Mam pytanie do kogoś kto wyleczył sie z choroby nowotworowej dietą optymalną.
Do tej pory o skuteczności leczenia nowotworu przez DO wiem tylko z opisów,
a chciałbym się dowiedzieć od kogoś kto ma to już za sobą.
Miałam jeden "przypadek" w poradni państwowej. Zobaczyłam gołym okiem, że to rak płaskonabłonkowy dna jamy ustnej 3x1 cm. Zleciłam Swoją dietę i wysłałam na pobranie wycinka.Hist-Pat potwierdził moje przypuszczenie i po trzech tyg. Ca został wycięty, a potem miejsce naświetlano (profilaktyczne) pełną dawką .A jak się zachowywał na diecie ? Po 8 dniach Mojej diety (DO z rotowaną grupą produktów mlecznych, bo powodują nadprodukcję cukru) guz miał 1,5x1cm. Zdecydowane zmniejszenie. O połowę masy. Pacjent chciał niestety wrócic do diety "zwykłej" i wrócił. Zawsze teraz jak ma problem ze śluzówkami zalecam Mu DO (śmietana).Nauczył się Inaczej jadac, choc daleko mu do DO.Ma 70 lat.
O dwóch słyszałam (telefponicznie) na DO jeden - chłoniak - jadł chleb (kromeczkę) codziennie na DO, nieżyje. Drugi Ca jelita grubego - też jadł otręby i chleb z otrębami - żyje. Zrozumiał, że otręby nie smaruję przewodu pokarmowego lepiej niż...boczek. Spróbójcie posmarowac sobie skórę otrębami!Zawierają kwas fitynowy (łącząc si ę z wapniem nasilają w ten sposób osteoporozę), Nie zawierają wogóle witaminy A,E,C i Niezbędnych, Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych - uznawanych oficjalnie pezez Naukę za "substancje antynowotworowe". Niskowęglowodanowe są też warzywa. Nazywam je "bezpieczniejszymi trocinami".
Olek, nie wiem, czy ktokolwiek z przeciętnych forumowiczów będzie umiał odpowiedzieć ci na to pytanie.
Ja np. mogę ci podać tylko suche fakty, bo na podstawie tylko własnych przeżyć, nie byłabym w stanie wyciagać daleko idących wniosków.
Miałam złośliwego raka piersi. Wycięto mi większość węzłów chłonnych, amputowano pierś i zastosowano chemię w tabletkach (Endoxan) i w kroplówkach.
Po dwóch latach od operacji natknęłam się na ŻO i zaczęłam je stosować. Minęło 10 lat od operacji, nikt nie stwierdził u mnie odnowienia się nowotworu. Co to oznacza? - Chemia była skuteczna, ja jestem odporna, przestałam sie stresować albo moje żywienie optymalne zadziałało.
A moze noszę jakieś świństwo i o tym nie wiem. Skąd mogę wiedzieć, czy nie mam raka? Nie chodzę na żadne kontrole, bo mi atmosfera w przychodni i zachowania lekarzy wyłażą bokiem. Poza tym nie mam poczucia, ze badania kontrolne są skuteczne. A czy wiesz, że np. raka jajnika odkrywa się przypadkiem albo jak już boleśnie nacieka na inne tkanki? Po co więc miałabym katować się wizytami na Onkologii?
Gdyby wykryli u mnie raka, chcieliby ciąć, leczyć, ja bym tego bardzo nie chciała, ale wtedy bałabym się zaryzykować i nie podjąć leczenia.
Juz pisałam o tym na forum i trochę nie chce mi się powtarzać: Jakiś rok temu zauważyłam u siebie na nodze nowy czarny jak smoła, spory, okrąglutki pieprzyk. Ponieważ trwał i nie zmieniał się, zdążyłam sie do niego przyzwyczaić i zapomnieć. Miesiąc temu odkryłam, ze juz go prawie nie widać - zbladł i skurczył się. No i teraz bądź mądry i powiedz, co sie stało? Czy to był rak? Czy ŻO go zwalczyło, czy preparat ANRY?
Niektórzy Optymalni denerwują się, gdy słyszą o zażywaniu dodatkowych preparatów. Ja tego nie przeskoczę. Muszę mieć jakiś psychologiczny wentyl bezpieczeństwa.
