zajmowałaby¶ się pojedyńczymi przypadkami, na których DO "nie działa" i mimo rygoru w jej stosowaniu, zdarzaj± im się "b±czki", a nie patrzysz szerzej, cało¶ciowo, ile osób to odstrasza? Każda normalna osoba zagl±daj±ca tu na Forum, w celu zorientowania się ,o co chodzi z tym DO, po przeczytaniu o jej złym wpływie na zdrowie, nie odważy się jej spróbować. No, chyba, że oto chodzi.
W tym
Monika, ładnie z Twojej strony, że bronisz koleżanki "forumowej", ale pokasz mi które moje zdanie nie jest prawdziwe.
Mogę coś od siebie? Jestem za dla biochemii na forum. Ja nie jestem w tej dziedzinie fachowiec mały czy duży, ale na forum mogą zaglądać i lekarze, a im taki wątek mógłby dobrze służyć. Violi propozycja w tej sprawie była cenna i mam nadzieję, że pomysł będzie kontynuowany.
Cytat: renia w 2009-05-28, 09:38:28
Monika, ładnie z Twojej strony, że bronisz koleżanki "forumowej", ale pokasz mi które moje zdanie nie jest prawdziwe.
Nikogo nie bronię Reniu lubię i Ciebie i Violę a także dyskusję na argumenty.
Nie widzę aby Viola kogoś tu odstraszała, gdzie w jaki sposób????
Cytat: Teresa Stachurska w 2009-05-28, 09:43:50
Mogę co¶ od siebie? Jestem za dla biochemii na forum. Ja nie jestem w tej dziedzinie fachowiec mały czy duży, ale na forum mog± zagl±dać i lekarze, a im taki w±tek mógłby dobrze służyć. Violi propozycja w tej sprawie była cenna i mam nadzieję, że pomysł będzie kontynuowany.
Tylko, że tu nie chodzi o biochemię jako naukę, uważam ją za bardzo ważną, bez niej nie powstałoby DO. Jnteresuje mnie "działalność" Violi.
Cytat: renia w 2009-05-28, 08:28:12
Pisanie o biochemii komplikowało wizerunek DO i zaglądających tu gości nie przyciągało.
a jakies badania były prowadzone na ten temat, co przyciągało a co nie ?
Cytat: MONIKAW w 2009-05-28, 09:48:53
Cytat: renia w 2009-05-28, 09:38:28
Monika, ładnie z Twojej strony, że bronisz koleżanki "forumowej", ale pokasz mi które moje zdanie nie jest prawdziwe.
Nikogo nie bronię Reniu lubię i Ciebie i Violę a także dyskusję na argumenty.
Nie widzę aby Viola kogo¶ tu odstraszała, gdzie w jaki sposób????
Monika, przecież nie będę szukać we wszystkich wątkach i przytaczać cytaty, jeśli wszyscy doskonale pamiętamy, jak Viola pisała o tym, że ma czas na informowanie o DO, komplikowanie pamiętamy i bronienie wszystkich krytykujących działanie DO. A tęsknota za "grizzlym" i "kangurem", to tylko przez sympatię?
Cytat: renia w 2009-05-28, 09:57:37
A tęsknota za "grizzlym" i "kangurem", to tylko przez sympatię?
:roll:
Zarowno grizzly jak i kangur byli/sa zdecydowanie atutem tego forum, w przeciwienstwie do tego co Ci sie komus z szowinistycznym, ograniczonym podejsciem ROI i WYDAJE.
Proponuje tez zakonczyc te brednie, bo z kazdym postem potwierdzasz tylko to co misiek wypisuje na forum DD.
"flo", jak zobaczyłam, że coś dopisałaś w tym wątku, od razu domyśliłam się w jakim klimacie i się nie pomyliłam Grunt to solidarność!. :D
Cytat: renia w 2009-05-28, 10:38:02
"flo", jak zobaczyłam, że coś dopisałaś w tym wątku, od razu domyśliłam się w jakim klimacie i się nie pomyliłam Grunt to solidarność!. :D
I co z tego? W wątku o Janie Pawle II można się spodziewać klimatu wypowiedzi 80% Polaków, ale co w tym złego? Akurat
flo ma rację...
Poza tym, Dieta Optymalna to nie jest Doda Elektroda żeby ludzi przekonywać i bać się, że coś ich odstraszy i jeszcze tego "nie kupią" -- DO to propozycja. Ktoś, kto wyciąga wnioski o jakiejkolwiek sprawie na podstawie grupy dyskusyjnej ma pecha -- sam poniesie tego największe konsekwencje.
Biochemia na forum nie ma sensu. Nie znam nikogo, kto nauczyłby się jakiejkolwiek gałęzi wiedzy na jakimś forum. Żeby mieć wiedzę na jakikolwiek temat, trzeba ją budować od podstaw, a to jest możliwe tylko na podręcznikach (na początku), gdzie jest duża partia materiału ujęta w jakąś całość. W przeciwnym razie, na forum admin albo ktoś inny wyskoczy z postem pt. biochemia i co? Ktoś, kto zna się na temacie niczego nowego się nie dowie, a ten kto się nie zna i tak nic nie zrozumie (bo nie ma podstaw), przyklacnie na wiedzę i dalej wszyscy będą mądrzy tak jak byli. To forum ma przede wszystkim charakter kulinarno-towarzyski, a nie naukowy, czyli wymieniamy się tym "co jest smaczne", "co tam słychać", "jak fajnie się biega", "jaką oliwę polecacie do skóry", i tego typu lekkie sprawy... Jak ktoś chce wiedzy naukowej, to jeśli nie chce się samemu szukać, najlepiej będzie jak zapyta, w jakim podręczniku to znajdzie... I najważniejsze: nie jest łatwo w krótkim poście napisać wykład w taki sposób, żeby być pewnym (lub prawie pewnym), że odbiorca to dobrze zrozumie i sobie nie zaszkodzi w praktyce. W podręczniku jest na to miejsce, a i autor poświęca czas na odpowiednie zredagowanie tematu.
Cytat: michal w 2009-05-28, 15:24:56
... na forum admin albo ktoś inny wyskoczy z postem pt. biochemia i co? Ktoś, kto zna się na temacie niczego nowego się nie dowie, a ten kto się nie zna i tak nic nie zrozumie (bo nie ma podstaw), przyklacnie na wiedzę i dalej wszyscy będą mądrzy tak jak byli.
...
Jak ktoś chce wiedzy naukowej, to jeśli nie chce się samemu szukać, najlepiej będzie jak zapyta, w jakim podręczniku to znajdzie...
Ok, dzieki za oddanie racji powyzej, ale co do watku biochemia, to sie nie zgodze. Mialam juz jakis czas temu Ci odpisac, ale ... no roznie tu ostatnio bywa.
Problem w tym, ze "wersja" doktora Jana Kwasniewskiego i magistra Tomasza Kwasniewskiego nieco odbiega od mainstreamu biochemicznego, jak poczytasz to sie przekonasz. Co do zgebiania tematu swoimi silami i tylko i wylacznie z ksiazek to tez tak rozowo nie wyglada, zwlaszcza w kwestii wyciagania wlasnych wnioskow. Poczytasz Harpera, to sie bedziesz mial okazje sprawdzic. Autor w sposob suchy i naukowy opisuje fakty, a reszte trzeba dopowiedziec sobie samemu, zrewidowac. Pisza tam tez oczywiscie o szkodliwosci tluszczow nasyconych, etc. Nie ma lekko.
Cytat: renia w 2009-05-28, 09:57:37
Monika, przecież nie będę szukać we wszystkich wątkach i przytaczać cytaty, jeśli wszyscy doskonale pamiętamy, jak Viola pisała o tym, że ma czas na informowanie o DO, komplikowanie pamiętamy i bronienie wszystkich krytykujących działanie DO. A tęsknota za "grizzlym" i "kangurem", to tylko przez sympatię?
Już parę lat temu (2-3 lata) podobne teksty czytałam, tylko podpisane przez kogoś innego. Czy historia musi zawsze się powtarzać?
Witam .
Zrobilem wyniki krwi i wygladaja nastepujaco :
cholesterol calkowity - 212
HDL - 37
LDL - 157
trojglicerydy - 92
cukier - 86
Porownujac z wynikami sprzed rozpoczecia dieta , to obecne wyniki sa duzo lepsze .
Moja zona rowniez zrobila badania krwi i sa lepsze niz przed rozpoczeciem diety .
Postanowilem robic badania krwi co 2 miesiace , bede widzial co sie dzieje .
Zostaje na diecie optymalnej .
Pozdrawiam !!
Cytat: mateoosh12 w 2009-05-26, 20:48:51
a reni proponowałbym założyć bana. Co to za teksty na dzień dobry?
Jasne, że Piotrek i ten gość, który ważył 120kg są agentami Ministerstwa Zdrowia i próbują nas wszystkich wystraszyć.
renia> takie słowa z Twojej strony brzmią jak z oblężonej twierdzy. Ludzie zaczynają jeść, a nie żreć, z ich organizmami dzieją się różne rzeczy i pytają. Ja po takim tekście jak z Twojej strony uznałbym, że to forum wariatów i wyznawców.
Nie jestem z ministerstwa zdrowia . Jestem czlowiekiem ktory zainteresowal sie dieta optymalna i ktory obserwuje swoj organizm . Do tego obserwuje co dzieje sie z moimi rodzicami i zona po przejsciu na diete optymalna .
Mam duzo pytan , co w tym zlego ze chce tu porozmawiac z ludzmi na temat ZO ?
Nie naleze do ludzi ktorzy przeczytaja ksiazke i SLEPO stosuja sie do wszystkiego . Ja lubie widziec wyniki jakie osiagam dzieki dzialaniu . Chce wiedziec co sie dzieje w moim organizmie .
Po badaniach krwi jestem zadowolony i dalej jestem na DO .
Za duzo plusow zeby to zostawiac :
- bezsennosc mi przechodzi , zasypiam po 10- 15 minutach ( kiedys musialem taczac sie po wyrze ze 3 godziny zeby zasnac )
- rano wstaje bez zlosci na swiat , nie rzucam budzikiem o sicane , jestem wyspany i gotowy do rozpoczecia dnia
- czuje sie silny , mocny ( mam POWERA )
- nie gania mnie po ubikacjach , w koncu nie boje sie wyjsc do miasta ze swiadomoscia ze gdzies zlapie mnie nagla " sraczka "
- " zalatwiam sie " normalnie , nie mam problemow z gazami , wczesniej bylem jak " CHEMICZNY ALI "
- nie chodze caly dzien glodny pomimo tego ze zawsze cos podjadalem
- moja waga w ciagu 8 tygodni spadla ze 122 kilo do 109 kilo
- moje badania krwi sie poprawily , w porownianiu sprzed rozpoczecia diety
Jak bedzie dalej ? Zobaczymy . Narazie jestem zadowolony i oby tak dalej !!!
-
I bardzo dobrze. Co do książek, których czytam dużo, uważam że w pojedynkę z książek się pianistą nie zostanie. Potrzebna jest wymiana doświadczeń i, a jakże, mistrzowie. O lekarza optymalnego nie jest łatwo, a już szczególnie o takiego, który potraktuje człowieka "jak siebie samego". To forum może być pomocne.
Cytat: piotrek71 w 2009-05-28, 17:18:56
Za duzo plusow zeby to zostawiac :
- bezsennosc mi przechodzi , zasypiam po 10- 15 minutach ( kiedys musialem taczac sie po wyrze ze 3 godziny zeby zasnac )
Masz rację te same pozytywne objawy są u nas :) ,a z tą bezsennością to naprawdę był koszmar ..nawet nie chcę wspominać wrrrr.
Cytat: Teresa Stachurska w 2009-05-28, 17:31:35
I bardzo dobrze. Co do książek, których czytam dużo, uważam że w pojedynkę z książek się pianistą nie zostanie. Potrzebna jest wymiana doświadczeń i, a jakże, mistrzowie. O lekarza optymalnego nie jest łatwo, a już szczególnie o takiego, który potraktuje człowieka "jak siebie samego". To forum może być pomocne.
Teresa przybijam ' pionę ' :) oraz dodam ,bardzo ważną sprawą jest to ,że jak ktoś zwątpi (początkowe i nieuniknione błędy w DO) , to można liczyć na wsparcie i w ogóle хорошо, чтобы быть в состоянии вести переговоры с интеллигентным человеком :wink:
Mari,
bardzo dziękuję, miło mi. Wzajemnie.
Cytat: Teresa Stachurska w 2009-05-28, 17:31:35
I bardzo dobrze. Co do książek, których czytam dużo, uważam że w pojedynkę z książek się pianistą nie zostanie. Potrzebna jest wymiana doświadczeń i, a jakże, mistrzowie. O lekarza optymalnego nie jest łatwo, a już szczególnie o takiego, który potraktuje człowieka "jak siebie samego". To forum może być pomocne.
Dokladnie. Ksiazki , ksiazkami to "tylko" wiedza teoretyczna, ktora mozna wziac jako wykladnik. Wiadomo, ze kazdy organizm jest inny, a nawet ten sam organizm tez jest "inny" kazdego dnia, mam ty na mysli zapotrzebowanie organizmu.
Ostatnio rozmawialem z kolega, lekarzem, ktory pracuje w szpitalu w Niemczech, ktory twierdzi, ze duzo rzeczy nazwanych w Biochemii Harpera to przezytek i nie ma sie co do tego odnosic.
Rozmawialismy np na temat zapotzrebowania organizmu ludzkiego na witamine C. Powiedzialem, ze czytalem i td itp, ze teraz ponoc 2 gr dziennie !! On na to, a co to zxa nowosc, u nas juz od dawna dozujemy pacjentom 2 gr witaminy C dziennie a im bardziej chory tym wiecej.
Jednym slowem trzeba wszystkie zaleznosci i uwarunkowania dopoasowac do swoich potrzeb i zapotrzebowan kierujac sie zdrowym rozsadkiem bazowanym na wiedzy a nie na wierze.
Cytat: Mari w 2009-05-28, 19:03:45
... i w ogóle хорошо, чтобы быть в состоянии вести переговоры с интеллигентным человеком :wink:
Jednak nie całkiem zapiomniany język :D, a jednak jest jeszcze ktoś, kto oprócz mnie go używa :)
Halinko ja mam rodzinę ze strony mojej babci w Rosji i nie straciliśmy ze sobą kontaktu :) .
Drobna ciekawostka skąd rosyjski , można ją potraktować jak sensację 20 wieku !. Moja babuszka odnalazła swoje siostry po zawierusze wojennej dopiero w 1976 roku :shock:.
Jak była radość ! i cieszę się ,że byłam tego świadkiem, a język rosyjski tak naprawdę to się go nauczyłam słuchając płyt i rozmawiając, pisząc często z rodzinką . Był moment w moim życiu gdy zakochana byłam w muzyce rosyjskiej :D i bardzo mi się podoba zresztą do dziś .
Odwrotnością był język niemiecki ..hmm ..wbijali mi do głowy i ani rusz !..nie mogłam ..brzmiał twardo , niemiło i mój organizm go odrzuciił :wink:.
Cytat: adampio w 2009-05-23, 16:58:19
Jednym slowem panika :shock:
Aby uspokoic siebie i Twoich rodzicow powinienes w poniedzialek, rano pobiec do ksiegarni i kupic sobie ksiazke "Mity o cholesterolu" autorstwa W. Hartenbacha. Czyta sie ja w kilka godzin a wiedza ogromna, wiedz, ktora uspokaja.
Bole watrobowe podejrzewam, ze masz z nadmiaru bialka.
Stany krecenia sie w glowie, a raczej "uciekania" ziemi spod nog, sucho w ustach i uciski w klatce piersiowej nie sa mi obce. Nie bylem z nimi u lekarza bo gdybym byl to dzis juz bym tu nie pisal, poniewz zamkneliby mnie na oddziale psychiatrycznym.Objawy te mialem tez w okolicach tego wieku....40-stki. Ja to tlumaczylem sobie kryzysem 40-sto letnim. Przejdzie.
Kupilem ksiazke ktora mi poleciles . Ksiazka jest rewelacyjna . Chiclabym poczytac wiecej na temat cholesterolu i diety optymalnej ( posiadam ksiazki pana Kwasniewskiego ) . Prosilbym o dodatkowa literature , ktora twoim zdaniem jest warta przeczytania .
Krecenie sie w glowie , dusznosci , bole w klatce piersiowej sa najprawdopodobniej wywolane moja nerwica i PALENIEM PAPIERSOW . Musze nad tym popracowac bo czuje ze palenie mnie zabija . Pomimo tego ze pale nie wiecej niz 10 papierosow dziennie to zle sie po tym czuje . Ale naprawde ciezko jest odstawic ten nalog .
Od kilku miesiecy mam problem z DNA MOCZANOWA . Raz na kilka tygodni duzy atak w lewym stawie - paluch u nogi . Na codzien czuje lekki bol , do ktorego zdazylem sie juz przyzwyczaic . Nie wiem czy nie zaczac brac tabletek , bo ponoc sa takie ktore eliminuja ten problem .
Pozdrawiam.
Cytat
Cytat: Halina Ch. w 2009-05-29, 17:48:19
Cytat: Mari w 2009-05-28, 19:03:45
... i w ogóle хорошо, чтобы быть в состоянии вести переговоры с интеллигентным человеком :wink:
Jednak nie całkiem zapiomniany język :D, a jednak jest jeszcze ktoś, kto oprócz mnie go używa :)
Ja zdawałam maturę między innymi z tego języka. Nie używam go już od ponad 20 lat, ale czytając was uzmysłowiłam sobie, że ciągle pamiętam pisownię i rozumiem o czym piszecie :)
Cytat: Mari w 2009-05-29, 20:48:46
Odwrotnością był język niemiecki ..hmm ..wbijali mi do głowy i ani rusz !..nie mogłam ..brzmiał twardo , niemiło i mój organizm go odrzuciił :wink:
miałam podobnie
Cytat: piotrek71 w 2009-05-30, 17:22:23
Krecenie sie w glowie , dusznosci , bole w klatce piersiowej sa najprawdopodobniej wywolane moja nerwica i PALENIEM PAPIERSOW . Musze nad tym popracowac bo czuje ze palenie mnie zabija . Pomimo tego ze pale nie wiecej niz 10 papierosow dziennie to zle sie po tym czuje . Ale naprawde ciezko jest odstawic ten nalog .
Pozdrawiam.
Cytat
Z tym rzucaniem to uważaj , bo możesz sobie jeszcze większej biedy narobić .Poczytaj trochę o tym i jak mówię systematycznie i wolno pozbywaj nałogu .
Cytat: Mari w 2009-05-30, 18:27:27
Z tym rzucaniem to uważaj , bo możesz sobie jeszcze większej biedy narobić .Poczytaj trochę o tym i jak mówię systematycznie i wolno pozbywaj nałogu .
Cytat
Cytat
Nie , no chyba to jest oczywiste ze palenie papierosow jest przyczyna problemow z sercem , plucami itd .
Ja rzucam palenie co kilka dni :D , 5 dni pale , pozniej 2 dni nie pale . I tak do okola . ( pol roku temu rzucilem nawet na miesiac czasu )
Niby jak rzucaniem papierosow moge narobic sobie wiecej problemow ? bo to dla mnie troche dziwna wypowiedz .....
Jak to Grizlii mówi możesz sobie przyspieszyć spadanie wieka tr***y :shock:.
Sporo czytała o tym i nie straszę :) .
Konkretnie prosze !
PLUSY i MINUSY rzucania palenia .
Piotrek71,
to akurat jest w książkach dr Kwaśniewskiego.
Plusy i minusy to masz w matematyce, a odnośnie palenia papierosów, to rzucaj i się nie zastanawiaj. Nie jesteś głupi, więc po co naciągasz na odpowiedź typu: po co i dlaczego? Ja odstawiłam je bez pomocy żadnych środków farmakologicznych, miałam silną motywację. Weź życie za bary skończ z tymi śmierduchami. Potem, to nawet w nagrodę dam Ci buziaka :oops:
MOTYWACJA jest ZDROWIE .
Krotka pilka - trzeba rzucic i tyle :D
Cytat: piotrek71 w 2009-05-30, 21:22:46
MOTYWACJA jest ZDROWIE .
Krotka pilka - trzeba rzucic i tyle :D
Wiedziałam, że masz "poukładane pod sufitem" - będę trzymała kciuki za powodzenie. Zaraz, zaraz - nie domagałeś się buziaka za powodzenie? Podbiłeś moje serce dwukrotnie :lol:
Piotrek - jak się trzymasz? Dzisiaj jest Światowy Dzień BEZ TYTONIU> Świetna pora pozbyć się tego potwora ;)
Witam .
Co do buziakow to jak zonka poczyta forum to mi konto skasuje :lol:
Z fajkami od rana nie pale i postaram sie skonczyc z tym nalogiem . Swoje juz w zyciu wypalilem .... i wypilem . 4 dychy na karku , trzeba zaczac sie oszczedzac :D
Pozdrawiam
Życie zaczyna się po 40 tce ... :wink:
Cytat: piotrek71 w 2009-05-31, 15:04:58
Witam .
Co do buziakow to jak zonka poczyta forum to mi konto skasuje :lol:
Z fajkami od rana nie pale i postaram sie skonczyc z tym nalogiem . Swoje juz w zyciu wypalilem .... i wypilem . 4 dychy na karku , trzeba zaczac sie oszczedzac :D
Pozdrawiam
Mój mąż, gdyby przeczytał o tych buziakach, też by się "nadął" :lol: Wirtualne buziaki są tylko motywatorem do Twoich działań, więc się tym nie przejmuj. Najważniejsze, żebyś nie palił, a nagrodą za to będzie zdrowie - nie ja.
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 15:07:05
Życie zaczyna się po 40 tce ... :wink:
Viola - masz rację :)
Cytat: Opal w 2009-05-31, 15:13:33
Viola - masz rację :)
wow, teraz spojrzałam w Twój profil, zakodowałam że jesteś po 30 tce a tu niespodzianka, cóż jesteśmy u szczytu rozkwitu :)
Ha, ha - Viola ja jestem i po osiemnastce i po trzydziestce... Teraz dopiero wiem co jem i czego pragnę :lol: 20 czerwca jedna dziewczyna zabiera mi syna, ale w swoim wieku jestem przygotowana na wszystko, nawet na ten ślub :lol: Muszę się tylko przygotować na syndrom "opuszczonego gniazda", bo mam dwóch przystojnych synów i długo nawet ostatni się nie uchowa. A tak było fajnie z nimi spacerować, czułam się jak królowa z cudnymi żołnierzami obok. Jeszcze trochę i zaczniemy z mężem figlować jak malolaty bezdzietne :)
Zastanawia mnie jeszcze jedno - skąd Morgano ma te horoskopy? Nie czytałam nigdzie równie trafnych. U mnie 17 luty - sprawdza się w ponad 80% - to bardzo dużo.
Cytat: Opal w 2009-05-31, 15:31:14
Ha, ha - Viola ja jestem i po osiemnastce i po trzydziestce... Teraz dopiero wiem co jem i czego pragnę :lol: 20 czerwca jedna dziewczyna zabiera mi syna, ale w swoim wieku jestem przygotowana na wszystko, nawet na ten ślub :lol: Muszę się tylko przygotować na syndrom "opuszczonego gniazda", bo mam dwóch przystojnych synów i długo nawet ostatni się nie uchowa. A tak było fajnie z nimi spacerować, czułam się jak królowa z cudnymi żołnierzami obok. Jeszcze trochę i zaczniemy z mężem figlować jak malolaty bezdzietne :)
I to jest piękne gdy jest się młodym mając odchowane dzieci, dobry czas na własne pasje, no chyba że przyjdą wnuki, a to już inna bajka, oddana babcia to skarb. :)
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 18:43:26
I to jest piękne gdy jest się młodym mając odchowane dzieci, dobry czas na własne pasje, no chyba że przyjdą wnuki, a to już inna bajka, oddana babcia to skarb. :)
iii tam ..wnuki
Violuś można wziąć na niedzielę :wink: a ona szybko mija :D i znowu sześć dni laby . W życiu ! nie dam się zaprzęgnąć w nowy i nie mój kierat ...będę paskudną babcią :twisted:.
z tej ksiazki (http://www.allegro.pl/item619621479_pod_jaka_gwiazda_urodziles_sie_horoskopy.html)
w moim rodzinnym domu ta dziwna ksiazka stala na polce odkad pamietam
i niestety musze przyznac, ze sie sprawdza bardzo i na wszystkich na ktorych testowalam, mimo ze ja ABSOLUTNIE W TAKIE RZECZY NIE WIERZE
(...chyba ze ktos mi poda naukowe wyjasnienie nie do obalenia)
to byla odp. dla Opal w sprawie horoskopow Morgano
Cytat: Mari w 2009-05-31, 18:49:29
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 18:43:26
I to jest piękne gdy jest się młodym mając odchowane dzieci, dobry czas na własne pasje, no chyba że przyjdą wnuki, a to już inna bajka, oddana babcia to skarb. :)
iii tam ..wnuki Violuś można wziąć na niedzielę :wink: a ona szybko mija :D i znowu sześć dni laby . W życiu ! nie dam się zaprzęgnąć w nowy i nie mój kierat ...będę paskudną babcią :twisted:.
Mari :D mówisz tak bo ich nie masz, gdy przyjdą na świat będziesz bardziej rozpieszczać niż swoje... :) zobaczysz :D
Cytat: Mari w 2009-05-31, 18:49:29
iii tam ..wnuki Violu¶śmożna wziąć na niedzielę :wink: a ona szybko mija :D i znowu sześć dni laby . W życiu ! nie dam się zaprzęgnąć w nowy i nie mój kierat ...będę paskudną babcią :twisted:.
Wnuków jeszcze się nie spodziewam, ale jeżeli kiedyś będą, to narazie mogę być dla nich tylko niedzielną babcią, z powodu swojego zaangażowania w pracę zawodową. Poza tym uważam, że przejmowanie obowiązków za młodych jest nie tylko nietaktowne, ale bardzo szkodliwe dla więzi macierzyńskiej. Zawsze pomogę, ale nie wyręczę - takie mam podejście. Nie będę też się wtrącała w życie nowożeńców.
Nasz wiek, to przywilej, nie hańba. Ja mam 43 lata i myślę, że jeszcze trochę przede mną. Wyglądam i czuję się młodo, a jednocześnie mam świadomość własnych braków.
Cytat: Opal w 2009-05-31, 19:03:04
Cytat: Mari w 2009-05-31, 18:49:29
iii tam ..wnuki Violu¶śmożna wziąć na niedzielę :wink: a ona szybko mija :D i znowu sześć dni laby . W życiu ! nie dam się zaprzęgnąć w nowy i nie mój kierat ...będę paskudną babcią :twisted:.
Wnuków jeszcze się nie spodziewam, ale jeżeli kiedyś będą, to narazie mogę być dla nich tylko niedzielną babcią, z powodu swojego zaangażowania w pracę zawodową. Poza tym uważam, że przejmowanie obowiązków za młodych jest nie tylko nietaktowne, ale bardzo szkodliwe dla więzi macierzyńskiej. Zawsze pomogę, ale nie wyręczę - takie mam podejście. Nie będę też się wtrącała w życie nowożeńców.
Nasz wiek, to przywilej, nie hańba. Ja mam 43 lata i myślę, że jeszcze trochę przede mną. Wyglądam i czuję się młodo, a jednocześnie mam świadomość własnych braków.
Zdrowe podejście, wśród moich znajomych jest tak, młodzi robią kariery a dzieci podrzucają babci i czy ta biedna babcia chce czy nie chce bawi te wnuczęta, no bo co ma zrobić... :D
Cytat: _flo w 2009-05-31, 18:49:52
z tej ksiazki (http://www.allegro.pl/item619621479_pod_jaka_gwiazda_urodziles_sie_horoskopy.html)
w moim rodzinnym domu ta dziwna ksiazka stala na polce odkad pamietam
i niestety musze przyznac, ze sie sprawdza bardzo i na wszystkich na ktorych testowalam, mimo ze ja ABSOLUTNIE W TAKIE RZECZY NIE WIERZE
(...chyba ze ktos mi poda naukowe wyjasnienie nie do obalenia)
Flo, czy mam rozumieć, że to co tutaj wpisał Morgano - pochodzi z jakiejś książki, którą posiadasz? Ja stwierdziłam jedynie, że to co napisał jest bardzo trafne, w dodatku zagłębiłam się w rozszyfrowanie innych znajomych i też - bingo. Skąd pochodzą te rewelacje - podaj proszę tytuł, autora, wydawnictwo...
Flo - OK :) Dopatrzyłam się: POD JAKĄ GWIAZDĄ URODZIŁEŚ SIĘ horoskopy. Pozdrawiam.
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 18:56:13
Mari :D mówisz tak bo ich nie masz, gdy przyjdą na świat będziesz bardziej rozpieszczać niż swoje... :) zobaczysz :D
Viola, jesteś kilka lat starsza ode mnie, czy powyższa wypowiedź jest z życia wzięta? Napisz - czy masz dzieci i jak wobec tego ma się Twoje babciowanie. Układasz wnuczęta do snu, czy wolisz zasypiać bez nich, a może lepszy jest mąż do zasypiania?
Cytat: Opal w 2009-05-31, 21:15:27
a może lepszy jest mąż do zasypiania?
:D Fajny dzień z Wami i świetnie kończący się wieczór, a myślałam ,że będzie nudno ..sama byłam pól dnia !.
Teraz mąż wrócił i robi ostatnie szlify ...zobaczymy , popatrzymy , ocenimy czy się stęsknił :wink:
Cytat: Opal w 2009-05-31, 19:34:23
POD JAKĄ GWIAZDĄ URODZIŁEŚ SIĘ
Jan Starża - Dzierżbicki :D
Cytat: Opal w 2009-05-31, 21:15:27
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 18:56:13
Mari :D mówisz tak bo ich nie masz, gdy przyjdą na świat będziesz bardziej rozpieszczać niż swoje... :) zobaczysz :D
Viola, jesteś kilka lat starsza ode mnie, czy powyższa wypowiedź jest z życia wzięta? Napisz - czy masz dzieci i jak wobec tego ma się Twoje babciowanie. Układasz wnuczęta do snu, czy wolisz zasypiać bez nich, a może lepszy jest mąż do zasypiania?
Opal jestem starsza tylko 2 latka :D
widzę że mnie podpuszczasz :D bo faktycznie milczę jak grób jeśli chodzi o moje życie rodzinne i tak zostanie a jeśli chodzi o łóżko to zdecydowanie optuje za tym żeby to facet trzymał mnie za cycuszka tuż przed zaśnięciem....
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 22:05:18
Opal jestem starsza tylko 2 latka :D
widzę że mnie podpuszczasz :D bo faktycznie milczę jak grób jesli chodzi o moje życie rodzinne i tak zostanie a jeśli chodzi o łóżko to zdecydowanie optuje za tym żeby to facet trzymał mnie za cycuszka tuż przed zaśnięciem....
Faktycznie czasami lekko podpuszczam, nie chcesz mówić , a tym samym powiedziałaś bardzo dużo. Moja znajomość psycholigii czasami nawet mnie przeszkadza. Viola, ja Ciebie nie krytykuję, zdaj sobie z tego sprawę i "wyluzuj czapeczkę".
Cytat: Opal w 2009-05-31, 22:24:56
Cytat: viola44 w 2009-05-31, 22:05:18
Opal jestem starsza tylko 2 latka :D
widzę że mnie podpuszczasz :D bo faktycznie milczę jak grób jesli chodzi o moje życie rodzinne i tak zostanie a jeśli chodzi o łóżko to zdecydowanie optuje za tym żeby to facet trzymał mnie za cycuszka tuż przed zaśnięciem....
Faktycznie czasami lekko podpuszczam, nie chcesz mówić , a tym samym powiedziałaś bardzo dużo. Moja znajomość psycholigii czasami nawet mnie przeszkadza. Viola, ja Ciebie nie krytykuję, zdaj sobie z tego sprawę i "wyluzuj czapeczkę".
absolutnie nie odebrałam tego jako krytyke , luzik
Cytat: Opal w 2009-05-31, 17:23:45
Zastanawia mnie jeszcze jedno - sk±d Morgano ma te horoskopy? Nie czytałam nigdzie równie trafnych. U mnie 17 luty - sprawdza się w ponad 80% - to bardzo dużo.
No popatrz ;P a u mnie 18 luty to 100% słownie (sto) ;)
Cytat: slawek w 2009-06-01, 09:38:41
No popatrz ;P a u mnie 18 luty to 100% słownie (sto) ;)
Witam wodnika :)
Cytat: Mari w 2009-05-31, 21:50:31
:D Fajny dzień z Wami i świetnie kończący się wieczór, a myślałam ,że będzie nudno ..sama byłam pól dnia !.
Teraz mąż wrócił i robi ostatnie szlify ...zobaczymy , popatrzymy , ocenimy czy się stęsknił :wink:
Mari, wiem, że się stęsknił, ale jak tam Twoja ocena? 8)
Maj musiał być burzliwy, bo ja też z lutego. :)
Cytat: michal w 2009-06-01, 15:03:10
Maj musiał być burzliwy, bo ja też z lutego. :)
Nie bez powodu mówi się o maju jako mięsiącu zakochanych, a potem efekty widać ;)
Cytat: Opal w 2009-06-01, 13:45:25
Mari, wiem, że się stęsknił, ale jak tam Twoja ocena? 8)
Pała :( , zamarudził mnie na śmierć , a następną czynność jaką wykonał to dał buziaka i odwrócił się tylną częścią ciała :shock:.
"Nie daruję mu tej nocy!" :D .
Cytat: Mari w 2009-06-01, 15:28:38
"Nie daruję mu tej nocy!" :D .
To co było, czy nie było wczoraj, to i tak się skończyło. Ważne jest - to co dzisiaj 8) Tylko dlaczego dopiero nocy? Przecież można i w dzień i w nocy :oops: (w sensie "nie darować" oczywiście ;)
Cytat: Opal w 2009-06-01, 11:58:04
Cytat: slawek w 2009-06-01, 09:38:41
No popatrz ;P a u mnie 18 luty to 100% słownie (sto) ;)
Witam wodnika :)
Hmmm dla mnie ten 18 luty wodnik to 100% ;) jam inny znak ;P
Cytat: slawek w 2009-06-01, 16:26:13
Hmmm dla mnie ten 18 luty wodnik to 100% ;) jam inny znak ;P
Czyli horoskop z tego dnia do Ciebie pasuje, ale nie jesteś wodnikiem...... Nie odpowiadaj, już mnie to nie interesuje. Miałeś ochotę ze mnie zakpić, ale starania nie odniosły skutku.
Cytat: Opal w 2009-06-01, 21:30:37
Nie odpowiadaj, już mnie to nie interesuje. Miałe¶ ochotę ze mnie zakpić, ale starania nie odniosły skutku.
Nie dopowiadaj sobie nie istniejących rzeczy ;) po prostu chciałem się z Tobąpodzielić informacją że 18 luty to dla mnie 100% oki ??
oki :lol: ;)
Cytat: renia w 2009-05-27, 09:46:47
Cytat: Halina Ch. w 2009-05-27, 09:41:06
Reniu, przemy¶l i daj jeden konkretny wpis. Po co 'mozolić się na próżno'?
Ja uważam, że nie mozolę się na próżno, bo głosy "odstraszaczy" są coraz słabsze. Czemu mają rezygnować ci, którzy tu zaglądają i potrzebują naprawdę pomocy?
Ci którzy tu zagladają będą rezygnowac po twoich odpowiedziach,odrazu zaatakowałaś,w sławną niegdyś Edytke sie bawisz?Ja przestałam tu zaglądac kiedyś jak jeszcze panowała tu pani E. Piszesz że zaglądają tu ci którzy potrzebują pomocy,właśnie jedna osoba potrzebowała pomocy a ty delikatnie mówiąc nie byłaś zbyt miła.
Ja nie bawię się w "Edytkę", wręcz odwrotnie, jak byłam początkującą, to ona mi odradzała DO. Zresztą na pewno czytając Forum, to wiesz. A, że obecnie wszystkim początkującym tu się pogarsza, naprawdę wierzysz, że to przypadek?
Cytat: renia w 2009-06-04, 13:01:45
Ja nie bawię się w "Edytkę", wręcz odwrotnie, jak byłam początkującą, to ona mi odradzała DO. Zresztą na pewno czytając Forum, to wiesz. A, że obecnie wszystkim początkującym tu się pogarsza, naprawdę wierzysz, że to przypadek?
Może przypadek a może nie,ale kurcze jak tak atakujesz kogoś kto pyta o coś to nie jest w porządku.Ja kiedys też byłam nowa i miałam mnóstwo wątpliwości i na początku źle zrozumiałam zasadu ŻO(to spowodowało różne dolegliwości) i taka wielmożna pani E.zjechała mnie na samym początku,wykpiła itp.po jakimś czasie odechciało mi sie tu zaglądac.Nie zniechęcaj prosze kogoś kto byc może źle stosuje ŻO i dlatego sie źle czuje.Po to tu jestemy żeby pomagac sobie a nie z góry zakładac że ktoś pisze coś przeciwko ŻO.
Ja należę do osób, które wyjątkowo cierpliwie namawiają do stosowania DO, bo mi bardzo pomogło i nie chcę, żeby inni niepotrzebnie chorowali. Jako jedyna próbowałam początkującemu "Lukerowi" odpowiedzieć na każde z kilkunastu, a może więcej, stron wątku dla początkujących. Byłam oburzona, że inni, bardziej kompetentni ode mnie nie pomagają.Po kilku stronach "bączków" zobaczyłam, że to fasada. Podobnie było z kolejną "czarną serią poszkodowanych" przez DO. Patrząc na to całościowo, tolerując taką kpinę, szkodzimy szerszej ilości potrzebującym i niepotrzebnie chorującym.
Cytat: renia w 2009-06-04, 15:49:46
Patrząc na to całościowo, tolerując taką kpinę, szkodzimy szerszej ilości potrzebującym i niepotrzebnie chorującym.
Spokojnie ;) Ci którzy szukają - znajdą, 8) a komu szkodzi szybko znajdzie bratnie dusze :D
Jestem spokojna :wink:
http://drbganimalpharm.blogspot.com/2009/06/benefits-of-high-saturated-fat-diets.html
Chciałam "siem" pochwalić:-) zrobiłam sobie lipidogram po roku stosowania diety:
cholesterol całkowity 5,4mmol/l (207mg%)
cholesterol HDL 1,7 mmol/l (65mg%)
cholesterol LDL 3 mmol/l (115mg%)
trójglicerydy 0,7 mmol/l (62mg%)
dla porównania po 3 miesiącach stosowania diety
chol. całk. 242mg%
HDL 77mg%
LDL 155mg%
tg 88,5mg%
No popatrz nie mówiłas ze idziesz sobie zrobic lipidogram a ja własnie dzisiaj odebrałem wyniki badań po paru latach stosowania diety:
cholesterol całkowity 7,3mmol/l (gdzie maks to 5,2, przy powyżej 6,2 - wysokie ryzyki powikłań )
cholesterol HDL 2,31 mmol/l
cholesterol LDL 4,7 mmol/l
trójglicerydy 0,64 mmol/l
Witaj przemo!
No popatrzcie, grzeczny chłopczyk przemo zrobił w końcu badania:-) w ogólnym rozrachunku mamy zbliżone te parametry ponieważ liczby bezwzględne mają niewielkie znaczenie, ważne są "stosunki" hihi
ważny jest % cholesterolu HDL z całkowitego powinien być wyższy niż 20%, my mamy taki sam ok 31%, wynik bardzo dobry...:-)
..no ja tak bym się nie cieszyła na waszym miejscu...zabaczymy jak za 5 lat was pokręci ;-))
Racja! Jedno i drugie ma powyżej 200mg%, a w związku z tym kwalifikują się "naukowo" i natychmiast do łykania statyn!
Do końca życia oczywiście! ;)
...do końca życia i jeszcze 5 lat...bo nie wiadomo co potem będzie... :))
Cytat: admin w 2009-09-11, 13:56:29
Racja! Jedno i drugie ma powyżej 200mg%, a w związku z tym kwalifikują się "naukowo" i natychmiast do łykania statyn!
Do końca życia oczywiście! ;)
musiałem zrobic badania okresowe wiec tak przy okazji poprosiłem o lipidogram, zaraz ide do lekarza z wynikami, ciekawe co powie hihi
zeby mi tylko nie napisał brak zdolności do wykonywania pracy albo do szpitala nie dał skierowania
Cytat: przemo w 2009-09-11, 14:57:14
Cytat: admin w 2009-09-11, 13:56:29
Racja! Jedno i drugie ma powyżej 200mg%, a w związku z tym kwalifikują się "naukowo" i natychmiast do łykania statyn!
Do końca życia oczywiście! ;)
musiałem zrobic badania okresowe wiec tak przy okazji poprosiłem o lipidogram, zaraz ide do lekarza z wynikami, ciekawe co powie hihi
zeby mi tylko nie napisał brak zdolności do wykonywania pracy albo do szpitala nie dał skierowania
przemo "masz jak w banku" konsternacje i szok ze strony lekarza...:-) mi też został lekarz jeszcze do badań ale chyba nie powinien się czepiać bo ogólny cholesterol mam jak dla nich w normie.....:-) u mnie w labolatorim górna granica dla cholesterolu uznawanego za normę wynosi 5,8 więc ponad 200mg%...
Było tak: ogląda wyniki badan, ok,dobrze, dobrze i na końcu cholesterol (ups) Prosze sie zarejstrować do lekarza ogólnego gdyż prawdopodobnie bedzie trzeba zapisać statyn.
Czy miał pan problemy z tarczyca...?
nie
Nie wiem skad ten wysoki poziom cholesterolu, może to rodzinne....
Cytat: przemo w 2009-09-11, 18:39:01
Było tak: ogląda wyniki badan, ok,dobrze, dobrze i na końcu cholesterol (ups) Prosze sie zarejstrować do lekarza ogólnego gdyż prawdopodobnie bedzie trzeba zapisać statyn.
Czy miał pan problemy z tarczyca...?
nie
Nie wiem skad ten wysoki poziom cholesterolu, może to rodzinne....
:-) a nie mowilam?
Też robiłem lipidogram; cholesterol-259, LDL-145, TG-68, HDL-100,5
"adamel" - można wiedzieć jak długo jesteś na ŻO ? Wyniki moim zdaniem - super :)
Ok. 1,5 roku.
A miałeś robione badania przed DO, żeby móc teraz porównać?
Robiłem,ale niestety nie mogę odnaleźć wyników, ale pamiętam, że cholesterol był powyżej 260, frakcja LDL około 160, trójglicerydy powyżej 130, a HDL powyżej 60, ale mniej niż 70.Nota bene te badania robiłem parę razy, ponieważ próbowano ustalić przyczynę arytmii. W pewnym okresie używałem Benecolu i Flory pro-activ do pieczywa( graham, razowe). Trwało to ponad rok. Muszę zaznaczyć, że jadłem wtedy głównie ryby i chude mięsa, a z dodatków skrobiowych najczęściej ryż. Po tym czasie ponowiłem lipidy, i trzeba przyznać, że HDL i trójglicerydy ni cholerę nie drgnęły w dobrym kierunku.
Całkiem podobnie jak u mnie. Też szukali przyczyny arytmii i w końcu stwierdzili, że to od stresu. Też dobrze znam smak Benecolu, również kiełków, otrębów, beztłuszczowych jogurtów i masy suplementów. Byłam grzeczną pacjentką i słuchałam we wszystkim lekarzy, tylko - skutek był kiepski - chorób przybywało..
PS Gratuluję wyników, poprawa jest wyraźna - tylko tak dalej .. :-))
Miałem ostatnio kontakt z kuzynką żony z Austrii.Osoba bardzo schorowana, więc tematy zdrowotne musiały się pojawić.O moim sposobie od zywiania nie wiedziała, ale o ŻO słyszała.Widząć, co jem, zapytała wprost między innymi o cholesterol, "bo wiesz, u nas lekarze mówią, że nie jest ważny cholesterol całkowity, tylko stosunek HDL do całkowitego, i nie powinien być wyższy, niż 1:5" :shock: Jakbym podobne herezje czytał już kilkanaście lat temu...Może to tylko "austriackie gadanie" :lol:
Muszę coś napisać.
Mąż znajomej ma tętniaka tętniaka aorty brzusznej,a jak czytałam,to przyczyną jest miażdżyca .
Miał znajomy ten, problemy z bólem brzucha,więc chodził po lekarzach,ale ci niczego niepokojącego nie wykryli,kolonoskopia wyszła ok,badania krwi ok,dostawał tylko ponoć leki na zespół jelita drazliwego,które niewiele pomagały.
Jednak po dwóch latach trafił do takiego lekarza,który palpacyjnie wyczuł zgrubienie i już wiedział,że to tętniak .Potem podstawowe badania krwi i co ciekawe to HDL,LDL,trójglicerydy wyszły w normie!-Dziś widziałam.Potem tomograf potwierdził dużego tętniaka.
Następne badania,które wykazały mocno "zapchane" tętnice -diagnoza ;miażdżyca.
To mnie ścięło,bo lekarze opierają się na badania HDL,LDL,trójglicerydach i one niby coś znaczą,a w tym przypadku nie znaczyły NIC,kompletnie nic.
LDL w normie,HDL w normie ,trójglicerydy w normie i ....miażdżyca.
Za to chomocysteina była na pewno powyżej 8 - bo to właśnie jest główna przyczyna. /spotkałem się z samym h i ch/
No wielka szkoda, ale nie ma obowiązku leczenia miażdżycy Dietą Optymalną.
PS
na tętniaka aorty brzusznej, to tylko bodaj wszczepienie protezy... Całkiem dobrze to się udaje, bo dawniej była duża śmiertelność okołooperacyjna.
Cytat: BACA w 2010-03-07, 21:50:32
Za to chomocysteina była na pewno powyżej 8 -
Poziom homocysteiny jest
objawem towarzyszącym, a nie
przyczyną miażdżycy i badanie jej poziomu nie leczy choroby!
Cytat: admin w 2010-03-07, 21:54:04
No wielka szkoda, ale nie ma obowiązku leczenia miażdżycy Dietą Optymalną.
No właśnie nie ma,a ja już mówiłam swoje,więc ....
CytatPS
na tętniaka aorty brzusznej, to tylko bodaj wszczepienie protezy... Całkiem dobrze to się udaje, bo dawniej była duża śmiertelność okołooperacyjna.
Tak,tylko wszczepienie,a tętniak jest dosyć duży,parenaście cm.
Nie napisałam tutaj jak osoba się żywiła,więc ;
To są osoby raczej "przy pieniądzach"-jak się do nich poszło,to zawsze obiady składające się z mięsa zwykle smazonego,ziemniaki,surówki.Ogólnie pierwsze danie,drugie -"ful wypas".
Po może trzech godzinach-kawa i jakieś ciasto.Na kolacji nigdy nie byłam,ani na śniadaniach.
Ogólnie tłusto i słodko jednocześnie.
Oczywiście samo badanie nie leczy nic ale zaalarmuje badających że trzeba się właściwie odżywiać.
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=68 - tak na wszelki wypadek - oczywiście za kolejne czterdzieści lat "przyczyna choroby będzie nieznana", choć tekst jest prosty i zrozumiały. :D
Cytat: BACA w 2010-03-07, 22:05:11
Oczywiście samo badanie nie leczy nic ale zaalarmuje badających że trzeba się właściwie odżywiać.
O tak - "pięć razy warzywa i owoce" oraz statyny, to podstawa w leczeniu i profilaktyce miażdżycy! :D
Cytat: admin w 2010-03-07, 22:07:57
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=68 - tak na wszelki wypadek - oczywiście za kolejne czterdzieści lat "przyczyna choroby będzie nieznana", choć tekst jest prosty i zrozumiały. :D
Cytat... Miażdżyca powstaje u zwierząt (np. słonie) ......
Co ciekawe,to żona tego pana,dziś mi sama o tym powiedziała,bo czytała niegdyś książkę dr.Jana Kwaśniewskiego,ale ....no zobaczymy co będzie dalej.Sama musi podjąć decyzję.
CytatMiażdżyca rozwija się najszybciej u ludzi spożywających stosunkowo dużo tłuszczów zwierzęcych, a najbardziej miażdżycorodną jest dieta , w której ilość energii dostarczanej w pokarmie w tłuszczach wynosi około 45% w przeliczeniu na wartość kaloryczną.
Tłuszcze powodują rozwój miażdżycy, ale tylko w obecności węglowodanów!.
To ani Twój, ani tym bardziej mój problem.
PS
przy takim tętniaku "najgorsze" możliwe jest w każdej chwili. :(
A jak pęknie - nie ma ratunku.
Znajomemu poradź (jeśli czujesz potrzebę wtrącania się w obce sprawy), aby jak najszybciej poszedł na operację tego tętniaka, jak przeżyje, to później można się zastanawiać nad DO.
Cytat: admin w 2010-03-07, 22:21:30
przy takim tętniaku "najgorsze" możliwe jest w każdej chwili. :(
A jak pęknie - nie ma ratunku.
Dzwoniłam kiedyś na wieś i moja ciocia mówiła,że właśnie zmarła taka znajoma rodziny,miała 87 lat.Miała tętniaka,wykrytego w zeszlym roku,ale nie poddawała się operacji.
A zmarła w ten sposób;wstała rano,coś sobie zrobiła jeść,połozyła się,bo jej się zrobiło słabo i zmarła-pękł tętniak i się po prostu wykrwawiła.
Faktycznie,jak pęknie , nie ma ratunku,bo zanim pogotowie by przyjechało,to już "po ptakach".
Cytat: admin w 2010-03-07, 22:21:30
To ani Twój, ani tym bardziej mój problem.
Nie mój,ale jak patrzę,to się coś człowiekowi robi,a tego jedzenia mają wbród.
Dziś obiad to samo "ful wypas",potem obowiązkowo ciasto i kawa-taki rytuał i zdziwienie,że mnie się nie chce ciasta i ,że tak mało zjadłam.
W tym temacie niestety mam już coś do powiedzenia. Mój Tata zmarł na tętniaka aorty. Wstał z łóżka z wielkim bólem i niedowładem ręki po pierwszej w nocy, o 3:40 już nie żył. Tętniak to ukryta bomba zegarowa, nie boli i nikt nie wie, że mu tyka. Czasami, przy jakiś dodatkowych badaniach udaje się wykryć tętniaka i Ci szczęśliwcy mają szansę przynajmniej na wytyczenie drogi, na możliwość zapobiegania, leczenia. Główne przyczyny tętniaka to nadciśnienie, palenie papierosów i miażdżyca.
A tu jest tętniak zdiagnozowany, więc nie rozumiem na co czeka ten znajomy... :shock:
Mojego syna teściowa ma dwa małe - dwu centymetrowe tętniaki w jamie brzusznej i jej powiedzieli lekarze, że ich nie da się zoperować. Dwa razy robili jej koronografię, ale jakiś tam tętnic nie mogą udrożnić (chyba trzewnej), bo ponoć trudne ma sploty tych tętnic. Robi tylko badania kontrolne co pół roku - aby sprawdzić, czy tętniaki nie powiększają się. Na razie nie zmieniają się - ale kobieta musi bardzo się oszczędzać, nic dźwigać.
Na stronie internetowej tyle tego jest, że każdy samodzielnie może sobie poszukać.
Z ważniejszych prócz podanego wcześniej:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=85
że o "Wademekum miażdżycy" nie wspomnę! :
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=5&nx=40 ,
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=5&nx=30 ,
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=5&nx=20.
PS
więcej zainteresowani znajdą w książce "Jak nie chorować?"
Ludzie przekornie jednak lubią (muszą) chorować... 8)
Cytat: admin w 2010-03-08, 09:56:51
PS
1.więcej zainteresowani znajdą w książce "Jak nie chorować?"
2.Ludzie przekornie jednak lubią (muszą) chorować... 8)
ad.1.Podrzucę tę książkę tym moim bliskim Znajomym.
ad.2.Ludzie jeszcze mówią,że "pewnie tak musi być" i ...w sumie to wszystko jest takie dziwne . Na pewno są już takie sytuacje,kiedy już jest za późno,ale przecież są takie,kiedy jeszcze da się coś zrobić,ale jak ja widziałam wczoraj,jak osoba,która ma tętniaka jadła obiad zlożony z mięsa,ziemniaków,surówki,zupa,a po dwóch godzinach jadła ciesto i jakieś inne słodkości,potem wyszła na papierosa itd.,to po prostu zrobiło mi się jej żal.
I ja już mówiłam o pewnych rzeczach,mówiłam o diecie niejednokrotnie,jak widziałam takie incydenty,ale niestety jak "grochem o ścianę",tak jakby ten ktoś z góry uważał ,że to, co robi jest o niebo lepsze i mądrzejsze,niż to moje "gadanie".
