Podczas krytyki ŻO często słyszy się, że chudnięcie związane jest z utratą wody, a nie tłuszczu.Ciekawy jestem,jakie są Wasze spostrzeżenia.
Gdyby prawdą było to, że chudnięcie (u mnie 10 kg) jest spowodowane utratą wody, to ja już od ponad roku, byłabym non-stop odwodniona i na pewno czułabym się osłabiona ( i nie tylko). Nie uzyskałabym poprawy zdrowia i wzrostu energii, jak i ogólnej chęci do życia.
PS. "adamel", czy ty poważnie miałeś wątpliwości? :roll:
Gdybym miał wątpliwości, to nie byłbym na tym forum. U mnie z bilansem jest o.k. Problem jest w tym, że na ŻO jestem już drugi raz, poprzednio spadłem ze 112kg do 86, a tym razem zatrzymałem się na 95 i nie czuję się tak fantastycznie, co wtedy. Wiem, że wyniki badań mam dobre, ale zastanawiam się nad tym, dlaczego teraz nie jest tak Fajowo" :?
Poza tym moja nadwaga dobrze się ma w centralnej części kadłuba, a mam fajne spodnie z tamtego okresu!
CytatGdybym miał wątpliwości, to nie byłbym na tym forum.
Hola,hola, chcesz powiedziec, ze jestes na tym forum aby "zdobyc" watpliwosci? :lol:
Cytat: adamel w 2009-09-21, 16:19:54
Gdybym miał wątpliwości, to nie byłbym na tym forum. U mnie z bilansem jest o.k. Problem jest w tym, że na ŻO jestem już drugi raz, poprzednio spadłem ze 112kg do 86, a tym razem zatrzymałem się na 95 i nie czuję się tak fantastycznie, co wtedy. Wiem, że wyniki badań mam dobre, ale zastanawiam się nad tym, dlaczego teraz nie jest tak Fajowo" :?
adamel a na czym polega to niefajowe sampoczucie? co cię gnębi?
Cytat: adampio w 2009-09-21, 16:47:14
CytatGdybym miał wątpliwości, to nie byłbym na tym forum.
Hola,hola, chcesz powiedziec, ze jestes na tym forum aby "zdobyc" watpliwosci? :lol:
skąd taki wniosek adampio?
Cytat: viola44 w 2009-09-21, 16:49:15
Cytat: adampio w 2009-09-21, 16:47:14
CytatGdybym miał wątpliwości, to nie byłbym na tym forum.
Hola,hola, chcesz powiedziec, ze jestes na tym forum aby "zdobyc" watpliwosci? :lol:
skąd taki wniosek adampio?
gdybym mial watpliwosci....czyli nie mam
to niebylbym na tym forum......dlatego jestem
dalej: nie mam problemow dlatego jestem tu na forum
a zdobyc watpliwosci ...to moz maly zart.
ale coz.....
mialo byc: moj maly zart
Adampio, nie mam faktycznie wątpliwości, bo śledzę na bieżąco wszystko, co się da i nic mnie nie wpędzi w wątpliwości, że robię słusznie. Maly żart przyjmuję :lol:
Viola, czuję się, jakbym mial schizofrenię i grał obie postaci ze starego dowcipu; pacjent-panie doktorze, co mi jest, ja bym tylko tak leżal, leżal ileżal - panie, jak ja bym pana kopnąl w d..., to byś pan tak lecial, lecial ilecial...
Cytat: adamel w 2009-09-21, 20:20:49
Viola, czuję się, jakbym mial schizofrenię i grał obie postaci ze starego dowcipu; pacjent-panie doktorze, co mi jest, ja bym tylko tak leżal, leżal ileżal - panie, jak ja bym pana kopnąl w d..., to byś pan tak lecial, lecial ilecial...
adamel smutne rzeczy opisujesz, tak byc nie moze, powinienes przeanalizowac pewne sprawy, moze wegli nie dojadasz , jak myslisz moze to byc to?
Cytat: adamel w 2009-09-21, 15:29:42
Podczas krytyki ŻO często słyszy się, że chudnięcie związane jest z utratą wody, a nie tłuszczu.Ciekawy jestem,jakie są Wasze spostrzeżenia.
mieśnie składaja sie głownie z wody wiec to prawda.. :lol: Na ZO traci sie mieśnie jesli były one nadmiernie przerośniete w wyniku działania insuliny, jesli by tak nie było pudzianowski nie osiagnął by wagi optymalnej na diecie optymalnej a wiadomo że na ŻO taka mase ciała sie osiąga :D
Adamel, skoro tyle czytasz ;), to pewnie doczytałeś się, że po spaleniu tłuszczu zwierzęcego w naszym ciele jako pozostałość spalania jest czysta woda.