O dzisiaj rano w tvn w programie "wstajesz i lzesz" w przegladzie prasy bylo o tym, ze legendarni juz ameryskanscy naukowcy "odkryli", ze komorki rakowe moga z powrotem "powrocic" do postaci komorki zdrowej :shock: To jest szokujace i obiecujace odkrycie, biorac pod uwage, ze czytalem o tym juz w conajmniej 27 ksiazkach z roznych dziedzin popularnonaukowych :D
Kluczem jest mRNA i w ogole teraz to szukaja szczepionki, jak zmusic je do powracania do normalnej postaci. Brawo ameryskanscy naukowcy po raz kolejny!
Najważniejsze, że "dalsze badania są konieczne"... ;)
No i dobrze. :D
https://magivanga.wordpress.com/2015/08/27/legalna-marihuana-to-najszybciej-rosnacy-biznes-w-stanach-zjednoczonych/
Bo nie opłaca się blokować artykułów pierwszej potrzeby. ;)
Właśnie. W sklepikach szkolnych powinna być... :evil: 8)
Ale nie dla grubasów, bo gastrofaza i cała dieta w... ;)
:lol:
CytatSzacuje się, że za dekadę na 10 mln mieszkańców Polski Zachodniej ok. 60 proc. chorych na raka będzie poddawanych, w niektórych stadiach choroby, leczeniu z użyciem napromieniowania.
http://stooq.pl/n/?f=992706
Całkowity koszt projektu INPRONKO ma wynieść ponad 470 mln zł.
To jakiś cienki projekt. :? ;)
Jakby kosztował 4mld 700mln - to rozumiem, że fajna kasa do rozkradzienia. 8)
To zależy kto wygra ten konkurs na rozdysponowanie, bo jak ziomal, to nie złodziejstwo, a zabezpieczenie przed kradzieżą. ;)
Oczywista oczywistość. Po coś do tej "władzy" się pchają... ;)
Dla rodziny i dzieci, to poświęcenie. ;) :lol:
Rozumiem, ale dla swoich to nie takie straszne tak się poświęcać... ;) :lol:
A że rodzina duuuża, to i potrzeby adekwatne. ;)
Tym bardziej, że za sześć to ponoć tylko naiwniaki pracują... ;)
Warmińsko-Mazurskie Warsztaty Onkologiczne
Cytat
konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej z Centrum Onkologii w Warszawie, zasoby ludzkie i liczba łóżek nie są odpowiednie już wobec obecnej liczby pacjentów. - Gdybyśmy chcieli je zachować na 2025 rok to niewątpliwie nie będzie to wystarczające
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/onkolodzy-o-rosnacej-liczbie-zachorowan-na-nowotwory,584902.html
Naturalnie, bo prognozują wkrótce 200tys. zachorowań rocznie, dzięki postępowi medycyny naturalnie... ;) :lol:
A tak, oni mają swoje bilansowania i pewnie wiedzą ile czego ,jqk długo ,i ile wytrzymać ludzie mogą :shock: :lol:
Bilans podobno ma wyjść na zero... ;)
:wink:
Ale co się narobią, to ich... ;)
Jak im NFZ wypłaci... 8)
CytatPojawiły się też leki, które uaktywniają układ odpornościowy, znosząc hamujące działanie wywierane nań przez wszystkie nowotwory - wyjaśnił profesor.
http://stooq.pl/n/?f=1006560&c=2&p=4+22
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-11-17, 18:24:14
CytatPojawiły się też leki, które uaktywniają układ odpornościowy, znosząc hamujące działanie wywierane nań przez wszystkie nowotwory - wyjaśnił profesor.
http://stooq.pl/n/?f=1006560&c=2&p=4+22
"W onkologii najważniejszy jest długi czas przeżycia." :roll: a nie wyleczenie? :roll: :?
Bo onkologia to dział specyficzny ,czas leczy rany 8)
Rodzinie zmarłego. :? ;)
Cytat: renia w 2015-11-17, 19:37:50
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-11-17, 18:24:14
CytatPojawiły się też leki, które uaktywniają układ odpornościowy, znosząc hamujące działanie wywierane nań przez wszystkie nowotwory - wyjaśnił profesor.
http://stooq.pl/n/?f=1006560&c=2&p=4+22
"W onkologii najważniejszy jest długi czas przeżycia." :roll: a nie wyleczenie? :roll: :?