Bo ludzie zatracili umiejętność jedzenia. Umieją tylko ... "konsumować" przeważnie śmieci. :wink:
Przy okazji - http://www.msnbc.msn.com/id/35315651/ns/health-diet_and_nutrition/ - kilka ciekawostek!
PS
za własne choroby - odpowiada się własnym określonym postępowaniem.
Cytat: Iga w 2010-03-08, 13:53:42
I ja już mówiłam o pewnych rzeczach,mówiłam o diecie niejednokrotnie,jak widziałam takie incydenty,ale niestety jak "grochem o ścianę"
Ja jeszcze nikogo nie przekonałem, nawet nie udało mi sie zachecic do przeczytania jakiejkolwiek pozycji o ŻO :D
No nie powiem żebym jakoś cierpiał z tego powodu, ale...
Cytat: Blackend w 2010-03-08, 20:36:40
No nie powiem żebym jakoś cierpiał z tego powodu, ale...
Mam tak samo, ale bez tego "ale"... :D
Bo jestes starszy stopniem ;)
Ale Ty też kiedyś będziesz ;) choć do JHVH to nikomu niestety sie nie uda dojść :(
Zdobywać wiedzę - tyle możemy i na "dziś" wystarczy ;)
Cytat: Blackend w 2010-03-08, 20:36:40
Cytat: Iga w 2010-03-08, 13:53:42
I ja już mówiłam o pewnych rzeczach,mówiłam o diecie niejednokrotnie,jak widziałam takie incydenty,ale niestety jak "grochem o ścianę"
Ja jeszcze nikogo nie przekonałem, nawet nie udało mi sie zachecic do przeczytania jakiejkolwiek pozycji o ŻO :D
To zastanawiające ,że tak właśnie jest w niektórych przypadkach.
Był 2006 r.,kiedy wujek powiedział mi,że udało mu się dostać świetną książkę o diecie Kwaśniewskiego,a że był w tarapatach-zakrzepica,to się nią bardzo zainteresował i ,pomógł sobie tą dietą i jednocześnie mnie ją polecił i ....zainteresowałam się.
Należy tylko żałować, że przestają istnieć kolejne poradnie dla optymalnych, kolejne sklepy z żywnością dla nas, czyli z dnia na dzień jesteśmy coraz bardziej osamotnieni. Na Śląsku zniknęło w ciągu ostatnich 10 -ciu lat wiele sklepów z żywnością optymalną.
Widocznie Optymalni wolą wybierać produkty ze zwykłych sklepów - bo taniej i przeważnie bliżej. A w jajka i mięso od gospodarza się zaopatrywać.
Unikanie spożycia mięsa, jaj, żółtych serów, które są tak doskonałym źródłem białka, nie jest ani dobrym sposobem na obniżenie poziomu cholesterolu, ani drogą do uniknięcia choroby serca i otyłości.
Cytat: Halina Ch. w 2010-03-17, 13:25:10
Unikanie spożycia mięsa, jaj, żółtych serów, które są tak doskonałym źródłem białka, nie jest ani dobrym sposobem na obniżenie poziomu cholesterolu, ani drogą do uniknięcia choroby serca i otyłości.
gdzies mowili,ze najwazniejsze w odzywianiu ,to zachowanie proporcji :shock: :lol:
...i umiaru 8) :mrgreen:
Cytat: adamel w 2010-03-08, 23:49:46
Należy tylko żałować, że przestają istnieć kolejne poradnie dla optymalnych, kolejne sklepy z żywnością dla nas, czyli z dnia na dzień jesteśmy coraz bardziej osamotnieni. Na Śląsku zniknęło w ciągu ostatnich 10 -ciu lat wiele sklepów z żywnością optymalną.
W Bielsku-Białej, czyli 15km od mojego miejsca zamieszkania jest jeszcze kilka sklepów ze "zdrową żywnościa" (czytaj: optymalną zywnością) Istnieje także Arkadia prowadzona przez p. Krausa.
Nie rozumiem tych osób, które zmniejszym lub więkrzym powodzeniem stosują się do zaleceń żywieniowych dr. Kwaśniewskiego, ale czynią to w ukryciu i boją się o tym mowić publicznie.
Boją się krytyki, nie potrafią obronić swoich przekonań. Jestem przekonany, że Żywienie Optymalne obroni się same. Pozdrawiam.
Ja uważam, że to nie jest strach, tylko niechęć do słuchania uwag tych co "wiedzą lepiej"..
Cytat: Gazda412 w 2010-05-07, 00:00:25
Nie rozumiem tych osób, które zmniejszym lub więkrzym powodzeniem stosują się do zaleceń żywieniowych dr. Kwaśniewskiego, ale czynią to w ukryciu i boją się o tym mowić publicznie.
A ja uważam dokładnie odwrotnie :) Nawet dzieci mają zalecone nie mówic o tym głośno - taki jestem perfidny ;)
Cytat: Gazda412 w 2010-05-07, 00:00:25Nie rozumiem tych osób, które zmniejszym lub więkrzym powodzeniem stosują się do zaleceń żywieniowych dr. Kwaśniewskiego, ale czynią to w ukryciu i boją się o tym mowić publicznie.
Ja sie temu kompletnie nie dziwie. Dieta/Żywienie Optymalne to nieprawdopodobnie kontrowersyjny medycznie sposób żywienia sie, na pierwszy rzut oka wszechstronnie autodestrukcyjny, do tego obrzydliwie przyjmowany społecznie.
"Żre smalec? Pewnie jeszcze kury w domu trzyma i się nie myje..."
Nawet moi bliscy patrząc na mój sposób odżywiania sie, uważają mnie za wariata. Powiedzmy sobie szczerze, pod względem public relations, Dieta/Żywienie Optymalne to katastrofa a zwykle ludzie nie chcą strzelać sobie w stopę jeśli nie muszą. Wielka szkoda, bo po 5 miesiącach stosowania uważam, ze optymalność to wspaniała rzecz dla organizmu. Z ludzka mentalnością jednak nie wygrasz.
Cytat: Blackend w 2010-05-07, 11:55:05
.. Nawet dzieci mają zalecone nie mówic o tym głośno - taki jestem perfidny ;)
Tak. To jest perfidne wyrachowanie i egoizm.. 8) :wink:
Ja już też się nie "chwalę" moim sposobem odżywiania. Jedynie jeśli ktoś jest "nieuleczalnie" chory, to mówię mu o takiej możliwości leczenia, jaką daje DO, a co on z tym "fantem" zrobi..to już nie moja sprawa..
Nadmierny ekshibicjonizm na dłuższą metę nikomu nie służy... :)Moi bliscy znają moje fanaberie a innych nie mam ochoty informować. Wdawanie się w czcze dyskusje jest marnotrawieniem czasu. Każdy ma wolną wolę, więc dotyczy to również mnie. 8)
Cytat: Blackend w 2010-05-07, 11:55:05Nawet dzieci mają zalecone nie mówic o tym głośno - taki jestem perfidny
I bardzo dobrze, gdyby sie to rozeszło, to w ich szkołach momentalnie mógłby sie zrobić dym, który by doszedł aż do dyrektorki owej placówki, a ta w przypływie serca mogłaby jeszcze zawiadomić opiekę społeczną "aby ci sie przyjrzeli co tez oni wyprawiają ze swoimi dziećmi".
Po co to komu?
..no i rodziców na terapię, albo zabrać dzieci... 8)
Cytat: renia w 2010-05-07, 13:33:14..no i rodziców na terapię, albo zabrać dzieci... 8)
Bez przesady, niemniej jednak, przy haśle przewodnim "Boże drogi, oni niszczą swoje dzieci od środka", opisany przeze mnie scenariusz jest jak najbardziej mozliwy, w kraju takim jak Polska.
..oczywiście, ja tylko żartowałam (jak zwykle.. :wink:) ..jak na razie możemy jeszcze spokojnie chodzić po ulicach.. :lol:
No to ja Wam powiem jeszcze tak :)
Pare dni temu mielismy gości (rodzina). Patrzyłem jak "wsuwają" ze smakiem optymalne potrawy (bigos, sernik, chlebek orzechowy itd.) Były też inne rzeczy lecz optymalne cieszyły sie najwiekszym wzięciem. To nic, że znikały moje kolejne obiady, a niech maja ;)
Ale... na koniec ktos tam z krewnych w końcu nie wytrzymał i mówi "słyszałem, że wy jesteście na jakimś Kwaśniewskim - może to i dobre ale ja bym tak tłusto nie mógł" :mrgreen: Samo zycie, samo życie ;)
Cytat: Blackend w 2010-05-07, 13:57:57
No to ja Wam powiem jeszcze tak :)
Pare dni temu mielismy gości (rodzina). Patrzyłem jak "wsuwają" ze smakiem optymalne potrawy (bigos, sernik, chlebek orzechowy itd.) Były też inne rzeczy lecz optymalne cieszyły sie najwiekszym wzięciem. To nic, że znikały moje kolejne obiady, a niech maja ;)
Ale... na koniec ktos tam z krewnych w końcu nie wytrzymał i mówi "słyszałem, że wy jesteście na jakimś Kwaśniewskim - może to i dobre ale ja bym tak tłusto nie mógł" :mrgreen: Samo zycie, samo życie ;)
:lol: :lol: :lol:
To ja też znam przypadki, że nie jedliby potraw smażonych na smalcu, a zajadają się u mnie frytkami smażonymi na smalcu i jeszcze mówią, że nie ma to jak frytki z ziemniaków, bo te ze sklepu i z McDonalds'a są do kitu... Podobnie z pieczeniami i szaszłykami pieczonymi na smalcu..
Syna koledzy pytali się czemu u nas zawsze tak ładnie pachnie obiadem.. :lol:
Cytat: kodar w 2010-04-20, 20:37:43
Cytat: Halina Ch. w 2010-03-17, 13:25:10
Unikanie spożycia mięsa, jaj, żółtych serów, które są tak doskonałym źródłem białka, nie jest ani dobrym sposobem na obniżenie poziomu cholesterolu, ani drogą do uniknięcia choroby serca i otyłości.
gdzies mowili,ze najwazniejsze w odzywianiu ,to zachowanie proporcji :shock: :lol:
Ale gdy nie będziesz używać w/w produktów to nigdy nie uda zachować 'złotej' proporcji.
Ostatnio trochę 'włóczę' się po ośrodkach rechabilitacyjnych. Zapytano mnie czy stosuję jakąś dietęe? Zdziwiona odpowiedziałam ostrożnie, ze dietę niskowęglowodanowąaaa. Nikt nie wiedział co to jest. Po co mnie pytają? pomyślałam :(
W końcu mówię, że niech dają mi jedzenie takie jak wszystkim, a ja już sobie wybiorę co mi pasuje.
Odpowiedź była krótka: rozumiemy pani położenie i nie możemy tego tak zostawić. Po tygodniu takiego żarcia myśałam że odjadę,
Dostałam wykaz czego mi nie wolno jeść m.in. : żółtka jaj, majonez,podroby, wąatroba, nerki, mózg, szpik,śmietana, masło, tłuste sery itd. :shock:
Najgorsza to była :(margaryna,
Już teraz nigdy nie mówię, że stosuję jakąś dietę. :P
Współczuję. Dieta niskowęglowodanowa - to określenie dla nich zbyt mądre. Dieta Kwaśniewskiego, dlaq nich bardziej zrozumiała. :lol: :lol: :lol:
A jak powiesz, że jesteś na tłustej diecie to robią 'znaczące' miny :? lub za plecami pukają się w czoło.
A ja natomiast przezylem ciekawy przypadek. Siedze w restauracji dobrego hotelu w Berlinie i wcinam moje jajka. Wzialem ich 6 na 3 razy, bo jak zona mowi "nie rob mi wstydu" i nie biez 6 na raz. Wzialem 2 pierwsze jajka, z ktorych jedno zjadlem cale a z drugiego zjadlem tylko zoltko, z natepnych 4 tez zjadlem tylko zoltko. Do tego, jak to u "niemca" maslo zajebiste 84% tluszczu i wszystko inne co potrzeba do niemieckiego sniadania.
Nastepnego dnia podchodzi do mnie mloda kelnerka, hmmmm, myslalem, ze chce sie ze mna umowic....ale nie, ona mnie pyta czy jestem na diecie Kwasniewskiego.
Mnie jakby ktos pradem porazil!!! Mowie tak! A ona na to: mam smietanke do kawy 36 %.
Skonczylo sie na tym, ze do wiedzialem sie, ze jej rodzice sa na tej diecie i widzac co i ile jjem domyslila sie, ze to musi byc ta dieta.
Tak wiec widzicie, nie jestemy sami. Jest nas o dwie osoby wiecej. Dzis jest juz nas 352 osoby. :lol:
Nie przesadzaj; 300+2=302, a nie 352 :lol: 8)
Jak to pięknie mieć tak wielką- w dodatku optymalną rodzine. :shock: Zazdroszczę :lol: Pozdrawiam
"Gazda" nie zazdrość.. :roll: ..przecież my też rodzina :wink:...bo wszyscy Optymalni, to jedna rodzina
- starszy, czy młodszy - chłopak, czy dziewczyna........... :D
:oops: :oops: :oops:
..a z rodziną najlepiej się wychodzi.. :roll: na zdjęciu.. :lol:
Nieraz dla nas lepiej jak inni jedzą tradycyjnie. 8) Np. Pani, która mi pomaga, zaczęła mnie naśladować w jedzeniu i co? Ostatnio mi pół sernika zjadła.. :( :lol:
Cytat: renia w 2010-05-17, 21:46:39
Nieraz dla nas lepiej jak inni jedzą tradycyjnie. 8) Np. Pani, która mi pomaga, zaczęła mnie naśladować w jedzeniu i co? Ostatnio mi pół sernika zjadła.. :( :lol:
To on mały był ten sernik :) Albo Pani duża bardzo... Pół sernika!
Pani mała, sernik też nie za wielki (wąska forma), a czasu było sporo, bo aż dwa dni.. :lol: To nic, będzie świeży..(Pani zrobi.. 8) )
Tylko co to ma za związek z cholesterolem? Chyba taki, że obniża.. :D
Cytat: admin w 2010-03-07, 21:54:04
na tętniaka aorty brzusznej, to tylko bodaj wszczepienie protezy... Całkiem dobrze to się udaje, bo dawniej była duża śmiertelność okołooperacyjna.
Ten mój znajomy jest już po operacji.Miał w zeszłym tygodniu.Operacja się udała, była trudna,bo tętniak był duży.Nie wiem,czy coś się zmieni jeśli chodzi o dietę.Raczej przypuszczam,że nie.
Byłam jednej niedzieli z rodziną na odwiedzinach w szpitalu.Co tam się dzieje,jak ktoś nie był to nie ma bladego pojęcia,ale może warto czasem tam zajść w celach edukacyjnych.Jak człowiek zobaczy tych cierpiących ludzi po amputacjach ,to od razu się odechce palenia fajek i oszczędzania na dobrym jedzeniu.
A żeby było ciekawiej,to ci ludzie mimo,że ledwie chodzą,bo wychodzili do parku na ławki,ci co mogli sami,a ci co nie mogli,to na wózkach,to palą fajki jak lokomotywy.Niebywałe.Odwiedzających niepalących było mniej niż tych chorych palących.
Nom, bo trudno czlowiekowi choremu zrezygnowac z formuly 3 pe, to choć sobie popala.
A jak jeszcze zdrowy sobie pospaceruje, to wychodzi cala formula 4pe...
Czyli samo zdrowie :P
Nom rzeczowo, w rzeczy samej, jeno bez przesady...
Witam.
Dziś odebrałam wyniki cholesterolu i jestem przerażona. Od dwóch miesięcy jestem leczona na boreliozę wg. metody 'ILADS'
Wiadomo, ze przy antybiotykach trzeba uważać na to co się je, aby nie nabawić się grzybicy.Mam zaleconą dietę antygrzybiczą, gdzie przeważa kasza i warzywa (zielone) no nie zbyt za tym przepadam.Jem codziennie jajka, śmietankę i oczywiscie mięso, zamiast zalecanych olei spożywam tłuszcz zwierzęcy.
Czy mam panikować z powodu takich wyników?
oto one:
cholesterol całkowity - 263
HDL - 56,7
Trójglicerydy - 80
LDL - 190,2
Uufff, teraz czekam z niecierpliwośćią na szybką odpowiedz.
Jutro mam wizytę u lekarza i boję się, ze może mi zapisać statyny a tego bym chciała uniknąć :roll:
Cholesterol jest ok. Lekarzowi można spokojnie odmówić przyjęcia recepty, albo jej nie realizować w aptece.
Martwić to się trzeba niskim cholesterolem!
Dziękuję Tereso, a z czego może wynikać ten za niski ? ze złej diety, czy raczej z choroby? :(
Z choroby, a choroba z... , różnie bywa, ale dieta ma kolosalne znaczenie, zasadnicze.
oj, ma się tych chorób, ma się... :(
dodam, ze ostatnio odżywiam się o wiele zdrowiej tz.jem podroby i żadnej chemicznej żywnosci, sama robię pasztety z podrobów itd. :P
ograniczyłam węgle.
Proponuję trzymać się zasad DO. Zonia na swoim wątku (DO po przebytej chorobie nowotworowej...) pokazała detalicznie jak to się robi :)
Cytat: Teresa Stachurska w 2010-10-25, 18:05:55
Proponuję trzymać się zasad DO. Zonia na swoim wątku (DO po przebytej chorobie nowotworowej...) pokazała detalicznie jak to się robi :)
Albo się ma zasady, albo nie :wink:
Cytat: Zonia w 2010-10-25, 19:14:49
Cytat: Teresa Stachurska w 2010-10-25, 18:05:55
Proponuję trzymać się zasad DO. Zonia na swoim wątku (DO po przebytej chorobie nowotworowej...) pokazała detalicznie jak to się robi :)
Albo się ma zasady, albo nie :wink:
Tak jest, zasady rzecz swieta, ale tak przyjemnie je lamac czasem.
Cytat: krista w 2010-10-25, 16:40:54
cholesterol całkowity - 263
HDL - 56,7
Trójglicerydy - 80
LDL - 190,2
Uufff, teraz czekam z niecierpliwośćią na szybką odpowiedz.
Jutro mam wizytę u lekarza i boję się, ze może mi zapisać statyny a tego bym chciała uniknąć :roll:
Cholestwrol , trójgicerydy masz super , nie daj się zastraszć.
Nieco obniżyłabym LDL.
rENIU KIEDYŚ O TYM PISAŁAŚ JAK TO ZROBIĆ , PRZYPOMNIJ MI.
Cytat: zeto555 w 2010-10-25, 22:28:50
Cytat: Zonia w 2010-10-25, 19:14:49
Cytat: Teresa Stachurska w 2010-10-25, 18:05:55
Proponuję trzymać się zasad DO. Zonia na swoim wątku (DO po przebytej chorobie nowotworowej...) pokazała detalicznie jak to się robi :)
Albo się ma zasady, albo nie :wink:
Tak jest, zasady rzecz swieta, ale tak przyjemnie je lamac czasem.
Jak święta, to święta :) Zasad się nie łamie, ale przepisy i owszem...od tego przecież są :P
Halinko, chyba nie ja o tym pisałam, ale coś w tym temacie jest na Forum. Może uda mi się znaleźć..
Byłabym Ci wdzięczna, bo ja szukałam bez oczekiwanego skutku.
Cytat: Zonia w 2010-10-26, 02:57:27
Jak święta, to święta :) Zasad się nie łamie, ale przepisy i owszem...od tego przecież są :P
My opty mamy święto codziennie. :D
Tutaj trochę znalazłam o cholesterolu ogólnym (ale chyba z LDL jest podobnie) - ja teraz się nim nie interesuję i nie badam, ale na początku też miałam obawy (wpływ "ostrzegających" przed miażdżycą na DO :lol:)
.." O podobnych problemach już pisałem i wyjaśniłem, że ogólny poziom cholesterolu u ludzi stosujących żywienie optymalne nie ma żadnego znaczenia, jeśli poziom cholesterolu dobrego (HDL) jest wysoki, a trójglicerydów niski. "
dr. Jan Kwaśniewski
Dziennik Zachodni
Jeszcze to znalazłam:
.."Im bardziej wcześniej skład diety różnił się od żywienia optymalnego i dłużej był utrzymywany, tym większa musi być synteza cholesterolu, większy jego poziom we krwi, bo tym ludziom, a ściślej ich tkankom i komórkom, potrzeba najwięcej cholesterolu. Gdy komórki, tkanki, narządy pobiorą potrzebną im ilość cholesterolu z krwi, jego poziom się obniża. Cholesterol potrzebny jest w każdej komórce, najwięcej potrzebuje go mózg i tkanka nerwowa. I nie jest w tych tkankach wytwarzany. Ogólny poziom cholesterolu nie ma większego znaczenia. Może być ponad 500mg%, (jaki występuje u mieszkańców Krety) a miażdżycy wcale być nie musi.
Węgla do syntezy cholesterolu dostarczają trójglicerydy. Te z kolei powstają z węglowodanów, najszybciej z fruktozy (cukier owocowy) i cukru, którym słodzi, który zawiera aż 50% fruktozy. Zatem przy niskim poziomie spożycia węglowodanów musi być niski poziom trójglicerydów we krwi i niski poziom cholesterolu. Nie dzieje się tak u ludzi, których dieta najbardziej różniła się uprzednio od żywienia optymalnego. Ich tkanki i komórki przez kilka miesięcy potrzebują cholesterol i pobierają go z krwi. Jest cholesterol "dobry" związany z HDL. Im poziom cholesterolu HDL jest wyższy, tym lepiej. Jeżeli poziom trójglicerydów jest niski, a cholesterolu HDL wysoki, to oznacza, że jest bardzo dobrze, a wówczas ogólny poziom cholesterolu nie ma znaczenia. Człowiek młody, inteligentny, bez miażdżycy, po niedługim czasie uzyskuje bardzo dobre wskaźniki, jak to było w przypadku dr Arkadiusza Kuny (str.76-77 książki "Dieta optymalna"), który po kilku miesiącach miał ogólny poziom cholesterolu w granicach 140mg%, HDL-75mg%, a trójglicerydy 70-90mg.
Polskie normy przyjmują, że człowiek powinien mieć powyżej 35mg% cholesterolu HDL najlepiej blisko 65mg%. Trójglicerydów powinno być poniżej 150 mg%.
Najwyższy poziom trójglicerydów, jaki spotkałem u człowieka, wynosił aż 1700mg%. Po miesiącu żywienia optymalnego obniżył się do 260 mg%, po 6 miesiącach do 42 mg%. Przy szybkim ustępowaniu miażdżycy, zwłaszcza u ludzi młodszych i na tyle inteligentnych, aby stosowali żywienie
Optymalne możliwie dokładnie, bywają (bardzo wysokie poziomy cholesterolu
"dobrego " HDL. Najwyższy poziom cholesterolu HDL, jaki spotkałem u stosującego żywienia optymalne, wynosił aż 190mg%, u innego 173mg%
Są to poziomy nigdy u ludzi dotychczas niespotykane. Poziom cholesterolu ogólnego może być wysoki, jeśli poziom cholesterolu dobrego, czyli HDL jest wysoki. Przyjmuje się, że jeżeli poziom cholesterolu, HDL wynosi 60, to jest dobrze, gdy ogólny poziom cholesterolu wynosi poniżej 180mg%.
Przyjmując te wskaźniki za normę, u chorego z poziomem cholesterolu HDL - 190 ogólny poziom cholesterolu powinien wynosić poniżej 570mg%, aby jeszcze było "prawidłowo" tzn. by wskaźnik cholesterolu LDL do HDL był poniżej 2. U chorego, który miał poziom cholesterolu HDL aż 190, ogólny poziom cholesterolu wynosił 293 i wcale nie był za wysoki, ponieważ stosunek cholesterolu LDL do HDL wynosił zaledwie 0,55.
Co przeciętny już nie "zjadacz chleba" powinien wiedzieć?
Powinien wiedzieć, że jeśli poziom jego cholesterolu HDL jest wyższy od polskiej normy, czyli wynosi ponad 65mg%, to u niego miażdżyca, jeśli była, już się cofa. Tym szybciej, czym wyższy jest poziom cholesterolu dobrego HDL. Przy szybkim ustępowaniu miażdżycy poziom cholesterolu dobrego HDL powinien wynosić od 80-110mg%. Powinien wiedzieć, że jeśli ma poziom, trójglicerydów we krwi poniżej polskiej normy, czyli poniżej 150mg, to miażdżyca u niego już się rozwijać nie może. Czym niższy poziom trójglicerydów tym lepiej? Najlepiej, gdy wynosi poniżej 50 mg%.
Otrzymuję wiele listów i telefonów o tej samej treści. Od miesiąca, czy kilku miesięcy stosuję dietę optymalną. Czułem się dotąd świetnie, ale jak zrobiłem sobie poziom cholesterolu to bardzo się przestraszyłem i nie wiem, co mam dalej robić. Trzeba robić to, co dotychczas - stosować żywienie optymalne. Jeśli człowiek czuje się "świetnie" i ustąpiło u niego wiele niekorzystnych dolegliwości czy chorób to, co go w ogóle obchodzi poziom jego cholesterolu? Ja zrobiłem sobie poziom cholesterolu tylko raz w 1987r w Sztokholmie. Po to by sprawdzić jak wygląda badanie poziomu cholesterolu przy wykorzystaniu nowej aparatury, której jeszcze w Polsce nie było. Wiem, co jem i wiem, jaki przy tym mam poziom cholesterolu bez żadnych badań. Jeśli człowiek czuje się bardzo dobrze, to nie powinien robić sobie żadnych badań. Nic mu to nie pomoże, a zaszkodzić może. Przy badaniu poziomu cholesterolu, też można zarazić się wirusem żółtaczki i nie tylko żółtaczki."
dr. Jan Kwaśniewski
Cytat: Halina Ch. w 2010-10-26, 00:50:35
Cytat: krista w 2010-10-25, 16:40:54
cholesterol całkowity - 263
HDL - 56,7
Trójglicerydy - 80
LDL - 190,2
Uufff, teraz czekam z niecierpliwośćią na szybką odpowiedz.
Jutro mam wizytę u lekarza i boję się, ze może mi zapisać statyny a tego bym chciała uniknąć :roll:
Cholestwrol , trójgicerydy masz super , nie daj się zastraszć.
Nieco obniżyłabym LDL.
rENIU KIEDYŚ O TYM PISAŁAŚ JAK TO ZROBIĆ , PRZYPOMNIJ MI.
LDL mozna obnizyc ograniczajac troche tluszcz.
A tutaj zdanie Admina:
"No dobra, napiszę trochę o tym cholesrerolu, choć to zupełnie niepotrzebne, bo frakcje lipidowe osocza nie mają nic wspólnego z miażdżycą.
Jak organizm (błonowe receptory lipidowe) rozpoznaje endogenną i egzogenną frakcję apoprotein? - po ilości aminokwasów! Frakcja jelitowa (egzogenna- z diety) jest pakowana w apoproteiny o 48 aminokwasach (E-48), a frakcja endogenna (wytwór organizmu) w apoproteiny o 100 (E-100) aminokwasach. Pakuje endo i egzogenne lipidy - ten sam zestaw genów. Na jakiej zasadzie tylko jelita pakują w E-48 możecie sobie doczytać w... każdej dobrej biochemii. Co się dzieje z E-48 pisałem już przy okazji trawienia tłuszczu. Z wątroby wychodzą następujące E-100: C, sole żółciowe - do przewodu pokarmowego, HDL - transportuje nadwyżkę cholesterolu do wątroby z innych tkanek i VLDL - transportujący wytworzony w wątrobie tłuszcz zapasowy do "odłożenia". W razie potrzeby energetycznej lub nadmiernego stężenia estrów cholesterolu w tkankach obwodowych VLDL się rozpakowuje jak E-48 i przekształca w surowiczą frakcję IDL, która wyłapuje estry cholesterolu, przekształcając się w LDL, który węruje do wątroby na utylizację. A więc LDL nie powstaje w wątrobie i nie wchłania się w śródbłonek naczyń krwionośnych (czego nie wiedzą "naukowcy"), a POWSATAJE W SUROWICY z VLDL-u wątrobowego. A więc - szkoda czasu na udawadnianie, że poziom cholesterolu we krwi ma wpływ na miażdżycę, bo się nikomu to nie uda .
Ważny jest tylko poziom TG na czczo, bo to on właśnie może, ale nie musi świadczyć o rozwoju miażdżycy. TO WSZYSTKO PISZE W BIOCHEMII, ale kto tam z "naukowców dietetyków" zna biochemię. O lekarzach nie wspominam, choć są chlubne wyjątki...
PS
Czy to jest zrozumiałe? Dodam jeszcze, że cholesterol strukturalny (ten do budowy błon komórkowych) powstaje w mitochondrium, a szkodliwy cholesterol wyłapywany w surowicy przez rozpakowany VLDL w cytozolu. I wszystko chyba na ten temat?, bo reszta to już tylko konsekwencja PROPORCJI BTW w diecie. Bezpieczna jest zawsze dieta o następujących parametrach: proporcja 1:3:0,5, gdy białko występuje w nich jako pierwsze, a tłuszcz z węglowodanami - zamiennie, czyli albo dieta wysokotłuszczowa, albo wysokowęglowodanowa. Różne inne rodzaje niskoweglowodanówek - to gorsze wyjście w porównaniu do w/w diet, ale DUŻO lepsze niż, to co proponuje tzw "nauka dietetyczna"."
Czynnik cholesterolu to tylko jeden z wielu wskaźników fizjologii, że coś nie tak jest w organizmie. Dopiero co zrobiłem sobie kwerendę ;) na temat cholesterolu i wychodzi że u mnie tego złego cholesterolu nikt by nie podejrzewał, ale ja domyślałem się od dawna, że muszę go mieć. Świadczyło o tym kilka objawów, które niby są znane światu medycyny, ale w rzeczywistości nikt na nie nie zwraca uwagi. Jeżeli coś dzieje się ze skórą to wysyłają do dermatologa.
Od kiedy zacząłem iść w kierunku stołu jest widoczna, ewidentna poprawa. Pozbyłem się dolegliwości które męczyły mnie przez ponad 10 lat. Z tym tylko, że mój orgnizm jest osłabiony i rozregulowany długotrwałym niedożywieniem, więc nie tak łatwo z całkowitym ustepowaniem tych problemów. Kiedy robię jakieś odstępstwa i odwrócę w stronę koryta od razu problemy zaczynają powracać. Niektóre symptomy pojawiają się szybko na trwalsze zmiany trzeba czekać dłużej.
Tylko miazdżyce się bierze pod uwagę i akurat ona mnie nie interesuje.
Ostatnio będąc na kroplówkach, nie można było mi się wkuć bo krwawiłam jak prosie.
Ktoś z personelu medycznego zasugerował mi, że mam za wysokie LDL i po badaniach kwi okazało się to prawdą, pozostałe wyniki są dobre.
Czego jem za mało? Warzyw kolorowych? jak sugerowała lekarka?
Cytat: Halina Ch. w 2010-10-26, 14:36:54
Tylko miazdżyce się bierze pod uwagę i akurat ona mnie nie interesuje.
Ostatnio będąc na kroplówkach, nie można było mi się wkuć bo krwawiłam jak prosie.
Ktoś z personelu medycznego zasugerował mi, że mam za wysokie LDL i po badaniach kwi okazało się to prawdą, pozostałe wyniki są dobre.
Czego jem za mało? Warzyw kolorowych? jak sugerowała lekarka?
.... a czego za duzo?? :?
Czyli,co wysokie LDL nie swiadczy o zdrowiu?
Czy wysokie LDL swiadczy o leczeniu organizmu,jak inne wspolparametry krwi tego nie potwierdzaja??
a co myslicie o wodzie utlenionej widze ,że to jednak działa
Cytat: tadzio w 2010-10-26, 23:52:17
a co myslicie o wodzie utlenionej widze ,że to jednak działa
wody utlenionej,tej w bialej plastikowej buteleczce nie pilam.Stosowalam do systematycznego plukania gardla.Dopuki stosowalam bylo w porzadku.jak przestalam problem sie pojawial.jednak powroc do lektury... uklady sa najwazniejsze :lol:
Cytat: kodar w 2010-10-26, 16:00:13
.... a czego za duzo?? :?
Czyli,co wysokie LDL nie swiadczy o zdrowiu?
Czy wysokie LDL swiadczy o leczeniu organizmu,jak inne wspolparametry krwi tego nie potwierdzaja??
Cytat
A po co LDL uwzglęnia się w wynikach?
W końcu chyba jakąś rolę pełnią.
Moje ostatnie wyniki to:
chol. całkowity 267
HDL 53,9
LDL195,5
TRÓJGL. 66
OB 9,6
http://www.danacol.pl/ciekawostki/dla_zdrowia?gclid=CIXDsp7G9aQCFYsy3wodbDcbaA
kolega robil bada nia cholesterolu i wyszło mu 47 calkowitego i co o tym sądzicie, mowi ,ze czuje sie w miare dobrze
Cytat: tadzio w 2010-11-28, 21:56:27
kolega robil bada nia cholesterolu i wyszło mu 47 calkowitego i co o tym sądzicie, mowi ,ze czuje sie w miare dobrze
... 47 czy 470 ? 8)...
47 ? ŻARTY ?
Cytat: tadzio w 2010-11-28, 21:56:27
kolega robil bada nia cholesterolu i wyszło mu 47 calkowitego i co o tym sądzicie, mowi ,ze czuje sie w miare dobrze
To on zyje?
Wczoraj ledwie zipał.. 8)
Nigdy nie robiłem sobie badań cholesterolu, niestety lekarze też nie byli na tyle błyskotliwi aby je zlecić, ale stawiam że u mnie mogło być podobnie, bardzo niska ilość. Przy dzisiejszej świadomości fizjologii wcale mnie to nie dziwi.
Cytat: wloczykij w 2010-11-30, 15:35:27
Nigdy nie robiłem sobie badań cholesterolu, niestety lekarze też nie byli na tyle błyskotliwi aby je zlecić, ale stawiam że u mnie mogło być podobnie, bardzo niska ilość. Przy dzisiejszej świadomości fizjologii wcale mnie to nie dziwi.
No to jest zle. Powinienes zaczac DO a poziom cholesterolu wzrosnie Ci do zalecanego. :lol:
Cytat: adampio w 2010-11-30, 15:38:42
Cytat: wloczykij w 2010-11-30, 15:35:27
Nigdy nie robiłem sobie badań cholesterolu, niestety lekarze też nie byli na tyle błyskotliwi aby je zlecić, ale stawiam że u mnie mogło być podobnie, bardzo niska ilość. Przy dzisiejszej świadomości fizjologii wcale mnie to nie dziwi.
No to jest zle. Powinienes zaczac DO a poziom cholesterolu wzrosnie Ci do zalecanego. :lol:
Owszem, teraz to już się zmieniło. Może nie jest jeszcze idealnie, ale już mnie to nie martwi bo zmierzam po odpowiedniej ścieżce.
Powinno być 'podążam' zamiast 'zmierzam'.
Im niższy cholesterol, tym wyższe prawdopodobieństwo nagłego zgonu, o czym pisał dr Kwaśniewski, przytaczając US naukowe dane bodaj w "Jak nie chorować".
O ile mnie pamięć nie myli też Hartenbach zaobserwował podobną zależność śmiertelności okołoszpitalnej... :D
Mój kolega żyje powiedziałem mu aby ponowil badanie twierdzi,ze badali mu z palca i po 3 minutach miaił wynik
To jakas "turbo" klinika.
Z palca i 3 minuty. no,no,no :lol:
Czyli wyniki z palca wyssane...
Najwyrazniej :D
coś takiego dzisiaj napisali w onecie :)
http://ciekawe.onet.pl/medycyna/zagadka-cholesterolu,1,4913811,artykul.html
Ciekawy artykuł. Naukowcy "wszystko" wiedzą, tyko, żeby to jeszcze sprawdzało się w praktyce... :?
Posumowanie słuszne:"Zmiana parametru biochemicznego to nie to samo, co poprawa stanu pacjenta” – podkreśla Nissen. Choroby układu krążenia mają wieloczynnikowe podłoże i zmiana jednego lub dwóch z tych czynników nie musi prowadzić do poprawy zdrowia. Poza tym – jak podkreśla Ballantyne – w walce z groźnymi następstwami cholesterolowych nadwyżek oprócz leków ważne są aktywność fizyczna (o ile zezwolą na nią lekarze) i odpowiednia dieta.
Witam
CHOL - 287
HDL - 61
LDL - 215
TGA - 52
Glukoza - 115
czy te wyniki są ok?
Dlugo jestes na DO/ZO?
około dwa lata ,
nie bardzo mi to wychodzi :(
mam problem z utrzymaniem proporcji. Jestem tępa jak tabaka w rogu :(
czy mam się tymi wynikami martwić?
Cytat: krista w 2011-12-11, 16:38:26
około dwa lata ,
nie bardzo mi to wychodzi :(
mam problem z utrzymaniem proporcji. Jestem tępa jak tabaka w rogu :(
eee... a po co zaraz taka samokrytyka? najważniejsze na ŻO to nie przekraczać białka i węgli.Z utrzymaniem jakich proporcji masz problem?
Ja też na ŻO ok. 2 lata i tez jeszcze cały czas eksperymentuję ale tylko z ilością tłuszczu, bo białko to zazwyczaj ok.40g , czasami 50 jesli gorszej jakości.Węgli pilnuje i staram się nie przekraczać 50g. ( wzrost 164, waga 60kg ) Natomiast z tłuszczem mam problem, bo jak zjem więcej ok.200g to zaczynam tyć... :roll: a jeśli jem mniej, tak ok.120-150g to chodzę głodna... W ogóle to nie wiem jak tu niektórzy potrafią tak na samym śniadaniu aż do 16godz. wytrzymać :shock: matulu... ja po śniadaniu zjedzonym ok.8 rano jestem juz bardzo głodna ok.13.00 i wtedy zjadam obiad.Około 17-18 burczy mi już w brzuchu i jeśli jadam kolacje o takiej godz. to po tygodniu mam już kilogram więcej...Ja to w ogóle jakiś dziwny egzemplarz jestem, bo od kiedy pamiętam to zawsze chodziłam głodna.Jako nastolatka,dziwiłam się niektórym moim koleżankom, jak one tak mogą do szkoły nie nosić drugiego śniadania, ja bym chyba umarła z głodu... Zjadałam 3-4 kromki chleba lub dwie bułki a jak wracałam do domu na obiad to bym konia z kopytami wsunęła... Do pracy tez, całą wałówę musiałam nosić :roll: wiecznie głodna... teraz tez się dużo nie zmieniło.Jest trochę lepiej ale nadal problem istnieje.A cały sęk w tym,że jak zjadłam tyle,żeby głodu nie czuć, czyli sporo, to tyłam i to szybko...Ostatnio próbuję zmienić pory posiłków i staram się wytrzymać do obiadu tak żeby go zjeść o 16... ale coś kiepsko mi idzie... Nie wytrzymuje , w brzuchu mi burczy... zjadam wcześniej a wieczorem znowu jestem głodna... Cały czas próbuje ustalić najlepszą dla mnie ilość tłuszczu,więc widzisz, że sama musisz sobie jeszcze wykminić co i jak, metodą prób i błędów, jedynie staraj się nie przekraczać B i W.
Co do Twoich wyników to nie znam sie na tym ale porównaj je z moimi... które najlepsze tez nie są... :lol: badania robiłam jakoś w maju - rok po przejściu na ŻO i wyszły takie:
ogólny: 352
HDL: 78
LDL: 252.20
TG: 109
Po to są normy cholesterolowe, aby się martwić.
Pójdzie zdrowy człowiek zbadać sobie cholesterol i po badaniu już jest choruśki, bo ma powyżej normy.
No właśnie na tym to polega. :D
Mam problem z utrzymaniem proporcji ponieważ często bywam w szitalu a tam wiadomo jakie jest jedzenie. Przeważnie biorę ze sobą chlebek optymalny oraz smalec , pasztet, ale to tak na kilka dni wystarcza.Po powrocie czasami brakuje sił na przygotowanie posiłku optymalnego i tak to wygląda.Borelioza zniszczyła mi serce, ciągle mam tachykardię, a i teraz dołączyła nowa dolegliwośc serca "Blok prawej odnogi pęczka hisa"mam też zwężenie lewej tętnicy szyjnej, więc mam problem z chodzeniem na zakupy itd.przdwczoraj wróciłam ze szpitala a juz mnie czeka następny pobyt, ale dopiero po nowym roku.
Aha muszę dodać, że na ŻO wyleczyłam juz sobie żołądek oraz jelita są już w dużo lepszym stanie i to pomimo moich błędów jakie często popełnim.Najgorzej mam z sercem i tętnicą.Być może trza jeszcze poczekać?.
No to niefajnie... szpitalne jedzenie może zabić, dosłownie... moje dwie starsze sąsiadki teraz umierają... jedna w domu druga w domu opieki... były wcześniej w szpitalu, jeździłam do nich z obiadami ( są samotne, to dwie siostry, panny 87 i 88 lat ) i widziałam co tam do jedzenia podają :shock:
Najlepiej gdyby ktoś mógł Ci przynosić do szpitala posiłki optymalne...
Co do tego cholesterolu jeszcze, to byłam z tymi wynikami u mojej lekarki optymalnej i powiedziała,że nie mam sie czym przejmować, bo martwiłam się że ten ogólny taki wysoki a Twój ogólny jest niższy niż mój ;) I tak jak admin pisze, nie ma sie co martwic normami :D
nie ma co demonizoawac bialka. Lepiej zjesc 'cos' z czego mozna zrobic prawie wszystko, niz sztucznie ograniczac jego ilosc. Skoro Pani 'wisienko' tyje pani od tluszczu (200g) logicznym postepowanie bedzie/ jest zjesc mniej Ww to i cholesterol prawdopodobnie spadnie. 8) . Takie 2w1 w promocji ;)
A w jaki sposob mozna od T przytyc? :shock:
Pytam jeszcze raz, czy ktoś może mi coś doradzić, czy moje wyniki są w miarę ok, czy jednak muszę szybko skorygować moje ŻO. :roll:
Krista,
TG bardzo dobre, HDL też, więc wyniki są świetne. Walter Hartenbach orzekł, że ludzie długowieczni mają wysoki cholesterol i tego się trzymajmy :) Skoro są kłopoty ze zdrowiem, a organizm ma siłę wytwarzać cholesterol to jest dobrze!
Ja serce leczyłam - http://www.stachurska.eu/?p=1970 i pomogło nad wszelkie wyrazy.
Tereso dziękuję Ci za pokrzepienie :) Też tak myślałam, że nie jest tak żle jak lekarze mi mówili w szpitalu ale wolałam to uszłyszeć od osób stosujacych ŻO, mam zamiar dalej stosować ten model żywienia bo alternatywy nie ma. Pozdrawiam.
Cytat: krista w 2011-12-11, 21:26:32
Tereso dziękuję Ci za pokrzepienie :) Też tak myślałam, że nie jest tak żle jak lekarze mi mówili w szpitalu ale wolałam to uszłyszeć od osób stosujacych ŻO, mam zamiar dalej stosować ten model żywienia bo alternatywy nie ma. Pozdrawiam.
Dzięki :) Pozdrawiam wzajemnie :)
Moje wyniki:
triglicerydy- 72,9 HDL- 96,6 LDL- 124,4
Może być, co? Troszkę sie boję bo ja jednak wiecej jem weglowodanów. Pozdrawiam
Nie jadasz raczej masla,serow, smietanki,smietan ?.
Ten niski LdL to tak jakby katabolizm. Czytalem,ze biegi srednie i dlugie powoduja obnizenie
- chol calkowity
-TG
-LDL
Podnosza
-HDL
ja np nie wiem czy niskie LDL,wysoki HDL jest ok. Wiew za to napewno,ze wysokie TG nie sa ok :P
No przez te zaniżone normy, to nawet zdrowi mają "tłuszczycę krwi" :wink: :lol: :lol: :lol:
Jakiś tam Hartenbach pisze, że całkowitego 350 mg% jest ok, to nikt bidulka nie słucha, bo NORMY są.
Jak Dr Kwaśniewski pisze na www.dr-kwsniewski.pl (http://www.dr-kwasniewski.pl) jak z cholesterolem jest, to się poszukać nie chce! :(
"amfo"
według obowiązujących norm wynik masz do ... niczego! :wink:
Ale się nie masz co przejmować, bo "tłuszczyca krwi" nie boli. I lepiej, i zdrowiej się żyje.
Z TG tez mam dylemat,poniewaz wyczytalem,ze sa subsrtatem energetycznym dla miesni po rozlozeniu tluszczu do WKT (TG) i glicerolu. Mam nadzieje,ze 'babola' nie walnalem? :)
Gdy zjem na ten przyklad maslo,smietanke bez Ww ect bede mial we krwi pod dostatkiem TG ? Jest roznica miedzy TG T a TG Ww? Jak zle 'przetwarzam' prosze o sprostowanie. :D
Cytat: MariuszM w 2012-01-25, 16:23:09
Jest roznica miedzy TG T a TG Ww?
Jest.
TG T - to frakcja B-48 C,E, a TG Ww to frakcja B-100 C,E. Pisałem już o tym dokładnie, gdzieś tu na Forum.
a moze E=mc2 ?
Cytat: Gwidon w 2012-01-25, 17:48:15
a moze E=mc2 ?
Mnie pasuje. Tylko v dalekie od c. :D
Cytat: admin w 2012-01-25, 17:39:53
TG T - to frakcja B-48 C,E, a TG Ww to frakcja B-100 C,E.
Jeżeli jeszcze można "pomęczyć". :wink:
W badaniu wmawiającym nam hipercholesterolemię ;), TG rozbija się na frakcje jw?
Czy może podaje się "ogólną wartość TG" (suma obu frakcji) ?
Wiem,że lekarze są ignorantami, często, gęsto mają poglądy nie wiedzę.Jednak naukowcy (Biochemicy) Ci "od badań", powinni wiedzieć jakie TG szkodzą, a jakie są "neutralne/obojetne"?
P.S Jeszcze jedno pytanie
Czy interesował się może Pan, jak wygląda poziom TG frakcji B-48 C,E na ŻO? Jest w ogóle możliwe,aby osiągał podobne wartości jak na "węglowodanówce" rzędu 150-300 ( :arrow: strzelam)? Jeżeli nie, to zdanie o lekarzach i naukowcach nie ma racji bytu, chyba ze jeszcze obniża normy referencyjne wartości cholesterolu :twisted: :roll:
Nie mogę wszystkiego napisać na ten temat, co wiem, ponieważ później "cudownie" niektórzy publikują to, co tu wyczytają, jako swoje.
Więc przepraszam, ale ja taki Dr Kwaśniewski, to nie jestem. :? :lol:
Nie ma problemu. I tak już dużo Tomasz Kwaśniewski napisał o frakcjach :wink: ,tych politycznych również... :P
No to siup ten cholesterol "w żyłę", na zdrowie oczywiście 8)
Zasada jest dość prosta: im niższy poziom cholesterolu, tym bliżej do śmierci, co potwierdzają wyniki badań usscientists i nie tylko.
Uważam, że na czczo około 300mg% całkowitej frakcji lipodowej jest bezpieczne dla zdrowia i nie jest powodem do żadnych obaw.
Przy czystej siatkówce i bez objawów chromania przestankowego wyższe wartości lipidogramu, również nie są szkodliwe dla zdrowia.
Nie bać się "tego" tłuszczu=cholesterolu TG frakcji B-48 :lol:
Cytat: admin w 2009-12-17, 11:15:06
Jak pięknie!
Dziś wyciągnę sanki .Będzie suuuuper! :D
W nabłonku naczyń włosowantch aktywuje się (pomijam zupełnie regulację hormonalną, aby przeciętny czytelnik nie pogubił się zupełnie) lipaza lipoproteinowa włosowantych naczyń krwionośnych, która "wysysa" wolne kwasy tłuszczowe, a pozostawia glicerol i cholesterol w pakuneczku B-48. Taki "pusty energetycznie" (pozbawiony tłuszczu) pakuneczek stanowiący około 20% początkowej wartości, traci "pewne białko" dzięki obecności którego triglicerydy egzogenne (pokarmowe) nie mogą być "rozpakowane" w tance tłuszczowej - dzięki czemu dopiero w tej postaci jest rozpoznawany przez hepatocyty jako chylomikron resztkowy (remnant) i jest wciągany w cytozol wątrobowy przy pomocy receptora LDL, choć ma zaledwie 48 aminokwasów! I tu kończy się proces "trawienia" lipidów.
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4149.20
Dlatego od tłuszczu się nie tyje? A może,źle wskazałem/zrozumiałem he he. Zwoje się trochę grzeją :)
Dlatego od zjedzonego tłuszczu się nie tyje.
Tyje się od tłuszczu wyprodukowanego w wątrobie z nadmiaru węglowodanów, białka, alkoholu, octu i całej reszty, która da się zamienić na octan.
:D
Dziękuję za zainteresowanie. Faktycznie, oficjalne normy uznały mnie za chorą. Tylko TG dobre, reszta zaznaczona , jako złe wyniki. Pewnie lekarz przepisałby tabletki. :shock: :shock: :shock: Nie wiem czy problem aptekarsko-lekarski sie unormował i mało kogo tu to obchodzi. Nie zastanawiam się czy lek refundowany czy nie bo go poprostu nie muszę i nie chcę :Dbrać. Jak dobrze, że los zetknął mnie z dietą dr.Kwaśniewskiego. Dziękuję.
Kobieta, lat 29;
20.06.2012;
CHOL - 303 (bez szczegółowego oznaczania frakcji ) - komentarz lekarza - "sama dieta nic nie pomoże, konieczne będzie leczenie".
23.07.2012;
CHOL - 212
LDL - 94
HDL - 104,9
TG - 67-
Skutkiem diety? Za wiedzą ww lekarza?
Kolejna ofiara "chora" na zaniżone normy cholesterolowe, ale dobiorą ładną statynkę i do końca życia będą mieli klientkę. :D
"Choroba" choć przewlekłą jest, na szczęście nie boli i nie jest groźna dla życia i zdrowia! :wink: :?
"Chora", póki żyję nie będzie wspomagać biednych koncernów farmaceutycznych, bo to moja córka...
Wyniki ma wspaniałe... :D HDL wyższy niż LDL... :D
To na następne badanie niech pości 12-14h, aby zbić frakcję B-48, a jeśli to nie pomoże - szklanka soku z grapefruita na 6h przed badaniem i wyjdzie "wzorzec naukowy".
Trzeba obrać tak, aby tego gorzkiego białego pod skórką było jak najwięcej. :D
Tylko bez przesady, bo można się zatruć! :D
Cytat: renia w 2012-07-23, 10:34:49
Wyniki ma wspaniałe... :D HDL wyższy niż LDL... :D
Renia!
Co ty wypisujesz! :shock:
Według norm naukowych jest śmiertelnie chora i bez statyn się nie obędzie! :wink: :?
:oops: :|
...tym niedouczonym to tak się nieraz palnie... 8) :lol: :wink:
Cytat: renia w 2012-07-23, 10:34:49
HDL wyższy niż LDL... :D
A czy to nie wszystko jedno jakiej marki są "śmieciarki". Mają tylko skutecznie wywozić śmieci.
PS
LDL jest fracji E, a HDL - C. Robią dokładnie to samo, gdy sam HDL nie daje rady wysprzątać, ale o tym Dr Kwaśniewski już nie pisał, aby kompletnie w głowach nie zmącić.
Ale eksperci o tym nie wiedzieli. DO DZIŚ... :wink: :lol:
Oj mąci to w głowach mąci... :? :lol: mocium panie...
No właśnie, nie ma sensu zdyt dużo wiedzieć. Wystarczy tylko tyle, że jest dobrze jak HDL-u jest więcej, niż LDL-u.
Geniusz Dr-a Kwaśniewskiego polega na upraszczaniu skomplikowanego na tyle, aby każdy zrozumiał... :D
Z wyjątkiem expertów szczególnie rządowych! :lol: :lol: :lol:
...a i tak z tym zrozumieniem jest problem, albo brak chęci do zrozumienia... :? albo celowe mącenie aby ludzi wykorzystywać jak najdłużej się da...
Cytat: admin w 2012-07-23, 10:47:37
DO DZIŚ... :wink: :lol:
Na pewno takich perełek Masz znacznie wiecej :D a "kotki sprytki" uwaznie śledzą co piszesz i potem dowiemy w "Jama" że ... :?
:D
Czyli "łot tuscu siem nie tyjem", albo... :lol: :lol: :lol:
Najważniejsze, że powtarzają za Kwaśniewskim, że NADPH+ do syntezy tłuszczu pochodzi z produkcji pentoz, co nie jest prawdą. :wink: :lol:
I bardzo ładnie, że powtarzają :lol: Byłaby wielka szkoda gdyby wypłynęło, to co istotne :)
No tak, ale gdyby napisali, że "Kwaśniewski się myli, bo twierdzi, że ..." - to mieliby rację, a tak powtarzają po Kwaśniewskim, jak swoje własne... :lol:
Ale od razu widać skąd czerpią! :shock: :D :D :D
PS
i uważać muszą "experci", bo takich świadomych niespodzianek jest więcej, właśnie dlatego, aby natychmiast było widać! :?