Na DO mamy mniejsze zapotrzebowanie na płyny.
Cytat: adamel w 2009-09-21, 15:29:42
Podczas krytyki ŻO często słyszy się, że chudnięcie związane jest z utratą wody, a nie tłuszczu.Ciekawy jestem,jakie są Wasze spostrzeżenia.
...podczas krytyki ŻO słyszy się bardzo dużo bezsensownych rzeczy, nie mających żadnych podstaw naukowych. "Wybitni znawcy" tematu uważają, że po pięciu latach stosowania tego modelu żywienia, można się nawet (brzydko mówiąc) "przekręcić". Gdyby w tym był chociaż cień prawdy, to nasz "admin" musiałby już, chyba z pięć razy "przekręcić" się i wyglądać jak klucz wiolinowy, a jednak tak nie jest. "admin" cieszy się bardzo dobrą kondycją zdrowotną i wygląda całkiem... :oops: całkiem... 8)
Ale krytyków to nie przekonuje i nic ich nie przekona - oni wiedzą "lepiej"... :?
Cytat: renia w 2009-09-22, 02:06:29
Ale krytyków to nie przekonuje i nic ich nie przekona - oni wiedzą "lepiej"... :?
Tak to już jest, że krytykują ludzie, którzy nie byli, nie są i nie mają zamiaru być na ŻO :)
W każdej innej dziedzinie jest tak samo to niby czemu w tym przypadku miałoby być inaczej? ;)
Cytat: Ewa w 2009-09-21, 21:41:31
Adamel, skoro tyle czytasz ;), to pewnie doczytałeś się, że po spaleniu tłuszczu zwierzęcego w naszym ciele jako pozostałość spalania jest czysta woda.
Na DO mamy mniejsze zapotrzebowanie na płyny.
Wiem o tym, ponadto nie mam z tym problemu, przeciętnie wypijam ok. 2,5 litra plynów dziennie(woda mineralna z dużą zawartością magnezu,zielona herbata).Problem jest chyba bardziej zlożony.Mój harmonogram dnia jest niezmienny od lat, fatem jest,że nie ruszam się zbyt wiele.Ok. 2,5 roku temu robilem wysilkowe EKG (diagnostyka arytmii). Wynik- 13,4 MET. Teraz jednak, poza "pajączkami" podudzi mam uczucie ciężkości nóg. Węgli staram się pilnować (do 8o-90 g ).Jeżeli to przekraczam, to tyję, a mój kręgosłup nie jest z tego zadowolony ( przebyta dyskopatia ). Nie wiem, może zwiększyć okresowo białko ( 60- 80)?
Admel, a probowales juz jesc posilki zbilansowane zgodnie z zasadami ZO, do syta i tylko wowczas kiedy jestes glodny?
Staram się pilnować proporcji, ale większość węgli jadam zwyczajowo na koniec dnia , najczęściej 2 posiłki dziennie. Mam 190 cm wzrostu.
W jaki sposob pilnujesz proporcji?
Cytat: adamel w 2009-09-22, 11:38:55
Cytat: Ewa w 2009-09-21, 21:41:31
Adamel, skoro tyle czytasz ;), to pewnie doczytałeś się, że po spaleniu tłuszczu zwierzęcego w naszym ciele jako pozostałość spalania jest czysta woda.
Na DO mamy mniejsze zapotrzebowanie na płyny.
Wiem o tym, ponadto nie mam z tym problemu, przeciętnie wypijam ok. 2,5 litra plynów dziennie(woda mineralna z dużą zawartością magnezu,zielona herbata).Problem jest chyba bardziej zlożony.Mój harmonogram dnia jest niezmienny od lat, fatem jest,że nie ruszam się zbyt wiele.Ok. 2,5 roku temu robilem wysilkowe EKG (diagnostyka arytmii). Wynik- 13,4 MET. Teraz jednak, poza "pajączkami" podudzi mam uczucie ciężkości nóg. Węgli staram się pilnować (do 8o-90 g ).Jeżeli to przekraczam, to tyję, a mój kręgosłup nie jest z tego zadowolony ( przebyta dyskopatia ). Nie wiem, może zwiększyć okresowo białko ( 60- 80)?