Wyleczony za nic nie placi, na co komu taki pasozyt? :lol:
Zdrowy jest ewidentną stratą dla NFZ-tu i służby chorobie. :?
ale i tak nie wszystko stracone. Jest nadzieja w bidronkach i sridlach. :? ;-)
Zawsze jest jakaś nadzieja... ;)
No wlasnie, na szczescie sa np skutki uboczne :lol: :lol:
Skutki uboczne to rewela gratis jest... 8) ;)
Taki bonus za friko, zeby pacjentowi nie bylo smutno bez ulubionego doktora... :lol:
Żeby bardziej się wyglądem przejąć, a nie chorobą. :? ;)
I co ludzie powiedzą - to jest równie ważne. :D
Dla kobiety mieć glacę, toż to chyba nic gorszego! :shock:
Można o chorobie przez to utrapienie zapomnieć. 8)
Ba, można w ogóle o życiu zapomnieć. :? 8)
Właśnie i jakoś się jeszcze może uda pożyć... 8)
Dokładnie, choć w nieszczęściu. :? ;)
Cytat: admin w 2015-11-18, 18:37:11
Dla kobiety mieć glacę, toż to chyba nic gorszego! :shock:
Można o chorobie przez to utrapienie zapomnieć. 8)
Teraz to golą kobiety pół głowy, chociaż są zdrowe... :roll: ale nie psychicznie... :?
Półgłówka ta fryzura się nazywa? :roll: ;)
...dla półgłówków... :roll:
nowa kasa dla oszustów się szykuje . Potężna .
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/usa-maja-wyleczyc-raka-wielki-program-walki-z-rakiem-obamy,610330.html
CytatKonkretnego planu zwalczenia raka prezydent nie zaprezentował. Wiceprezydent mocno lobbuje na rzecz znacznego zwiększenia finansowania Narodowych Instytutów Zdrowia, prowadzących badania nad nowymi lekami, oraz usprawnienia przepisów, co ułatwiłoby współpracę pomiędzy naukowcami, producentami leków i rządem.
te wczesne wykrywanie, skojarzymy z powyższym i już nam się wyłania powoli coraz bardziej przejrzysty obraz :shock: :? ;-)
żeby tak lekiem szastać :shock: :shock: 8) ;-)
http://stooq.pl/n/?f=1023452
Reuter: Państwo Islamskie użyło gazu musztardowego w Iraku
"Barbara Stuhr: Byłam też psychologiem. Konsultantem medycznym. Dietetykiem. Codziennie stawiałam się u męża w szpitalu - najpierw w Krakowie, potem w Gliwicach i Zakopanem - z cateringiem. Bo w polskich szpitalach jest tak: na obiad grysik i wszyscy dostają grysik, bo to menu "dietetyczne". Ale jak pacjent ma zniszczony żołądek po radioterapii, to go ten grysik może zabić. Wydaje się ogromne pieniądze na drogie leki, nowoczesny sprzęt, a potem człowieka wykańcza talerz zupy. Nikt mi nie wmówi, że to jest kwestia pieniędzy. Tu chodzi o podejście: w osobie, która leży w szpitalnym łóżku, większość specjalistów widzi "jednostkę chorobową". Służbę zdrowia gubi rutyna. I ta sama rutyna gubi chorujących na raka".
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/magazyn/news-barbara-i-jerzy-stuhrowie-razem-pokonalismy-raka,nId,1886006,nPack,2#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Dlatego, jeśli tylko zdrowie pozwala, lepiej nie chorować. :D
Ale to trzeba dbać o zdrowie najlepiej dzięki 5*wio! 8) ;)
Mięso czerwone jest bardzo szkodliwe dla zdrowia, dlatego lepiej bób, fasolę i groch, a nie jakimiś zakwaszaczami na raka się truć! :shock:
A dynia może być? :shock: 8)
Dynia jako pasza objętościowa wspaniale wypełnia bebechy. 8)
Pestki dyni można sobie poskubać jak kto lubi, ale jaki mają skład, to nie pamiętam. :?
Iiiiiijjjjaaachchaaaaa! :lol:
Patataj, patataj... ;)