Cytat: admin w 2012-07-23, 14:51:02
No tak, ale gdyby napisali, że "Kwaśniewski się myli, bo twierdzi, że ..." - to mieliby rację, a tak powtarzają po Kwaśniewskim, jak swoje własne... :lol:
Ale od razu widać skąd czerpią! :shock: :D :D :D
PS
i uważać muszą "experci", bo takich świadomych niespodzianek jest więcej, właśnie dlatego, aby natychmiast było widać! :?
Ha! Sprytnie! A ile jest jeszcze takich "min"? 8)
Wiem, ale nie powiem! :D
To nie jest istotne dla podanych zasad odżywiaia przez Dr-a, bo to tylko haczyki na "plagiatorów" ... 8)
I bardzo dobrze i bardzo dobrze! :D
8)
Cytat: admin w 2012-07-23, 17:08:35
...haczyki na "plagiatorów" ... 8)
Jest urodzaj na plagiatorów, zawsze był. Małpowanie jest w genach ludzkich. Praca twórcza, odkrywcza to Himalaje są. :)
Zawsze byli cwaniaczki co na cudzych odkryciach robili pieniądze - podając je za własne.....
wczoraj odebrałam wyniki i są takie :
cholesterol całkowity - 270 norma - 200
chol. HDL - 79 norma- powyżej 40
Trójglicerydy - 89 norma- ponizej 150
cho. LDL (wyliczany) - 173 - norma- ponizej 130
mocz ph - 5
myślę , ze jest ok ,och mój rodzinny lekarz na pewno mi przepisze leki :)
Cytat: krista w 2013-07-12, 09:21:04
...myślę , ze jest ok ,och mój rodzinny lekarz na pewno mi przepisze leki :)
No i postraszy, co by myśli ok nie było za dużo. :wink:
Cytat: krista w 2013-07-12, 09:21:04
wczoraj odebrałam wyniki i są takie :
cholesterol całkowity - 270 norma - 200
chol. HDL - 79 norma- powyżej 40
Trójglicerydy - 89 norma- ponizej 150
cho. LDL (wyliczany) - 173 - norma- ponizej 130
mocz ph - 5
myślę , ze jest ok ,och mój rodzinny lekarz na pewno mi przepisze leki :)
Bardzo dobre wyniki. Norma na całkowity cholesterol powinna wynosić około 350mg/dl bez żadnej szkody dla zdrowia. 8)
Statyny, jako czynnik rakotwórczy, destabilizujące metabolizm, powinny być natychmiast zakazane.
Dziękuję za odpowiedz Panie Tomaszu, bardzo się ciesze , że jest ok :P
Patrzcie jak chcą wykończyć zdrowego człowieka, który ma prawidłowy poziom cholesterolu, choć "niezgodny z normami"!
cyt:
"Mam 29 lat i 190 cm wzrostu ŻO rozpocząłem w czerwcu 2012 r ważąc 110 kg.
W chwili obecnej moja waga wynosi 103 kg. Nigdy wcześniej nie konsultowałem
się z nikim na temat tego czy dobrze dobrałem dla siebie schemat żywienia.
W sierpniu tego roku postanowiłem zrobić ogólne badania, które wyszły dobrze
poza jednym badaniem poziomu cholesterolu.
- Cholesterol całkowity 267
- HDL 60
- LDL 194,74
- trójglicerydy 59
- odsetek HDL 22.6
Zdaniem lekarza, wynik poziomu cholesterolu jest fatalny o wiele za duży
biorąc pod uwagę fakt, że mój ojciec choruje na miażdżyce jest po dwóch
zawałach i wylewie,
W tym miesiącu wykonałem badania jeszcze raz i wyszły jeszcze gorzej :
- Cholesterol całkowity 278
- HDL 63
- LDL 200,58
- trójglicerydy 72
- odsetek HDL 22,7
Lekarz kazał mi natychmiast zrezygnować z ŻO, ale ja nie chcę tego robić
czuje się naprawdę bardzo dobrze może czasami nie wypoczęty, miałem
dolegliwości związane z powiększaniem się węzłów chłonnych podżuchwowych
kiedy bardzo zmarzłem lub napiłem się czegoś zimnego na ŻO już o tym nie
pamiętam. Bardzo rzadko jem śniadania prawie w cale, jedynym posiłkiem w
ciągu dnia jest obiad zjadany ok godziny 17 w ciągu dnia zajęty pracą nie
odczuwam głodu. Niestety często podjadam węglowodany czy to może być
spowodowane wysoki cholesterolem ? Proszę o pomoc co muszę zmienić żeby
cholesterol obniżył się. Czy mój schemat żywienia jest dobry :
Śniadanie: omlet 8 żółtek, łyżka masła klarowanego, 100 gr sera edamskiego
Obiad : 200 gr Żeberek, Łyżka masła klarownego, jedno jajko całe, jedno
żółtko, 200 gr Ziemniaków"
Żal człowieka, bo jak nie wybierze będzie nieszczęśliwy... 8)
Cooler zaraz skopiuje tego posta :lol: :lol:
Bardzo dobre wyniki, a skąd jest ten cytat?
A z poczty toan@q4.pl :D
Z reguły nie cytuję takich maili, no ale to klasyka więc postanowiłem upublicznić!
I dobrze, że ten ktoś napisał do Ciebie. Facetowi by zmarnowali zdrowie. Widać, że już gościu zaczął myśleć logicznie i czerwona lampka mu się zapaliła... :idea: :D
I jeszcze żeby nie było niedomówień: zacytowane wyniki są bardzo dobre i świadczą o prawidłowej gospodarce lipidowej.
Chore są zaś narzucone przez .... i powszechnie przyjęte normy cholesterolu we krwi.
Statyny przyjmowane na "cholesterol" zaś obok insuliny i fitosteroli są jedną z najbardziej karcerogennych przyczyn pandemii nowotworów.
I "dalsze badania nie są konieczne", jeśli dysponuje się stosowną wiedzą, którą opublikował do powszechnej wiadomości - Dr Jan Kwaśniewski. 8)
Cytat: admin w 2013-10-23, 09:21:25
...
I "dalsze badania nie są konieczne", jeśli dysponuje się stosowną wiedzą, którą opublikował do powszechnej wiadomości - Dr Jan Kwaśniewski. 8)
FAKT! :D
Czytam sobie o lanosterynie
http://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/summary/summary.cgi?cid=246983
I wpadłem na kilka informacji o cholesterynie, jak dawniej nazywano cholesterol.
Jest go około 150 g w ciele przeciętnego człowieka, ma niewiele wspólnego z lipoproteinami występującymi we krwi, nazywanymi "cholesterolem" :D
Jeden hodowca owiec mówi to samo co nasz Admin, że zawartość cholesterolu i puryn w pokarmie, jest najlepszym wyznacznikiem wartości odżywczej, a nie jakieś tam witaminy i minerały... :lol:
Ten pasterz wie co mówi! 8)
Ciekawe jak do tego doszedł? :roll:
Cytat: admin w 2014-04-12, 13:54:15
Ten pasterz wie co mówi! 8)
Ciekawe jak do tego doszedł? :roll:
Jakiś Nowozelandczyk.
Nie wiem, ale dzisiaj rzadko można coś takiego usłyszeć.
Prosty człowiek, ale nie prostak.
Jajka to dla wielu... zabójczy cholesterol, którym strachliwych straszą lekarze. :D
Na "Medonet", pod artykułem pt. "Podwójne oblicze cholesterolu" http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,pokaz-slajdow,359949,1,podwojne-oblicze-cholesterolu,index.html
przeczytałem taki oto komentarz:
Prawda o cholesterolu
~lekarz
23 kwi 13, 19:39
Mit nr 1: Ludzie, którzy maja wysoki poziom cholesterolu, są bardziej podatni na atak serca.
Prawda: Młodzież oraz ludzie w średnim wieku, u których poziom cholesterolu przekracza 350, znajduja się tak naprawde w takim samym zagrożenia jeżeli chodzi o zawał, jak ludzie, u których ten poziom jest znacznie poniżej tego pułapu.Natomiast dla mężczyzn w wieku dojrzałym oraz dla wszystkich kobiet, niezaleznie od wieku, wysoki cholesterol wpływa pozytywnie na długość życia.
Mit nr 2: Cholesterol i tłuszcze nasycone zatykaja tętnice.
Prawda: Tak naprawdę ilość cholesterolu i nasyconych tłuszczy w tetnicach nie stanowi dla nich samych żadnej przeszkody, żadnego problemu. To co istotnie sie na nich osadza to wapń, który następnie ulega utwardzeniu i to jest rzeczywistą przyczyną problemów. Natomiast kwasy tłuszczowe zostają rozłożone.
Mit nr 3: Spożywanie pokarmów bogatych w nasycone tłuszcze i cholesterol powoduje wzrost poziomu cholesterolu we krwi i naraża nas na zawał serca.
Prawda: Przeprowadzono w tym kierunku wiele naukowych badań i jak do tej pory, absolutnie ŻADNO z nich nie potwierdza, jakoby istniał jakiś związek pomiędzy w/w elementami diety, a zawałem. Dowodem na poparcie tej tezy, moga być natomiast Amerykanie, którzy w pewnym momencie pod wpływem ostrzeżeń dietetyków zredukowali znacznie ilość tłuszczów i cholesterolu w diecie, czego wynikiem był-paradoksalnie- wzrost liczby zawałów.
Mit nr 4: Leki obniżające poziom cholesterolu uratowały wielu ludziom zycie.
Prawda: Dwa ostatnie eksperymenty, przeprowadzone na ponad 10 tys. osobach, dowodzą iż leki te nie wpłynęły na poprawę stanu zdrowia pacjetów, ani tym bardziej na ich wyleczenie się.
Mit nr 5: Kraje, w których dieta mieszkańców opiera sie głównie na tłuszczach zwierzecych i cholesterolu, notuje się ogromne ilości zawałów.
Prawda: Mamy wiele wyjatków od tej "reguły". Chociażby Hiszpania, Szwajcaria czy Francja, gdzie spozycie w/w stanowi wieksza część jadłospisu. Widzimy zatem, że takie połączenie składników NIE JEST przyczyną, dla której co roku odnotowuje się horendalną ilość zawałów. Dowodem sa kraje wysoko rozwiniete i bogate, gdzie ludzie- paradoksalnie- spozywaja dużą ilość pokarmów pochodzenia zwierzecego, odnotowuje się mase innych czynników, które maja wpływ na częstotliwość ataków serca.
Teraz proponuję przejść do informacji, które pomogą nam w przyszłości uniknąć problemów z sercem:
Większość znanych leków obnizających poziom cholesterolu działają poprzez zablokowanie enzymu, który odpowiada za powstanie cholesterolu w wątrobie (tzw. enzym HMG-CoA). Te "blokady" enzymu, zwane "statynami", sprzedawane sa jako m.in. Zocor, Pravacol, Lipitor, itp.
Najwiekszym skutkiem ubocznym ich zażywania jest osłabienie i stopniowa utrata mięśni. Dzieje sie tak w jednym przypadku na trzy.Inne konsekwencje to: bóle mięśni, pleców, bóle piety czy kłopoty z wyraźnym mówieniem. To ostatnie związane jest z interferencją statyn z koenzymem Q10 niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania mięśni. Często jednak na objawienie sie pełnej gamy tych skutków musimy czekąć około 3 lat od rozpoczecia "leczenia", ponieważ są to leki z grupy działania z "opóźnionym zapłonem". Na szybsze ich doswiadczenie moga liczyć jednakże bardzo aktywni ludzie, u których ze wzgledu na tryb zycia, większość procesów zachodzi szybciej.
Niewydolność serca: ta ciężka choroba również podwoiła liczbe swoich ofiar od czasu wprowadzenia "cudownych" leków obnizających poziom cholesterolu na rynek. Jak wiemy, serce to mięsień, który wymaga bogatych dostaw koenzymu Q-10.
Polineuropatia: choroba objawiająca się uczuciem mrowienia i bólem w dłoniach i stopach oraz problemami z chodzeniem, to kolejny skutek uboczny zazywania statyn. Sama choroba czesto okreslana jest "choroba wieku starczego", tymczasem nikt nie wini leków...
Uszkodzenie świadomości: wielu pacjentów doświadczyło kłopotów z pamięcią i umysłowego wyczerpania, w skrajnych przypadkach nawet "czarnych dziur" w pamięci (amnezja). Objawy te zgłaszali często piloci, czy osoby które zawodowo zajmowały sie prowadzeniem maszyn czy samochodu.
Rak: Bardzo wiele badań z wykorzystaniem gryzoni dowodzi, że mają one wpływ na powstanie raka.Większość prób na szybkość rozrostu nowotworu, nie jest przeprowadzana wystarczajaco długo, aby móc podac wymierne dane. Jednak przeprowadzono takie badanie na kobietach, które cierpiały na raka piersi. Udowodniono, że szybkość rozrostu komórek rakowych u kobiet, które brały statyny przewyższała szybkość jego rozrostu u kobiet nie stosujacych leku o blisko 1500% !
Depresja: Na ten temat przeprowadzono wiele studiów i wszystkie zgadzaja sie co do jednego: niski poziom cholesterolu ma niebagatelny wpływ na rozwój tej choroby.
Teraz wypadałoby odpowiedziec sobie na następujace pytanie: Jeżeli rzeczywiście to nie cholesterol odpowiada za kłopoty z sercem to CO?
Wielu naukowców wysnuło na ten temat wiele przekonujących teorii na podstawie swoich obserwacji istnej epidemii zawałow w społeczeństwach zachodnich. Oto kilka z powodów:
brak witaminy A i D - w latach 30-tych, Weston A. Price, zaobserwował, że ilość odnotowanych ataków serca wzrastała, w okresach kiedy ilość rozpuszczalnych w tłuszczu witamin, zawartych w lokalnej produkcji masle, zmalała.
brak witaminy B-6 i B-12 oraz kwasu foliowego - wykazano jednoznacznie, że te braki prowadzą do wzmożonego poziomu homocysteiny- substancji w duzej mierze odpowiedzialnej za zawał.
tłuszcze "trans"- wielu naukowców wykazało szkodliwość tego typu tłuszczów na zdrowie i kondycje serca; w przeciwnieństwie do tłuszczów nasyconych, które na wiele sposobów nas przed chorobami serca chronią
ubytki w minerałach - w szczególności niedobory magnezu, miedzi i wanadu maja wpływ na osłabienie kondycji serca
pasteryzacja mleka - tego chyba nie trzeba specjalnie tłumaczyc ;)
stres - pozbawia organizmu wielu odzywczych składników, tym samym jest jednym z głównych czynników wpływających na zawał
w takim razie: Co nalezy robić, aby zminimalizować ryzyko ataku serca?
Przede wszystkim, nie martw sie o swój cholesterol. stres związany z zamartwianiem sie, może prowadzic do zawału serca. ;)
a tak całkiem powaznie to należy:
-wyeliminować szkodliwe dla serca leki, przede wszystkim rzeczone STATYNY
- unikać jedzenia wysokoprzetworzonego oraz produktów zawierajacych tłuszcz trans oraz przetwarzanych chemicznie olejów roślinnych
- spozywać mięso, tłuszcz oraz podroby, głównie zwierząt trawożernych
- jeść dużo "owoców morza"
- unikac odzywek proteinowych, chudego miesa, SAMYCH białek kurzych (bez żółtka), mleka odtłuszczonego (Konsumpcja oparta na wysokobiałkowych produktach przy wykluczeniu składników odzywczych dostarczanych do ustroju wraz z tłuszczem zwierzecym, to prosta droga do zawału)
-jeść wątróbke conajmniej raz w tygodniu, aby zapewnic sobie odpowiednie ilości wit. B6, B12, kwasu foliowego, żelaza i miedzi
-nie żałowac sobie masła i oleju wątrobianego (tran) w celu zaopatrznenia orgaznizmu w niezbedne wit. A i B
- utrzymywać odpowiednia wagę; precz z nadwagą! ;)
- angażowac się w ćwiczenia i treningi na świeżym powietrzu
...i oczywiście nie palic ;D
Ja Cię, a Certyfikat z OSO ma ten lekarz? :roll: :wink:
By miał, by pokazał. Chyba, że nie lubi się chwalić.
Skromność, to też cnota.
A jak nie ma, to dyrdymały wypisał bez żadnego "naukowego" uzasadnienia, ponieważ tysiące badań naukowych potwierdziło jedyniesłuszność beztłuszczowej diety typu 5*wio. 8)
Co by ludziom żyło się zdrowo i dostatnio. :)
Odebrałem wczoraj wyniki badań...
Cholesterol całk. 308 mg/dl
HDL 92 mg/dl
LDL 204 mg/dl
Trójglicerydy 57 mg/dl
Aspat 27 U/L
Alat 30 U/L
CRP 0,2 mg/l
Jak żyć, panie tego, jak żyć ?
Śniadania jeszcze nie jadłem, więc idę zrobić jaja na bekonie, bo lubię :D
Bez statynek się nie obejdzie... :roll: :? 8)
A samym sokiem grapefrutowym nie da rady? :)
Ja tak kiedyś próbowałam. Do tego oliwa z oliwek, pełnoziarnisty chleb, szynka z indyka i wyciąg z karczocha. 8) Cholesterol mi spadł i chorób przybyło od chole... :roll: sterolu... :wink:
Same specjały Cię ratowały. :D
Na leczenie poziomu cholesterolu we krwi statyny są najlepsze. :wink:
A na leczenie poziomu cukru we krwi najlepiej od razu insulina. 8)
Ja jednak polubiłem swojego "wroga" 8)
A ostatni raz u lekarza byłem przed początkiem ŻO.
...skolko let tamu nazad? 8)
Dopiero 2 z małym kawałkiem.
...niemnogo... :roll: :lol: ale i bolszo... 8)
Da niemnogo, no zierno k ziernu i wpieriod
...wpieriod towariszu wpieriod... :lol: :lol: :lol:
...my wmiestie wpieriod, (na wsi też... :lol:) :wink:
Na wsi toże, tam majut charoszyje jeda :D
...i wieprze mają lepsze... :lol:
A w mieście to zazwyczaj tuczarnia :D
...i tłok, i spaliny, i markety, i w ogóle stypa... :? 8)
Cytat: jukor w 2014-05-27, 11:25:30
Odebrałem wczoraj wyniki badań...
Cholesterol całk. 308 mg/dl
HDL 92 mg/dl
LDL 204 mg/dl
Trójglicerydy 57 mg/dl
Aspat 27 U/L
Alat 30 U/L
CRP 0,2 mg/l
Jak żyć, panie tego, jak żyć ?
Daję Ci ocenę 4-/6 (cztery minus na sześć). ;) Nie jest źle, ale mogłoby być trochę lepiej. Przy tym całkowitym poziomie cholesterolu (308 mg%), Twoje "HDL" wynosi 29,87% ogólnej ilości cholesterolu.
Odnośnie trójglicerydów to bardzo dobrze, gdy jest ich poniżej 50 mg%.
Najwyższe poziomy "dobrego" cholesterolu, jakie występowały u ludzi żywiących się optymalnie, wynosiły 170 i 193 mg%. Najniższy poziom trójglicerydów, z jakim spotkał się Doktor u pacjentów na diecie optymalnej wynosił 23 i 18 mg%.
/me mode motywuje on
Jak stosunek HDL do cholesterolu całkowitego wyniesie 40% ogólnej ilości cholesterolu, to będzie szóstka! ;)
slonce grzeje w glowke..? Co nie? :D
Cytat: MariuszM w 2014-05-27, 18:31:43
slonce grzeje w glowke..? Co nie? :D
Też zauważyłeś?
Wcześniej upały przyszły w tym roku :wink:
Zronił się tropikkkkk. :)
zrobiłłłłłłł :wink:
wysoki hdl jest zly,bo swiadczy o tym,ze miazdzyca sie cofa ;) :lol:
Cytat: MariuszM w 2014-05-27, 18:31:43
slonce grzeje w glowke..? Co nie? :D
Oj, miły chciałem być i stąd te 4- a nie 3+. :( A poza tym odniosłem wrażenie, że jukor jest "zachwycony" tymi przeciętnymi wynikami.
pochwal sie swoimi! Ocenimy 'fachowym' okiem... :D
Anakin,
Zdolny jesteś niesłychanie,
Najpiękniejsze masz ubranie,
Twoja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiesz, to już powiesz,
Jak odpowiesz, to roztropnie,
W szkole pewnie miałeś najlepsze stopnie,
Śpiewasz lepiej niż w operze,
Świetnie jeździsz na rowerze,
Jesteś mądry, jesteś zgrabny,
Wiotki, słodki i powabny,
O większego trudno zucha,
Niż Anakin popierducha…
On nikogo się nie boi!
Choćby Zyon… to dostoi!
Wilki?… on ich całą zgraję
Pozabija i pokraje!
Te hieny, te lamparty,
To są dla niego czyste żarty!
Komu zechcę, to da radę!
I nie będzie sobą chyba,
Jak nie chwyci wieloryba!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały.
Aż raz usnął gdzieś na sianie… :D
Swoje wyniki sam sobie interpretuję, a w razie potrzeby wiem, gdzie się o pomoc zwrócić. Oceny to możesz wystawiać swoim dzieciom - jeśli je masz.
Zamiast oceniać innych, spójrz na siebie, bo nie dostrzegasz w sobie tego, co wielu już zauważyło. Nie będę wchodził w szczegóły, bo nie moją rolą jest ocena innych forumowiczów. Albo jest nam po drodze, albo nie. Nadajemy na innych częstotliwościach. :)
Ale myszka była optymalna, bo ten serek sobie skrobała... :lol:
Myszka, tak. :)
Przyszedł kotek i zjadł myszkę... :(
Cytat: renia w 2014-05-28, 10:09:28
Przyszedł kotek i zjadł myszkę... :(
Zaraz zjadł!
Pobawić się chciał tylko... :D
:lol:
...przyszedł tata kotka schował a mamusię pocałował... 8)
A był ogolony? :)
:lol: pewnie tak, bo inaczej to by mamusia nie pozwoliła... :lol: 8)
Cytat: jukor w 2014-05-28, 10:41:30
A był ogolony? :)
Mamusia krem z colostrum używa, nie trzeba... :D
...albo sama miała brodę... :lol:
Cytat: renia w 2014-05-28, 10:38:31
...przyszedł tata kotka schował a mamusię pocałował... 8)
Ale było też tak. :D
Na stoliku w pokoiku stało mleczko i jajeczko
Przyszedł kotek wypił mleczko a ogonkiem stłukł jajeczko.
Przyszła mama kotka zlała a skorupki pozbierała. :mrgreen:
...I później:
"Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku"... 8)
Cytat: admin w 2014-05-28, 10:55:52
...I później:
"Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku"... 8)
Pomieszał białka to teraz ma. :lol:
Śluz na śluzie... :? :wink:
Cytat: jukor w 2014-05-28, 10:03:11
Anakin,
Zdolny jesteś niesłychanie,
Najpiękniejsze masz ubranie,
Twoja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiesz, to już powiesz,
Jak odpowiesz, to roztropnie,
W szkole pewnie miałeś najlepsze stopnie,
Śpiewasz lepiej niż w operze,
Świetnie jeździsz na rowerze,
Jesteś mądry, jesteś zgrabny,
Wiotki, słodki i powabny,
O większego trudno zucha,
Niż Anakin popierducha…
On nikogo się nie boi!
Choćby Zyon… to dostoi!
Wilki?… on ich całą zgraję
Pozabija i pokraje!
Te hieny, te lamparty,
To są dla niego czyste żarty!
Komu zechcę, to da radę!
I nie będzie sobą chyba,
Jak nie chwyci wieloryba!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały.
Aż raz usnął gdzieś na sianie… :D
hehe...dobre :lol:
Cytat: jukor w 2014-05-28, 10:03:11
Anakin,
Swoje wyniki sam sobie interpretuję, a w razie potrzeby wiem, gdzie się o pomoc zwrócić. Oceny to możesz wystawiać swoim dzieciom - jeśli je masz.
Zamiast oceniać innych, spójrz na siebie, bo nie dostrzegasz w sobie tego, co wielu już zauważyło. Nie będę wchodził w szczegóły, bo nie moją rolą jest ocena innych forumowiczów. Albo jest nam po drodze, albo nie. Nadajemy na innych częstotliwościach. :)
Ależ nie ma o co się obrażać przecież. Jeśli dopiero co rozpocząłeś ŻO, a tym bardziej jeśli wcześniej byłeś na diecie jarskiej, to ta ogólna ilość cholesterolu jest okay. Jeśli się będziesz mądrze żywił do za rok powinna być już niższa. ;) A stosunek HDL do całkowitego - lepszy.
->to za rok*
Wiesz Ty jaką rolę pełni LDL i HDL w organizmie? :lol:
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:21:32
Wiesz Ty jaką rolę pełni LDL i HDL w organizmie? :lol:
Mariuszu, daj sobie siana, serio. Wcześniej udało Ci się mnie zwieść, bo tymi swoimi "zagadkowymi" i niezrozumiałymi postami sprawiałeś wrażenie, jakbyś to "ogarniał", ale nie chciał się podzielić swą wiedzą... Dziś wiem, że to zwyczajne trollowanie po forach i najzwyklejszy bełkot, w którym nie należy doszukiwać się głębszych treści. Zwykła nieumiejętność wysławiania się, przekazywania myśli. I tyle.
A co do pytania, wiem tyle, ile przekazał mi Doktor w książkach. Wiem kiedy na pewno nie może być mowy o powstaniu miażdżycy, kiedy jest to niemożliwe.
A jeśli osobiście "radziłeś i tłumaczyłeś" jukorowi, jak ma jeść, to niczemu się nie dziwię. Rozumiem wtedy Twoją reakcję na mój sceptycyzm, co to ŻO jukora.
Cytat: anakin w 2014-05-28, 16:42:29
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:21:32
Wiesz Ty jaką rolę pełni LDL i HDL w organizmie? :lol:
Mariuszu, daj sobie siana, serio. Wcześniej udało Ci się mnie zwieść, bo tymi swoimi "zagadkowymi" i niezrozumiałymi postami sprawiałeś wrażenie, jakbyś to "ogarniał", ale nie chciał się podzielić swą wiedzą... Dziś wiem, że to zwyczajne trollowanie po forach i najzwyklejszy bełkot, w którym nie należy doszukiwać się głębszych treści. Zwykła nieumiejętność wysławiania się, przekazywania myśli. I tyle.
A co do pytania, wiem tyle, ile przekazał mi Doktor w książkach. Wiem kiedy na pewno nie może być mowy o powstaniu miażdżycy, kiedy jest to niemożliwe.
A jeśli osobiście "radziłeś i tłumaczyłeś" jukorowi, jak ma jeść, to niczemu się nie dziwię. Rozumiem wtedy Twoją reakcję na mój sceptycyzm, co to ŻO jukora.
No popa TG mniej niż 100 http://czasopisma.viamedica.pl/chsin/article/viewFile/12057/9935 :lol: tu możesz wykazać się na konkretnym przypadku, a nie pitolić po próżnicy przez WuWuWu.
Doktor i toan nie napisał jaką rolę pełni LDL , HDL i się robaczek pogubił.
Inaczej należy interpretować wyniki cholesterolu, LDL, HDL u ludzi aktywnych fizycznie (nie Ty) , inaczej u chorych, inaczej u kanapowco-pilotowców, i zwyczajnych śmiertelników z tego padołu 8)
Cytat: admin w 2014-05-20, 16:21:41
"Lepiej nic nie wiedzieć, niż wiedzieć źle". :?
Nie wiesz nic o jukor, a .....
Właściwie nic nie wiesz! ZOSTAŃ lepiej przy kopiuj wklej :twisted: :D
Że nie wiem o co Ci chodzi, a widzę jedynie jakąś projekcję, to czasu tracił nie będę na flaming z Twoim udziałem. Twój problem polega na tym, że widzisz to, czego nie ma.
Zaś o roli LDL i HDL Doktor jednak pisał. A na to, że uroiłeś sobie projekt pt. "kulturysta optymalny"... Na to nic nie poradzę. Ciśnij nadal i i bądź w tym optymalny.
Ja nie jestem "optymalny" :)
Dlatego tak cisnę "optymalnych", w tym i Ciebie! :lol: :D
I tak będzie do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Ewentualnie do https://www.youtube.com/watch?v=TOFyl4JIxkU skup się na końcówce :lol: :lol: :twisted:
Zaś jeśli siłownia to "poród", a "pan kulturysta" (nie mylić z panem od fitnessu) to noworodek przychodzący na świat, no to... ;) Ciśnij i żyj w homeostazie.
A tu Cię boli króliczku :lol:
Uwierz mi, "sława" to ciężki kawałek chleba, wszyscy coś od Ciebie chcą.... Szczególnie gdy się ujawnisz :D
Recepta jest banalna. Napiszesz coś od sobie na obronę dyplomu (jako doradca), nie podejdziesz do egzaminu i viola :D TV stoi przed tobą otworem, nawet drzwi nie trzeba wyważać :lol:
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:21:32
Wiesz Ty jaką rolę pełni LDL i HDL w organizmie? :lol:
No jakto! LDL to ten zly a ten drugi to dobry! Na wp.pl tak pisali :shock: :shock:
Wiecej nie trza wiedziec, ctrl-c, ctrl-v :lol:
Biedny anak z plejady bajkopisarzy...B-)
Zyon, Ty to już kompletnie nic nie ogarniasz. I to nie tylko w tych zagadnieniach związanych z biochemią. Jak widzę czasem Twoje "argumenty" w wątku o "paleoastronautyce", które przytaczasz w gorących dyskusjach z Gavroche to mi Cię żal.
Ale przynajmniej od czasu do czasu mnie rozbawisz. Ostatnio, gdy wyskoczyłeś z "mądrościom" o magnezie pt. "nie może być niedoboru". ;) Słabo z Twoim rozumowaniem jest.
Tak to jest, gdy coś tam się czyta byle jak, potem odkłada na półkę i schemat się powtarza z inną książką, i tak w kółko. Przeczytać, odłożyć, odhaczyć i sięgnąć po kolejny przypadkowy tytuł do zaliczenia. W głowie niby coś tam zostaje, ale po czasie jest to już tylko mgliste wspomnienie. Człowiek tyle książek przeczytał a nic z tego nie wynika...
Cytat: anakin w 2014-05-28, 23:34:12
Zyon, Ty to już kompletnie nic nie ogarniasz. I to nie tylko w tych zagadnieniach związanych z biochemią. Jak widzę czasem Twoje "argumenty" w wątku o "paleoastronautyce", które przytaczasz w gorących dyskusjach z Gavroche to mi Cię żal.
Chodzi o to synku, ze nawet jezeli (wg ciebie) nie ogarniam to probuje, z toba jest gorzej, bo ty wkladasz w swoja glowe cudze mysli i bezrefleksyjnie je replikujesz. Skopiowales tekst, ze czlowiek ma 100 tysiecy genow i nawet nie dodales komentarza, ze to wiedza nieaktualna jest. Nic nie czytasz, nie rozwijasz sie, tylko kopiuj-wklej i polubienia na YT. Ale mozemy podyskutowac o tych argumentach, bo wiem co masz na mysli. Jest tylko jedno ale - ty jestes pewein, ze masz racje, bo przeczytales ksiazke Szydlowskiego i masz 45 polubien na YT. To ci zupelnie wystarcza zeby sie madrzyc i wymadrzac :D
Cytat: anakin w 2014-05-28, 23:34:12
Ale przynajmniej od czasu do czasu mnie rozbawisz. Ostatnio, gdy wyskoczyłeś z "mądrościom" o magnezie pt. "nie może być niedoboru". ;) Słabo z Twoim rozumowaniem jest.
No z twoim jest perfekt, pewnie dlatego, ze go w ogole nie ma :lol:
No widzialem, ze cos probowales, wyskoczyles z jakims ciastkiem do kawy i szlakiem pentozowym a potem metabolic adjust. Ale ta biochemia pewnie lezy u ciebie odlogiem od swiat nietykana. Wiec ci nieco pomoge w zrozumieniu o co chodzi.:
Cytat: admin w 2012-05-26, 07:37:16
Wracając do poziomu "fruktozy we krwi" :lol:
Przypominam wszystkim niedouczonym "hanniusiom z dobrychmatołków", że jedząc warzywa i owoce dostarcza się nadmierną ilość magnezu, ponieważ w grupie prostetycznej chlorofilu występuje Mg.
Dlatego jest nadmiar wydalany, co "naukowcy" określili, jako "nadmierną utratę", którą "trzeba zrekompensować jedynie suplemantacją". Powoduje to jeszcze większą "utratę" Mg, ale o tym już się nie wspomina... :lol:
Niedobór magnezu więc, to wymysł "naukowców" i producentów magnezu w tabletkach.
Teraz lepiej matole? :lol: :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-28, 23:34:12
Tak to jest, gdy coś tam się czyta byle jak, potem odkłada na półkę i schemat się powtarza z inną książką, i tak w kółko. Przeczytać, odłożyć, odhaczyć i sięgnąć po kolejny przypadkowy tytuł do zaliczenia. W głowie niby coś tam zostaje, ale po czasie jest to już tylko mgliste wspomnienie. Człowiek tyle książek przeczytał a nic z tego nie wynika...
Tak to jest jak sie bezreleksyjnie kopiuje, ze czlowiek ma 100 tysiecy genow i nawet mysl, nie zaswita, zeby to uaktualnic, skomentowac, poprawic. Jak doktor pisal ksiazke, to taki byl stan wiedzy ale zeby teraz takie rzeczy przepisywac to jest komedia.
Nic nie czytasz, nic nie wiesz, jedyne zrodla twojej wiedzy to filmy z YT i ksiazki doktora, ktory "ci" tajemnie przekazal wiedze. Klepiesz te formulki jak babka zdrowaski kompletnie nic z nich nie pojmujac. Przeczytales ksiazke Szczygla, Ewy, Burgera, Bryły czy nawet Bryly? Cos sapiesz do Mariusza ale on to wszystko przeczytal i wie a nie klepie w kolko o szlaku pentozowym. Jak juz pisalem wczesniej, jestes zwyklym bufonem z ego nadetym do granic mozliwosci, przeswiadczony o wlasnej wyjatkowosci, najlepszosci i w ogole och ach. Przy okazji tez, ze jestes najwiekszym komediatnem jaki tu byl, panie "klepie zdrowaski pentozowe choc w zab ich nie czaje" :D
Proszę Państwa! Proszę się grzecznie Youtubczać, wszak w sejmie nie jesteśmy. :wink:
A, no racja ;), zapomnialem
Cytat: jukor w 2014-05-28, 10:03:11
Anakin,
Zdolny jesteś niesłychanie,
Najpiękniejsze masz ubranie,
Twoja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiesz, to już powiesz,
Jak odpowiesz, to roztropnie,
W szkole pewnie miałeś najlepsze stopnie,
Śpiewasz lepiej niż w operze,
Świetnie jeździsz na rowerze,
Jesteś mądry, jesteś zgrabny,
Wiotki, słodki i powabny,
O większego trudno zucha,
Niż Anakin popierducha…
On nikogo się nie boi!
Choćby Zyon… to dostoi!
Wilki?… on ich całą zgraję
Pozabija i pokraje!
Te hieny, te lamparty,
To są dla niego czyste żarty!
Komu zechcę, to da radę!
I nie będzie sobą chyba,
Jak nie chwyci wieloryba!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały.
Aż raz usnął gdzieś na sianie… :D
Cytat: RafałS w 2014-05-29, 06:00:14
Proszę Państwa! Proszę się grzecznie Youtubczać, wszak w sejmie nie jesteśmy. :wink:
Ale się tam wybieramy. ;) Poczwiczyć drobinkę dla zdrowia to nic niezwykłego w cywilizowanym przecież światku. :D :lol:
Cytat: Radzio w 2014-05-29, 07:49:19
Cytat: RafałS w 2014-05-29, 06:00:14
Proszę Państwa! Proszę się grzecznie Youtubczać, wszak w sejmie nie jesteśmy. :wink:
Ale się tam wybieramy. ;) Poczwiczyć drobinkę dla zdrowia to nic niezwykłego w cywilizowanym przecież światku. :D :lol:
... po polskiemu. :D :lol:
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:57:41
http://czasopisma.viamedica.pl/chsin/article/viewFile/12057/9935 :lol: tu możesz wykazać się na konkretnym przypadku,
A do Prokuratury chociaż zgłosili? :roll:
Taki przypadek się kwalifikuje chyba? 8)
Może w IŻiŻ nie ma donosicieli? :D :lol:
Są, tylko po ostatnim donosie w imieniu Naczelnej Izby Lekarskiej, który sporządził niejaki Konstantyn Radziwiłł, a było to z dekadę temu, Prokuratura tak im odpisała, że odechciało się regularnie donosić na Doktora. :D
Cytat: anakin w 2014-05-28, 16:09:11
Cytat: jukor w 2014-05-28, 10:03:11
Anakin,
Swoje wyniki sam sobie interpretuję, a w razie potrzeby wiem, gdzie się o pomoc zwrócić. Oceny to możesz wystawiać swoim dzieciom - jeśli je masz.
Zamiast oceniać innych, spójrz na siebie, bo nie dostrzegasz w sobie tego, co wielu już zauważyło. Nie będę wchodził w szczegóły, bo nie moją rolą jest ocena innych forumowiczów. Albo jest nam po drodze, albo nie. Nadajemy na innych częstotliwościach. :)
Ależ nie ma o co się obrażać przecież. Jeśli dopiero co rozpocząłeś ŻO, a tym bardziej jeśli wcześniej byłeś na diecie jarskiej, to ta ogólna ilość cholesterolu jest okay. Jeśli się będziesz mądrze żywił do za rok powinna być już niższa. ;) A stosunek HDL do całkowitego - lepszy.
Ja się nie obrażam, ale nie chcę, aby oceniał mnie ktoś, kto ma jeszcze niedojrzały rdzeń kręgowy.
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 05:54:29
Cytat: anakin w 2014-05-28, 23:34:12
Ale przynajmniej od czasu do czasu mnie rozbawisz. Ostatnio, gdy wyskoczyłeś z "mądrościom" o magnezie pt. "nie może być niedoboru". ;) Słabo z Twoim rozumowaniem jest.
No z twoim jest perfekt, pewnie dlatego, ze go w ogole nie ma :lol:
No widzialem, ze cos probowales, wyskoczyles z jakims ciastkiem do kawy i szlakiem pentozowym a potem metabolic adjust. Ale ta biochemia pewnie lezy u ciebie odlogiem od swiat nietykana. Wiec ci nieco pomoge w zrozumieniu o co chodzi.:
Cytat: admin w 2012-05-26, 07:37:16
Wracając do poziomu "fruktozy we krwi" :lol:
Przypominam wszystkim niedouczonym "hanniusiom z dobrychmatołków", że jedząc warzywa i owoce dostarcza się nadmierną ilość magnezu, ponieważ w grupie prostetycznej chlorofilu występuje Mg.
Dlatego jest nadmiar wydalany, co "naukowcy" określili, jako "nadmierną utratę", którą "trzeba zrekompensować jedynie suplemantacją". Powoduje to jeszcze większą "utratę" Mg, ale o tym już się nie wspomina... :lol:
Niedobór magnezu więc, to wymysł "naukowców" i producentów magnezu w tabletkach.
Teraz lepiej matole? :lol: :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-28, 23:34:12
Tak to jest, gdy coś tam się czyta byle jak, potem odkłada na półkę i schemat się powtarza z inną książką, i tak w kółko. Przeczytać, odłożyć, odhaczyć i sięgnąć po kolejny przypadkowy tytuł do zaliczenia. W głowie niby coś tam zostaje, ale po czasie jest to już tylko mgliste wspomnienie. Człowiek tyle książek przeczytał a nic z tego nie wynika...
Ależ Ty głupi jesteś. Zupełnie kontekstów nie łapiesz. Ochędoż się, Zyon, jak tak można? Już nie będę Ci tłumaczył, jaki "myk" stosuje organizm, gdy magnezu ma zbyt mało przy takiej a nie innej przemianie materii. =) Jakie substraty "jesz", takie zapotrzebowanie na magnez masz...
Cytat: anakin w 2014-05-29, 14:02:32
Już nie będę Ci tłumaczył, jaki "myk" stosuje organizm, gdy magnezu ma zbyt mało przy takiej a nie innej przemianie materii. =)
Albo inaczej pisząc: przechodzi na inny algorytm, inny "metabolic adjust" (inną przemianę materii).
No to oswiec mnie z tym mykiem, ja nie mam problemu z rewizja pogladow, jezeli ktos przedstawi sluszniejsze. No poucz mnie zatem mistrzu. Ja nie chce byc glupi, chce byc madry jak ty (choc nie wiem czy to w ogole jest mozliwe)
Czas to pieniądz w gospodarce monetarno-rynkowej. Korepetycji udzielam odpłatnie, gdy mam lepsze rzeczy do roboty. ;)
Wystarczy jak sobie przyswoisz, że przy "niepatologicznej" lub "pastwiskowej" przemianie materii owszem - magnezu nigdy nie zabraknie, ba, w tym drugim wypadku, będzie go nawet w bród, ale już na ubogim żywieniu pastwiskowym czy okołokorytkowym... trzeba będzie przeskoczyć na inny tor, inne szlaki. ;)
Jest tak: "odkrywają" tabletkę, którą natychmiast patentują, później badają, że nie jest strasznie szkodliwa, później udowadniają, że żyć się bez niej nie da i rozkręcają interes... 8)
Z Mg w tabletkach było dokładnie tak samo...
Przeciętny człowiek ma aż 25-30g magnezu i nawet kawą się go nie da wypłukać, ponieważ jest nieruchliwy. :D
Cytat: anakin w 2014-05-29, 14:15:15
Czas to pieniądz w gospodarce monetarno-rynkowej. Korepetycji udzielam odpłatnie, gdy mam lepsze rzeczy do roboty. ;)
No wlasnie, niestety nie liczylem na nic wiecej. Typowa postawa "jestem depozytariuszem wiedzy tajemnej" oraz "'wiem ale nie powiem" Ja mowie "sprawdzam" a ty mowisz "jestem krolem ale nagim"
Daj spokoj nie kompromituj sie chlopcze.
Cytat: anakin w 2014-05-29, 14:23:24
Wystarczy jak sobie przyswoisz, że przy "niepatologicznej" lub "pastwiskowej" przemianie materii owszem - magnezu nigdy nie zabraknie, ba, w tym drugim wypadku, będzie go nawet w bród, ale już na ubogim żywieniu pastwiskowym czy okołokorytkowym... trzeba będzie przeskoczyć na inny tor, inne szlaki. ;)
Ja swoje przyswoilem i nie bede sie licytowal czy wiecej czy mniej, ale jezeli twierdzisz, ze ktos sie myli to wypada to uzasadnic i poprzec argumentem, bo inaczej wychodzi sie na durnia co niniejszym uczyniles. Jezeli tak dobrze "wiesz" to napisz, bo inaczej to slabo wyglada twoja argumentacja. Powiedz jak roztrwonic 25 (od 20 do 30 nawet) gram magnezu, nie liczac dlugotrwalego alkoholizowania sie.
Wypłukać nie, ale można jeść tak, aby wymusić na organizmie większe zapotrzebowanie na magnez, nieprawdaż?
Cytat: admin w 2014-05-29, 14:25:14
Z Mg w tabletkach było dokładnie tak samo...
Przeciętny człowiek ma aż 25-30g magnezu i nawet kawą się go nie da wypłukać, ponieważ jest nieruchliwy. :D
Dziekuje bardzo Panu Sedziemu za odliczenie delikwenta, szach-mat-KO! :D.
Niech ktos zwlecze z ringu te bezwladne cialo :lol: :lol:
:lol:
Zaraz tam nokaut! :shock: :wink:
Cytat: anakin w 2014-05-29, 14:29:53
Wypłukać nie, ale można jeść tak, aby wymusić na organizmie większe zapotrzebowanie na magnez, nieprawdaż?
O tym, ze jest nieruchliwy i trudno go wyrwac z mitochondrium tez tu bylo pisane.....widac nie doczytales. Najpredzej w Harperze to znajdziesz ale na forum tez.
Cytat: admin w 2014-05-29, 14:31:20
:lol:
Zaraz tam nokaut! :shock: :wink:
Z samej roznicy wag matematycznie wychodzi :lol:
Do tego zawsze można tego magneza pożyczyć z kości, a później oddać najlepiej w tabletkach... :wink:
Ogolnie to raz pisza, ze magnez bierze udzial w tak wielu procesach, ze jest naj-najcenniejszy a raz, ze w tak malo procesach, ze jest nadto przereklamowany. To chyba w zaleznosci od tego ktora firma ma kampanie promocyjna akurat :lol:
Dlatego najlepiej jeść szpinak albo inne zielone liście, jak zaleca niejaki Gaciong, że o vvv nie wspomnę. :D
Dawka zaś musi być taka, aby fekalia też była zielona! :wink:
Gacinog zaś coś wspominał jeszcze, że ukradł dietę Atkinsa, ale jakoś do ciupy go za to nie wsadzili! :?
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 14:28:59
Powiedz jak roztrwonic 25 (od 20 do 30 nawet) gram magnezu, nie liczac dlugotrwalego alkoholizowania sie.
...bo do spalania glukozy przy dużej ilość węglowodanów prostych w diecie (ubogie pastwisko) potrzeba magnezu, którego brakuje. Potrzeba go znacznie mniej po adaptacji metabolizmu do przetwarzania glukozy w cyklu pentozowym. Substraty z pożywienia wymuszają określoną przemianę materii. Tyle teksów już na ten temat popełniłem, że już mi się nie chce...
Cytat: admin w 2014-05-29, 14:37:35
Dlatego najlepiej jeść szpinak albo inne zielone liście, jak zaleca niejaki Gaciong, że o vvv nie wspomnę. :D
Dawka zaś musi być taka, aby fekalia też była zielona! :wink:
Gacinog zaś coś wspominał jeszcze, że ukradł dietę Atkinsa, ale jakoś do ciupy go za to nie wsadzili! :?
Ale po samych liściach to chyba z takiego Gacionga robi się gazociąg... :shock: 8)
Cytat: anakin w 2014-05-29, 14:39:16
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 14:28:59
Powiedz jak roztrwonic 25 (od 20 do 30 nawet) gram magnezu, nie liczac dlugotrwalego alkoholizowania sie.
...bo do spalania glukozy przy dużej ilość węglowodanów prostych w diecie (ubogie pastwisko) potrzeba magnezu, którego brakuje. Potrzeba go znacznie mniej po adaptacji metabolizmu do przetwarzania glukozy w cyklu pentozowym. Substraty z pożywienia wymuszają określoną przemianę materii. Tyle teksów już na ten temat popełniłem, że już mi się nie chce...
Popelnij najpierw jakis wlasny tekst na ten temat, to moze cos dotrze, bo z tego co piszesz wynika, ze nic z tego nie rozumiesz. 25 gram? To ile tego cukru trzeba spalic?
Jezeli juz tak lubisz cudze cytaty, to masz kolejny do kolekcji, kolego "najlepszy"
Cytat: toan w 2007-08-11, 10:23:12
Przypomnę na szybko, że w dorosłym ustroju jest około 1000 mmol :wink: magnezu. Ile to w gramach (g) podał MORGANO, z czego połowa znajduje się w kościach, a reszta w tkankach miękkich w tym we krwi około 1 mmola. Ale tylko około 160mmol (około 3,5 g) ustrojowego magnezu jest wymienialne!
Co robi biochemicznie magnez w organizmie - bardzo niewiele!
Pierwsze - aktywuje kinazy i drugie - aktywuje ATP, reszta (spalanie cukru, kurczliwość mięśni, synteza DNA, pompa jonowa, krzepliwość krwi i inne mniej ważne) to tylko konsekwencje tych dwóch pierwszych... :D
W roślinach magnez "spina" cztery azoty w chlorofilu i stąd można zalecić trawę lub dowolne zielone liście, np: dla masochistów lubiących się leczyć - pokrzywy surowe na uzupełnienie magnezu, aby ciało bardziej cierpiało..., a "leczenie" było bardziej skuteczne z uwagi na sporą zawartość "preparatu krzemowego" w pokrzywach.
PS
wystarczy kilka żółtek lub innego nabiału (ostatecznie pokrzywy w przypadku Mg i Si :lol:), aby się nie "kopać dodatkowo" tym i innymi minerałami. 8)
+
Cytat: admin w 2010-01-03, 19:30:26
Miałem się nie odzywać, bo niektórzy ludzie dużo lepiej się czują, jak są "chorzy" :D
A z "niedoborami" lub "nadmiarami" jest tak, że jak tylko wypowie się jakiś cwaniak na ten temat w tabloidach, to zaraz "pół Polski" ma tego "niedobora" lub innego "nadmiara", o którym była mowa i to w każdej dziedzinie życia. Ważne, aby dać powód do chronicznego "przejęcia się", z korzyścią dla "demokracji".
To tylko atawistyczny instynkt stadny, zwany "zbiorową mądrością Narodu". :lol:
PS
niedobór magnezu przypomina objawami tężyczkę i trzeba się bardzo "starać" lub inhibitować wchłanialność Mg, aby się doprowadzić do tej patologii.
W naturalnych warunkach jedynie u domowych trawożernych może występować niedobór magnezu, po wiosennym wyjściu na pastwisko i charakteryzuje się utratą apetytu, nerwowością, wytrzeszczem oczu, skurczami mięśni. Śmiertelność nieleczonych zwierząt jest bardzo duża!
Stan ten jest spowodowany brakiem umiejętności lub wiedzy hodowcy na temat przechodzenia trawożernych z żywienia zimowego, na letnie.
Cytat z Ruszczyca:
"Główną przyczyną tężyczki pastwiskowej nie jest zwykle niedobór magnezu w pokarmie, jak się sądziło, lecz obniżone wchłanianie z przewodu pokarmowego".
Teraz lepiej? :lol:
To łomotnąć drugą kawkę czy nie?! :lol:
Powieka mi jakoś skacze...
To ze smiechu :lol:
Zyon, gamoniu, przytaczasz wypowiedzi admina, które tyczą się adaptacji metabolicznej na ŻO... I rzekomych niedoborach witamin i minerałów na takiej arcyoptymalnej przemianie materii (z ekstra odpalonymi "genami" i super polem elektromagnetycznym - nie dotyczy Ciebie ;)). Ręce mi już opadają...
s/niedoborach/niedoborów/;
Cytat: Gavroche w 2014-05-29, 15:00:20
Powieka mi jakoś skacze...
Na skaczącą powiekę po pierwsze masaż, jak nie pomoże, to farmakologiczne porażenie mięśni wywołujących drżenie przez iniekcję, a jeśli i to nie pomoże... :shock: :roll:
Definitywnie operacyjne odnerwienie mięśni i choroba nigdy nie wróci. :? 8)
Ale tylko masaż własną ręką jest za darmochę, a reszty NFZ nie refunduje.
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:09:05
Zyon, gamoniu, przytaczasz wypowiedzi admina, które tyczą się adaptacji metabolicznej na ŻO... I rzekomych niedoborach witamin i minerałów na takiej arcyoptymalnej przemianie materii (z ekstra odpalonymi "genami" i super polem elektromagnetycznym - nie dotyczy Ciebie ;)). Ręce mi już opadają...
Przestac powtarzac w kolko jak nakrecony te adaptacje metaboliczna, bo to jakis dziwny zbitek slowny, tylko zajrzyj do biochemii, to rozwieje twoje wszelkie watpliwosci. I powiedz jak zutylizowac szybko tyle magnezu, bo te dajmy na to 20 do 30 gram to spory zapas :shock:. No nie wlaz juz na ten ring, bo walka juz dawno sie zakonczyla, juz pposprzatali sale :lol: :lol:
Ale te gramy podawałem z pamięci, a w moim wieku, to trudno już na pamięć liczyć! :shock: :wink:
Równie dobrze może być 25-35g, bo kto tam takimi pierdołami sobie RAM obciąża! 8)
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:14:30
Cytat: Gavroche w 2014-05-29, 15:00:20
Powieka mi jakoś skacze...
Na skaczącą powiekę po pierwsze masaż, jak nie pomoże to farmakologiczne porażenie mięśni wywołujących drżenie przez iniekcję, a jeśli i to nie pomoże... :shock: :roll:
Definitywnie operacyjne odnerwienie mięśni i choroba nigdy nie wróci. :? 8)
Strach się nie bać, bo po ćwiczeniach z ciężarami ręce mi czasem drżą :lol:
Zwłaszcza jak ten chleb pod smalec kroję :D
Z rencami jest insza inszość... :? :wink:
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:17:56
Ale te gramy podawałem z pamięci, a w moim wieku, to trudno już na pamięć liczyć! :shock: :wink:
A dodatku jak ma sie niedobora magnezu na ZO, jak pisal prof Szostak... :lol:
No a tak ostatnio to wlasnie podaja 20-30 jakos chyba,
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:20:11
Z rencami jest insza inszość... :? :wink:
Nic patologicznego u mnie :D
Zwykła reakcja systemu nerwowego, a powieczka sporadycznie poskacze, ale nie mam pojęcia z czym to wiązać...