Nie wiem jak i ile czasu stosujesz DO. Dziwi mnie twoja ciężkość nóg. Ja przeciwnie, po jakimś roku stosowania DO spostrzegłam, że już nie mam wieczornej ociężałości nóg, nie bolały mnie łydki i stopy, nie czułam się wieczorem ani w nocy zmęczona, miałam wręcz dużo energii i chęć do działania. Pół km biegnę bez zadyszki.
Jem bardzo mało i bardzo dużo tłuszczu, może nawet za dużo.
No, ale ruszać się to jednak powinieneś. Nie siedz całymi dniami przed kompem. DO nie jest panaceum na wszelkie nasze grzeszki. Pamiętaj o pogodzie ducha. Stres może wiele ;)
Cytat: adampio w 2009-09-22, 14:54:09
W jaki sposob pilnujesz proporcji?
Oczywiście, że nie liczę wszystkiego do grama, bo można od tego "kota dostać". Po tym czasie,po jakim jestem na DO już robi sę pewne rzeczy automatycznie. Czasami sprawdzam, jak to wygląda w praktyce i liczę, próbując jednak jeszcze trochę schudnąć zmniejszam tłuszcz do proprcji z B jak 1:2 i nic, podwyższam T do 3-3,5 i nagle waga w dół :? Nie jest to najważniejsze, tylko fakt, że tego wyniku sprawdzianu wysiłkowego chyba teraz nie byłbym w stanie powtórzyć.Myślę, że kardiolog, lub dobry internista mógłby Ci powiedzieć, co to jest 13,4 MET po 50-tym roku życia. Pozdrowienia.
.."adamel", a może zaczniesz biegać ze mną.. :wink: od razu kondycja się poprawi.. :D
To musiałoby być "od pierwszego kopa" jakieś kilkaset kilometrów :shock:-byłoby to chyba trudne :roll:
Cytat: adamel w 2009-09-22, 16:28:57
To musiałoby być "od pierwszego kopa" jakieś kilkaset kilometrów :shock:-
..czyli?..
Cytat: renia w 2009-09-22, 16:05:54
.."adamel", a może zaczniesz biegać ze mną.. :wink: od razu kondycja się poprawi.. :D
..nie mam na myśli dosłownie ze mną, tylko w sensie - też biegać.. :).. miejsce i czas - dowolne.. :)
Cytat: adamel w 2009-09-22, 15:49:52
[]próbując jednak jeszcze trochę schudnąć zmniejszam tłuszcz do proprcji z B jak 1:2 i nic, podwyższam T do 3-3,5 i nagle waga w dół Confused[]
No widzisz, mamy chyba przyczynę twoich ciężkich nóg.
No i nie napisałeś, ile jesz DO. Olewasz mnie.
Ile czasu juz tak sobie zmniejszasz ten tłuszcz? Pisałam dokładnie na ten temat wczoraj lub przedwczoraj. Sam widzisz, że masz odwrotny efekt w tym odchudzaniu się. Już przyszedł czas, aby zwiększyć tłuszcz. Dostarczasz sobie za mało energii, więc zaczynasz mieć problemy zdrowotne. Masz też za mało energii, żeby spalać własny tłuszcz. Teraz, jeśli dalej chcesz normować swoją wagę, musisz jeść więcej tłuszczu.
Ja jak zaczynalem ZO nialem 15 kg nadwagi. Przy wzroscie 186 wazylem 95 kg. Zaczalem od BTW 1:3,5:0,8 gdzie B to bylo max 60 gr. Nie pamietam po jakim czasie, ale bardzo szybko zszedlem do wagi 80 kg. Dzis oscyluje w okolicach 82-83 kg, jem dwa razy dziennie, zbilansowane ale T jest zawsze min x3 bialko a weglowodanow zjadam pol banana, jeden ziemniak i 200-300 gr warzyw ...okolo 60-80 gr. Jak zjem za malo W widze to od razu po oblozonym jezyku. Nie przejadam sie i nie wiem co to glod.
