Przychodzi czasami taki moment,że tradycyjne sniadanko w formie omletu czy jajecznicy zostaje przez nasz organizm chwilowo nieakceptowane, chociaż chętka na żółteczka jest zawsze.
Nam przyszedł na myśl stary przepis na zgoła coś innego,aczkolwiek dania typowo optymalnego i zbilansowanego pod wzgledem BTW - są to tzw KLUSKI KŁADZIONE.
Ponieważ jak pisałem w poście o pierogach w naszej zamrażarce zawsze znajduje sie super wywar kolagenowy ,wiec takie sniadanko to "pestka".
Skład:
500ml wywaru j.w.
6 żółtek
3 dkg kaszy manny
pieprz, zielona pietruszka
Żółtka dobrze wymieszać z kaszka manną w małym garnuszku i na wcześniej zagotowany rosół kłaść zamoczoną w gorącym rosole łyżeczką małe kluseczki.Zagotowac kilka minut ,posypać natka pietruszki i sniadanko dla dwóch osób gotowe.
10 dkg to B.3,2 T 6,2 W 3,6
1:1,9;1,1
Bardzo dobre proporcje dla naszych pociech.Mozna również indywidualnie zwiekszyc ilośc tłuszczu.
Gorąco poleca ST.D.
Niebawem podam Państwu , doskonałą recepture na wykonanie żółtego sera domowym sposobem . Kwestia dopracowania szczegółów-mam nadzieje ,że już w poniedziałek bede gotów.
Pozdrawiam. St.D.
Przepis gotowy-proszę kliknąć www.optyimperium.pl/przep15.html
JESZCZE LEPSZE KLUSECZKI !!!
Dziś rano moja małżonka zatriumfowała w kuchni przygotowując nieco zmodyfikowane danie śniadaniowe i obiadowe zarazem. Tematu ciąg dalszy-kluseczki:
Skład:
10 żółtek
10 dkg sera żółtego/gouda/
4 dkg kaszki manny
Ser zetrzec na tarce o drobnych oczkach i połączyc z w/w skladnikami.Zagotowac wode i na wrzątek kłaść małą łyżeczką zgrabne kluski. Pogotować 2-3 min ,zachartować i odcedzic.
Jest to porcja śniadaniowa dla 4-ro osobowej rodziny.Mozna je spozywać z rosołem lub tak jak dzisiaj ,z mlekiem i smietanką z dodatkiem masła i czosnku-oczywiscie na gorąco.
W naszym przypadku kluseczki zostaną skonsumowane rownież na obiad z gulaszem.
Razem potrawy 55 dkg
!0 dkg to: B.11,5 T.15,7 W.5,7
1:1,4:0,5 - oczywiście dotyczy to samych kluseczek
Smacznego!
P.S.Od pewnego czasu zacząłem interesowac sie nieco bardziej potrawami optymalnych mam i dzieci, a to z uwagi,ze już w czerwcu zostanę optymalnym dziadkiem.W piątym roku żywienia optymalnego tym zaszczytnym darem obdaży mnie córka Ania z mężem Mariuszem.
Samopoczucie,wyniki i wygląd ciężarnej mamy szokuja lekarzy w Irlandii i Polsce-to tak na marginesie-wiecej w czerwcu-pozdrawiam
Gratulacje :D :D :D