Cytat: admin w 2014-05-29, 14:31:20
:lol:
Zaraz tam nokaut! :shock: :wink:
I widzi,
admin, co narobił...? Teraz Zyon ma kolejny ekstremizm w orężu do walki z "optybetonami". Pocznie teraz trollować po necie wszelkie sugestie skierowane do osób z grupy chorób "miażdżycorodnych" (czyt. chorujących na choroby/przypadłości z tejże grupy) i mówiące o zwiększeniu udziału naturalnych produktów zawierających magnez w diecie. :(
Tak to jest, gdy "Jak nie chorować?" nawet w rękach się nie miało. ;)
Spoco, damy radę... :wink:
Cytat: Gavroche w 2014-05-29, 15:25:47
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:20:11
Z rencami jest insza inszość... :? :wink:
Nic patologicznego u mnie :D
Zwykła reakcja systemu nerwowego, a powieczka sporadycznie poskacze, ale nie mam pojęcia z czym to wiązać...
Ale jakby świerzbiły, to bardziej stawiać na problemy psyche, niż na cielesne... :wink: :mrgreen:
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:29:46
I widzi, admin, co narobił...? Teraz Zyon ma kolejny ekstremizm w orężu do walki z "optybetonami". Pocznie teraz trollować po necie wszelkie sugestie skierowane do osób z grupy chorób "miażdżycorodnych" (czyt. chorujących na choroby/przypadłości z tejże grupy) i mówiące o zwiększeniu udziału naturalnych produktów zawierających magnez w diecie. :(
Po pierwsze chlopcze, nie paletam sie na necie i nie nawracam nikogo przez drut. Trollowanie to raczej twoja domena, do dzisiaj cie zreszta z tego powodu mile wspominaja na forum mh hehe
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:29:46
Tak to jest, gdy "Jak nie chorować?" nawet w rękach się nie miało. ;)
Po drugie chlopcze, czytalem te ksiazke zanim sie w ogole dowiedziales o jej istnieniu i podejrzewam, ze wiecej razy.
Tak wiem, ty ja przeczytales lepiej :lol:
Faktem, jest ze wykazalem dobitnie, jak malo co rozumiesz z tego co wklejasz. Ciasteczko do kawy i magnez lol. Wezze sie w koncu za tego Harpera jezeli masz taka misje udowadniania kazdemu, ze wiesz lepiej.
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:35:33
Cytat: Gavroche w 2014-05-29, 15:25:47
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:20:11
Z rencami jest insza inszość... :? :wink:
Nic patologicznego u mnie :D
Zwykła reakcja systemu nerwowego, a powieczka sporadycznie poskacze, ale nie mam pojęcia z czym to wiązać...
Ale jakby świerzbiły, to bardziej stawiać na problemy psyche, niż na cielesne... :wink: :mrgreen:
Trzymam na kołderce, jak tatko kazali 8)
Jak swierzbia rece, to mozna morde jakiemus cwokowi obic ;) :lol:
Cytat: admin w 2014-05-29, 15:34:17
Spoco, damy radę... :wink:
Tere-fere. :P Naczytałem się kłótni pt. "kłamstwo J. Kwaśniewskiego co do proporcji B:T:W w mleku kobiecym"... Ba, sam nawet wypisywałem głupoty na ten temat "broniąc" Doktora, nim nie przeanalizowałem tego dobrze na spokojnie i... zrozumiałem w czym rzecz. Fakt faktem, że "broniący" tez Doktora często się ośmieszają tak naprawdę z powodu niewiedzy, braku zagłębienia się w temat. Ignorancji kłócą się z ignorantami.
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 15:42:14
Jak swierzbia rece, to mozna morde jakiemus cwokowi obic ;) :lol:
Na taką przypadłość z kolei, to tylko regularne spuszczanie testosteronu! :oops: :wink:
Uspakaja, że hey :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:43:49
Ba, sam nawet wypisywałem głupoty na ten temat "broniąc" Doktora, nim nie przeanalizowałem tego dobrze na spokojnie
To kwintesencja twojej osobowosci, dziwne, ze nie wyciagasz z tego wnioskow i ciagle postepujesz tak samo :lol:
Każdy musi dojrzewać w swoim tempie! :wink: 8)
Niby tak, czlowiek nie ser, nie musi dojrzec :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-05-29, 15:25:47
...a powieczka sporadycznie poskacze, ale nie mam pojęcia z czym to wiązać...
Miewało się, miewało... Ki diabeł? Również nie związywałem go nigdy. :)
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 15:37:49
Trollowanie to raczej twoja domena, do dzisiaj cie zreszta z tego powodu mile wspominaja na forum mh hehe
Litości, błagam Cię.
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4976.msg254823;topicseen#msg254823
Spójrz na datę, młotku. :(
Nie znasz mnie. Nie wiesz kim jest. Nie masz pojęcia pod jakim nickiem jestem znany w sieci. Nie wiesz ile wielkich projektów zostało stworzonych z moim udziałem. Nic o mnie wiesz. Wiedz zatem przynajmniej, że jestem bardzo
pragmatyczny i dobrze kalkuluję. Jak coś robię, robię to zawsze umyślnie. Od tamtego forum chciałem się ostatecznie i
definitywnie odciąć, uwolnić, bo przestało mi się tam podobać (nacjonalizm, ksenofobia i rasizm w wątkach). To
JA zawsze jestem rozgrywającym. ;)
Cytat
Faktem, jest ze wykazalem dobitnie, jak malo co rozumiesz z tego co wklejasz. Ciasteczko do kawy i magnez lol. Wezze sie w koncu za tego Harpera jezeli masz taka misje udowadniania kazdemu, ze wiesz lepiej.
Mało rozumiesz, Zyon. Ważne, że admin zrozumiał moją przenośnie i w podobnym tonie napisał post pod moim. ;) Ale podpowiedzieć Ci mogę, że "ciasteczko" reprezentuje "ubogie pastwisko" (mało wartościowego białka w diecie i na słodko). ;)
Cytat: RafałS w 2014-05-29, 15:59:26
Cytat: Gavroche w 2014-05-29, 15:25:47
...a powieczka sporadycznie poskacze, ale nie mam pojęcia z czym to wiązać...
Miewało się, miewało... Ki diabeł? Również nie związywałem go nigdy. :)
Ten magnez jak się już wypłucze, to tak wszystkim trzęsie :D
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4784.msg298603#msg298603
O, widzisz to? ;) Wiesz co reprezentują "cukry proste" w nadmiarze?
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:59:40
Nie znasz mnie. Nie wiesz kim jest. Nie masz pojęcia pod jakim nickiem jestem znany w sieci. Nie wiesz ile wielkich projektów zostało stworzonych z moim udziałem. Nic o mnie wiesz.
To zabawne, bo dokladnie tak samo ty nic o mnie nie wiesz, ale jakos nie przeszkadza ci to w formulowaniu roznego rodzaju opinii i osadow na moj temat.
Znaczy sie jak kali krasc krowe to dobrze, ale jak kalemu kradna krowe to zle? :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:59:40Wiedz zatem przynajmniej, że jestem bardzo pragmatyczny i dobrze kalkuluję. Jak coś robię, robię to zawsze umyślnie.
Oczywiscie, zapomniales tylko jeszcze dodac wypowiadanie sie w tematach bez jakiegokolwiek czy nawet odpowiedniego backgroundu, co zreszta ci dzisiaj udowdonilem jak i sam sie przyznales post wyzej. :D Cyt: "
sam nawet wypisywałem głupoty na ten temat "broniąc" Doktora, nim nie przeanalizowałem tego dobrze na spokojnie"
Proponuje ci wiecej analizowac na spokojnie i troche stlamsic to gigantyczne ego.
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:59:40
Mało rozumiesz, Zyon. Ważne, że admin zrozumiał moją przenośnie i w podobnym tonie napisał post pod moim. ;) Ale podpowiedzieć Ci mogę, że "ciasteczko" reprezentuje "ubogie pastwisko" (mało wartościowego białka w diecie i na słodko). ;)
Jasne, ja malo rozumiem a ty wszystko co niedawno udowodnilem :D Co rozumiem to na pewno to, ze brak ci kompletnie jaj, zeby sie przyznac do porazki, i mimo tego, ze brak ci oreza w postaci wiedzy, to nie przeszkadza ci rzucac sie do walki.
Ciasteczko to moj drogi twoja projekcja, wytwor twojego umyslu, o ktorym nie bylo mowy w artykule, ale zeby moc klepnac kolejna zdowaske o szlaku pentozowym sobie ja wymysliles :lol:. Ile trzeba zjesc tych ciasteczek zeby wyplukac 20mg magnezu?
No lol jestes koles wanka wstanka, dostajesz w leb, kladziesz sie i wstajesz zeby znowu zaliczyc lampe :lol: :lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 16:13:22
Oczywiscie, zapomniales tylko jeszcze dodac wypowiadanie sie w tematach bez jakiegokolwiek czy nawet odpowiedniego backgroundu, co zreszta ci dzisiaj udowdonilem jak i sam sie przyznales post wyzej. :D Cyt: "sam nawet wypisywałem głupoty na ten temat "broniąc" Doktora, nim nie przeanalizowałem tego dobrze na spokojnie"
Proponuje ci wiecej analizowac na spokojnie i troche stlamsic to gigantyczne ego.
Tak, tylko ja już wiem, w jaki sposób Jan Kwaśniewski doszedł do proporcji 10-15% kcal z białka, 80 i więcej procent energii z tłuszczu i tylko 5-10% kcal z węglowodanów, biorąc pod lupę skład mleka kobiecego. Wiem też co odróżnia skład mleka matki od mleka krowiego. A Ty nadal w lesie...
Cytat
Jasne, ja malo rozumiem a ty wszystko co niedawno udowodnilem :D Co rozumiem to na pewno to, ze brak ci kompletnie jaj, zeby sie przyznac do porazki, i mimo tego, ze brak ci oreza w postaci wiedzy, to nie przeszkadza ci rzucac sie do walki.
Masz swój świat widzę. =)
Cytat
Ciasteczko to moj drogi twoja projekcja, wytwor twojego umyslu, o ktorym nie bylo mowy w artykule, ale zeby moc klepnac kolejna zdowaske o szlaku pentozowym sobie ja wymysliles :lol:. Ile trzeba zjesc tych ciasteczek zeby wyplukac 20mg magnezu?
Źle postawione pytanie. Prawidłowe pytanie brzmi: jaka ilość "ciasteczek" spowoduje "przeskok" na oszczędny cykl pentozowy.
Masz i się poducz:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5039.msg285960#msg285960
Hint: Ctrl+f -> niedobór magnezu
A tak poza tym, to bardo Cię przepraszam za to, iż żal Ci dupę ściska za każdym razem, gdy opracuję jakiś materiał. =)
Cytat: anakin w 2014-05-29, 23:03:08
Tak, tylko ja już wiem, w jaki sposób Jan Kwaśniewski doszedł do proporcji 10-15% kcal z białka, 80 i więcej procent energii z tłuszczu i tylko 5-10% kcal z węglowodanów, biorąc pod lupę skład mleka kobiecego. Wiem też co odróżnia skład mleka matki od mleka krowiego. A Ty nadal w lesie...
Kluczowe slowo w twoim wywodzie to "JA" :lol: :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-29, 23:03:08
Źle postawione pytanie. Prawidłowe pytanie brzmi: jaka ilość "ciasteczek" spowoduje "przeskok" na oszczędny cykl pentozowy.
Masz i się poducz:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5039.msg285960#msg285960
Hint: Ctrl+f -> niedobór magnezu
Dziecko drogie, dostales KO, co zreszta wszyscy widzieli, odlalem ci sie na twarz a ty dalej udajesz, ze deszcz pada :lol: Nie masz kompletnie jaj chlopie, zeby przyznac komus racje, nie masz pojecia o tym o czym piszesz, bo nie nauczyles sie tej biochemii tylko kopiujesz te cytaty w kolko i w kolko.
Nie rozumiesz nic z tego co lepisz ale mimo ewidentnej porazki, zamiast sie douczyc i "wyciagnac te wnioski" ciagle cos wojujesz. No odpuszczam, ci bo szkoda na ciebie czasu, to jak przekrzykiwanie sie z echem albo probowanie "przegadania" odbicia w lustrze. Ti i tak bedziesz klepal te swoje pentozowe zdrowaski, kompletnie nic z nich nie pokmujac. NO oddal sie juz trollu :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-29, 23:21:14
A tak poza tym, to bardo Cię przepraszam za to, iż żal Ci dupę ściska za każdym razem, gdy opracuję jakiś materiał. =)
A tak poza tym to ja nie mam potrzeby lansowania sie cudzymi teoriami :lol: Siasc i przepisac ksiazke taty admina zadna sztuka, pokazales, ze calkeim sprawny z ciebie kopiator i plagaitor, brawo :lol:
No i tak poza tym to juz ten i ow zauwazyl to czego ty ciagle nie chcesz zauwazyc, bo zaslania ci to twoje napompowane do granic mozliwosci
JAa mianowicie
Cytat: jukor w 2014-05-28, 10:03:11
Anakin,
Zdolny jesteś niesłychanie,
Najpiękniejsze masz ubranie,
Twoja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiesz, to już powiesz,
Jak odpowiesz, to roztropnie,
W szkole pewnie miałeś najlepsze stopnie,
Śpiewasz lepiej niż w operze,
Świetnie jeździsz na rowerze,
Jesteś mądry, jesteś zgrabny,
Wiotki, słodki i powabny,
O większego trudno zucha,
Niż Anakin popierducha…
On nikogo się nie boi!
Choćby Zyon… to dostoi!
Wilki?… on ich całą zgraję
Pozabija i pokraje!
Te hieny, te lamparty,
To są dla niego czyste żarty!
Komu zechcę, to da radę!
I nie będzie sobą chyba,
Jak nie chwyci wieloryba!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały.
Aż raz usnął gdzieś na sianie… :D
Nic tak z ranka dobrze nie działa, jak sympatyczny dialog adwersarzy. :mrgreen:
Dialogiem bym tego nie nazwal, on pomija cale bloki tekstu, nie odnosi sie do nich i w kolko klepie swoje zdrowaski, ktorych ni w zab nie pojmuje :lol: Powiedzialbym ze to jednostronna proba konwersacji z katarynka :lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 07:29:41
Dialogiem bym tego nie nazwal, on pomija cale bloki tekstu, nie odnosi sie do nich i w kolko klepie swoje zdrowaski, ktorych ni w zab nie pojmuje :lol: Powiedzialbym ze to jednostronna proba konwersacji z katarynka :lol: :lol:
Aż zatęskniłam za Opty Joe. :lol: :lol:
O tak, doskonala analogia matka :lol: :lol:
To on w koncu dostal bananowa zupke czy nie? Z tego co pamietam, przed koncem okrasu wygaszenia konta sie logowal zeby nabic jakas "optymlana" mundrosc i przedluzyc waznosc konta :lol: :lol:
Zyon,widzę, że natrafiłem na ścianę, więc sobie podarują jakąkolwiek dalszą polemikę z Tobą. Zdaję sobie sprawę, że dla takich jak Ty cukrzyca typu I jest niewyleczalna, bo przecież do końca życia trzeba już żywić się optymalnie. Ba, wiele innych chorób musi być "nieuleczalnych", bo wszak wracają, gdy się wróci do wcześniejszej nawyków żywieniowych. Tacy jak Ty pojąć nie mogą prostej zależności między określonymi substratami dostarczanymi w pożywieniu, a w konsekwencji taką a nie inną przemianą materii u człowieka. Określonymi zaburzeniami w polu elektromagnetycznym człowieka, które skutkują określonymi przypadłościami.
Dopóki nie przyswoisz sobie pracy naukowej Jana Kwaśniewskiego, dopóty będziesz błądził i zachwycał się byle pierdółkami z nic nie wartych książek, które tylko mącą i jeszcze bardziej ogłupiają Twój umysł. I tak już dość przyćmiony.
JAK NIE CHOROWAĆ?
ROLA SKŁADNIKÓW MINERALNYCH W ROZWOJU MIAŻDŻYCY (strony 172-174)
Składniki mineralne pełnią szereg różnych funkcji w organizmie, są m.in. częściami składowymi enzymów. Zapotrzebowanie na składniki mineralne i ich zużycie w organizmie jest tym większe, im gorsze białka i gorsze paliwa organizm otrzymuje w pożywieniu. Im niższa wartość biologiczna spożywanych białek i im niższa wartość paliw, tym bardziej utrudniona musi być przemiana materii, tym więcej musi zachodzić reakcji chemicznych dla uzyskania podobnego rezultatu. Im więcej musi zachodzić reakcji chemicznych, tym więcej organizm musi syntetyzować enzymów, więcej zużywać składników mineralnych i witamin jako części składowych tych enzymów, tym więcej w końcu musi tracić niepotrzebnie energii na tzw. przemianę podstawową.
Przez zmianę zawartości składników mineralnych można w pewnych granicach spowodować u człowieka zmiany w jego przemianie materii, spowodować, że organizm z ogólnej puli dostarczonej glukozy będzie musiał większą bądź mniejszą jej ilość przetwarzać w cyklu pentozowym (przez ograniczenie ilości składników mineralnych) lub w cyklu heksozowym (przez zwiększenie ilości podawanych składników mineralnych).
Twarda woda, a szczególnie nadmiar magnezu chroni przed miażdżycą ludzi na diecie miażdżycorodnej na drodze zwiększania ilości glukozy spalanej w cyklu heksozowym. (...) Natomiast niedobór magnezu uniemożliwia spalanie glukozy w cyklu heksozowym i zmusza organizm do zamiany glukozy w cyklu pentozowym na tłuszcze i cholesterol i na tej drodze sprzyja rozwojowi miażdżycy, nawet u ludzi spożywających mało tłuszczów czy u zwierząt trawożernych, np. u słoni, u których miażdżyca występuje bardzo często mimo bardzo niskiej zawartości tłuszczów w ich pożywieniu i braku tłuszczów zwierzęcych w diecie.
U ludzi, których skład diety zmusza do zamiany prawie całej ilości glukozy w cyklu pentozowym stwierdza się niski poziom magnezu w surowicy krwi i w tkankach. Znaleziono niższy poziom magnezu w mięśniu sercowym zmarłych z powodu zakrzepu wieńcowego lub zmian zwyrodnieniowych mięśnia serca. Niedobór magnezu występuje w przewlekłej niewydolności krążenia, a szczególnie w zastoinowej niewydolności serca. Są to choroby spowodowane określonym składem diety zmuszającym serce do szerszego spalania trójglicerydów i przetwarzania glukozy w cyklu pentozowym - jako źródła tlenu.
Więcej przepisywać mi się nie chce. Mógłbym teraz, naturalnie, zapytać Cię z jakiego to m.in. powodu noworodek karmiony piersią przetwarza prawie całą glukozę na tłuszcz w cyklu pentozowym - dzięki czemu otrzymuje z tłuszczu około 90% energii, ale po co się mam znęcać nad Tobą, dyletancie. ;)
Lepiej zaprzęgnij szare komórki do pracy, Zyonku. Myśl, myśl, bo póki co jesteś tylko fikającym trollem, który nie chce widzieć swej głupoty, i do którego nic nie trafia.
Na dziś jesteś jeszcze zbyt ograniczony umysłowo i nazbyt odporny na przekazywaną Ci wiedzę, by można było z Tobą prowadzić jakikolwiek dyskurs. Jedynie zaniżasz poziom tego forum swoim infantylizmem. Na dodatek ustawicznie usiłujesz zdyskredytować ludzi inteligentniejszych od Ciebie, czym też tylko szkodzisz. Cóż, pożyteczny idiota osrywający własne gniazdo zawsze się znajdzie.
Jeżeli kiedyś uda Ci się ogarnąć "instrukcję obsługi człowieka" autorstwa Jana Kwaśniewskiego, wtedy pójdę boso na Jasną Górę. ;)
PS: PWNED (You got owned!).
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 06:16:00
Dziecko drogie, dostales KO, co zreszta wszyscy widzieli
Napiszę to dosadnie: zatem ci "wszyscy" - muszą być takimi samymi tumanami, jakim Ty jesteś. 8)
Masz tepa lajzo i czytaj w kolko az zaczaisz :lol:
I zrozum
KONTEKST w ktorym sie wypowieadasz,
KONTEKST artykulu o piciu
KAWY i rzekomym
WYPLUKIWANIU tego
MAGNEZU przez
KAWE.
Rozumiesz blaznie? :D Po kiego w kolko przytaczasz jakies jednostki chorobowe, kiedy to co wlepiasz jest w ABC,,,, http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
Cytat: admin w 2014-05-29, 14:25:14
Jest tak: "odkrywają" tabletkę, którą natychmiast patentują, później badają, że nie jest strasznie szkodliwa, później udowadniają, że żyć się bez niej nie da i rozkręcają interes... 8)
Z Mg w tabletkach było dokładnie tak samo...
Przeciętny człowiek ma aż 25-30g magnezu i nawet kawą się go nie da wypłukać, ponieważ jest nieruchliwy. :D
+
Cytat: toan w 2007-08-11, 10:23:12
Przypomnę na szybko, że w dorosłym ustroju jest około 1000 mmol :wink: magnezu. Ile to w gramach (g) podał MORGANO, z czego połowa znajduje się w kościach, a reszta w tkankach miękkich w tym we krwi około 1 mmola. Ale tylko około 160mmol (około 3,5 g) ustrojowego magnezu jest wymienialne!
Co robi biochemicznie magnez w organizmie - bardzo niewiele!
Pierwsze - aktywuje kinazy i drugie - aktywuje ATP, reszta (spalanie cukru, kurczliwość mięśni, synteza DNA, pompa jonowa, krzepliwość krwi i inne mniej ważne) to tylko konsekwencje tych dwóch pierwszych... :D
W roślinach magnez "spina" cztery azoty w chlorofilu i stąd można zalecić trawę lub dowolne zielone liście, np: dla masochistów lubiących się leczyć - pokrzywy surowe na uzupełnienie magnezu, aby ciało bardziej cierpiało..., a "leczenie" było bardziej skuteczne z uwagi na sporą zawartość "preparatu krzemowego" w pokrzywach.
PS
wystarczy kilka żółtek lub innego nabiału (ostatecznie pokrzywy w przypadku Mg i Si :lol:), aby się nie "kopać dodatkowo" tym i innymi minerałami. 8)
+
Cytat: admin w 2010-01-03, 19:30:26
Miałem się nie odzywać, bo niektórzy ludzie dużo lepiej się czują, jak są "chorzy" :D
A z "niedoborami" lub "nadmiarami" jest tak, że jak tylko wypowie się jakiś cwaniak na ten temat w tabloidach, to zaraz "pół Polski" ma tego "niedobora" lub innego "nadmiara", o którym była mowa i to w każdej dziedzinie życia. Ważne, aby dać powód do chronicznego "przejęcia się", z korzyścią dla "demokracji".
To tylko atawistyczny instynkt stadny, zwany "zbiorową mądrością Narodu". :lol:
PS
niedobór magnezu przypomina objawami tężyczkę i trzeba się bardzo "starać" lub inhibitować wchłanialność Mg, aby się doprowadzić do tej patologii.
W naturalnych warunkach jedynie u domowych trawożernych może występować niedobór magnezu, po wiosennym wyjściu na pastwisko i charakteryzuje się utratą apetytu, nerwowością, wytrzeszczem oczu, skurczami mięśni. Śmiertelność nieleczonych zwierząt jest bardzo duża!
Stan ten jest spowodowany brakiem umiejętności lub wiedzy hodowcy na temat przechodzenia trawożernych z żywienia zimowego, na letnie.
Cytat z Ruszczyca:
"Główną przyczyną tężyczki pastwiskowej nie jest zwykle niedobór magnezu w pokarmie, jak się sądziło, lecz obniżone wchłanianie z przewodu pokarmowego".
Pa kretynie zakochany w sobie. Siebie wylecz przez drut najpierw :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-30, 17:58:32
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 06:16:00
Dziecko drogie, dostales KO, co zreszta wszyscy widzieli
Napiszę to dosadnie: zatem ci "wszyscy" - muszą być takimi samymi tumanami, jakim Ty jesteś. 8)
No trudno wszyscy glupi na tym forum oprocz ciebie Conchito :lol: :lol: :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-30, 17:53:37
PS: PWNED (You got owned!).
RLY? :shock:
hehe smieszny mis =)
Zyon, mój błąd, że wchodzę w dyskusję z osobą Twego pokroju. Od zawsze miałem słabe kontakty z ludźmi z nizin społecznych.
Nic więcej, bo pisałem już, że polemika z Tobą nie ma sensu.
Cytat: anakin w 2014-05-30, 21:13:37
ludźmi z nizin społecznych.
Gratuluje poziomu panie optymalny pelna morda :D
Wczoraj pisales, zebym cie nie ocenial, bo nic o tobie nie wiem. I wczoraj ci pisalem zebys tego tez nie robil, HIPOKRYTO :lol:
Jak widac tobie to nie przeszkadza :D
Jestes jak Kali, jak kradnie to dobrze, jak mu kradna to zle.
Posluchaj cioto, czy kupiles w koncu te biochemie i zaczales ja studiowac?
Bo przypomne ci jak sie odgrazales
Cytat: anakin w 2013-09-22, 15:10:18
Pamiętaj, kochanieńki, że do tej pory zgłębiam Wedy i Kabałę, jak skończę to się zabiorę za zgłębianie biochemii. Więc póki co możesz się głupio mądrzyć, kiedy jeszcze masz szansę. ;)
i tutaj:
Cytat: anakin w 2014-04-08, 12:20:40
Jestem jeszcze bardzo "głupi" z biochemii
Glupi dalej pozostales, ale widac jak na razie nie zabrales sie za nia, choc w grudniu jeszcze znowu zarzekales
i dlatego z ksiazki doktora zrobiles sobie modlitewnik?
Wiec ci cos przypomne.
Cytat: admin w 2013-06-27, 07:39:39
Religię sobie bidulek z jedzenia zrobił, ale każdy fanatyk tak musi.
Fanatyczysz dzieciaku, klepiesz zdrowaski, ktorych nie pojmujesz i jestes agresywny w dodatku :D
Szkoda slow na ciebie rozowy pluszaku. :lol:
Czytam Twoje posty, więc widzę DNO. Twoje zachowanie (tollowanie i hejt) jest typowe dla osobników z nizin społecznych. Kup *se* flaszkę i się *rozerwij*, bo do nauk ścisłych głowy nie masz.
z nizin spolecznych
umarlem ze smiechu. :lol:
co za ziom :D
:D
A czy jednym z objawów wypłukanego magnezu nie jest nerwowość i drażliwość? :lol:
Cytat: anakin w 2014-05-30, 21:30:22
Czytam Twoje posty, więc widzę DNO. Twoje zachowanie (tollowanie i hejt) jest typowe dla osobników z nizin społecznych. Kup *se* flaszkę i się *rozerwij*, bo do nauk ścisłych głowy nie masz.
Widzisz tylko cytaty, prawie bez komentarzy i nic wiecej. Sama
prawde.Nie pisze zes patologia i nizina i takie tam. Ale zapytam - zaczales juz studiowac te biochemie w koncu?
Roznimy sie tym dzieciaku, ze potrafie rozmawiac normalnie, nie musze atakowac personalnie jak ktos ma racje.
Po tym jak ci odpuscilem te prosbe o obicie ryja (jezeli chcesz to ci adres chetnie podam i stawie sie w okreslonym terminie), znowu zaczales sie odzywac, o tej kawie i udzielalem ci informacji.
Nie mam pojecia dlaczego garsc wiedzy uznales za atak na siebie, bo sobie ubzdurales jakis metabolic adjust, slowa, ktorych przeciez doktor nie uzywal.
Taki po prostu jestes, obraziles cale forum MH a jak zaczeli pisac, ze masz problemy z glowa to dopiero znikles.
Zluzuj, bo wystawiasz bardzo zle swiadectwo diecie doktora swoim zacietrzewieniem, fanatyzmem i robieniem z tego religii.
ale ze co? Wypuscili go z obory na paśtwisko ? :D
Cytat: Gavroche w 2014-05-30, 21:33:28
:D
A czy jednym z objawów wypłukanego magnezu nie jest nerwowość i drażliwość? :lol:
Doktor pisal o niedoborach magnezu np w miazdzycy, jest tutaj pelno takich tekstow, nie mam pojecia dlaczego to dziecko sobie ubzduralo, ze rozmawiajac o kawie i magnezie (zreszta juz zwyczajowo ktorys raz ironicznie) rozmawiamy o jakiejs patologicznej sytuacji. On czyta to co chce wyczytac, nawet jezeli tam nikt nic takiego nie napisal. :shock:
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 21:35:25
Widzisz tylko cytaty, prawie bez komentarzy i nic wiecej. Sama prawde.
Ależ Ty przygłupi. Jak kiedyś pojmiesz, że wszystkie te cytaty miały na celu uspokojenie "hipochondryków" na diecie optymalnej, to obiecuję, że nów się zacznę modlić do Pana Boga. A póki co, studiuj przyczyny przetwarzania glukozy w cyklu pentozowym. Choć ja jednak doradzam Ci zostać przy piwku i siłce.
Cytat: anakin w 2014-05-30, 21:43:13
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 21:35:25
Widzisz tylko cytaty, prawie bez komentarzy i nic wiecej. Sama prawde.
Ależ Ty przygłupi. Jak kiedyś pojmiesz, że wszystkie te cytaty miały na celu uspokojenie "hipochondryków" na diecie optymalnej, to obiecuję, że nów się zacznę modlić do Pana Boga. A póki co, studiuj przyczyny przetwarzania glukozy w cyklu pentozowym. Choć ja jednak doradzam Ci zostać przy piwku i siłce.
Ktore, te od admina? A skad ty niby to wiesz, zaczales juz studiowac biochemie? Przerobiles juz jakis rozdzial? Byl juz tutaj taki jeden co kupil ale nie otworzyl
Admin opisal sytuacje normalna ale ty sie czepiles jednostki chorobowej, podczas normalnej rozmowy o piciu kawy, Zrobiles z tego awanture na pol forum konczac na wyzywaniu mnie od nizin spolecznych i patologii, jestes smieszny po prostu. A nie lepiej wziac te biochemie i doczytac?
Co do nauk scislych -
Cytat: anakin w 2014-05-30, 21:30:22
bo do nauk ścisłych głowy nie masz.
To skad znowu to o mnie wiesz, niedawno pisales, zebym cie nie ocenial, na jakiej podstawie oceniasz mnie? No zalocha wyziera z kazdej twojej wypowiedzi, oceniasz bez podstaw, ciagle jakis atak i ocena. Probujesz zgrywac praworzadnego ale mam z tym wielki problem. Synek, tak dla twojej informacji mam tytul "inz" przed. Styka na scisle czy nie? Ty sie pochwalisz?
Najlepiej to jest zastosować prawidłowe ŻO w praktyce, na podstawie którego wyjdzie taka biochemia, że ha... harp... że ho, ho. ;) :D :lol: :P
A! Przypomniałem sobie. :)
Dieta Optymalna jest "be" dla zdrowych, znaczy nie jest przydatna, choć tak fantastycznie uproszczona. O! :D ;)
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 21:37:38
Cytat: Gavroche w 2014-05-30, 21:33:28
:D
A czy jednym z objawów wypłukanego magnezu nie jest nerwowość i drażliwość? :lol:
On czyta to co chce wyczytac, nawet jezeli tam nikt nic takiego nie napisal. :shock:
Dlatego ja zdałem sprzęt :D
Trudno się rozmawia na forum z kimś, kto nie rozumie słowa pisanego.
haha, co racja to racja :lol:. Dziecko sobie ubzduralo, ze te informacje o magnezie to zeby "nie straszyc hipochondrykow" czyli biochemia nie chce straszyc hipochondrykow :D Wzial pol zdania o tym co admin mowil o tej glukozie na czczo i polaczyl z magnezem. Ach te elity umyslowe i spoleczne :lol: :lol:
A co wy nie wiecie,że wszyscy jesteśmy "chorzy"....?! Chorzy..., tylko niezdiagnozowani!! ;) :lol:
I tak tworzy się projekt(y) made in anak ;)
A ja z nizin "jestem", czytaj normalny jestem https://www.youtube.com/watch?v=x5AXDnoIa3s :lol: :lol: :D
Cytat: MariuszM w 2014-05-31, 09:19:03
A co wy nie wiecie,że wszyscy jesteśmy "chorzy"....?! Chorzy..., tylko niezdiagnozowani!! ;) :lol:
I tak tworzy się projekt(y) made in anak ;)
Niziny spoleczene i patologia to chyba chorzy z urzedu..... :? :(
Nie kazdy ma zycie na bogato
Cytat: Zyon w 2014-05-30, 21:48:42
Ktore, te od admina? A skad ty niby to wiesz, zaczales juz studiowac biochemie? Przerobiles juz jakis rozdzial? Byl juz tutaj taki jeden co kupil ale nie otworzyl
Admin opisal sytuacje normalna ale ty sie czepiles jednostki chorobowej, podczas normalnej rozmowy o piciu kawy, Zrobiles z tego awanture na pol forum konczac na wyzywaniu mnie od nizin spolecznych i patologii, jestes smieszny po prostu. A nie lepiej wziac te biochemie i doczytac?
Rany Julek! Z takim topornym przypadkiem jak Ty, jeszcze do czynienia nie miałem. Podaję w sposób łopatologiczny rozwiązanie Twej zagwozdki.
- Niedobór magnezu wynika - w uproszczeniu - z tego, że:
Cytat: admin w 2011-06-02, 08:17:37
Zapotrzebowanie na magnez jest tym większe, im więcej się spożywa węglowodanów w diecie. Dlaczego? Można odszukać sobie w podanej przeze mnie literaturze.
- Gdy w diecie człowieka, dajmy na to przy pastwisku, mamy do czynienia ze znacznie większym udziałem produktów "oczyszczonych" (sztucznych) niźli "razowych" (naturalnych), to wówczas tego magnezu zaczyna brakować, a do spalania glukozy w cyklu heksozowym jest m.in. on potrzebny.
- Organizm więc - widząc, że trafił na "ubogie pastwisko" - przechodzi na oszczędniejszy cykl pentozowy przemiany glukozy.
Dlaczego w jednych przypadkach "naukowcom" wychodzi, że kawa "wypłukuje" magnez, a w innych "badaniach" wychodzi im coś innego? Ponieważ "badają" kawoszy różnie się żywiących. Magnezu nie brakuje kawoszom z ogólną przewagą układu sympatycznego, tacy nie chorują na "choroby cywilizacyjne". Niedobór magnezu - podług ustalonych norm - wychodzi zaś u kawoszy z grupy "chorób cywilizacyjnych", gdzie jest ogólna przewaga układu parasympatycznego.
Proste? Nie dla osoby wyznającej witoszkowe czary-mary i zaślepionej nienawiścią do mnie. 8)
Nienawisc w internetach, lol :lol:
Albo zawiścią. ;)
To jakis paradoks. Mali ludzie i duze problemy... :lol: :D
Duży HEJT.
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:57:41
Cytat: anakin w 2014-05-28, 16:42:29
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:21:32
Wiesz Ty jaką rolę pełni LDL i HDL w organizmie? :lol:
Mariuszu, daj sobie siana, serio. Wcześniej udało Ci się mnie zwieść, bo tymi swoimi "zagadkowymi" i niezrozumiałymi postami sprawiałeś wrażenie, jakbyś to "ogarniał", ale nie chciał się podzielić swą wiedzą... Dziś wiem, że to zwyczajne trollowanie po forach i najzwyklejszy bełkot, w którym nie należy doszukiwać się głębszych treści. Zwykła nieumiejętność wysławiania się, przekazywania myśli. I tyle.
A co do pytania, wiem tyle, ile przekazał mi Doktor w książkach. Wiem kiedy na pewno nie może być mowy o powstaniu miażdżycy, kiedy jest to niemożliwe.
A jeśli osobiście "radziłeś i tłumaczyłeś" jukorowi, jak ma jeść, to niczemu się nie dziwię. Rozumiem wtedy Twoją reakcję na mój sceptycyzm, co to ŻO jukora.
No popa TG mniej niż 100 http://czasopisma.viamedica.pl/chsin/article/viewFile/12057/9935 :lol: tu możesz wykazać się na konkretnym przypadku, a nie pitolić po próżnicy przez WuWuWu.
Doktor i toan nie napisał jaką rolę pełni LDL , HDL i się robaczek pogubił.
Inaczej należy interpretować wyniki cholesterolu, LDL, HDL u ludzi aktywnych fizycznie (nie Ty) , inaczej u chorych, inaczej u kanapowco-pilotowców, i zwyczajnych śmiertelników z tego padołu 8)
Cytat: admin w 2014-05-20, 16:21:41
"Lepiej nic nie wiedzieć, niż wiedzieć źle". :?
Nie wiesz nic o jukor, a .....
Właściwie nic nie wiesz! ZOSTAŃ lepiej przy kopiuj wklej :twisted: :D
LDL po przeliczeniu 340 a trójglicerydy 78
Biorąc pod uwagę fakt, że LDL powstaje w wątrobie z nadmiaru węglowodanów i lub białek, ta Pani jakby nadużywała.
Cytat: ziuta w 2014-05-31, 22:00:35
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:57:41
Cytat: anakin w 2014-05-28, 16:42:29
Cytat: MariuszM w 2014-05-28, 16:21:32
Wiesz Ty jaką rolę pełni LDL i HDL w organizmie? :lol:
Mariuszu, daj sobie siana, serio. Wcześniej udało Ci się mnie zwieść, bo tymi swoimi "zagadkowymi" i niezrozumiałymi postami sprawiałeś wrażenie, jakbyś to "ogarniał", ale nie chciał się podzielić swą wiedzą... Dziś wiem, że to zwyczajne trollowanie po forach i najzwyklejszy bełkot, w którym nie należy doszukiwać się głębszych treści. Zwykła nieumiejętność wysławiania się, przekazywania myśli. I tyle.
A co do pytania, wiem tyle, ile przekazał mi Doktor w książkach. Wiem kiedy na pewno nie może być mowy o powstaniu miażdżycy, kiedy jest to niemożliwe.
A jeśli osobiście "radziłeś i tłumaczyłeś" jukorowi, jak ma jeść, to niczemu się nie dziwię. Rozumiem wtedy Twoją reakcję na mój sceptycyzm, co to ŻO jukora.
No popa TG mniej niż 100 http://czasopisma.viamedica.pl/chsin/article/viewFile/12057/9935 :lol: tu możesz wykazać się na konkretnym przypadku, a nie pitolić po próżnicy przez WuWuWu.
Doktor i toan nie napisał jaką rolę pełni LDL , HDL i się robaczek pogubił.
Inaczej należy interpretować wyniki cholesterolu, LDL, HDL u ludzi aktywnych fizycznie (nie Ty) , inaczej u chorych, inaczej u kanapowco-pilotowców, i zwyczajnych śmiertelników z tego padołu 8)
Cytat: admin w 2014-05-20, 16:21:41
"Lepiej nic nie wiedzieć, niż wiedzieć źle". :?
Nie wiesz nic o jukor, a .....
Właściwie nic nie wiesz! ZOSTAŃ lepiej przy kopiuj wklej :twisted: :D
LDL po przeliczeniu 340 a trójglicerydy 78
Biorąc pod uwagę fakt, że LDL powstaje w wątrobie z nadmiaru węglowodanów i lub białek, ta Pani jakby nadużywała.
:D
Możesz częściej tutaj wpadać?
Cytat: anakin w 2014-05-31, 18:45:43
Albo zawiścią. ;)
:shock:
:lol: Znaczy, ze czegos ci zazdroszcze czy cos? :D No czego to sie czlowiek o sobie dowiaduje z internetow :shock:
Wez nie fantazjuj, z gavro tez sie nieraz niezgadzalem i to tak, ze sie wsciekl i poszedl klatki czyscic :D
Ale jakos nigdy mu do glowy nie wpadlo zeby mnie wyzywac od nizin spolecznych czy doszukiwac sie jakichs nienawisci, zawisci czy innych taklich motywow.
Problem jest gdzie indziej ale juz nie chce mi sie tego walkowac. :D
Cytat: ziuta w 2014-05-31, 22:00:35
LDL po przeliczeniu 340 a trójglicerydy 78
Biorąc pod uwagę fakt, że LDL powstaje w wątrobie z nadmiaru węglowodanów i lub białek, ta Pani jakby nadużywała.
a taa glukoza na czczo ;) stężenie glukozy — 13,8 mmol/l, a TG niskie, a z TG powstaje cholesterol? To nadużywała, czy nie nadużywała BiWw...? ;) :D
Niech mądrzejsi w mowie i piśmie z "rady starszych" się głowią :P
:D
W necie mówią, że tylko Ty tu czytasz książki, a resztę to na mydło przerobić :lol:
Ale pewno to jakaś nizinna literatura...
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 12:58:56
:D
W necie mówią, że tylko Ty tu czytasz książki, a resztę to na mydło przerobić :lol:
Ale pewno to jakaś nizinna literatura...
To do Zyona :D
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 13:00:10
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 12:58:56
:D
W necie mówią, że tylko Ty tu czytasz książki, a resztę to na mydło przerobić :lol:
Ale pewno to jakaś nizinna literatura...
To do Zyona :D
Eee , siebie o taką fanaberie nie posądziłbym :P :D :twisted: :twisted:
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 13:00:10
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 12:58:56
:D
W necie mówią, że tylko Ty tu czytasz książki, a resztę to na mydło przerobić :lol:
Ale pewno to jakaś nizinna literatura...
To do Zyona :D
No popatrz! :shock: A taki skromny, :roll: udaje, że się na niczym nie zna... :shock:
Cytat: renia w 2014-06-01, 13:04:04
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 13:00:10
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 12:58:56
:D
W necie mówią, że tylko Ty tu czytasz książki, a resztę to na mydło przerobić :lol:
Ale pewno to jakaś nizinna literatura...
To do Zyona :D
No popatrz! :shock: A taki skromny, :roll: udaje, że się na niczym nie zna... :shock:
A naprawdę pewnie bierze udział w Wielkich Projektach :D
:lol: :D
Cytat: ziuta w 2014-05-31, 22:00:35
Biorąc pod uwagę fakt, że LDL powstaje w wątrobie z nadmiaru węglowodanów i lub białek,
LDL nie powstaje w wątrobie!
Jest frakcją surowiczą (powstaje w surowicy krwi) transportującą nadmiar estrów cholesterolu z obwodu do wątroby, tak dla ścisłości.
Natomiast w wątrobie powstaje VLDL (powszechnie mylony z LDL!) i HDL, który transportuje głównie fosfolipidy i estry cholesterolu z obwodu do wątroby.
Dlatego, gdy powstały w wątrobie HDL nie daje rady wywieźć powstałego na obwodzie koksu (produkcja cholesterolu jest jedną z form utylizacji atomów węgla przyjmowanych z pożywieniem), wspomaga go ten "zły cholesterol", który w tej sytuacji nie jest aż taki "zły" , jak powszechnie przyjęto ... :lol:
Ale lepiej sobie głowy tym nie zajmować! 8)
Bo po co?
Wystarczy stosownie podnieść normę cholesterolową do prawidłowej, a wielu cudownie ozdrowieje niestety ze szkodą dla producentów statyn.
Za prawidłową normę można przyjąć cyfrę z końcówki lat sześćdziesiątych XX w. i będzie dobrze. :D
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 13:12:46
Cytat: renia w 2014-06-01, 13:04:04
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 13:00:10
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 12:58:56
:D
W necie mówią, że tylko Ty tu czytasz książki, a resztę to na mydło przerobić :lol:
Ale pewno to jakaś nizinna literatura...
To do Zyona :D
No popatrz! :shock: A taki skromny, :roll: udaje, że się na niczym nie zna... :shock:
A naprawdę pewnie bierze udział w Wielkich Projektach :D
Ja, glupia nizina spoleczna oczytany? :shock: No wezcie, anakin zaraz pozielenieje z zazdrosci :lol:
Czytanie jest passe, lubisiowanie na YT jest jazzy :D
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 15:37:49
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:29:46
Tak to jest, gdy "Jak nie chorować?" nawet w rękach się nie miało. ;)
Po drugie chlopcze, czytalem te ksiazke zanim sie w ogole dowiedziales o jej istnieniu i podejrzewam, ze wiecej razy.
Tak wiem, ty ja przeczytales lepiej :lol:
Faktem, jest ze wykazalem dobitnie, jak malo co rozumiesz z tego co wklejasz. Ciasteczko do kawy i magnez lol. Wezze sie w koncu za tego Harpera jezeli masz taka misje udowadniania kazdemu, ze wiesz lepiej.
Gdybyś jeszcze cokolwiek przyswajał z tych książek - zwykle niestety nie wartych przeczytania - które tak połykasz zupełnie bezrefleksyjnie, bezrozumnie... Miałoby to jakiś sens, a tak w Twoim wypadku... Jedni lubią tępo patrzeć się TV i przerzucać pilotem kanały, a Ty lubisz bezmyślnie przerzucać strony w książkach...
A, i mam nadzieję, że już udało Ci się ogarnąć to "ciasteczko". ;)
Cytat: anakin w 2014-06-01, 16:13:44
Cytat: Zyon w 2014-05-29, 15:37:49
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:29:46
Tak to jest, gdy "Jak nie chorować?" nawet w rękach się nie miało. ;)
Po drugie chlopcze, czytalem te ksiazke zanim sie w ogole dowiedziales o jej istnieniu i podejrzewam, ze wiecej razy.
Tak wiem, ty ja przeczytales lepiej :lol:
Faktem, jest ze wykazalem dobitnie, jak malo co rozumiesz z tego co wklejasz. Ciasteczko do kawy i magnez lol. Wezze sie w koncu za tego Harpera jezeli masz taka misje udowadniania kazdemu, ze wiesz lepiej.
Gdybyś jeszcze cokolwiek przyswajał z tych książek - zwykle niestety nie wartych przeczytania - które tak połykasz zupełnie bezrefleksyjnie, bezrozumnie... Miałoby to jakiś sens, a tak w Twoim wypadku... Jedni lubią tępo patrzeć się TV i przerzucać pilotem kanały, a Ty lubisz bezmyślnie przerzucać strony w książkach...
Jak zwykle kolejna celna twoja diagnoza na moj temat. Ty oczywiscie lepiej ode mnie wiesz jak czytam i jakie ksiazki czytam, nawet nie wiedziac co to za ksiazki. Oczywiscie wyglaszasz te opinie z niezachwiana pewnoscia.
Przypomne ci zatem klasyka zwanego Kalim :D
Cytat: anakin w 2014-05-29, 15:59:40
Nie znasz mnie. Nie wiesz kim jest. Nie masz pojęcia pod jakim nickiem jestem znany w sieci. Nie wiesz ile wielkich projektów zostało stworzonych z moim udziałem. Nic o mnie wiesz.
Ot, co. Dawanie rad i pouczanie o tym czego sie samemu nie robi. To sie chyba zwie hipokryzja czy jakos tak? ;)
Ze tak sie zapytam zupelnie bez zlosliwosci - nabyles te Biochemie Harpera (albo Stryera) i zaczales ja studiowac?
Cytat: anakin w 2014-06-01, 16:14:48
A, i mam nadzieję, że już udało Ci się ogarnąć to "ciasteczko". ;)
Nie bardzo mi sie chce z toba polemizowac, bo jak powiem cos co ci sie nie spodoba to zaraz dasz pokaz swojej otymalnej kultury i sie dowiem, ze jestem glupi, z nizin spolecznych, nic nie rozumie i nie pojmuje a jak czytam to same smieci bez wartosci. Wiec co za roznica?
Pisalem, ci kiedys, ze jezeli zalozenia sa bledne to i wnioski beda bledne, wiec nawet jezeli wywod i tok rozumowania jest logicznie spojny to nie mozna z niego wyciagnac wlasciwych wnioskow. Ty zrobiles zalozenia, ktore ustawiles pod wnioski, ktore skonstruowales wczesniej, czyli zalozyles od razu jakies metabolic adjust (prosze, wyjasnij mi, debilowi co to jest) i teraz dorabiasz do tego teorie. Napisalem, ci, ze nawet w ABC Zywienia stoi o tym, ze potrzeba wiecej magnezu kiedy sie spozywa wiecej prostych, i nie ma co z tym polemizowac. Ale NIJAK sie to ma do tresci samego artykulu, ktory jest WYLACZNIE o kawie. A cytaty, ktore przytoczylem i to co zaraz po nich napisal admin, sa wlasnie o tym. No ale ty przeciez masz misje, ktora polega na tym, ze ty MUSISZ udowodnic swoja wyzszosc w polemice i jezeli fakty sa inne to tym gorzej dla tych faktow. :)
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 16:27:47
Cytat: anakin w 2014-06-01, 16:14:48
A, i mam nadzieję, że już udało Ci się ogarnąć to "ciasteczko". ;)
Nie bardzo mi sie chce z toba polemizowac, bo jak powiem cos co ci sie nie spodoba to zaraz dasz pokaz swojej otymalnej kultury i sie dowiem, ze jestem glupi, z nizin spolecznych, nic nie rozumie i nie pojmuje a jak czytam to same smieci bez wartosci. Wiec co za roznica?
Cóż, o tym, że wejście w polemikę ze mną jest Ci nie na rączkę, to obaj dobrze wiemy. Jednocześnie jako troll i warchoł z natury (czyżbyś pochodził ze wsi?) ochoczo ubliżasz mi, gdzie tylko możesz. Ostatnio czytałem hejt w moim kierunku w KOCS i w Rozmaitościach. A teraz tu mi wyjeżdżasz z lamentem i skargami?
Jesteś psychiczny?Powiedz mi, szujo, czy ja kiedykolwiek zaczepiałem tu Cię? Czy zdarzyło się, abym to ja pierwszy pisał cokolwiek na Twój temat? Odnosił się i skupiał na Twej osobie zamiast na samej treści merytorycznej postu? Nie.
A wiesz czemu? Ponieważ nie ciągnie mnie do gówna. Od gówna stronię, omijam je, obchodzę je z boku. Niestety, gdy raz się wejdzie w gówno, to potem trudno je odkleić. Ładnie więc Cię poproszę:
odklej się ode mnie już. Nie zasmradzaj mi tego forum swoją osobą, ileż można...
Jak masz coś do mnie, mierny hejterku, to zapraszam na Skype'a. Powiedz mi to wszystko w twarz. Chętnie zobaczę, co z Ciebie za element. I jak Ci wychodzi trollowanie na żywo.
CytatPisalem, ci kiedys, ze jezeli zalozenia sa bledne to i wnioski beda bledne, wiec nawet jezeli wywod i tok rozumowania jest logicznie spojny to nie mozna z niego wyciagnac wlasciwych wnioskow. Ty zrobiles zalozenia, ktore ustawiles pod wnioski, ktore skonstruowales wczesniej, czyli zalozyles od razu jakies metabolic adjust (prosze, wyjasnij mi, debilowi co to jest) i teraz dorabiasz do tego teorie.
Załamujesz mnie, serio. Ja rozumiem, że jako przekomiczny troll możesz być cennym nabytkiem do odgryzania się użytkownikom z tego drugiego forum na równie żałosnym poziomie...
Cytat: toan w 2009-02-28, 08:16:12
Cytat: admin w 2009-02-27, 19:15:28
Metabolizm zawsze znajdzie wyjście. Znaczy - prawie zawsze.
Dlatego dostosowanie organizmu do określonego i determinowanego środowiskiem uruchamiania genów, przeważnie z powodu braku, dostępności lub nadmiaru substratów powodujących "tycie", "produkcję LDL", "insulinooporność", "autoagresję","..." nawet większość neoplazmy (bo to cofnięcie metabolizmu energii z utleniania tłuszczu do fermentacji węglowodanów) - trudno nazwać "metabolic syndrome", bo to faktycznie jest tylko "metabolic adjust".
Określenie "metabolic adjust" zapożyczyłem sobie od admina, gdyż bardzo mi się spodobała trafność tego zwrotu. ;) O przystosowaniu (adaptacji) metabolicznym traktuje w całości książka Jana Kwaśniewskiego zatytułowana
"Jak nie chorować?". Ty niestety nie jesteś w stanie tego pojąć rozumem. Tym bardziej śmieszne wydaje się Twe ostatnie święte oburzenie o zbyt dużą liczbę genów w ludzkim genomie. Ale, gdy się nie rozumie istoty rzeczy, wtedy taka "pierdoła" może wydawać się rzeczą niezwykle ważną, choć jest bez znaczenia w omawianym zagadnieniu.