Plywam 5 razy w tygodniu okolo 15-20 km. Mysle, ze wiek tu nie ma nic do rzeczy, natomiast chec i wola. Jak juz zaczniesz cos robic i doznasz codu, zrozumiesz, ze siedzacy tryb zycia jest nic nie warty. Nawet godzinny spacer jest lepszy od siedzenia.
Pozdrawiam
Ewa, nie olewam Cię, nie leży w mojej naturze takie zachowanie, tylko nie siedzę przy kompie 10 godzin dziennie, tylko od czasu do czasu spojrzę na nowe posty na forum, więc to Ty mi sobaczysz bez dania racji. Co do mnie, to na DO jestem od 1,5 roku. Nie siedzę cały czas na d..., ale też nie za bardzo widzę czasowe możliwości na bieganie, chyba, że w nocy, jednak to niezbyt bezpieczne, bo można w mordę dostać... :lol: - "dresiarze", jak motocykle-są wszędzie.
"adamel" pisałeś, że wasz piesek ma przyśpieszenie jak Porsze - może byś tak z nim pobiegał - dresiarze nie lubią piesków ..mogłyby im dresy poniszczyć.. :lol:
Budzić psa po nocy???- jeszcze mnie kto zapoda do Towarzystwa Ochrony Zwierząt... :D :lol:
...no to ja się wycofuję, nie mam już żadnego pomysłu.. :roll:
Cytat: adamel w 2009-09-23, 09:55:22
Ewa, nie olewam Cię, nie leży w mojej naturze takie zachowanie, tylko nie siedzę przy kompie 10 godzin dziennie, tylko od czasu do czasu spojrzę na nowe posty na forum, więc to Ty mi sobaczysz bez dania racji. Co do mnie, to na DO jestem od 1,5 roku. Nie siedzę cały czas na d..., ale też nie za bardzo widzę czasowe możliwości na bieganie, chyba, że w nocy, jednak to niezbyt bezpieczne, bo można w mordę dostać... :lol: - "dresiarze", jak motocykle-są wszędzie.
Adamel, znowu mnie olałeś? Ty się skupiasz na nieistotnych sprawach. Zużywasz energię na sprawy obsobaczania, a nie wspominasz o najważniejszym. Czy nie widać, że napisałam coś konkretnego na temat twoich nóg? Nie ustosunkowałeś się.
Jak to może być, że po 1,5 roku DO, ty ciągle obniżasz tłuszcz? Wyciągnij wnioski z tego, co napisałam w paru ostatnich postach.
A jeśli chodzi o ruszanie się, to nie katuj się. Jeśli nie sprawia ci przyjemności bieganie, to po prostu wychodź jak najczęściej z domu i łaź wszędzie na piechotę. Nie szukaj problemów i nie wyławiaj przeszkód, tylko rób to, co możesz i co sprawia ci przyjemność. Dużo przebywaj w towarzystwie ludzi.
Ewa, nie obniżam tłuszczu na stałe, tylko okresowo, bo nie mogę dojść do ładu ze swoją wagą, może faktycznie niepotrzebnie eksperymentuję? Zwykle mam B:T 1:3-3,5, a węgli nie mogę mniej niż 60-70, bo mam skurcze łydek :? Gdzie się da, to chodzę, ale do pracy mam 30 kilometrów w jedną stronę, a przedtem muszę odwozić członków rodziny, więc branie na ramę roweru też odpada...Pozdrawiam, dzięki za zainteresowanie. :)
"adamel" Ty odbijasz każdą "piłeczkę". Czy Ty w ogóle chcesz coś zmienić?
Szukasz wymówek, a nie sposobu.. :?
Renia, zdemaskowałyśmy adamela :)) Dobrze, bo potem ludzie czytają: "stosuję DO i coraz gorzej się czuję". A tu trzeba po prostu stosować DO naprawdę.
No dobra, tak naprawdę, starałam się odkryć powód twojego problemu i doradzić.
Adamel teraz masz wolną drogę, twoja sprawa, twój wybór i... nie mój czas ;)
No już dobrze, idę zeżreć kostkę masła( nawet mnie nie zemdli-pycha), może mi przyjdzie chętka na bieganie :)
Cytat: Ewa w 2009-09-23, 12:24:18
Renia, zdemaskowały¶my adamela :))
..ale nie było to łatwe - dobrze się maskował :wink:..
..a to, że Murzynów bij - a to, że w Afryce nie ma śniegu i takie tam... :lol:
Miało być:
..a to, że Murzynów biją..................itd...