Pomijajac to,z e jak zwykle nie odniosles sie do nizcego, to zapomniales o pytaniu... :D
Wiec
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 16:21:33
Ze tak sie zapytam zupelnie bez zlosliwosci - nabyles te Biochemie Harpera (albo Stryera) i zaczales ja studiowac?
Cytat: anakin w 2014-06-01, 17:26:04
Cóż, o tym, że wejście w polemikę ze mną jest Ci nie na rączkę, to obaj dobrze wiemy.
No ja tego nie wiedzialem, ale wlasnie sie dowiedzialem :D Jak zwykle dowiedzialem sie co mysle od ciebie, bo przeciez ty wiesz lepiej co ja mysle :D
Cytat: anakin w 2014-06-01, 17:26:04
Jednocześnie jako troll i warchoł z natury (czyżbyś pochodził ze wsi?)
CZy twoja OPTMALNA KULTURALNOSC ma cos do ludzi ze wsi? Uwazasz ludzi ze wsi za gorszych i uposledzonych intelektualnie? Prosze, odpowiedz.
Cytat: anakin w 2014-06-01, 17:26:04
Powiedz mi, szujo, czy ja kiedykolwiek zaczepiałem tu Cię? Czy zdarzyło się, abym to ja pierwszy pisał cokolwiek na Twój temat? Odnosił się i skupiał na Twej osobie zamiast na samej treści merytorycznej postu? Nie. A wiesz czemu? Ponieważ nie ciągnie mnie do gówna. Od gówna stronię, omijam je, obchodzę je z boku. Niestety, gdy raz się wejdzie w gówno, to potem trudno je odkleić. Ładnie więc Cię poproszę: odklej się ode mnie już. Nie zasmradzaj mi tego forum swoją osobą, ileż można...
\
Zobacz, kto sie do mnie nawiazal w temacie o kawie i moim artykyule. Myslalem, ze po tej twojej deklaraci obicia mi ryja i mojemu "odpuszczamy" mamy chwilowy spokoj.
Cytat: anakin w 2014-06-01, 17:26:04Jak masz coś do mnie, mierny hejterku, to zapraszam na Skype'a. Powiedz mi to wszystko w twarz. Chętnie zobaczę, co z Ciebie za element. I jak Ci wychodzi trollowanie na żywo.
och, powiesz mi przez internet, alez odwaga WOW :D
Pojde dalej, podam ci adres i sie stawie w okreslonym czasie, zebys mogl mi osobiscie skapiszonowac facjate.
Teraz do rzeczy:
Cytat: anakin w 2014-06-01, 17:26:04
Załamujesz mnie, serio. Ja rozumiem, że jako przekomiczny troll możesz być cennym nabytkiem do odgryzania się użytkownikom z tego drugiego forum na równie żałosnym poziomie...
Określenie "metabolic adjust" zapożyczyłem sobie od admina, gdyż bardzo mi się spodobała trafność tego zwrotu. ;) O przystosowaniu (adaptacji) metabolicznym traktuje w całości książka Jana Kwaśniewskiego zatytułowana "Jak nie chorować?". Ty niestety nie jesteś w stanie tego pojąć rozumem. Tym bardziej śmieszne wydaje się Twe ostatnie święte oburzenie o zbyt dużą liczbę genów w ludzkim genomie. Ale, gdy się nie rozumie istoty rzeczy, wtedy taka "pierdoła" może wydawać się rzeczą niezwykle ważną, choć jest bez znaczenia w omawianym zagadnieniu.
Tutaj masz ten artykul o kawie http://natemat.pl/103771,kawa-na-lawe-pic-albo-nie-pic
Przeczytaj go jeszcze raz i powiedz czy tam jest cos na temat jedzenia, diety, diety optymalnej, miazdzycy i innych metabolic adujst? NIE. Tam jest wylacznie o piciu kawy i jej skutkach. Widac zakladasz, ze ci, ktorzy robili te badania sa takimi idiotami jak ja i niczego innego nie wzieli pod uwage.
A teraz powiedz mi jak "wyplukac" 25mg magnezu piciem kawy, czyli ile tych kaw trzeba pic dziennie, zeby naruszyc zapas magnezu jaki gromadzi cialo?
Ps. zauwaz, ze nie uzylem zadnej inwektywy ani rasistowskiego okreslenia, panie kulturalny. wiec jednak postaraj sie sprobowac tak normalnie bez spiny, bo wyzywajac ciagle nie mnie a sobie wystawiasz swiadectwo :shock: :D
ps2: cyt"
Nie znasz mnie. Nie wiesz kim jest. Nie masz pojęcia pod jakim nickiem jestem znany w sieci. Nie wiesz ile wielkich projektów zostało stworzonych z moim udziałem. Nic o mnie wiesz. ":D
A, zapomnialem jeszce zapytac, wiec ponowie :D
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 17:29:01
Pomijajac to,z e jak zwykle nie odniosles sie do nizcego, to zapomniales o pytaniu... :D
Wiec
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 16:21:33
Ze tak sie zapytam zupelnie bez zlosliwosci - nabyles te Biochemie Harpera (albo Stryera) i zaczales ja studiowac?
Dawniej przy spotkaniach dwóch zacnych mężów (oczywiście jeden musiał być zacniejszy) w celu "obicia gęby" czy odstrzelenia tego lub owego, usankcjonowana była obecność sekundanta.
W dzisiejszych czasach maminsynków, pozwów, skarg i odszkodowań, tym bardziej ktoś taki powinien być obecny... :?
:lol: :lol:
Moze mame przyprowadzi? :lol:
Cytat: anakin w 2014-06-01, 17:26:04
ochoczo ubliżasz mi, gdzie tylko możesz. Ostatnio czytałem hejt w moim kierunku w KOCS i w Rozmaitościach. A teraz tu mi wyjeżdżasz z lamentem i skargami? Jesteś psychiczny?
A tego to nie moge znalezc :shock: , wez no anakin zlinuj mi te "hejty" bo za groma nie moge ich namierzyc. Zobacze cozem tam takiego ublizajacego nawypisywal :shock: ;)
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 17:46:13
Dawniej przy spotkaniach dwóch zacnych mężów (oczywiście jeden musiał być zacniejszy) w celu "obicia gęby" czy odstrzelenia tego lub owego, usankcjonowana była obecność sekundanta.
W dzisiejszych czasach maminsynków, pozwów, skarg i odszkodowań, tym bardziej ktoś taki powinien być obecny... :?
A publiczność może być? :roll:
Jak najbadziej, w zaleznosci od tego ile bedzie rund i czy przed wlasciwa walka przewidziany jest pojedynek na miny, moga byc nawet cheerleaderki.
Bilety, publiczność, sędzia i klatka... 8)
Dziewczyny z pomponami w krótkich spódniczkach obowiązkowo. :D
Cytat: Dasna w 2014-06-01, 17:49:15
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 17:46:13
Dawniej przy spotkaniach dwóch zacnych mężów (oczywiście jeden musiał być zacniejszy) w celu "obicia gęby" czy odstrzelenia tego lub owego, usankcjonowana była obecność sekundanta.
W dzisiejszych czasach maminsynków, pozwów, skarg i odszkodowań, tym bardziej ktoś taki powinien być obecny... :?
A publiczność może być? :roll:
http://thsilvia91.blox.pl/resource/_po_koncercie_01.jpg dziewczyny piszczą
:D
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 17:51:32
Jak najbadziej, w zaleznosci od tego ile bedzie rund i czy przed wlasciwa walka przewidziany jest pojedynek na miny, moga byc nawet cheerleaderki.
Jak pojedynek na miny będzie to proponuje podkład. 8)
https://www.youtube.com/watch?v=AkFqg5wAuFk
Uważam, że słowa pasują. :mrgreen:
Cytat: admin w 2014-06-01, 17:52:45
Bilety, publiczność, sędzia i klatka... 8)
Dziewczyny z pomponami w krótkich spódniczkach obowiązkowo. :D
Jednym słowem GALA. :D
Cytat: MariuszM w 2014-06-01, 17:54:05
http://thsilvia91.blox.pl/resource/_po_koncercie_01.jpg[/url] dziewczyny piszczą
Ale dziara! :shock: :wink:
Cytat: Dasna w 2014-06-01, 17:56:36
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 17:51:32
Jak najbadziej, w zaleznosci od tego ile bedzie rund i czy przed wlasciwa walka przewidziany jest pojedynek na miny, moga byc nawet cheerleaderki.
Jak pojedynek na miny będzie to proponuje podkład. 8)
https://www.youtube.com/watch?v=AkFqg5wAuFk
Uważam, że słowa pasują. :mrgreen:
O ten podklad dobry do slownych dissow bedzie, opymalnie kulturalny mysliciel detoks posiada calkiem niezly repertuar inwektyw i wyzwisk, nawet spoleczno-rasistowskich wiec mogloby byc ciezko :shock: :shock: :lol:
No dobra, my tu gadu-gadu, a konie w kukurydzy.
Głupotami się zajmujecie, a ludzie od tłuszczu chorują...
Jakieś rady?
Tylko życiowe takie :D
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 17:29:01
Pomijajac to,z e jak zwykle nie odniosles sie do nizcego, to zapomniales o pytaniu... :D
Wiec
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 16:21:33
Ze tak sie zapytam zupelnie bez zlosliwosci - nabyles te Biochemie Harpera (albo Stryera) i zaczales ja studiowac?
Lecz niestety nie "połykam" książek w tak błyskawicznym tempie, jak Ty. A poza tym nie spieszno mi nigdzie. Ja z natury jestem perfekcyjny, więc, tak jak napisałem, dopóki:
Cytat: anakin w 2014-05-15, 16:51:57
Pierwej, Radzio, potrzeba na wskroś poznać temat. Dopiero, gdy stanie się on Twoim najlepszym kumplem, o którym wiesz wszystko, którego znasz tak dobrze jak siebie samego, dopiero wtedy można zbudować coś solidnego i konstruktywnego. Coś co będzie dotyczyło meritum DO. W innym razie wyjdzie kolejny zuchwały W. Jarmołowicz czy E. Witoszek.
Dopóty nie zdecyduję się na opublikowanie opracowywanego artykułu na Wikipedię. A ponadto jestem podobny do admina pod tym względem:
Cytat: toan w 2009-02-09, 15:46:36
To ja dziękuję, bo pisanie na Forum, to dla mnie doskonała wprawka, przed napisaniem kilku strawnych dla przeciętnego czytelnika bestsellerów. :wink:
Tyle, że admin już się zdążył porozpisywać i już aż tak mu się nie chce. Ja natomiast ledwo zacząłem i nadal mi się chce utrwalać wiedzę poprzez rozpisywanie się, więc będę wdzięczny za odstosunkowanie się ode mnie i danie mi świętego spokoju. 8)
Tobie też to polecam, bo od samego biernego czytania mądrości nie przybywa.
Cytat: admin w 2014-06-01, 17:58:08
Cytat: MariuszM w 2014-06-01, 17:54:05
http://thsilvia91.blox.pl/resource/_po_koncercie_01.jpg[/url] dziewczyny piszczą
Ale dziara! :shock: :wink:
W temacie ;) 8) :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 18:09:40
No dobra, my tu gadu-gadu, a konie w kukurydzy.
Głupotami się zajmujecie, a ludzie od tłuszczu chorują...
Jakieś rady?
Tylko życiowe takie :D
W związku z kukurydzą proponuję całkiem za darmo... Mniej białka, więcej węglowodanów i w sam raz tuściu, od którego nie można się potuścić :D :P :lol:
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:12:06
Tyle, że admin już się zdążył porozpisywać i już aż tak mu się nie chce. Ja natomiast ledwo zacząłem i nadal mi się chce utrwalać wiedzę poprzez rozpisywanie się, więc będę wdzięczny za odstosunkowanie się ode mnie i danie mi świętego spokoju.
Eeee ...,to nie fair kopiuj-wklej się nie liczy :lol: :lol: :D
Nie będę już wspominał o czytelności przekazu dla nizin społecznych. Nad tym musisz jeszcze wiele, wiele,wiele popracować :D :twisted: :idea:
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:12:06
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 17:29:01
Pomijajac to,z e jak zwykle nie odniosles sie do nizcego, to zapomniales o pytaniu... :D
Wiec
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 16:21:33
Ze tak sie zapytam zupelnie bez zlosliwosci - nabyles te Biochemie Harpera (albo Stryera) i zaczales ja studiowac?
Lecz niestety nie "połykam" książek w tak błyskawicznym tempie, jak Ty. A poza tym nie spieszno mi nigdzie. Ja z natury jestem perfekcyjny, więc, tak jak napisałem, dopóki:
No ja niestety nie jestem tak perfekcyjny jak ty, choc chcialbym bardzo. Ale chcialbym zauwazyc, ze biochemia to jest spora cegla i jej sie nie pochlania a raczej studiuje dodatkowo wyciagajac wnioski. Jako, ze nie jest to ksiazka latwa, bo ciagle trzeba sie gdzies doksztalcac podczas czytania tych zawilych terminow, to ja powiem, ze choc mam ja od 4,5 roku i ja sobie "dziubam", to jej nie przerobilem i w zasdzie to mam wiecej pytan niz odpowiedzi. Wiec jezeli ty taki perfekcyjnie doskonaly nie pochlaniasz tak szybko jak ja, to pownienes zaczac od zaraz, bo inaczej zycia ci zbraknie. Bo wiesz, chcesz sie wymadrzac na temat biochemii jednoczesnie nie majac o niej pojecia, co jest bardzo dziwne.
Wiec tymczasem
Cytat: anakin w 2013-09-22, 15:10:18
Pamiętaj, kochanieńki, że do tej pory zgłębiam Wedy i Kabałę, jak skończę to się zabiorę za zgłębianie biochemii. Więc póki co możesz się głupio mądrzyć, kiedy jeszcze masz szansę. ;)
Dopoki jej nie przestudiowales, to moze ja moge sie tak glupio pomadrzyc, co? ;) Bo cos tam tej biochemii przeczytalem jakby nie patrzec? :?
Cytat: anakin w 2014-05-15, 16:51:57
Pierwej, Radzio, potrzeba na wskroś poznać temat. Dopiero, gdy stanie się on Twoim najlepszym kumplem, o którym wiesz wszystko, którego znasz tak dobrze jak siebie samego, dopiero wtedy można zbudować coś solidnego i konstruktywnego. Coś co będzie dotyczyło meritum DO. W innym razie wyjdzie kolejny zuchwały W. Jarmołowicz czy E. Witoszek.
Doskonale! Mysle, ze bez znajomosci biochemii ani rusz! Do dziela kochanienki! Szczerze mowiac to chcialbym znac tak biochemie jak chocby Witoszkowa.
Szlak pentozowy i heksozowy sa doskonale w biochemii opisane, bez tego ani rusz :shock:
Cytat: anakin w 2014-05-15, 16:51:57
bo cos tam tej biochemii przeczytalem A ponadto jestem podobny do admina pod tym względem:
To fakt, ja was czasami myle. Odrozniam was tylko po tym, ze admin mnie nie wyzywa od gowien i nizin spolecznych :( :?
Cytat: anakin w 2014-05-15, 16:51:57
Tobie też to polecam, bo od samego biernego czytania mądrości nie przybywa.
Naucz mnie zatem czytac aktywnie, bo tak biernie.....no sam widzisz, czytam i czytam i zamiast madrzejszy to glupszy jestem a ty nie czytasz i jestes taki madry... :?
:lol:
Cytat: MariuszM w 2014-06-01, 18:15:05
Cytat: Gavroche w 2014-06-01, 18:09:40
No dobra, my tu gadu-gadu, a konie w kukurydzy.
Głupotami się zajmujecie, a ludzie od tłuszczu chorują...
Jakieś rady?
Tylko życiowe takie :D
W związku z kukurydzą proponuję całkiem za darmo... Mniej białka, więcej węglowodanów i w sam raz tuściu, od którego nie można się potuścić :D :P :lol:
Słusznie, a nie tak wszyscy na to ŻO się rzucają, a trzeba ręką w nocniku... :wink:
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 17:38:13
Zobacz, kto sie do mnie nawiazal w temacie o kawie i moim artykyule. Myslalem, ze po tej twojej deklaraci obicia mi ryja i mojemu "odpuszczamy" mamy chwilowy spokoj.
No litości. Że niby ten post (http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4784.msg298573#msg298573)? No to najwyraźniej przeczulony jesteś. Cytat posłużył mi tylko po to, by było wiadomo do czego piję. Wiesz, jeśli już, to piszę z myślą "zabłysnę przez adminem", nie zaś zabłysnę przed Zyonem czy kimkolwiek innym z tego forum, bo niestety ciągle jest tu przepaść między adminem, a resztą forumowiczów, jeśli chodzi o ogarnięcie pracy naukowej Doktora.
CytatTutaj masz ten artykul o kawie http://natemat.pl/103771,kawa-na-lawe-pic-albo-nie-pic
Przeczytaj go jeszcze raz i powiedz czy tam jest cos na temat jedzenia, diety, diety optymalnej, miazdzycy i innych metabolic adujst? NIE. Tam jest wylacznie o piciu kawy i jej skutkach. Widac zakladasz, ze ci, ktorzy robili te badania sa takimi idiotami jak ja i niczego innego nie wzieli pod uwage.
Eee... Jak to jeszcze raz? Wybacz, ale jeśli sądzisz, że ja klikam w linki (no może od święta), które są tu rzucane bez jakiegokolwiek opisu... Niestety tak nie jest. Wiem zresztą, że zupełnie inne rzeczy mnie interesują, na pewno nie znajdę ich w rzucanych tu linkach.
Raz jeszcze: żart o ciasteczku do kawy był przeznaczony dla admina. Absolutnie nie łudziłem się, że ktoś inny go pojmie. =) Ale Ty, jak to Ty...
Niziołek potrzebuje aprobaty/akceptacji? Biedne jest życie niziołka ;) :twisted: :oops:
Rusza wspaniała akcja naganiania młodzieży na statyny! 8)
W pięciu miastach, za darmochę, będą dzieci między 5, a 10 rokiem życia molestować na poziom cholesterolu we krwi! :D
Cytat: MariuszM w 2014-06-01, 18:18:45
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:12:06
Tyle, że admin już się zdążył porozpisywać i już aż tak mu się nie chce. Ja natomiast ledwo zacząłem i nadal mi się chce utrwalać wiedzę poprzez rozpisywanie się, więc będę wdzięczny za odstosunkowanie się ode mnie i danie mi świętego spokoju.
Eeee ...,to nie fair kopiuj-wklej się nie liczy :lol: :lol: :D
Nie będę już wspominał o czytelności przekazu dla nizin społecznych. Nad tym musisz jeszcze wiele, wiele,wiele popracować :D :twisted: :idea:
Wiesz, ja nad Twoim bełkotem dłużej oczu nie zawieszam (no i mam uraz po grafomanii pt. "kulturysta optymalny") i Tobie radzę to samo. Nie męcz się nad moimi tekstami, jeśli przysparzają Ci trudności w zrozumieniu. =]
Ponadto doradzam Ci zjadanie móżdżku, bo sprawiasz wrażenie (w piśmie), jakby był Ci potrzebny.
Cytat: admin w 2014-06-01, 18:39:52
Rusza wspaniała akcja naganiania młodzieży na statyny! 8)
W pięciu miastach, za darmochę, będą dzieci między 5, a 10 rokiem życia molestować na poziom cholesterolu we krwi! :D
Oglądałem, a dzieci wszystkie szczuplutkie. No może jedno takie se,ale bez przesady :D
Dzieci to jednak czary mary urządzają z tą Coca-Colą i Chipsami zamieniając je w tuść energetyczny jak się patrzy. :D
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:34:26
No litości. Że niby ten post (http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4784.msg298573#msg298573)? No to najwyraźniej przeczulony jesteś.
Jezeli ktos z nas dwoch jest przeczulony to z pewnoscia to nie jestem ja, ale podalem to tylko po to aby udowodnic, ze to nie ja sie pierwszy do ciebie odezwalem, tylko ty, wiec minales sie z prawda posoadzajac mnie o to. Nic wiecej :D
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:34:26
Cytat posłużył mi tylko po to, by było wiadomo do czego piję. Wiesz, jeśli już, to piszę z myślą "zabłysnę przez adminem", nie zaś zabłysnę przed Zyonem czy kimkolwiek innym z tego forum, bo niestety ciągle jest tu przepaść między adminem, a resztą forumowiczów, jeśli chodzi o ogarnięcie pracy naukowej Doktora.
Miedzy toba tez?
Mnie nie obchodzi blyszczenie przed nikim i podlizywanie sie komukolwiek, pisze to co mysle i nie mam natury lizusa, ktory kombinuje komu tu glebiej jezyk wlozyc w rzyc. Moze dlatego nie zrozumialem....
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:34:26
Eee... Jak to jeszcze raz? Wybacz, ale jeśli sądzisz, że ja klikam w linki (no może od święta), które są tu rzucane bez jakiegokolwiek opisu... Niestety tak nie jest. Wiem zresztą, że zupełnie inne rzeczy mnie interesują, na pewno nie znajdę ich w rzucanych tu linkach.
Och z pewnoscia tak jest, nie smialbym myslec inaczej! Tu same debile siedza przeciez i niczym sie nie interesuja. Niemniej ten link byl akurat z opisem, pewnie znowu probujesz mnie oczernic, ze jako nizina spoleczna nawet linek nie potrafie opisac :?
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:34:26
Raz jeszcze: żart o ciasteczku do kawy był przeznaczony dla admina. Absolutnie nie łudziłem się, że ktoś inny go pojmie. =) Ale Ty, jak to Ty...
Och przepraszam zatem, ze go przeczytalem :shock: Mea culpa. Moze jakos taguj swoje wiadomosci (np [tylko do admina oczu szlechetnych mode on] albo [lizus mode on]), zeby bylo wiadomo kto moze czytac a kto nie, bo jak taka wielka wiedza dostanie sie w niepowolane rece, to moze byc brzytwa w rekach malpy :shock:
Komiedia :lol:
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:41:42
Wiesz, ja nad Twoim bełkotem dłużej oczu nie zawieszam (no i mam uraz po grafomanii pt. "kulturysta optymalny") i
Tak... wiem, jestem zajebisty i nie potrzebuje do tego "admina" ;) :lol:
Ten model (czyli Ja) już tak ma (okrągły rocznik stanu wojennego) 8)
Dziunia pracuj nad sobą, oj pracuj :twisted:
Droga przed tobą jest wyboista i kręta :lol:
Cytat: MariuszM w 2014-06-01, 18:45:48
Cytat: admin w 2014-06-01, 18:39:52
Rusza wspaniała akcja naganiania młodzieży na statyny! 8)
W pięciu miastach, za darmochę, będą dzieci między 5, a 10 rokiem życia molestować na poziom cholesterolu we krwi! :D
Oglądałem, a dzieci wszystkie szczuplutkie. No może jedno takie se,ale bez przesady :D
Dzieci to jednak czary mary urządzają z tą Coca-Colą i Chipsami zamieniając je w tuść energetyczny jak się patrzy. :D
Scyzoryk aż się otwiera, ale nikt nie każe robić tych badań.
Dobrowolność póki co. 8)
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:41:42
Cytat: MariuszM w 2014-06-01, 18:18:45
Cytat: anakin w 2014-06-01, 18:12:06
Tyle, że admin już się zdążył porozpisywać i już aż tak mu się nie chce. Ja natomiast ledwo zacząłem i nadal mi się chce utrwalać wiedzę poprzez rozpisywanie się, więc będę wdzięczny za odstosunkowanie się ode mnie i danie mi świętego spokoju.
Eeee ...,to nie fair kopiuj-wklej się nie liczy :lol: :lol: :D
Nie będę już wspominał o czytelności przekazu dla nizin społecznych. Nad tym musisz jeszcze wiele, wiele,wiele popracować :D :twisted: :idea:
Wiesz, ja nad Twoim bełkotem dłużej oczu nie zawieszam (no i mam uraz po grafomanii pt. "kulturysta optymalny")
Ale wiesz, ze admin byl tym tekstem tak zachwycony, ze postanowil go opublikowac w czasopismie Optymalni?
Szybko zrewiduj swoja postawe, jezeli chcesz byc tak jak admin! :shock:
ps. boli cie to, ze Mariusz napisal to
samodzielnie? Na forum MH nieraz sie podpierales tym tekstem
Cytat: Zyon w 2014-06-01, 18:23:44
No ja niestety nie jestem tak perfekcyjny jak ty, choc chcialbym bardzo. Ale chcialbym zauwazyc, ze biochemia to jest spora cegla i jej sie nie pochlania a raczej studiuje dodatkowo wyciagajac wnioski. Jako, ze nie jest to ksiazka latwa, bo ciagle trzeba sie gdzies doksztalcac podczas czytania tych zawilych terminow, to ja powiem, ze choc mam ja od 4,5 roku i ja sobie "dziubam", to jej nie przerobilem i w zasdzie to mam wiecej pytan niz odpowiedzi. Wiec jezeli ty taki perfekcyjnie doskonaly nie pochlaniasz tak szybko jak ja, to pownienes zaczac od zaraz, bo inaczej zycia ci zbraknie. Bo wiesz, chcesz sie wymadrzac na temat biochemii jednoczesnie nie majac o niej pojecia, co jest bardzo dziwne.
Wiec tymczasem
Cytat
Dopoki jej nie przestudiowales, to moze ja moge sie tak glupio pomadrzyc, co? ;) Bo cos tam tej biochemii przeczytalem jakby nie patrzec? :?
Cytat
Doskonale! Mysle, ze bez znajomosci biochemii ani rusz! Do dziela kochanienki! Szczerze mowiac to chcialbym znac tak biochemie jak chocby Witoszkowa.
Szlak pentozowy i heksozowy sa doskonale w biochemii opisane, bez tego ani rusz :shock:
Cytat
Naucz mnie zatem czytac aktywnie, bo tak biernie.....no sam widzisz, czytam i czytam i zamiast madrzejszy to glupszy jestem a ty nie czytasz i jestes taki madry... :?
Wiesz, Zyon, co jest Twoim największym nieszczęściem? Otóż to, że nie podjąłbyś żadnego tropu, gdybyś był psem. I pod tym względem jesteś postacią tragiczną. LOL-e, roześmiane mordki tego nie zmienią, nie ukryją. Czytasz, czytasz, ale ciągle jesteś "w lesie" albo "w polu". I szukasz wiatru. A to wszystko w sumie jest dość proste, gdy się pójdzie za tym właściwym tropem. ;)
Dobrze, słuchaj, ja już
definitywnie kończę ten "dialog" z Tobą, bo my ze sobą nie mamy i nigdy nie będziemy mieć o czym rozmawiać. Inne środowisko, inne charaktery, inne wychowanie. Tylko raz jeszcze Cię poproszę: odklej się ode mnie. Ja nie pies, nie odwzajemnię Twoich uczuć, nie biegam za... Nie ruszam... Nie lubię smrodu.
Cytat
Hej! Zapomniales, ze miales mi obic morde! :lol:
Wiesz, anakin, co jest Twoim największym nieszczęściem? Otóż to, że nie czytasz nic tylko probujesz "myslec" czyimis zdaniami. To ma byc podjecie tropu? Wiesz czym sie rozni szlak pentozowy od heksozowego swoimi wlasnymi slowami? WLASNYMI a nie zdaniami doktora i admina. Bo wiesz, internety juz maja beke z drapiezcy co "Kwasniewskim gada".
Pomoge ci cytatem z klasyka:
Pierwej, Radzio, potrzeba na wskroś poznać temat. Dopiero, gdy stanie się on Twoim najlepszym kumplem, o którym wiesz wszystko, którego znasz tak dobrze jak siebie samego, dopiero wtedy można zbudować coś solidnego i konstruktywnego. Coś co będzie dotyczyło meritum Bez biochemii nie ma meritum :?
Cytat: anakin w 2014-06-01, 19:05:06
Inne środowisko, inne charaktery, inne wychowanie
Och wychowanie z pewnoscia, mnie rodzice nie wychowali, zeby bluzgac na kazdego, kto ma inne zdanie, wyzywac od nizin spolecznych i gowien. :shock:
Ale nawet w tej kwestii zacytuje ci klasyka:
"Nie znasz mnie. Nie wiesz kim jest. Nie masz pojęcia pod jakim nickiem jestem znany w sieci. Nie wiesz ile wielkich projektów zostało stworzonych z moim udziałem. Nic o mnie wiesz. "Z pluszowo-rozowym pozdrowieniem ;)
CytatByły przeprowadzone długotrwałe i dokładne badania wpływu diety i tłuszczów na powstawanie choroby wieńcowej. W ich wyniku stwierdzono, że istnieje bardzo słaba zależność pomiędzy poziomem całkowitego cholesterolu i chorobą wieńcową u mężczyzn, ale tylko do momentu osiągnięcia wieku 47 lat!!! W wieku późniejszym poziom cholesterolu nie ma żadnego wpływu na powstawanie choroby wieńcowej. Badania były przeprowadzone w mieście Framingham w USA w czasie 30 lat. Mimo to mężczyznom po 50 obniża się cholesterol przepisując statyny.
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_cholesterol_-_wielkie_oszustwo.html
Gdzieniegdzie coś się przebija :D
Poczytaj cala Vismaye, tam jest mnostwo ciekawych rzeczy. Cos zaczynasz myslec widze ;)
Cytat: Zyon w 2014-06-15, 10:43:43
Poczytaj cala Vismaye, tam jest mnostwo ciekawych rzeczy. Cos zaczynasz myslec widze ;)
A tam ciekawych...
No prosze, sa juz nawet testyi do diagnozy w domu :D
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,139565,14594256,Za_niski_poziom_cholesterolu_calkowitego__Nie_ma_sie.html#BoxLS3img
Ciekawe kiedy dźwigną normę tak gdzieś na 350mg% :roll: :wink:
Tylko co z tymi statynami, jak chorych na poziom cholesterolu we krwi nie będzie? :shock: :?
Moze beda dodawac do pasty do zebow, jak z fluorem zrobili jak zbywal :lol:
A tak. Lepiej robić komuś Coś, niż "nic nie robić nikomu". :D
Cytat: Zyon w 2014-10-02, 13:17:46
Moze beda dodawac do pasty do zebow, jak z fluorem zrobili jak zbywal :lol:
Rup, rup, a sława Cię nie ominie. :) Znaczy, Coś lepiej "piszy", "piszy". :D yy
O kurcze rzad UStuczarni chce odstapic od straszenia cholesterolem :shock: :shock:
http://www.washingtonpost.com/blogs/wonkblog/wp/2015/02/10/feds-poised-to-withdraw-longstanding-warnings-about-dietary-cholesterol/?tid=sm_fb
Koniec świata!
A nie mogą ich nauczyć dobrej Ww, tyle syropu kukurydzianego i kurczaków mają! :D
Spokojnie, to tylko plotki. Przecież każdy wie, że tylko bezcholesterolowe 5*wio jest zdrowe... :lol:
Uznałem za inspirujące wykonanie takiej oto wycinanki:
(http://s22.postimg.org/yk29db4vl/image.png)
gdyż IMHO
poziom cukru we krwi jako wskaźnik kondycji organizmu
łatwo przecenić,
a wynikający z niego
poziom trójglicerydów
łatwo nie docenić.
:shock:
To już samopoczucie nie wystarczy do oceny kondycji organizmu? :shock:
Ja mam "wysoki" poziom glukozy we krwi,a poziom TG bardzo niski. Swiadczy o tym moj poziom tkanki tluszczowej ;)
Cytat: MariuszM w 2015-02-19, 15:01:03Ja mam "wysoki" poziom glukozy we krwi,a poziom TG bardzo niski. Świadczy o tym mój poziom tkanki tłuszczowej ;)
Przymrożone oko świadczy, że mam do czynienia
z wysoce-świadomym biochemicznie kolegą,
jeśli wolno mi się tak spoufalać. ;)
http://www.drmichalak.pl/biochemia_regulacja_cukrow_i_tluszczow.htm
Cytat: http://www.drmichalak.pl/biochemia_regulacja_cukrow_i_tluszczow.htm(...)
Jeśli proces syntezy triglicerydów w wątrobie jest indywidualnie silniej wyrażony – wzrasta poziom triglicerydów we krwi, gdyż tkanki nie są w stanie odebrać tej ilości wytworzonego paliwa.
Jeśli natomiast dominuje synteza w tkance tłuszczowej – rozwija się nadwaga, bądź jeśli proces trwa dłużej – otyłość.
Oczywiście mogą rozwinąć się oba te dwa stany, jeśli nadmiar węglowodanów w diecie jest wystarczająco istotny i długotrwały.
Przejdźmy teraz do ostatniej możliwości – zamiany na cholesterol. Ilościowo jest to ścieżka marginalna dla łącznego bilansu ilościowego, jest jednak bardzo istotna z punktu widzenia zdrowia człowieka.
Bardzo nieduża część spośród zjedzonych węglowodanów (maksymalnie kilka gramów dziennie) może zostać zamieniona na cholesterol. Cholesterol jest syntetyzowany z tych samych podjednostek co kwasy tłuszczowe – z acetylo–CoA i NADPH2 – również pod wpływem insuliny.
Jeśli stan nadmiaru węglowodanów w diecie jest długotrwały, a indywidualna aktywność procesu syntezy cholesterolu jest wysoka, dochodzi do stopniowego gromadzenia się cholesterolu i jego metabolitów w organizmie. Organizm może wydalić cholesterol jedynie w postaci kwasów żółciowych w ilości ok. 1g dziennie. Maksymalnie tyle samo przyswaja się z przewodu pokarmowego, nawet, jeśli zje się znacznie więcej. Przy wzmożonej syntezie wzrasta więc stopniowo jego poziom we krwi i równolegle wysycają się nim tkanki – jest to jeden z elementów rozwijania się miażdżycy.
Widzimy więc, dlaczego miażdżyca jest skorelowana z podwyższonym poziomem triglicerydów, nadwagą i poziomem cholesterolu. Wspólną przyczyną wszystkich tych zjawisk jest nadmiar węglowodanów w diecie, których organizm nie jest w stanie zagospodarować, prowadzący do nadmiernego rozkręcania się cyklu pentozowego i produkcji NADPH2. Główny odbiorca NADPH2 to cykl syntezy kwasów tłuszczowych oraz w mniejszym stopniu cholesterolu. Kolejność, w jakiej te trzy czynniki te zostały wymienione nie jest przypadkowa – wskazuje na siłę korelacji z miażdżycą.
Najsilniej skorelowane są triglicerydy, jako, że ich metabolizm jest stosunkowo najprostszy i najbardziej bezpośrednio wskazują na przeładowanie organizmu węglowodanami. Jakkolwiek triglicerydy we krwi mogą pochodzić również z pożywienia, to jednak głównym ich źródłem jest synteza w wątrobie z cukru. U osób, które ograniczą nadmiar węglowodanów w diecie, triglicerydy w znaczący sposób szybko spadają. Norma dla triglicerydów to ok. 50-150mg%. Na diecie niskowęglowodanowej rzadko przekraczają one 100mg%.
(...)
:shock:
Pomylily Ci sie rozmiary XXS 5-6g Ww w 5L z XXL 100-120gWw w "misce" dla kanappwcow ;)
Cieszę się, że dbasz o siebie i o prawidłową ilość węglowodanów. Ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że mój sąsiad całe życie i aktualnie chudy jak szczapa, obecnie po dwóch zawałach, też pewnie ma jakieś biochemiczne wyjaśnienie. Nadwaga nie jest więc warunkiem ani koniecznym, ani wystarczającym do rozwinięcia się miażdżycy, pewna korelacja istnieje, ale to tylko korelacja. Nie znam się z tym sąsiadem na tyle by go poprosić o wypisy szpitalne, gdzie TG mogły być oznaczane.
8)
Musisz zajrzec do ksiazki nieznanego autora J. Kwasniewskoego " Jak nie chorowac" ,moze tam znajdziesz odpowiedz szczuply po zawale :)
dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=5&nx=30 (http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=5&nx=30)
Też macie problemy, jeden chudy, czy jeden gruby, to tylko statystyka w ujęciu "ogólnym"... ;)
Mnie to rybka. Na obiad karkowka,winna fasola szparagowa , ziemniak +3/4 kubka smietanki :D Niech sie dzieje wola watroby.... :) hehe ament
I żeby nie było, że nie napisałem: szczupli mają większe powinowactwo do zawałów niż osoby z nadwagą. Wynika to z hierarchii zaopatrzenia i metabolicznej w narządach uprzywilejowanych, czyli w kolejności - mózgu, nerek, wątroby i serca. To ostatnie nie ma takich możliwości wymuszania poprawy zaopatrzenia, jak trzy pierwsze kosztem reszty organizmu. Pierwszym bezobjawowym sposobem kombinowania serca jest mostek jabłczanowo-asparaginowy. Dalej pisze tu: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=70 - piękny tekst, normalnie nic dodać, nic ująć...
Cytat: MariuszM w 2015-02-19, 16:46:20
Mnie to rybka. Na obiad karkowka,winna fasola szparagowa , ziemniak +3/4 kubka smietanki :D Niech sie dzieje wola watroby.... :) hehe ament
A ja dbam o cholesterol egzogenny i właśnie wcinam żółtka na maśle z paprykowaną, wędzoną słoninką, plus buraczki podsmażane na smalcu ze skwarami. :D
Od dwudziestegoktóregoś roku życia oddaję krew i raz do roku mam badania obowiązkowe, rozmiarów 16-stronicowego zeszyciku, kiedyś czytałem, teraz wywalam do najbliższego kosza.
Najzabawniejsze jest to, że wyniki zawsze mam nieniepokojące, zarówno jak byłem na chlebie z mlekiem, mięsie i twarogu czy teraz na żółtkach i wątróbce, oczywiście są różnice wynikające ze sposobu żywienia, ale widać geny działają prawidłowo, więc po co się tym troskać? :D
Ups!
Umknęło najważniejsze: są osoby które doznają śmiertelnego zawału bez śladu miażdżycy. To też jest wytłumaczalne.
Cytat: admin w 2015-02-19, 16:41:31
Też macie problemy, jeden chudy, czy jeden gruby, to tylko statystyka w ujęciu "ogólnym"... ;)
Czyli statystycznie wychodzi że średnio, a więc idealnie. ;) :lol:
Cytat: admin w 2015-02-19, 17:36:10
Ups!
Umknęło najważniejsze: są osoby które doznają śmiertelnego zawału bez śladu miażdżycy. To też jest wytłumaczalne.
Jak zdrowiuśkie dzikie króliki?
Jak zagonione króliki, którym energia się skończyła. https://www.youtube.com/watch?v=DkSxAO-s554 ;)
O!
Znalazłem swoje wyniki z okresu kiedy powoli zmniejszałem ilość białka, a zwiększałem tłuszczu, z 9 lat na LC.
Glikoza 96,4mg%
Cholesterol 221mg%
Cholesterol HDL 57,3mg%
Cholesterol LDL 148,7mg%
Trójglicerydy 73mg%
Ciał ketonowych brak.
To nie są chyba jeszcze wyniki na Diecie Optymalnej, ale da się z tym żyć... :D
Cytat: Blackend w 2015-02-19, 17:37:00
Cytat: admin w 2015-02-19, 16:41:31
Też macie problemy, jeden chudy, czy jeden gruby, to tylko statystyka w ujęciu "ogólnym"... ;)
Czyli statystycznie wychodzi że średnio, a więc idealnie. ;) :lol:
bilans jest bilans :) musi sie zgadzac" na gorze" :D
„Są kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka” ;)
Dobre ;)
Prowadziła baba krowę na łąkę.
I miały statystycznie po trzy nogi.
:lol:
http://nowadebata.pl/2011/06/30/5-powodow-zeby-nie-martwic-sie-poziomem-cholesterolu/
Cytat: vvv w 2015-02-19, 19:06:45
Prowadziła baba krowę na łąkę.
I miały statystycznie po trzy nogi.
:lol:
O toto właśnie. :lol:
Cytat: Gavroche w 2015-02-19, 19:13:29
http://nowadebata.pl/2011/06/30/5-powodow-zeby-nie-martwic-sie-poziomem-cholesterolu/
I tam, czytałem już o tym w latach '90 ubiegłego wieku. ;)
Cytat: Blackend w 2015-02-19, 19:32:36
Cytat: Gavroche w 2015-02-19, 19:13:29
http://nowadebata.pl/2011/06/30/5-powodow-zeby-nie-martwic-sie-poziomem-cholesterolu/
I tam, czytałem już o tym w latach '90 ubiegłego wieku. ;)
Nie wszyscy sobie tak dobrze dobierają lektury. ;)
Cytat: vvv w 2015-02-19, 19:06:45
Prowadziła baba krowę na łąkę.
I miały statystycznie po trzy nogi.
:lol:
...i po jednym rogu... 8)
hehe, czy mi się zdaje, czy nam Adaś ożywi forum kolorowankami, i kalamburami słownymi?
Siemano stary marakasie, jak tam odchudzanie? ;)
Cytat: Maniek w 2015-02-19, 20:31:01
hehe, czy mi się zdaje, czy nam Adaś ożywi forum kolorowankami, i kalamburami słownymi?
Siemano stary marakasie, jak tam odchudzanie? ;)
Nic podobnego, statystycznie wszyscy zaczniemy ożywiać forum kolorowankami i kalamburami. ;)
Cytat: Gavroche w 2015-02-19, 18:18:26
O!
Znalazłem swoje wyniki z okresu kiedy powoli zmniejszałem ilość białka, a zwiększałem tłuszczu, z 9 lat na LC.
Glikoza 96,4mg%
Cholesterol 221mg%
Cholesterol HDL 57,3mg%
Cholesterol LDL 148,7mg%
Trójglicerydy 73mg%
Ciał ketonowych brak.
To nie są chyba jeszcze wyniki na Diecie Optymalnej, ale da się z tym żyć... :D
A to moje z koryta w 2010.
Cholesterol 236
HDL 48
LDL 92
Trojglicerydy 79
Glukoza 105
Cytat: renia w 2015-02-19, 20:29:35
Cytat: vvv w 2015-02-19, 19:06:45
Prowadziła baba krowę na łąkę.
I miały statystycznie po trzy nogi.
:lol:
...i po jednym rogu... 8)
czyli jednak jednorozce? :lol:
...z tego wynika, że istnieją... :roll: fakt ?naukowy" nie do podważenia... 8)
Zależy kto udowadnia, bo jak amerykańscy naukowcy, to oczywiście to fakt niezaprzeczalny. ;) :lol:
Cytat: grenis w 2015-02-19, 20:48:43
Cytat: Gavroche w 2015-02-19, 18:18:26
O!
Znalazłem swoje wyniki z okresu kiedy powoli zmniejszałem ilość białka, a zwiększałem tłuszczu, z 9 lat na LC.
Glikoza 96,4mg%
Cholesterol 221mg%
Cholesterol HDL 57,3mg%
Cholesterol LDL 148,7mg%
Trójglicerydy 73mg%
Ciał ketonowych brak.
To nie są chyba jeszcze wyniki na Diecie Optymalnej, ale da się z tym żyć... :D
A to moje z koryta w 2010.
Cholesterol 236
HDL 48
LDL 92
Trojglicerydy 79
Glukoza 105
A masz jakieś z teraz?
Jak się pozmieniało?
A 120 cm w klacie nie wystarczy za pomiar? :lol:
Kociołek, notować nie chcą, a po laboratoriach się latami włóczą. :D
Cytat: Radzio w 2015-02-20, 10:02:59
A 120 cm w klacie nie wystarczy za pomiar? :lol:
Kociołek, notować nie chcą, a po laboratoriach się latami włóczą. :D
Chyba rotować? :lol:
Po prostu jestem ciekaw jak wyglądają tłuste wyniki...
Ja mam szansę dopiero koło wakacji.
Cytat: Gavroche w 2015-02-20, 09:54:35
Cytat: grenis w 2015-02-19, 20:48:43
Cytat: Gavroche w 2015-02-19, 18:18:26
O!
Znalazłem swoje wyniki z okresu kiedy powoli zmniejszałem ilość białka, a zwiększałem tłuszczu, z 9 lat na LC.
Glikoza 96,4mg%
Cholesterol 221mg%
Cholesterol HDL 57,3mg%
Cholesterol LDL 148,7mg%
Trójglicerydy 73mg%
Ciał ketonowych brak.
To nie są chyba jeszcze wyniki na Diecie Optymalnej, ale da się z tym żyć... :D
A to moje z koryta w 2010.
Cholesterol 236
HDL 48
LDL 92
Trojglicerydy 79
Glukoza 105
A masz jakieś z teraz?
Jak się pozmieniało?
Nie mam
Słusznie, jak już nosić garnitur, to na miarę, a nie gotowiec dla wszystkich z Tesco. ;)
Uwaga! Portale ostrzegaja! Zawiera trujacy cholesterol!
CytatMimo że wątróbka zawiera dużo żelaza, nie jest zdrowa
Prawda. Chociaż mięso z wątróbki to rzeczywiście bogate źródło żelaza, witaminy A, witamin z grupy B oraz cynku, nie powinno ono często gościć na talerzu malucha. Podobnie jak inne podroby (np. serce, żołądek) wątróbka zawiera dużą ilość cholesterolu (np. w 100 g wątróbki drobiowej znajduje się aż ok. 380 mg, a w 100 g chudej szynki - tylko 54 mg).
Warto pamiętać, że m.in. w wątrobie i nerkach gromadzi się najwięcej substancji toksycznych pobieranych przez zwierzęta z wodą i paszą.
Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/kuchnia-dla-malucha/news-mieso-w-menu-brzdaca,nId,1832223#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czy to jest przypadek, że najzdrowsze produkty podają jako najgorsze?
Nie, bo klasyfikacja jest prosta: "naukowo" wszystko co ma chorysterol jest chore, natomiast wg młodszego Kwaśniewskiego w uproszczeniu, czym więcej jest w danym produkcie cholesterolu, tym ma wyższą wartość biologiczną, co nie znaczy, że trzeba zajadać susz z żółtek, który ma 3100mg cholesterolu w 100g.
Piszę wyraźnie, bo jeszcze znajdzie się jako Hanniuś, co zrozumie, że Kwaśniewski każe jeść susz jajeczny (2200mg) ;)
Cytat: Zyon w 2015-06-10, 14:56:39
Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/kuchnia-dla-malucha/news-mieso-w-menu-brzdaca,nId,1832223#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Co za bulwersujący tytuł! :shock:
Brzdące mają zajadać 5*wio i zboża jak tylko się da. 8)
Mięso nie jest dla każdego przecież, bo bardzo szkodzi niektórym! :?
niech mnie ktoś uszczypnie !!! ja chyba śnie !!!
do było dziś !! nie 20 lat temu !!
oni dalej swoje , jak mantrę ,
http://stooq.pl/n/?f=973769&c=2&p=4+22
Podczas konferencji przypomniano słowa Hipokratesa, który już w starożytności ostrzegał, żeby uważać na pacjentów, którzy często kłamią, że przyjmują przepisane im leki.
Aż 10,9 mln Polaków powyżej 18. roku życia ma nadciśnienie
jeszcze gorzej jest w przypadku podwyższonego poziomu całkowitego cholesterolu (przekraczającego 190 mg/dl). Z tych samych badań wynika, że jest on za wysoki u 61 proc. naszej populacji, czyli 18 mln osób. Spośród nich aż u 65 proc. osób nie został jeszcze wykryty, a skutecznie leczonych jest zaledwie 8 proc. Polaków z hipercholesterolemią.
ojoj ! Aż 51 proc. pacjentów nie przestrzega zaleceń lekarzy
same profesory - dilery
Podczas tegorocznej kampanii bus pełniący rolę mobilnego centrum badań odwiedzi 50 miast, w których będzie można skorzystać z bezpłatnych badań profilaktycznych, takich jak pomiar ciśnienie tętniczego i cholesterolu
i już mam cisnienienazycie.pl (http://cisnienienazycie.pl) ;-)
Jak oni nas kochają i się o nas troszczą. Aż miło... :D 8)
Jasne, tak się troszczą jak niektórzy o biedę... 8)
Bo na biedzie najwięcej się zarabia. :?
No i przez Ciebie się obudziłam... :shock: :? a tak fajnie się marzyło... :roll: :lol:
Trener mowi o diecie Lol karp haj fat dajet i o choresterolu, ze ponoc jest dobry :shock: :shock:
http://www.gazeta.tv/Wideo/12,130251,18255143,Prawdy_i_mity_na_temat_cholesterolu__Czy_rzeczywiscie.html#BoxVidImg
Herezje głosi... :shock: 8)
Na początku lat dziewięćdziesiątych ,naukowcy z hameryki ,przedstawili badania naukowe rządowi norweskiemu, na temat szkodliwości cholesterolu.Ten kraj został wybrany ,by wywrzeć wrażenie na innych .Rząd norweski zgodził się refundować ten niby lek .No a naśladować norwegów każdy chciał .Tak się manipuluje dziś w demokracji ,gdzie wolność, tam niewola.
Cytat: Zyon w 2015-06-26, 13:30:44
Lol karp haj fat dajet
gdzieś już to słyszałem :) , czy on czyta nasze forum ?
On czyta Uwego, od naukowego kłamstwa jak na nowego , to chyba nie tak żle
twój ulubiony Zięba, karze Polonusom badać chorysterol. Czy przypadkiem nie mają za niskiego. Co wprawia ich w osłupienie 8)
Od Zieby mozna dostac schizofrenii albo osobowosci wielorakiej, to co on mowi jest wewnetrznie sprzeczne i niespojne. Podobnie jak np dr.Rath.
zgadza się, słucham jako ciekawostkę i nieraz nowinki jakieś nowe poda. I obsmaruje konowałów. W ŻO rady jego są nieprzydatne. Podobnie jak pani Witoszek. Na diecie biedronkowej jako odskocznia do czegoś może się przydać. Jak Ziębę idzie zrozumieć, to z kolei panią W aby zrozumieć - trzeba być już zaznajomionym niuansach i mieć zaciętość ;-)
Cytat: Zyon w 2015-10-14, 09:56:58
Od Zieby mozna dostac schizofrenii albo osobowosci wielorakiej, to co on mowi jest wewnetrznie sprzeczne i niespojne. Podobnie jak np dr.Rath.
A o Doktorze na dobrych dzieciach jeszcze gorzej mówili, bo ponoć "sam sobie przeczy"... :shock: :lol:
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-10-14, 10:05:48
zgadza się, słucham jako ciekawostkę i nieraz nowinki jakieś nowe poda. I obsmaruje konowałów. W ŻO rady jego są nieprzydatne. Podobnie jak pani Witoszek. Na diecie biedronkowej jako odskocznia do czegoś może się przydać. Jak Ziębę idzie zrozumieć, to z kolei panią W aby zrozumieć - trzeba być już zaznajomionym niuansach i mieć zaciętość ;-)
Do Witoszkowej to oprocz zacietosci, potrzeba uporu, zawzietosci i generlanie mnostwo fantazji, bo jak sobie wyobrazic bogatobialkowy majonez i cukrogenne zoltka? :D
Cytat: Zyon w 2015-10-14, 09:56:58
Od Zieby mozna dostac schizofrenii albo osobowosci wielorakiej, to co on mowi jest wewnetrznie sprzeczne i niespojne. Podobnie jak np dr.Rath.
Na przykład co ?
rzeczy , typu jedz 10 jajek i tłusto i co najmniej pij cztery litry wody - przed posiłkiem 1,5 godz po posiłku 2 godziny itd ;-) . Ale, nie rozwadniaj kwasu żołądkowego, bo zwiększasz PH i rezultacie nie trawisz dobrze białek. I inne . ;-)
Tak, i jedz suple K2MK7, bo ten wapn jest glupi i nie co ma ze soba zrobic.
Ale on się nie zwraca do optymalnych tylko do wszystkich.
I wyraźnie powiedział, że albo 5 żółtek na dobę albo suplementacja.
Cytat: Zyon w 2015-10-14, 13:03:15
Tak, i jedz suple K2MK7, bo ten wapn jest glupi i nie co ma ze soba zrobic.
:lol:
Pikne.
nawet już dietetycy nakręcają na statyny ? - 8 minuta
pomieszanie przyczyn ze skutkami , niby kapusty i bobu nie karze jeść ( tarczyca ) . Ale i tak groch z kapustą . ;-) :?
WiO i pełnoziarniste mają obniżyć chorysterol. :shock:
http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/odchudzanie,3017/chora-tarczyca-podjadanie-skutek-az-40-kg-do-zrzucenia,182535,0.html
tłuszcze zwierzęce be. Smażyć na oleju rzepakowym. Trener personalny ma pokazać otyłej kobiecie jak robić fikołki ;-)
Mąż już nie je. Bo go nie ma. Kobitka w moim wieku.
Zdrowe kluski leniwe - bez masła bo tłuste. Z mąki pełnoziarnistej i miodu. Gruszki na nadciśnienie! Ekologiczne ! Miód przeciwko miażdżycy.
Pięknie. Pożytecznych idiotów na każdym kroku dostatek. Budujmy szpitale. Budownictwo dostanie zastrzyk, a i pula miejsc pracy w farmacji powiększy znacząco. :? ;-)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-10-15, 11:34:41
nawet już dietetycy nakręcają na statyny ? - 8 minuta
Moim zdaniem dietetyk to jest patologiczny zawod, ani to biochemik, ani fizjolog zywienia, ani sportowiec a jednak wsadza nosa w te 3 dziedziny o zadnej nie majac glebszego pojecia a tylko po lebkach. Zdelegalizowac sie powinno ten zawod.
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-10-15, 11:34:41
nawet już dietetycy nakręcają na statyny ? - 8 minuta
pomieszanie przyczyn ze skutkami , niby kapusty i bobu nie karze jeść ( tarczyca ) . Ale i tak groch z kapustą . ;-) :?
WiO i pełnoziarniste mają obniżyć chorysterol. :shock:
http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/odchudzanie,3017/chora-tarczyca-podjadanie-skutek-az-40-kg-do-zrzucenia,182535,0.html
tłuszcze zwierzęce be. Smażyć na oleju rzepakowym. Trener personalny ma pokazać otyłej kobiecie jak robić fikołki ;-)
Mąż już nie je. Bo go nie ma. Kobitka w moim wieku.
Zdrowe kluski leniwe - bez masła bo tłuste. Z mąki pełnoziarnistej i miodu. Gruszki na nadciśnienie! Ekologiczne ! Miód przeciwko miażdżycy.
Pięknie. Pożytecznych idiotów na każdym kroku dostatek. Budujmy szpitale. Budownictwo dostanie zastrzyk, a i pula miejsc pracy w farmacji powiększy znacząco. :? ;-)
:D
ja luż przywykłem,
te dietetyczki, w 99%, to za przeproszeniem, tępe c..y,
wyzute z jakiejkolwiek inteligencji. Zresztą, w pierwszym rzędzie najbardziej szkodzą sobie.
Trzeba mieć niezłą fantazję, żeby tak piramidalne bzdury opowiadać.
statynki, statynki, dla chłopczyka i dziewczynki ;-) :?
CytatW Polsce liczbę osób cierpiących na to schorzenie szacuje się na ok. 200 tys. Mniej niż 1 proc. z nich ma postawioną diagnozę i leczy się
http://stooq.pl/n/?f=1000322&c=2&p=4+22
Debile... 8)
Oj tam... :?
Przecież oni "dla dobra i na rzecz"... 8)
tu jest lepsze :
CytatU każdego pacjenta przez cały rok monitorowano postępy w leczeniu, sprawdzając poziom cholesterolu – przy okazji każdej planowej wizyty u lekarza. Za poprawę wyników (osiągnięcie celu terapeutycznego) eksperymentatorzy wypłacali pacjentowi, lekarzowi, albo jednemu i drugiemu jednocześnie tzw. "finansowy motywator". Lekarz mógł otrzymać za prowadzanie jednego chorego nawet 1024 USD. Taką samą nagrodę miał szansę w ciągu roku „zarobić” każdy pacjent, ale na zasadzie loterii – obniżenie cholesterolu do określonego poziomu za każdym razem dawało mu prawo do udziału w losowaniu konkretnej sumy.
Takie "zachęty" miały motywować pacjentów do wizyt u lekarza, regularnego przyjmowania statyn (leków obniżających poziom złego cholesterolu) oraz stosowania się do innych zaleceń lekarskich, np. przestrzegania diety i ćwiczeń fizycznych. Lekarzy natomiast – do większej troski o pacjenta, monitorowania jego postępów w leczeniu i odpowiedniego reagowania. Okazało się, że „efekt marchewki” miał miejsce tylko wtedy, gdy motywowano zarówno lekarzy, jak i pacjentów. W innych przypadkach pacjenci odnotowywali taką samą poprawę wyników zdrowotnych jak pacjenci z grupy kontrolnej – czyli tej, gdzie nie stosowano żadnych zachęt finansowych. Wniosek? Psychologia behawioralna hołubiona przez ekonomistów może mieć także zastosowanie w gabinetach lekarskich.
http://pulsmedycyny.pl/4361510,78887,psychologia-behawioralna-w-gabinecie-lekarza
Lepiej by było użyć kija zamiast marchewki... 8) :lol:
A jaki tam kij! 8)
Dla górników już się na Barbórkę znalazło, zaraz będzie po pięćset, a później to już poleci... ;)
Ostatnio przeczytalem ksiazke "Zbozowa Glowa" napisana przez amerykanskiego neurologa i on tam pisze, ze cholesterol to samo zdrowie, tluszcz i jajka tez a amerykanska piramida zywienia to chala i syf. Mowi, zeby jesc tlusto i niskoweglowodanowo, zapomniec o owoca i co najwyzej warzywa z wegli. Normalnie szok :shock:
Tylko skąd wziąć te warzywa z węgli... :roll: :lol:
normalnie, dłużej przygrillować ;-)
Dokladnie, gwiazda brytyjskiej tiwi dawala przepis na przepyszna grillowana salate :D
http://www.pudelek.pl/artykul/85872/nigella_lawson_pokazala_jak_zrobic_salatke_z_grillowanej_salaty_to_kpina/
Jak będziesz z Pudelka czerpał wiedzę, to zejdziesz na psy... :? 8)
:lol:
Cytat: Zyon w 2015-11-19, 09:51:48
Dokladnie, gwiazda brytyjskiej tiwi dawala przepis na przepyszna grillowana salate :D
http://www.pudelek.pl/artykul/85872/nigella_lawson_pokazala_jak_zrobic_salatke_z_grillowanej_salaty_to_kpina/
Super przepis, tylko jak można tym jajcem tak sprofanować ten liść! :shock: :(
Cytat: ziuta w 2015-10-14, 14:46:18
Ale on się nie zwraca do optymalnych tylko do wszystkich.
I wyraźnie powiedział, że albo 5 żółtek na dobę albo suplementacja.
Dokładnie! 8)
Do tego na każdym swoim wykładzie pan Zięba, jeśli mówi, to tylko dobrze o Doktorze! :D
Cytat: Zyon w 2015-11-19, 09:02:28
Ostatnio przeczytalem ksiazke "Zbozowa Glowa" napisana przez amerykanskiego neurologa i on tam pisze, ze cholesterol to samo zdrowie, tluszcz i jajka tez a amerykanska piramida zywienia to chala i syf. Mowi, zeby jesc tlusto i niskoweglowodanowo, zapomniec o owoca i co najwyzej warzywa z wegli. Normalnie szok :shock:
dobra?
Głupek jakiś? :roll:
5*wio to jest to, co w tuczarni powinni polecać. 8)
Cytat: Maniek w 2015-11-19, 10:41:46
Cytat: Zyon w 2015-11-19, 09:02:28
Ostatnio przeczytalem ksiazke "Zbozowa Glowa" napisana przez amerykanskiego neurologa i on tam pisze, ze cholesterol to samo zdrowie, tluszcz i jajka tez a amerykanska piramida zywienia to chala i syf. Mowi, zeby jesc tlusto i niskoweglowodanowo, zapomniec o owoca i co najwyzej warzywa z wegli. Normalnie szok :shock:
dobra?
Bardzo dobra
Całe szczęście, że norma cholesterolowa - poniżej 200mg% obowiązuje... :D
Cytat: admin w 2015-11-19, 11:08:25
Całe szczęście, że norma cholesterolowa - poniżej 200mg% obowiązuje... :D
wczoraj kazałem ojcu do śmietnika wyrzucić glukometr, bo mówił mi że ma cukrzycę ( nie je cukrów ) . Muti była w aptece i dostała 2 glukometry za darmo ( nie wiem , ale chyba już kilka mają w domu - a nie mają cukrzycy ;-) ) .
Ociec do mnie mówi że ma cukrzycę, bo wskazuje 105 :shock: . Ja mu mówię, że to pomyłka, że pewnie ma tłuszczycę ,gdy je tłuszcz ;-) . A on że jego wszyscy znajomi mają cukrzycę i lekarze im powiedzieli że to od tłustego :shock: :shock:
Kazałem mu dla spokojności nasikać na pasek keto . Gdy będę, u nich wywalę im te glukometry do kosza. 3 razy dziennie sobie sprawdzać !! Mówi, że za darmo ;-) > pocieszyłem go, że z Zosią mamy przeważnie cukier 112 - 138 . I na pewno nie mamy cukrzycy . Czyli powinniśmy być ciężej chorzy od niego ;-) :D
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-11-19, 11:35:24
pocieszyłem go, że z Zosią mamy przeważnie cukier 112 - 138
No nie wiem, autorka nr 13 i jej wierny padawan 319 twierdza, ze to juz ciezka cukrzyca :? :?
no to ja stanę obok niej i powiesz kto ją ma ;-) . tak na oko ;-)
Nojakto? :shock: Wszyscy z cukrem powyzej 90 podczas fenomentu brzasku i objawu porannego :shock:
trochę tłumaczyłem tatinkowi, że jest widocznie głodny, dlatego ma taki niski cukier ( 105 ) . I żeby lepiej się odżywiał ;-)
Odstawił całkowicie ostatnie tabletki na nadciśnienie, ale po 4 dniach mu skoczyło na 160 i się wystraszył. I znowu chapnął. Mówiłem żeby stopniowo spróbował odstawić. Kazałem zmniejszyć mięso i dodać tłuszczu to może obejdzie się bez nich. Ale te 2 szt to i tak nie to co wcześniej - cała reklamówka :shock: . Muti zaniosła do apteki torbę nieotwartych wykupionych medykamentów. Może ktoś się ucieszy, bo nowoczesne. ? ;-)
Cytat: Zyon w 2015-11-19, 12:55:26
Nojakto? :shock: Wszyscy z cukrem powyzej 90 podczas fenomentu brzasku i objawu porannego :shock:
Jakby co, to wszyscy z takim cukrem są kiepsko odżywieni albo w podeszłym wieku, ale tłumaczyć n-ty raz nie będę... ;)
Bo co? :shock: :lol:
http://memy.pl/mem_403348_bo_co - 8) ;)
Akurat to nie jest prawdą... :lol:
O mnie wszystko może być prawdą! 8)
Szczególnie w plotkach. ;) :lol:
W plotkach nie wypadasz korzystnie (zresztą chyba nikt :lol:), ale co to zawiść nie potrafi zrobić... :roll: :?
Spoczko, jestem przyzwyczajony, a kłamstwa mają krótkie nóżki. 8)
Cytat: admin w 2015-11-19, 15:16:52
a kłamstwa mają krótkie nóżki. 8)
chyba te - jak w temacie - cholesterolowe, mają nogi długości modelki. ;-)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-11-19, 15:26:42
Cytat: admin w 2015-11-19, 15:16:52
a kłamstwa mają krótkie nóżki. 8)
chyba te - jak w temacie - cholesterolowe, mają nogi długości modelki. ;-)
A to kłamstwo lubię najbardziej ze wszystkich kłamstw. :lol:
To jest dobre kłamstwo... 8)
Chciałabym spytać jak często można jeść podroby? Czy faktycznie nie częściej niż raz na dwa tygodnie? Szczególnie o wątróbkę chodzi.
Cytat: Anulka177 w 2016-02-17, 12:13:31
Chciałabym spytać jak często można jeść podroby? Czy faktycznie nie częściej niż raz na dwa tygodnie? Szczególnie o wątróbkę chodzi.
Raz na tydzień jest ok, tak ze 100-150g, ale jedząc podroby trzeba jeść mleczne.
Ja jem jak mnie naleci, czasem kilka dni pod rząd, a potem ze dwa miesiące przerwy. :D
ja jem częściej. Ale wątróbkę mam ''rozrzedzoną'' w pasztecie. Nie wiem czy można się tym przejeść. :roll: Organizm mi mówi - stop. Czarnego salcesonu np nie zjem 3 dni pod rząd.
Mnie odpowiadają mniejsze ilości częściej, aniżeli nachapać się po korek wątroby raz na tydzień. I tak jak Gavro przypomniał, na pewno nie można rotować przy tym mlecznych.
A dlaczego z mlecznymi?
nie, że razem. Ogólnie nie unikać przy tym mlecznych. Bo puryny są neutralizowane. A jak nam wiadomo z telewizji - puryny szkodzą ;-)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-02-17, 12:31:49
nie, że razem. Ogólnie nie unikać przy tym mlecznych. Bo puryny są neutralizowane. A jak nam wiadomo z telewizji - puryny szkodzą ;-)
Dobrze wiedzieć! :!:
mój ojciec zrobił sobie parę kilo pasztetu i jadał go codziennie, bo nie zmieścił mu się do zamrażarki. I dzwoni i mówi, że mu się wymiotować się chce od niego. Organizm mówi jedno, a on i tak drugie. No to mu powiedziałem domyślasz się co ;-)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-02-17, 12:31:49
Bo puryny są neutralizowane.
Tu nie jestem pewien. :?
Na pewno są rozcieńczane, bo śmietanka i żółtka są bezpurynowe. :D
o to w istocie rzeczy chodzi. :)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-02-17, 12:38:48
mój ojciec zrobił sobie parę kilo pasztetu i jadał go codziennie, bo nie zmieścił mu się do zamrażarki. I dzwoni i mówi, że mu się wymiotować się chce od niego. Organizm mówi jedno, a on i tak drugie. No to mu powiedziałem domyślasz się co ;-)
Zeby jadl ten zwymiotowany, bo od razu strawiony i organizm oszczedzi energie i enzymy?
nie :lol:
żeby zostawił sobie na później, bo jutro też jest dzień ;-) . A po marcu przychodzi kwiecień.
Najadł się już na cały rok. 8) :shock: ;-)
CytatZeby jadl ten zwymiotowany, bo od razu strawiony i organizm oszczedzi energie i enzymy?
gdzieś tam w dżunglach tubylcy tak robią. Żują i wypluwają do wspólnej miski, i za parę godzin wspólnie to jedzą. :shock: 8) :)
Cytat
gdzieś tam w dżunglach tubylcy tak robią. Żują i wypluwają do wspólnej miski, i za parę godzin wspólnie to jedzą. :shock: 8) :)
Cytat
Sfermentowane, samo zdrowie! :lol:
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-02-17, 13:35:35
gdzieś tam w dżunglach tubylcy tak robią. Żują i wypluwają do wspólnej miski, i za parę godzin wspólnie to jedzą. :shock: 8) :)
Tak, taki, wszyscy czytalismy Przygody Tomka Wsrod Lowcow Glow :lol:
ja tfn-ie oglądałem Wojciechowską - jak żuła z nimi ;-)
I teraz chora na jakies dziwne choroby :?
Co tu taka cisza?
Dzisiaj byłam na kontrolnym, corocznym badaniu. Mój cholesterol wynosi 283, pozostałe wyniki tyż dobre i ja samopoczucie mam niezłe, jakoś tam dożyję do samej śmierci - tak myślę :D
Bez statynek, możesz do śmierci nie dożyć... :? 8)
O matulu i co począć teraz? Już się zacząć martwić, czy dopiero po kolacji?
Normatywnie to bardzo fatalny wynik. :?
A normalnie to super... :D :lol:
Cytat: admin w 2016-04-04, 20:18:20
Normatywnie to bardzo fatalny wynik. :?
Wiem ale co począć? Wszystkiego dobrego mieć nie można, życie nie jest usłane różami :(
A może smalec jednak odstawić? Co radzisz adminie, ratuj, w Tobie cała moja nadzieja, plis!
Na chudy twaróg się przerzucić?
To mi dało do myślenia, chyba bezsenną noc będę miała :(
A skąd mnie wiedzieć, co Ci trzeba? :shock: ;)
Jak to co mi trzeba? Zdrowia, szczęścia, pomyślności, kasy nieco i optymalnie dużo dobrego humoru!
A o takie sprawy to najlepiej samemu sobie zadbać... ;)
A jak się chce, aby państwo wiedziało lepiej, to tylko na PiS głosować. :lol:
Nawet macice prywatne chcą znacjonalizować do reszty! :shock:
Cytat: Kryanna w 2016-04-04, 20:26:55
Na chudy twaróg się przerzucić?
To mi dało do myślenia, chyba bezsenną noc będę miała :(
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, wystarczy rozejrzeć się po przychodni, popatrzeć się na stan ludzi tam uczęszczających i korzystających ze służby zdrowia...
Zniekształcone, schorowane, ludzkie, bezzębne zombie. :shock: Z reguły.
Także nogi za pas, i słonina w rękę. ;)
Cytat: admin w 2016-04-04, 20:34:15
A o takie sprawy to najlepiej samemu sobie zadbać... ;)
A jak się chce, aby państwo wiedziało lepiej, to tylko na PiS głosować. :lol:
Nawet macice prywatne chcą znacjonalizować do reszty! :shock:
Nie na darmo bulą 500zeta, to mogą sobie decydować. ;) :lol:
Komuna owszem, ale katokomuna? :shock:
To za wiele szczęścia za życia... ;) :lol:
Cytat: Maniek w 2016-04-04, 20:36:57
Cytat: Kryanna w 2016-04-04, 20:26:55
Na chudy twaróg się przerzucić?
To mi dało do myślenia, chyba bezsenną noc będę miała :(
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, wystarczy rozejrzeć się po przychodni, popatrzeć się na stan ludzi tam uczęszczających i korzystających ze służby zdrowia...
Zniekształcone, schorowane, ludzkie, bezzębne zombie. :shock: Z reguły.
Także nogi za pas, i słonina w rękę. ;)
Nie zdążyłam się tam rozejrzeć, bo i chęci na to nie było. Jeszcze bym kogoś znajomego wypatrzyła? :-)
Robić współczującą minę - toż zmarszczki się pewnie robią od tego, a i cierpliwością nie grzeszę aż taką żeby wysłuchiwać cudze bolączki.
Cytat: admin w 2016-04-04, 20:39:31
Komuna owszem, ale katokomuna? :shock:
To za wiele szczęścia za życia... ;) :lol:
Ale tylko dla PIS Drużyny, drugi sort może iść spokojnie na grzybki. ;) :lol:
Cytat: Kryanna w 2016-04-04, 20:43:34
Cytat: Maniek w 2016-04-04, 20:36:57
Cytat: Kryanna w 2016-04-04, 20:26:55
Na chudy twaróg się przerzucić?
To mi dało do myślenia, chyba bezsenną noc będę miała :(
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, wystarczy rozejrzeć się po przychodni, popatrzeć się na stan ludzi tam uczęszczających i korzystających ze służby zdrowia...
Zniekształcone, schorowane, ludzkie, bezzębne zombie. :shock: Z reguły.
Także nogi za pas, i słonina w rękę. ;)
Nie zdążyłam się tam rozejrzeć, bo i chęci na to nie było. Jeszcze bym kogoś znajomego wypatrzyła? :-)
Robić współczującą minę - toż zmarszczki się pewnie robią od tego, a i cierpliwością nie grzeszę aż taką żeby wysłuchiwać cudze bolączki.
no, ale oni tylko chudy, najczęściej :?
Cytat: Maniek w 2016-04-05, 11:39:30
no, ale oni tylko chudy, najczęściej :?
Nie bądź złośliwy - chyba jakąś śmietankę 0% do tego dodają?! :-)
Wklejam z dzisiejszej poczty:
"Witam. Od kilku miesięcy staram się jeść optymalnie ( nie przekraczam 50g ww, glownie z ziemniakow i warzyw, białko 120g, glownie z jaj, mięsa i podrobów, i od 200 do 300g tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego), ponadto ćwiczę siłowo kilka razy w tygodniu. Mam 33 lata, 175 cm wzrostu i ważę 68 kg. Niedawno zrobiłem badania krwi, prawie wszystkie wskaźniki wyszły idealnie, niepokoi mnie tylko wysoki poziom cholesterolu. Całkowity cholesterol wyszedł mi 350 mg/ml, HDL 78 mg/ml i trojglicerydy rowniez 78 mg/ml. Czy takie wyniki są normalne? Czy może powinieniem się zgłosić do lekarza?
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam."
Jak te "normy" potrafią ze zdrowej osoby zrobić nieszczęśnika, a w zasadzie zakładnika "służby chorobie" - Pójdzie do lekarza zdrowy, a z gabinetu wyjdzie już "chory" z receptą na statyny! :shock:
Takie wyniki jeszcze kilka dekad temu nazad, były prawidłowe, ale dziś trzeba wspierać przemysł farmaceutyczny, więc robią ze zdrowych "chorych" i to zgodnie z prawem!
Samodzielnie proszę decydować, czy być chorym zgodnie z normami, czy zdrowym niezależnie od norm. 8)
a nich mnie drzwi ścisną ;-) .
najlepiej pójść do szpitala na normy i niech nogi obetną lub krew przepompują ;-) . Moda jest taka , że jak się ma ''chody'' to się kładzie do szpitala na kompleksowe badania. I wykrywają po ''znajomości'' . Przebadawują kompleksowo całe ciało za darmo w poszukiwaniu potencjalnych miejsc konfliktowych i problemów. Miałem nawet taką ofertę 8) ;-) .
CytatCzy może powinieniem się zgłosić do lekarza
Ale takich osób jest sporo. Mój znajomy całkiem zdrowy (59 lat) poszedł do dilera statyn (jeszcze nie wiedział, że to oszust) na badania, bo
profilaktycznie, modnie, w razie czego , licho nie śpi. Wrócił chory :? ;-) . Reklamówkę leków. Bo jest pan w grupie ryzyka (ciekawe bo jego rodzice są po 90-tce i nie są ;-) . I co ciekawe dużo osób się nie chwali tym, że łyka produkty syntezy chemicznej. Np mój zmarły niedawno wujek (nikt nie wiedział, że go ''leczono'' ) .
3 lata łykał ( znajomy) - dopóki się nie zgadaliśmy ;-) . Pływa, biega, jeździ na rowerze. Normalnie uwalają zdrowych ludzi. :shock: Musiałem go powstrzymywać, bo chciał iść do konowała i coś mu zrobić (za te 3 lata) :shock: ;-) . Analogicznie mój ojczulek. 9 lat. Przestał łykać, przeszły choroby . Bo jakieś tam łamanie z krzyżu to nie choroba. ;-) Tatinek także podobno chciał też napluć mu w twarz. Znając jego to całkiem możliwe. ;-)
Eee, tam, to przez ćwiczenia siłowe, Doktor zakazał przecież. :D
Ja ostatnio oddawałem krew i kiedy mnie pan miły doktor badał, a ja się rozebrałem, popatrzył i zapytał: "A wie pan, że od ćwiczeń siłowych twardnieją naczynia i po 40 te mięsnie panu się zamienią w tłuszcz"? :D
Ja mówię: "Czyli już za pół roku zacznę się sypać"?
Popatrzył w kartę i zdumiony: "Ale wyniki ma pan znakomite"!
:lol:
Co oni by bez tych wyników zrobili?
To tak jak u nas, gdy Młodszak był na kolejnym bilansie i coś tam z wynikami dochtórce nie pasowało, Żona zapytała - niech Pani spojrzy na to dziecko i powie, że coś jest nie tak? Ta spojrzała i mówi - no faktycznie, zdrowo wygląda. :roll:
:lol:
Cytat: Blackend w 2016-05-22, 15:50:24
no faktycznie, zdrowo wygląda. :roll:
to może być utajone. ;-) Konowały mówią, że cukrzyca rozwija się podstępnie i nie daje znaków ostrzegawczych wcześniej. :shock: ;-)
Można ją wykryć tylko we krwi. 8) :lol:
CytatPopatrzył w kartę i zdumiony: "Ale wyniki ma pan znakomite"!
czyli cholesterol w normie :shock: ;-) < 190 całkowity
Chyba nie, nie wiem, nie czytam, ostatnio jak czytałem, to 225 czy coś... :D
Cytat: admin w 2016-05-22, 11:26:39
Cytatnie przekraczam 50g ww, głownie z ziemniaków i warzyw,
białko 120g, głównie z jaj, mięsa i podrobów,
i od 200 do 300g tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego,
Mam 33 lata, 175 cm wzrostu i ważę 68 kg.
Całkowity cholesterol wyszedł mi 350 mg/ml,
HDL 78 mg/ml i trójglicerydy również 78 mg/ml.
Czy takie wyniki są normalne? Czy może powinienem się zgłosić do lekarza?
[/size]
cholesterol całkowity = HDL+LDL+1/5(TRIG)
czyli
HDL = 78 = super
TRIG = 78 = super
LDL = 256 czyli przejedzenie.
Jak to możliwe?
Pewne światło jest w tym linku:
http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
8)
Cytat: vvv w 2016-05-22, 17:36:56
http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
bardzo dobry artykuł.także mnie się wydaje, że przejedzenie. To są ogromne ilości. 68 kg i tyle żarcia? :shock: Moje wymiary prawie, ale nie dałbym rady raczej tego wcisnąć. Szczególnie białka. Nie ma szans. :shock:
a tyle żarcia potrzeba, aby coś z tym nadmiarem zrobić, zutylizować :roll: :roll: ;-)
Nie kładłbym się do szpitala z powodu norm ;-) . Normatywne wyniki.
Dać się da, tylko po co?
Chyba na masę i na LDL.
:wink:
śniadanie: (480g)
- żółtko 20szt
- 18g cukru
- 125g śmietanki 30%
- blender
obiadokolacja: (480g)
- żółtko 20szt
- 18g cukru
- 125g śmietanki 30%
- blender
razem BTW 115:290:50 (3300kcal)
Pomijam taki drobiazg, że po dwóch takich kolejnych dniach,
można by z radością odstawić jaja na miesiąc.
:shock:
Cytat: admin w 2016-05-22, 11:26:39
Wklejam z dzisiejszej poczty:
"Witam. Od kilku miesięcy staram się jeść optymalnie ( nie przekraczam 50g ww, glownie z ziemniakow i warzyw, białko 120g, glownie z jaj, mięsa i podrobów, i od 200 do 300g tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego), ponadto ćwiczę siłowo kilka razy w tygodniu. Mam 33 lata, 175 cm wzrostu i ważę 68 kg. Niedawno zrobiłem badania krwi, prawie wszystkie wskaźniki wyszły idealnie, niepokoi mnie tylko wysoki poziom cholesterolu. Całkowity cholesterol wyszedł mi 350 mg/ml, HDL 78 mg/ml i trojglicerydy rowniez 78 mg/ml. Czy takie wyniki są normalne? Czy może powinieniem się zgłosić do lekarza?
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam."
Jak te "normy" potrafią ze zdrowej osoby zrobić nieszczęśnika, a w zasadzie zakładnika "służby chorobie" - Pójdzie do lekarza zdrowy, a z gabinetu wyjdzie już "chory" z receptą na statyny! :shock:
Takie wyniki jeszcze kilka dekad temu nazad, były prawidłowe, ale dziś trzeba wspierać przemysł farmaceutyczny, więc robią ze zdrowych "chorych" i to zgodnie z prawem!
Samodzielnie proszę decydować, czy być chorym zgodnie z normami, czy zdrowym niezależnie od norm. 8)
Witam!
To ja jestem autorem tego maila :)
Widzę, że kilka osób odniosło się do moich wyników, sugerując przejedzenie i za duże ilości białka.
Postanowiłem, że się do tego odniosę, a potem posłucham wskazówek i rad bardziej doświadczonych osób.
Zacznę od tego, że jestem osobą trenującą nawet 5 razy w tygodniu, są to ćwiczenia na wolnych ciężarach ponadto po każdej sesji biegam okolo 30 - 40 minut.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wg dr. Kwaśniewskiego na początku żywienia zaleca się 1g białka na 1kg należnej wagi ciała ale sam doktor w jednej ze swoich książek podaje jadłospis w którym tego białka jest więcej a kaloryczność posiłków w ciągu dnia oscyluje w okolicach 3200 właśnie.
Założyłem (błędnie?), że skoro ćwiczę to zapotrzebowanie na białko, jako budulec, będzie większe niż w przypadku osoby niećwiczącej - przyjąłem więc, że będę spożywał tego białka w granicach 100 g właśnie. Tłuszcze i węglowodany dostosowuję do okresu (masa, redukcja) i tak od początku marca zjadałem około 2200 kcal z czego 100g to białko, 50 ww i reszta czyli około 150 tłuszcze. Efekty są rewelacyjne, schudłem około 6 kg a w obwód pasa zmniejszył się o 8 cm.
Od 3 tygodni stopniowo zwiększałem ilość energii z tłuszczu, aż do tego poziomu o którym pisałem w mailu. Nie wydaje mi się żeby to było dużo dla osoby, która tyle czasu spędza na siłowni. Poza tym w ZO zalecane jest aby jeść wtedy, kiedy człowiek jest głodny - i tak robię! Nie przejadam się! Czasem nawet się powstrzymuję żeby tego poziomu nie przekraczać.
Może lepszym rozwiązaniem będzie zmniejszenie ilości białka na rzecz tłuszczów?
Na koniec rozpiszę jeszcze przykładowy jadłospis:
Śniadanie:
Awokado - 70g
Jarmuż - 30g
Wątroba drobiowa - 50g
Jajko całe - 120g
Smietana 30 - 70g
Mleko kokosowe - 50g
Wszystko blenduje i wypijam w formie shake.
Do tego kawa ze smietana 30% - 20g i masłem klarowanym 10g,
Posiłek w pracy:
Ziemniak smażony - 100g
Sałata - 50g
Ser mozzarella - 60g
Oliwa z oliwek - 10g
pomidor - 100g
olwiki zielone - 30g
boczek wędzony 200g
Posiłek w szatni po treningu
Dwa jaja wymieszane z odrobiną odżywki białkowej - 10g (dodaję tylko dla smaku, po skończeniu przestanę stosować)
Obiad:
Watroba drobiowa - 50g
Slonina - 50g
Boczek - 100g
Pomidor ze smietana 30 -40g
Deser:
Bita śmietana - 80 g
truskawki 100g
Wg moich obliczeń wychodzi B - 128 (z czego około 20 g to białko roślinne), ww- 50g, T - 270g
Liczę na Waszę wskazówki.
Przede wszystkim, jeśli się dobrze czujesz, to olej te badania, nic nie znaczą. :D
Dieta niestety do dupy, kolego.
Jesz jakieś nic nie warte tłuszcze roślinne, surowe jaja, za dużo podrobów, za dużo białka, za mało węglowodanów.
Poczytaj, co jest podstawą ŻO, a będzie Ci łatwiej.
Ja ważę obecnie 96kg, mam 13%BF i zjadam jakieś 70-90g B/dobę, a trenuję nawet 14 razy w tygodniu. :P
Siedzi Ci wyraźnie w głowie mit białka i mit "zdrowych" tłuszczy, co jest bez sensu na tym etapie diety, po pół roku powinieneś wiedzieć więcej. 8)
Ok, czyli awokado, oliwa z oliwek (w jednej z książek dr Kwasniewski mówi, że to dobry tłuszcz) powinny zniknąć, nawet mi to na ręke, bo cena awokado jest dość wysoka.
POstaram się też obniżyć białko ale mam z tym troszkę problemu, bo cięzko mi jest przemycić tłuszcz bez białka, nawet boczek ma sporo białka.
Czy mogłbyś podać mi Twój przykładowy jadłospis?
Ja na tym co sam wykombinowałem po przeczytaniu paru książek dr. Kwaśniewskiego zszedłem z BF do 8%.
I jeszcze jedno pytanie, dlaczego nie można spożywać surowych jaj?
Zdaje sobie sprawę, że w ZO należy wszystko poddawać obróbce termicznej ale ja lubię surowe jaja.
Ty zamiast bać się białka z boczku to lepiej wyrzuć białko z jajek i zasmakuj w żółtkach.
Na początku potrzebowałeś wysokiego poziomu białka i niskiego węglowodanów, by naprawić się i połatać.
Po kilku miesiącach ten proces nadal przebiega, to sugeruje poziom cholesterolu, ale już na pewno wolniej.
Sugeruję jeść wg proporcji 1:3-4:0,8-1 BTW, używając głównie produktów zwierzęcych i odzwierzęcych oraz trochę skrobi i odrobinę cukrów prostych.
Ja jem wg apetytu, nie śledzę tego jakoś specjalnie.
Przed południem jem kilka żółtek lub całych jaj, czasem z żółtym serem, na pół kostki masła i popijam śmietanką.
Po południu jakieś tłuste mięso, podroby, czasem gęsty bulion, warzywa jako dodatki smakowe, wszystko tłuste lub dotłuszczone.
Wieczorem jem zależnie od tego na co mam ochotę, albo same ziemniaki z tłuszczem, owoce ze śmietaną czy śmietankę z lodami, albo jeszcze jeden posiłek białkowo-tłuszczowy, ale już z mniejszą ilością tłuszczu, albo łączę niewielką ilość białka z węglowodanami; kawałek sernika, ziemniaki z kilkoma żółtkami czy kawałkiem podgardla lub budyń żółtkowy na słodko. :D
Cytat: Jynx w 2016-05-23, 14:53:13
I jeszcze jedno pytanie, dlaczego nie można spożywać surowych jaj?
Zdaje sobie sprawę, że w ZO należy wszystko poddawać obróbce termicznej ale ja lubię surowe jaja.
To jedz surowe żółtka, ja też lubię. :D
Ale surowe białko, nie dosyć, że zawiera nic nie wartą albuminę, to jeszcze ma tzw. substancje antyżywieniowe, m.in. awidynę.
Mają one brać udział w przemianie materii zarodka ptaka i chronić go przed mikrobami, białko jaja to takie wody płodowe kurczaka.
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-05-22, 19:05:47
Cytat: vvv w 2016-05-22, 17:36:56
http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
bardzo dobry artykuł.
W zasadzie,
w kontekście ilości węglowodanów, warto szczególnie zwrócić uwagę na ten fragment:
Cytat(...) Brakowało jaj i mięsa, dlatego podstawą żywienia na początku stosowania tej diety był ser biały, w którym białko jest bardziej wartościowe od białka roślinnego, ale w 90% składa się z kazeiny, która nie jest najlepszym białkiem.Początkowo na 1 g białka przypadało 1,5-2 g tłuszczu i 0,2-0,3 g węglowodanów, czyli przy spożyciu około 100 g białka ilość węglowodanów wynosiła 20-30 g na dobę. Czy to wystarczało? Okazało się, że wystarczało, gdyż organizm wytwarzał więcej węglowodanów ze spożywanego w większej ilości białka. Ze 100 g spożytego białka organizm wytwarza około 58 g węglowodanów. Czyli organizm faktycznie otrzymywał około 80 g węglowodanów. Gdy spożywane białko posiada najwyższą wartość biologiczną, można go zjadać 2-2,5 razy mniej. Białko z żółtek i podrobów ma najwyższą wartość biologiczną i wystarcza, jeśli człowiek o wadze 70 kg zje go 40-50 g. Z tego białka też powstają węglowodany w ilości 23-29 g, co łącznie z węglowodanami spożytymi w ilości 0,8 g/kg należnej wagi ciała to też około 80 węglowodanów. (...)
8)
Pewnie parę osób się dziwi, że nie wykreśliłem wykresu.
http://s33.postimg.org/wty1v1hfz/image.png
(http://s33.postimg.org/wty1v1hfz/image.png)
:wink:
Wszystko zaczyna mi się rozjaśniać, mam nadzieję :)
Mam dwie możliwości, albo ciągle zjadam 100 g białka ale zmniejszam ilość węglowodanów, albo zmiejszam ilość białka, a węgli nie ruszam. Przy czym rozsądniej będzie chyba ograniczyć białko, żeby nie zmuszać organizmu do dodatkowej pracy - zamiany białka w węglowodany.
Od dziś ograniczam białko!
Dzięki za pomoc.
Pamiętaj też, że im białko ma więcej aminokwasów egzogennych (żółtka, podroby, sery żółte), tym zapotrzebowanie na węglowodany wyższe, a im więcej zjadasz gorszego jakościowo białka (mało EAA, jak mięso, twaróg, orzechy), tym bardziej pilnuj węglowodanów.
Zamiast częstego jedzenia podrobów, lepiej wstawić szklankę bulionu mięsno-kostnego z masłem i żółtkami.
No i myśl, wsłuchuj się w organizm, czytaj, weryfikuj i miej cierpliwość, bo maksymalizacja efektów treningu siłowego wcale nie musi się mocno kłócić z maksymalizowaniem dobrostanu organizmu. :D
Powiem szczerze, że ze swojej sylwetki jestem bardzo zadowolny, wcale nie muszę już rosnąć, choć jeżeli masy mięsniowej przybędzie to super.
Chciałbym odżywiać się optymalnie, ze względów zdrowotnych no i walorów smakowych, bo po kilku miesiącach diety beztluszczowej i wysokowęglowodanowej całkowicie przeszła mi ochota na jedzenie. Odkąd staram się żywić optymalnie czuje się świetnie.
Ciągle się uczę, przeczytałem już kilka książek dotyczących tej diety, ale wprowadzenie jej w życie nie jest wcale takie proste.
Jeszcze raz dzięki za wskazówki :)
w Sridlu ''lekarstwo'' na cholesterol jest w promocji. Jakby co ;-)
http://www.lidl.pl/pl/1974.htm?action=showDetail&id=61813
Po tej cenie to można się jeszcze nim smarować, żeby zewnętrznie też chorysterol likwidowało... 8)
Bardzo dobrze, ale jeszcze z ceny by mogli zejść, bo zdrowie zdrowiem, a cena ceną... :? ;)
Zdrowie jest bezcenne... :roll: ile je trzeba cenić ten tylko się dowie, kto zmądrzał na DO.... 8)
Cytat: vvv w 2016-05-23, 17:31:07
Pewnie parę osób się dziwi, że nie wykreśliłem wykresu.
http://s33.postimg.org/wty1v1hfz/image.png
(http://s33.postimg.org/wty1v1hfz/image.png)
:wink:
Veto. Wykres-mina, los zgubic moze tylko nowicjusza.
Masz może jakieś merytoryczne uwago do tego teksu?Bo wykres jest jego graficznym przedstawieniem.
Cytat: vvv w 2016-05-23, 16:37:59
Cytat(...) Brakowało jaj i mięsa, dlatego podstawą żywienia na początku stosowania tej diety był ser biały, w którym białko jest bardziej wartościowe od białka roślinnego, ale w 90% składa się z kazeiny, która nie jest najlepszym białkiem.Początkowo na 1 g białka przypadało 1,5-2 g tłuszczu i 0,2-0,3 g węglowodanów, czyli przy spożyciu około 100 g białka ilość węglowodanów wynosiła 20-30 g na dobę. Czy to wystarczało? Okazało się, że wystarczało, gdyż organizm wytwarzał więcej węglowodanów ze spożywanego w większej ilości białka. Ze 100 g spożytego białka organizm wytwarza około 58 g węglowodanów. Czyli organizm faktycznie otrzymywał około 80 g węglowodanów. Gdy spożywane białko posiada najwyższą wartość biologiczną, można go zjadać 2-2,5 razy mniej. Białko z żółtek i podrobów ma najwyższą wartość biologiczną i wystarcza, jeśli człowiek o wadze 70 kg zje go 40-50 g. Z tego białka też powstają węglowodany w ilości 23-29 g, co łącznie z węglowodanami spożytymi w ilości 0,8 g/kg należnej wagi ciała to też około 80 węglowodanów. (...)
http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=22
8)
Węglowodanów jemy 0,8 g na kg należnej masy ciała. Koniec, kropka. Jak ktoś chce inaczej, albo ma inne zapotrzebowanie, to już jest jego sprawa. Taki wykres to tylko vvv mógł wstawić, aby innym "ułatwić DO"... 8)
Tak jest kropka :lol:.I koniec komplikowania .Ale mocna jesteś po tym spotkaniu :lol:
:evil: :lol:
:lol:
Cytat: Jynx w 2016-05-23, 13:26:59
Cytat: admin w 2016-05-22, 11:26:39
Wklejam z dzisiejszej poczty:
"Witam. Od kilku miesięcy staram się jeść optymalnie ( nie przekraczam 50g ww, glownie z ziemniakow i warzyw, białko 120g, glownie z jaj, mięsa i podrobów, i od 200 do 300g tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego), ponadto ćwiczę siłowo kilka razy w tygodniu. Mam 33 lata, 175 cm wzrostu i ważę 68 kg. Niedawno zrobiłem badania krwi, prawie wszystkie wskaźniki wyszły idealnie, niepokoi mnie tylko wysoki poziom cholesterolu. Całkowity cholesterol wyszedł mi 350 mg/ml, HDL 78 mg/ml i trojglicerydy rowniez 78 mg/ml. Czy takie wyniki są normalne? Czy może powinieniem się zgłosić do lekarza?
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam."
Jak te "normy" potrafią ze zdrowej osoby zrobić nieszczęśnika, a w zasadzie zakładnika "służby chorobie" - Pójdzie do lekarza zdrowy, a z gabinetu wyjdzie już "chory" z receptą na statyny! :shock:
Takie wyniki jeszcze kilka dekad temu nazad, były prawidłowe, ale dziś trzeba wspierać przemysł farmaceutyczny, więc robią ze zdrowych "chorych" i to zgodnie z prawem!
Samodzielnie proszę decydować, czy być chorym zgodnie z normami, czy zdrowym niezależnie od norm. 8)
Witam!
To ja jestem autorem tego maila :)
Widzę, że kilka osób odniosło się do moich wyników, sugerując przejedzenie i za duże ilości białka.
Postanowiłem, że się do tego odniosę, a potem posłucham wskazówek i rad bardziej doświadczonych osób.
Zacznę od tego, że jestem osobą trenującą nawet 5 razy w tygodniu, są to ćwiczenia na wolnych ciężarach ponadto po każdej sesji biegam okolo 30 - 40 minut.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wg dr. Kwaśniewskiego na początku żywienia zaleca się 1g białka na 1kg należnej wagi ciała ale sam doktor w jednej ze swoich książek podaje jadłospis w którym tego białka jest więcej a kaloryczność posiłków w ciągu dnia oscyluje w okolicach 3200 właśnie.
Założyłem (błędnie?), że skoro ćwiczę to zapotrzebowanie na białko, jako budulec, będzie większe niż w przypadku osoby niećwiczącej - przyjąłem więc, że będę spożywał tego białka w granicach 100 g właśnie. Tłuszcze i węglowodany dostosowuję do okresu (masa, redukcja) i tak od początku marca zjadałem około 2200 kcal z czego 100g to białko, 50 ww i reszta czyli około 150 tłuszcze. Efekty są rewelacyjne, schudłem około 6 kg a w obwód pasa zmniejszył się o 8 cm.
Od 3 tygodni stopniowo zwiększałem ilość energii z tłuszczu, aż do tego poziomu o którym pisałem w mailu. Nie wydaje mi się żeby to było dużo dla osoby, która tyle czasu spędza na siłowni. Poza tym w ZO zalecane jest aby jeść wtedy, kiedy człowiek jest głodny - i tak robię! Nie przejadam się! Czasem nawet się powstrzymuję żeby tego poziomu nie przekraczać.
Może lepszym rozwiązaniem będzie zmniejszenie ilości białka na rzecz tłuszczów?
Na koniec rozpiszę jeszcze przykładowy jadłospis:
Śniadanie:
Awokado - 70g
Jarmuż - 30g
Wątroba drobiowa - 50g
Jajko całe - 120g
Smietana 30 - 70g
Mleko kokosowe - 50g
Wszystko blenduje i wypijam w formie shake.
Do tego kawa ze smietana 30% - 20g i masłem klarowanym 10g,
Posiłek w pracy:
Ziemniak smażony - 100g
Sałata - 50g
Ser mozzarella - 60g
Oliwa z oliwek - 10g
pomidor - 100g
olwiki zielone - 30g
boczek wędzony 200g
Posiłek w szatni po treningu
Dwa jaja wymieszane z odrobiną odżywki białkowej - 10g (dodaję tylko dla smaku, po skończeniu przestanę stosować)
Obiad:
Watroba drobiowa - 50g
Slonina - 50g
Boczek - 100g
Pomidor ze smietana 30 -40g
Deser:
Bita śmietana - 80 g
truskawki 100g
Wg moich obliczeń wychodzi B - 128 (z czego około 20 g to białko roślinne), ww- 50g, T - 270g
Liczę na Waszę wskazówki.
Od kilku dni, zmieniłem nieco moje menu, może ocenicie czy idę w dobrym kierunku.
Śniadanie: 3 zółtka, 1 jajko, 70g boczku w formie omleta
Obiad: 200g Boczku, pomidor
trening
Kolacja: Ziemniaki 150g usmażone z wątróbka (150g) i słoniną 30g
Deser: Bita śmietana 100g, kiwi 80g
Makro: B68g, W45g, T180g
Zauważyłem też, że po przejściu na ZO, mój mocz jest nieco bardziej ciemny, czym to może być spowodowane?
Już lepiej.
A ciemniejszy kolor moczu sugeruje większe jego zagęszczenie, czyli za mało wody?
Albo może barwniki z wątroby, jesli ją często jesz. :?
Wątróbkę jem raz w tygodniu więc to chyba nie to. Wody wypijam około 2 l dziennie.
Czy ciała ketonowe zmieniają barwę moczu?
Przy treningach (i przy takich upałach jeszcze) 2 litry wody to może być mało... :roll:
Cytat: Jynx w 2016-06-03, 07:28:42
Czy ciała ketonowe zmieniają barwę moczu?
Tego nie wiem, chyba tak, zapach zmieniają, to może i kolor, ja mam luz, jestem daltonistą. ;)
A bierzesz jakieś leki lub suplementy?
Niacynamid, tran w kapsułkach i BCAA.
I kreatyna jeszcze
W tym temacie to może osoby bardziej kompetentne niż ja się wypowiedzą, albo też trenujące. Ale na pewno żadne suplementy diety nie są zalecane na DO. Na barwę moczu też z pewnością mogą one wpływać (niacynamid jest witaminą B3, a witaminy z tej grupy barwią mocz, ale nie wiem czy wszystkie)... :roll:
Niacynamid stosuje bo pewien dietetyk powiedzial mi, że obniża LDL.
A to jakiś dziwny ten dietetyk, że jeszcze koenzym Q10 nie zalecił, bo to też bezpiecznie czyści kieszenie. ;)
A dietetyk też stosuje to co zaleca? 8)
Cytat: Jynx w 2016-06-03, 08:06:57
I kreatyna jeszcze
Kreatynę zostaw, ale stosuj ją w cyklach, 6-8 tygodni, kiedy w cyklu treningowym zaczynasz wciskać pedał do podłogi, potem przerwa tej samej długości co cykl.
Obecne zalecenia stałej suplementacji, mają na celu zwiększenie sprzedaży.
BCAA i reszta to syf obciążający organizm, mniej suplementów, więcej żółtek z twarogiem. 8)
ja bym nie brał tych świństw. A już na pewno obniżających cholesterol :shock:
Jak zastosujesz poprawnie ŻO , to HDL się podwyższy i stosunek do reszty będzie ok . Zresztą nie normami człowiek żyje. Niski cholesterol występuje zwykle tuż przed śmiercią 8) ;-) .
Mocz ciemnieje od ciał ketonowych. A także może być za mało wody. 2 litry :roll: , ale to zależy co robisz.
Mniej tłuszczu jesz ode mnie, a ja nie ćwiczę. :roll: Tłuszcz to paliwo, białko regeneracja.
Tego tlusczu zjadam pewnie troszkę więcej bo do bilansu nie wliczyłem, oleju kokosowego i masla klarowanego na których smaźę.
Jak nie ćwiczysz ? Przecie ty w jeziorach pływasz :lol:
smażę na smalcu lub łoju. Masło jem tylko nieklarowane. Żółtka ścinam też na nieklarowanym, czy kalafiora. Aby nie przegrzać trza pilnować.
Cytatoleju kokosowego i masla klarowanego
te w/w przeze mnie mają o wiele wyższą wartość biologiczną.
Jezioro to relaks. :)
Smalec ma chyba sporo tłuszczów nienasyconych, które podczas smażenia sie utleniają, dlatego zdecydowałem sie na olej kokosowy, ktory moim zdaniem jest lepszy w wyzszych temperaturach.
olej kokosowy kosztuje z 70-100 za kilogram.
masło 13 zł za kilogram. Nawet gdyby było po tyle samo wybrałbym masło.
Cytatwyzszych temperaturach
a do czego używasz aż takich wysokich temperatur? frytki i placki to łój (nasycone) i chyba nie da rady go przegrzać . Łój z młodych opasów - 2 zł za kilogram.
A co zamieniasz w bezwartościowe smażąc w wyższych temperaturach? :roll:
Bo jajca i mięso się denaturują w niskich temperaturach przecież. 8)
Łoju u mnie w mieście dostać nie mogę. Często smazę na smalcu gęsim.
U mnie w domu właśnie topi się 3 kg słoniny na smalec. Aż pachnie... :D
Po co mi inny tłuszcz do smażenia?
Cytat: admin w 2016-06-03, 10:13:29
A co zamieniasz w bezwartościowe smażąc w wyższych temperaturach? :roll:
Bo jajca i mięso się denaturują w niskich temperaturach przecież. 8)
Głównie ziemniaki i mięso. Ale rozumiem, że mięso należy smazyć w niskich temperaturach, tak?
A to klarowana słonina będzie ? :lol:
Cytat: Jynx w 2016-06-03, 10:22:46
Cytat: admin w 2016-06-03, 10:13:29
A co zamieniasz w bezwartościowe smażąc w wyższych temperaturach? :roll:
Bo jajca i mięso się denaturują w niskich temperaturach przecież. 8)
Głównie ziemniaki i mięso. Ale rozumiem, że mięso należy smazyć w niskich temperaturach, tak?
Jasne, tu się karkowe, panierowane smaży na maśle nieklarowanym tak, aby coś w tym mięsie jeszcze wartościowego zostało prócz akrylamidu, który tak smakuje, bo jest wyjątkowo cennym związkiem do biosyntez w organizmie. Właśnie dlatego jest "naukowo" taki niezdrowy, a do tego "rakotwórczy". :lol:
Cytat: Gavroche w 2016-06-03, 09:27:52
Cytat: Jynx w 2016-06-03, 08:06:57
I kreatyna jeszcze
Kreatynę zostaw, ale stosuj ją w cyklach, 6-8 tygodni, kiedy w cyklu treningowym zaczynasz wciskać pedał do podłogi, potem przerwa tej samej długości co cykl.
Obecne zalecenia stałej suplementacji, mają na celu zwiększenie sprzedaży.
BCAA i reszta to syf obciążający organizm, mniej suplementów, więcej żółtek z twarogiem. 8)
Trafna diagnoza .Co za umiejętność dostrzegania problemów u innych ,i jaki brak odpowiedzialności za skutki .
O właśnie. :D
A Tobie skąd o tym wiedzieć? :shock:
Zmienil maslo na nieklarowane i mu sie rozumowanie polepszylo :lol:
Dziś zrobiłem ponowne badania i jestem w szoku.
Chilesterol całkowity wzrósł do 500, ale trojglicerydy z 78 skoczyly mi na 250! A HDL z 78 spadł na 66.
Co mam robić, czym to może być spowodowane?
Błędami w diecie? :roll: Z tego, co pisał doktor wynika jasno, że trójglicerydy powyżej 100 to za dużo węglowodanów w diecie.
Jakieś stany zapalne, infekcje, naprawia się ciało i cholesterol wywala.
a te suple co bierze? :roll:
Tylko, ze ja nie przekraczam 50g ww dziennie. Dostarczam je w ziemniakach - 150g, oraz warzywach, czasem w owocach. Czy zmniejszyc jeszcze bardziej tę pulę?
Może to przez alkohol. Dwa tygodnie temu mocno przesadziłem ale od tamtej pory tylko jedno piwo.
na 90 % przez alkohol. ( TRG )
Z supli to tylko BCAA i kreatyna. Białka nie jem od kilku tygodni.
Ale czujesz się dobrze?
Ja bym poodżywiał się prawilnym ŻO przez kilka tygodni, bez supli i alkoholu, bez ćpania i niedosypiania, bez bardzo mocnych treningów, jadłbym kilka żółtek na maśle rano, tłuste mięso na obiad i trochę skrobi, ewentualnie z odrobiną twarogu, na wieczór.
A po tym czasie zrobił ponowne badania. :D
Czuję się świetnie. Alkohol pije sporadycznie. Bylem na wyjezdzie integracyjnym dwa tygodnie temu stąd ten jeden raz :)
Na śniadanie zjadam dwa jajka i dwa żółtka na boczku. Obiad karkowka z ziemniakami na kolację bita smietana albo jajka w roznej postaci. Czasem lody optymalne. Kaloryczność dzienna to okolo 2000. Treningi 6 razy w tygodniu plus codziennie aeroby.
Z czegoś te trójglicerydy powstać musiały. Jeśli nie alkohol, to nadmiar węglowodanów...
"Z glukozy powstają trójglicerydy, a dopiero z trójglicerydów cholesterol."
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=703
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=747
"Jeśli po 2 latach „diety” trójglicerydy wynoszą jeszcze 260, to albo przemyca pan do organizmu ok. 110 - 120 g węglowodanów na dobę, albo zjada za dużo białka, a za mało tłuszczu".
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-06-28, 13:57:45
na 90 % przez alkohol. ( TRG )
od alkoholu? no i jak żyć teraz :shock:
normalnie, jak większość populacji. :lol: Z wysokimi trójglicerydami.
Cytat: renia w 2016-06-28, 14:30:05
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=747
"Jeśli po 2 latach „diety” trójglicerydy wynoszą jeszcze 260, to albo przemyca pan do organizmu ok. 110 - 120 g węglowodanów na dobę, albo zjada za dużo białka, a za mało tłuszczu".
Jestem przekonany, że nie przekraczam 60g ww. Na paskach ketonowych mam ciągle jeden +.
Mój jadłospis z wczoraj:
Śniadanie godz. 07:00 (381 kcal)
Jajko kurze surowe (całe) 100 [g/ml] (139 kcal)
Śmietanka 30% 10 [g/ml] (29 kcal)
Żółtko jaja kurzego 60 [g/ml] (213 kcal)
Przekąska 1 godz. 11:00 (202 kcal)
Słonecznik prażony z przyprawami 40 [g/ml] (202 kcal)
Obiad godz. 15:00 (1132 kcal)
Boczek wieprzowy bez kości 200 [g/ml] (1020 kcal)
Ziemniaki 140 [g/ml] (112 kcal)
Kolacja godz. 19:00 (324.15 kcal)
Masło Ekstra 83% tłuszczu 15 [g/ml] (112.95 kcal)
Ser królewski 60 [g/ml] (211.2 kcal
Wyszło 2000 kcal z czego B - 70g, W - 25g, - T - 183
Jeżeli chodzi o ten nieszczęsny alkohol, pije bardzo rzadko, w tym roku byłem pijany 3 razy !!!, ostani raz własnie dwa tygodnie temu, piwa praktycznie nie pijam, co prawda podczas ME na meczu Polski z Niemcami wypilem 3 i jeszcze 1 na meczu ze Szwajcarami (dwa dni przed badaniem krwi) ale poza tym ani kropli.
Nie ma zielonego pojęcia co robić, co zmieniać, czy zrezygnować z ZO, czy jeszcze poczekac
Cytat: Jynx w 2016-06-28, 15:25:09
Nie ma zielonego pojęcia co robić, co zmieniać, czy zrezygnować z ZO, czy jeszcze poczekac
a co TRG będziesz miał niższe? bez ŻO ?
alkohol to jest dodatkowo coś, co organizm chyba wykorzysta, a Ww pójdą w TRG. Chyba tak to jakoś się odbywa. :roll: . Gavro sprostuj. :roll:
Przed ŻO kiedyś się bawiłem normami, coś jadłem i mierzyłem. Tak jak Adam.
np wypiłem po południu 2 piwa, rano zmierzyłem trg i były 210. Za wysoko.
Za dwa dni wypiłem dwa kieliszki wina wytrawnego i było 170.
To ma wszystko związek z żarciem i alkoholem, i pora używania i jedzenia.
Na bank nic nie dzieje się bez przyczyny. 8)
Ale ja nie wiem, jeśli nie kłamiesz z tym jadłospisem, to jest nieźle, choć ja bym umarł z głodu na takiej ilości tłuszczu i węglowodanów.
Nie mam pojęcia, głupi jestem.
Przypilnuj diety, nawet licz wszystko przez jakiś czas i zobacz czy wyniki z krwi będą lepsze.
Nie kłamię, bo i po co?
Do jadłospisu nie dodałem tylko pół papryki i pół pomidora ale to jest łącznie maks 10g ww.
Czasem jak pojeżdżę na rowerku wieczorem, to przed snem zjadam ze 20g suszonych sliwek, ale dobieram ich tyle żeby nie przekroczyc 50 g ww.
Wypijam sporo kawy do tego, czy to może być przyczyną?
Raczej nie, podtrucie wątroby obniża poziom cholesterolu, bo jest ona zajęta czym innym niż jego produkcją.
A produkuje go z jakiegoś powodu, ale nie wiem jakiego. :?
Może Admin coś podpowie, choć nie lubi przez drut diagnozować. :)
Ja byłem przekonany ze wiecie .Ale namieszać komus w głowie .Diognes nie szalej bo można więcej zaszkodzić
niż pomoc
Wiemy tylko na co Ty chorujesz. :lol:
Reszta schorzeń jest mało czytelna przez drut. ;)
Cytat: Gavroche w 2016-06-28, 19:11:01
Wiemy tylko na co Ty chorujesz. :lol:
Reszta schorzeń jest mało czytelna przez drut. ;)
widzisz gawro ja swoje szaleństwo już dawno nie uważam za normę Ty będziesz je dalej doskonalil
Cytat: Jarek w 2016-06-28, 19:09:33
Ja byłem przekonany ze wiecie .Ale namieszać komus w głowie .Diognes nie szalej bo można więcej zaszkodzić
niż pomoc
Cytat: Gavroche w 2016-06-28, 19:11:01
Wiemy tylko na co Ty chorujesz. :lol:
Można by rzec, że jest bardzo czytelne. :lol:
Cytat: Jarek w 2016-06-28, 19:09:33
.Diognes nie szalej bo można więcej zaszkodzić niż pomoc
Czyżbyś widział więcej niż ja sam :shock: :roll: .
Jedynie co można wyczytać między wierszami w mojej wypowiedzi, to jest to, że alkohol szkodzi.
Jeżeli masz odmienne zdanie to po prostu uzasadnij.
Podejrzewam, że nie zgadza Ci się z
''zaleceniem'' Doktora picia piwa/piw :roll: wieczorem. Opacznie zrozumianym. :lol:
http://www.obnizcholesterol.pl/podwyzszony-poziom-trojglicerydow/
"U wielu osób przyczyna podwyższonego poziomu trójglicerydów jest nadwaga, brak aktywności fizycznej, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu lub zbyt wysoka ilość węglowodanów w diecie (60% kalorii bądź więcej)".
Wiedzą, że trójglicerydy powstają z węglowodanów, a każą ograniczać tłuszcze zwierzęce... :? :lol:
Nadwagi nie mam, przy 176 cm waze 68 kg, tkanka tluszczowa ponizej 10%, jestem aktywny fizycznie jak juz wspominałem, papierosow nigdy nie palilem, węglowodanów zjadam maksymalnie 60g, alkohol pije sporadycznie, a TG powyżej 200.
Co mam robić?
To się nie zgadza... :roll: jak przejdziesz na dietę wysokowęglowodanową, to Ci jeszcze trójglicerydów przybędzie. Może masz jakąś chorobę? Wybierz się do lekarza optymalnego, albo daj sobie spokój z "takim żywieniem"...
Najbardziej nieprawdopodobne jest to, że w kwietniu miałem tylko 78 TG. Od tamtej pory, zgodnie z sugestiami, zmniejszylem ilość białka, zwiekszylem tłuszcze i po 2 miesiącach taka zmiana.
U mnie w okolicy ciężko znaleźć lekarza optynalnego, za tydzień powtórzę badania, jezeli nic sie nie zmieni pójdę w kierunku paleo, moze jednak dla mnie tyle tluszczu to za dużo...
Cytat: renia w 2016-06-29, 08:54:28
http://www.obnizcholesterol.pl/podwyzszony-poziom-trojglicerydow/
"U wielu osób przyczyna podwyższonego poziomu trójglicerydów jest nadwaga, brak aktywności fizycznej, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu lub zbyt wysoka ilość węglowodanów w diecie (60% kalorii bądź więcej)".
Wiedzą, że trójglicerydy powstają z węglowodanów, a każą ograniczać tłuszcze zwierzęce... :? :lol:
Brak aktywności fizycznej też ? :shock:
Cytat: Jynx w 2016-06-29, 09:19:01
Najbardziej nieprawdopodobne jest to, że w kwietniu miałem tylko 78 TG. Od tamtej pory, zgodnie z sugestiami, zmniejszylem ilość białka, zwiekszylem tłuszcze i po 2 miesiącach taka zmiana.
Może jak zacząłeś jeść zgodnie z DO, Twoje ciało zaczęło się naprawiać i stąd takie szopki? 8)
Cytat: Gavroche w 2016-06-29, 09:38:42
Cytat: Jynx w 2016-06-29, 09:19:01
Najbardziej nieprawdopodobne jest to, że w kwietniu miałem tylko 78 TG. Od tamtej pory, zgodnie z sugestiami, zmniejszylem ilość białka, zwiekszylem tłuszcze i po 2 miesiącach taka zmiana.
Może jak zacząłeś jeść zgodnie z DO, Twoje ciało zaczęło się naprawiać i stąd takie szopki? 8)
:lol:
Cytat: Jynx w 2016-06-29, 09:19:01
Najbardziej nieprawdopodobne jest to, że w kwietniu miałem tylko 78 TG. Od tamtej pory, zgodnie z sugestiami, zmniejszylem ilość białka, zwiekszylem tłuszcze i po 2 miesiącach taka zmiana.
U mnie w okolicy ciężko znaleźć lekarza optynalnego, za tydzień powtórzę badania, jezeli nic sie nie zmieni pójdę w kierunku paleo, moze jednak dla mnie tyle tluszczu to za dużo...
Wstaw zdjęcia Twoich poprzednich i obecnych wyników, to będziemy dyskutować... 8) :lol:
Jak ja pisałam, że mi DO pomogło, to nie chcieli wierzyć (najbardziej na Teresy blogu, ale i tutaj) i miałam to udokumentować. A jak w drugą stronę, że "DO szkodzi" to - chociaż to wbrew prawom biochemii - mamy wierzyć na słowo? :shock: :lol:
A tutaj na forum z wynikami to do kogo ? :shock:
:lol:
Nie ma się co martwić, bo jak widać terapia przez drut jest skuteczna... ;) :lol:
http://www.tinypic.pl/a33b77e7suf2
http://www.tinypic.pl/xgctzwwdzm2n
Cytat: admin w 2016-06-29, 10:32:25
:lol:
Nie ma się co martwić, bo jak widać terapia przez drut jest skuteczna... ;) :lol:
Zdaję sobie sprawę, że na odległość jest ciężko pomóc ale może masz jakieś pomysły?
Żadnych niestety. :?
Cytat: admin w 2016-06-29, 10:32:25
:lol:
Nie ma się co martwić, bo jak widać terapia przez drut jest skuteczna... ;) :lol:
Jak chory leczy chorego to zawsze skutecznie :wink:
Nikt tu nie jest chory, chyba, że na normy. 8)
Jynx, olej na razie temat, pilnuj miski tak fest i zrób ponowne badanie za kilka tygodni.
Cytat: Jynx w 2016-06-29, 10:35:44
http://www.tinypic.pl/a33b77e7suf2
http://www.tinypic.pl/xgctzwwdzm2n
To jesteś "kolejną ofiarą Kwaśniewskiego"... :?
A tak na serio, to dziwne, że wszyscy jedzący optymalnie mają niskie trójglicerydy, a Tobie tak rosną. Nawet badania na Optymalnych w Akademii w Poznaniu i w Warszawie to potwierdziły.
Tylko, że ja nie chcę...
Zaczekam jeszcze ze dwa tygodnie i zrobię badania raz jeszcze, jeżeli nic się nie zmieni to będę zmuszony zmienić sposób odżywiania.
Szukając przyczyn takiego stanu, pomyślałem że wpływ na takie wyniki moze mieć to ze dzien wczesnien około godziny 22 30 zjadłem okolo 20g węglowodanów, a badania robiłem o 8 rano. Nastepnym razem przed badaniami bede poscil co najmniej 15h.
Cytat: Gavroche w 2016-06-29, 10:55:00
Nikt tu nie jest chory, chyba, że na normy. 8)
Jynx, olej na razie temat, pilnuj miski tak fest i zrób ponowne badanie za kilka tygodni.
:lol: :lol: :lol:
Czy Dieta Optymalna może zaszkodzić? :roll:
https://www.youtube.com/watch?v=9AXaVJPIQKU
Skontaktowalem sie mailowo z lekarzem optymalnym, podobno wszystkiemu winna jest smietana pita zbyt często, odstawie ja na jakis czas i zobaczę jakie będą efekty.
No proszę, jakie to proste! :D
Proste czy nie, nikt inny nie byl w stanie mi nic doradzić. A śmietanki i masła przez ostatnie miesiące jadłem bardzo dużo.
Nie zaszkodzi ( mam nadzieję) sprawdzić.
Jasne, zawsze najciekawsze eksperymenty wychodzą na sobie, bo takie odczuwalne bezpośrednio są. :lol:
A jednak śmietana ,dobrze że nie piwo bo zakupiłem sporo :lol: :wink:
Miałem do wyboru albo wyeliminować piwo albo śmietanę, wybór nie był trudny ;)
Też bym tak zrobił :lol:
Dobrze że jest w czym wybierać :lol:
Otóż to! :D
Cytat: Jynx w 2016-06-29, 16:18:59
Skontaktowalem sie mailowo z lekarzem optymalnym, podobno wszystkiemu winna jest smietana pita zbyt często
Czy to byl lekarz z nr13?
Nie ważne czy nr 13, czy nie, ważne ze to jedyna rada jaką otrzymałem...
To akurat wazne
Domyślam się, że nr 13 to lekarka z forum ale ciągle nie uważam zeby nr był tu istotny.
Bo trzynastka jest pechowa... :? :wink:
Cytat: Jynx w 2016-06-30, 11:27:02
Domyślam się, że nr 13 to lekarka z forum ale ciągle nie uważam zeby nr był tu istotny.
No to jak tak uwazasz to ok, twoje zdrowie twoj problem. Powiem ci tylko, ze zalecenia tej pani dosc mocno sie rozjezdzaja z zaleceniami lekarzy optymalnych, np zoltka sa wysoce cukrogenne i rakotworcze.
Wysokowęglowodanówka na chudym mięsie i twarogu też jest ok. 8)
A ile piwska można wyżłopać bezkarnie... ;)
Żyć nie umierać. 8)
Moje wyniki pokazują, że coś jest nie tak, muszę szukać przyczyny. ZO bardzo mi odpowiada i nie chcę z tego rezygnować. Sprawdzę tę sprawę ze śmietaną jak nie pomoże będę kombinował dalej. Myślę, że niczym nie ryzykuje, smietana to nie jedyne źródło tluszczu i pewnie da się bez niej żyć optymalnie.
Cytat: admin w 2016-06-30, 11:47:40
A ile piwska można wyżłopać bezkarnie... ;)
Żyć nie umierać. 8)
Coscie sie tego piwa czepili, to tylko puste kalorie a jak puste to wiadomo, ze nie szkodza i zadne trojglicerydy nie urosna z piwska. No bo jak z pustego moze sie przeksztalcic w cos pelnego... ;)
Na diecie wysokoweglowodanowej bylem przez kilka miesięcy ale mam nadzieje, ze juz nie będę musiał do niej wracać.
A jeżeli chodzi o piwo to w od tamtych wakacji wypiłem 4!!! i wszystkie 4 przez ostatnie dwa tygodnie.
Tak uważano w początkach diet niskowęglowodanowych, że alkohol tylko "przelatuje", dlatego był napitek do każdego posiłku. ;)
Francuzów od pasztetów z gęsich wątróbek i ciężkich sosów maślano-smalcowych winko nie tuczy... ;)
Nawet szukali i znaleźli jakieś procyjanidy, które chronią przed rakiem i poprawiają krążenie niwelując tragiczne skutki takiej szkodliwej diety.
A i jeszcze praktyczna rada - denaturat odchudza, a koniak tuczy - tak wynika z obserwacji lubiących pić alkohol. ;) :lol:
Cytat: admin w 2016-06-30, 11:47:40
A ile piwska można wyżłopać bezkarnie... ;)
Żyć nie umierać. 8)
:lol:
Cytat: admin w 2016-06-30, 12:02:21
A i jeszcze praktyczna rada - denaturat odchudza, a koniak tuczy - tak wynika z obserwacji lubiących pić alkohol. ;) :lol:
Dziwne, bo w smaku nie ma różnicy. ;)
wyniki robię tylko, gdy jestem z wizytą o oszusta, nie w związku z chorobą.
Zapomina i próbuje mnie złapać na chorysterol i sam przepisuje badania.
Chyba nie jesz więcej śmietan, śmietanek niż ja. :roll: .
TRG mam zależnie od pory jedzenia i rodzaju posiłku ostatniego wieczorem. Przeważnie są to wartości takie:
75, 79, 85, 79 .
Zosia je nieco mniej Ww i ma niższe. Mleczne też jada i lubi. I miewa odpowiednio 59, 63, 65, 69.
Przed ŻO ( gdy śmietnik pochłaniał wszystko ) miewałem 170-210 . W zależności co wypiłem przeddzień ;-)
I też nie narzekałem z tego powodu. Co najwyżej z przekroczenia normy ;-)
Musisz trochę poczekać może się wyreguluje :roll: . I stosuj klasyczne ŻO bez żadnych smalców kokosowych. I bez bezów czy favorków.
Cytatawet szukali i znaleźli jakieś procyjanidy, które chronią przed rakiem i poprawiają krążenie niwelując tragiczne skutki takiej szkodliwej diety
już inni naukowcy to podważyli.
Cytat
Coscie sie tego piwa czepili, to tylko puste kalorie a jak puste to wiadomo, ze nie szkodza i zadne trojglicerydy nie urosna z piwska. No bo jak z pustego moze sie przeksztalcic w cos pelnego
mówię to jako praktyk. :lol: . Piłem, badałem - to wiem. Może komuś nie podwyższa :roll: . Mi podwyższało. Fakt, że na diecie mieszanej.
To jak co to wynikami do ciebie ? :roll:
Cytat: Gavroche w 2016-06-30, 11:44:56
Wysokowęglowodanówka na chudym mięsie i twarogu też jest ok. 8)
Pewnie . :lol: ŚWIETNE PALIWO DLA MÓZGU :lol:
Cytat: Jarek w 2016-06-30, 13:20:28
To jak co to wynikami do ciebie ? :roll:
pijesz dużo piwska to TRG masz wysokie ;-)
Z wynikami nie ma potrzeby, bo nie wiadomo kto - jaką ma normę. Zależy od sytuacji. :roll: I interpretować jako co? Pod usługę (operację)? pod sprzedaż leku? Pod lęk? Dla poprawy stanu psychicznego?
mam chorysterol 327 więc musiałbym sobie zalecić jakieś stenty lub bypassy i betablokery. I spisać testament. ;-) Bo betablokery wywołują depresję. 8)
Jak Wam się wydaje, czy przyczyną pogorszenia moich wyników może być kortyzol?
CytatKortyzol to hormon sterydowy produkowany przez nadnercza. Jego podstawową rolą jest zwiększanie poziomu glukozy we krwi na drodze glukoneogenezy, czyli przemiany aminokwasów w glukozę. Jednocześnie nasila rozpad białek kurczliwych w mięśniach szkieletowych (KATABOLIZM). Nie dość więc, że hormon ten wywołuje stratę cennych aminokwasów, to także wywołuje insulinooporność. Natomiast wraz z adrenaliną i hGH zwiększa uwalnianie do krwi wolnych kwasów tłuszczowych powstałych z rozpadu trójglicerydów w tkance tłuszczowej.
Badania robiłem podczas deficytu kalorycznego i przy bardzo intensywnych ćwiczeniach, a to sprzyja produkcji tego hormonu.
Zbadaj sobie i będziesz miał pewność. :D
Najlepiej w godzinach wieczornych, to wyjdzie dolna norma, a nawet może niedobór będzie. 8)
A w ogóle to powinieneś więcej suplementów zacząć brać, bo najwyraźniej masz jakieś braki. Na pierwszy ogień magnez o wysokiej retencji, bo wiadomo, że magnezu ponoć zawsze brakuje... :? ;)
Nie nabijaj się z chłopaka. :lol:
Jynx, olej te normy, to niewiele znaczy, jeśli się dobrze czujesz. 8)
A wynik dotyczy tylko tamtej próbki, już dawno masz inne parametry krwi. ;)
Już Ci mówiłem, co masz zrobić; odstaw suple, jedz dobrze, ogranicz treningi i powtórz badanie za kilka tygodni, a nie przytaczasz jakieś brednie o kortyzolu i jeszcze w nie wierzysz.
Dawno, dawno temu byłam w szpitalu - podczas obchodu pacjentka obok skarży się na wyniki. Lekarz popatrzył na nią i mówi: lepiej się pani czuje? - tak. No więc On: to po co patrzy pani na ten papier?
Pamiętam do dzisiaj i to był jeden z niewielu mądrych lekarzy jakich spotkałam w moim dosyć już długim życiu. Amen.
U! :shock:
Przecież wiadomo, że normy mordują podstępnie i skrycie w sposób chroniczny, niezależnie od samopoczucia! ;)
z tymi wahaniami poziomów czegoś tam ....
Pamiętam z wykładu Zięby, że poziom witaminy C w organizmie po ukąszeniu komara spada do zera. W różnych innych sytuacjach oczywiście też. Więc wg niego trzeba uzupełniać stale ( czytaj suplementować i to trzeba lewoskrętną coś tam - lipo-coś.) . A wg nas trzeba po prostu jadać produkty z nią. Podobnie może być z innymi parametrami, które zmieniają się stale w organizmie. :roll: dynamicznie.
Nawiasem mówiąc w jakiejś książce czytałem że witaminę C można kumulować w organizmie. Więc z tym komarem trochę nie daję wiary. Ale przyjmuje do wiadomości. Boli ząb - weź witaminę C ;-)
:lol:
Czyli jak komar ukąsi, to staje np. synteza kolagenu? ;)
Askorbinianu mamy zapasu na 3-4 miesiące, dlatego marynarze zaczynali szkorbutować w długich rejsach.
Naprawdę ludzie wierzą, że nasz gatunek przetrwał 200000 lat bez mechanizmów zabezpieczających przed nieszczęściami?
Jakim trzeba być pacankiem, żeby wierzyć w konieczność codziennej (!) suplementacji czegokolwiek?! :lol:
on chyba się podpiera tym noblistą Paulingiem czy jak mu tam. Więc z palca chyba tego nie wysysa ;-)
Aha. :D
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-07-04, 10:29:16
on chyba się podpiera tym noblistą Paulingiem czy jak mu tam. Więc z palca chyba tego nie wysysa ;-)
Podpiera sie Rathem, ktory sie podpieral Paulingiem. Rath trzepie kase na witaminowym biznesie, wiec przyklad idzie.
Cytat: Zyon w 2016-07-04, 11:30:41
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-07-04, 10:29:16
on chyba się podpiera tym noblistą Paulingiem czy jak mu tam. Więc z palca chyba tego nie wysysa ;-)
Podpiera sie Rathem, ktory sie podpieral Paulingiem. Rath trzepie kase na witaminowym biznesie, wiec przyklad idzie.
Dla mających zdrowy rozsądek, może się nawet papieżem podpierać, i mimo tego będą się śmiać z oczywistych bzdur...
Dziś znów robiłem badania.
Wyniki są lepsze, ale jeszcze nie takie jak były w kwietniu.
Trg spadły z 250 do 163 mg/dl, HDL wzrósł z 66 do 82 mg/dl, całkowity jest bardzo wysoki 511 mg/ml, LDL lekko wzrósł do 400 mg/ml.
Co zmieniłem przez ostatni tydzień? Ograniczyłem spożycie mlecznych, (śmietana i masło tylko na śnadanie), zwiększyłem podaż białka do 100g dziennie i weglowodany również 100g. Myśle, że przy tak intensywnych treningach to niezbędne minimum.
Zrobiłem przy okazji jeszcze CRP, wyszło 0,4 - czyli brak stanu zapalnego.
Pewnie mam gorsze ,ale całe szczęście że nie choruje na nieśmiertelność 8)
Cytat: Jynx w 2016-07-05, 15:16:41
Dziś znów robiłem badania.
Wyniki są lepsze, ale jeszcze nie takie jak były w kwietniu.
Trg spadły z 250 do 163 mg/dl, HDL wzrósł z 66 do 82 mg/dl, całkowity jest bardzo wysoki 511 mg/ml, LDL lekko wzrósł do 400 mg/ml.
Co zmieniłem przez ostatni tydzień? Ograniczyłem spożycie mlecznych, (śmietana i masło tylko na śnadanie), zwiększyłem podaż białka do 100g dziennie i weglowodany również 100g. Myśle, że przy tak intensywnych treningach to niezbędne minimum.
Zrobiłem przy okazji jeszcze CRP, wyszło 0,4 - czyli brak stanu zapalnego.
A nie mówiłem?! :P
Za dwa tygodnie będą jeszcze lepsze wyniki, tylko co z tego?
Poczujesz się lepiej, czy o co chodzi z tymi badaniami? ;)
Chodzi mi o to, że wysoki poziom trojglicerydow, nawet wg dr Kwaśniewskiego, moze być przyczyną miazdzycy. A tego wolałbym uniknąć :)
Raczej jest skorelowany, a nie przyczynowo-skutkowy. ;)
W organizmie zachodzą dynamiczne zmiany, zależy w jakim momencie Ci pobiorą próbkę, taki otrzymasz wynik.
Pomyśl o tych dniach, w których nie oddawałeś krwi do badania. :lol:
Zgroza! :D
No ale taki wzrost trg na diecie niskoweglowodanowej musi byc czymś spowodowany. Skoro ludzie, którzy odżywiają się optymalnie maja ponizej 100 to znaczy, ze u mnie jest cos tak i chciałbym to wyeliminować.
Oczywiście, nie ma magii. 8)
Ale skoro przez pięć dni po zmianie w diecie już masz zmianę wyniku, to w drugą też tak działa, nie?
Więc jeszcze raz, po co robić takie badania?
Bo wydaje mi się, że dzięki badaniom będę w stanie wyeliminować przyczynę wysokich trg. Zrobię kolejne badania za miesiąc i zobaczę czy moja dieta idzie w dobrą stronę.
Wysoki poziom trójglicerydów we krwi może świadczyć o tyciu jeśli to frakcja wątrobowa, chudnięciu jeśli adipocytowa, a jeśli jelitowa, którą poznać po braku reakcji elektroforetycznej, świadczy o przeżarciu i ani jedna, ani druga, ani trzecia frakcja nie ma wpływu na rozwój miażdżycy w tętnicach, jak i cholesterol naturalnie. Pierwsza frakcja i wysoki ldl mogą tylko wskazywać na możliwość rozwoju miażdżycy, ale o niej nie świadczą. Tak jak poziom cukru we krwi nie świadczy o tym, że jest się chorym na cukrzycę.
Chyba to zrozumiałe, bo jeśli nie, to doczytać sobie z Biochemii Dawidsona. 8)
Cytat: Jynx w 2016-07-05, 18:05:45
Bo wydaje mi się, że dzięki badaniom będę w stanie wyeliminować przyczynę wysokich trg. Zrobię kolejne badania za miesiąc i zobaczę czy moja dieta idzie w dobrą stronę.
Po co czekać miesiąc, wystarczy dwie godzinki, aby mieć zupełnie co innego w wynikach. 8)
O tyciu nie może być mowy. O przejedzeniu tez nie, bardziej obawiam się, ze w tamtym okresie organizm mógł byc niedozywiony.
Ja rozumiem, że te wyniki mogą sie różnic. Ale jeżeli z 78 skacze na 250 to chyba cos jest nie tak i nawet czysta ciekawość sprawia, że dociekam co jeat przyczyną. Te wahania były mniejsze to pewnie bym się nie przejmował.
Jasne, ale najlepiej się autem jeździ, gdy się w nim nic nie grzebie bez potrzeby. 8)
To samo jest z organizmem. :D
Grzeb dalej, aż się dogrzebiesz. ;)
Cytat: Jynx w 2016-07-05, 18:13:39
O tyciu nie może być mowy. O przejedzeniu tez nie, bardziej obawiam się, ze w tamtym okresie organizm mógł byc niedozywiony.
Mówisz to na podstawie analizy wyników, czy tak ci się widzi? :roll:
To samo tyczy kortyzolu, zbadaj sobie, a wynik sobie zinterpretuj i będziesz wiedział, co dalej. 8)
Mówię to na podstawie ilości kcal, które spozywam i które wydatkuję na trening. Zasady zachowania energii nie oszukam. Poza tym obserwuję swoje ciało.
Skoro tak, to po cholerę się kłujesz? :roll:
Nie musisz odpowiadać, bo mnie to nie interesuje i pytanie jest dla ciebie, a nie do ciebie. 8)
Cytat: Jynx w 2016-07-05, 18:24:26
Mówię to na podstawie ilości kcal, które spozywam i które wydatkuję na trening. Zasady zachowania energii nie oszukam. Poza tym obserwuję swoje ciało.
To chyba oczywiste, że stawiając organizmowi wymagania zaburzające homeostazę, zmienia się parametry krwi.
Po prawdzie to każdym posiłkiem i każdym treningiem, że o seksie czy stresie nie wspomnę, je zmieniasz. 8)
Nadal nie rozumiem, dlaczego chcesz się wpasowywać w wyniki, które ktoś ustawia pod sprzedaż leków. :D
Jesli tego nie czytałeś, polecam:
http://nowadebata.pl/2012/01/27/cukrzyca-miazdzyca-nadcisnienie-jezdzcy-apokalipsy/
Chciałbym żeby moje wyniki były takie jak te o których pisze dr Kwaśniewski w swoich książkach.
Nawet w tym temacie, trochę wyzej, ktoś wkleił odpowiedź dr dotyczącą wysokiego poziomu trg. Doktor tłumaczył te wyniki zła dietą ( przemycaniem węglowodanów), nie uznał tego za stan normalny.
Nie martwi mnie wysoki cholesterol. Martwi mnie, że stosunek trg do HDL znacznie się pogorszył.
Czyli dowiedziałeś się, że jesz za dużo węgli z badania krwi dopiero? :lol:
Jajcarz z Ciebie.
Właśnie o to chodzi, ze ja nie jem za dużo wegli. Jadłem 50g dziennie, na paskach mialem jeden +, a trg skoczyły do 250.
Bo to przez śmietanę, sam widzisz. ;)
Nie udało mi się zrezygnować ze śmietany, za bardzo lubię bitą śmietankę na optymalnym omlecie :)
Cytat: Jynx w 2016-07-05, 19:00:46
Właśnie o to chodzi, ze ja nie jem za dużo wegli. Jadłem 50g dziennie, na paskach mialem jeden +, a trg skoczyły do 250.
Takie wysokie trójglicerydy to nie tylko za wysokie węgle, z nadmiaru białka też powstanie glukoza a z tejże trójglicerydy. Jeśli ogólnie trzymasz proporcje a masz tak duże trójglicerydy tzn., że za dużo jesz. Mam taki sam problem z własnym mężem, on obcięte ma węgle na pewno właściwie, natomiast za dużo je białka, i w ogóle za dużo je. Z moich czteroletnich obserwacji wynika, że ludziom najtrudniej jest pojąć, że zjadane porcje jedzenia mają stanowić objętościowo 1/3 tego co dotychczas jedli.
Wcześniej podawałem dokladnie to co jadłem. Wychodzilo 70g bialka, 50g wegli i 250g tluszczu. Ważę 69 kg, ćwiczę ciężko 6 razy w tygodniu, więc chyba jednak się nie przejadam.
Na egzaminie na doradcę żywieniowego, jedno z moich pytań brzmiało właśnie tak: od czego może podwyższyć się poziom trójglicerydów we krwi?
Odpowiedziałam, że od nadmiaru węglowodanów w diecie i/lub zbyt dużej ilości zjadanego białka, którgo nadmiar wątroba przerabia na węglowodany. I Komisja tę odpowiedź uznała za prawidłową... 8) Zdałam bez poprawki i bez powtarzania roku... :wink:
U mnie musi być jakaś inna przyczyna. Jestem pewien, że ani białka, ani węgli nie zjadam w nadmiarze.
Cytat: renia w 2016-07-08, 16:56:00
Na egzaminie na doradcę żywieniowego, jedno z moich pytań brzmiało właśnie tak: od czego może podwyższyć się poziom trójglicerydów we krwi?
Odpowiedziałam, że od nadmiaru węglowodanów w diecie i/lub zbyt dużej ilości zjadanego białka, którgo nadmiar wątroba przerabia na węglowodany. I Komisja tę odpowiedź uznała za prawidłową... 8) Zdałam bez poprawki i bez powtarzania roku... :wink:
Jak sie ma wtyki w komisji ,to tak jest .Ja bym Ci nie zaliczył tej odpowiedzi .
:lol:
Mnie tam nie było, jakby co... ;)
:lol:
Cytat: admin w 2016-07-08, 18:41:42
:lol:
Mnie tam nie było, jakby co... ;)
Pewnie też bym oblała, jakbyś był... :? 8) :lol:
A kto by nie oblał :lol:
Cytat: admin w 2016-07-08, 18:41:42
:lol:
Mnie tam nie było, jakby co... ;)
:lol:
Byłeś ,ale omijasz piaskownicę szerokim łukiem :wink:
https://1drv.ms/i/s!AjLH11lHSTJ6ghNE_uNmqUrubtPx
Jak by mało było widać
10km biegu -33%trójglicerydów
Jak by komu było mało to
Maraton -51.9% 8)
Jacek Borkowski "Bioenergetyka i biochemia tlenowego wysiłku fizycznego".
I CO TERAZ? :shock:
http://coconutresearchcenter.org/hwnl_12-2.htm
http://www.altermedium.pl/jedz-cholesterol-a-bedziesz-zdrowy/
doradca nr 13 mówiła, że najlepiej mieć chorysterol we krwi poniżej 100. Ldl. (parametr długowieczności) ;-)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-08-03, 21:28:05
doradca nr 13 mówiła, że najlepiej mieć chorysterol we krwi poniżej 100. Ldl. (parametr długowieczności) ;-)
To chyba taki mają ci nieśmiertelni, którzy są już w "Raju"... 8)
Cytat: renia w 2016-08-03, 21:22:25
I CO TERAZ? :shock:
http://coconutresearchcenter.org/hwnl_12-2.htm
http://www.altermedium.pl/jedz-cholesterol-a-bedziesz-zdrowy/
Nic. Bo to bardzo stare materiały i nikt poważny w nie nie uwierzy(ł) na szczęście. 8)
Jakie stare? 2015 rok...Zanim to dotrze do lekarzy, do uniwersytetów medycznych, to musi najpierw "mocy urzędowej" nabrać i trochę przepychanek z farmacją przejść. I nie wiadomo kto by miał na tym zarobić... :roll: :?
Ja kto ? Promotorzy DO z ukrytej opcji promowania siebie 8)
"Wielcy odkrywcy", co o Doktorze nie "słyszeli"... :lol: :lol: :lol:
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-08-03, 21:28:05
doradca nr 13 mówiła, że najlepiej mieć chorysterol we krwi poniżej 100. Ldl. (parametr długowieczności) ;-)
I glukoze ponizej 90, to kolejny parametr dlugowiecznosci
A do tego zrotowana banie, to trzeci i najwazniejszy parametr dlugowiecznosci
Parametr długowieczności, bo stuletni staruszkowie mają takie wyniki. ;)
Jak chcesz się czuć na 100 lat, to należy dążyć do takich wyników...
Takie wyniki oznaczają końcówkę życia... :?
To poprostu bledne przyjecie tego co jest przyczyna a co skutkiem.
Ci ludzie kolo 100 juz zblizali sie do konca zywota i dlatego takie mieli parametry krwi. A tymczasem matolki-statystycy wykminily, ze oni dozyli setki dzieki wlasnie tym parametrom.
To tak jakby sprawdzic parametry zdezelowanego auta a potem wg tej logiki zrobic nowe auto o parametrach zdezelowanego z tymi wszystkimi luzami na osiach, przepalami oleju itp. bo to zagwarantuje, ze auto bedzie dlugo jezdzcic.
Dokładnie... :lol:
:lol:
CytatSzacuje się, że w Polsce aż 61% dorosłych ma zbyt wysoki poziom cholesterolu, ale dwie trzecie z nich nie jest tego świadoma.
18 mln! chorych. Trzeba ich powiadomić! ;-)
Cytatrozw:
-upowszechnianie zdrowego stylu życia (np. ograniczanie spożycia tłuszczów nasyconych i tłuszczów tzw. trans)
- rozwiązania ekonomiczne i prawne (np. większe opodatkowanie żywności bogatej w niezdrowe tłuszcze)
http://diabetologiaonline.pl/lekarz_diabeto_adoz_streszczenia,info,585,0.html
Mają zamiar opodatkować olej kokosowy i margaryny? :roll: ;)
To nie jest dobry pomysł... :(
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-08-11, 15:30:25
CytatSzacuje się, że w Polsce aż 61% dorosłych ma zbyt wysoki poziom cholesterolu, ale dwie trzecie z nich nie jest tego świadoma.
18 mln! chorych. Trzeba ich powiadomić! ;-)
Cytatrozw:
-upowszechnianie zdrowego stylu życia (np. ograniczanie spożycia tłuszczów nasyconych i tłuszczów tzw. trans)
- rozwiązania ekonomiczne i prawne (np. większe opodatkowanie żywności bogatej w niezdrowe tłuszcze)
http://diabetologiaonline.pl/lekarz_diabeto_adoz_streszczenia,info,585,0.html
To jest ze strony diabetologii, a tam mają diabelskie intencje.... :twisted: 8)
Ja bym chciał takie diabelskie intencje sprzedawać i zarabiać 8)
CytatKosmiczny poziom cholesterolu całkowitego – 400, 600, a w skrajnych wypadkach nawet 800 i 1000 mg/dl przy normie do 190 mg/dl – nie może być wyłącznie wynikiem złej diety, ale uwarunkowań dziedzicznych
między nami kosmitami ;-)
CytatPrzedwczesny zawał powinien rodzić podejrzenie, że chodzi o przyczyny genetyczne
CytatStosowane w leczeniu hipercholesterolemii statyny blokują możliwość produkcji cholesterolu w wątrobie, a inne leki zmniejszają jego wchłanianie w jelicie. Pacjent jest więc zabezpieczony, choć nie w każdym przypadku. Choroba potrafi bowiem pokonać także tę barierę. Nadzieją dla chorych jest nowa grupa leków – inhibitory PCSK9, które agresywnie obniżają
doprawdy? niemożliwe :shock: :lol:
fajne. Wiedza stanęła w miejscu, albo się cofa. Tfu! jaka wiedza. :roll: Biznes.
CytatNadzieją dla chorych jest nowa grupa leków – inhibitory PCSK9, które agresywnie obniżają poziom cholesterolu
http://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/308299920-Gdy-cholesterol-jest-agresywny.html
Ciekawe czy ten agresywny cholesterol jest zaraźliwy? :shock: Mogliby szczepionki przeciwko niemu wymyślić, toż to już jest pandemia... :shock: 8)
Najważniejsze, że dalej straszą! :lol:
Mogliby jeszcze jajcami postraszyć, nie żebym na ceny narzekał, ale tak profilaktycznie w razie czego. ;)
Jasne, Kwaśniewskim i nasyconymi tłuszczami zwierzęcymi, bo dobrych nawyków "naukowcy" nie powinni porzucać! 8) ;)
I jeszcze maszynami jądrowymi dla tych co się wahają. ;) :lol:
:lol:
I listami zaszyfrowanymi od Clinton, ale to już taki extra dodatek dla wyjątkowo opornych... ;)
A to dla tych, którym jednak Dieta nie pomaga. :lol:
8)
I włosy nie odrastają... ;) :lol:
:lol: :lol: :lol:
w Tuczarni prezydent musi mieć cholesterol w normie :lol:
Cytat
Lekarka potwierdziła, że Clinton cierpi poza tym na alergię pyłkową i niedoczynność tarczycy. Jej ciśnienie wynosi 100 na 70, a poziom cholesterolu jest normalny. Badania piersi nie wykazały żadnych zmian.
http://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-w-USA/160919529-Clinton-zdrowieje-i-jest-w-stanie-pelnic-obowiazki-prezydenta-wg-jej-lekarki.html
Ale kogo badali, Klintonke czy jej sobowtorke? :roll:
https://pbs.twimg.com/media/CsJ7G57WgAAqX1-.jpg
http://niezalezna.pl/86065-gdzie-jest-hillary-media-hucza-od-plotek-do-dziennikarzy-wyszedl-sobowtor
Tego nikt nie wie. 8)
to moja Zosia też może być prezydentem ;-) . Ma takie samo ciśnienie jak ona. Mierzyła dziś (wyższe) 103/80 zwykle 100/70. Puls 71.
Ciekawe, zbliżamy się do konsensusu optymalnego, ale od innych stron ja ze 138 na 110 a ona z 80 na 105. :shock: 8) Spotkamy się? :roll: Teoretycznie powinniśmy. :roll:
W grobie bedzie identyczne :lol:
:lol:
:lol:
Od mierzenie ciśnienia też, jak cholesterolu i cukru we krwi można się rozchorować zgodnie z normami! :?
Ostatnio jak oddawałem krew, pan doktor mówi : "o! tak na granicy"... :?
A miałem 128/90, bo po treningu niedawno. :lol:
To jaka teraz norma jest? :shock:
Za niskie, bo chcą łapać na co się da! 8)
Ale za bardzo się nie wygłupiają, jak z cholesterolem, widocznie to stabilniejszy z natury parametr.
Znalazłem takie:
Normy i klasyfikacja wyników pomiaru ciśnienia tętniczego:
120/80 mm Hg optymalne ciśnienie
120–129/80-84 mm Hg normalne ciśnienie
130–139/85-89 mm Hg prawidłowe wysokie ciśnienie
140-159/90-99 mm Hg łagodne nadciśnienie
160-179/100-109 mm Hg umiarkowane nadciśnienie
180/110 mm Hg i powyżej ostre nadciśnienie.
Ja mam ruchome. Poczekam aż mi wzrośnie, albo opadnie. 8)
Cytat: Gavroche w 2016-09-15, 14:46:21
Ale za bardzo się nie wygłupiają, jak z cholesterolem, widocznie to stabilniejszy z natury parametr.
Znalazłem takie:
Normy i klasyfikacja wyników pomiaru ciśnienia tętniczego:
120/80 mm Hg optymalne ciśnienie
120–129/80-84 mm Hg normalne ciśnienie
130–139/85-89 mm Hg prawidłowe wysokie ciśnienie
140-159/90-99 mm Hg łagodne nadciśnienie
160-179/100-109 mm Hg umiarkowane nadciśnienie
180/110 mm Hg i powyżej ostre nadciśnienie.
Dziś po przepłynięciu 1 km i z 5 km na rowerze od razu zmierzyłem i miałem 115/80 i puls 64 :shock:
Drugi raz poprawiłem, bo myślałem że staruszek 30 letni się zepsuł, też 109. Wygląda jakbym ćwiczenia wykonywał od niechcenia ;-) . Bo tak naprawdę to dla mnie relaks.
Mi kiedyś oszust powiedział przy 139, że mam nadciśnienie. Oczywiście nie dałem się wkręcić w nic. Zamieniłem tylko wieczorną wódkę na wino ;-)
Admin. Ty nas nie rozumiesz, bo nie możesz rozumieć! Nasz przedoptymalny paradygmat mówił nam, aby mieć wszystkie niezbędne narzędzia
służące utrzymania zdrowia ;-) typu glukometr, ciśnieniomierz. Nawet wszyscy z rozpędu paski cukrzycowe wprowadziliśmy, mimo że nikt nie ma cukrzycy ;-)
Wygłupiam się tym ciśnieniomierzem, bo gdzieś go wykopaliśmy niedawno z gratów. ;-)
Wysiłek aerobowy nie podnosi tak ciśnienia jak wysiłek oporowy.
Ja po treningu na siłowni potrafiłem mieć po 15 minutach 190/110, a normalnie, rano, mam 115/75. :D
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-09-15, 15:21:26
...Bo tak naprawdę to dla mnie relaks.
Tak nic nie podniesiesz, to trzeba się ruszać. :wink:
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-09-15, 15:21:26
Admin. Ty nas nie rozumiesz, bo nie możesz rozumieć!
Ja też Was nie rozumiem. Nigdy w życiu sam nie mierzyłem sobie ciśnienia, a co gorsza w ogóle się na tym nie znam, nawet nie wiem jak wyniki interpretować. :lol:
To może nie masz cienienia? :shock: 8)
Cytat: Blackend w 2016-09-15, 19:22:30
nie wiem jak wyniki interpretować. :lol:
źle masz interpretować. Źle! ;-)
Cytat: renia w 2016-09-15, 19:25:44
To może nie masz cienienia? :shock: 8)
Rano mam. ;)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-09-15, 19:28:08
źle masz interpretować. Źle! ;-)
:lol:
To szkoda czasu na mierzenie, wystarczy wiedzieć, że co wyjdzie, to i tak źle. ;)
:lol:
Cytat: Blackend w 2016-09-15, 19:22:30
Ja też Was nie rozumiem.
Niektórzy uwielbiają być chorzy, choćby na normy... ;)
Taka karma. ;)
Cytat: Blackend w 2016-09-15, 19:28:32
Rano mam. ;)
Tylko do muszli klozetowej trudno trafić, aby deski nie popryskać... ;)
:lol:
Ale już lepiej po desce niż po palcach, choć niektórzy preferują odwrotnie. ;)
:lol:
Byle nie na kafelki, bo dużo papieru idzie... ;)
:lol:
A jak Drużyna już Obóz dokończy, to papieru w pierwszej kolejności braknie, bo to jest ze sobą ściśle skorelowane. ;)
Dużo papieru, że o innych inszościach nie wspomnę - łatwo klozet zatkać! :( ;)
To tylko Dobra Zmiana swoimi działaniami może go odetkać. ;)
WiO koniku! ;-)
CytatCzy to znaczy, że już dzieci mają niebezpiecznie wysokie poziomy cholesterolu?
Tak, tyle że u dzieci rzadko robi się lipidogram. Dlatego postulujemy, by badaniem cholesterolu we krwi objąć już uczniów szkoły podstawowej, np. włączając lipidogram do bilansu dziesięciolatka. To ważne, bo choroba dotyczy całych rodzin, które diagnozujemy kaskadowo – jeśli potwierdzimy u kogoś diagnozę, badamy całą rodzinę. Ważnym elementem w diagnostyce jest badanie genetyczne. Najbardziej kosztowne jest określenie, jaka mutacja występuje w danej rodzinie. Wymaga ono sekwencjonowania DNA, którego koszt wynosi nawet kilka tysięcy złotych.
http://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/309199926-Dziecko-tez-moze-miec-zawal.html
CytatCzy istnieje alternatywa dla takich pacjentów?
Tak. Rozwiązaniem mogłaby być refundacja nowych leków – inhibitorów PCSK9, wskazanych też u osób, które ze względu na działania uboczne nie tolerują statyn. To leki, które pacjent raz na dwa tygodnie może sobie podać w domu, samodzielnie wstrzykując je pod skórę.
W książce "Skutek uboczny- śmierć" autor wspominał, że plany firm farmaceutycznych na następne lata przewidywały nastawienie się na najmłodszych "pacjentów". Kiedy patrzę na reklamy leków i suplementów to ta przepowiednia się sprawdza. :?
Dla mnie bomba to "Apetizer". :lol:
No i jak do tej pory mój faworyt "Środek łagodzący kaszel palacza". :D
Apetizer jest niezły. :lol:
A potem Ranigast, aby się wyrównało. ;) :lol:
Cytat: Anulka177 w 2016-09-26, 14:03:57
W książce "Skutek uboczny- śmierć" autor wspominał, że plany firm farmaceutycznych na następne lata przewidywały nastawienie się na najmłodszych "pacjentów". Kiedy patrzę na reklamy leków i suplementów to ta przepowiednia się sprawdza. :?
O zwierzętach też pamiętają, aby te pupile się na wakacjach nie stresowały... :D 8)
I do tego coś na długi, błyszczący włos, mocny pazur i głośny szczek :lol:
Tylko sobie tutaj to zostawię:
http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2004/133.pdf
Ale to nic ważnego, bo dotyczy depresji poporodowej i humorzastych nastolatków, więc szkoda czasu... ;)
Żaden z tych stanów większości populacji nie zagraża! 8)
To tylko puzel, akurat tutaj jest przemiana cholesterolu do pregnenolonu.
Zbieram informacje o hormonach, bo z racji wieku mnie to zaczyna interesować. :D
Właśnie dlatego statyny są bardzo groźne dla zdrowia, ale jak kto chce mieć prawidłową normę, to dlaczego nie... ;)
"Wysoki poziom cholesterolu we krwi świadczy tylko o tym, że wątroba zmuszona jest do przetwarzania dużej ilości glukozy w cyklu pentozowym m. in. na cholesterol."
"Wysoki poziom cholesterolu we krwi nie ma bezpośredniego wpływu na rozwój miażdżycy, a świadczy on tylko o tym, że jeśli wątroba musi przetwarzać duże ilości glukozy w cyklu pentozowym, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że tym bardziej muszą to robić komórki narządów i tkanek bardziej niż wątroba upośledzonych pod względem odżywiania. " JNC? str. 163
I znowu się pogubiłem.. Czy może wysoki poziom cholesterolu może być pozytywnym zjawiskiem jak i negatywnym w zależności od składu diety?
Olej wszelkie "poziomy" i "normy" i od razu poczujesz się lepiej. ;)
Ale człowiek wykazał się, bo na podstawie dwóch zdań Doktora ciekawe wnioski wysnuwa, choć żadnego powiązania między zdaniami, a wnioskami nie ma! 8)
Natomiast żeby nie było, że jestem "taki" to napiszę, że u zwierząt rosnących wszystkich gatunków* wysoki poziom cholesterolu świadczy o dobrym odżywieniu.
I nie jest to powód do podawania statyn warchlakom, szczeniakom, czy dzieciom, co ponoć planowano po przebadaniu uczniów warszawskich szkół, u których stwierdzono powszechnie i znacznie podwyższony poziom cholesterolu w stosunku do "normy" dla dorosłych, ale ktoś odwiódł ich od tego szaleństwa. 8)
* począwszy od skąposzczetów.
O, i taki Tomasz jest spoko. ;)
A to jeszcze dorzucę dla przypomnienia, że żółciany są jednym z najsilniejszych antyoksydantów, z racji tak wysokiej polarności, że przy okazji nawet tłuszcze w wodzie potrafią rozpuścić... ;)
Lepiej wychwytują atomy, czy związki chemiczne o niesparowanych elektronach niż glutation.
Ale to nie jest aż tak istotne, aby pisać o spinach na tym Forum. ;) :D
Ups! :shock:
Zapomniałem, że "żółciany" to już jest "nienaukowo" - teraz to się "sole kwasów żółciowych" nazywa. A jeszcze bardziej fachowo - jak się z kwasem tłuszczowym połączy - choleiniany lub kwasy choleinowe - ale to tylko nomenklatura w dokładniejszym określeniu pochodnych cholesterolu powstających z jego rozkładu. ;)
Cytat: Gavroche w 2018-02-22, 13:25:03
Olej wszelkie "poziomy" i "normy" i od razu poczujesz się lepiej. ;)
Zakładam, że ludzie, którzy zadają pytania mają jakieś wątpliwości, kieruje nimi ciekawość. Nie uważam, aby tacy ludzie mieli "na wiarę" bez uzasadnienia "łyknąć" radę: "nie przejmuj się normami". Początkujący "optymalni", mają szereg wątpliwości, są straszeni "jadłem Kwaśniewskiego", wprowadzani w błąd przez "poprawiaczy" Doktora, czegoś nie doczytali, nie rozumieją itd. Takie rady nie przekonają wątpiących, przestraszonych bo odwołują się w istocie do zawierzenia, bez zrozumienia autorom forumowym.
Właśnie dlatego dorzuciłem kilka "ciekawostek" tak z dobroci serca, choć wiem, że nie powinienem... :? 8)
Może i nie, a może i tak. 8)
Nie zmarnuje się... :wink:
Ciekawostki od admina <3 <3
:shock:
Aż tak? ;)
Wnioski są takie że przetwarzanie dużych ilości węglowodanów w szlaku pentozowym nie jest czymś pożądanym (chyba że jednak jest, to moje wątpliwości są już nieaktualne) a wysoki poziom cholesterolu właśnie to oznacza. Akurat te normy mnie nie interesują, a tylko 'to' co w książce kłóciło mi się z 'tym' co tu na forum .
A mówiąc o normach i poziomach możliwa jest spora nadwaga z niskim poziomem trojglicerydow typu 70mg/dl?
Cytat: Baciey w 2018-02-22, 16:15:36
Wnioski są takie że przetwarzanie dużych ilości węglowodanów w szlaku pentozowym nie jest czymś pożądanym (chyba że jednak jest, to moje wątpliwości są już nieaktualne) a wysoki poziom cholesterolu właśnie to oznacza.
U człowieka i nie w każdym przypadku, ale niedźwiedź bez tego mechanizmu uruchamianego jesienią nie przeżyłby zimy, a słoń na sawannie pory suchej. ;)
U wielbłąda zaś jest inaczej, ale też prawidłowo. 8)
Jasne, że mam na myśli ludzi, chyba że wyniki badań w tym temacie dotyczą słonii i niedźwiedzi :lol: :lol:
Problem w tym, że międzygatunkowa pula genów ważnych dla życia jest jednakowa u kręgowców, różnice zaś w wyglądzie (żaba - człowiek) to kilka procent. Dlatego reinkarnacja przebiega tak łatwo... ;)
Cytat: admin w 2018-02-22, 16:07:42
:shock:
Aż tak? ;)
Ojj tak :D <haha>.
8) :D
Ja czekam, aż zdziadziejesz i zaczniesz pisać z nudów. ;)
Dobrze się Ciebie czyta. 8)
:lol:
Ale z nudów to ciężko się pisze... ;)
Cytat: Baciey w 2018-02-22, 16:15:36
Wnioski są takie że przetwarzanie dużych ilości węglowodanów w szlaku pentozowym nie jest czymś pożądanym (chyba że jednak jest, to moje wątpliwości są już nieaktualne) a wysoki poziom cholesterolu właśnie to oznacza.....
Tak,
raczej tak,
może nie?
Raczej nie.
Czytam (odpowiedzi na listy cz.2), że poziom cholesterolu może wzrosnąć na ŻO do wysokich poziomów, tym większych im ktoś przed przejściem na Żywienie Optymalne żywił się bardziej odmiennie od ŻO i im dłużej się tak odmiennie żywił (dotyczy zwłaszcza uprzednio jaroszy ortodoksyjnych) ponieważ musi wówczas nastąpić większa przebudowa organizmu. Do takiej przebudowy organizmu, różnych, wszelakich syntez w procesach życia potrzeba dużo wodoru związanego w (jakimś) NADPH
2, który
"powstaje prawie wyłącznie przy przetwarzaniu węglowodanów w szlaku pentozowym" . Wówczas to z węglowodanów powstają trójglicerydy a z nich powstaje cholesterol, który jest rozsyłany do wszystkich komórek organizmu, które go niezbędnie potrzebują (błony) oraz innych cełów (hormony płciowe, nadnerczy, witamina D, żółć) Dalej czytam, że poziom cholesterolu może być wówczas wysoki a mimo to miażdżyca nie powstaje ( a jeśli była to ustępuje). .......Może tez być poziom niski cholesterolu a miażdżyca się rozwija. (proszę o wyjaśnienie tego ostatniego tak po polskiemu) :)
Ten niski poziom, to może być po statynach, albo przez stosowanie
diety niskokalorycznej i niskotłuszczowej... :roll:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=703
Brandzlujecie się "słowem Doktora", a tu wystarczy zaufać, bo rozumieć nie ma potrzeby. ;)
Cytat: renia w 2018-02-22, 19:23:30
Ten niski poziom, to może być po statynach, albo przez stosowanie
diety niskokalorycznej i niskotłuszczowej... :roll:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=703
Dzięki, odświeżyłem- pkt. 19. :)
Psze państwa, proszę się rozejść. Walentynki już się skończyły. :twisted: :lol: :wink:
:lol: :lol: :lol:
Ok! 8)
:lol:
Słodzą, słodzą, a potem im te cholesterole spać nie dają. :wink:
O, to to... :lol:
Cytat
Dlatego reinkarnacja przebiega tak łatwo... ;)
A czy reni karnacja też? :lol:
Też. Latem się zmienia... 8) :lol:
W każdym razie, nie ma złego, czy dobrego cholesterolu, tak jak złych czy dobrych tłuszczy, czy węglowodanów.
Stwierdzenie poziomu danego parametru we krwi świadczy o dobrostanie lub zaistniałych syndromach metabolicznych, które wywołane są zawsze przez nieodpowiednią, środowiskową stymulację genów, czyli notoryczne popełnianie błędów wynikających z głupoty (w tym pięć set+*) bądź wiary lub innej przyczyny (w tym bezpodstawnego łykania statyn czy pochodnych metforminy**) upośledzenia zdrowia. :D
I tyle. 8)
* do około jednej sety dziennie działanie alkoholu jest prozdrowotne, pół litra wódy zaś zawsze spowoduje perturbacje zdrowotne..
** do tej pory "naukowcy" nie potrafią wytłumaczyć antyrakowego działania tego specyfiku, ale to nie mój problem. 8)
Jeśli się tak prostych mechanizmów biochemicznych nie potrafi wytłumaczyć, to bardzo źle wróży pacjentom, ale to też nie mój problem. 8)
Niestety, ale coraz częściej trafiam na przypadki osób, które metforminę zażywają "na wszelki wypadek" oraz "prewencyjnie" :?
Na prewencyjnie to stworzono przecież preventic. Z myślą o tych wszystkich co nie wiedzą co brać. :lol:
:lol:
:lol:
:lol:
dzięki za odpowiedzi
Cytat: RafałS w 2018-02-23, 14:37:12
Na prewencyjnie to stworzono przecież preventic. Z myślą o tych wszystkich co nie wiedzą co brać. :lol:
A dla dzieci tych co nie wiedzą co brać - preventic junior :D :D dzisiaj reklamę usłyszałem :D
Cholesterol nie powoduje chorob serca :shock: To sa jakies jaja :shock:
https://portal.abczdrowie.pl/wysoki-cholesterol-nie-przyczynia-sie-do-chorob-serca-nowe-badania
Nie, to żadne jaja, tylko potwierdzenie Wiedzy Doktora 8)
Bo Doktor wie co pisze. :D
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=592
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=593
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=594
Tak dla przypomnienia, że DO to nie "chleb ze smalcem" "formuła30g" itd. :lol:
Cytat: Zyon w 2018-09-19, 13:05:33
Cholesterol nie powoduje chorob serca :shock: To sa jakies jaja :shock:
https://portal.abczdrowie.pl/wysoki-cholesterol-nie-przyczynia-sie-do-chorob-serca-nowe-badania
Lepiej późno niż wcale... :roll:
Dla kogo "później", a dla kogo "wcale"? :roll: ;)
Cytat: admin w 2018-09-19, 13:10:54
Nie, to żadne jaja, tylko potwierdzenie Wiedzy Doktora 8)
Bo Doktor wie co pisze. :D
Zamiast od razu przyznać rację Doktorowi Kwaśniewskiemu i zalecać stosowanie Diety Optymalnej, budują wiedzę poprzez dokładanie jednego "puzzla"... :roll:
Cytat: admin w 2018-09-19, 13:24:56
Dla kogo "później", a dla kogo "wcale"? :roll: ;)
Czas pokaże... 8)
Cytat: renia w 2018-09-19, 13:26:30
Cytat: admin w 2018-09-19, 13:10:54
Nie, to żadne jaja, tylko potwierdzenie Wiedzy Doktora 8)
Bo Doktor wie co pisze. :D
Zamiast od razu przyznać rację Doktorowi Kwaśniewskiemu i zalecać stosowanie Diety Optymalnej, budują wiedzę poprzez dokładanie jednego "puzzla"... :roll:
Ale to straszna porażka by była nie tylko dla IŻiŻ, ale i innych "uczonych", co to polemikę z Doktorem zaczynali - "hamerykańscy naukowcy", że o tych trzydziestu nieboszczykach z PAN, co się z tytułu, imienia i nazwiska podpisali nie wspomnę..." :lol:
Juz 30 z nich jest nieboszczykami? :shock:
Dziwne, że jeszcze na taki rzeczy google wskazują po wpisaniu
"miażdżyca".
Cytat(...)
Udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że chorzy z rozpoznaniami takimi jak nadciśnienie, miażdżyca, po zawale mięśnia sercowego, lub udarach mózgu, powinni systematycznie kontrolować poziom 25 OHD w organizmie i w przypadku spadku poniżej 50 ng, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, podejmować suplementację. Badania wykazały, że niedobór witaminy D zwiększa ryzyko zawału mięśnia sercowego o 50%.
Z mojej praktyki:
-- Osoby, które miały poziom 25 OHD poniżej 30 ng chorowały na choroby układu krążenia.
-- Te, które miały poziom obniżony poniżej 20 ng były leczone z powodu cukrzycy.
-- Osoby z nowotworami miały poziom 25 OHD zazwyczaj poniżej 10 ng.
(...)
I wracamy do tego Boskiego wynalazku, jakim jest promieniowanie słoneczne. Wystarczy około 30 minut w godzinach pomiędzy 11-13.00 dziennie, aby pokryć dobowe zapotrzebowanie na witaminę D.
Musisz pamiętać Szanowny Czytelniku, że tylko ten Boski wynalazek jest siarczanem, czyli związkiem rozpuszczalnym w wodzie, a więc docierającym do 100% naszych komórek.
Witamina D sprzedawana w handlu, jest związkiem rozpuszczalnym w tłuszczach i dociera tylko do 80% naszych komórek. Człowiekowi nie udało się podrobić naturalnej witaminy D
Jeszcze jest gorzej. Chęć zysku i ogłupianie społeczeństwa doprowadziło do unikania opalania się, szczególnie przez osoby starsze oraz dzieci. Niedouczone matki smarują dzieci rozmaitego rodzaju preparatami, które rzekomo pochłaniają promieniowanie słoneczne, czyli w rzeczywistości uszkadzają swoje dzieci.
(...)
http://www.polishclub.org/2017/05/16/dlaczego-tylu-ludzi-choruje-cukrzyce-oszustwa-zdrowia-publicznego/
Cytat: Zyon w 2018-09-19, 14:13:59
Juz 30 z nich jest nieboszczykami? :shock:
Lata lecą, a to wszystko "naukowo" karmione towarzystwo. 8)
Ale instytucja istnieje, więc...
Na przeprosiny nie oczekujemy, jakby co. :lol:
Na szczescie sa nowe gwiazdy nauki, Gaciong od lisci i Banach od niskoweglowodanowych diet ponizej 200g
...i dieta warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej... 8)
Bardzo dobra dieta dla mas, tylko umiejętnie trzeba do niej podchodzić.
Najlepiej na podstawie paszoznawstwa monogastrycznych - tam bardzo profesjonalnie podchodzą do tematu szczególnie od strony bilansu i ekonomiki dawek pokarmowych. 8)
A dla wegetarian nieodzowna jest lektura "Żywienie zwierząt i paszoznawstwo" Z.Ruszczyc - taka "bromatologia" dla zwierząt tylko też na wyższym poziomie jak dla ludzi, bo lepsze badania i wnioski z nich wyciągane są trafniej.
Z tego podręcznika korzystałem do wykładu o wodzie, ale nie tylko... 8)
Interesujące... 8)
Cytat: admin w 2018-09-19, 14:28:53
Cytat: Zyon w 2018-09-19, 14:13:59
Juz 30 z nich jest nieboszczykami? :shock:
Lata lecą, a to wszystko "naukowo" karmione towarzystwo. 8)
Ale instytucja istnieje, więc...
Na przeprosiny nie oczekujemy, jakby co. :lol:
Lista tych PANocków, którzy skreśleni zostali z możliwości kandydowania w najbliższych wyborach z powodu utraty biernego prawa wyborczego. 8)
prof. dr Halina Adamska-Dyniewska,
prof. dr Tadeusz Bogdanik,
prof. dr Włodzimierz Buczko,
prof. dr Tadeusz Chruściel,
prof. dr Andrzej Członkowski,
prof. dr Andrzej Dziatkowiak,
prof. dr Kornel Gibiński,
prof. dr Zbigniew Gonciarz,
prof. dr Jan Hasik,
prof. dr Zbigniew Herman,
prof. dr Maria Hoffman,
prof. dr Janusz Jeljasiewicz,
prof. dr Zdzisław Kleinrok,
prof. dr Zbigniew Knapik,
prof. dr Stanisław Kochlmunzer,
prof. dr Elżbieta Kostka-Trąbka,
prof. dr Marek Krawczyk,
prof. dr Jerzy Maj,
prof. dr Aleksander Mrozikiewicz,
prof. dr Jan Nielubowicz,
prof. dr Jerzy Polański,
prof. dr Tadeusz Popiela,
prof. dr Stanisław Pużyński,
prof. dr Zbigniew Religa,
prof. dr Wojciech Rowiński,
prof. dr Andrzej Szczeklik,
prof. dr Roman Szulc,
prof. dr Marian Wilimowski,
prof. dr Jerzy Wójcicki.
Paru "niedobitków" zostało... :roll: 8)
Jeden z tej listy (żyjący) to miał "osiągnięcia"... :shock:
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,8585954,Autobiografia_prof__Dziatkowiaka__trzy_serca_w_jedna.html
Cytat: Anulka177 w 2018-02-23, 10:38:26
Niestety, ale coraz częściej trafiam na przypadki osób, które metforminę zażywają "na wszelki wypadek" oraz "prewencyjnie" :?
To chyba jakiś pech lub przeznaczenie. Jakimś cudem samych zdrowych spotykam. :roll:
W jakimś nieciekawym towarzystwie się obracasz :roll:
Raczej nudnym
No jak zdrowym to i nudnym, nie ma na co poutyskiwać :lol:
A właśnie że jest, ale nie dla chorych
Cytat: admin w 2018-09-19, 13:31:36
Ale to straszna porażka by była nie tylko dla IŻiŻ, ale i innych "uczonych", co to polemikę z Doktorem zaczynali - "hamerykańscy naukowcy", że o tych trzydziestu nieboszczykach z PAN, co się z tytułu, imienia i nazwiska podpisali nie wspomnę..." :lol:
Ilekroć wraca ten temat, zawsze zastanawiam się jak bardzo się przerazili, że aż 30 uczonych z wiodących ośrodków naukowych postanowiło zdyskredytować lekarza medycyny z Ciechocinka. :shock:
Doktor wprawdzie wyjaśniał, że pojąć tego nie mogą, ale mimo wszystko skala hejtu robi wrażenie. 8)
Ale to problem, bo jak się na kretyna wychodzi z całym dorobkiem "naukowym i to już w dwóch i poł "naukowych pokoleniach, to lepiej trwać i wspierać się w głupocie wzajemnie, niż przyznać, że to jednak jeden Doktor ma rację, a reszta się myliła.
Pięćdziesiąt lat minęło odkąd chleb ze smalcem zniknął z mego domu! :D
Chwała Doktorowi. 8)
A ja kaszaneczkę szamię na boczku i maśle i tak sobie myślę, że to dobrze, tak niszowo. 8)
I świetnie, bo dobra kaszanka nie jest zła. 8)
Cytat: Gavroche w 2018-09-19, 20:34:13
A ja kaszaneczkę szamię na boczku i maśle i tak sobie myślę, że to dobrze, tak niszowo. 8)
I tak pozostanie, bo Dieta Optymalna nie jest dla każdego. Im dłużej w tym siedzę tym bardziej jestem o tym przekonany. 8)
Dla szerokich mas zdecydowanie dieta wysokowęglowodanowa Doktora Kwaśniewskiego jest bardziej zdatna i łatwiejsza w stosowaniu. 8)
Kogo tłusta dieta czyni tłustym zawsze może dywagować do
starego stolarskiego przysłowia:
"klej najlepiej trzyma, gdy go ni ma!"
8)
Cytat: Blackend w 2018-09-19, 20:16:47
Cytat: admin w 2018-09-19, 13:31:36
Ale to straszna porażka by była nie tylko dla IŻiŻ, ale i innych "uczonych", co to polemikę z Doktorem zaczynali - "hamerykańscy naukowcy", że o tych trzydziestu nieboszczykach z PAN, co się z tytułu, imienia i nazwiska podpisali nie wspomnę..." :lol:
Ilekroć wraca ten temat, zawsze zastanawiam się jak bardzo się przerazili, że aż 30 uczonych z wiodących ośrodków naukowych postanowiło zdyskredytować lekarza medycyny z Ciechocinka. :shock:
......................
Też dla mnie to było "dziwne"... :roll: Tak samo jak dowiedziałam się o Diecie Optymalnej, to ilość hejtu w internecie też mi się wydawała nieadekwatna, do "jakieś tam diety". Czułam, że to jest COŚ więcej... :roll: :D
Bo instynktownie (i bardzo dobrze) czują, że to dieta nie dla nich i słusznie ostrzegają przed nią innych. ;) :lol:
Cytat: renia w 2018-09-19, 21:07:29
ilość hejtu w internecie też mi się wydawała nieadekwatna
Im bardziej odstaje i niepokoi owce tym większy wilczy głód by to przyciąć.
8)
Zbyt duży hejt podpada i daje odwrotny skutek... :lol:
Ale to trzeba być krytycznym obserwatorem - czyli w pomijalnej mniejszości.
:wink:
Wyczuwa się naturalne pisanie i takie "na zlecenie"... :roll: Jak było np. na blogu Teresy z jednego komputera (nr IP) kilka nicków, "ofiar" DO... :lol:
Ale wyszukiwanie złotych treści w bagnie medialnym to fascynujące jest,
prawie jak płukanie złota na brzegu rzeki,
albo jak układanie puzzli.
8)
Cytat: Blackend
I tak pozostanie, bo Dieta Optymalna nie jest dla każdego. Im dłużej w tym siedzę tym bardziej jestem o tym przekonany. 8)
Dla szerokich mas zdecydowanie dieta wysokowęglowodanowa Doktora Kwaśniewskiego jest bardziej zdatna i łatwiejsza w stosowaniu. 8)
Łatwiejsza w sensie, że mniejsza szansa, że popełnią błąd? :P Bo gotowanie skrobi może i łatwe, ale utrudniające życie, nie to co masło i śmietana :D
Łatwiejsza o tyle, że nie wywraca światopoglądu do góry nogami. 8)
Wuchtę węgli już jedzą, trzeba im tylko zwiększyć białko i zmniejszyć tłuszcz i wsio. :D
Dokładnie, trudniej popełnić błędy. 8)
Wszechobecne straszenie tłuszczem i paciorek co niedzielę "chleba naszego powszedniego" robią dobrą robotę i tego należy się trzymać. 8)
Cytat: Gavroche w 2018-09-21, 19:53:46
Łatwiejsza o tyle, że nie wywraca światopoglądu do góry nogami. 8)
Wuchtę węgli już jedzą, trzeba im tylko zwiększyć białko i zmniejszyć tłuszcz i wsio. :D
Z moich obserwacji wynika jednak, że Polaki jedzą sporo tłuszczu i gdyby tylko wywalić słodycze z ich menu i trochę zmniejszyć dodatki węglowodanowe (jajecznica z kromką chleba, schabowy z ziemniakiem, kanapka z serem żółtym) to jedną nogą już są na DO :D a jak to wszystko zapiją trzydziestką to już dwiema kończynami :D
Zjedzenie 30-50gr T jest według mnie mniej praktyczne niż zjedzenie 50-150gr W
Cytat: Blackend w 2018-09-21, 19:56:50
Dokładnie, trudniej popełnić błędy. 8)
Wszechobecne straszenie tłuszczem i paciorek co niedzielę "chleba naszego powszedniego" robią dobrą robotę i tego należy się trzymać. 8)
Cena masła mówi sama za siebie, naród sie nie boi tłuszczu :D
Cytat: Blackend w 2018-09-21, 19:56:50
Dokładnie, trudniej popełnić błędy. 8)
Może, trudniej SKORYGOWAĆ błędy.
Bo jak na "japońskiej" tyje to wie dlaczego, wie że za dużo je,
a jak na ŻrO tyje, to nie wie dlaczego, bo przecież to niemożliwe.
:roll: :wink:
Cytat: Baciey w 2018-09-21, 20:39:24
Cytat: Gavroche w 2018-09-21, 19:53:46
Łatwiejsza o tyle, że nie wywraca światopoglądu do góry nogami. 8)
Wuchtę węgli już jedzą, trzeba im tylko zwiększyć białko i zmniejszyć tłuszcz i wsio. :D
Z moich obserwacji wynika jednak, że Polaki jedzą sporo tłuszczu i gdyby tylko wywalić słodycze z ich menu i trochę zmniejszyć dodatki węglowodanowe (jajecznica z kromką chleba, schabowy z ziemniakiem, kanapka z serem żółtym) to jedną nogą już są na DO :D a jak to wszystko zapiją trzydziestką to już dwiema kończynami :D
Zjedzenie 30-50gr T jest według mnie mniej praktyczne niż zjedzenie 50-150gr W
Cytat: Blackend w 2018-09-21, 19:56:50
Dokładnie, trudniej popełnić błędy. 8)
Wszechobecne straszenie tłuszczem i paciorek co niedzielę "chleba naszego powszedniego" robią dobrą robotę i tego należy się trzymać. 8)
Cena masła mówi sama za siebie, naród sie nie boi tłuszczu :D
Cena masła nie ma nic wspólnego z popytem na nie. 8)
A ja nie znam nikogo, kto zje jajecznicę z kromką chleba zamiast sześciu czy schabowego z jednym ziemniakiem, zamiast połową ich półmiska.
A ci, co faktycznie tak jedzą na pewno cieszą się dobrym zdrowiem, tylko ilu ich jest? ;)
Masło jest eksportowane do Chin i tyle. 8)
Zatrzymanie ceny masła jest spowodowane spadkiem eksportu, bo Chinole taniej niż w Unii kupują. :D
Z Diety Optymalnej bardzo łatwo wpaść w korytko, zbyt łatwo. 8)
Najczęściej odbywa się to tak, że ograniczają tłuszcz (ze strachu) i już jest po ptokach, bo procenty energii zaczynają się wyrównywać. 8)
Więc albo zjazd z tłuszczem na maksa, albo pilnowanie węglowodanów i nie bać się wszelkich tłustości do syta. 8)
W Ciechocinku Admin zwracał uwagę, że słynna śliwka w czekoladzie nie wzięła się znikąd, tylko ma swoje uzasadnienie biochemiczne tak aby nasycić się słodkością i jednocześnie krzywdy sobie nie zrobić. 8)
Dobrze że miałem rozpiskę, bo zacząłbym od wody, a skończył nie wiadomo na czym! ;)
Już czekałem na Dobrą Zmianę, ale czasu zabrakło. ;)
To samo pomyślałam... 8) :lol:
Od polityki w realu trzymam się jak najdalej, tylko tu sobie używam! ;)
Cytat: admin w 2018-09-22, 12:45:03
tylko tu sobie używam! ;)
Jak śliwka w czekoladzie w kompocie w szklance w ogrodzie przy grillu.
8) :wink:
Cytat: admin w 2018-09-22, 12:45:03
Od polityki w realu trzymam się jak najdalej, tylko tu sobie używam! ;)
Wirtualny polityk... :wink:
:lol:
Pączek to taki wirtualny cholesterol, materializuje się dopiero po wewnętrznej stronie ciała.
8) :wink:
:lol:
Przypominam, że nie ma "złego cholesterolu", złe są tylko poglądy naukowców. 8)
Tłuszczy i węglowodanów złych też nie ma.
A tłuszcze trans... :roll:
Co "tłuszcze trans"? :roll:
Są szkodliwe czy nie? 8)
"O tłuszczach trans nie można powiedzieć nic dobrego. Przyczyniają się one m.in. do powstawania w organizmie człowieka stanu zapalnego, który sprzyja rozwojowi wielu groźnych chorób, w tym m.in. chorób sercowo-naczyniowych (zawały, udary), nowotworów, cukrzycy czy zaburzeń płodności. W związku z negatywnym wpływem tłuszczów trans na zdrowie zaleca się, aby ich spożycie było tak niskie jak to tylko możliwe. Maksymalna zawartość tłuszczów trans w dziennej racji pokarmowej powinna ograniczać się do 1 proc. dostarczanej z pożywieniem energii - mówi prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia."
http://dobretluszcze.pl/tluszcze-trans-w-produktach-tluszczowych/?gclid=EAIaIQobChMI4evOs_jO3QIVj9iyCh0GYw1oEAAYASAAEgIxFfD_BwE
IŻiŻ już ich nie poleca, a margarynka była "zdrowa"... :roll: 8)
A co na to "hamerykańscy naukowcy", bo to podstawa "wiedzy" jest, a nie jakieś jarosze... ;) :lol: :lol: :lol:
Ponoć w USA już produkcja margaryny jest zabroniona... :roll:
O! http://dobrewiadomosci.net.pl/9834-koniec-z-margaryna-w-usa-wladze-zakazuja-stosowania-utwardzonych-olejow-roslinnych/
Dość tego poziomu dyskusji na poziome polskich "naukowców", których jedynym argumentem w dyskusji z Doktorem było: "a hamerykańscy naukowcy uważają, że Doktor się myli, bo miliardy badań naukowych udowodniły..." :lol:
Kwasy tłuszczowe typu trans są dokładnie tak samo metabolizowane jak naturalne, nasycone kwasy tłuszczowe i tyle. :D
Niezależnie co i jak od rzeczy pieprzą całe stada "naukowców", a za nimi inni "eksperci" dietetyczni.
I każdy sobie to może sprawdzić w Harperze wyd. III s. 278 - pisze jak wół - tylko kto czyta Harpera? :roll: ;) :lol:
W Davidsonie to samo, piszą, ale nie mam pod ręką więc nie mogę podać strony i wydania, bo aż tak "na pamięć" nie znam tego podręcznika. ;) 8)
I dla jasności napiszę jeszcze tak: wyniki badań naukowych (jeśli nie są sfałszowane świadomie lub przez przypadek np.: zawartość żelaza w szpinaku) są poprawne, błędna jest zaś z reguły ich interpretacja i wyciągnięte wnioski.
A także: biochemicznie nie ma żadnej różnicy między cholesterolem zawartym w LDL i w HDL, więc nazywanie tego samego w jednym przypadku "złym", a w drugim "dobrym", tylko dlatego, że "zły" cholesterol jest transportowany przez ApoB, a "dobry" przez ApoA też jest błędem, bo to obojętne, czy tych samych "pasażerów" transportuje się ciężarówką w jedną stronę, a autobusem w przeciwną, bo inaczej się nie da. 8) A sedno problemu leży gdzie indziej i Doktor to opisał - wystarczy poszukać, przeczytać, jeśli kogo to interesuje.
Cytat: renia w 2018-09-22, 17:49:48
-w-usa-wladze-zakazuja-stosowania-utwardzonych-olejow-roslinnych
Czyżby utwardzanie niwelowało ran dupację, to faktycznie nie fart.
:mrgreen: :shock:
Cytat: admin w 2018-09-22, 19:41:24
wystarczy poszukać, przeczytać
W dobie reklam, szukanie przeraża stratą czasu.
W dobie telewizji czytanie męczy "wzrok"/
Czarno to widzę.
:shock: :? :wink:
"Utwardzone" - czyli faktycznie - nasycone tłuszcze roślinne - coś co tyle lat "naukowcom" nie przeszkadzało, bo walczyli z "nasyconymi tłuszczami zwierzęcymi" - czyli z czymś czego nie ma! :lol: :lol: :lol:
Cytat: admin w 2018-09-22, 21:48:53
"nasyconymi tłuszczami zwierzęcymi" - czyli z czymś czego nie ma! :lol: :lol: :lol:
inspiróżezująco ...
https://slideplayer.com/slide/11842141/66/images/8/ANIMAL+FATS.jpg
(https://slideplayer.com/slide/11842141/66/images/8/ANIMAL+FATS.jpg)
:mrgreen: :wink:
Cytat: vvv w 2018-09-22, 21:45:10
Cytat: renia w 2018-09-22, 17:49:48
-w-usa-wladze-zakazuja-stosowania-utwardzonych-olejow-roslinnych
Czyżby utwardzanie niwelowało ran dupację, to faktycznie nie fart.
:mrgreen: :shock:
"Poprawniej" jest nawet "śmieszniej"
Czyżby utwardzanie niwelowało Roun'd'up'ację, to faktycznie nie fart.
:shock:
I jeszcze to debilstwo z wmawianiem, że 3 lepsze od 6 omega i jeszcze musi być w odpowiednim stosunku, aby nie użyć słowa "proporcja", bo ze wszystkich chcieli zrobić Eskimosów najlepiej kapsułkowych... :lol:
Po maśle widać ile i jakich kwasów tłuszczowych potrzebuje człowiek. NNKT zaś stają się takimi wyłącznie na diecie ubogotłuszczowej, ale to osobny temat. 8)
W każdym razie z wyjątkiem tuku masło jest najsposobniejszym biochemicznie tłuszczem w żywieniu człowieka.
I żeby było jasne, jeśli jaki utytułowany "specjalista" wyjeżdża z "trans", czy 3-6 omega - to znaczy, że choć jest powszechnie uznanym "ekspertem", to nie ma podręcznikowej wiedzy temat biochemii tłuszczu i szkoda czasu na dyskusję z takim fachowcem, albowiem potrafi tylko recytować "hamerykańskich" naukowców. 8)
Takie Forum to się czyta z przyjemnością. 8)
Cytat: admin w 2018-09-23, 08:10:32
I jeszcze to debilstwo z wmawianiem, że 3 lepsze od 6 omega i jeszcze musi być w odpowiednim stosunku, aby nie użyć słowa "proporcja", bo ze wszystkich chcieli zrobić Eskimosów najlepiej kapsułkowych... :lol:
Po maśle widać ile i jakich kwasów tłuszczowych potrzebuje człowiek. NNKT zaś stają się takimi wyłącznie na diecie ubogotłuszczowej, ale to osobny temat. 8)
W każdym razie z wyjątkiem tuku masło jest najsposobniejszym biochemicznie tłuszczem w żywieniu człowieka.
I żeby było jasne, jeśli jaki utytułowany "specjalista" wyjeżdża z "trans", czy 3-6 omega - to znaczy, że choć jest powszechnie uznanym "ekspertem", to nie ma podręcznikowej wiedzy temat biochemii tłuszczu i szkoda czasu na dyskusję z takim fachowcem, albowiem potrafi tylko recytować "hamerykańskich" naukowców. 8)
Dzięki :lol:
Spoko, już mi przeszło... ;)
Cytat: admin w 2018-09-23, 10:14:32
Spoko, już mi przeszło... ;)
Wielka szkoda.. :?
Cytat: admin w 2018-09-23, 08:10:32
(...) Po maśle widać ile i jakich kwasów tłuszczowych potrzebuje człowiek. (...)
... albo inne szybko-dojrzewające ciele ssaka trawożernego.
Oto bliższe przybliżenie ...
https://i.postimg.cc/t7QV99LG/image.png
(https://i.postimg.cc/t7QV99LG/image.png)
Acz znowu, pewne extra w traktowaniu dietetycznym są po to by wyrównać to co się je,
a także to co się już zjadło,
gdzie ciekawym przykładem jest extra jod inicjujący wydalanie innych nagromadzonych niepotrzebnie "pierwiastków".
Tak sobie dumam, nie żebym się na tym znał,
czy kład na szali reputację czy inne głupoty.
8)
Proszę mnie nie podpuszczać, ale o mleku świetnie napisane jest w Minakowskim "Biochemia kręgowców" - 1981r. s. 398-403 - krótko, ale same przydatne dane porównawcze ośmiu gatunków hodowlanych w tym człeka z uwzględnieniem wpływu składu paszy na skład mleka. 8) Super - polecam. :D
Np siano zapewnia wysoki% tłuszczu w mleku. :P
Według drugiego źródła ... regułą kciuka można sobie wzrokowo, referencyjnie zapamiętać
42 .......................................... SFA
42 .......................................... MUFA
1 . PUFA n-3
15 ............... PUFA n-6
kropek jest w sumie 100.
https://www.researchgate.net/figure/Total-fatty-acid-composition-of-mature-human-milk_tbl2_8984075
;)
Cytat: Zofia w 2018-09-23, 10:59:57
Np siano zapewnia wysoki% tłuszczu w mleku. :P
U krów, a lucerna wśród wegetarianek. 8)
Cytat: renia w 2018-09-22, 17:24:54
A tłuszcze trans... :roll:
Uwazaj zeby nikogo nie obrazic, teraz sie pisze "tluszcze LGBT" :lol:
:lol:
110 lat na baraninie ...
https://www.youtube.com/watch?v=rfAvTTGDSUQ
8)
Cytat: Zyon w 2018-09-23, 11:11:34
Cytat: renia w 2018-09-22, 17:24:54
A tłuszcze trans... :roll:
Uwazaj zeby nikogo nie obrazic, teraz sie pisze "tluszcze LGBT" :lol:
:lol:
Cytat: admin w 2018-09-23, 11:07:06
Cytat: Zofia w 2018-09-23, 10:59:57
Np siano zapewnia wysoki% tłuszczu w mleku. :P
U krów, a lucerna wśród wegetarianek. 8)
Ja się ostatnio dowiedziałem, że glony mają podobną wartość odżywczą do dobrego siana. :D
Ba! Na tym się zasadza zasada działania maszyn jądrowych na pustyni... ;)
Teraz mi się wszystko ładnie połączyło! :D
Może wypada dodać zagadnienie wody, jako kluczowe na pustyni.
http://theconversation.com/new-technology-brings-star-wars-style-desert-moisture-farming-a-step-closer-76183
(https://images.theconversation.com/files/165233/original/image-20170413-25898-at0320.jpg)
8)
Jak kluczowe, to słowo-klucz: GLONY. ;)
Chlorellosterol :mrgreen::wink:
https://youtu.be/uva8m6ZJaiM
Wiem, było. 8)
Cytat: admin w 2018-09-22, 19:41:24 są poprawne, błędna jest zaś z reguły ich interpretacja i wyciągnięte wnioski
Jagnie jak tak ...
https://img4.dmty.pl//uploads/201303/1362749594_dic5ik_600.jpg
(https://img4.dmty.pl//uploads/201303/1362749594_dic5ik_600.jpg)
:mrgreen: :wink:
Nie ma to jak uczucie "sytości" w żołądku! ;)
Mózg syty i owca cała.
:wink:
Owca głodna... :?
Toz to szok :shock: :shock: :lol:
https://www.dietdoctor.com/lipoprotein-a-used-to-be-the-forgotten-lipid-not-anymore
Pewnie farma ma już coś lepszego do koszenia kasiorki niż statyny. 8)
Starają się jak mogą... 8)
Wiadomo, musi być na czymś obrót. 8)
Chociażby na taborecie... 8)
Cytat: admin w 2018-10-19, 14:13:13
Wiadomo, musi być na czymś obrót. 8)
Jak ktoś spadł z księżyca to strasznie to przeżywa ...
https://www.google.ie/search?q=cure+sustainable+business+model
:shock: :wink:
https://www.youtube.com/watch?v=_mHwmcn5VRI :D
Fantastyczne! :D
Pogratulować. 8)
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/cholesterol-przyczynia-si%C4%99-do-najwi%C4%99kszej-liczby-zgon%C3%B3w-na-%C5%9Bwiecie-z-powodzeniem-redukuje-go-dieta-ro%C5%9Blinna/ar-AA1fnhOs?ocid=msedgntp&cvid=f00eed1371744437bb162055ed13a86f&ei=23 - kłamstwa, kłamstwa, a w zasadzie nie kłamstwa, a źle wysnute wnioski. 8)
Dlaczego na diecie roślinnej spada LDL? Wiem, ale nie powiem, albowiem zaraz na yutubach zaroiłoby się od "dobrego cholesterolu " z pominięciem linka do tego Forum z którego się by dowiedzieli dlaczego?...
Że samolubny jestem? No nie, bo nawet w Harperze o tym pisze, ale kto tam rozumie Harpera w dzisiejszych czasach! :lol:
Bez wątpienia zaś dla zdrowia lepiej jest dostarczać cholesterol w diecie ale tylko na zbilansowanych dietach wysokowęglowodanowych (BWT) lub wysokotłuszczowych (BTW mieszczących się w granicach "złotej proporcji" podanej przez Doktora Kwaśniewskiego wynoszącej około 1:3:0,5 jeśli... I tu założeń jest dodatkowo sporo, ale nie ma co komplikować, bo generalna zasada dietetyki podana przez Doktora - NIE MIESZAĆ PALIW - sprawdza się przy samodzielnym zastosowaniu w 99,9% przypadków i nie wymaga pomocy fachowca.
BTW lub BWT - 1:3:0,5 - to podstawa zdrowia, o czym pisał Doktor, ale kto tam czyta dziś Doktora! :lol:
Na koniec podano pomocną dłoń dla reszty. ;)
"- Statyny czy inne leki, jeśli lekarz je przepisał, ważne, aby przyjmować dalej, ponieważ są dużo bardziej skuteczne niż dieta roślinna."
Skutki uboczne stosowania statyn zbierają śmiertelne żniwo o których się milczy, choć są publikowane choćby na pubmed.
:? Kiedy oni przestaną oszukiwać ludzi (często i siebie samych)?
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/?term=statins+side+effects&filter=simsearch1.fha - jakby kogo interesowało...
Cytat: renia w 2023-08-17, 09:24:33
:? Kiedy oni przestaną oszukiwać ludzi (często i siebie samych)?
Ludziska w tej iluzji czują się dobrze, ich swiat Wczoraj przy małym ognisku pytany byłem kilka razy, dlaczego mnie komary nie gryza. :lol:Powiedziałbym dlaczego, tylko i tak by nikt nie uwierzł - matrix...
Pewnie masz rację... :roll:
8)
A Niemcowi z kampera obok, nasze bułeczki bardzo smakują :lol: I niech tak już zostanie... :lol:
...na zdrowie... :D
Przekazać? :lol:
Producenci witb compleks zapewniają, że odstrasza komary, ale producenci preparatów antykomarowych są przeciwnego zdania... ;)
Piramida "zdrowia" wielkie oszustwo! :? I kto za to odpowie?
https://www.youtube.com/watch?v=IFhxHrb2W-g
Nieistotne dyrdymały a 250tys. wyświetleń w dwa tygodnie! :shock:
No i dobrze... :lol:
A o tym kto słyszał? Czyli jak "wykazano", że "od tuscu pokarmowego siem tyjem" "naukowo'? :roll:
No właśnie nikt nie słyszał z wyjątkiem Doktora Kwaśniewskiego, który wyraźnie stwierdził, że "od spożytego tłuszczu się nie tyje"! I oczywiście miał rację.
Nie wyjaśnię tu procesu z oczywistych względów, jak rozpoznawane są chylomikrony, a jak VLDL przez tkanki, aby nagle kilo "mądrych" się na jutubie nie pojawiło i obaliło teorię "złego cholesterolu", ale żeby nie było to napiszę tip: chylomikrowy w przeciwieństwie do VLDL po wyjściu z szorstkiej i gładkiej siateczki śródplazmatycznej przechodzą przez aparat Golgiego i tu następuje "naznaczenie" tłuszczu egzogennego, aby nie mógł być wychwytywany przez receptory LDL Apo-B-100 jak LDL, lecz "rozpakowywany" we włośniczkach.
Jasne? No przecież, że tak, jednakże w jednym badaniu wyszło, że tłuszcz podany dożylnie ze znaczonymi kwasami tłuszczowymi jest w 80% wychwytywany przez serce, mięśnie lub TKANKĘ TŁUSZCZOWĄ, zależnie od zapotrzebowania na energię, a 20% z tej puli trafia do wątroby i dlatego wyszło "naukowcom", w błędnie wysnutych wnioskach z badania, że "od tuscu siem tyjem" - co jest niezgodne z prawdą, albowiem... I tu skończę, aby za dużo nie napisać. 8)
Dlatego tyle tych naukowo stłuczonych watrob. :wink:
A chylomikrony tez tansportuja trojglicerydy? :roll:
W przedziale 84-90% to trójglicerydy, reszta to 1-3% wolnego cholesterolu, 3-5% estry cholesterolu, 7-9% fosfolipidy, około 2% białka. VLDL - 10% białka, 50-60% trójglicerydy, cholesterol i jego estry - 10-20%, fosfolipidy 15-20%. W obu wolne kwasy tłuszczowe nie występują lub śladowo. Wolne kwasy tłuszczowe we krwi pochodzą wyłącznie z tkanki tłuszczowej, ale są bardzo szybko metabolizowane dlatego nawet w głodzie ich stężenie nie przekracza 0,8milimola/ml osocza. W cukrzycy zaś często spotyka się około 2milimole, co jest przyczyną insulinooporności, albowiem FFA są zawsze wychwytywane przez tkanki preferencyjnie powodując gwałtowny spadek cAMP i uszczelnienie błony komórkowej dla glukozy przez inhibicję cyklazy adenylowej.
:shock:
U trawożernych przypominam poziom cukru we krwi (śr. 40-60mg%) nie reguluje stanu głodu-sytości, tylko poziom krótkołańcuchowych, wolnych kwasów tłuszczowych, ale co tam kogo krowy interesują... ;)
Ale jako ciekawostkę podam, że z uwagi na ciągły proces trawienia u przeżuwaczy występuje dość stałe wysycenie biochemiczne krwi, a po resekcji trzustki przeżuwacze nie mają problemu z cukrzycą, jeśli poprawnie bilansuje się dawkę pokarmową, gdyż glukoza przenika u przeżuwaczy na zasadzie dyfuzji uproszczonej dzięki transporterom GLUT od 1 do 5, przy czym po usunięciu trzustki zanika insulinozależny GLUT4, a jego rolę przejmują pozostałe gluty. ;)
:lol:
Najśmieszniejsze jest to, że większość glukozy nie jest wtłaczana do komórek zwierzęcych przy pomocy insuliny, a dyfunduje, ale o tym się nie mówi, bo po co psuć teorię "choroby normatywnej"... ;)
Jak mi się zachce to może napiszę coś więcej o tym zjawisku, aby "nieuki" miały ze mnie używanie. :lol:
Cytat: admin w 2023-08-21, 14:26:54
Najśmieszniejsze jest to, że większość glukozy nie jest wtłaczana do komórek zwierzęcych przy pomocy insuliny, a dyfunduje, ale o tym się nie mówi, bo po co psuć teorię "choroby normatywnej"... ;)
Jak mi się zachce to może napiszę coś więcej o tym zjawisku, aby "nieuki" miały ze mnie używanie. :lol:
Nie teraz. Potem... :wink:
:lol:
Dawno cukrem w cukrze się nie zajmowałem, to najpierw Harpera wezmę do ręki na odświeżenie synaps, aby nie było, że nie było... ;)
Cytat: admin w 2023-08-21, 15:33:42
:lol:
Dawno cukrem w cukrze się nie zajmowałem, to najpierw Harpera wezmę do ręki na odświeżenie synaps, aby nie było, że nie było... ;)
Słusznie, fundament się przyda. Synapsy "odświeżyć", zaizolować (chorymsterolem?) :wink: i huzia!... :wink:
:lol:
Odświeżę, ale żadnych tam "huziów", tylko spokojnie i rzeczowo... ;)
Cytat: admin w 2023-08-21, 15:55:00
:lol:
Odświeżę, ale żadnych tam "huziów", tylko spokojnie i rzeczowo... ;)
To nawet lepiej :) . Ale nie wiadomo co na to "zanudzona" renia... :mrgreen:
Cytat: RafałS w 2023-08-21, 17:49:51
Cytat: admin w 2023-08-21, 15:55:00
:lol:
Odświeżę, ale żadnych tam "huziów", tylko spokojnie i rzeczowo... ;)
To nawet lepiej :) . Ale nie wiadomo co na to "zanudzona" renia... :mrgreen:
Nie znudzona, tylko mało z tego rozumiem... :? Musiałabym zacząć biochemię studiować od podstaw... :roll:
Ale dla prawidłowego odżywiania się ważniejsze są (wystarczą) same zasady stosowania DO/ŻO...
Cytat: renia w 2023-08-21, 18:46:13
Cytat: RafałS w 2023-08-21, 17:49:51
Cytat: admin w 2023-08-21, 15:55:00
:lol:
Odświeżę, ale żadnych tam "huziów", tylko spokojnie i rzeczowo... ;)
To nawet lepiej :) . Ale nie wiadomo co na to "zanudzona" renia... :mrgreen:
Nie znudzona, tylko mało z tego rozumiem... :? Musiałabym zacząć biochemię studiować od podstaw... :roll:
Ale dla prawidłowego odżywiania się ważniejsze są (wystarczą) same zasady stosowania DO/ŻO...
Jak choćby z powyższego przykładu widać - wystarczą w większości (w mniej złożonych przypadkach) więc nie ma co generalizować 8) . A tą biochemię to już dawno miałem ci podpowiedzieć. :wink:
Da znawców i pasjonatów biochemii i to jest bardzo dobre... :D 8)
Nie wszyscy muszą nimi być... ;-)
Cytat: admin w 2023-08-21, 14:26:54
Najśmieszniejsze jest to, że większość glukozy nie jest wtłaczana do komórek zwierzęcych przy pomocy insuliny, a dyfunduje, ale o tym się nie mówi, bo po co psuć teorię "choroby normatywnej"... ;)
Jak mi się zachce to może napiszę coś więcej o tym zjawisku, aby "nieuki" miały ze mnie używanie. :lol:
O, fajne info! :D
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/zbyt-wysoki-poziom-cholesterolu-jest-gro%C5%BAny-jak-go-zbada%C4%87-na-nfz-i-co-zrobi%C4%87-%C5%BCeby-go-obni%C5%BCy%C4%87/ar-AA1fEbSQ?ocid=msedgntp&cvid=822c77c0ba914eb68396d216ed97cecc&ei=34 - :lol:
Jakby co to w ostatnich miesiącach pojawiły się kraje, gdzie grubo powyżej 300mg% nie stanowi powodu do stosowania leków na obniżenie "złego cholesterolu"! :shock:
Co to się wyprawia! :(
Cytat: admin w 2023-08-23, 14:01:41
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/zbyt-wysoki-poziom-cholesterolu-jest-gro%C5%BAny-jak-go-zbada%C4%87-na-nfz-i-co-zrobi%C4%87-%C5%BCeby-go-obni%C5%BCy%C4%87/ar-AA1fEbSQ?ocid=msedgntp&cvid=822c77c0ba914eb68396d216ed97cecc&ei=34 - :lol:
Jakby co to w ostatnich miesiącach pojawiły się kraje, gdzie grubo powyżej 300mg% nie stanowi powodu do stosowania leków na obniżenie "złego cholesterolu"! :shock:
Co to się wyprawia! :(
O właśnie! więcej czosnku. :mrgreen:
Czosnki jedne. 8)
Cholesterol jest przebadany na wszystkie sposoby, a i tak nic z tego nie wynika z wyjątkiem "procedury medycznej" na branie statyn. 8)
A nie mogą zrobić szczepionki przeciwko cholesterolowi... :lol:
Cytat: renia w 2023-08-24, 15:39:38
A nie mogą zrobić szczepionki przeciwko cholesterolowi... :lol:
Ale po co jak statyniarzy mają na usługach już od dekad, efekty - bajkowe. :wink:
Naczytałem się o tym "złym cholesterolu" i wiem już dlaczego u wegetarian jest niższy LDL średnio o 30% niż na diecie mieszanej, oraz dlaczego mają też niższy HDL, choć wcale nie sprzyja to zdrowiu - napisałbym, ale ... :lol:
Przypominam, że im mniej cholesterolu w diecie, tym więcej powstaje "złego cholesterolu" w wątrobie na dietach mieszanych, a na diecie wegańskiej mimo braku cholesterolu egzogennego występuje i tak inhibicja wątrobowej oksydoreduktazy hydroksy-metylo-glutarylo-CoA!, choć na innych dietach mieszanych jest odwrotnie, a do tego im więcej tłuszczu pokarmowego w diecie, tym bardziej jest hamowana wątrobowa karboksylaza acetylo-CoA - pierwszy enzym w syntezie endogennych kwasów tłuszczowych z glukozy. 8)
Dalsze badania nie są konieczne, bo z badań jasno wynika, że "naukowcy" mało wiedzą na ten temat... ;)
:shock:
Nie ma już "dobrego cholesterolu? :lol:
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/dobry-cholesterol-te%C5%BC-jest-gro%C5%BAny-dla-m%C3%B3zgu-jak-to-mo%C5%BCliwe/ar-AA1kYI0H?ocid=msedgntp&cvid=1fe7ca7992c640a3bd457d86bf651434&ei=27 - co za kolesie, żeby tak straszyć ludzi nawet "dobrym cholesterolem"... :(
Cholesterol to cholesterol i tyle, a w co pakowany, aby przemieszczał się z krwią po organizmie - to inny temat. ;)
:shock:
https://zdrowie.wprost.pl/opinie-i-wywiady/11505055/zyjemy-krocej-o-5-lat-w-kraju-wysokiego-ryzyka-zawalow-i-udarow-winny-nasz-nadmierny-optymizm.html - dwadzieścia milionów "chorych" na "normę" - fajnie "chorować" do końca życia i brać pigułki... 8)
UWAGA!
AstraZeneca - ma już cudowny "lek" na "zły" cholesterol w drugiej fazie IIb badań klinicznych - zdecydowanie kupować akcje, choć nie ma "złego" cholesterolu, to zyski mogą sięgnąć 200 i więcej % rok do roku. :D
Już akcje skoczyły 1,5%. 8)
Teraz rekordy robi zbrojeniówka, po cowidzie kolejny pomysł na koszenie siana pełnymi garściami. 8)
Pompowanie patoli. Warte chwilówki? bo... 8)
Ale żeby nie było, że nie poradziłem! ;)
Jeszcze tylko niech wprowadzą nowe normy żeby przyspieszyć sprzedaż i zyski lepsze jak na szczepionkach. ;)
Niech przekują na lemiesze to rozważę. 8)
:D
Cytat: Blackend w 2025-04-01, 14:23:49Jeszcze tylko niech wprowadzą nowe normy żeby przyspieszyć sprzedaż i zyski lepsze jak na szczepionkach. ;)
O właśnie!
Cukier na czczo tak z 70mg% dla wykazania "insulinooporności", a choregosterolu z 99mg% aby wreszcie wszyscy mogli się leczyć na "cukrzycę i miażdżycę"! ;)
Cierpliwości. :P
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Putin-i-Trump-winduja-koreanska-zbrojeniowke-Rajd-Hanwha-osiagnal-3100-8915755.html
"Putin i Trump windują koreańską zbrojeniówkę. Rajd Hanwha osiągnął 3100%"
"Antagonizowanie sojuszników z NATO"
Proszę bardzo, jak na zamówienie. :D
Cytat: Blackend w 2025-04-01, 14:23:49Jeszcze tylko niech wprowadzą nowe normy żeby przyspieszyć sprzedaż i zyski lepsze jak na szczepionkach. ;)
O to, to. Właśnie. Nowe normy, nowe leki, nowe zakupy. Biznes musi sie kręcić.
Cytat: admin w 2025-04-01, 14:47:28Cytat: Blackend w 2025-04-01, 14:23:49Jeszcze tylko niech wprowadzą nowe normy żeby przyspieszyć sprzedaż i zyski lepsze jak na szczepionkach. ;)
O właśnie!
Cukier na czczo tak z 70mg% dla wykazania "insulinooporności", a choregosterolu z 99mg% aby wreszcie wszyscy mogli się leczyć na "cukrzycę i miażdżycę"! ;)
No, jeszcze nadciśnienie. Nowe normy, nowe leki ( chociaż szkodzą ). Nic to pieniądz musi pracowac.
Mówisz i masz - nowa norma dla wszystkich 90/70mmhg, a co powyżej to na leki.
Cytat: admin w 2025-04-03, 08:20:07Mówisz i masz - nowa norma dla wszystkich 90/70mmhg, a co powyżej to na leki.
O właśnie. Do końca życia uwiązanie a jak nie weźmiesz tabletki to udar.
Na tym to właśnie polega...
"Sorry Winnetou, biznes to biznes" ;)
Tak to jest niestety. :o
Zajmę się "normami" osobiście - jako "osoba prawna", ale niech Fundacja im. lek.med. Jana Kwaśniewskiego trochę okrzepnie.
Kapitalizm największych monopolistów to największy komunizm. 8)
:lol:
Przy okazji przeglądania, ile to wcześniej w tym wątku napisałem głupot o "złym" cholesterolu, trafiłem ten post, który nie omieszkałem skomentować:
Cytat: MONIKAW w 2009-05-27, 13:27:07Reniu aby ciężkie i przewlekłe choroby ustępowały potrzeba czasu liczonego raczej w miesiącach, latach a nie tygodniach.
A to akurat nie jest prawda, bo dzięki Prądom Selektywnym Doktora Jana Kwaśniewskiego (nie mylić z jakimiś tam innymi "prądami selektywnymi" niewiadomego pochodzenia) można było wyleczyć przeciętnie w 7 dni pobytu w Akademii Zdrowia Doktora niepowikłane przewlekłe choroby: migrena, astma, wrzody żołądka, nietrzymanie moczu u kobiet i jeszcze pewnie coś, co wpadnie mi w RAM w stosownym czasie.
A teraz dzięki Fundacji im. lek.med. Jana Kwaśniewskiego można w zasadzie odzyskać zdrowie (wyraźne efekty po 3-4 aplikacjach) w tych przypadkach w Akademii Zdrowia tu: https://dr-kwasniewski.pl/akademia-zdrowia/