Cytat: adamel w 2009-09-23, 12:33:31
No już dobrze, idę zeżreć kostkę masła( nawet mnie nie zemdli-pycha), może mi przyjdzie chętka na bieganie :)
...do kibelka.. :lol:
Czyżby nagły atak braku poczucia humoru? :?
Cytat: Ewa w 2009-09-23, 12:24:18
Renia, zdemaskowałyśmy adamela :)) Dobrze, bo potem ludzie czytają: "stosuję DO i coraz gorzej się czuję". A tu trzeba po prostu stosować DO naprawdę.
No dobra, tak naprawdę, starałam się odkryć powód twojego problemu i doradzić.
Adamel teraz masz wolną drogę, twoja sprawa, twój wybór i... nie mój czas ;)
Myślę, że zdolności detektywistyczne Twoje i Reni pozostawiają wiele do życzenia. Czy ja pisałem, że mi się pogorszyło?! Pisałem, że nie mam problemu z arytmią, a niepokoi mnie, że "ciężkość nóg" jeszcze nie, a to zasadnicza różnica. To, że trochę sobie pożartowałem, to chyba dozwolone? Fakt, że szukam odpowiedzi na swoje problemy chyba też nie jest czymś niedozwolonym. Pisałaś, że u Ciebie te symptomy po roku ustąpiły, może ja robiłem więcej błędów "po drodze"? Wszystkich informacji z książek nie wyczytam. O rotacji niektórych produktów też wcześniej nie wiedziałem, po to jest to forum, żeby wiedzieć więcej, a osoby z większym stażem na DO mogą czasem pomóc. Twoja i Reni podejrzliwość w stosunku do mojej osoby przesadna i nie poparta żadnymi faktami. Na odpowiedź nie liczę zbytnio, bo na wiadomość "drugą drogą" też milczysz. Piszę pod niezmienionym pseudonimem, bo nie mam zamiaru "rżnąć durnia". Pozdrowienia.
Ach, żartujmy sobie wszyscy, ile wlezie :D Pytajmy, radźmy, pilnujmy. Żeby tylko czas nam na to pozwolił i ... poczucie humoru ;)
Odpowiedz na prv dostałeś już jakiś czas temu :) ale wybacz, jeśli nie odpowiem zawsze i na czas, bo nie siedzę stale przy kompie.
Cytat: renia w 2009-09-23, 12:38:55
Cytat: adamel w 2009-09-23, 12:33:31
No już dobrze, idę zeżreć kostkę masła( nawet mnie nie zemdli-pycha), może mi przyjdzie chętka na bieganie :)
...do kibelka.. :lol:
:lol: :lol: :lol:A tak na poważ nie, to O,5 l śmietany 30%, czy 200g masła "na raz" mam na swoim koncie i to bez żadnych sensacji żołądkowych :shock:
Cytat: Ewa w 2009-09-23, 15:19:55
Ach, żartujmy sobie wszyscy, ile wlezie :D Pytajmy, radźmy, pilnujmy. Żeby tylko czas nam na to pozwolił i ... poczucie humoru ;)
Odpowiedz na prv dostałeś już jakiś czas temu :) ale wybacz, jeśli nie odpowiem zawsze i na czas, bo nie siedzę stale przy kompie.
Dzięki, dostałem przed chwilą, pozdrawiam.
Cytat: adamel w 2009-09-23, 15:09:37
Twoja i Reni podejrzliwość w stosunku do mojej osoby przesadna i nie poparta żadnymi faktami.
Mam nadzieję, że Ciebie nie uraziłam? Przynajmiej nie było to moim zamiarem. A co do faktów, to były, były...
Cytat: renia w 2009-09-23, 15:32:22
Cytat: adamel w 2009-09-23, 15:09:37
Twoja i Reni podejrzliwość w stosunku do mojej osoby przesadna i nie poparta żadnymi faktami.
Mam nadzieję, że Ciebie nie uraziłam? Przynajmiej nie było to moim zamiarem. A co do faktów, to były, były...
To nie były fakty, czasami po prostu dostaję "śmieszka" i trudno mi go okiełznać, ale porady przyjąłem. Nie jestem "obrażalski" - wyślesz "na pokutę" trzy fajne emoticonki i będzie "gites". Pozdrawiam. :)
:roll: :wink: :mrgreen: